-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez mineralka
-
Moniq - mleko bebiko odstawiłam bo małemu coraz gorzej szło jego picie i wzamian dostaje teraz kaszke na mleku - a jego dzień wygląda tak: 8 - kaszka bobovita 250 ml 11 - 200 ml deserku owocowego (chyba że sam coś dopadnie wcześniej i zeżre bo moje dziecko ostatnio nie je tylko żre ) 14 - obiad - zwykle jednodaniowy albo zupki jakieś 300-400 ml albo ziemniaczki z mięskiem i surówką 16 - jogurt 200 ml 19.30 - kasza manna na mleku krowim - lub kanapki no i w między czasie co znajdzie to zeżre żarłoczek mały
-
elomek wieczorową porką starałam się troszkę doczytać i z tego co pamiętam to była mowa o odzwyczajaniu naszych dzieci od różnych niemowlęcych przyzwyczajeń - powiem wam jak u nas - ja nie słucham co mówią i piszą inni lecz liczę na swój instynkt - i z reguły to wygląda tak że wstaję rano i dopada mnie myśl że dziś jest ten dzień - i faktycznie to jest ten dzień i wszystko co planowałam wychodzi super i moje dziecko ze mną współgra - ostatnim takim naszym wyczynem było odstawienie butelek - wszyscy w domu najchętniej wszystko dawaliby małemu przez smoka - więc największą przeprawę miałam z domownikami - a mały nawet niezauważył że nagle znikły jego butelki ze smokiem a pojawiły się niekapki - a w tym tygodniu odstawiliśmy mleko - Jaśko już nie pije - tylko na śniadanko zjada kaszkę na mleku bobovita - małymi kroczkami i Ja i mój Synek dojrzewamy :)
-
dzięki dziewczynki za powitanka Kronkiś - u nas niestety poczynania zatrzymane w czasie - najpierw czekaliśmy żebym zdała egzamin żeby oszczędzić dzidzi stresów - no a teraz M. stwiedził że koniec roku to niedobry moment na narodziny - i czekamy żeby urodziło się na początku roku - zawsze to lepszy start - tylko ja nie wiem czy to wytrzymam :(
-
dzień dobry czuję się wywołana :) melduję się więc żyjemy tylko totalnie czsu brakuje na wszystko no ale u nas wszystko fajnie leci - mały zdrowy pożera straszne ilości jedzonka i rośnie skubany za szybko poza tym czekam aż mi dadzą papierek do ręki i wsiadam za kierownicę i wtedy bedzie mnie pewnie jeszcze mniej no nic lece - byłam tylko przygotować się do pracy a teraz muszę się zająć małym nerwuskiem trzymajcie się zdrowo buziaki
-
cześć mamuśki ja tylko na sekunde mam straszne urwanie głowy dzisiaj - bo tłusty czwartek i bedziemy w świetlicy z dzieciakami piec pyszności - wpadłam wam się tylko pochwalić że zdałam wczoraj egzamin na prawo jazdy - i jestem teraz mega szczęśliwa - postaram się wpaść do was w weekend - papa
-
nefre - serdecznie gratuluję dzidziusia
-
Mada ja wróciłam do pracy po ółtorarocznej przerwie - i powiem ci że to było jak powrót po feriach zimowych :) trzymam kciuki - powodzenia śpij dobrze ja też się już dobranockuję papa
-
ja chce 5 - muszę się streszczać
-
aaaaaa - odnalazła mi się przyjaciółka po 11 latach ale super bo ja to siedzę sobie właśnie na NK
-
cześć MOniq
-
Mada - wszystko bedzie dobrze - to tylko praca - nie denerwuj się - a Kajecik faktycznie super się przystosował - myślę że zawdzięcza to głównie Tobie - więc tym bardziej nie powinnaś sobie wytykać żadnych błędów - nie jesteśmy idealne - Boże uchowaj nas od idealnych matek :)
-
to super - że koleżance wreszcie się udało - mam nadzieję że wszystko pójdzie po jej myśli i dziecinka będzie zdrowa... Mada a jak w pracy a Kajtek jak w żłobku ????? - bo niedoczytałam z braku czasu
-
tak Maduś wiem - już odpuściłam starania na siłę bo mam świadomość że tak może nic z tego nie bedzie - ot żyję i co ma być to będzie - ale cały czas mi siedzi w głowie jedna myśl uparta i nie chce wyfrunąć dlatego tak mi żal
-
witam i ja wieczorową porą wreszcie mam chwilkę na internet - na szczęście u nas już ferie od poniedziałku - więc mam 2 tygodnie cudnego lenistwa - o ile tak to można nazwać siedzę sobie właśnie na NK i poprostu wyć mi się chce - wszyscy mają małe dzieci po koniec 2008 masa koleżanek urodziła swoje skarby - aja się dopiero teraz o tym dowiaduję - ehhhhh - a mi żal - już się nie mogę doczekać następnego dzidziusia - a wygląda na to że to dosyć odległa perspektywa - ehhhh - ledwie mały procent mojego serca kocha - reszta jeszcze nie ma kogo :(
-
dzień doberek no i przegapiłam - ehhhh Inuś - moje serdeczne gratulacje - dużo sił cierpliwości i zdrowia dla was dziewczynki u mnie wjo OK i po staremu - lece sie do pracy szykować - papapa
-
wrrrrrrrrrrr elomek zła jestem bo mi ciśnienie milusio skoczyło kiedy nadrabiałam i czytałam o Ince a ona tu ciągle jest - a ja już się cieszyłam że wreszcie :)... Inuś trzymam wielkie kciuki mam złe wieści - tzn złe dla mnie - dla was w sumie dobre - jesteście bezpieczne - po raz drugi oblałam egzamin na prawko - porażka totalna - szkoda było wsiadać - czekałam 2 godziny na zimnie - zmarzłam i byłam wściekła gdy mnie wywołali - taka roztrzęsiona poszłam do samochodu i wtedy zaczęło lać - kiepska widoczność spowodowała to że na łuku jakimś CUDEM pomyliłam pachołki i pojechałam w siną dal zamist ładnie po łuczku - ehhhhh - a znowu miałam fajnego egzaminatora - ja jakaś tępa chyba jestem - co egzamin to coraz gorzej a na jazdach super - ehhhhhhhhhh - no nic za miesiąc trzecie podejście
-
UCIEKAM - DO ZOBACZENIA kiedyś papa Inka trzymam kciuki - szybkiego rozpakowania
-
O RETY już zapomniałam że taki duży
-
eww - mój mały też miał kolkę - nie chciał cyca więc pił sztuczne mleko - wszyscy mówili żeby dawać HA - i tak zrobiłam - miał straszne kolki - okazało się że właśnie przez to mleko - bo HA jest dla dzieci z alergiami i ma dużo rzeczy wytrąconych a mój Jaś był zdrowy i potrzebował zwykłego mleka bo HA mu szkodziło i ono było przyczyną kolki - dawaliśmy mu wtedy bebiko omneo - ale teraz go już nie ma bo zastąpili je bebilonem comfort - kolki ustały i wróciliśmy do zwykłegho mleka - ale moja rada jest taka idź z dzieckiem do pediatry niech on zadecyduje o mleku bo źle dobrane pogorszy sytuacje a na kolkę polecam suszarkę do włosów i kropelki - bardzo odradzam koper włoski który nie sprawdził się u nikogo kogo znam a w ogóle to gratuluję dzidziusia
-
hejka Inka na litość Boską idź wreszcie rodzić bo my tu z nerwów wreszcie padniemy Moniq - my zaliczamy się do śpiących - wcześniej był z tym problem i pobudki 2-3 razy na noc - ale odkąd poszedł do swojego pokoju przesypia pięknie całe noce - ja myślę że on już potrzebował samodzielności i spokoju w nocy - a tak to mu przeszkadzaliśmy - co mi się sprawdza teraz bo mam z M. bardzo ciche dni i śpię w pokoju Jasia ok idę szukać wierszyków z okazji dnia babci i dziadzia
-
no ja też wreszcie kończę i uciekam do wyrka = więc kolorowych snów = dobranoc
-
DOBRANOC INUŚ , STARLETKO ehhhh wspomnień czar mówie wam - oglądam filmy Jasia od urodzenia - Boże jakie to malutkie stworzenie było - kiedy on tak wydoroślał ???
-
witam wieczorową porą zasiadłam przed kompem w celu przesegregowania nagromadzonych w ciągu prawie roku zdjęc - muszę coś wybrać i jutro wywołać - mieliśmy świętować w przyszłym tygodniu dzien babci i dziadka a okazało się że świętujemy jutro - ktoś ma pomysł na ekspresowy fajny prezent ????? to ja idę do fotek bo inaczej 12 mnie zastanie tutaj
-
elomek kto mi radził sex co 3 dni ?????? - niestety mój M. na to nie pójdzie - okazuje się że on też już bardzo chce i najchętniej starania zacząłby jeszcze podczas @ - hehehehehe - no ale czeka mnie prawdziwa masakra bo stwierdził że jeśli ma się tym razem udać to nie ma co liczyć dni w kalendarzu tylko codziennie starać się o poitomstwo - w sumie opcja przyjemna - ale kto to wytrzyma ??????? masakra poza tym wsjo OK - psychicznie troszke mi lepiej bo M. mnie mobilizuje - pozatym praca pożera mi długie wieczory ehhhh - mam więcej pracy domowej niż moje wszystkie świetliki razem wzięte :) anetka , Inka - wy ciągle zapakowane ???? coś was od rana nie słychać - ok uciekam pobawić się z moimi chłopakami - buziaki papa niezmiennie trzymam kciuki i życzę zdrowia dla potrzebujących
-
cześć laski - niestety nie moge doczytać - dzisiaj mam troszke zabiegany dzień - teściom wypadł niespodziewany pogrzeb u znajomych i nie mam z kim dziecka zostawić a lecę do pracy - wszyscy sąsiedzi też na tym pogrzebie są - no masakra - ale jest nadzieja że teść ucieknie z kościoła i może uda mi się nie spóźnić - ehhhhh a poza tym niestety :( wczoraj dostałam @ :(((( przewyłam pół nocy i jestem lekko załamana - byłam niemalże pewna że się nam udało - teraz lecze dołka i licze dni do następnego razu :( uciekam papa