Skocz do zawartości
Forum

miśka22

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez miśka22

  1. Witam witam kobietki U nas na szczęście lepiej. Tomek już takiej gorączki nie ma tylko ten wstrętny katar, a do tego jeszcze kaszle. A dzisiaj zobaczyłam kolejnego zębolka na dole i jeszcze idzie po drugiej stronie. sylwia fajnie, że po wyrwanym zębie zostało tylko wspomnienie. monia życzę poprawy humorku i mniej stresów. Edzia miłego siania, fajnie, że m Ci pomaga. Bo mój to nie skory do pomocy. W tym roku chyba ja nic nie posieję, bo normalnie z małym nawet nie mam jak. karinka trzymaj się, trzeba znieść takie kanalie
  2. Niech smutek zniknie w górskim potoku,by radość kwitła jak róża co roku. By na Twej twarzy promyczek słońca, nigdy nie zniknął i trwał do końca.
  3. marciółka hihi tośmy się za dobrze nie zrozumiały, bo tomek choruje, a ja zdrowa jak koń. Na szczęście dzisiaj już trochę lepiej. Już ma malutką gorączkę, ale z noska się strasznie leje, daje kropelki, ale prawie nic nie pomagają, no może troszeczkę. Chociaż wyszedł w końcu jeden zębolek na dole, ale jeszcze drugi się przebija, to spokoju dalej nie ma. Dobrze mówisz o m, wystarczy, że da kaskę i jest wszystko świetnie, a pomocy w wychowaniu nie ma. Czasem to mnie takie myśli nachodzą, że już nie chcę mieć więcej dzieci, bo z jednym poradzić sobie nie mogę. skatharudis a macie jakieś fotki z chrzcin jak mały wyglądał, żeby wstawić. robaczek witaj, życzę bezproblemowego rozwiązania. ninnare miłego spacerku, my siedzimy w domku, bo mały jeszcze nie za zdrowy. marciółka gratuluję zębolka
  4. hejo wczorajszy wypad nie za bardzo udany, mały płakał mi praktycznie cały czas. Za to dzisiaj chory wysoka gorączka i katar. Tak mi go szkoda. Potem może coś więcej napiszę, bo już się obudził i płacze, normalnie sen trwał 15 minut.
  5. miśka22

    Majowki 2008

    Niestety wczorajszy nasz wypad nie za bardzo udany, bo mały wył mi praktycznie cały czas. Za to w nocy budził się co chwilę z płaczem, bo się przeziębił ma katar i gorączkę i tak się biedactwo męczy.Teraz jakoś chwilkę usnął. lucia ja jeszcze daję kaszę z rańca, ale czasem też mu robię kanapeczkę z wędlinką. Zuch chłopak z Dawidka jak tak pięknie je
  6. hej kobitki, ale tutaj cichutko, to pewnie przez tą piękną pogodę. Niestety wczorajszy wypad nie za bardzo udany, bo mały wył mi praktycznie cały czas. Za to w nocy budził się co chwilę z płaczem, bo się przeziębił ma katar i gorączkę i tak się biedactwo męczy.Teraz jakoś chwilkę usnął. Miłego dnia
  7. U mnie też po 30 tygodniu zdarzało się, żę puchły mi nogi i ręce, rano i wieczorem, ogólnie nie było na to reguły. A jeszcze teraz jest ciepło to mogą puchnąć jeszcze bardziej, a jak przy wyższym ciśnieniu to chyba normalne.
  8. miśka22

    Majowki 2008

    hej hej kobietki U nas mimo starcia z m przed świętami ten czas spędziliśmy milutko i wesoło. A teraz trzeba wracać do rzeczywistości. Niestety wczoraj tomek u teściów wył gdzieś z 1,5 godz., dopiero potem się uspokoił i było normalnie, potem stamtąd pojechaliśmy do cioci, a tam powtórka z rozrywki, tak samo wył jak obudził się w innym miejscu. Ale tak poza tym wszystko było świetnie. Dzisiaj też sobie jeszcze planuję wypad do rodziców, przyjeżdża po mnie bratowa i jedziemy dokończyć piwko i żarełko Milutkiego dnia, u nas pięknie na podwórku :)
  9. monika świetne zdjęcia. Trzymaj się, tyle jest dziwacznych ludzi, niestety. anulka zębolów jeszcze nie widać, ale za to maruda cały czas. Wczoraj jak pojechaliśmy do teściów to wył nam z 1,5 godz., potem w miarę normalnie. Później pojechaliśmy do ciotki tak samo wył póki się nie przyzwyczaił. Święta minęły spokojnie i miło, jakoś przeszła mi złość na m i zrobiłam sałatkę i dwa ciasta i git. sylwia biedulko ale ciebie męczą te zębiska. A może dodatkowo bierz jakieś wapno, powinny troszkę się wzmocnić. karinka doskonale Cię rozumiem z tym wtrącaniem się do wychowania. U mnie jest tak samo, że za mało daje mu jeść, że za mocno rozpieściłam i dlatego tak często wyje. Jeszcze wcześniej miałam pytanie czy wogóle on się dobrze rozwija, bo jest taki szczupły. Normalnie szlak mnie trafia na takie beznadziejne uwagi. Dzisiaj po południu m do pracy, a po mnie z małym przyjeżdża bratowa i jedziemy kończyć żarełko i piwko.
  10. hej hej babeczki. U nas mimo starcia z m przed świętami ten czas spędziliśmy milutko i wesoło. A teraz trzeba wracać do rzeczywistości. marciółka chociaż Zosieńka wam tak nie płacze, bo wczoraj tomek u teściów wył gdzieś z 1,5 godz., dopiero potem się uspokoił i było normalnie, potem stamtąd pojechaliśmy do cioci, a tam powtórka z rozrywki, tak samo wył jak obudził się w innym miejscu. Ale tak poza tym wszystko było świetnie. Dzisiaj też sobie jeszcze planuję wypad do rodziców, przyjeżdża po mnie bratowa i jedziemy dokończyć piwko i żarełko
  11. miśka22

    Majowki 2008

    aga trzydniówkę Tomek miał, a po niej wyszła mu wysypka, na pleckach, na brzuszku. Ja też wcześniej myślałam, że gorączka na ząbki, ale doktor mówił, że jeżeli jest powyżej 38 to nie mogą być ząbki, a poszłam już jak gorączka mu przeszła i dostał tej wysypki. Mama mnie wystraszyła, że to może być odra czy coś i dlatego poszłam do lekarza. A okazało się, że już po infekcji i po prostu już uodpornił się na trzydniówkę, że już nie powinien mieć. Ale się wnerwiłam. M miał być dzisiaj cały czas w domu, a co do czego jedzie pomóc bratu. Normalnie nie mogę, ryczeć mi się chce, z tym moim wrednym dzieciakiem nic nie można zrobić, a ja jeszcze w kuchni nawet nic nie zaczęłam, gdzie jakieś ciasta, sałatki? o Boże....czy zawsze ten człowiek musi mi wywinąć taki numer i znowu ma być kłótnia na święta
  12. ale się dziewczyny wnerwiłam. M miał być dzisiaj cały czas w domu, a co do czego jedzie pomóc bratu. Normalnie nie mogę, ryczeć mi się chce, z tym moim wrednym dzieciakiem nic nie można zrobić, a ja jeszcze w kuchni nawet nic nie zaczęłam, gdzie jakieś ciasta, sałatki? o Boże....czy zawsze ten człowiek musi mi wywinąć taki numer i znowu ma być kłótnia na święta
  13. roritka rób jak karze lekarz leż, leż i wypoczywaj. Widać, że synalek śpieszy się na świat na spotkanie z rodzicami. Miłego wylegiwania się
  14. miśka22

    Majowki 2008

    Aga taka wysoka gorączka? Mi się wydaje, że to nie mogą być ząbki, a Oskarek przechodził już trzydniówkę?
  15. Ja również składam życzenia dla właścicielek psinek ◊............,-.,-. (`*•.¸ (`*•.¸ ¸.•*´) ¸.•*´) W E S O Ł E G O A L L E L U J A (`*•.¸ (`*•.¸ ¸.•*´) ¸.•*´) ◊............(..(..( ◊.............\..)..)._..-.._ ◊............__)/.,','.......`. ◊..........,".....`......,--...`. ◊........,"...@.........'....`...\ ◊.......(Y.............(...........;''. ◊........`--.____,.....\..........,..; ◊........((_.,----'.,---'......_,'_,' ◊............(((_,-.(((______,-' Z okazji świąt Wielkanocnych życzę radości, której moc przysłoni troski codzienności, miłej atmosfery oraz mokrego dyngusa >>>>>>,
  16. miśka22

    Majowki 2008

    roritka fajnie, że zajrzałaś, Tobie oczywiście również Wesołych Świąt
  17. Margolcia Być może, masz inne życzenia, a wiec życzę ich spełnienia. Z okazji urodzin życzę Ci, by każda łza W Twoim życiu była łzą szczęścia, Każde słowo, które wypowiesz, miało kształt serca.
  18. Hej kobietki, ja też tylko wpadłam na chwilę żeby złożyć życzenia, bo nie wiem czy później znajdę czas. Do tego Tomek jest strasznie marudny - chyba kolejne zęby, a jeszcze czeka na mnie gotowanie i pieczenie. Niech Wam jajeczko dobrze smakuje, bogaty zajączek uśmiechem czaruje. Mały kurczaczek spełni marzenia, wiary, radości, miłości, spełnienia.WESOŁEGO ALLELUJA .........
  19. miśka22

    Majowki 2008

    Hejka kochane Ostatnio nie mam na nic czasu, a jeszcze do tego Tomkowi idą chyba następne zębole i jest strasznie marudny. Ostatnie pare dni tylko wyje i wyje na okrągło, aż mnie uszy bolą od tego płaczu. Złożę już życzenia, bo nie wiem czy potem znajdę czas. Jeszcze jutro pieczenie, gotowanie. Na szczęście z porządkami już się obrobiłam. Niech Wam jajeczko dobrze smakuje, bogaty zajączek uśmiechem czaruje. Mały kurczaczek spełni marzenia, wiary, radości, miłości, spełnienia.WESOŁEGO ALLELUJA .........
  20. Hejka kochane Ostatnio nie mam na nic czasu, a jeszcze do tego Tomkowi idą chyba następne zębole i jest strasznie marudny. Ostatnie pare dni tylko wyje i wyje na okrągło, aż mnie uszy bolą od tego płaczu. Złożę już życzenia, bo nie wiem czy potem znajdę czas. Jeszcze jutro pieczenie, gotowanie. Na szczęście z porządkami już się obrobiłam. Niech Wam jajeczko dobrze smakuje, bogaty zajączek uśmiechem czaruje. Mały kurczaczek spełni marzenia, wiary, radości, miłości, spełnienia.WESOŁEGO ALLELUJA .........
  21. anka 210 witaj marciółka fajnie z tym basenem :) ja też bym chciała , tylko niestety u nas nie ma takiej możliwości. Malutka do jedzonka się jeszcze przyzwyczai, dopiero poznaje nowe smaki, wiadomo ciężki czas, ale potem jest już normalnie. Pamiętam ile na początku musiałam wyrzucić tylko zaczętych słoiczków. Aż serce bolało, że tyle kasy w błoto. My już po zakupach przedświątecznych. Sporo tego wyszło, nawet nie myślałam, że aż tyle. ninnare jak Maja się czuje?
  22. miśka22

    Majowki 2008

    Hejka Aguś dopiero mi się przypomniało pytałaś o te kotlety z kaszy, to wiem tylko tyle, że jest w nich kasza manna, ziemniaki i coś tam jeszcze, niestety nie wiem, a nie wzięłam od mamy przepisu, ale są bardzo smaczne. Tomek tas samo wszystkożerny, wszystko posprząta łobuz mały. U mnie to jest tak, że chwilę sobie siedzę przy kompie, a potem latam jak głupia, żeby się ze wszystkim obrobić. My dzisiaj byliśmy na zakupach przedświątecznych, oj ile kasy poszło, a niby wcale tak tego dużo nie było. Dobrze już na jakiś czas spokój. lucia niestety prawda jest taka za granicą jest dużo lepsza opieka i wszystko. Nawet przypomina mi się taki jeden przykład, trochę odbiega od tematu, ale powiem. Kupiłam pieczarki wyprodukowane w Polsce to było tak, że na samej górze były duże dorodne, a pod spodem sam szajs. Za to raz kupiłam zagraniczne i czegoś takiego nie było. Po prostu Polacy już tacy są - niestety
  23. Hej kobietki My dzisiaj byliśmy na zakupach przedświątecznych, oj ile kasy poszło, a niby wcale tak tego dużo nie było. Dobrze już na jakiś czas spokój. rekine super, że masz pracę - gratulacje. ninnare u Tomka też często pulsowało ciemiączko. I zdarzało się, że raz było wypukłe, a raz wklęsłe. Gdzieś kiedyś czytałam, że wklęsłe , czy wypukłe może wiązać się z jakąś infekcją, czy odwodnieniem. A może to trzydniówka? A malutka ma jeszcze jakieś inne objawy? Bo mi się wydaje, że to nie na ząbki, choć każde dzieci inaczej to przechodzą. Ja kiedyś też się tak pomyliłam, myślałam, że to zęby, a to wyszło na to że to trzydniówka - 3 dni się męczyliśmy, a potem wysypka i po wszystkim. Anulka ja również się zgadzam, tylko w domu, a tyle roboty na głowie sylwia trzymaj się może Cię to troszkę pocieszy, ale nie jesteś sama. Chyba każda z nas jest taaaaka zapracowana. O kurcze nie czuje, że rymuje
  24. skatharudis właśnie też mi się tak wydaje, że to zęby. On zawsze jest wredny, ale że aż tak My na święta też zazwyczaj wybywamy z domu, do rodziców, teściów i rodzinki. A jaki prezencik kupiliście na chrzciny?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...