-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez kaśka27
-
Kochane moje dziękuję wam za wsparcie jakiego mi udzieliłyście.:36_4_10: Jesteśmy już po wizycie, która trwała 1,5h. Najpierw dokładny wywiad: o ciąży, o przebytych chorobach w rodzinie dziecka, o chorobach dziecka, potem obejrzała Alkę centymetr po centymetrze, zbadała ciśnienie, zrobiła EKG, osłuchała. Alka ma zapalenie zatok i węzłów chłonych, trochę powiększoną wątróbkę, i śledzione (ale to spowodowane raczej długim 7tyg. chorowaniem niż czym innym). Dostałyśmy antybiotyk ZINAT ale w większej dawce niż od przychodnianej pani doktor. Zalecenia mamy takie, że nadal jesteśmy pod opieką pediatry, robimy kontrol u kardiologa, usg brzuszka, i bierzemy leki, zinat, lakcid, otrivin, clemastin i prawoślazowy, dieta wysoko żelazowa. Jednym słowem Anulkę to będę na rękach nosiła za telefon do tej lekarki.:36_4_10:
-
Witam sobotnio. Kochane bardzo dziękuję za słowa otuchy i wsparcie. Jesteście na prawdę nieocenione. :36_2_46::36_2_46::36_2_46: U nas niestety nie ciekawie. W nocy Alka już nie gorączkowała co prawda, ale budziła się często z płaczem. Teraz też gorączki nie ma, zachowuje się jakby nic jej nie było. Byłam o 13 u lekarki z poradni do której należymy pokazać wyniki, stwierdziła tylko że jest jakiś ostry stan zapalny i dziecko kwalifikuje się do antybiotykoterapii. Przepisała nam Zinat i mamy się zgłosić w poniedziałek na kontrol, ale nie wie co jest Ali, mam podać jej antybiotyk i czekać "albo zadziała, albo nie zadziała":36_2_42::36_2_42: Rozmawiałam też z mamą, która przyznała się, że wczoraj nie wszytko mi powiedziała o wynikach Alki. Wg mojej mamy, stan Alki jest bardzo poważny i powinna trafić do szpitala żeby tam lekarze znaleźli co to za cholerstwo w niej siedzi:36_2_18:. W każdym razie, antybiotyku jeszcze nie wykupiłam czekam do 20 kiedy to mamy wizytę u pediatry poleconej przez Anulkę. Zobaczę co ona powie, mam nadzieję że poważniej podejdzie do sprawy niż ta z przychodni. I znajdzie odpowiedź co jest małej. Przepraszam za takie niewesołe wiadomości. Pisząc to mam łzy w oczach i bardzo boję się o małą. Jednocześnie denerwuje mnie ta niemoc, że lekarz nie wie co jest dziecku a antybiotyk przepisuje w ciemno, na zasadzie "zadziała albo i nie". Mada mam nadzieję że u ciebie będzie lepiej. Zdrówka dla Kajtusia. Kciuki za Suzy zaciśniete.
-
Dziewczyny jesteście wspaniałe, kochane i wogóle the best. Dziękuję za wsparcie, nie wiem co bym bez was zrobiła.:36_4_11::36_4_9: A dziś mówię już dobranoc.
-
wyniki badań co oznaczają?
kaśka27 odpowiedział(a) na kaśka27 temat w Interpretacja badań diagnostycznych
Dziękuję bardzo. Jutro udajemy się do innego niż zwykle lekarza może on znajdzie przyczynę tego stanu zdrowia Aluśki. Bo lekarka u której byłyśmy dzisiaj niestety nie zna przyczyny. -
Kilka prawd o życiu tak dla odmiany i poprawy nastrojów
-
madalenkaDzięki Kasieńko, mam nadzieje, ze wszystko to tylko kupa strachu i nic wiecej. Ty tez zmien lekarza - tak dla drugiej opinii. Sciskam Was z calych sil również ściskam mocno. Na pewno będzie dobrze.
-
Mada kochana wiem co czujesz, trzymaj się. Mam nadzieję, że Kajtusiowi przejdzie szybko.
-
Hop Hop Anulka. Wzywam cię kochana. Mam pytanko co do Twojej Pani doktor. Ile ona bierze za wizytę i co oprócz kasy, książeczki zdrowia Alki i wyników ostatnich muszę do niej wziąść?
-
wyniki badań co oznaczają?
kaśka27 odpowiedział(a) na kaśka27 temat w Interpretacja badań diagnostycznych
Witam. Od czterech dni moja córeczka gorączkuje (w nocy temperatura dochodzi do 40 stopni). Wizytę u pediatry mam dopiero jutro, ale widząc te wyniki jestem pełna niepokoju. Nie znam się na tym, chociaż moja mama jest pielęgniarką. Orientuję się tylko że podwyższone OB i leukocyty mogą świadczyć o jakimś stanie zapalnym. Proszę mi powiedzieć, co oznaczają te wyniki. Zdjecia w załączeniu -
Odebrałam wyniki Alki, nie znam się na tym, ale jakiś stan zapalny u niej jest, bo morfologia brzydka. Jutro do lekarza.
-
madalenkaPajaczek zwrocil obiad
-
madalenkaKaska moj pediatra powtarza ze najlepszym lekarzem jest i tak matka. Nie dasz zrobic Ali krzywdy i czujesz instyktowanie co sie moze dziac. Mam nadzieje, ze niedlugo wszystko sie uspokoi. no właśnie ja obstawiam zęby, bo dziąsła ma opuchnięte jak banie, nie daje się dotknąć do nich, nie chce jeść nic poza suchym chlebem i cycem. Wczoraj jak myłam jej ząbki to później palcem pojeździłam po nich i wyczułam że lada moment przebiją się dwie 4. Jednak w zamian za te sprawdzanie spotkała mnie "kara" wymierzona przez córunię Jak dawałam jej cyca to tak mocno trzymała brodawkę zębami, że myślałam "zaraz mi ją odgryzie". A jak mówiłam nie gryź to dziecko śmiało mi się w głos Złośliwiec mały
-
HappymamaWitajcie mamusie! Nie wiem czy dam radę nadrobić i odpisać każdej z Was z osobna. Napisze co u Nas: Poszłam do pracy i zaczęły się schody... Musiałam zrobić badania wstępne które wyszły kiepsko. Mam podwyższone OB i lekarz szuka przyczyny , przechodzę szereg specjalistycznych analiz krwi, wczoraj jak pojechałam z kolejnymi wynikami do mojej Pani doktor to do szpitala mnie chciała kłaść...ogólnie do dupy jest... Z pracy muszę zrezygnować bo lekarz medycyny pracy nie podpisze mi zaświadczenia. Nie wiem co mi jest bo NIC mnie nie boli nie dokucza. Dzisiaj rano musiałam z Leną zapylać 3 autobusami do przychodni na pobranie krwi bo prywatnie kosztowałoby mnie to fortunę. Prosiłam wczoraj teściową czy mogłaby zostać z małą żeby jej nie zabierać ale nie mogła bo...miała umówioną wizytę u fryzjera (macie pojęcie?!). Smęcę się po domu jak cień. Chcę wrócić do pracy a tu nie mogę bo coś mi jest tylko CO??? Miło cię widzieć. Przykro mi się zrobiło jak przeczytałam co ci się przytrafło. Mam nadzieję że szybko się wyjaśni co ci dolega. Trzymaj się, ściskam serdecznie.
-
dziękuję Mada, mam już na prawdę dość tej niewiedzy. I takiego bezdusznego podejścia.
-
starletkakaśka oby udało się znaleźć przyczynę tej temperatury a nie zwalają tego na ząbki - banalne pytanie... sama się o to jej zapytałam, stwierdziła że to nie możliwe, bo przy zębach temperatura jest wysoka ale nie aż tak, no i nie utrzymuje się tak długo
-
cześć dziewczyny. Dziś mnie szlak jasny trafi. Byłyśmy poraz kolejny u lekarki i powiedziała mi prosto w oczy że nie wie co Alci, skąd ta temperatura. Dała skierowanie jeszcze na morfologię i jutro mam do niej podejść z wynikiem i zobaczy, jakby nie mogła od razu dać skierowania na mocz i morfologię. Jedyne czym mnie udobruchała to to że nie będzie przepisywać Alce antybiotyku w ciemno, bo już miałam ochotę ją tam rozszarpać. :36_2_42: Jak będę miała wynik morfologii, zadzwonię do tej lekarki o której mówiła Anulka może ona coś wymiśli. Jak na razie ostania temperatura była o 5 rano od tamtej pory jest spokój, tzn. jest w granicach 37-37.5, oby tylko nie rosła. Justyna zdróweczka dla męża Gda tancerka super Paula basenowe zdjęcia śliczne Anetko ważne że dzidzia rozwija się prawidłowo, a brzuszek że mały?? czasem tak jest. Moja babcia jak poszła do porodu, to pytali jej się gdzie to dziecko schowała, bo brzuszek miała taki malutki.
-
dobrj nocy
-
Aguś też tak myślałam, tylko trochę nie chcę Alki narażaćna autobusy z tą gorączką a druga kwestia z bemowa do piaseczna to dość daleko, a my nie zmotoryzowani, nie ma nas kto zawieść a na taksówkę to majątek wydam.
-
Martusia - za chol..... nie mogę dojść coś mi nie pasuje z papierosami
-
U nas też jedna grzemka, która w zależności od humoru Alki jest rozpoczynana między godz. 10-12. Długość drzemki też uzależniona jest od humoru Alki. Czasem jest to pół godzinki a niekiedy dwie. I potem do 19 Alka łobuzuje poczym kąpiel, cycuś i w 80% pada jak kawka. Niestety są wyjątkowe dni, kiedy np. mała zdecyduje się, że drzemka była na tyle długa, że może jeszcze urządzić sobie pokąpielowe zabawy i wtedy zamiast zasnąć o 20 to zasypia 21-21.30.
-
radość sercaKasiu zdrówka dla Alusi, mam nadzieję, że to nic poważnego...Oli pysznej kawki :) Radość ja już nie mam siły, nie wiem gdzie sie udać do lekarza ktory by w końcu pomógł mojemu dziecku, żeby biedna się tak nie męczyła
-
Justyna mój M jakieś 3 lata temu rodzil piasek - myślałam że oszleję znim. Życzę szybkiego pozbycia się kamieni dla Twojego M. Martusia ale zagadkę zadałaś nie słyszłam jej więc się pomęczę i pomęczę nią mojego M on lubi takie zagwostki:) Alka śpi wreszcie. Mam chwilę dla siebie. Byłam z wynikami u lekarki Ali, a ta mi mówi że wyniki ok i nie wie co może być przyczyną tej gorączki Mam jutro stawić się poraz kolejny u niej osłucha małą i zobaczy co może jeszcze doradzić.
-
justyna@Mada jakieś 20 pare lat temu to były stare dobre czasy
-
Witamy się. Alicja nadal ma skoki temperatury podajemy nurofen na zmianę z panadolem. Badanie moczu już zrobione, wynik odebrany, skonsultowany na razie tylko z mamą pielęgniarką (wg mojej mamy nie ma się do czego przyczepić w tym wyniku). Z łapaniem miałyśmy dużo szczęścia bo tylko przykleiłam woreczek to Alcia tak się wystraszyła że coś klei się jej do tylka że zsikała się całe 60ml . Około 16 ma przyjechać szwagier żeby przypilnować Alkę a ja z wynikiem do lekarza lecę zobaczymy co mądrego tym razem pani dr wymyśli. Załamać się można z tymi chorobami, żeby dziecko się tak męczyło i nie można mu było pomóc.:36_2_52: madalenkamartusia mada wspolczuje nocki kochana. najgorsze do tego to jeszcze klotnie z mezem. my tez czesto sie klocimy jak bartek "dokazuje" a pozniej sie przepraszamy i mowimy ze musimy sie wspierac w takich chwilach jeszcze bardziej ale to jest naprawde trudne czasami.... silek zycze No własnie dokladnie to samo jest u nas dziewczyny u mnie to samo. Jak Alka jest chora to oczywiście wszystko na mojej głowie, a M tylko poucza, że "a dlaczego ona znowu płacze?", "a czy ten lek na pewno jej pomoże?", "ale uważaj z tymi antybiotykami, żeby nie zepsuć małej odporności", "a musisz się tak nad nią znęcać?(to w momencie gdy siadam na Alce okrakiem ze strzykawką w ręku żeby podać jej jakiś syrop - ona syropów nie znosi). A mnie te jego uwagi do szewskiej pasji doprowadzają i zaczynam się drzeć na niego i kłótnia gotowa. Bloomoo sił kochana. Mada zdróweczka dla Kajtusia
-
Anulka super wieści. Bardzo się cieszę. DOBRANOC KOCHANE