Skocz do zawartości
Forum

kaśka27

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kaśka27

  1. Oli dopiero doczytałam jaka dzielna była twoja córcia w żłobku. Ucałuj dzielnego żłobkowicza od ciotki Kasi Anulka hop hop, jak usg??
  2. starletkakaśka ja kupuję woreczki w aptece zakładam i czekam ;) na cud czasem... a potem przelewam do sterylnego pojemniczka bo wiesz to będą pierwsze w życiu Alki badania moczu. Do tej pory miała robie tylko raz badanie krwi, to był pikuś w porównaniu ze złapaniem moczu u pampersika
  3. starletkamadalenkaAnetka grunt, zebys sie przygotowala psychicznie do tego co nieglugo bedzie. Odpoczywaj, ciesz sie samotnoscia z mezem, najedz w Boze Narodzenie i cierpliwie czekaj. Ja mam czasem ochote Kajtka wsadzic z powrotem do brzucha, zeby miec dzien spokoju hihi ja musiałabym dwójkę wsadzić Anetka ciesz się spokojem i zbieraj siły :) (chociaż ja Cię doskonale rozumiem i pewnie nie tylko ja bo większość z nas chciało jak najszybciej urodzić ) dziewczyny to rozpruwamy brzuchy i wsadzamy maluchy z powrotem do nich, żeby mieć dzień dwa spokoju :36_2_34:
  4. Witajcie. Noc prawie nie przespana, Aliś budziła się co chwila, a o 4,30 miała 40 stopni temperatury. Teraz śpi po wizycie u lekarza. I tak na prawdę nie wiadomo co jest Alci, gardło czyste, osłuchowo czysta, dziąsła tylko spóchnięte jak balony 4 i 5 podobno wszystkie lada dzień się wyklują (Alka mi się nie dała dotkąć do buzi, ale lekarka tak twierdzi). To że dziąsełka spóchnięte to widziałam już wcześniej. Lekarka dała skierowanie na badanie moczu, bo podejrzewa że może to być zakarzenie dróg moczowych i stąd ta temperatura ewentualnie trzydniówka. Masakra. Mam pytanko! Jak wy łapiecie mocz do badania?? Mam jutro umyć Alce pupcie i potem złapać siuśki. Tylko pytanie jak?? madalenkastarletkaAnetka w pierwszej ciąży do połowy 6 miesiąca nie było u mnie widać brzucha - chodziłam w jeansach (tych co zawsze) a potem z dnia na dzień nie mogłam się dopiąć w drugiej wyglądałam jakbym połknęła gigantyczną piłkę jeszcze troszkę kochana a potem będziesz tuliła maleństwo i zapomnisz o niedogodnościach pewnie jeszcze zatęsknisz za brzuszkiem AMEN!!! Zobaczysz jak bedzie w koncówce. Ja chodzilam jak balon spuchnieta, ale wiedzialam, ze rozwiazanie blisko, wiec jakos poszlo. Jeszcze tylko troszeczke. podwójne AMEN AMEN. Nic dodać nic ująć. Jeszcze tylko troszeczkę. Starletko brzusio był śliczny
  5. Dziś już mówię DOBRANOC, KOLOROWYCH SNÓW I SPOKOJNEJ NOCKI
  6. madalenkaJa to sie chyba przeniose do Wawy dla samych spotkan z Wami Czy ja dobrze kojarzę że miałaś przyjechać do Warszawy i się z nami spotkac??
  7. Anulkanie wiem czy moja Majusia za nimi nadąży Ona chodzi jeszcze tak jakby jej ktos kamienie do nóg przywiązał...każdy krok wywazony Majusia poradzi sobie, zuch dziewczyna z niej
  8. Agnieszko żeby nie zapeszyć, ale jak tylko Alucha będzie już się dobrze czuła (nie będzie rozsiewała zarazków) to się piszęmy rekoma i nogami na spotkanko z Wami.
  9. Zdjęcia super widać że dziewczyny super się bawiły:36_4_13:
  10. Nefretete ale zazdroszcze wam spotkania, i potwornie żałuję, że nie mogłam się z Wami spotkać:36_2_52::36_2_52::
  11. Mada trzymam kciuki żeby wszystko było ok.
  12. madalenkaKaska tez by mnie rozbawila taka ortopeda Poszlas ze skierowania czy tak zgodnie z matczynym instynktem? nie wiem czy sie zapisywac do jakiegos ortopedy. wizyta była na skierowanie, kontrolna (skierowanie było wystawione jeszcze jak Alka byla mała).
  13. starletkakaśka mam nadzieję że jutrzejsza wizyta rozwieje wszelkie obawy i wyjaśni skąd temperatura (oby się już nie podniosła) też mam taką nadzieję.
  14. Patusia ale masz kochane dzieci Mada ja bym poszła do lekarza z małym. Starletko moim zdaniem bardzo ładnie się zagoiło. Dzielny Dominiczek dostaje całuska proszę mu przekazać:36_3_9: A ja nie wiem co robić. Alka ma dziwną gorączkę jak jej zmierzyłam miała 38, potem spadła do 37 a po 15 minutach znowu było 38,1 podałam jej nurofen i spadła do 36,7. Normalnie je, bawi się w miarę normalnie - często przychodziła się przytulić i położyć obok mnie. Ale ogolnie zachowuje się tak jakby jej nic nie dolegało, do buźki nie da się dotknąć (chciałam sprawdzić czy może któreś zęby wyszły albo lada moment wyjdą). Jutro na szczęście mamy kontrol u pediatry więc zobacze co jej znowu dolega.
  15. Dzień dobry wszystkim. My z Alką dziś u ortopedy na wizycie kontrolnej byłyśmy i wszystko jest ok. Mamy się tylko na basen zapisać żeby Alka więcej się ruszała i ćwiczyła mięśnie, :36_2_27:po prostu śmiech na sali, jakby to moje dziecko wogóle się nie ruszało (nie chciała po prostu współpracować z panią doktor ). Żałuję strasznie że nie mogłam się spotkać z Warszawiankami:36_2_52: niestety Alka jeszcze ma katari i nie chciałam żeby się kimś nim podzieliła, a druga kwestia to ta wizyta u ortopedy była. Kalendarz Gajki rewelacyjny Paula kuzynka śliczna. Też chcę takiego maluszka, ale niestety lub stety muszę poczekać do przyszłego roku. Agnieszka niestety nie pomogę w sprawie wizytówek. Chociaż poczekaj zapytam koleżankę. Tylko najpierw muszę się do niej dodzwonić.
  16. Mada u mnie podobnie, są dni że nie wytrzymuję i krzyczę na Alkę jak poraz setny mówię "nie wolno" a ona swoje. Także głowa do góry, damy radę a dziś mówię już dobranoc. Do zobaczenia jutro.
  17. Dobry wieczór wszystkim. U nas jakiś taki leniwy dzień. Od rana nie miałam na nic ochoty, nic mi się nie chciało, po wczorajszej kłótni z M. Ostatnio bardzo często się kłócimy: o to że za dużo kasy wydaję na zakupy (jedzenie, chemia, Alka itp.), o to że nie mam ochoty go pomasować jak przyjdzie z pracy (a ja na prawdę nie mam siły już na "usługiwanie" mu po całym dniu z Alką w domu), nie przytule się do niego tylko szybko idę spać, że nie chcę z nim posiedzieć wieczorem, że się szybko denerwuję, że krzyczę, zrzędzę. A szkoda słów. Widziałam śliczne zdjęcia. Co do świąt, u mnie zawsze była choinka i w tym roku też będzie ale taka mała na biurko. A poza tym święta będziemy w tym roku spędzać niestety u rodziców M.:36_2_52:
  18. Witam niedzielnie. Wszystkim życzę miłego dnia. Warszawianki to kiedy to spotkanko??
  19. witajcie Wchodze dziś na forum i pierwsze co widzę Szymi z robitą główką. Aż mnie zmroziło jak go zobaczyłam. Szymonku kochany zdróweczka, niech rana się szybciutko goi. Dzielny z ciebie chłopiec. Ann dużo sił. U nas dzień jakiś taki nijaki. Wstaliśmy o 10, śniadanko, pokręciliśmy się trochę i przed drugą razem z Alką zległyśmy i wstałyśmy dopiero godzinę temu.
  20. Książeczki Alka przynosi sama i wdrapuje się na kolana żeby z nią pooglądać. A czytać to głównie M jej czyta, jak ja próbuję to zaraz zabiera mi książeczkę (mama po prostu nie umie czytać książeczek tak jak tatuś:36_2_34:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...