Skocz do zawartości
Forum

mineralka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez mineralka

  1. mineralka

    Wrześniówki 2010

    hej kobitki kolejny upalny i beztlenowy dzień za nami - uż ledwo żyję i nie wiem jak długo jeszcze przyjdzie mi to wytrzymywać :( piszecie o wymiarach waszych bejbisiów - i dobrze bo przynajmniej mam porównanie - w cukrzycy ciążowej walczy się o to żeby dziecko nie było za duże - bo może dojść nawet do 5 kg - ale myślę że nam to nie grozi - Zosinka w 29 tygodniu ważyła 1240 - czyli norma a wg tego co piszecie to nawet poniżej - ale Jasiek też był mały - jak się urodził ważył 2970 g i miał tylko 52 cm długości - był strasznie chudziutki i trzeba było szybko kupować ubrania w rozmiarze 52-54 - ale potem szybko się odbił i teraz przerasta wzrostem swoich rówieśników szczepionki - oj temat bardzo kontrowersyjny - Jaśka szczepiliśmy skojarzonymi - dla dziecka to i tak spora trauma i nie wyobrażam sobie żeby miał mieć wbijanych kilka igieł z rzędu - zresztą wielu znajomych którzy szczepili dzieci NFZ jak napatrzyli się na cierpienie dziecka to następny raz był już skojarzony - a decyzje warto podjąć zawczasu bo nie powinno się zmieniać rodzaju szczepionek - ale zdecydowanie polecam doustną szczepionke na rotawirusy - bez tego pozostaje nam tylko strach kiedy nasze dziecko się odwodni i wyląduje w szpitalu pod kroplówkami
  2. Witam od tygodnia mam stwierdzoną cukrzycę ciążową - cukier nie skacze mi jakoś drastycznie ale mam kiepskie wyniki ketonowe - mam zjadać 6-8 posiłów dziennie - w tym w nocy jeśli poczuję się głodna - wiem że mam odstawić cukier słodycze i białą mąkę oraz ograniczyć owoce - przyznam się że uwielbiam słodycze - ale dla zdrowia dziecka odstawiłam je i wcale nie żałuję - jednak mam problem - co mogę przegryzać lub podgryzać - co niepodniesie mi cukru i po czym nie przytyję ??? - wiem najprostsze to warzywa no ale ileż można - najbardziej chodzi mi o podgryzanie czegoś przed TV lub u znajomych kiedy wszyscy będą coś jedli a mnie będzie ciężko wytrzymać
  3. mineralka

    Wrześniówki 2010

    cześć ciężarówki ledwo doczytałam taka już senna jestem przez ten upał - no ale doczytałam i zaiwał chłodny wietrzyk więc sił nabrałam żeby napisać co u nas za nami cudny weekend - byliśmy w sobote w bałtowie oglądaliśmy dinozaury itd a w niedzielę byliśmy nad jeziorem - ja siedziałam w cieniu ale i tak ledwo to przezyłam - niecierpie upałó i opalania a w teraz to już wyjątkowe paskudstwa dla mnie - no ale najważniejsze że syn uszczęśliwiony - a stosunki z mężem o niebo poprawione dzisiaj miałam wizyte u pani diabetolog - cukier niby jakoś drastycznie nie szaleje jednak to cukrzyca ciężarnych - no ale niestety mam fatalne wyniki ketonowe co oznacza że za mało jem i mam zalecenie jeść 6-8 posiłków dziennie i oczywiście podjadanie w nocy - na szczęście w tym wszystkim odstawić muszę białą mąkę i cukier więc jest spora nadzieja że nie przytyję a być może nawet jeszcze schudnę w tej ciąży - no ale niestety kłóć muszę się 2 razy dziennie aż do końca ciąży - więc coś za coś :( teraz siedzę i zajadam ogórki - ale to woda i już czuję się głodna więc zaraz kolejna już dzisiaj kolacja ok muszę jeszcze fotki zrzucić na kompa - ciau
  4. cześć laseczki :) ja zabiegana i przemęczona no i niestety w lekkim stresie pisałam wam kiedyś że cukier mi wyszedł za wysoki - miałam nadzieję że powtórzę badania i będzie ok - ale dupa - lekarz jak zobaczył wyniki (151 po obciążeniu glukozą 75) stwierdził że to nie ma na co liczyć (zwłaszcza że już przy 1 ciąży było podejrzenie ale mi się upiekło) i czerwonym pisakiem wpisał mi na karte ciążową CUKRZYCA CIĄŻOWA - no i wizyta u diabetologa :( dzisiaj miałam pierwsze spotkanie w przychodni - normalnie trzeba czekać 3 miesiące ale w przypadku ciężarówek to wiadomo że nie ma na co i wizyte miałam zaraz na drugi dzień - dzisiaj miałam spotkanie z kobitką która wypożyczyła mi glukometr i nauczyła go obsługiwać - w poniedziałek mam wizyte u pani diabetolog - i do tej pory mam sie normalnie odzywiać i kłóć 2 razy dziennie i codziennie badać mocz - a powiem wam że to kłócie jest koszmarne :( ciągle jednak mam nadzieję że okaże się że odstawienie słodyczy rozwiąże problem i nie trzeba bedzie sie kłóć do rozwiązania :( na domiar złego - jak pisałam wam ostatnio Zosia sie obruciła głową w dół - lekarz potwierdził - mój organizm też potwierdza - to spora zmiana i w związku z tym wróciły wymioty i mdłości - bleeee wykończyć się można
  5. mineralka

    Wrześniówki 2010

    cześć wrześnióweczki ja zabiegana i przemęczona no i niestety w lekkim stresie pisałam wam kiedyś że cukier mi wyszedł za wysoki - miałam nadzieję że powtórzę badania i będzie ok - ale dupa - lekarz jak zobaczył wyniki (151 po obciążeniu glukozą 75) stwierdził że to nie ma na co liczyć (zwłaszcza że już przy 1 ciąży było podejrzenie ale mi się upiekło) i czerwonym pisakiem wpisał mi na karte ciążową CUKRZYCA CIĄŻOWA - no i wizyta u diabetologa :( dzisiaj miałam pierwsze spotkanie w przychodni - normalnie trzeba czekać 3 miesiące ale w przypadku ciężarówek to wiadomo że nie ma na co i wizyte miałam zaraz na drugi dzień - dzisiaj miałam spotkanie z kobitką która wypożyczyła mi glukometr i nauczyła go obsługiwać - w poniedziałek mam wizyte u pani diabetolog - i do tej pory mam sie normalnie odzywiać i kłóć 2 razy dziennie i codziennie badać mocz - a powiem wam że to kłócie jest koszmarne :( ciągle jednak mam nadzieję że okaże się że odstawienie słodyczy rozwiąże problem i nie trzeba bedzie sie kłóć do rozwiązania :( na domiar złego - jak pisałam wam ostatnio Zosia sie obruciła głową w dół - lekarz potwierdził - mój organizm też potwierdza - to spora zmiana i w związku z tym wróciły wymioty i mdłości - bleeee wykończyć się można możecie mnie zrugać dziewczyny - bo kiedyś pisałam że co wy będziecie robić całe wakacje jak teraz wszystko kupicie i przygotujecie dla dzidziorków - a tu się okazuje że jak zrobiłam liste rzeczy potrzebnych - i przegląd rzeczy już posiadanych - to zostały do kupienia tylko rzeczy kosmetyczno higieniczne dla mnie i dla małej no i na zaspokojenie bóla uszyję jeszcze pościel nową różowaą i wszystko gotowe
  6. mineralka

    Wrześniówki 2010

    cześć dziewczyny chwilke mnie nie było ale już jestem - miałam doczytać ale tyle naklepałyście że dzisiaj już nie dam rady bo padam na twarz więc wybaczcie że się nie dołączę do dyskusji co u nas na bierząco: Zosia się obróciła i pcha się do drzwi - prawdopodobnie pośladami ale to się okaże w poniedziałek na wizycie Cukier mi wyszedł za wysoki więc czeka mnie kolejna porcja wstrętnej glukozy i 3 kłucia co godzine - bleeeee a w sobote idziemy na wesele - nie byłam całe wieki - ale na samą myśl o tym jak ja teraz wyglądam to mi się całkowicie odechciewa :( ok uciekam do wyrka bo jeszcze 5 minut i z zamkniętymi oczyma nie trafie dobranoc
  7. cześć Matki Polki upały piękne - przyznam że chciałam żeby się wreszcie wypogodziło ale bez przesady - upały mnie troszke wykańczają - dobrze że przynajmniej mamy tutaj te popołudniowe orzeźwiające burze z nowości - moje dziecko zmieniło pozycję - wczoraj - i nie wiem jak jest w tej chwili ułożone bo albo głową albo pośladami pcha się już do drzwi - z tendencją do pośladów - no nie wiem taką mam nadzieję że tę pozycję jeszcze nie raz zmieni tylko może niech mnie tak przy tym nie maltretuje z badań cukier znowu mam za wysoki - bleeeee czeka mnie kolejna porcja glukozy :( ok to życzę miłych wakacji i udanego weekendu - buźki
  8. hejka melduję że żyjemy u nas wszystko w porządeczku - żyjemy i trzymamy się zdrowo - Zosinka rośnie - ja na szczęście nie - no oprucz brzucha wiadomo - no i trochę mi już wszystko nawalać zaczyna - stara już jestem niestety pozdrawiamy was cieplutko :)
  9. mineralka

    Wrześniówki 2010

    cześć ależ naklepałyście mnustwo stron - już kiedyś prubowałam doczytać ale mi sie nie udało no ale dzisiaj już jestem na bierząco pisałyście kiedyś o bolesnych kopniaczkach w okolicy przepony pod żebrami - najprawdopodobniej to była wątroba - Jasiek kopał mnie po niej przez całą ciążę - wiem co to za ból - współczuję - na szczęście teraz Zosinka jest o niebo delikatniejsza :) pozatym to ja czuję się stara - strasznie stara - nie mam na nic siły i strasznie mnie męczy ta ciąża - postarzałam się od pierwszej - i co chwila coś mi nawala - teraz coś w prawym boku na wysokości nerek ale nie z tyłu a z boku - no i kręgosłup - i jakaś rwa kulszowa się zaczyna - nie wiem jak wytrzymam jeszcze 3 miesiące - :( szkoda gadać no ale już nie nudzę - życzę miłego weekendu dobranoc
  10. mineralka

    Wrześniówki 2010

    ehhh - bo dzisiaj pół dnia spędziłam na myciu garów - nas w domu jest 4 osoby dorosłe + jedna dochodząca i Jasiek a dojdzie kiedyś Zosinka - po niej na początku będzie mało zmywania ale i duuuuużo mniej czasu na to - dlatego szukam czegoś naprawde taniego a co podziała za mnie uciekam i ja do wyrka - dobranoc
  11. mineralka

    Wrześniówki 2010

    dziewczyny jaką w miarę tanią zmywarkę poleciłybyście ???
  12. mineralka

    Wrześniówki 2010

    oj nieobejrzymy się a będziemy bawić - mnie to aż trochę przeraża, że wy już będziecie bawić a ja ciągle będę reni jadła na zgagę - no ale dobrze że w ogóle się udało zajść i dojść aż tutaj więc nie będę marudzić na termin - zresztą Zosinka sama wybierze kiedy będzie gotowa Boże jaka jestem zmęczona to wam mówię - niby niewiele robię ale dosłownie ledwo chodzę a wiecie że w tym całym sprzątaniu znalazłam 2 paczki pampersów firmy pamers jeszcze po Jaśku - czyli trzy lata się wyleżały - newborny nieotwierane i dwójki bez jednej sztuki - termin jeszcze ważny więc jakby niebyło 100 zł do przodu
  13. mineralka

    Wrześniówki 2010

    a i mam do was pytanie - co wy będziecie robić przez całe wakacje jak już teraz wszystko kupicie ???
  14. mineralka

    Wrześniówki 2010

    cześć laski witam nową mamusię agatkę ja też ciągle sprzątam i sprzątam i dosprzatać się nie mogę - na strychu (poddaszu) mam taki mały pokoik rupieciarnię Jasia - tutaj od początku składałam wszystkie jego rzeczy wóżki ubrania itd itd (teraz już się wszystko nie mieści) no a ubrania przesegregowane do rozmiaru 80 leżały w pudłach - ale w zimie pilnie trzeba było rozwalać tam kawałek ściany żeby dostać się do komina więc wyobraźcie sobie jaki tam sajgon w dodatku ubrania powyżej rozmiaru 80 a i widzę że poniżej niektóre też nie mają swojego miejsca - więc czeka mnie teraz masa roboty przy ich segregacji - całe szczęście pudła mam więc tylko troszkę czasu i cierpliwości... piszecie o kosmetykach dla dziecka - ja używałam przy Jaśku całej serii HIPP i całkiem fajnie się sprawdzały ale teraz jeszcze nie wiem - chyba poszukam czegoś tańszego bo zużycie będzie większe - podejrzewam że jak Jasiek zobaczy to też będzie chciał żebym go smarowała co chwila a powiem wam co mi się dzisiaj powoli zaczęło - rano leżałam na prawym boku i coś mi nie pasowało - podnoszę się a tam kilka mokrych kropelek na koszuli w okolicy prawej brodawki - no i masz babo siare - mam nadzieje że nie będzie to tak uciążliwe jak przy Jaśku - wtedy zaczęło się już w 4 miesiącu i było obfite - a potem mleka nie miałam..... was też już to spotkało ?? czy znowu mi natura bryka ?
  15. mineralka

    Wrześniówki 2010

    jeśli chodzi o wysypki to u nas też na topie - kilka tygodni temu Jaśkowi pojawiły się na kolanie bezbarwne swędzące krostki - okazało się że alergia pokarmowa niewiadomo na co (ja myślę że orzeszki) za chwilę na dłoniach i stopach bolesne i swędzące zaczerwienienia - lekarz stwierdził że to wrus i trzeba przeczekać a teraz zaczęło się od aż czerwonej buraczanej buzi i szyi i uszach - a następnego dnia troszkę przygasło ale rozniosło się na całe ciałko - nie mam pojęcia od czego - ehhhhh - jakiś dziwny ten rok
  16. mineralka

    Wrześniówki 2010

    elomek no u nas niedziela całkiem całkiem - zakupy udane M. dostał odemnie koszulę i krawat a ja sobie kupiłam nowy żyrandol - bo stary był tylko na 2 żarówki i było mi z nim strasznie ciemno - teraz mam na 5 i już przy trzech jest rewelacja :) więc jestem bardzo zadowolona - niestety już z doświadczenia wiem że w ciąży nie mam za grosz dobrego gustu więc za pare miesięcy może zacznę prowokować jego upadek na podłogę dzień niby udany - do połowy miło i wesoło a później przyjechali goście i M. wszystko robił a ja sobie siedziałam - ale potem wypił pare piwek z kolegą i znowu zaczą się mnie czepiać o byle g. także wraca tygodniowa rutyna :(
  17. mineralka

    Wrześniówki 2010

    ja też już idę do łóżeczka bo lece na cycki ze zmęczenia ciau milutkiej niedzieli
  18. mineralka

    Wrześniówki 2010

    hejka spiochy ja po ciężkim dniu ale miłym wieczorze u znajomych - chłopaki poszli spać - nie uwierzycie co mi się wczoraj przydażyło - poszłam do łóżka po 23 wczoraj a M. nie spał tylko oglądał film - odzywał się do mnie jak gdyby nigdy nic a gdy poszliśmy spać to się przytulił mocno i tak zasnęłiśmy - to naprawde coś nie zwykłego bo takiego przejawu uczuć to nie miałam od niego odkąd w tej ciąży jestem czyli dobre pół roku - i dzisiaj M. też jakiś milszy - i nawet coś mu się na amory zbiera - prawie w szoku jestem - no ale nie ma co chwalić dnia przed zachodem słońca........
  19. mineralka

    Wrześniówki 2010

    przepiękna pościel w przystępnej cenie - w kompletach lub do skompletowania z przybornikami torbą na pampersy i zasłonkami - full wypas Przedmioty uĹźytkownika - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy
  20. mineralka

    Wrześniówki 2010

    popatrzcie jakie cudo w kosmicznej cenie KUBUŚ I PRINCESS DISNEY POŚCIEL 12 -EL. + GRATIS (1080590144) - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy
  21. mineralka

    Wrześniówki 2010

    Maleństwo04 - tylko pozazdrościć wam mogę tej idylli Paulinka - no widzisz a u nas szara codzienność i nawet uśmiechnięte fluidki maleństwa nie pomagają - nie denerwuj się może jutro będzie lepiej - u nas dzisiaj troszke lepiej ale tylko dlatego - że jak M. przyjechał to przekazałam mu dziecko i zniknęłam z oczu bo poszłam sprzątać pokoje na poddaszu :)
  22. mineralka

    Wrześniówki 2010

    Justa spokojnie - pomału - 3 tygodnie to naprawde mnustwo czasu - a kiedy dziecko się obróci to napewno to poczujesz a i oddech się poprawi a w drugiej ciąży dziecko ma czas na odwrócenie się do 37-39 tygodnia - więc praktycznie do samego końca :) ja tak często tutaj dzisiaj bo sprzątam pokój obok i robie sobie co chwilka przerwy
  23. mineralka

    Wrześniówki 2010

    tak z innej beczki - to piszecie o swoich mężach - ja tam płaczliwa nie jestem wręcz przeciwnie w ciąży wszystko w sobie tłumię a jak ze mnie wyłazi to w postaci złości - i niestety ale bardzo nerwowa jestem i wszystkim się za to obrywa - mojemu M. też coś nerwy ostatnio puszczają niewiedzieć czemu - więc kłócimy się praktycznie codziennie - i codziennie zasypiamy obok siebie w wielkij złości - na drugi dzień oczywiście tesknie i czekam na niego ale jak tylko wraca to na jego widok znowu mi stresor wyłazi i kłócimy sie dalej - ja już mam tego serdecznie dość - ratunkiem może być odpoczęcie od siebie na kilka dni - ale wakacje odpadają bo wszyscy stwierdzą że od niego odeszłam i dopiero się zacznie - a poza tym nie chce Jasiowi taty zabierać z przed nosa :(((
  24. mineralka

    Wrześniówki 2010

    Paulinko jak tak czytam Twoją listę to myślę że o niczym nie zapomniałaś - i sama chętnie sobie przypomniałam co trzeba wziąć - u mnie jest to połowa rzeczy mniej - bo pampersy i ubrania i kosmetyki daje szpital - taki mają wymóg że ubranie własne dopiero do wyjścia można założyć - no i sztućce trzeba mieć swoje a przynajmniej kubek i nóż - WODA MINERALNA jest wręcz obowiązkowa - ja w pośpiechu niezabrałam i potem konałam z pragnienia a położne nawet kropelki mi nieuraczyły z czajnika - ehhhh szkoda gadać - no i tak sobie myślę że ja tym razem kupię sobie poduszkę do siedzenia po porodzie - bo dla mnie to była straszna męka a jak wróciłam do domu to sobie wielki ręcznik zwijałam w rulon i w koło i na tym siedziałam - ogromna ulga - aha w naszym szpitalu we wrześniu 3 lata temu już włączyli ogrzewanie i było strasznie gorąco a wietrzyć nie pozwalali ze względu na maluszki - dlatego lekkie koszule i szlafroki :)
  25. mineralka

    Wrześniówki 2010

    cześc laski no no Paulinka piękna z Ciebie mamusia a nie żaden słoń wariatko - co do TV to z tego co się orientuję a orientuję się lepiej niż mój M. :) to: - najrzadziej psujące się czyli cieszące się najlepszą opinią są firmy samsung i sony - wazne moim zdaniem aby zwrócić uwagę na rodzaj matrycy (ekran) czy jest matowy czy lustrzany - w lustrzanym odbija się każde światełko i szczegół co bardzo utrudnia oglądanie - samsung ma lusterka sony ma maty - my kupiliśmy philipsa 5064 (bo ta promocja nas skusiła) też jest matowy - jesli chodzi o Hz - to każdy mówi żeby kupować takie ze 100 Hz ale prawda jest taka że to było ważne kiedyś - teraz technologia troszeczke się poprawiła i to już nie ma takiego znaczenia - no i oczywiście żeby miał wbudowany tuner mpeg-4 bo bez tego za trzy lata przestanie działać odbiór z anteny naziemnej - no ale to mają już chyba wszystkie - lepiej żeby miał fuull HD niż ready HD - oczywiście wejścia HDMI - niezła zabawka to też wejście USB - co wybrać: plazma , LCD, LED ? - Plazma psuje oczy, miga nadaje się do ogromnych pomieszczeń ma rewelacyjny obraz i sporą cenę ale uwaga mała drobnostka jesli przechylisz przy przenoszeniu lub przewożeniu na boki albo do przodu tyłu to już jest po telewizorze - to tak jak ze starymi lodówkami tylko tego nie da się naprawić. LCD - ma wiadomo gorszy obraz od plazmy choc my nienarzekamy jest fajnie - LED - podobno nowa technologia ale tak naprawde to jest to taka sama matryca jak w LCD tylko piksele mają inne podświetlenie bo diodowe - i różnica jest taka że LED zeżre mniej prądu dzieki tym diodom niż LCD - ale droższy jest o jakieś 500 zł przez to - więc nie wiem czy tak naprawde to się opłaca - wybierajcie :) aha dziewczyny jak kupujecie przewijak to niezapomnijcie o pokrowcach z froty na przewijaki - sprawdzają się rewelacyjnie i bez nich niewyobrażam sobie przewijania - bo sam przewijak jest obłożony folią - która niestety bywa zimna pozatym wszystko inne się będzie przesówać a taki pokrowiec nie :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...