
Madziulaa
Użytkownik-
Postów
219 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Madziulaa
-
Czekające na 2 kreseczki - REAKTYWACJA
Madziulaa odpowiedział(a) na gooosia271 temat w W oczekiwaniu na bociana
@Patte Mam tylko Aniołka. Staramy się w sumie rok. W lutym się udało, ale niestety ciąża była nieprawidłowa i lekarze musieli wywołać poronienie, a potem zrobić łyżeczkowanie. Mam PCOS, insulinoopornosc i niedoczynność tarczycy. -
Czekające na 2 kreseczki - REAKTYWACJA
Madziulaa odpowiedział(a) na gooosia271 temat w W oczekiwaniu na bociana
@Patte co robić? Odpuścić 😉 Skoro robiliście różne badania i na razie nic nie wskazuje, żeby coś miało być nie tak, to po prostu wrzućcie na luz. Przestańcie "robić dziecko", a zacznijcie się kochać. Podziwiam Was że w ciągu 9 miesięcy zrobiliście szereg badań. Ja dopiero po jakichś 3 miesiącach zaczęłam myśleć że coś jest nie tak, a przed rokiem bezskutecznych starań lekarze nie chcieli nawet wdrażać jakiegoś specjalnego leczenia 🤷🏼♀️ -
Skoro w naturalny sposób wam się nie udaje, to tym sposobem szanse są jeszcze mniejsze.
-
Czekające na 2 kreseczki - REAKTYWACJA
Madziulaa odpowiedział(a) na gooosia271 temat w W oczekiwaniu na bociana
@misKolorowy no tak, wiem, że trzeba czekać... Nie pozostaje mi nic innego jak czekanie. Tylko ja jestem taka niecierpliwa i chciałbym, żeby to wszystko szybko się działo 🙈 im szybciej przyjdzie okres, tym szybciej znów będziemy mogli się starać. A właśnie tego najbardziej doczekać się nie mogę. No nic, poczekam jeszcze te kilka dni. A jak u Was dziewczyny, ktoś niedługo testuje? 🙂 -
Czekające na 2 kreseczki - REAKTYWACJA
Madziulaa odpowiedział(a) na gooosia271 temat w W oczekiwaniu na bociana
@Piernik98 myślę, że nie ma się czym martwić. Skoro to był inne labolatorium to mogli mieć inny sprzęt czy metodę oznaczenia, a więc jakieś niewielkie odchylenia są jak ja bardziej uzasadnione. Poza tym wcale nie spadł jakoś drastycznie, tylko delikatnie myślę, że takie wachania progesteronu są normalne w ciąży, że on się nie utrzymuje stale na tym samym poziomie. Póki wynik mieści się w normie to nie ma się czym martwić 🙂 Ale rozumiem, że panikujesz, ja też ba pewno będę jak już będę w kolejnej ciąży 🙈 -
Czekające na 2 kreseczki - REAKTYWACJA
Madziulaa odpowiedział(a) na gooosia271 temat w W oczekiwaniu na bociana
Kurcze dziewczyny... Chyba jednak nie jest możliwe, żebym dostała tę miesiaczke tak jak mówiła Pani doktor. Niedawno zrobiłam test ciążowy żeby sprawdzić czy betahcg wyzerowało i wyszły dwie grube krechy. W ciąży nie mogę być, bo tak jak pisałam, od zabiegu nie było żadnego zbliżenia - tu akurat słucham lekarzy i czekam na krwawienie menstruacyjne. U mnie beta była na wysokim poziomie, dzień przed wywołaniem poronienia wynosiła ponad 30 tys, więc chyba normalne że jeszcze nie spadła do zera, a z kolei czytałam że niemożliwe jest żeby miesiączka przyszła zanim to się wyzeruje całkowicie 🤔 No, ale pani doktor na usg widziała, że endimetrium zaczyna się złuszczać, a przynajmniej tak mi pwododziala. Nie wiem co o tym myśleć... Jednak wczoraj wyskoczyły mi pryszcze na twarzy i mam wrażliwe piersi, a tak właśnie miałam przed miesiączką zanim zaszłam w ciążę. -
Czekające na 2 kreseczki - REAKTYWACJA
Madziulaa odpowiedział(a) na gooosia271 temat w W oczekiwaniu na bociana
@Anna.a dziękuję 🙂 Ja też się cieszę, że tu trafiłam i to też był zupełny przypadek. Dobrze jest móc się zwierzyć komuś, kto przeszedł coś podobnego i boryka z problemem przy poczęciu dziecka. Wśród znajomych coraz więcej dzieci, my jestesmy małżeństwem prawie 2 lata, a znajomi którzy brali śluby po nas, już mają dzieci... Ja wiem, że mam dopiero 25 lat, ale dookoła jest mnóstwo młodszych ode mnie dziewczyn które mają już jedno czy więcej dzieci. To jest przygnębiające, a z kolei pocieszające jest to, że jednak nie jestem w tym sama i są niestety też dziewczyny, które mają podobne czy nawet gorsze historie. Łatwiej zwierza się komuś obcemu, kogo się nigdy nie widziało na oczy. Świat jest pełen niesprawiedliwości... Ale szczerze? Ja wierzę że to, co teraz przechodzimy zostanie nam wynagrodzone. Nie może być ciągle źle przecież 😉 Dlatego będziemy mieć wspaniałe, piękne i zdrowe dzieci, bo długo o nie walczymy! Kto wie, może którejś przytrafią się bliźniaki 🤭 -
Czekające na 2 kreseczki - REAKTYWACJA
Madziulaa odpowiedział(a) na gooosia271 temat w W oczekiwaniu na bociana
@Anna.a tak, bo to prawda. Moja ciąża też była tego przykładem. Nawet tu na forum mniej się udzielałam i rzadko zaglądałam, bo chciałam zapomnieć o staraniu się o dziecko. I szczerze, zaczęłam sobie już mówić, że to pewnie wina mojego męża, bo on choruje na kilka chorób, dodatkowo pali papierosy, więc uznałam, że może mieć słabe nasienia i to "przeze niego" nam nie wychodzi, bo mi nawet endokrynolog powiedziała że jeśli nie mam innych schorzeń poza PCOS i niedoczynnością, to z mojej strony już nie powinno być problemów. I właśnie w lutym zaczęliśmy rozmawiać o badaniu nasienia u męża żeby sprawdzić jak to wygląda... I się udało 🙈 Sama byłam w szoku, choć naprawdę wszystko wskazywało na ciąże, ale ja nie mogłam w to uwierzyć... Te raz trochę się martwię, bo wiem, że plemniki mojego męża są jednak zdolne do zapłodnienia i teraz będę myślała, że się uda i przez to się nie uda 😔 Póki co, wciąż czekam na miesiaczkę. Przedwczoraj byłam u lekarza i mówiła, że lada dzień się pojawi. Przepisała mi duphaston i powiedziała że jak do 15 marca się nie pojawi to mam zacząć brać. Wolałabym tego uniknąć, żeby jednak ta miesiączką przyszła naturalnie, to by znaczyło, że wszystko wraca do normy 🙂 -
Czekające na 2 kreseczki - REAKTYWACJA
Madziulaa odpowiedział(a) na gooosia271 temat w W oczekiwaniu na bociana
@Anna.a przykro mi 😞 Pomysł sobie tylko, że teraz jak jest ten wirus to i tak ciężko byłoby znaleźć lekarza, więc akurat teraz nie jest najlepszy czas na dziecko. Uda się następnym razem, a myślę, że wtedy już będzie po tym 🙂 Najważniejsze to się nie załamywać i nie poddawać. Jak wyłączyłaś myślenie, to jesteście na dobrej drodze 🙂 -
Czekające na 2 kreseczki - REAKTYWACJA
Madziulaa odpowiedział(a) na gooosia271 temat w W oczekiwaniu na bociana
Monia jak szukałam informacji w internecie to trafiłam na wiele historii, gdzie dziewczyny nie doczekały nawet pierwszej miesiączki i zaszły w zdrowe ciążę, urodziły zdrowe dzieci. Ja bym się chyba aż tak nie odważyła, ale te 3 cykle też czekać nie zamierzam, tym bardziej, że wiem, że może się nie udać od razu. Także na razie czekam, a potem co ma być to będzie 🤷🏼♀️ -
Czekające na 2 kreseczki - REAKTYWACJA
Madziulaa odpowiedział(a) na gooosia271 temat w W oczekiwaniu na bociana
Lekarz zleciła mi badania hormonów. Chcę zobaczyć jak tam ma się moje PCOS, bo po usg jajników stwierdziła że jest za mało pęcherzyki, żeby mówić o PCOS, ale mówi, że może to być zasługa leków. I po miesiączce w poszczególnych dniach cyklu mam wykonać hormony. I tak sobie myślę, że jak te hormony wyjdą dobrze, to w kolejnym cyklu zaczniemy się starać. Po rozmowie z mężem widzę, że on też nie jest zadowolonyr, że mamy czekać i wiem, że wolałby nie czekać. Może uznacie, że to nieodpowiedzialne, ale naprawdę nie dam rady czekać trzech cykli. Ja już tak długo czekam na swoje maleństwo, że każdy kolejny cykl to dla mnie wieczność. Wiem że niektóre z Was dostały zielone światło po pierwszej miesiączce i na innych forach też czytam szczęśliwe zakończenia ciąż miesiąc czy dwa po łyżeczkowaniu u wielu kobiet. Na razie czekam na miesiaczkę i myślę, że jak nie w najbliższym, to w kolejnym cyklu zaczniemy starania. Chyba, że naprawdę te hormony wyszłyby tragicznie... @Piernik98 bardzo ładnie beta rośnie. Gratuluję! Teraz już musi być dobrze 🙂 Ale zazdroszczę że tak szybko wam się udało 😘 -
Czekające na 2 kreseczki - REAKTYWACJA
Madziulaa odpowiedział(a) na gooosia271 temat w W oczekiwaniu na bociana
Dzięki dziewczyny, ale ja jestem pewna, że nie wytrzymam tych trzech cykli... Może góra jeden jestem w stanie wytrzymać 😞 I tak wiem, że n uda się za pierwszym razem. Czytałam w necie na różnych forach mnóstwo historii. Jedna dziewczyna pisała, że po łyżeczkowaniu doczekała te 3 cykle i w czwartym zaszła w ciążę, ale też ją poroniła. Następnym razem postanowiła mieć gdzie zalecenia lekarzy i zaszła po pierwszej miesiączce i donosiła ciążę. Więc wydaje mi się, że to naprawdę nie ma żadnej reguły. Tym bardziej, że niektóre dziewczyny dostają od razu światło po pierwsze miesiączce. A czy ja zajdę po dwóch miesiącach, 5 czy po roku, to tak czy tak będę się martwić i panikować czy na pewno wszystko w porządku 😔 Teraz na prawno czekam na miesiaczkę... A później... Nie wiem jeszcze, może poczekam jeden cykl, ale ba prawno nie więcej. Nie mogę sobie pozwolić na kolejne stracone miesiące 😔 -
Czekające na 2 kreseczki - REAKTYWACJA
Madziulaa odpowiedział(a) na gooosia271 temat w W oczekiwaniu na bociana
Monia kurcze, ale to bardzo kiepsko. Z tego co widzę wasze zbliżenia są typowo pod dziecko. Powinno to wyglądać bardziej spontanicznie... Wiem że tak ciężko, ale wtedy większa szansa, że się uda. Jestem już po wizycie dziewczyny. Powiem wam, że średnio jestem pocieszona. Pani doktor powiedziała, że po łyżeczkowaniu powinniśmy się wstrzymać z kolejna ciąża przynajmniej 4 miesiące. Nie rozumiem tego, dlaczego? Mówiła, że gdyby to było tylk poronienie indukcyjne (przez tabletki) to można od razu, a po łyżeczkowaniu należy odczekać... Nie jestem co do tego przekonana, tak wiele dziewczyn zachodzi w ciążę zaraz oo zabiegu i jest wszustko okey. Sama jak ją zapytałam czy jesli zdarzyłoby się wcześniej, to jest duże ryzyko. Odpowiedziała, że ma pacjentki, które zaszły po dwóch miesiącach i jest wszystko dobrze, ale, że zawsze może być ryzyko... Więc nie rozumiem tego, czemu mam czekać 😞 A gdybym tak nie posłuchała lekarza i zrobiła po swojemu? Myślicie, że to byłoby bardzo nieodpowiedzialne? -
Czekające na 2 kreseczki - REAKTYWACJA
Madziulaa odpowiedział(a) na gooosia271 temat w W oczekiwaniu na bociana
Dziewczyny, dzownilam do lekarza i po prostu jestem przeszczęsliwa! Pytała się mnie czy była już miesiączka, ja mówię że nie i na razie się nie zapowiada... Powiedziałam jej, że mam PCOS i przed ciąża miałam nieregularne miesiączki, więc w sumie niewiadomo kiedy się tego spodziewać. A ona do mnie mówi, że jak dam radę to żebym dziś przyjechała na 16.15! Powiedziałam jej też, że nie mam tych wyników, ale powiedzieli w szpitalu, że są dobre. Powiedziała, że wie jaka jest sytuacja i się nie dziwi, że ich nie mam i, że w takim razie mogę bez tego przyjechać. Aż zobaczyłam światełko w tunelu, jestem przeszczęsliwa, że tak szybko! Oby tylko wizytą przebiegła pomyślnie 🤞🙏🏻 -
Czekające na 2 kreseczki - REAKTYWACJA
Madziulaa odpowiedział(a) na gooosia271 temat w W oczekiwaniu na bociana
@Anna.a pani dr prosiła o telefon ok 15, więc wtedy będę dzwonić. Mam nadzieję, że brak tych wyników nie skreśli mojej wizyty i, że lekarka się nade mną zlituje 🙏🏻 Także dam wam potem znać co mi powiedziała. Tak bardzo chce dostać zielone światełko... Przy pierwszej ciąży udało się "zapomnieć" , ale dopiero po 10 miesiącach bezowocnych starań. Boję się, że teraz może być trudniej, bo chyba jeszcze bardziej pragnę dziecka... Ech 😔 A ja za Ciebie trzymam kciuki, żeby jednak miesiączka się nie pojawiła! 🤞 -
Czekające na 2 kreseczki - REAKTYWACJA
Madziulaa odpowiedział(a) na gooosia271 temat w W oczekiwaniu na bociana
@Anna.a dziewczyny ja miałam dokładnie tak samo. Ja w styczniu miałam cykl bezowulacyjny. I wtedy coś we mnie pękło. Stwierdziłam, że skoro już nie pojawia się owulacja to nic z tego nie będzie. Po prostu odpuściłam, poddałam się. Stwierdziłam, że muszę zrobić jakieś głębsze badania w tym kierunku, bo na pewno albo ja albo mąż mamy problem. I jak dostałam okres pod koniec stycznia, to przestałam myśleć o dziecku. Tzn. nadal mierzylam temperaturę, ale wszystko mi się nie zgadzało, owulacja 7 dnia cyklu, niemożliwe... I właśnie wtedy w lutym się udało 🙂 Choć nie do końca, bo straciłam te ciążę, ale wiem, że skoro raz się udało, to uda się i kolejny 💪🏼 Może nie od razu, ale się uda. Teraz już musi być dobrze 🙂 -
Czekające na 2 kreseczki - REAKTYWACJA
Madziulaa odpowiedział(a) na gooosia271 temat w W oczekiwaniu na bociana
Dziękuję dziewczyny, że mnie tak pocieszacie. To dla mnie zupełnie nowa i bardzo trudna sytuacja 😔 Tak, wiem, że nie powinnam tak myśleć, czasu i tak już nie cofnę, stało się co miało się stać i, że poronienia niestety dość często się zdarzają... Ale ciężko mi sobie z tym wszystkim poradzić. Nie, to nie byla ciąża biochemiczna. Beta rosła prawidłowo i był potrzebne wywołanie poronienia i łyżeczkowanie. Przy biochemicznej ciąża kończy się bardzo wcześnie, a ja byłam już w 8tc. Nie wiem co to było, po prostu coś był nie tak 😞 @czarna.ana bardzo bym chciała szybko zajść w ciążę i mam nadzieję, że to się uda. Jednak moja siostra o pierwsza ciążę nie starała się wcale, a o te tylko 3 miesiące... A ja w pierwszą zaszłam prawie po roku 😞 Więc niestety mam nieco trudniej w tej kwestii. Boję się, że teraz jeszcze bardziej będę chciała zajść nie będę umiała "wyłączyć myślenia" i przez to dłużej nie będzie się udawało... Ech, czemu to jest takie trudne 😔 -
Czekające na 2 kreseczki - REAKTYWACJA
Madziulaa odpowiedział(a) na gooosia271 temat w W oczekiwaniu na bociana
@misKolorowy może masz rację. Oby lekarz też uznała, że te badania nie są my niezbędne. I skoro wyniki są ok, to mam nadzieję, że nie będę musiała długo znów czekać na dwie kreseczki. Co do Twojej szwagierki, to Cie rozumiem w 100%. 3 tygodnie po stracie, siostra oznajmiła mi, że jest w ciąży. W ogóle mnie to nie uciszyło. Wręcz przeciwnie - byłam smutna i wściekła! Wiem, że nie powinnam tak myśleć, ale mam wrażenie, że ona po prostu zabrała mi tę ciążę, że to powinno być moje dziecko, moja ciąża... Pamiętam jak jej powiedziałam o swojej ciazy. Powiedziała mi wtedy, że oni od grudnia się starają, ale im nie wychodzi, a teraz jak wie że ja jestem to im też się uda i raz będziemy w ciąży... Ale nie jesteśmy 😭 Najgorsze jest to, że to najbliższa mi osoba, jesteśmy razem praktycznie od poczęcia (to bliźniaczka), a teraz czuję, że jej nienawidzę. Mimo, że nie chce tak czuć, ale nie potrafię inaczej. Także naprawdę wiem co czujesz, bo ja poczułam dokładnie to samo, jak dowiedziałam się o ciąży siostry. Ja już od kilku dnie nie płakałam, a dziś znów się rozbeczałam jak dziecko. Uznałam, że skoro wyniki były w porządku, to może ciąża by się rozwinęła... A ja pozwoliłam ją przerwać. Mam naprawdę okropne wyrzuty sumienia 😔 @Piernik98 będzie dobrze! Widać, że kreski ciemnieją, więc beta na pewną rośnie prawidłowo. Jesteś takim naszym światełkiem w tunelu 🤗😘 -
Czekające na 2 kreseczki - REAKTYWACJA
Madziulaa odpowiedział(a) na gooosia271 temat w W oczekiwaniu na bociana
Udało mi się dziś dodzwonić do szpitala za pierwszym razem, jak nigdy. Mają moje wyniki. Niestety nie można ich na razie odebrać 😠 Powiedzieli mi tylko ze wynikiem jest dobry, badanie jej wykazało żądnych nieprawidłowości. Ale odebranie jest teraz niemożliwe... Kurde nie rozumiem, powinni wysłać jakoś. Przecież ludzie mają prawo wiedzieć. Jutro będę dzwonić do lekarza, ciekawe co na to powie. -
Czekające na 2 kreseczki - REAKTYWACJA
Madziulaa odpowiedział(a) na gooosia271 temat w W oczekiwaniu na bociana
@Piernik98co za głupia baba Ci tak napisała... Przecież sam wynik bety nie ma aż takiego znaczenia, ważniejszy jest prawidłowy przyrost. Ja 13 dni po owu miałam betę 138 i się sama dziwiłam, że taka wysoka. Zarodek może się zagnieździć od 6 do 8 dni po owulacji. Może u Ciebie właśnie zagnieździł się tego 8 dnia, a właśnie wtedy zaczyna rosnąć beta. Rozumiem, że się martwisz, ale naprawdę nie masz czym, jak dla mnie wynik jest naprawdę w porządku, tym bardziej że progesteron taki wysoki 🙂 Będzie dobrze 😘 @karinka85 powiem Ci, że ja już mam dość. Nawet nie chce mi się tam dzwonić, bo cisgle tylko jedno i to samo. Najbardziej się boję że te wyniku gdzieś zaginęły... A bez nich to ja nie wiem czy mam czego szukać u gina 😞 -
Czekające na 2 kreseczki - REAKTYWACJA
Madziulaa odpowiedział(a) na gooosia271 temat w W oczekiwaniu na bociana
@karinka85my zaczynam starania jak tylk lekarz da zielone światełko. Powiem Ci tak, jak byś chciała podejść do trgo z głową to trzebaby wstrzymać starania na rok. Wirus może i ustąpi za miesiąc, góra dwa, ale pomyślcie jak to się odbije na gospodarce. Mnóstwo firm upadnie, a więc tysiące ludzie straci pracę. Badania odnośnie tego czy i jak koronawirus wpływa na płód, będą najwcześniej za kilka miesięcy. Sytuacja nie uspokoi się tak szybko, państwo będzie powoli odbudowywać to, co wirus zniszczył. Jeśli chodzi o nas, to nie zamierzamy czekać. I tak czekamy już ponad rok, a więc dla mnie zbyt długo. Martwię się, że i tak za pierwszym podejściem się nie uda, a jak się wstrzymamy nawet na 2 miesiące, to wszystko się przesunie w czasie. Nie mgoe sobie pozwolić na kolejne miesiące czekania, po prostu nie mogę 😞 Sytuacja jest trudna, ale jak się dobrze poszuka to zawsze znajdzie się jakiś lekarz, który przyjmie i zbada 🙂 Ja dzownilam do szpitala. Czy wy rozumiecie, że nadal nie mają wyników??? Przeciez to już jest przesada, ileż można czekać? Kazali zadzwonić jutro... @Piernik98 masz ye wyniki w końcu? Pojechałaś dzis na powtórną betę? -
Czekające na 2 kreseczki - REAKTYWACJA
Madziulaa odpowiedział(a) na gooosia271 temat w W oczekiwaniu na bociana
Monia nie ma problemu. Ja temp mierze od samego początku starań, więc już od ponad roku praktycznie codziennie. Także myślę, że trochę się na tym znam i wiem o co chodzi, więc jakbyś miała jakieś wątpliwości to śmiało pytaj 🙂 -
Czekające na 2 kreseczki - REAKTYWACJA
Madziulaa odpowiedział(a) na gooosia271 temat w W oczekiwaniu na bociana
Monia normalnie tzn jak? Pod pachą? Nie, absolutnie nie. Podstawową temperaturę ciała określa się na podstawie temp śluzówki, a żeby to zrobić należy mierzyć temp w pochwie, od bycie lub w ustach. Dodatkowo trzeba przestrzegać kilku zasad: * zawsze tym samym termometrem w ciągu cyklu (ja preferuje elektryczne, ale niektóre dziewczyny używają rtęciowe). Jak elektryczny, to zwróć uwagę, by miał min. 2 miejsca po przecinku, żeby za mocno nie zaokrąglał * zawsze w tym samym miejscu w ciągu cyklu (tak jak pisałam - pochwał odbyt lub usta) *o stałej porze (jak zmierzyć wcześniej czy później to trzeba to skorygować lub mieć na uwadze, że temp może być nieco inna) *przed wstaniem z łóżka, tj. termometr powinien leżeć na szafce nocnej czy gdzieś, gdzie będziesz w staniesz sięgnąć bez konieczności wstawania po niego *po min. 4 godzinnym nieprzerwanym śnie. Tzn, że jak o 5 wstaniesz na siusiu, potem jeszcze zaśniesz i temp zmierzyć ok. 8, to wynik już będzie zafałszowany. Ja mierze w pochwie i określam tak swoją owulację od samego początku starań. Za każdym razem umiałam przewidzieć datę miesiączki, mimo że cykle mam nieregularne. No, oprócz tej poprzedzającej ciążę, bo był to cykl bezowulacyjny 🙂 Co do testów owulacyjnych, to ja ich nie robię. Nie ufam im i ich po prostu nie lubię. Ale słyszałam, że nie powinno się ich robić z porannego moczu. Najlepiej jak przeczytasz instrukcje, myślę że tam będzie napisane. -
Czekające na 2 kreseczki - REAKTYWACJA
Madziulaa odpowiedział(a) na gooosia271 temat w W oczekiwaniu na bociana
@Piernik98rozumiem. Mi jak uda się znów zajść, to też na pewno będę się martwić, zwłaszcza przez pierwszy trymestr. W tamtej ciąży tak strasznie się cieszyłam, miałam ochotę ogłosić całemu światu, że w końcu się udało... Powiedziałam tylko kilku najbliższym osobom, a i tak żałuję, że tak szybko się pochwaliłam. Już obiecałam sobie, że kolejnym razem nikomu nie powiem przynajmniej do 12tc, a mężowi to tez chyba powiem dopiero jak zobaczę serduszko na usg. Tak bym chciała żeby wszystko bylo dobrze! -
Czekające na 2 kreseczki - REAKTYWACJA
Madziulaa odpowiedział(a) na gooosia271 temat w W oczekiwaniu na bociana
@Piernik98 objawy ciąży czasem się nasilają, a czasem są słabsze. Ja w sumie nie byłam długo w ciąży, ale jednego dnia czułam ból piersi, a następnego już nie. Póki temp jest powyżej 37 tzn, że progesteron się utrzymuje na dość wysokim poziomie, a więc myślę że nie ma powodów do zmartwień. Wiem że się niepokoisz, bo wciąż nie masz wyników, ale jest ety nerwy w stanie błogosławionym nie pomagają 😔 Będzie dobrze 😘🤞💪🏼