Skocz do zawartości
Forum

Aiti

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Aiti

  1. Aiti

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    a słyszałyście, że w Atlancie (USA) karmienie dziecka piersią powyżej 2 roku życia uznano za gorszące i nielegalne? czytałam o tym gdzieś na wyborczej już kiedyś rozmawiałyśmy kto i jak długo - o ile się uda - chce karmić. Ja wciąz obstaję przy "do końca wakacji". We wrześniu wracamy z nad morza prosto do klubiku, więc to chyba bedzie dobry moment na przejście w butelkę... żeby nie zapeszyć jakoś omijam miejsca, gzdie radzą jak odstawić maleństwo od piersi
  2. Aiti

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    Cokolwiek dużo się działo o.o Aż zwątpiłam czy już CAŁY tydzień nie przeleciał ;P -btw- podziw i szacunek dla wszystkich prasujących, na to już zupełnie nie mam czasu… no chyba, że coś swojego do biura, wiecie – len jest fajny, ale straszny gnieciuch Zula'79 aiti a jak Ty często karmisz jeszcze? w nocy na zawołanie. I to nie jest tak, że mała znalazła zastępczy smoczek ;) ale czuję jak wysysa ze mnie ostatnie soki… coś ze 2-3x biegam napic się, tak jestem wysuszona a potem – rano, tak przed wyjściem w porze Krzywkowego śniadania - i po powrocie z klubiku. Psychologicznie pewnie odbija sobie długie godziny niewidzenia, ale znowu – czuję jak szybko opróżnia mi piersi. I ściągam w pracy, zwykle raz ok. 10tej, czasem jak czuje parcie w piersiach to też o 14tej. W sumie to bardzo regularnie  jak w zegarku o ustalonych porach  Gabrielka odmówiła picia mleka w klubiku, pije wszystko inne. Dostaje więc kaszkę na moim mleku i jakoś jej przemycają jedną porcję [80-100ml] asiula0727Zula wow gratuluję kolejnej perełki,11 zębolków Moja mała ma jeszcze tylko 2 ząbki. Gratuluję zębiastym. GAbi ma wciąż tylko 2 dolne jedynki, ale widać już wyraźne dwie górne łopaty ;) znaczy jedynki, takie solidne będą dorottaAiti nocnikowania jeszcze nie rozpoczęliśmy...ale nie liczę na to,że będzie łatwo:/ ale mamy sukcesy w myciu zębów Natek bardzo to lubi,sam mi się nadstawia,więc myjemy Gabcia uwielbia obgryzać szczoteczki – ma 2 swoje i jeszcze czai się na Krzysiowi. Ma wśrodku grzechotkę  Za to Krzyś, qrde, zapomniał jak się myje zęby i znów musze to robić za niego. Znowu naskarżę na M> - ja nauczyłam Krzyśka ubierać się, podcierac itp. aż nas chwaliły wszystkie babki w przedszkolu, a ten palant wyręcza syna we wszystkim!!! I teraz Krzyś udaje?? Że nie potrafi albo faktycznie zapomina samoobsługi A ma już 5 lat!! Zaraz idzie do szkoły!! panterkaeva postanwoione :) Ładnie, uroczo i dobrze brzmi po obu stronach morza  aga82asiula0727 a mnie łeb nap...... nie moge wogóle sie ruszyc Parę dni temu tez tak miałam,musiałam dac Julkę mamie i się połozyc na chwilę....starośc nie radośc,a młodosc nie wiecznosc......no nie? :)Asieńko to chyba pogoda bo mnie też juz głowa boli od tygodnia. Oszaleć idzie :((( O! to nie tylko mnie to dopadło?! Po za starością /gdzie? Ja? Jeszcze troche mam do 40tki!/ obstawiam chroniczne przemęczenie, niewyspanie i odwodnienie… marika2218a tu pokaze wam jeszcze zdjecia z ostatniej chwili jak sie ladnie podnosi :) Jaki skupiony!!! Martek73Bo dzień dziecka w przedszkolu będzie obchodzony tylko w gronie dzieci i przedszkolanki u nas nie ma Dnia Dziecka - jest 2.6 festyn rodzinny „odebrać dzieci do godz. 15, festyn trwa 16-19” a przez godzinę włóczcie się po osiedlu, chyby, że gotowy obiad już czeka w domu asiula0727Asia dobrze że wszystko ok po wizycie u gina :) Słuchajcie ja już poważnie zastanawiałam się nad drugim dzidziusiem,ale jak wynikła taka sytuacja w pracy M. to nie ma nawet mowy...............ehhhh...........ponarzekałam trochę... trzymam kciuki za poprawę sytuacji zawodowej! Jeśli mogę wtrącić swoje 3gr – u nas kiepsko, celibat mocno się trzyma od jakiegoś 4 m-ca ciąży??? Rozumiem w ciąży, choć ja miałam chęci wielkie… Po moim powrocie do formy spróbowaliśmy raz, wiem, że fizjologicznie wszystko gra, ale ciągle coś psuje nastrój… Qrde zaczynam myśleć, że on celowo mnie prowokuje do kłótni by wymigać się od obowiązków małżeńskich ;p Jeszcze troche i zapomnę jak to się robi  eeeee…. Już wyszłam z wprawy, ergo: zapomniałam ;((( Do tego widząc jak mi NIE pomaga przydzieciakach jestem zdecydowanie anty-trzecio-ciążowa, ale myślę coraz poważniej o adopcji. M. jest przeciw. Nie bo nie. I już. Taka z nim dyskusja… aga82 …cierpie na czasobrak :/ … Genialne określenie! Chcę uczyć się polszczyzny w Twojej szkole!! ewcia_k…Nie chwalilam sie bo nie sadzilam ze wogole mnie przyjma:) … nie chciała dziewczyna zapeszyć i tyle  Serdecznie gratuluję! Życzę zadowolenia z nowego środowiska i samej pracy! Jak i płacy  Fajnie masz, że będziesz miała taką pomoc ze strony swojej mamy. Zula'79A ja jutro do fryzjera na 17-stą. Tak bezwiednie zapisałam się na 26-go zapominając, że to przecież Dzień Matki. Ominie mnie w takim razie wizyta u teściowej. Tak mi przykro Ciekawa jestem, czy ostatecznie zdecyduję się na jakieś ostre cięcie, czy zostanę przy jakiejś "stonowanej" fryzurze. hehe właśnie czytając powyższe, pomyślałam sobie, jak to jednak dobrze, że M. pojechał dziś do swojej matki 
  3. Aiti

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    HEJ HEJ DZIĘKUJEMY ZA ŻYCZENIA URODZINOWE Wasze pozdrowienia baaardzo poprawiły mi humor, bo to świętowanie pierwszych rodzinek Gabrielki jakoś kijowo wychodzi… Ponarzekam, ale tylko trochę, by spuścić pary… Znowu czuję się jak słomiana wdowa – siedzę ciągiem w trasie biuro-przedszkola-dom; na spacer muszę trochę na siłę wyciągać Krzyśka, a M. to już w ogóle się nie da…. Normalnie jt uzależniony od netu ;((( Padam już na twarz ze zmęczenia, z ciasta urodzinowego wyszedł zakalec ;((( Sytuację uratowała moja mama, bo zaprosiła nas dziś na obiad i urodzinowy tort ( a nawet dwa :P ) Nie mam żadnych zdjęć i kijowe filmiki – ciągle ktoś wchodził w kadr. M. udawał, że foci. Ja nie mogłam stanąć i focić, bo mała miała popołudnie na tulenie z mamą, więc co mnie widziała to opa i opa. A rano obudziła się taka szczęśliwa i radosna. Jakby wiedziała, że to JEJ święto. Mniejsza z tym – humor mam padnięty od ndz – przez M. Załatwiłam nam rezerwację na rodzinny obiad, M. nawet nas zawióżł i uparł się jak osioł, że ma być wszystko na wynos, bo ON nie będzie jadł z dziećmi, bo tak się NIE DA, nabrudzą i BĘDĄ BIEGAĆ Trzeba było zamówić pizzę do domu, co nie? Na urodzinkach też pojawił się, wypadł odebrać paczkę od kuriera, wrócił dojeść i pojechał do swojej matki z cwietkiem. Niby, żebyśmy jutro mieli wieczór dla siebie. Jak UŚPIĘ dzieci. A wspominałam o meczu, który będzie dziś oglądał u kumpla? Wróciłam taxi, położyłam dzieci spać, wysprzątałam gary w kuchni, puściłąm zmywarkę i pralkę, poroznosiłam i porozwieszałam i… wróciłam do Was poprawić sobie humor Więc jeszcze raz – serdecznie dziękuję za pamięć i szczere życzenia!!!
  4. Aiti

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    marika2218a ja zapomnialam sie wam pochwalic ze kuba przestal ciagnac smoczka wogole go nie jest a odluczyl sie wlasnie przez ta ze go jezyczek bolal:) WOW! NO to się chłopak postarał! a co do innych cudownych dzieci - jak tam nocnikowanie? Macie jakieś sukcesy? Moja Gabrielka usiądzie na chwilę i chyc chasa po mieszkaniu... a ja za nią z pieluchą
  5. Aiti

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    KaiKajustysia_kasia ja kreski nie mialam :)))helo nocka przespana m. i lena chrapia a ja sie nudze od dzis przestaje sciagac pokarm rano i zostaje tylko wieczor mam nadziej ze piersi dadza rade caly dzien dzisiaj :/ jestem juz tym zmeczona zapasy z zamrazarki sie koncza wiec juz za chwile przejdziemy na butle na dobre uffff jakie to jest wygodne! Justysia zobaczy jak skończysz karmić jakie Ci się zrobią kapcie z piersi.... Jak kiedyś dziewczyny pisały - jak uszy jamnika :. uszy do góry Karmię drugie dziecko, więc pociesza mnie myśl - wspomnienie, jak po skończonej laktacji po ok. 3 miesiącach znów miałam problem z przyciasnymi stanikami nie wiem jak WY, ale ja daję zarobić gorseciarkom ;) qrde min. 150 za jedną klatkę na biust... czasy nastoletniego biustorośnięcia mam dawno za sobą a wciąż nie moge się przyzwyczaić do tyrami noszenia tych niewygodnych ustrojstw... a w życiu biurowym to jeszcze osobne na dom/ do sukienki/ do bluzki/ do garsonki i jak się wymiary zmieniają to od razu muszę 3-4 kupywać ;((( ASIA - przepiękna córeczka - podobna do Ciebie jak kropla wody, ale to juz wiesz! I jakie ma cudne sukieneczki;) Gabcia miała nosić garderobę po Krzyśku, ale tyle pokus dookoła :) I przedstawiam foty Krzysia - na specjalne życzenie ;) https://picasaweb.google.com/wikk77/ZFestynuPiwaWSzreniawieMaj?authkey=Gv1sRgCImO0NS7yLPhsgE# byliśmy w poprzedni weekend na festynie piwa w Szreniawie mały szalał z kapelą "wsiowe granie", doił krowę, ujeżdżał kucyka i naciągał mnie na co się da ;) spotkaliśmy po drodze dwie babki z mojej pracy - poznały wcześniej mełego, więc się zdziwiły, że jest taki spokojny ;) a on wciągał haribowego robala ;) jak skończył to dał czadu impreza była na terenie muzeum rolnego, więc było też sporo atrakcji edukacyjnych pod dzieciaki a ja nawet nie spróbowałam piwka ;((( a po powrocie okazało się, że Gabrielka ostro kaszle i cały tydzień kurowania
  6. Aiti

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    KaiKaAiti Gabi jest przecudna! Popieram Justynkę za rzadko się nią chwalisz. W ogóle Kochana świetnie wyglądasz! Wyszczuplałaś! I te Twoje łakocie! Dawno się nie chwaliłaś swoimi pysznościami :) Dziękuję :) I Justysi i Asi :) Ostatnio piekę rzadko i tylko szybkie cosie nie do fotografowania.. Jak te amerykańskie ciacha :) /stare foty, marcowe/ Gabi ma dobre podejście do monster-size cookies KAIKA - uściski. Wiem, że Ci ciężko z powodu prababci. Zawsze jednak będziesz miała wspomnienia wspólnie przeżytych chwil. Nigdy nie poznałam swoich dziadków, ani tym bardziej pradziadków. Babcie niestety też już odeszły. Asia30Jeszcze pytanko... dziewczyny zniknęły Wam już kreski hormonalne z brzucha? właśnie chciałam zapytać Was o to samo... moja dopiero teraz zaczyna powoli blaknąć. Za to rozstępy na biodrach całkiem zbladły. Przypomniał mi o nich M. pytając czy coś z tym robię. Njapierw się wkurzyłam, a potem ubawiła mnie cała ta sytuacja - widzi blade blizny, a fioletowe szramy przeoczył... PS. na szczęście mój wizerunek na tym zdjęciu to stare dzieje. Wczoraj byłam u fryzjera i jest gut ;P Nawet układają się włoski, które mi odrosły po połogowy pogromie.... Fryzjerki jak zwykle mają najlepsze anegdoty z życia kobiety - "a jednej klientce wypadła cała grzywka, ale też ładnie odrosło jak u pani"
  7. Aiti

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    M. miał być na 19tą, w lodówce miało być karmi... i nie ma... chrzanię to i idę nadgonić UStaUsta buziaki!
  8. Aiti

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    justysia_kja mam pytanie do butelkowych mam czy jak robie mleko to musze ta wode koniecznie przegotowac czy wystarczy mineralke tylko podgrzac w mikrofali? ja tylko podgrzalam i sie zastanawiam czy tak mozna na dluzsza mete? tak dużemu dziecku ja bym tylko podgrzewała butelkową wodę w sensie - tak robię małej herbatki, a dawniej Krzyśkowi robiłam mleko ;) coś się nie mogę wysłowić
  9. Aiti

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    nystatyna to taki żółty proszek w białym pojemniku? Krzysiek miał ze 3x pleśniawki i mazianie powyższą miksturą wyraźnie mu SMAKOWAŁO trzymajcie kciuki by moje dzieciaki jutro wyszły na prostą... byliśmy może ciut za długo na dworze, wiało i teraz na wieczór znów zaczęli chrypieć... ale w domu nie idzie wytrzymać! duchota, zero przewiewu Pamiętam, że Krzysia trzeba było oswajać z nowościami. Poznawanie małymi etapami bujania, zjeżdżania itp. Gabrielka od razu jak siadla w chuśtawce podwórkowej zażyczyła sobie jeszcze i mocniej :) Jak zjechała ze zjeżdżalni, to też obrót o 180 st. i powtórka z rozrywki :) I co z tego, że mam super-duper alfę do focenia jak mi brakuje drugiej pary rąk by wogóle aparat wziąść do rąk. na pocieszenie - fota z komórki. Gabrielka widziała Krzysia bawiącego się pisakiem i sama z siebie zaczęła mazać po tablicy. ee... Malować I mam dla WAS prezent z okazji już blisko rocznej wymiany myśli, emocji i wrażeń - o to MY
  10. Aiti

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    sto lat! sto lat dla Natanka!!! Asia - wybierz się do podwoziowego. Obyś po @ czuła się lepiej i złap szybko nowy termin. ZUla - ja ryby uwielbiam, daję Gabi łososia, dorsza, morszczuka i mintaja. Piekę po prostu w piekarniku - w formie z odrobiną wody i soku z cytryny. Wychodzi fajna soczysta ryba i wiadomo, że we własnym sosie. Panierkę uwielbiają obie moje pociechy i Gabrielka zwinęła już Krzyśkowi kilka kawałków paluszków rybnych. Tylko frosty - z całych filetów wyraźnie nazwanych ryb, a nie jakiś mielonek niewiadomo z czego. Na urodzinki Gabi chyba nic nie upiekę... Zdołowałam się, jak weszłam na wagę, bo znów mam 73kg. A juz byłam przy 70... Dziś byliśmy w Ikei. Kasjerka zapomniała dać danie dla Gabrielki - miało być gratis, a ja się nie upomniałam. Trudno wszystkiego dopilnwać z 2 dzieci, wózkiem i 2 tacami jedzenia. Fajnie było popatrzeć na miny innych rodziców, gdy maluta pałaszowała moejgo łososia na warzywach. Samodzielnie. Tymi ręcami ;) ale potem miałam zbierania... Krzyś wybawił się na placu zabaw i biegając po stołowkowym wybiegu. Kupiłam brakujące drobiazgi, spisałam liste na Dzień Dziecka. Fajnie, że wiele zabawek - mula - wychodzi taniej, niż gdzieindziej, a oba maluchy się bawiły. Każde na swój sposób, wiadomo. warzywa z materiału, przebijak i foremki-wieża
  11. Aiti

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    qrczak tak Was podganiam i widzę, że wciąż warto mieć pod ręką coś na dziąsełka o w mordę! a może małej właśnie zęby wychodzą???? bo nocami dostaję ostro do wiwatu.. już nie pamiętam co to zn. wyspac się a zasnąc - jak widać nie mogę może te zęby idą nocami??? za dnia już z małą jt w porządku - wesoła, spokojna, nawet się zdrzemnie, albo i ze 2x wciągnie mięcho ;) arbuzy i ogórki na topie też TAk patrze i podziwiam Wasze przesliczne zdjęcia dzieci a ja #1 zdjęć nie mam #2 tylko parę tu: https://picasaweb.google.com/wikk77/13Maj2011?authkey=Gv1sRgCIPK7su5mZD9IA#
  12. Aiti

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    IzdDziewczyny czy slyszalyscie takie twierdzenie, ze jak malec już tupta a potem raczkowac próbuje to umiejętność chodzenia zostanie odstawiona na bok? U Krzysia etapy rozwoju szły podręcznikowo, u Gabrielki nakładały się - równolegle tuptała przy meblach i raczkowała -btw- dziś pierwszy spacerek na własnych nogach w osiedlowym parku QRDE co się namęczyłam by znaleźć teren treningowy bez psich kup. Na szczęście pod kościołem jest taki mini parczek. Jak zostawilam wózek samopas - pilnowałam jak mała chodzi - szkolna wycieczka niemalże wlazła mi do tego wózka: bo herbatka, smoczek z przywieszką i zaczeli się bawić w niemowlaki.... no ręce opadają. Nauczycielka nawet nie zwróciła uwagi= nie zareagowała tylko szła dalej. Dziewczyny uspokajały tych debili. Przez chwilę korciło mnie by wziąść małą pod pachę i dać takiemu w ucho. Wózka na moment nie można zostawić. asiula0727ja sobie powtarzam ze od poniedziałku przechodze na diete i co? Juz tyle poniedziałków przeleciało i d..... a ja już się wzięłam w garść i kupa! W pon miałam wejść na 2x1h fitnesu + sauna i zagryść zdrowym lunchem na mieście. Kicha! Z Gabrielką do pediatry a kupony musiałam w ndz odwoływać/ rozdawać... bo jestem ostatnio maniaczką kuponową fastdeale mną rządzą ;P
  13. Aiti

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    Serdecznie dziękuję za życzenia! i w imieniu Gabci też ;* Martek - a ja wolałabym być w pracy. Zadzwonili do mnie z życzeniami, a właściwie, żeby poinformować, że pod moją nieobecność znów wyeksmitowano mnie z biurka... Normalnie nie wiem czy jestem tam per noga, czy właśnie tak mnie docenianią - elastyczne dostowanie do nowego stanowiska pracy hehehe PANTERKO - zarezerwuję weekend lipcowy na spotkanie z WAMI. W sierpniu przedszkole jt zamknięte...żłobek pewnie też... od 13 sierpnia min. 2 tyg. będę z dzieciakami nad morzem. znów najlepiej na tym wyjdzie M. - tylko 1 tydzień z dala od netu ;[ PZDR Aleksandra
  14. Aiti

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    Gabcia od soboty chora, mój urlop padł naturalnie po drodze... Dziś już jest lepiej - przespała wreszcie nockę, załapała drzemkę i zaraz idziemy na spacerek PZDR!!!
  15. Aiti

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    Hejka! Wczoraj miałam imininy, ale co istotniejsze - Lenka ma już roczek!!! Gratulacje dla Elffiki
  16. Aiti

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    asiula0727hhmmm.........boli mnie podbrzusze,w czwartek mam gina,ciekawe co mi powie? jeszcze czekasz na wizytę? twarda zawodniczka :) PANTERKO - "moment zaskoczenia" udał Ci się :) sama się zastanawiałam czemu nie widzę... Pochwalisz się wreszcie swoją panienką????? eva/ julia czyli szukacie imienia na UK ale o PL brzmieniu??? od kiedy przeczytałam marthę washington, to wszystkim wahającym się mówię MARTA brzmi dumnie :) MArtek - ciekawe co tam u Szymka w przedszkolu???? Krzyś też mi mówi, że nie bardzo chce iść do przedszkola. Miał dziś dwa wkłócia szczepionkami i mimo to wolał być w domu.... Może się tam zwyczajnie nudzi???? M. dziś pojechał w trasę, wróci dopiero w PN. Wzięłam wolne na dziś i pn - nie miałąm 100% pewności, że uda się dziś wejść na to szczepienie... dostałam wezwanie z przychodni bo... zapomniałam ;P a tak się przeżywało wszystkie terminy dzidziusia Krzysia ;P plany na weekend miałam wspaniałe, ale wietrzysko i zasmarkane nosy wszystko rujnują... Z drugiej strony fajnie popatrzeć jak pewnie Gabi kursuje po mieszkaniu:) sorki za literówki, ale już padam na twarz. Chciałam się tylko odezwać, póki dojście wolne. Gabrielka mówi: tata, dziadzia, dzidzia, da-da, bum, buch, bam, am, intonuje melodyjki zabawek, zwierzaków fajna jest, widać, że ma taki dryg muzyczny - do melodii i rytmów w porównaniu z Krzysiem jest spokojniejsza, łagodniejsza i lepiej je :) np. przemycam Krzyśkowi rybę w panierce, paluszki, a mała zje sobie ze mną fileta zapiekanego, bez zbędnych garnierów jutro chwila dla mnie - urodzinowy prezent zaległy, czyli rzesy. pewnie każą mi na godzinkę zamknąć oczy i im odjadę ;P Ostatnio prawie zasnęłam u fryzjera Zrelaksowałam się spotkanie w KATOWICACH - na 65% piszę sie na weekend, dojadę z dzieciakami PKP wolałabym - cokolwiek bliżej Poznania :) żeby podróż nie trwała 5h! 3h to tak optymalnie termin: 2gi lub kolejne weekendy czerwcowe sorki ale wszystkie majówki mam już zaklepane BUZIAKI! PS. macie przesłodkie dzieciaczki!!!!!!!!!
  17. Aiti

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    tęskniłam za Wami!!
  18. Aiti

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    2845 i już dziś nie doczytam więcej, więc może być nieaktualnie.. MARTEK - uściski wsparcia i życzenia zdrowia dla Babci. I rodzinnej atmosfery, bo czasem jak usłyszą, że jest poważna choroba to idą w strusia... ASIA - wylecz się szybko kochana, nie czekaj kolejny tydzień na gina, naprawdę nie możesz wydać na siebie trochę więcej kasy i wyleczyć podwozie od ręki???? hehehe... sama odwlekam wizytę u dentystki bo są pilniejsze wydatki ;P Awansowali mnie w pracy na sekretariat, więc jak latam w domu, to i latam w pracy Jak padnę dzieci to sama zasypiam na siedząco czemu dzieciaki są nie do zdarcia? zaczęłam ich brać na spacer po pracy by trochę zeszło z nich energii, ale sama kończę spacer, bo sunę noga za nogą... nie mam sił na nic GABRIELKA CHODZI od wczoraj ost. weekend pojechaliśmy z M. na wesele na suwalszczyzne Augustów, hotel gołębiewski po drodze :) WRESZCIE obaliłam winko na które miałam ochotę - dzieci zostawiliśmy u dziadków jechaliśmy te ca. 500km dłużej niż leciałam przez Atlantyk ;P hardcorowo- bez zbędnych przystanków, nawet mleko ściągałam po drodze..... ŚNIADANIE - gabi podjada nam/ Krzyśkowi uwielbia mięso i płynne żółtko, takie z jajka sadzonego. ŁASKAWIE się ze mną dzieli, mogę sobie wziąść to białe do okoła.... + długie chrupki kukurydziane i miękkie biszkopty/ miękka część bułki W żłobku wciąż mleko tylko przemycone w kaszce /na topie jt owsiano-pszenna ze śliwką Zula'79dorottaasiula0727O kurczę Dorotta no to rzeczywiście straczu się można najeśc co nie miara.... Dobrze że nic się nie stało... Moja princeska w dzień też nie chce spac,ale jestem z niej dumna jak przesypia całe nocki :)no więc gdyby chociaż przesypiał całe noce,to byłabym mega szczęsliwa,a tak po intensywnym dniu jeszcze kilka pobudek w nocy:/ ostatnio myslałam,że mu przeszło,ale dziś znów powtórka Bez kitu. Przespana noc to skarb. Ja jeszcze takiej nie miałam. Czekam z utęsknieniem. Zobaczymy, jak długo jeszcze. hohoho przydarzały się takie Krzyśkowi jak miał 2,5 - 3 lata.... ledwo się przyzwyczaiłam do luksusów zaczął się budzić - bo sen, bo pić, bo się zmoczył czyli jeszcze z rok tej gehenny.... Krzysiek po 8 m-cu pił mleku puszkowe, a i tak nie przesypiał nocy panterkanie no to dobrze robisz nie ma co pokazywac ze jest sie miekkim bo potem nie da spokoju wiem cos o tym oj, tak tylko jak się nie dać? Martek73Ja generalnie wlewałam oliwkę do kąpieli i po już nie musiałam smarować. genialne! /Martek - jeszcze raz: uściski/ panterkaoto mój brzuszek z dzisiaj WRESZCIE jak tam się masz syrenko???? jakie imiona????
  19. Aiti

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    justysia_kmarika nie chce cie urazic - to z troski ale czy nie mozesz opuscic jeszcze lozeczka? boje sie ze jak kubek stanie to wypadnie - widze jakie lena wyprawia akrobacje na tych noziach swoich :) ja już dawno opuściłam łóżeczko na maksa po tym jak Gabi obudziła mnie w nocy wychylając się prawie do mojego łóżka. Sięgnęła do mnie. Krzyś wyskoczył z łóżeczka /tego samego, nie kupwaliśmy nowego mając kiedyś-tam w planach drugie dziecko/ Miał wtedy coś ponad roczek. wyjmowałam środkowe 2 szczebelki by wychodził kiedy chce, ale jakoś nie uznawał tej wersji. lepiej skakać przez barierkę. Potem kupilśmy Krzyśkowi łóżeczko z IKEA, takie z dechą na połowę długości / i drugą, przez całoość po stronie ściany/ panterkapowiem wam ze juz widac po oczkach ze nasze dzieci to niezłe ziółka co nie ??? mi nawet pow gin ze widac po olinku po oczach ze juz wie czego chce i nie da sobie i ma racje pewnie, że widać jakie to charakterne Krzysiowe humory, czarusiowanie i dzikowanie zostały mu do dziś i pewnie już taki będzie. Wyraźnie widać ,że z Gabi też rojber rośnie, ale jest chociaż trochę spokojniejsza. justysia_kmalaga jak mama? jest juz w domu? aiti jak maz dal sobie rade z dziecmi? Właśnie MALAGO - jak po szpitalu??? Jestem pod wrażeniem, że faktycznie M. był sam w domu i nie ściągał odsieczy. Tylko dzwonił cosik często. Tym gęściej im bliżej mojego powrotu. Przez wstrętną zimową aurę zrezygnowałam z planów polowania na pantofle zaraz po pracy. Jak weszłam tak on wypadł a bo poczta, bo zakupy od razu kupił warzyw na 2 tygodnie, a tak nie mogłam się doprosić :) Moje mleko przerobił na kaszkę - o dziwo posłuchał moich dobrych rad co do słowa :) tak więc dzieci były wykarmione i wybawione. Dziś ma 16h dyżuru i nie usłyszałam ani jednego słowa skargi.... Pozytywem jest też to, że Krzyś, który już zaczynał pokazywać rogi, dziś naprawdę starał się być grzecznym - specjalnie dla mnie. a ja zabrałam dzieci i siorkę na wielką wyprawę busem na Stary Rynek. Wcześniej zamówiłąm miejsce w restauracji z udogodnieniami dla niepełnosprawnych - więc bez problemów wjechałam i zaparkowałam wózek. Dzieci zachwycały, albo kelnerka uczciwie pracowała na napiwek ;P I wiecie co? Ubrałam się i dzieciaki jak na zimę, a w sumie był miły spacer. Akurat dla nas wiatr osłabł, słońce wyszło, nadmiar ludzi wywiało :) Przyjemny rodzinny wypad. Dobrze, że zimowy skafander Gabi był wciąż pod ręką. Przydał się, jak nigdy :) W nocy ma być -4! Więc do żłobka też na zimowo. plus "jesienno-wiosenny" komplet na popołudnie. Sama do pracy też ubieram się zimowo na rano, biorę dwie zmiany ciuchów - do biura + na popołudniowy powrót. Qrde wolę przeginać w tę stronę niż znowu umierać na ból gowy przy zapaleniu zatok... Wam i Waszym pociechom - i sobie też - życzę zdrowia, odporności na niepogodę i szybkiego powrotu ciepła!
  20. Aiti

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    asiula0727i parę zdjęc mummy loves me???? Julka słodka jak cukierek! A propos Julki - przypomniałyście mi, że stanęłam na 3 odc. usta usta, a to mój ulubiony serial... zajrzałąm na vod - już 10!! o.o ale ten czas szybko leci.... jak się uda to wrzucę Wam wieczorem linka do galerii Gabrielki sorki, ale tutaj tak wolno mi się ładują zdjęcia, potem odrzuca itp itd nie mam cierpliwości / czasu by się tak męczyć a Gabrielka zaczyna się puszczać :) opróżniłam salon, więc na taki duży kwadrat wolnej przestrzeni 3/4 miękkie granice, bo pufa + L-kanapa i zaczyna się bawić w odbijanie od krawędzi do krawędzi tak fajnie się odbija na przyspieszeni, rączki podnosi do góry jak skrzydełka i leci! do przodu. Jak zwolni, to się przewraca. Pewnie dlatego tak pędzi :) Może uda się zrobić filmik, ale na tą chwilę mam ręcę zajęte asekuracją, więc foto-kamera leży i się kurzy... Na ogrodzie u rodziców raczkuje po trawnikiem do psa, do piłki. Fajnie bawi się kwiatami, bo podziwia, wącha i nagle urywa kawałek. Już wie, że nie wolno smakować, więc tak patrzy i patrzy na ten urwany płątek/ listek i po chwili próbuje go przykleić spowrotem do rośliny :) Apetyt na za dwu. Facetów. Jak tylko poczuje mięsko, omleta - nadciąga. Próbuje Krzyśkowi zwinąć co nieco z talerza. NAsz niejadek przy młodszej siostrze uczy się szybkiego wciągania śniadania/obiadu. Nareszcie znalazł się na niego sposób :) A dziś jestem w biurze a M. został w domu z dziećmi. Próbował mnie namówić na urlop na telefon, ale się nie dałam. Niech poczuje jak to jest być z dwójką w domu. Pierwszy raz został sam z dziećmi. Najwyższa pora, nie? PZDR
  21. Aiti

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    Martek - składałam Szymkowi życzenia urodzinowe, zachwycałam się torcikiem-garbuskiem, ale widzę ,że to tez poszło się... edytować? STO LAT dla przystojniaka!!
  22. Aiti

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    asiula0727Malaga ja jak najbardziej jestem za tym spotkaniem :) OMG! Najpierw wyciągałam Was za uszy a teraz chodzę na paluszkach koło tematu. proza życia - brak kasy. Pożyczyłam trochę tacie, a potem zaszalałam na zakupach. Znajoma M. ma 7maja wesele, zaprosiła nas i jedziemy. Sprzedaliśmy dzieci - teściom Krzysia, moim rodzicom Gabi. W sumie małą tylko na jedną noc. Wypstrykałam się z kasy na kiecki... Tak, nie jedną tylko trzy :) a to było tak: jak szukałam wizytowej w sklepach to ceny metkowe 399, 389, 499, 465, 699 itp zwariować można, a dotego 3/4 to szmaty a nie sukienki znalazłam strone producenta- z bolerkiem, dopasowaniem do moich wymiarów i kurierem w pon - zmieściłam się poniżej trzech stów , ale... M. marudził, że w necie nie kupuje się ubrań i że ceny w sklepach są NORMALNE więc szukając butów kupiłam okazyjnie/wyprzedażowo dwie kiecki do biura, jakieś bolerko i oczywiście drugie buty na otarcie łez... mam baleriny i czółenka, bo wszelkie pantofle są niebotyczne albo kajakowate. Nie da się w nich iść bez wyskakiwania pięty itp. a niektóre wracają z miasta z pustymi siatami ;P i jeszcze obkupiłam dzieci w czapki /Gabi notorycznie ściąga z głowy i już mi dwie zapodziała, smoczki też wyrzuca gdzie-bądź/ i buty /co miesiąc nowe kiedy oni przestaną rosnąć?! asiula0727Justysia patrzę na te Twoje oko i tak patrzę...............i napatrzec się nie mogę Jest piękne tak pytałam o avatara, bo kolor jest nieziemski dorottazastanawiamy się nad urodzinowym prezentem dla naszego prawie roczniaka myślę,że to będzie rowerek,coś w tym stylu: fajny jest ten plecak i sam pchacz wygląda naprawdę profesjonalnie a ja mam dla Gabi świeczkę - różowy kwiatek, który gra i się kręci :) Zrobiło wrażenie na Krzysiu swego czasu MalagaaaNo i poodkurzane , obiad zjedzony , gazeta odebrana i zostało umyc podłogi , ale to jak Kacpra zamkne z łopatką na balkonie wyrodna matka a co!:P Znalazł łopatke i chodzi i wszystkim pokazuje na balkonie ;p ale mam z niego ubaw :) buziak w czółko dla małego! piaskownica - u nas są masakryczne; jeśli już to będziemy chodzić na osiedle obok - tak są zamykane i oczywiście ogrodzone placyki. Czekam tylko aż piasek będzie wystarczająco ciepły by póścić małą w samych skarpetkach. Nie kupuję sprzętu - coś tam jest po Krzysiu. Główną atrakcją jest drewniany "mostek" łączący dwa "domki". Rozmiarówka dla najmłodszych Kremy - o ja wyrodna! jeszcze nie kupiłam. Nawet zimą zapominałam smarować.... PS. pisałam wcześniej ale wcięło mi posta, a sorki - jestem zbyt padnięta by 2x pisać
  23. Aiti

    Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

    Dobranoc dziewczyny - sorki, ale znów tylko zajrzałam na chwilę Co Wy takie płodne jestescie ;P literacko Panterko - gratki córeczki! Będzie parka Chłopcy są fajnie, ale dziewczynki można tak pięknie ubierać Juleczko, Kubusiu - dobrze, że wracacie do formy ASIA- najwyższa pora zwolnić obroty!! Weź postaw swojego mena i rodzinkę pod ścianą - niech Ci dadzą wykurować się w spokoju... bo inaczej, niestety, choróbsko bedzie się za Tobą ciągnęło I dzięki za pamięć o kolejnej miesięcznicy Gabci. Qrcze, zanim się obejrzę to przerzucą nas do kolejnej forumowej grupy. Już odliczam dni do urodzin. Gabrielkowych. Będzie okazja wyskoczyć do spageterii, bo Gabi jak nic uwielbia #1 mięso #2 makaron # jeszcze więcej mięsa To pewnie geny mojego ojca ;P
×
×
  • Dodaj nową pozycję...