kaskam

Witajcie majówki Witaj goska8888 wśród majówek. Napisz coś o sobie:) Ale miałam do czytania Byłam dziś u gin po wyniki. Wszystko w normie, cukrzycy ciążowej też nie mam. Przy okazji dzięki znajomej dostałam się do okulisty. Wada wzroku mi się zmniejszyła. Jestem w szoku. Zawsze miałam: prawe -1, lewe -1,25 ; a teraz p -0,5, l -0,75. Siatkówka idealna i nie mam żadnych przeciwwskazań do naturalnego porodu, a szkoda!!! Syn mój tak szaleje, że położna miała lekkie problemy przy badaniu tętna płodu, bo mały zmieniał pozycje. Miło mi że Wam się podobają moje sweterki :) Chętnie zrobiłabym coś innego, ale nie wiem jak. Teraz robię sweterek z kapturem na 6 m-cy zobaczymy jak mi to wyjdzie Jak czytam jakie to leki musicie przyjmować to aż mnie ciarki przechodzą. Ja biorę tylko witaminki, nic więcej. coraz częściej dochodzę do wniosku, że jestem szczęściarą że moja ciąża tak przebiega i oby tak już zostało do końca. Co do wózków: - X-lander skreśliłam ze swojej listy, bo nie można montować spacerówki na dwie strony i gondola jest mała. - Tako - za dużo w nim plastiku i jak już któraś z Was pisała, może to strasznie trzeszczeć po jakimś czasie. I jeszcze jedno - gondola jest jak dla mnie trochę za nisko. - Roan Marita - kółka nie są skrętne a spacerówka jest osadzona zbyt wysoko. Myślę że trzeba będzie dźwigać dziecko gdy będzie chciało wyjść lub wejść do niej. Gondola super!!! - V-max - opuszczanie pleców w spacerówce na pasek, ale skoro się nie rozsuwa, to to jest mój typ i chyba na niego się zdecyduję. Nie przywiązuje zbyt wielkiej wagi do fotelika samochodowego, bo dziecko bardzo szybo z niego wyrośnie, a ja nie zamierzam zbytnio jeździć samochodem. Przynajmniej nie na dłuższe spacery Jak mały wyrośnie z pierwszego fotelika, to kupię wtedy porządny z Maxi-Cosi dla starszego dziecka.:) Gosiak 0512 napisz jaki wózek miałaś wcześniej i jak się spisywał, bo jeśli podawałaś już markę to nie jestem pewna, czy tą o której myślę. Teraz ciężko będzie mi znaleźć

Obiecałam więc wstawiam moje rękodzieło [ATTACH]25777[/ATTACH]

Dziękuje Ilka za porównanie. Pojadę jutro do sklepów poszukać tego Tako. Skoro są również jednokolorowe, to rzeczywiście dokonam wyboru na podstawie porównania. Ja jak byłam w sklepie to mi babka pokazywała mocowanie gondoli i tam tylko jedną wajchę trzeba ruszyć i gondola schodziła ze stelaża. Opuszczane plecki w spacerówce w V-max są na pasek, ale mój mąż próbował i tak mu to sprawnie poszło, ze nawet nie zwróciłam na to zbytniej uwagi. Później w domu zastanawiałam się czy ten pasek nie będzie popuszczał w trakcie jazdy, ale mój mąż stwierdził że to nie możliwe, zresztą to by była pierwsza rzecz jaką bym o tym wózku znalazła w necie, a nikt się na to nie skarżył. No nic pojadę zobaczę ten Tako, bo w sumie wizualnie to one bardzo do siebie są podobne. Tylko czy ja znajdę ten wózek w moim wygnajewie? Tu są 3 sklepy z wózkami i we wszystkich jest to samo. Zastanawiałam się nawet czy to nie jednego właściciela, bo we wszystkich w tym samym czasie pokazał się jeden model wózka, który chciałam zobaczyć, ale jak już zobaczyłam to się wyleczyłam, bo ma strasznie małą gondolę, zresztą on cały był mały.

Witam porannie Ja już po śniadanku. Teraz zrobiłam sobie herbatkę i w końcu wypiję coś z Wami. :) Odnośnie szpitala: Mam u mnie w mieście kolegę lekarza. Pracuje w Szpitalnym oddziale ratunkowym i bardzo się cieszę że to mój kolega, bo ponoć jest dla ludzi strasznie chamski i każdego leczy złym słowem brrrrrrrr. Cieszę się że to mój kolega, bo mnie traktuje bardzo dobrze i pewnie gdybym do niego trafiła potraktowałby mnie odpowiednio. Ogólnie rzecz biorąc myślę, że Ci lekarze po 10-20 latach pracy są wypaleni. Traktują ludzi przedmiotowo. Znieczulica!!!

Witam Życzę zdrówka wszystkim chorym majówką. Trzymajcie się dziewczyny, byle do maja. To już tylko 3 miesiące. Mnie wczoraj też strasznie spinało, ale byłam zmęczona staniem w kuchni. Miałam wczoraj małą wizytację mamy i babci i nie chciałam ich przyjmować z pustymi rękoma, więc im kolacje na ciepło zrobiłam. Później trochę cierpiałam, ale już mi przeszło. Druty mnie wciągnęły na dobre Już robię 5 sweterek. Później się pochwalę.

Mi bardzo podoba się wózek Maxi-Cosi Mura 4, ale szkoda mi wydać na niego tyle kasy i chyba się zdecyduje na ten co Wam już pokazywałam Baby-smile V-Max.Tani i jest duży wybór kolorów (są również wersje bez zdobień, czyli jednokolorowe). Mothercare też już sobie odpuściłam, bo nie do końca wiem co miałabym zrobić z ewentualną reklamacją (chciałam go kupić w UK). Piszcie Swoje typy, chętnie zobaczę coś jeszcze :)

Ja dziś na obiadek serwuje kurcze pieczone z ziemniakami i marchewką z groszkiem :)

Oglądałam ten wózek Roan Marita. Mojemu mężowi się bardzo podobał (ale widzieliśmy tylko gondole, bo babce nie chciało się szukać w magazynie spacerówki) To mnie zniechęciło:) A tak poza tym to on jest naprawdę duży, mnie to nie przeszkadza bo mam tylko 4 stopnie do pokonania :). Jednak kółka nie są skrętne. X-lander skreśliłam bo nie można w spacerówce wpiąć tyłem do kierunku jazdy jedynie przodem. Tako - nawet nawet, tylko te wzorki. Ja najbardziej skłaniam się ku jednokolorowym. Nie lubię zbędnych zdobień, ale to kwestia gustu a o gustach się nie rozmawia :) Mój mąż nie chciał być początkowo przy porodzie, ale jak nasze znajome poopowiadały mu jak są traktowane kobiety na porodówce jeśli nie ma przy nich nikogo, to powiedział że pójdzie najwyżej go wywiozą na wózku jak zemdleje:)

Witam nową majówkę Gosiak Jagoda gratuluje córeczki. Moja koleżanka urodziła dziewczynkę, a nienawidzi koloru różowego. Przez pierwszy rok dziecko nie miało dosłownie nic różowego, później babcia na przekór mamie kupiła dziecku wózek dla lalki w kolorze różowym i się zaczęło. Mała nie chce nic z innego koloru. Dosłownie jak widzi coś różowego to wymusza od rodziców zakup. Moja koleżanka odpuściła i teraz mówi, że nawet polubiła ten kolor :) Może u Was będzie podobnie. Mój synek też ma już kilka różowych ciuszków i będę mu je zakładać. Są to ciuszki na 0-3 miesiące. Szybko minie i wyrośnie. Dostałam od znajomej cały worek ciuszków po jej córci i nie mam zamiaru się przejmować że niektóre są różowe, chociaż nie przepadam za tym kolorem. Sama nigdy nie miałam nic różowego :) W sukienki go jednak nie będę ubierać, bo to by już była przesada.

Baby-smile Czy słyszałyście coś może o tym wózku? Chodzi mi o model v-max. Byłam wczoraj w sklepie z wózkami i bardzo mi go zachwalano. W internecie nie mogłam znaleźć żadnych złych opinii o tym wózku. A co wy o nim myślicie? Jest bardzo tani, bo u mnie w sklepie kosztuje 1170zł plus fotelik montowany do stelaża 227zł.

Anmiodzik - piękne, masz talent!!! Chantrel - ja też mam takie skurcze, ale rano zaraz jak wstanę i jak leżę na plecach. Ostatnio jak byłam u gin to mi tak brzuch stwardniał jak się na kozetce kładłam do badania zew. wielkości macicy. Lekarz powiedział, że mam się tym nie przejmować, jeśli nie ma tego więcej niż 10 sztuk w ciągu dnia i nie będzie mi nic przepisywał, ale jak będzie ich więcej to mam mu o tym powiedzieć dostanę leki. HebaNova -ze zgagą większy problem, bo jak ostatnio byłam u mojej doktor rodzinnej to powiedziała że mam nie brać żadnych Reni itp. mimo iż nie wchłaniają się do układu pokarmowego, to nie jest do końca pewna czy nie są obojętne dla dziecka. Lepiej jeść częściej a mniej.

Ja na biegunkę dostałam Smectę, a na wymioty Lacidofil i coca-colę!!! Nie wolno też jeść tłustego rosołu!!! tu mnie pani doktor strasznie zadziwiła, bo rosołem się przecież leczy przeziębienia. Kazała pić dużo wody i jeść suchary oraz kleik ryżowy.

anginkaHej dziewczyny i mnie dopadl jakis wirus chyba grypka zoladkowa.Ilka u mnie cisnienie tez bylo wysokie na wizycie 147/97 i mam mierzyc przez tydz ale juz jest w normie.Tez przylaczam sie do was dziewczyny ale z herbatka mietowa Anginka - nie pij tej herbaty!!! Herbata miętowa powoduje produkcje kwasów żółciowych i potęguje biegunkę i wymioty !!!

I znów mam w domu szpital :( Tej nocy wirus dopadł mojego męża. Koszmar. Skąd to się bierze. Ja natomiast czuje się już naprawdę dobrze. be_aduska - piękny wiersz! Ilka - jeśli uważasz że lekarz przesadza z tym ciśnieniem, to rzeczywiście sprawdzaj je przez kilka dni. Jak będzie dobrze to daruj sobie ten szpital, bo tam atmosfera nie jest najlepsza i tylko doła można złapać. Może skoczyło Ci ciśnienie na jego widok Ja tak mam jak idę do przychodni go gin na NFZ. Gościu koszmar, ale za żadne badania nie muszę płacić więc chodzę. Natomiast ten co chodzę prywatnie, to taki luzak że z przyjemnością do niego chodzę. Sopfie - ten wenflon przy bólach porodowych to pikuś. Pewnie nawet nie zauważysz jak Ci go założą. Ja nie boję się zastrzyków, pobierania krwi itp., bardziej boję się bólu, którego stopnia nie można ocenić przed porodem. Gdybym wiedziała, że to będzie taki, a taki ból to byłoby mi łatwiej...

Mój synek miał NT 1,6 Pamiętaj jednak że granica NT jest płynna tzn. Jeśli jesteś młoda ten wynik może zupełnie nic nie oznaczać. Wysoki wynik wraz ze wzrostem wiek matki stwarza większe prawdopodobieństwo wady u dziecka, ale myślę że 2,5 to jeszcze norma, więc głowa do góry. Czytałam w necie że często dzieci z NT 3,0- 3,5 rodzą się zdrowe.

Hejka Dziękuję Wam bardzo za wsparcie :) Już jest dobrze. Nawet udało mi się przespać spokojnie całą noc. Ale wczoraj zjadłam tylko 1 bułkę i 4 suchary, mogłam pić tylko wodę bo z resztą kończyłam w toalecie. Kosztowało mnie to 2 kg. Bardzo bałam się o Stasia, na szczęście to już koniec choroby. Dziś czuję się już dobrze nawet zjadłam śniadanko.

Cześć Majówki Ale miałam podłą noc i poranek. Wczoraj rano byłam na teście glukozy w przychodni i chyba wyłapałam od kogoś wirusówkę. Wszystko zaczęło się o 1 w nocy. Najpierw myślałam że po tej glukozie mam potworną zgagę, więc wypiłam szklankę mleka i nawet na chwilę mi przeszło, ale tylko na chwilę bo o 2 byłam już w toalecie i się zaczęło (wymioty i rozwolnienie). O 3 i 4 to samo. Mój mąż zadzwonił na izbę przyjęć, gdzie powiedzieli że mam przyjechać. Pojechałam, bo bałam się że się odwodnię, zresztą dostałam potwornych skurczy brzucha, bo już nie miałam czym Tak więc o 5 przyjęła mnie Pani doktor i powiedziała, że trwa to za krótko, więc nie dostanę kroplówki. Przepisała mi smecte i lacidofit? Kazała dużo pić i odpoczywać. Powiedziała też że mam się napić coca-coli. W drodze powrotnej do domu znów powtórzyłam akcję z . Później jakoś udało mi się przysnąć. Rano około 9 mój mąż kupił mi biszkopty i suchą bułkę, ale to mnie tylko znów wysłało do toalety. Teraz jest już lepiej i mam nadzieje że akcja się już nie powtórzy, bo nie wiem czy wnętrzności nie wypluje.

Anmiodzik - śliczne sweterki. U mnie to taka prowizorka. Znalazłam książkę, zobaczyłam ścieg i dalej do roboty :))) Trochę czasem za luźno czasem za mocno ściągnęłam, ale i tak jestem zadowolona. Anmiodzik - śliczny brzuszek, ale na moje oko to taki bardziej na chłopca :)

Moja babcia, jak usłyszała że będę mieć syna to powiedziała: To bardzo dobrze, chłopom zawsze w życiu łatwiej

Szkoda, ale się nie łam do 4 razy sztuka.

DusiulaCos dla relaksu........i jakby się zastanowić to wszystko prawda. 2. Babcie - pod blokiem mogą sterczeć dwie godziny, ale w tramwaju pięciu minut nie ustoją. 6. Polsat - oglądasz sobie z rodzinką reklamy, a tu nagle film. 7. Polska - tutaj nawet kryzys się nie udał. 8. Bill Gates - okrada go 75% ludzkości, a i tak jest najbogatszy. 9. Podawanie pensji brutto to jak podawanie długości członka wraz z kręgosłupem. 16. Najlepszym dowodem na to, że w kosmosie istnieje inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują. 20. Jeżeli trzeci dzień nie chce ci się pracować, to znaczy, że to już środa. 28. Okres i wypłata - jedno i drugie jest co miesiąc, a jak nie ma, to znaczy, że ktoś was zdrowo wyruchał. 32. Gdy umrę, rozsypcie moje prochy pod Tesco - wtedy będziecie mnie odwiedzać co niedzielę. 36. Pieniądze z pierwszej komunii - do dziś nie wiesz, gdzie się podziały. 40. Feminizm kończy się, gdy trzeba wnieść szafę na 8. piętro...

Dzięki dziewczyny. Gdyby ten sweterek zobaczyła jakaś profesjonalistka pewnie by boki zrywała. Wszystko robiłam na oko, nawet nie wiem ile ma rzędów Ciekawe jak tam wczorajsze USG u anginki, czy będzie córcia, czy 3 syn?

Zobaczymy, co da się zrobić Znalazłam w piwnicy u mamy starą książkę "Relaks z drutami" z 1983r. wszystko szczegółowo opisane, więc będę próbować!!!

Nie wiem, czy umiem na szydełku, bo miałam je w ręku też z 18 lat temu, ale pamiętam że wtedy chyba wyszła mi tylko jakaś koślawa czapka. Muszę spróbować. Jeszcze mam trochę czasu.

Zobaczcie, do czego może doprowadzić nuda [ATTACH]24295[/ATTACH] Sama zrobiłam. Ostatnio robiłam na drutach w podstawówce na ZPT, czyli jakieś 18 lat temu Ale chyba jakoś wyszło, na pierwszy raz może być