Skocz do zawartości
Forum

Aiti

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Aiti

  1. Aiti

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    panterkajak wami mijaja święta dziewczyny ? zwariowanie Dzieciaki zdrowe i z apetytem, więc tradycyjnie objadamy się przysmakami. Wczoraj byliśmy u moich rodziców- dziwnie przeżywać Wielkanoc samotnie ;(( M. wziął podwójny dyżur i zobaczyliśmy się dopiero po 16tej na obiedzie u moich rodziców. DOjechałam tam z dzieciakami wcześniej, bo poszliśmy u nich na 12tą na msze dziecięcą.... która trwała przeszło godzinę Krzyś nie dał rady i wyniesliśmy się przed kościół. Za to Gabcia w końcu usnęła w wózku na świeżym powietrzu
  2. Aiti

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    Z małym poślizgiem - i z serdeczynymi życzeniami rodosnego przeżywania tych świąt w zdrowiu i w gronie rodziny!
  3. Aiti

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    marika2218a tu wam pokaze jak kubus placze:) za to jakie ma fajne zabawki ;) komórka i pilot przyznać się: kto chroni telefon przed dzieckiem? najsmaczniejszą zabawką? Najczęściej rozmawiam przez głośnik i Gabcia zaczyna włączać się do dyskusji :) panterkaaga82Dla Natanka wiele radości i dużo uśmiechu z okazji ukończenia 11 miesiąca !!!!o ranysiu za miesiąc juz roczek ale to zleciało !!!!i ja sie dołączam Buziaki dla Natka! asiula0727Zdrowych,radosnych i spokojnych Świąt Wielkiej Nocy,smacznego jajka,mokrego dyngusa,a takze odpoczynku w rodzinnym gronie,aby radośc tych świąt łączyła się z nadzieją i pogodnym nastrojem wiosennym Zdrowia. Szczęścia. Radości. i wielu okazji do focenia - sobie i Wam życzę Będę w biurze do piątku, więc pożyczę Wam później. Znaczy wielkanocnie, bo cały czas DOBRZE Wam wszystkim życzę :)
  4. Aiti

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    Martek73A ja dzisiaj byłam z sobą u lekarza.Dostałam antybiotyk. Mam nadzieje, że wreszcie to choróbsko sobie pójdzie ode mnie obyś szybko wyzdrowiała i lekko przeszła swoje choróbsko w Poznaniu nawet nie pytam o terminy państwowe... oby szymek trafił na kompetentnego i sympatycznego lekarza panterkatina nic sie nie martw słonkko napewno zaświeci a ty prcowalac co nie ? i co nie masz żadnego macierzynskiego albo nie jestes na zwolnieniu ? ja bede znowu na zwolnieniu po swietach i potem znowu macierzynski Pisałaś Tino, że jednak nie jest tak różowo. Moja siorka /ta zła ;P/ jest na wyspach - Jersey, tam wogóle nie ma socjala dla ciężarówek. Ja też mam taki charakter, że najbardziej to lubię mieć pieniądze na swoim koncie. Mam pracę, ale wydatków u-huu-huu i jeszcze trochę. Do koeljnej wypłaty nigdy nie starcza.. Gdzieś tak od roku-dwu biorę "kieszonkowe" od M. i traktuję to jako kasę strikte na zakupy. W końcu codziennie wracam z siatami na obiad, rzeczami dla dzieci. Ja jestem gdzieś tam w ogonku.. Tino - słoneczko świeci wiosennie napawa optymizmem, więc głowa do góry. Będzie dobrze :) Niedługo wykopią nas z niemowląt do maluszków, ale jak będziemy pisać o urodzinkach maleństw, to przecież nie z myślą o ranieniu uczuć mam aniołków... Mam dla Was wiele ciepłych myśli i uścisków!
  5. Aiti

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    i już kończąc swój przydługi występ ;P - po wielkanocy mam chwilę wytchnienia ;) bo na weekend jadę z M> na wesele - WYSPAĆ SIĘ i pomigdalić z ukochanym hehe - Justysia wie jakie są realia, ale pomarzyć dobra rzecz. Dzieci zostają się u moich rodziców, więc jak nie będziemy brykać na parkiecie do samego rana, to są szanse na wyspanie się :) a co chciałam odłożyć to pójdzie w kopertę i potem co tydzień - moje urodzinki, Gabrielki urodzinki, Dzień Dziecka i czerwcówka ze wszystkimi znajomymi dzieciaki, taka składkowa - każdy coś przyniesie. pewnie będę coś piec, ale potem pizza lub na pizzę ;) Może Gabrielkowe będą rodzinne, jednak jesteśmy zaraz po chrzcinach, a ludzie się cokolwiek wykosztowali na prezenty Kawę, herbatę i coś do, zawsze mogę wystawić na stół
  6. Aiti

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    Przez tydzień Gabcia się leczyła i dotrzymywałam jej towarzystwa. Po drodze sprzątałam, gotowałam i znowu sprzątałam. Zaczynam myśleć o gosposi... W końcu chrzest święty i chrzciny są za nami. Jak wcześniej byliśmy w kościele to Gabcia była grzeczna, a Krzysia roznosiło. Teraz nie było odwrotnie, o nie. Roznosiło oboje.. W pewnym momencie wstając z uklęku zaplątałam obcas w kieckę i podskakiwałąm z malą na rekach - "odczep mi obsas" ciuszki miałam zamówione - dwa dni PRZED telefon, że jednak nie dowiozą i szukanie czegoś w zamian. Dowiedziałam się przyu okazji, że Gabrielka nosi ciuszki w rozm. 80/86 a buciki 20/21 a waży swoje ;P coś z 10kg na domowej wadze Impreza się udała o tyle, że gościom wszystko smakowało. Ja biegałam za dziećmi, ze sztafetą do stołu by coś zjeść. Towarzystwo dobrze się bawiło, ale niestety wiem o tym z drugiej ręki. Brat M. z żoną pojawili się nawet w kościele i dali kopertę. I tyle ich było. Teściowie dojechali na chrzciny, ale musieli szybko wracać. teść dopiewro co wrócił ze szpitala. Mam wrażenie, że we wszystkie popołudnia/wieczory/weekendy M. ma coś pilnego do załatwienia, a ja tylko karmię, zabawiam i usypiam nasze dzieci. z przerwą na ich kąpanie i sprzątanie mieszkania.
  7. Aiti

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    doczytywałam co się dzieje i na boku spisywałąm odpowiedzi - teraz pewnie chaotyczne, ale jadę dalej z monologiem ;) AGA- uwielbiam czytać Twoje opowieści z życia wzięte. Masz wspaniałą rodzinę. I nie wygórowane ceny w lokalu!! Piękne zdjęcie do konkursu Lego!! Tylko Maciek bierze udział? Masz trójkę więc powinnaś mieć 3 wejścia Gratuluję wygrania bransoletki – pochwal się jak wygląda na Twojej ręce, ok.? buachacha u męza wygrała Noooo… w sumie…. To ja tak wygrywam swoje czekoladki ;) Już po ptokach, ale… ja bym poszła do tamtej rodzinki. Mała nie jest chora zakaźnie. Dla Haneczki każda nowość to rozrywka, a Tobie herbatka nie zaszkodzi. Zawsze można pogadać o zabawkach i pogodzie. I jakie były urodzinki w zeszłym roku. Tino – mam laktator aventu. Miałam taki z Krzysiem. Świetnie funkcjonuje, jest nie do zdarcia, a co najważniejsze to świetnie jest pomyślana seria produktów na przechowywanie mleka. Mam te pojemniki via. Teraz mam elektryka, w sensie takiej nakładki zamiast zwykłej rączki. Przestałam nosić do pracy jak musiałam jeździć mpk, jednak trochę waży + zakupy do domu + narastające wymęczenie i każdy gram zaczyna się liczyć Teraz tą nakładkę elektryczną mam na zbyciu, bo ściągam tylko raz w pracy, a potem mam pod ręką ssaka ;) Jest i sieciowy i na baterie, jaka potrzeba. Elektryk najlepszy jest na początku i jak padasz z przemęczenia – ustawiasz swój rytm i mleko leci. I oczywiście jest idealny, jak ściągasz duże ilości mleka do przechowywania. Osobiście nie czuję w ogóle klimatu ręcznego ściągania mleka i nie widzę możliwości karmienia naturalnego bez odciągania nadmiaru mleka/ odkładania porcji na wyjście. Marika – też przeszłam ostatnio nawał mleczny. Gabi miała zapalenie krtani i nie chciała jeść.pić.ssać. Jak inaczej nazwać : pierś gorąca, twarda, przepełniona, guzkowata wręcz… Laktator w dłoń i jazda. Dorotta – witaj po wakacjach! Perfekcjonistka w porządkach?? Próbuję się tego oduczyć… Szczerze życzę by Twoi znajomi wprowadzili się na miejsce poprzednich lokatorów. Jak byłam w ciąży to dzwoniłam na policję i do municypalnych by uspokoili moich sąsiadów z dołu – alkoholicy i awanturnicy…
  8. Aiti

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    haha podgoniłam Was dziś prowadzę w biurze włoski strajk znowu robię za murzyna i za moimi plecami planują mnie znowu przenieść... bo dziewczyna jest w ciąży i jeszcze w maju bierze urlop/ślub/... no to pora na mój monolog: JUstysia – to Twoje błękitnookie spojrzenie???? Nawet nie wiem kiedy zmieniłaś awatara.. Jak Ci idzie gonienie Julki??? Co do szczepionek dodatkowych – na początku czerwca idziemy na wizytę kontrolną z Gabcią i wtedy chcę zapytać, co poleca/ zaleca i za ile. Wydaliśmy 600 na rotawirusy i faktycznie mała nie miała problemów z biegunką. Krzyś miał, oj i to jakie… oczywiście nie był szczepiony bo nie było przy nas takiej kasy. Justysiu fajnie masz, że pod ręką są ulubione perfumy. Mi nic nie pasuje (( Ostatni flakon kupiłam prze ciążą z Krzysiem , bo od zajścia mam jakąś przeczulicę zapachową… A skończyły mi się moje ulubione, pamiątka z USA – „hard candy” Zawsze trzymam kciuki za nową pracę dla Marka. Za to IZD chyba się ulatnia z forum - i faktycznie usunęła konto. Dobrze mi się z nią rozmawiało, ale jak ma się zaperzać w klimatach Jarka K…. W swoją drogę. Panterko – pokazywałaś Olinka w basenie z piłeczkami. Super pomysł! Obawiam się, że moja panna wyjdzie sobie z takie brodziku jak najdzie ją fantazja, no cóż – nie pozwolę jej się znudzić ;P Gratuluję 17 tc, zaraz będzie 20-tka na liczniku MArtek – z Szymonka wyrasta prawdziwy przystojniak! Fajne ma zdjęcie na skuterze… Nie wiem co wisi w powietrzu, ale wszyscy mężczyźni /duzi i mali/ w moim otoczeniu myślą tylko o motorach… 4 kółka są passe ;P Znalazłaś chlebek dla Szymka – gratuluję! Tyle pisałaś o trudnościach… nie samą chrupką dziecko żyje ;P Ewcia – odważne cięcie. Jak się czujesz z asymetrią?? Bo wyglądasz PIĘKNIE Ktosia0, Zula – och, wyściskałabym Was! Może wycisnęła trochę czasu na odsapnięcie, kto wie?? Całusy dla Diabląt  i ancymonków Malaga – przykro mi, że takie rodzinne smutki wyskoczyły Wam przed ślubem…Życzę zdrowia!!!! Czekam z utęsknieniem na kolejne odcinki serialu ;P o przygotowaniach do Wielkiego Dnia ASIULA – piękna sesja z piłką! Jakie uśmiechy!!! Z zupełnie innej beczki – wcześniaki teraz wychodzą na prostą. Wiecie, że ja mam dwójkę 35 tc /wg kalendarza jedno, i wg rozwoju drugie/ Moja siorka urodziła się w 28tc, przeszło 2 dekady temu i dała radę. Jej problemem w czasach szkolnych było to, że urodziła się w listopadzie i de facto chodziła z dzieciakami o rok bardziej rozwiniętymi. Tę różnicę było widać, gdzies tak do połowy podstawówki. TZn. mama nawet chciała ją przetrzymać rok w domu, by później poszła do szkoły, ale jednak poszła. A jak już była w grupie to przecież nie było powodu by dublowała zerówkę czy pierwszą klasę. Po prostu była bardziej wrażliwa, nerwowa na tle rówieśników. Panterko, Tino – trzymam kciuki – byle do 20tc, 25, 30 i z górki
  9. Aiti

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    MalagaaaBęde tam u Ciebie w Poznaniu w poniedziałek , mame zawozimy do szpitala na zabieg- zatoki , a pare dni pozniej tesciową tez do szpitala na badania ... ale chyba nie 25.04? śmingus -dyngus i wszystko zamknięte.. a 2 maja siedzę w pracy... aga82MalagaaaJa tez chce w koncu miec swoj kat i i z Tomkiem i Kacprem tylko spedzac swieta , ale narazie jeszcze chce cieszyc sie swietami z rodzina :) No i jak nie jiestesmy na "swoim" ciezko byc samym Nie czym sie nakrecac bo dzieci maja rozne pomysly , by czlowiek zeswirował Zależy jeszcze jaką się ma rodzine :) bo ja sobie jakoś nie wyobrażam całe święta spędzić z teściami :/ z teściową po chrzinach zostało się 3 rodzaje mięs na grilla - są w zamrażarce, a w Wielkanoc przyjdziemy na ogród do moich rodziców - M. ma znów dyżur 7-15. w TĄ niedzielę a w poniedziałek chce jechać do swoich rodziców... a ja go nie naciskam... u nich jedno muzeum i będę tylko latać za Krzysiem i Gabcią by czegoś nie stłukli zapraszają małe dzieci, a nie chowają precjozów...
  10. Aiti

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    o tak na bieżąco - ASIULA moja Gabrielka jest od 2 tygodni zasmarkana, aż żałość bierze.. NAUCZYŁA się wydmuchiwać nosek do chusteczki /albo w mamę, a co/, więc sama widzisz - Nasza pediatra dała Bactrim na tydzień, nic nie pomogło, nadal leje się z nosa. Jest alergologiem i "pocieszyła" nas, że to mogą być pyłki. Krzyś miał alergię pokarmową, to one pewnie wziewną. M. ma alergie na WSZYSTKO, a ja na niektóre detergenty i teraz chyba też pyłki, bo zwłaszcza tak do południa pieką mnie oczy i mam zapchany nos.... rady zdroworozsądkowe: po powrocie z dworu szybko pod prysznic i zmiana ubrania. /zmyć pyłki, zarodniki i inne alergeny/ Mi to pomaga, Gabci chyba też bo coś ze 2-3h mamy wolne od katarku.
  11. Aiti

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    Witam po dłuugiej przerwie! Buziaki dla wszystkich! Tęsknię do rozmów z Wami, ale ostatnio coś mi się doba skróciła o 10h, jeśli nie więcej... przestaję się wyrabiać... Wiosna jest to wolę z dzieciakami brykać na dworze niż kisić się w domu. A WY nie - piszecie jak szalone Mam nadzieję, że malutko o smutkach i chorobach a więcej o swoich radościach i przyjemnościach :)* PZDR
  12. Aiti

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    Oli rządzi! wygląda jakby już miał 2 latka
  13. Aiti

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    Asia30 - mam nadzieję, że wkrótce do nas wrócisz!!!! Jak Ci się podoba nowe dziecko:) inaczej mieć a inaczej wyobrażać sobie, że będzie... Asiula- całuski dla Księżniczki! Jeszcze taka mała porada - herbatka ze świetlika do przemywania. Aga - wymocz się trochę na Aqua :) Coś ze 3x tego próbowałam, a z 15x spadałam z tych piankowych przyrządów... do tej pory mam wodę w nosie ;P Justysiu- przyłączam się do gratulacji! Bystra mała, nie? hehe ja też mam takie odczucie, że jakbym znowu zobaczyła dwie kreski na teście.... Coś wisi w powietrzu, bo ja też chodze nabuzowna ;) Pewnei mutujemy od tego promieniowania hahaha Gabi do końca tygodnia jest w domu z Bactrimem - gardłowa sprawa, ale głównie chodzi o to by ten straszliwy katar nie zamienił się w coś gorszego... byle do chrzcin a dzis panna pospała!!! najpierw 20 mnut a potem prawie dwie. I za drugim razem pospałam z nią. A jak się obudziłam byłam taaaaaka wyspana. Przejrzałam na oczy! nie tylko - opadające powieki ;P ha! to ciekawe ile przesypiam w nocy jednym ciągiem, że po 2h jestem jak na nowych bateryjkach... a propos: DOBRANOC
  14. Aiti

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    Serdecznie witam nowe formowe Mamy – piszcie więcej o Filipku i wygadanej Blance! Ktosia0, Justysia – Was nie doganiat ;) Nie rozumiem podejścia czepialskiego… Na tym forum widzę same wspaniałe i zaangażowane Mamy justysia_k i aiti w dolku? niemozliwe! zagniesc mi to w ciescie i wyslac poczta do mnie te slodkosci Hehe zaprosiłam koleżankę na sushi I tak dobrze nam wchodziło, że jeszcze machnęłam krem do bez [miałam gotowe, kupne z daktylami i orzechami] i w 5 minut był torcik Dacqouise Do focenia to się nie nadaje ;) Skojarzenia budzi mało apetyczne… Nic dziwnego: Pognieciona beza + rozlany krem w kilku odcieniach, bo wymieszałam „byle-było” Za to jak pysznie słodki Jak to beza – aż do przesytu  Kupiłam Gabci „pierwsze ciasteczka delikatnie wypieczone” Hippa – wyglądają na niedopieczone a Gabcia radośnie rozsmarowała je po sobie i całej kuchni… Zwykłe ciasteczko, a tyle zniszczeń ;P aga82 Mojej pannie znalazłam znowu zębolka lewa górna dwójka :) i to bez objawowo moja Stokrotka przechodziła Tylko gratulować! Trzymam kciuki za Haneczkowy powrót do formy! Asiu – Tobie i Julce też życzę szybkiego końca ząbkowania Malagaaa – ZWOLNIJ TEMPO trzymam kciuki z Twoje zdrowie, ale TY się tak nie spalaj, kochana. Nie przejmuj się zaproszeniami. Najważniejsze, że są piękne i dojdą do właściwych adresatów. Sławka czy Sławomira – jak w rodzinie, to wg mnie ujdzie Ci na sucho  My teraz wydajemy zaproszenia na chrzciny.... padłam, jak M. dyktował mi zaczynając od facetów. Po prostu ręce opadają. Mam takie dwa i już nie zmienię, bo nie mam kiedy siąść i robić nowe. Prezenciki- podziekowaniami dla gości - a co to za twór???? Przychodzą na Wasze wesele i jeszcze WY macie im dziękować? To już jakieś przegięcie…. Może jeszcze WY będzie rozdawać pamiątki z okazji Waszego ślubu???? Rozumiem rodzicom i teściom, bo w końcu opuszczacie gniazdo rodzinne itp. MY daliśmy tylko po bukiecie kwiatów, wspólny dla pary – uściślam. Wg zasady, że parom nie daje się osobnych prezentów, bo to przynosi nieszczęście. Tu, w Poznaniu „modnie” jest na talerzyk gościa położyć pamiątkową czekoladkę [napis i/lub zdjęcie]. To koszt 3-5 zł /szt. Pomnóż to przez 20-30 gości i to wcale nie taka mała kwota… ZACHOWANIE KACPERKA – maluchy dużo teraz przeżywają, świat stoi otworem – muszą czasem odciąć się od nadmiaru bodźców lub odreagować. To NORMALNE. GAbi czasem się ewidentnie wkur…denerwuje ;) i paca łapkami wszystko dookoła lub siebie po buzi. Ale to epizod i zaraz jej się humor poprawia. Wystarczy odwrócić uwagę, rozśmieszyć. ROWEREK - ja bym się bała, że wyleci, albo przygniecie go przewrócony rowerek. Do póki nie zaczną maluchy nam chodzić same, jesteśmy "skazane" na wózek - bagażnik zakupowy -btw- 700,- za ząb to i tak optymistyczna kwota strach puścić dorosłego faceta w miasto ...
  15. Aiti

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    AGA- życzę zdrowia Haneczce niestety to taki okres, że wszyscy, wszędzie chodzą zakatarzeni w biurze mam pudełko chusteczek i ciągle kogoś nimi "częstuję" EWCIA - ja wołam o znieczulenie zanim jeszcze siądę na fotelu, i tak płacę ,choć moja dentystka ma umowę z NFZ-etem póki nie boli ;P to opóźniam wyjście, ale jakiś przegląd kontrolny już się należy, moze w majowym budżecie ;P MARTEK - a wiesz na co byłaś uczulona????? ASIA - ładnie wyglądasz! tylko się uśmiechaj a jak ja siądę pod nożycami to chyba dam się porządniej przystrzyc... mam ochotę na jakąś odmianę ..byle nie zbyt wielką, bo dzieci/ biuro .. kiedyś ciachnęłąm się do jeża, tak z dnia na dzień i było fajnie przez kilka lat. teraz już jestem za stara na takie numery..... ;( mam tyciego dołka, bo... mam urodziny w cieniu własnych dzieci... zero gości... zero tortu.. nie mam na to czasu ani kasy w tym miesiącu jestem już starsza od Bridget Jones a nawet nie mogę sobie posmakować drinków ech .. takie małe smuteczki... byle do poniedziałku! 10h tylko dla mnie - choćby lało i wiało
  16. Aiti

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    Dziewczyny zdrówka na wiosnę życzę! Uważajcie na siebie - by nie przewiało i na maluchy - by nie przegrzać! W ndz widziałam taki widoczek - mama z gołym pępkiem na wietrze, a dziecko czerwone, płaczące w polarkowych ciuszkach i jeszcze pod grubaśnym kocem, w gondolce zamkniętej
  17. Aiti

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    Gabi ma na koncie kolejną kontuzję palca rodzica... tym razem to jak nie wyrobiłam na zakręcie i przylutowałam w listwę przyścienną... z której Krzyś kiedyś zdjął zwieńczenie i tak sobie otwarta stałą i czekałą, aż ktoś się potknie ;P a wszystko dlatego, że... Gabrielka zaskoczyła o co chodzi z tym raczkowaniem i teraz nie ma już dostojnego dreptania przy meblach tylko zaiwania aż się kurzy chodzi, gdzie chce i kiedy chce i nauczyła się jak się schodzi z łóżka rodziców [mamy takie wielkgachne "podwójne"], już nawet nie można się w spokoju ubrać do wyjścia mała podchodzi do krawędzi ryms - nóżki i pupę za burtę potem kilka razy podskoczyw miejscu z radości, że całe mieszkanie stoi otworem i leci! a ty rodzicu goń dziecko
  18. Aiti

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    panterkanie wiem czy wam pisałam ale chyba nie ze tydzien temu poczułam ruchy i własnie teraz cos mnie tak musłooo a mi gin wmawiał, że dopiero po 18tc coś czuć Brakuje mi tych motylków w brzuszku.... ale nie na tyle by wołać bociana ;P -btw- fajne masz ujęcie z brzuszkiem w jasnej tunice.. wiem, że to daaawno temu, ale mignęło mi ostatnio - fajnie jest mieć ciążowy brzuszek troszkę Wam zazdrosze - Kingo, Tino Panterko - szykujesz się do sesji art-macierzyńskiej, jak tamta z zieloną organzą??? łóżeczko 120x60 z opuszczaniem 3-stopniowym u nas posłużyło przez jakieś 2,5 -3 lata potem Krzyś chciał wyjść górą, zamiast między szczebelkami... i kupilismy mu normalny tapczanik z boczną listwą z IKEA coś z pół roku przekonywał się do "dorosłego" łóżka BUCIKI - już 2 pary kupiłam Gabi "na oko" i są za małe.... zn. w tęgości - maluta ma wciąż takie miękkie, pulchne podusie-nusie i trudno jej coś dobrać do chrztu pewnie pójdzie w paputkach po Krzysiu, bo pasują rozmiarowo a kolorystykę pal licho ;) i tak będzie w falbankach, kokardkach i innych błyskotkach ,jak ta lala
  19. Aiti

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    A! i jeszcze w ndz testowaliśmy dzieciaki jak się zachowują w kościele na pełnometrażowej mszy z chrztem GABI - słodki aniołek, grucha,zaczepia wszystkich dookoła uśmiechami, bezproblemowa Krzyś - aż mi było wstyd za niego, jakby miał co najmniej ADHD - wiercił się, kręcił, zaczepiał wszystkich do okoła AKURAT wtedy, gdy było podniesienie, kazanie itp - wszyscy go słyszeli.... umówiłam się z siorką, że w czasie chrztu Gabi zajmie się małym, a jak nie będzie mógł wytrzymać to go po prostu wyprowadzi na zewnątrz... Bóg jest wszędzie, nie? potem zaprosiłam rodziców na degustację torcika planowanego na chrzciny qrde - zrobiony w domu to koszt ok. 10 zeta a zamówiony w cukierni: ponad 30 dychy i nie ma pewności, że będzie świeży... nawet nie fociłam, chciałam na stole, z wykrojoną jedną porcją - by było widać, że to "prawdziwy" torcik biszkoptowy, 3-wartwowy, kremowy itp musiałam się chwilę dłużej zająć małą i jak wróciłam.. torcik cały poszedł to chyba dobrze, że zasmakował :) Organizowanie chrzcin, to jak zaprawa do Pierwszej KOmunii :) będzie 14-20 gości barszczyk z pasztecikami "na dzieńdobry" 2 rodzaje mięs z grilla ziemniaki, sałata z warzywami i domowymi dressingami 2 ciasta moje i 2 od mamy kawka i do domu ;) najbardziej rozwalił mnie M. stwierdzeniem, że "schabowy albo udko musi być" a przepraszam, kto będzie stał przy patelni?? Może JA w wyjściowej kiecce? a w temacie Wielkanocy - u nas w 100% domowo i na kanapkach zbańczyłam przez te chrzciny a wciąż w odwodzie musimy mieć kasę za naprawę auta, bo ciągle trawają przepychanki o to kto zapłaci - nasz ubezpieczyciel czy firma ubezp. gości przez których musieliśmy wymieniać szybę auta {spadł lód z dachu w czasie jego oczyszczania} a na dniach serwis chce realizacji faktury ze STYCZNIA
  20. Aiti

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    izdWłasnie wystukalam pierwszego zabka na dole lewa jedyneczka GRATULUJĘ obu perełek! To podwójne ząbkowe dla Mamy! i dobrze,że zgłosiłas telefon justysia_kbtw - aiti cholera normalnie ci zazdroszcze tego dnia dla siebie! baw sie wpsnaiale i mysl TYLKO O SOBIE!!!! no i zdjecia z rzesami i nowa fryzura obowiazkowe!!! będzie świetnie - mąż w trasie, tylko odprowadzę rano dzieci i do 11 ŚPIĘ!!!! na 12 fryzjer+ stylista Rzęsy niestety dopiero za miesiąc.... ponad 200 osób kupiło kupony i wszystkie terminy zajęte... ...podobnie jak u pierwszego fryzjera, gdzie chciałam się umówić - tam jeszzce był masaż głowy i makijaż... moze jakbym nie zaczęła rozmowy od "mam taki voucher" to termin by się znalazł ;P a potem wyskok na miasto!! Mama z siorką odbiorą mi dzieci więc mogę poszaleć nawet do 17-tej SZALEŃSTWO panterkawidze ze kazda z nas teraz żałuje ze nie odpoczywała hehehe no ale człowiek uczy sie na błeach co nie wiec asia słuchaj nas hehehe JA radziłam wysypiać się na zaś ;) PAnterko trzymam kciuki by dobre samopoczucie Cię nie opuszczało przez następne 25tygodni! aga82Prosimy trzymać kciuki za wizytę środową. /.../ Byłam już z małą na małym spacerku bo nie wieje i jest ciepło więc poszliśmy mimo kaszlu. W sumie można z nią iść na spacer bo nie gorączkuje a pogoda jest fajna. Nockę moja panna zafundowała nam okropną :( nie dość, że padła nam już o 18.00 to jeszcze w nocy zaliczyliśmy 4 wstawania do królewny :/ a o godz. 4 RANO to zabaw jej się zachciało (!!!). Będę trzymać! hehe u nas CODZIENNIE są takie nocki, albo i pobudki co 2h... Gabi od kilku dni ma straszny katar w nosie, po prostu fontannę, ale tylko w domu słoneczko grzało tak wspaniale, że zabrałam w sob i ndz dzieciaki na dłuuugie spacery - i na świeżym powietrzu było OK po powrocie i wieczorem - znów smarki na widoki fridy już się spina, ale jak nie zadziałąm to krzusi się przy piciu mleka już 2x ulała cały "urobek", gdy odbiło jej się powietrze połknięte razem z katarkiem... wczoraj posmarowałąm ją z przodu i na pleckach vapo-rubem i chyba jest lepiej. NApewno spała lepiej. Ciszej ;) co do zdolnych chłopców - Krzyś wygląda jak mały gangster, bo w przedszkolu przejechał twarzą po dywanie "normalnie, mama, za szybko biegłem i tam był ten dywan" ręce opadają... asiula0727I jeszcze udana wycieczka w Sandomierzu Księżniczka wygląda na zadowoloną :)
  21. Aiti

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    Asia30[Dziewczyny powiedzcie mi jak to było z Waszymi dzieciaczkami na początku bo mój śpi ładnie a jak się budzi to zaczyna płakać, cycek go uspokoi na czas karmienia potem znowu zaczyna marudzić i zazwyczaj zasypia. Mało ma takich chwil kiedy leży sobie spokojnie i np sie rozgląda i nie płacze. Na chorego mi nie wygląda, temperatury nie ma więc może ten typ tak juz ma? Może za dużo od niego wymagam? Pewnie już bym chciała żeby się sam sobą zajmował np bawił samochodzikami DOBRE!!! ale mnie rozbawiłaś - aż do turlania się pod biurkiem Krzyś przez pierwsze pół roku był "weź mnie przytul" a potem "pobawmy się" a teraz "wysłuchaj mnie" GAbi przez pierwsze pół roku była "daj cyca" a potem "poprzytulaj mnie" a teraz "chcę tam iść, już-teraz zaprowadź mnie" może za bardzo rozpuśzczam swoje dzieciaki? od pobudki do wyjścia jestem dla nich, po pracy do zaśnięcia jestem dla nich a potem padam na pysk ;P byle do wiosny - słoneczko zagrzeje, spacerki dadzą maluchom czas na wyszalenie się :) Piszę Ci byś pamiętała o swoim komforcie, wypoczynku, bo przy Krzysiu każdą wolną chwilkę kiedy spał spędzałam na etacie pracownicy domowej lub pisaniu pracy
  22. Aiti

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    tinaAiti musisz kobieto koniecznie odpoczac !!!!!! Moze nie szlaej juz z nastepna impreza urodzinowa tylko idzcie sobie rodzinnie gdzies do kawiarni.A co to znaczy,ze zrobisz sobie nowe rzesy???? W ramach urodzin robię sobie urlop w pracy :) dzieci do opiekunek :) M. na wyjeżdzie :) namiętnie przelądam oferty internetowych deali - groupon, mydeal, fastdeal i właśnie kupiłam sobie zestaw na poniedziałek 11 kwietnia: fryzjer: kolor, cięcie, modelowanie rzęsy: sztuka do sztuki, jedwabne + makijaż na koniec moje naturalne są rzadkie, mam uczulenie na 99% maskar, więc już od jakiegoś czasu myślałam o dosztukowaniu sobie "zasłonek" dopełnienie po 3-4 tyg. to ok. 50 zeta, więc nie jest źle na chrzciny przybywa teściowa i nie lubiana ciotka: trochę schudłam [w wymiarach, bo na wadze stoi 73+] i chcę dodatkowo podkreślić poprawę mojego wyglądu a potem do restauracji SAMA - bo ostatnio ciągam z sobą dzieciaki i M., samotnego wychodnego mi nie dają niestety... justysia_kaiti u nas mleko chyba zaraz pojdzie w totalna odstawke rano pije tylko 100 i wieczorem 130 a przez sen ok 90 wiecej nie da rady ani jogurtow ani nic innego nie chce tylko kaszke i obiadek ladnie je hmmm coś pisałaś kiedyś o perypetaich z odgrzewanym mrożonym mlekiem - karmisz teraz na bieżąco? w sensie laktaror-> butelka-> buźka? Krzysia karmiłam tylko do 8 m-ca, Gabi wciągu dnia nie chce pić ani z butelki, ani ze mnie - chyba, że zaraz po przyjściu dodomu, ale to i tak chyba bardziej jej chodzi o wtulenie się we mnie za to podpija nocami WRRRRRR już mnie to zaczyna wykańczać, ale co zrobić? Jeszcze nie mogę się zdecydować na odstawienie małej... mimo wszystko kocham te nasze wspólne mleczne przytulanka... justysia_kpanterkajustysia_kpanterko a ty chcials sobie kiedys robic rzesy? i co z tego wyszlo cos? nic a czemu? założyłaś je wtedy czy nie? bo tak poprawdzie to nie mam opinii z pierwszej ręki jakieś obce forumowe ;P Asia30 No więc jestem mamą! Udało się Życzę Wam wielu przyjemnych wspólnych spacerków przeżyłaś poród, to połóg też przetrwasz :P dogadzaj sobie ile wlezie - bo tego czasu nikt Ci nie wyrówna niech Twoim priorytetem - oprócz Bartusia - będzie również Twój komfort! KaiKaKurde widzę, że jakiś felerny ten tydzień nie tylko dla mnie! .. ja też mam jakiegoś ...niaka w piersi, ale ponoć sam przejdzie, albo będzie nieodczuwalny za to dostałam receptę na 6 m-cy, a nie jak wcześniej tylko na 2 op. Azaliii - btw DZIĘKI EWCIA bez Ciebie nie pomyślałabym, ze można sobei życie uprościć i jeździć do gina rzadziej a każda wizyta to 100 dla niego, więc sam się nie wychylał, że można 6 op. a nie tylko 2op. ponoć okres wciąż mi nie grozi - przez te intensywne nocne karmienia, ale i tak mam jakąś wewnętrzną panikę raz mi minął termin wzięcia, i nie doszłam do apteki, jedyne oczym myślałąm to, że nie chcę teraz okresu! TO BY MNIE WYKOŃCZYŁO tinajustysia_ktina ktory tydzien?tydz 23 :) mam cos przeczucie,ze to chlopak bedzie Przydałoby się więcej błękitu na pierwszej stronie Gratki!!! Połowa za Tobą!! justysia_kja kawy nadal niet alkoholu kawy papieroswo slodyczy tez bo dupa duza eeeeeeeee w morde z takim zyciem ani sie napic ani napalic ani nawpierdzielac :P ja z nie palących, ale dnia bez 2-3 kaw to coś czego moja wyobraźnie nieogarnia dosładzam się w weekendy kupiłąm dziś 4 bezy daktylowo-orzechowe [3,5 szt. - normalnie nieopłaca się męczyć w domu, a rozmiar: mły talerzyk] i machnę sobie na urodziny 2 mini torciki bezowe, takie: Tort dacquoise z orzechami i daktylami mini - bo jednak mega słodkie 2- bo podzielę się SPRAWIEDLIWIE [1 dla mnie, 1 dla reszty świata ;P ]
  23. Aiti

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    ewcia_kWitajcieU nas piekna pogoda:)Mial byc deszcz a jest słonko:) Dzisiaj moj starszaczek skonczył 3 latka:) Ale ten czas ucieka;/ Dopiero co jechalam go rodzic a tutaj juz 3 lata za nami:) No i od rana telefony prezenty:) Nie mialam pojecia co mu kupic, ale dostal od nas ubranka, slodkosci i hulajnoge:) Jeszcze zabieramy go w sobote do figloparku:) Ok do postow odniose sie pozniej a teraz zmykam robic jego ulubione pyszne kaski:) Do uslyszonka Gratuluję!!! Miałam takie same odczucia przy urodzinkach Krzysia. Qrde wciąż jeszcze wyraźnie pamiętam jak to było,a on już tak wyrósł dziś rano uświadomiłąm sobie, że GAbcia nie długo skończy roczek! A dla mnie to wciąż słodka dzidzia, przytulak i mój słodki ssak.
  24. Aiti

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    GAbcia chyba znowu ząbkuje uwielbia szczotkować dziąsełka - ma swoją szczoteczkę i towarzyszy mi i Krzysiowi przy poranno-wieczornych rytuałach przydałoby się ząbkowe heheh i absolutnie nie chce raczkować, choć w łóżeczku przewraca się na brzuszek i spowrotem, obchodzi swoje włości ;) na podłodze porusza się tylko na siedząco - jakoś sobie wykombinowała i wszędzie jej pełno czekam na takiego pchacza: Pojazd myszka bo chodzi podtrzymując się tylko 1 rączką Czy Wasze maluchy strajkują z jedzeniem? GAbi nie chce pić mleka w żłobku, ale rzuca się na moją pierś ile razy ją zobaczy co jest i śmieszne i krępujące, bo jak tu się wyszykować do wyjścia bez spuszczania małej z widoku???
  25. Aiti

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    Wypadki-przypadki niestety się zdarzają. KOmórka - nas już 2x zatrzymał patrol policji /taka okolica/ i zabrali komórki do sprawdzenia CZY JESTEŚMY LEGALNYMI WŁAŚCICIELAMI więc koniecznie IZD: na komendę!! zgłoś!! teściowa: nasza widziała Gabi aż 2x, ostatnio byłą zdziwiona, że Gabcia nie chce do niej iść a moi rodzice podkręcali ją, bo wzięli Gabcię między siebie bym mogłą kursować z kuchno do stołu jak to na rodzinnym bankiecie i Gabcia szczebiotała do nich, śmiała się itp teraz nie mamy pewności czy przyjdą na chrzest, bo teść właśnie wychodzi ze szpitala - stan przedzawałowy. Nie dba o siebie, zero ruchu, za to śmietanka do wszystkiego. NAwet do ZUPY wczoraj wyrzuciłam dekory pirackie. fajnie jest machnąć sobie coś ekstra wikkori pasjonuje się dziś...: i po imprezie ZAZDROSZCZE BABSKICH WYPADÓW już od 2 m-cy umawiam się na różne spotkania i jak nie urok, to sr.. i tak się czka M. w domu ic nie może, ale wziął zlecenie wyjazdowe... czy tam jakieś szkolenie 11 kwietnia też robię sobie urlop od dzieci i pracy - machnę sobie nowe rzęsy i fryzurę przed chrzcinami :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...