Skocz do zawartości
Forum

koza1

Użytkownik
  • Postów

    135
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez koza1

  1. koza1

    Sierpnióweczki 2019

    Mój mały zazwyczaj zasypia przy cycku. W dzień jak go ruszę to zaraz się budzi ale wieczorem i w nocy albo sam się "odłącza" na śpiocha albo jak widzę że już tylko ciumka to go odkładam do łóżeczka wciskając smoczek i zaraz zasypia.
  2. koza1

    Sierpnióweczki 2019

    U nas zawsze w nocy co przebieranie to zawsze była kupa czyli co ok 2h. Ostatnio robi może jedną nad ranem, ale widzę że całą noc bardzo się meczy bo nawet bąki nie idą. Aż jęczy przez sen. Dziś noc gdyby nie brzuszek byłaby super. Myślałam że po szczepieniach będzie niespokojny, a padł wczoraj po 19 a następnie obudził się koło północy. Potem 4 i 8. Tak to ja bym mogła funkcjonować :)
  3. koza1

    Sierpnióweczki 2019

    My po szczepieniu :) wzięliśmy te na NFZ i rotawirusa. Rota było doustne i mały przy podawaniu cieszył się do pielęgniarki jak nigdy. Aż byłam zazdrosna :) wczoraj wieczorem i noc była ciężka bo mały miał zatwardzenie i bardzo się męczył. Daliśmy mu kawałek czopka glicerynowego i było lepiej. Mi po ciąży zostało 3kg ale mieszcze się już w wszystkie przedciążowe ubrania :)
  4. koza1

    Sierpnióweczki 2019

    To u nas Maciek śpi w zasadzie tylko na brzuchu. Czasem tylko mu się zdarzy na plecach. Inaczej też nie chce zasypiać, a boje się go zostawić na noc na brzuszki więc jak uśnie to go obracam. Główkę też już ładnie zaczyna podnosić, czasem dłużej nawet utrzyma ale po chwili mu opada. Najbardziej lubi ćwiczyć o 2 w nocy... :)
  5. koza1

    Sierpnióweczki 2019

    Rozmawiałam wczoraj z moja położna i stwierdziła że książkowy skok rozwojowy i musimy to przetrwać. Tak też przypuszczałam że to to. Ja nie wybudzam bo i tak je częściej niż co 3h :) a czasem bym chciała aby przespał chociaż te 3h. Mój ma 6 tygodni i też jeszcze się nie uśmiecha. Czasem mu się zdarzy przez sen i jak nas obsika przy przewijaniu ale to raczej nieświadomy odruch.
  6. koza1

    Sierpnióweczki 2019

    Szelcia wytrwałości dla Was i trzymam kciuki aby z serduszkiem wszystko było dobrze! :) U nas szum nie działa, jak puściłam to myślałam że na głowę przy nim dostanę. Co do miodu to położna nam mówiła że dziecku nie można podawać przed pierwszy rok. A z tymi rzeczami alergizującymi to że wystarczy ograniczyć, a nie całkiem eliminować. W Maciusia ostatnio coś wstąpiło. Nie chce spać, usypiamy go z mężem codziennie wieczorem po 3h, w nocy nie ma lepiej. Do tego przy cycki zaś mi przysypia jak je, odłożę go to za pół godziny zaś chce jeść. Albo rzuca się przy cycku. Mleko mam, nie wiem czy on ma taki apetyt czy coś z mlekiem jest. Marudzi okropnie cały czas, nawet noszenie na rękach nie pomaga. Nie wygląda aby go coś bolało. Ja wyglądam jak zombi, a mieszkanie jak po wybuchu bomby. Wieczorami to już ryczę z bezsilności. Nie wiem czy coś robię źle czy o co chodzi.
  7. koza1

    Sierpnióweczki 2019

    Skakanka Maciek ma już prawie 6 kg :) już jest problem go na rękach dłużej ponosić :) Inome to dobrze że obyło się bez szyny, bo nie wyobrażam sobie takiego maleństwa w czymś takim. Oby z bioderkiem dobrze się skończyło. Iwona miejmy nadzieję że kropelki pomogą i okaże się że to chwilowe.
  8. koza1

    Sierpnióweczki 2019

    Ja testowałam oba Pampersy, Lupilu, Dady i Rossmana i dla mnie bez różnicy więc nie będę przepłacać :) niektóre przechodzą na roz. 2 a my już na 3 Bławatek ja swoim weselu miałam mniej osób, niezła impreza :) my planujemy chrzciny na początek grudnia bo ciężko wcześniej znaleźć termin który będzie wszystkim pasował. Nie mam pojęcia jak przez godzinę wytrzymamy z nim na rękach :) Coś ostatnio Sandra milczy, mam nadzieję że wszystko w porządku :)
  9. koza1

    Sierpnióweczki 2019

    Ja również jako pierworódka jestem zielona i gdyby nie forum na którym widzę że wiele zachowań małego to coś zupełnie normalnego to bym chyba w depresję popadła bo bym uznała że coś robię źle. Mi się laktacja ustabilizowała i nie muszę odciągać laktatorem. Ale jeśli dziecko wyciąga więcej niż laktator to aż się boje pomyśleć ile mały ciągnie. W sobotę zostawiłam go z mężem na 3h to wciągnął za jednym zamachem dwie butelki po ok. 140 ml każda mojego mleka. Aż boje się go zostawiać samego. I czy nie zabraknie mi mleka...
  10. koza1

    Sierpnióweczki 2019

    Czytałam że najlepsza chusta na początek jest kołowa bo szybko się chustuje albo ze splotem skośno-krzyżowym. Długość zależy od rozmiaru osoby noszącej. I dobrze kupić na początek taką tęczową bo łatwiej zorientować się którą krawędź pociągnąć. Ale ja jutro chce się umówić z doradcą aby pokazała mi jak wiązać i dobrać odpowiednią chustę dla nas. Boje się sama chustować bo wszędzie piszą że ważne jest odpowiednie ułożenie bioderek.
  11. koza1

    Sierpnióweczki 2019

    Ja odbijam głównie gdy słyszę że coś mu źle się poukładało, w nocy jak przy cycu zaśnie to od razu go odkładam do łóżeczka bo potem mogę mieć problem go uspać. Mąż śpi z nami z założeniem że jak będzie źle to pójdzie do innego pokoju. Ale ja się staram wstawać do małego szybko aby męża nie budzić bo jednak źle by nam było spać osobno. Ostatnio Maciuś jakby się trochę uspokoił. Dalej je co mniej więcej 2h ale w nocy zazwyczaj szybko zasypia a w dzień gdy nie śpi to nie marudzi aż tak. Tylko nad ranem go wzdęcia męczą. Sprawdził się sposób z moją kołdrą na podłodze :) leżąc na niej chętnie obserwuje otoczenie a po czasie zasypia. Mam trochę czasu ogarnąć obiad i mieszkanie. A wczoraj byliśmy na spotkaniu z fizjoterapeutą i logopedą, dostaliśmy darmowe zaproszenie ze szpitala w którym rodziłam. Napięcie mięśniowe jest w porządku, jest jeszcze lekkie ale do 3 miesiąca może jeszcze być. Z węzidełkiem mamy obserwować. Ciut przykrótkie ale elastyczne.
  12. koza1

    Sierpnióweczki 2019

    Cobra u mnie było to samo. Po porodzie z 2-3 tygodnie tak miała że budziłam się w nocy jakbym spod prysznica wyszła, a potem nagle zmieniło się w drugą stronę. Było mi tak zimno że spałam w długich spodniach, bluzie i pod dwoma kołdrami. A i tak trzęsłam się z zimna. Teraz jest już lepiej, ale czasem dalej mam atak zimna lub ciepła. Mój mały od kilku dni je po 5 min, w porywach do 10. Trochę wydaje mi się to za krótko, ale przybiera na wadze więc chyba jest ok. A w pieluchy robi jakby jadl bez przerwy :)
  13. koza1

    Sierpnióweczki 2019

    Nie dość że duże te sierpniowe dzieciaczki porodziły to jeszcze rosną jak na drożdżach :) mój śpi w długich bodziakach i spodenkach pod kocykiem. Do rożka już się nie bardzo mieści. I odkładam go do łóżeczka za każdym razem ale jakoś chyba nie bardzo je lubi. Tylko je dotknie i zaraz się budzi. Chyba jest pod napięciem czy coś :) Mi położna mówiła że można łączyć mleko się ważne aby miało ta samą temperaturę. I tak też robię :) Chyba nam ciemieniucha wychodzi. Co mogę z tym robić?
  14. koza1

    Sierpnióweczki 2019

    MamaRadzia my dziś swojego ważyliśmy i ma 5,7 kg czyli przytył od wyjścia ze szpitala 2,1 kg. Więc z Twoim nie ma tak źle
  15. koza1

    Sierpnióweczki 2019

    Ja ściągam albo po karmieniu jak mi zależy aby ściągnąć albo jak czuje że mam pełne piersi dla ulżenia. Chłodze w lodówce i zlewam do jednej butelki (mleko które ze sobą łączymy powinno mieć tą samą temperaturę). Trzymam je do 3 dni. Jak nazbieram 150 ml to je przelewam do specjalnego woreczka i mroże. Ja mam już 7 takich porcji :) ja dzięki odciąganiu mleka mogę spokojnie gdzieś wyjść, a mój mąż stwierdził że czuje się bardziej potrzebny i pożyteczny jak może małego nakarmić :)
  16. koza1

    Sierpnióweczki 2019

    Ja również podgrzewam mleko w garnuszku z ciepłą wodą na wyczucie z temperaturą a wyparzam wszystko przelewając wrzątkiem. Też się zastanawiam nad podgrzewaczem do butelek, jak MamaRadzia radzi. Na pamiątkę mam Album Maluszka kupiony w Empiku. Dodatkowo chce co miesiąc robić zdjęcia w podobnej stylizacji aby było wydać jak rosnął a potem to wstawię do antyramy i na ścianę :)
  17. koza1

    Sierpnióweczki 2019

    Cyśka super że trafił Ci się taki aniołek :) Mazos mam nadzieję że szybko Wiola wyzdrowieje! U nas mały co noc ma zatkany nos i odciągamy mu katarkiem tym do odkurzacza, bardzo pomaga. Dzięki temu wiemy że Maćka uspakaja dźwięk odkurzacza :) my za to dziś mieliśmy ciężki poranek. Nad ranem zrobił się taki marudny... Ani nie chciał leżeć, ani być na rękach. Uspokajał się tylko przy cycu po którym zaraz ulewał i to fontanną. I tak w kółko kilka razy aż boje się go karmić. Teraz udało mi się znaleźć chwilę coś zjeść ale i tak słyszę że długo to nie potrwa... Co do tych wszystkich chorób to córka szwagra z 2/3 tygodnie temu leżała w szpitalu z adenowirusem, wczoraj znów tam trafili z rotawirusem którym zaraziła się prawdopodobnie podczas poprzedniego pobytu. Trzymamy się od nich z daleka, mam nadzieję że my nic nie złapiemy ale współczuję małej, jest tylko 2 tygodnie starsza od mojego.
  18. koza1

    Sierpnióweczki 2019

    Ja dostałam w spadku elektryczny z BabyOno i daje radę. W mojej sytuacji myślę że każdy by mnie ratował. Powiedzcie mi, może któraś tak miała. Mój mały od dwóch dni się uspokoił, je mniej i rzadziej ale moje piersi chyba tego nie ogarnęły... Zalewa mnie co chwilę, mimo że przystawiam Maćka to i tak muszę odciągać, dzień czy noc kilka razy bo mi je rozsadzi. Z jednej strony fajnie że mogę sobie pomrozić ale jest to uciążliwe i momentami bolesne. Czy tak już będę mieć czy to się ustabilizuje i będę mniej mleka produkować wg zapotrzebowania? I ile tego mleka mam odciągać aby to unormować?
  19. koza1

    Sierpnióweczki 2019

    Również gratuluję wszystkim mamą maluszków i tego że dotrwałyśmy w tak licznym gronie :) mi to forum bardzo dużo pomogło i dalej pomaga. Nawet mój mąż już się tak do niego przyzwyczaił że jak jest jakiś problem to mówi aby Was się czegoś dopytać :)
  20. koza1

    Sierpnióweczki 2019

    My kupiliśmy małemu książeczkę z obrazkami kontrastowymi i chętnie się nimi przygląda :) oczywiście przy okazji i tak marudzi. Co Wy robicie z maluchami jak ma takie humorki? Bo już nie wiem czy mam go kłaść, nosić, przykładać do cyca... Brak mi pomysłów. I też mi ulewa, jednego dnia bardziej, innego mniej. Dziś był ten dzień bardziej. A dziś w nocy zmieniałam chyba ze 4 bodziaki bo wszystkie przesikiwał pomimo że praktycznie co godzinę mu zmieniałam pieluchę. Strasznie dużo sika.
  21. koza1

    Sierpnióweczki 2019

    Cyśka gratuluję! :) Całkiem zgrabnie poszło nam to rozpakowywanie :) U mnie też ostatni jest masakra i jest coraz gorzej. Mały w dzień już niewiele śpi, noce też się robią coraz cięższe. Wczoraj wieczorem tak się rzucał przy cycu, z resztą poza nim też. Nawet nie przesypia 2h, usypianie to kolejne 2h. Czasem łapie mnie taka bezsilność. Myślałam że to może przez upały ale najwyraźniej nie. Mam nadzieję że te humorki naszych maluchów miną. A co do butelki, my podajemy teraz butle codziennie z probiotykiem wymieszanym z niewielką ilością odciągniętego mleka i nie ma potem problemu z ssaniem.
  22. koza1

    Sierpnióweczki 2019

    Ja robię dokładnie jak Night, mamy już prawie 4 tygodnie a kikut dalej jest. Położna mówiła że jak nie odpadnie na dniach to rozrobionym fioletem mam robić.
  23. koza1

    Sierpnióweczki 2019

    Edysia gratulacje! Faktycznie w sierpniu wypasione dzieci się rodzą :) Cyśka powodzenia, abyś się w końcu rozpakowała i Jaś był z Tobą ;)
  24. koza1

    Sierpnióweczki 2019

    MamaRadzia 22 karmienia na dobę?! Pobijasz wszelkie rekordy. A ja narzekam że mój ostatnio często siada do cyca :) u nas pieluszki ostatnio idą nawet co godzine. Dobrze że mam zapas od gości bo bym nie nadążała z kupnem :) a dziś na dzień dobry miałam kumulację, jak tylko ściągłam pieluchę to młody puścił zawory z każdego możliwego otworu... ah te dzieci :)
  25. koza1

    Sierpnióweczki 2019

    Skakanka gratulacje! :) Taka sama klucha jak mój tylko ciut dłuższy :) Mi na poranione sutki pomogły nakładki, lanolina i wietrzenie. Jakoś te początki trzeba przetrwać, potem jest już tylko lepiej :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...