Skocz do zawartości
Forum

bigbitówka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez bigbitówka

  1. Asiabambo to nie długo świetujemy :) Chociaż coraz mniej się cieszę z urodzin bo to zawsze rok do przodu, ale ja i tak czuje się na 21 lat :) A tą gazetkę dostałam raz. Bursztynka współczuję że Hania tak wcześnie wstaje :( Maja tradycyjnie zasnęła o 20.00 i tylko raz się przebudziła, więc mam nadzieję że jutro też spimy do 8.00 (z jedna pobudką na mleczko) - więc ja narzekac nie mogę ;P Dobra zmykam bo mąż się upomina o komputer :( Miłej nocki :)
  2. Sopfie masz razję niech się troszkę pomęczy mężulek - nie zaszkodzi :) Mój mąż raczej nie ma możliwości żeby zapomnieć o moich urodzinach bo mamy dzień po dniu on 12-tego ja 13-tego grudnia więc już nie długo:P I od jakiś 3 lat zawsze kupujemy sobie wspólnie jakiś prezent np. coś do domu na co zawsze szkoda nam kasy :)
  3. Sopfie również gratulacje z okazji pierwszego ząbka!!! Super że to Ty go znalałaś :) Ja juz po szkole i po obiadku u teściowej :) Majka od wczoraj oprócz mamamamama woła babababa a dzis nawet jak tata do niej mówił "baba" to ona powtarzała "baba". Wiem że to takie jeszcze nieświadome ale fajnie tego słuchać :)
  4. A co do telefonów to ja mam nokię E52 i uważam że to bardzo fajny tefonik. Obsługa co prawda średnia ale idzie się przyzwyczaić ale za to zdjęcia robi super! Przed tym miałam Nokię 6700 ale rozsypała się po pół roku.
  5. Wszystkiego najlepszego dla sześciomiesięczniaków!!! anginka ale Twój maluszek już slicznie siedzi!! Justi Naira wygląda przepięknie! A my chcemy się pochwalić pierwszym ząbkiem :) Przed chwilą tata go odkrył :) Jutro znów do szkoły, ale mi się nie chce :( Do tego Maja teraz strasznie marudna chyba przez tego ząbka bo normalnie to o 20.00 już spała a dziś się co chwilę budziła i teraz tatuś znów próbuje ją uśpić. Byłam dziś w pracy i podanie o wychowawczy złożone :) Odwiedziłam też fryzjera i ściełam trochę włosy żeby się wzmocniły bo strasznie mi lecą :/ Zmykam bo zaraz będzie moja kolej na usypianie jak mężusiowi się nie uda. Miłego weekendu :)
  6. To ja się odezwę :P Kilka dni mnie nie było i dzisiaj cały dzień strałam się nadrobić to co napisałyście a i tak tylko przejzałam o czym piszecie. Niestety nie jestem w stanie odpisać każdej z Was ale gratuluję maluszkom nowych sukcesów i życzę zdrówka :) Z tego co zapamiętałam: Asiabambo moja Maja też się jeszcze nie przekręca ani na brzuszek ani z brzuszka tylko na boki, więc sie nie przejmuj taki urok naszych maluszków :) Bursztynko masz świetnego synka - tekst super:) Gosiu kiecka super!!! Na pewno będziesz się dobrze bawiła :) aginka współczuję rozłąki. Czas na pewno wam szybko minie i znów będziecie razem :) U nas ząbków nadal nie ma, ale też widzę że małą dziąsełka przestały boleć, tak jakby się wszystko zatrzymało. W przyszłym tygodniu kolejna kontrola - mam nadzieję że w końcu moje dziecko będzie zdrowe. Co do drugiej dzidzi to gdyby nie nasze warunki mieszkaniowe (z teściami) to na pewno chcielibyśmy mieś maluszki rok po roku (tzn mąż nadal chce ale ja nie ze względu na ten brak miejsca). Więc wstępnie ustalilismy że następna dzidzia za ok 3 lata. Jutro jadę do pracy złożyć wniosek o urlop wychowawczy. Jeszcze nic nie mówiłam mojemu kierownikowi :P Dziś do niego dzwoniłam ale akurat telfon mu się rozładowywał więc mam zadzwonić jutro. Jutro też w końcu wybieram się do fryzjera ściąć włosy - tak do ramion, bo tak mi wypadają że niedługo łysa będę. No dobra miłego wieczorku wam życzę i postaram się częściej odzywać, chocaiż w weekend znów do szkoły :/
  7. No i jak zwykle jak już doczytałam to Maja się obudziła :) No nic spróbuję coś napisać z Majką na kolanach :) Chantrel serdecznie Cie witam !!!!!! Super że się odezwałaś !!!! Ilka współczuję nocki :( Maja też dziś nie dała nam pospać :( Akurat jak mąż na wolne to ona o 5.30 była juz wyspana :) My już też rozglądamy sie za promocjami na pieluch 4 :) Mam jeszcze trochę trójek ale widze że już przymałe się robią na Majkę. A ciuszki po Mai też pochowałam dla następnej dzidzi żeby nie kupować nowej wyprawki. Z reszta ja planuję dosłownie wszystko po Majce zostawić, bo kto wie kiedy następna dzidza się pojawi :) Wczoraj byłyśmy na kontroli i Mała miała być szczepiona ale ma jeszcze zaczerwienione lekko gardło więc szczepienie przesunęło nam się na 8 listopada.
  8. U nas też nocka średnia. Mała obudziła się i nie mogła zasnąć. Wzieliśmy ją do siebie przytuliłam ją mocno i lulałam i śpiewałam i w końcu po godzinie zasnęła. Ale za to spałyśmy do 8.00 :) Dziś szczepienie - już się boję :( Ostatnio pomimo użycia maści znieczulającej strasznie płakała :( Tak mi jej szkoda :( My juz też planujemy zakup nocnika. I jak tylko Maja zacznie w miarę sedzieć będę ją wysadzać - to mój kolejny plan na obniżenie wydatków na wychowawczym :) No i Maja się obudziła więc zmykam :)
  9. Ja też tylko raz byłam z Mają - lekarz powiedział że wszystko jest ok i że już nie musimy przychodzić.
  10. Ja też miksowałam blenderem ale właśnie nie chciałam żeby wyszło takie jak ze słoiczka tylko żeby powoli uczyła się jeść takie minimalne grudki (ona na prawdę były malusieńki), ale widac ona nie ma na to ochoty :/ No nic jutro spróbujemy jeszcze raz.
  11. W sumie nigdy na żywo nie widziałam takiego skoczka :)
  12. Ja chodzika na pewno będę używać i w sumie juz mam po bratanicy. A do skoczka jakoś nie jestem przekonana.
  13. Witam was koleżanki :) Jak zwykle trochę mnie nie było bo szkoła a teraz od poniedziałku jestem praktycznie sama z małą bo mąż wychodzi przed 6.00 a wraca ok 21.00 :( Jutro mamy szczepienie jeżeli okaże się że Majka już zdrowa. Jestem ciekawa ile waży :) Ja oglądam "Na wspólnej" i jeszcze kilka innych seriali :P Najczęściej nagrywam i oglądam w wolnej chwili :) Majka uwielbia te deserki ze słoiczków, jej ulubione to : banan gruszka i jabłko z morelą lub brzoskwinią. Z jagodami też jej już dawałam. W sumie to ona wiele z nich już jadła :) Dziś zmiksowałam jej po raz pierwszy banana (zawsze dostawaładeserki ze słoiczkó) i nawet jej smakowało ale jak tylko wyczuła najmniejszą grudkę to miała odruch wymiotny :( No i zjadała mało bo te grudki ją denerwowały, a ja chciałbym przejść na normalne owoce zamiast tych w słoikach - przynajmniej częściowo. Ale za to jak wczoraj dałam jej całego banana to przyssała się do niego i ciągnęła jak smoczka a cały banan był obsliniony A bursztynko głosik oczywiście oddany :)
  14. Gosiu no właśnie tak staram sie robic jak piszesz, jak zaczyna marudzc i piszczec to najpierw staram sie ja zagadac, rozsmieszyc głupimi minami, dzwiekami itp i jej nie biore. Wyciagam ja dopiero jak płacze i to tez nie od razu bo w końcu kiedys chociaz obiad musze zrobic. Tak samo jak widze ze sie obudziła to nie ide od razu do niej az sama zacznie "wolac". Najgorsze jest to ze jak ja ją przetrzymuje nawet jak ona płacze to za chwile przylatuje teściowa i ją "ratuje" - i tyle z mojej konsekwncji :( A gadać już mi się nie chce. A Majce nie tyle chodzi o noszenie co o to zeby sie z nia bawic ale nie z daleka tylko tak centralnie z nią.
  15. Witam was dziewczyny! Staram się czytac na bieżąco ale jak już doczytam to najczęsciej mała się budzi i nie mam czasu juz nic napisać :( Justi bardzo mi przykro :( Nawet nie wiem co napisać :( Iza trzymam mocno kciuki za Twoją siostrę. Na innym forum na którym też się udzielam była dziewczyna z terminem tak jak my na maj i też jej wody się mocno sączyły. Leżała kilka miesięcy w szpitalu aż doczekała do 7 misiąca i urodziła śliczną córeczkę. Mała jest wcześniakiem ale oprócz tego bardzo słodkim i radosnym dzieckiem. Wierzę że i u Twojej siostry wszystko się dobrze skończy! Witam nową koleżankę elizkap78 :) Bursztynko spóźnione ale bardzo szczere życzenia z okazji rocznicy ślubu!!! Dobrze masz z mężem że ci masażyki robi :) Mój jak tylko wspomne to słyszę "ja nie umiem" - a umie i to całkiem nieźle ale bardzo rzadko udaje mi się go namówić:( elizka u nas jest tak samo tzn Majka tez nie zajmie sie soba nawet na chwilę i też z leżaczkiem tarmosze ją za sobą wszędzie a czasem i tak nie posiedzi koło mnie tylko zaraz piszczy a jak jej nie wezmę to żałosny płacz. No i oczywiście musi mnie cały czas widzieć a najlepiej to żebym wszystko robiła razem z nią bo ona teraz chce wszystkiego dotknąć. To chyba taki wiek :) No i Maja juz nie spi :) Viki masz słodkiego synka :) U nas nocki róznie np ostatnia była super Majka zasnęł przed 20-tą obudziła sie 0 2.300 na mleczko, potem obudziła sie o 6.00 więc mąż wziął ją do nas i zanęła i spałyśmy jeszcze do 7.30. a za to poprzedniej nocy obudzila sie o 23.30 i nie spała do ok 3.30 a jak juz zasnela to o 6.00 juz sie obudziła. I w sumie nie wiem czemu tak nie spała raz płakała a po chwili juz śmiech i chciała się bawić. My jeszcze w pieluszkach 3 chodzimy bo mam zapas ale teraz to już 4 zaczne kupowac. Ostatnio trochę mi przykro bo Majka jak się bawi ze np szwagierką to jak po nią przychodze to nie chce do mnie iść, a jak mój mąż wyciagnal do niej ręce to odrazu poszła. I tak juz było kilka razy :( Tłumacze to sobie tym ze mnie ma 24h/dobę a ciocie, babcie czy nawet tate widuje rzadziej. Ale tak czy inaczej przykro mi w takich momentach. Dobra kończe bo sie rozpisałam i przepraszam za błędy ale mam Majkę na kolanach. Miłego popołudnia :)
  16. Justi strasznie mi przykro... Trzymajcie się!.
  17. Witam Was :) Ilka u nas z zasypianiem tez kiepsko, niby z tym walczę ale często sie poddaję :( Ostatnio udaje mi sie uśpić na rękach ale siedząc i lekko ją kołysząc i oczywiście "śpiewając" i cieszę się chociaż z tego bo mój kręgosłup nie wrabia już. Chcę jeszcze w tym tygodniu przeczytać książkę "Każde dziecko może nauczyć sie spać" - czy jakoś tak i spróbować metod z niej. AnkaS super że mały już się tak kula :) Moja Maja raz się sama przekręciła i koniec. Więcej razy już się nie udało i wcale jej sie do tego nie spieszy. A gdzie kładziesz małego ? Na podłodze czy na łóżku? Fasolka krzesełko super! Ale cena mnie dobiła ;P A ze śpiewaniem u nas tak samo :) Też jej "śpiewam" a raczej fałszuje do uszka ale ona strasznie to lubi, ale przy ubieraniu w sumie nigdy jej nie spiewałam - muszę spróbować :) moja przy zapalniu ucha dziecko strasznie płacze na początku i łapie się za główkę i uszka (u nas wyglądało to tak jakby Majkę główka bolała), ale jak zapalenie sie już rozwinie to ból poniekąd przechodzi, dlatego moja lekarka mówiła że łatwo przeoczyć u tak małego dziecka zapalenie. Lepiej idź do przychodni i niech to sprawdzą bo moja Majka już 3 tydzień się z tym męczy (chociaz teraz już nie płacze). U nas nocka w sumie dobra :) Maja obudziła się tylko o 2.00 ale smoczek wystarczył i potem o 4.00 na mleczko, więc wzięłam ją do nas i leżała sobie do 4.45 i ciągnęła mnie za włosy, wkładała nam palce do buzi do oczu aż padła trzymając mnie za włosy a tate za nos :) I tak spałyśmy do 6.30 :) Jak tylko słoneczko wyjdzie idziemy po zakupy i na spacer :) Muszę się wziąść w końcu za wymyślenie tematu pracy licencjackiej i napisania planu. W sobotę mam seminarium a ja jeszcze tamatu nie mam a juz podobno pierwszy rozdział mieliśmy napisać :/ Jakoś nie mam głowy do tego :(
  18. nadinn niestety mąż od 6.00 w pracy i wróci być może o 21.00 :( Ale małą już 3 razy usypiałam i mam nadzieję że w końcu się nie obudzi i może w końcu po tym dniu sobie odpocznę ;) Och dziewczyny też bym sobie poszła na zakupy :) Ale najchętniej takie dla Majki bo dla siebie nie lubie nic kupować bo nigdy nic nie mogę znaleść i dochodze do wniosku że we wszystkim źle wyglądam, bo jestem za gruba i zwykle zdołowana wracam do domu. A dla Majki zawsze widzę mnóstwo rzeczy które mi się podobają :) Już planuję że po męża wypłacie pojedziemy po kilka rzerzy dla Mai. Międzyinnymi planujemy zakup krzesełka do karmienia. Czy wy juz macie i korzystacie? Może możecie jakieś nie drogie polecić?
  19. Gosiu czytałam właśnie tą część kodeksu i niestety mają rację. Tylko L4 na siebie automatycznie przerywa urlop a l4 na dziecko czy innego członka rodziny nie. Tzn jeżeli pracodawca się zgodzi to ok ale nie ma takiego obowiązku :( Sopfie na razie nie wimy na co ta alergia. Jak po syropku nie przejdzie to pewnie będziemy jakieś dokładniejsze badania robić. Gratuluję znalezienia pracy!!! I super że będziesz miała blisko :) anmiodzik to wrócisz wypoczęta i pełna sił i energii!! normalnie zazdroszczę takiego dnia :) No i oczywiście czekamy na zdjęcie :) Bursztynko a pogoda u nas nawet ładna :) Słonko świeciło a wiaterek był ale bardzo leciutki.
  20. Mu już po wizycie i padam na pysk a do tego jestm zła:( Po pierwsze Maja nadal ma zapalenie ucha i to od kataru, a katar ma prawdopodobnie alergiczny (po tatusiu które też ciągle ma straszny katar) więc nie wiadomo kiedy się z tego wygrzebiemy. Dostałyśmy nowy syrop i mam jeszcze dawać wapno i za 1,5 tyg do kontroli i wtsdy pani dr zadecyduje czy można szczepić czy nie :/ Do tego wzięłam sobie zwolnienie na Majkę (załatwiałam latając po całej przychodni bo nowo otwarta więc burdel - aż się wściekłam i powiedziłam że ja już nigdzie nie idę i niech pielęgniarki same latają to załatwiać) i okazuje się że u mnie wpracy nie przerywaja urlopów jak się ma L4 na dziecko więc niepotrzebnie traciłam tyle czasu. W drodze do domu Maja była już tak zmęczona i zgrzana (musiałam ją ubrać bo żeby przejść z dziecięcego po zwolnienie do rejestracji bo trzeba wyjść na zewnątrz i wejść innym wejściem - porażka!) po tym czekaniu w przychodni że całą drogę się darła i musiałam ją na rękach nieść prawie pod sam dom (a mam cały czas pod niezłą górę i przez las) więc wróciłam wykończona i już nigdy nie wybieram się do przychodni z dzieckiem sama! To był koszmar! Dobra wygadałam się i idę coś zjeść póki Maja śpi bo zaraz jeszcze z głodu padnę :)
  21. Witam się z rana :) Maja juz na porannej drzemce a ja jem śniadanko :) Witam oczywiście nową Mamę Majową :) Jagdeb zdjęcie super :) A ja właśnie się zorientowałam że nawet nie mam żadnego zdjęcia z Majką na spacerku :( U nas nocka dużo lepsza ale zasypianie było koszmarne. Usypiałam Maję 6 razy a za 7 razem jak mąż ją wziął to w końcu zasnęła. Chyba ja brzuszek bolał bo była śpiąca i szybko zasypiała na ręakch ale coś się tak wiła i puszczała bączki i przez sen popłakiwała. W końcu ją obudziliśmy dostała herbatki koperkowej i wtedy mężowi udało się ją uśpić. Spała do 4.40 dostała mleczko, położyłam ją do nas i spałyśmy sobie do 6.30 :) Więc już lepiej :) Tylko katarek dalej jest i aż cieknie jej z noska :( Dobrzez że na 12 tą mamy dziś wizytę. Wstyd się przyznać ale normalnie mam stracha jak ja przezyje ten wypad do przychodni :P Nie dość że od wczoraj nasza przychodnia przeniosła się do nowego budynku i nie wiem gdzie co jest i jak tam z wózkiem to najbardziej obawiam się ubierania Majki bo ona zawsze cyrk odstawia przy ubieraniu kurtki i czapki i zawsze mąż z nami szedł i jedno ja zabawiało a drugie ubierało a teraz jestem sama - z reszta do porzedniej przychodni nie dało się wejść samemu z wózkiem więc stąd zawsze razem szlismy. Normalnie sama się z siebie śmieję ale nie lubię takich "pierwszych razów"
  22. Widzę że nie tylko u nas problemy z nocnym snem :( nadinn fajne takie audycje muszą być :) Ciekawa jestem czy u Nas też coś takiego jest :) A teraz Maja już śpi w swoim łóżeczku wykąpana i nakarmiona, ciekawa jestem jaka nocka nas dziś czeka. Jutro idę z Majką do kontroli i mam nadzieję że to zapalenie ucha już zeszło, chociaz martwie się trochę bo dziś znów miała katar i zapchane zatoki - aż jej z nosa leciało :( Czekam na wypłatę i koniecznie kupuję nawilżacz - może to coś pomoże :( A tak przy okazji wiecie dziewczyny jak to jest z tym L4 na dziecko? Tzn jak Maja jest przeziębiona to jej pediatra może mi wystawić takie L4? Bo tak dziś pomyślałam że jestem już na urlopie wypoczynkowym i szkoda mi tego wykorzystywać jeżeli mogłabym iść na takie L4. Czy to jest też płatne 80%?
  23. I my się witamy :) U nas dość zimno chociaz na słoneczku całkiem przyjemnie. Byłysmy już na spacerku i Maja jeszcze spi w wózku w przedpokoju :) Ewcia u mnie w dziale było podobnie z ciążami tzn. napierw w ciążę zaszła jedna koleżanka (urodziła w grudniu 2009) potem ja miałam termin na maj, następnie kolejna dziewczyna termin na lipiec i kolejna na wrzesień :) Tak więc na 10 dziewczyn w dziale 4 po kolei w ciąży :) Podobno teraz kolejna jest w ciąży, więc odkąd mnie nie ma połowa dziewczyn się zmieniła i ju z prawie nikogo nie znam :P U nas nock znów kiepska :( Od 4.00 Maja nie mogła zasnąć i nawet noszenie nie pomogło więc w końcu położyłam się z nią do naszego łóżka mocno ją przytuliłam i śpiewałam kołysanki aż w końcu taka wtulona zasnęła. Po pół godzinie jej spanie byłam strasznie zdrętwiała więc odkleiłam ją od siebie i położyłam między nas i tak spała do 6.40. Stwierdzam że przyzwyczaiłam się do tego że ona ładnie śpi po 8-10h ciągiem i teraz to powtórne nocne usypianie mnie męczy - rozleniwiłam się :P Miłego dnia :)
  24. Noc była okropna :( Jestem padnięta :( Maja przebudziła się o 23.30 bo od tego powietrza nie mogła oddychać i w nosku i buzi jej zaschło więc dałam jej pić i tak nie spała do 2.30 :( A jak juz o 2.30 udało mi się ją uśpić to obudziła sie po 15 minutach i płacz i tak do 6.00 usypiałam w naszym łózku spała 10 do 20 min i się budziła :( O 6.00 obudziła sie już całkiem, ale udało mi się ją przetrzymać w łózku do 7.30 i wstałyśmy. Teraz ona ma drzemkę a mi sie nie opłaca kłaść na 30 min bo dłużej pewnie nie pośpi :( Podejrzewam że nie mogła spać bo u nas w pokoju jest duszno a i tak porozwieszałam w całym pokoju mokre ręczniki i pieluchy. Może któraś z Was mogłaby mi polecić jakiś nawilżacz?
  25. I obiadek udany :) Bursztynko u nas jest to samo, Maja już nie pójdzie do każdego na ręce. Dziś np pomimo tego że dziadków widzi raz w tygodniu nie chciała iść ani do dziadka ani do babci tylko buźka w podkówkę i w płacz. A jak już w końcu poszła to tylko się rozglądała czy jestem w pobliżu. Maja dzis poszła spać na noc już o 17.45 :) Zasnęła mi na rękach więc odłożyłam ją do łóżeczka i spała. Przebudziła się o 21,45 dałam jej mleczko bo od 16-tej nic nie jadła i zasnęła dalej. Ciekawe o której się obudzi :) Nawet jej nie przebierałam w pajacyka na noc tylko śpi w rajstopkach i body. Miłego weekendu :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...