aniutka86

Redberryaniutka86małej wychodzi ząb...już czuć takie ostre....po lewej stronie na dole, ale jakoś tak daleko albo 3 albo 4....czyli już wiadomo -kolki kolkami, ale tu jeszcze o ząb chodzi o wow! a to nie jedynki najpierw wychodzą? albo te dolne? ślini się więcej? bierze łapki do ust? ślini się do pasa, łapki ciągle w buzi, najchętniej dwie naraz a jak się urazi to jest rozeźlona.... no to jest właśnie na dole tylko mi się wydaje,ze to trójka, będę dziś u chirurga w związku z pępkiem to zapytam i o zęba skąd on się tam wziął i dlaczego nie jedynka.. smaruję jej dziąsła żelem, może troszkę ulży. Narazie śpi a jak wstanie i zje to chyba przejdziemy się na spacer, ciepło jest tylko ten wiatr bez sensu

małej wychodzi ząb...już czuć takie ostre....po lewej stronie na dole, ale jakoś tak daleko albo 3 albo 4....czyli już wiadomo -kolki kolkami, ale tu jeszcze o ząb chodzi

a teraz ma o taki

kingusia1991aniutka ile Twoja na dzien dzisiejszy wazy ?? w ogole ile Wasze dzieciaczki ostatnio wazyly ????????? moja 2 tygodnie temu ważyła 6300

U nas gdzie nie pójdę to mały wybór produktów chicco, a smoczki ciężko dostać, ale mam rodzinę we Włoszech, chrzestna małej tam mieszka, więc mam bezpośrednio tam kupowane. W przyszły roku wybieramy się na wakacje, wieki już tam nie byłam, a wakacje się przydadzą

qmpeelaRedberryQmp-ja mam jeden taki smoczek, to znaczy Miko ma ale jakoś tak od buzi odstaje głupio.. własnie ten z niewyprofilowaną tarczką ale Mikołąj ciągnie, z resztą, którego on nie ciągnie Te wyprofilowane są dużo fajniejsze i nie odstają i nie ma na nich kiczowatych rysunków itp. Poza tym do mnie przemawia fakt, że są wolne od Bisfenolu tym bardziej, że często smoczek przelewam wrzątkiem jak upadnie ;P I te kolory pastelowe - rewelka ;) aniutka86U nas smoczki tylko i wyłącznie CHICCO kauczukowe inne nie podchodzą i w kształcie takim prostym, anatomiczne nie podchodzą..nie bardzo mi się podoba fakt, że są kauczukowe, ale co poradzić, nie mój wybór... Ten najmniejszy dla dziewczynek jest słodki z chicco z kaczuszkami :) Kupiłam, ale mała nie chciala, za to przypinka-tasiemka różowa z kaczuchami z chicco ślicznie komponuje się z tym różowym avenciakiem :) do tej pory go używała, teraz od 2 dni daję jej większy troszkę- jeden ma żółty z zielonymi ptaszkami, a drugi zielony z jasnozielonymi dinozaurami

U nas smoczki tylko i wyłącznie CHICCO kauczukowe inne nie podchodzą i w kształcie takim prostym, anatomiczne nie podchodzą..nie bardzo mi się podoba fakt, że są kauczukowe, ale co poradzić, nie mój wybór...

Ja pierwszy okres po porodzie dostałam 29 maja, ale zawsze miałam nieregularnie, więc teraz to już zgłupiałam, nie wiem kiedy następny,a w ogóle postanowiłam jutro iść na kontrolę po porodzie,wcześniej nie było czasu

Ja mam z mała tak, że ona w nocy w ogóle nie siusia.... od momentu jak pójdzie spać to pielucha sucha do rana..dziwne a co do kosmetyków - ja wszelkich płynów i kremów używam firmy Bubchen,po tym nie mamy uczulenia, i po płynie HIPP też jest dobrze, i czasem używam kremu i pudru Alantan, i tylko to się sprawdza- po reszcie pokrzywka, uczulenie, jakieś plamy, po pudrze Nivea to się dusi normalnie, musi mieć bezzapachowe produkty. Co do pieluch, chyba jeszcze spróbuję tych nowych pampersa, podobne jakieś lepsze są

Ja używam chusteczek pampersa clean&play, po innych mamy uczulenie... w ogóle po produktach nivea, johnson's mamy uczulenie po pieluszkach hugggies mamy uczulenie.... najlepiej sprawdzają się pampers premium care, ale to jest cenowy szał,poza tym i tak muszę przewijać co chwilę nawet w tych...ostatnio wypróbowałam pampers sleep&play i są dobre... ma strasznie wrażliwą skórę

Dzień dobry:) jak tam? Wyspane? My nawet wyspane, po wieczornym ataku kolki, Klara zasnęła o 22 i spała do 4, więc czuję się zregenerowana i wypoczęta,na szczęście dziś wieczorem, na 18.30 mamy chirurga, ale żeby chirurg dla dzieci przyjmował od 18.30 d 20.30 to jest paranoja, i tylko prywatnie oczywiście w każdym razie, to wczorajsze zdjęcia i pokażę Wam jak niunia już leży na brzuszku, zaczęła kilka dni temu dopiero Miłego dnia

Dzień dobry dziewczynki,ja na chwilkę, bo mała daje ostatnio tak czadu z kolkami, że już nie wiem jak się nazywam. Jutro idziemy po nowy plaster, mam nadzieje, że będzie lepiej... Racuszku Amelka jest śliczniutka Redberry Gratulacje dla Mikołajka tak dużych postępów, i oczywiście gratulacje pozbycia się kolek Stokrotka gratulacje dla Cyprianka sprawności, moja jeszcze nie robi takich rewolucji, ale za to w końcu podnosi głowę leżąc na brzuszku,ulżyło mi, bo długo na to czekałyśmy Kaszaaa obydwie z Lenką ślicznie wyglądacie (dopiero dotarłam do zdjęcia które wstawiłaś kilka dni temu) Ja cały weekend byłam samotna- mąż pracował w sobotę i niedzielę, masakra, ale już mu zapowiedziałam, że to ostatni raz i że ma wracać do domu wcześniej niż o 22, bo już mam dosyć bycia samotną matką. Buziaczki dla dzieciaczków

hej Wam dziewczyny mówię Wam, te kolki wykończą małą i mnie- wczoraj miała 2 ataki po 3 godziny każdy, ja już normalnie nie mam siły, z kim bym nie rozmawiała to dziecko miało kolki do 3 miesięcy,a moja skończyła 4 i nic się nie polepsza. Nawet nie dam rady doczytać co u Was, wybaczcie dla Wszystkich dzieciaczków

kingusia1991niom, wiec przenioslam wszystkie swoje rzeczy, posprzatalam poprzedni swoj pokoj :) i teraz przerwa na pare lykow piwka i ryz z pieczarkami taki gotowy kupilam no Kinia zuch dziewczyna u mnie ryba się piecze dzisiaj

ależ mi smaka narobiłyście... najchętniej to bym się uraczyła piwkiem i normalnie poszła spać, chociaż w sumie przy tych dzisiejszych kolkach to i ta już się czuję nieprzytomna, nie mówiąc o małej...od rana jeszcze nie jadła, nie jestem w stanie wmusić w nią jedzenia... Gosiu ślicznie wygladacie Redberry oby Mikusiowi spadła temperaturka szybciutko

chodzi o to,że musi być tydzień przerwy, bo Klara ma tak delikatną skórę, że jak odpada plaster to ma w tym miejscu jedną wielką odparzeniową ranę i przed następnym plastrem musi się trochę skóra zagoić.A plaster zajmuje prawie cały brzuszek, na żebrach się kończy, bo musi przytrzymywać mięśnie brzucha. To jest naprawdę męczące. Kaszaaa co do wagi- ja urodziłam się 3200 a jak miałam 4 miesiące to ważyłam 6900 co jest dość imponującym wyczynem mojej mamy, gdyż od kończenia przeze mnie 2 miesiąca nie miała pokarmu a ja nie tolerowałam butelki i karmiła mnie łyżeczką , dopiero jak miałam 5 miesięcy i zostawili mnie samą z dziadkiem to jak wrócili to butlę ciągnęłam- do dziś nie wiadomo jak mnie przekonał

hej hej Kinia bądź dzielna, choć wiem jakie to trudne,i smutne... Stysiu wow...tyle mleczka,Hania ma apetyt:) Redberry gratulacje dla Mikołajka, i niech rączki ogląda, oby tak dalej a ja już wiem, że nie zawinił kleik bananowy... to wina tego przeklętego plastra, już ledwo trzyma, a następne klejenie za tydzień... to będzie ciężki tydzień, a jestem pewna, że to nie kleik, bo dziś od 5 rano zaliczyłyśmy 2 napady kolki, a ja już chwilami nie wiem jak się nazywam.... Redberry co do facetów- mój wychodzi do pracy o 5 rano wraca o 22, i ciągle coś mu nie pasuje, to nie zrobione a to nie tak, przy małej nie pomaga, ja nie wiem co on sobie myśli

to jest jakaś masakra...z jednej strony nerwy puszczają, z drugiej ręce opadają, a z trzeciej mi jej po prostu szkoda, ale 3 dni było odpoczynku a ja głupia myślałam, że kolki minęły. Naiwna....

dziewczynki ja na minutkę, bo już od dwóch godzin nie zdejmuję małej z rąk,teraz prababcia ją przejęła.. okazuje się, że szczyt możliwości bez kolki u mojego dziecka to 3 dni... a teraz to chyba całe osiedle ją słyszy... a ja nie wiem czy to od jednej miareczki kleiku bananowego czy od tego, że plaster na przepuklinę zaczął się odklejać,jutro odpadnie na pewno, a zawsze ja jego żywot się kończy to kolki są większe.... w każdym razie nawet mimo zezwolenia pediatry na kleiki smakowe nowościom mówię NIE,i wrócimy do sprawy za miesiąc, nie chcę sobie zarzucać, że może to z moje winy, już i tak się poryczałam, że może to przez tą odrobinę kleiku, sama już nie wiem, a pediatra mi w głowie namieszała,najpierw mówiła, że w jej przypadku zaczniemy nowości po 5 miesiącu a później, że skoro dostaje zwykły kleik to odrobina smakowego nie powinna zaszkodzić, i masz babo placek. Ale w sumie to nie wiadomo od czego, a może po prostu dziś jest gorszy dzień... tak czy inaczej póki co nie będę eksperymentować, to się rozpisałam,zanudziłam was, ale musiałam sobie ulżyć, wybaczcie. Życzę Wam wieczoru spokojniejszego niż u nas...

co do jedzenia- moja od jakiś3 tygodni dopiero je 150,tak to jadła 120... a przybiera całkiem nieźle, więc to chyba zależy od lekarza ile zaleca... moja jest na mleku bebilon i dodaję do niego kleiku, no dzisiaj z odrobiną bananowego- wcinała i się śmiała.. jak będzie dobrze tolerować to za tydzień kleik malinowy :) i w żółwim tempie,ale do przodu i tak mam nieco odmienne zdanie od pediatry, ale jako matka raczej też wiem co jej dawać,pediatra standardowo każe zaczynać od jabłka- lub od kleiku jabłkowego chociaż a mała nie może jabłek (ma to po mnie), więc zaczynam od bananów. Butelka MAM się sprawdza, nawet smoczek jej kupiłam i właśnie go sobie pociąga, w końcu wszystko zaczyna się normować,oby tak dalej

dzień dobry kobietki... u nas wczoraj trzeci wieczór bez kolki, to podejrzane, ale myślę, że przepuklina się zmniejsza,innego wytłumaczenia nie widzę...plaster naklejony, więc nie ma jak sprawdzić, ale mam takie podejrzenie...byłabym szczęśliwa gdyby choć troszkę się zmniejszyła. z nowości- ponieważ zagęszczam małej mleko kleikiem ryżowym i dzięki temu nie ulewa, to musiałam zmienić butelki... do tej pory używałam dr brown's, ale przy kleiku nie bardzo się sprawdzają, więc wczoraj kupiłam butlę MAM, i całe szczęście Klara ładnie z niej je, a bałam się, bo jednak kształt smoczka jest nieco inny,ale moje dziecko jakieś ugodowe ostatnio... a dziś rano dostała 2 miarki zwykłego kleiku ryżowego jak zawsze a trzecią miarkę dałam kleiku ryżowego z bananami, ależ jej smakowało :) i teraz tak będzie dostawać przez jakiś czas, no my w powolnym tempie możemy coś wprowadzać i zaczynamy od dokładania małej porcji smakowego kleiku... ale to zawsze jakieś urozmaicenie się rozpisałam, no ale tyle nowości naraz, że musiałam wam opowiedzieć miłego dnia i buziaczki dla wszystkich słodziastych maluszków

Witam was poniedziałkowo :) RedberryMam do Was pytanie - kiedy Wasze dzieci zaczęły prawidłowo leżeć na brzuszku, tzn opierać się na przedramionach? Redberry moja do tej pory tak nie leży...leżąc na brzuszku nie podnosi głowy, ale u nas mimo tego, że ładnie przybiera, to gdzieś ta hipotrofia się ciągle przewija, jest troszkę słaba, ale ja wierzę, że i to wyrówna, i Mikołaj też będzie sobie radził coraz lepiej, na pewno , a w ogóle jest bardzo uroczym kawalerem Qmpeela Ninka jest śliczna, u nas też pięści ciągle w ruchu Stysiu Hania pięknie wyglądała, i mamusia też oczywiście co do pradziadków, prababcia klary ma 70 lat i jest jeszcze zupełnie na chodzie, małą kąpie, kąpiemy razem tak konkretnie, i w ogóle wszystko koło dziecka zrobi najlepiej, czasem jest to męczące, ale i tak jest kochana:) a ja jeszcze jestem w szoku po tym jak moje dziecko 2 dni z rzędu- i w sobotę i w niedzielę nie miało kolki... pierwszy raz od 3 miesięcy nie miała kolki, ciekawe tylko czy minęły czy to tylko 2 wieczory dobroci Miłego dnia dziewczynki

a ja nie wiem, ile moja ma cm.... pediatra zawsze tylko sprawdza obwód główki i klatki piersiowej... Laninia ucałuj malutką...tak się męczy bidulka,ale będzie dobrze,zobaczysz Redberry Mikołajek jest uroczy, będzie wysoki jak dorośnie :) Stokrotka Cyprianek uroczy, i duży chłopak z niego:) Kaszaaaa Lenka śliczna, niby waży tyle samo co moja, ale jakaś taka większa mi się wydaje... Aguniu powodzenia na szczepieniu

RedberryHej hello!U nas nocka szybka, ja położyłam się z bólem glowy i obudziłam bólem nadal...fatalnie.. Kaszaaaaaaredzia mówisz,że twój Miko też ma rzadkie kupki,jak rzadkie ?] Hej, ma bardzo rzadkie, takie lejące,, zwłaszcza jak zdarzy mu się dzień tylko na cycach. Jak podaje Nan-a ma takie jak jajecznica, nawet gęstsze, bardziej zwarte. Ale zauważyłam, że czasem przy kupce z piersi płacze, ja myślę, że to zatwardzenie i nagle słyszę bulgot w pampku, rozbieram a tam taka kupka biegunkowa jakby, choć śluzu w niej nie ma. Po bananie ma czasem zieloną kupkę. :/ Aha - no i kolki ustaly - widać też wpływ mleka. Od czasu do czasu popłacze przy gazach, ale te ryki kolkowe ustały.Uff! aniutka86 - ale Ci mała ładnie rośnie - słodki aniołek! Kiedy Ci powiedzieli, że mozesz coć nowego wprowadzać? kingusia1991 - ale dalaś czadu! stokrotka_87a kto z was jest na facebook? jaaa!!! aniutka86Klara od wczoraj po szczepionce jest marudna..i teraz jej mierzyłam ma 38 gorączki znowu... sie zastrzelę,i nie daje się z rąk zdjąć w ogóle ojejuniu.. bidulka malutka, u mamy na rączkach najlepiej! hej :) zasnęła nie wiem na jak długo..podejrzewam że zaraz obudzi się z płaczem, znów przerabiamy to samo,dzieci wczoraj płakały, więc ona przez najbliższy tydzień, będzie płakać...póki co- kochana pytałaś kiedy coś nowego mogę wprowadzać- 20 lipca mamy kolejne szczepienie i wtedy konkretnie mi powie od czego zacząć, my nadal mamy kolki i lepiej z niczym nowym narazie nie ryzykować, ale u nas jest podejrzenie, że kolki będą dopóki będzie przepuklina....czyli przed nami masakrycznie długa droga...

Klara od wczoraj po szczepionce jest marudna..i teraz jej mierzyłam ma 38 gorączki znowu... sie zastrzelę,i nie daje się z rąk zdjąć w ogóle