koza1

Arlusiek dywan wymiata! Lamy są super, ja kupiłam kocyk z lamami :)) mój mąż się pytam o łóżeczko, jakie to itp. Teraz ma fazę na szukanie łóżeczek :)

MamaRadzia ja staram się ćwiczyć ale czasem mi się zapomina. Przed ciążom ćwiczyłam za pomocą kulek gejszy, teraz ich nie używam bo czytałam ze nie zaleca się stosowania w ciąży. Ale nie jestem pewna czy dobre mięśnie napinam :) Myślę, że te ćwiczenia nie zaszkodzą, mogą tylko pomóc. Oczywiście jeśli dobrze się je wykonuje. Kikki nie martw się, ja już przytyłam ok 9 kg. Choć po mnie tego nie widać bo mi tylko brzuch rośnie, wyglądam jakbym piłkę połknęła.

Dziewczyny mam pytanie do osłonek na piersi. Jaki rozmiar wybrać? Położna mówiła że S/M, bo L są wielkie i takich raczej się nie stosuje. Ale i tak dalej nie wiem czy lepsze S czy M. To zależy od rozmiaru piersi?

Ja od tego sprzedawcy kupiłam moją poduchę do spania :) już też wypatrzyłam kilka ciekawych rzeczy tam. A ze Smartem też fajna sprawa, korzystamy z niego z mężem od dawna.

Mój plan na majówkę to latanie z mopem po mieszkaniu w czasie remontu, więc mi w zasadzie pogoda jakoś nie specjalnie jest potrzeba. Choć jak jest słoneczko to zawsze jakoś przyjemniej :) Co do poduchy to też mam takiego długiego rogala - jedna z najlepszych rzeczy którą kupiłam. Też już z nią śpię od dłuższego czasu i inaczej już chyba bym nie umiała.

Zakochana ja też mam dziś słabszy dzień, poszłam z mężem na zakupy ale ledwo doszłam do domu. Resztę dnia przeleżałam. A ciąża nawet mi leci ale już bym chciała sierpień i mieć to z głowy. Już mnie męczy ta niemoc i ograniczone możliwości. Już odliczam dni aż zniknę z pracy :) Ja tylko korzystam z pierwszeństwa jak mnie kasjerka bądź klient sami przepuszczą, bo potem nie mam ochoty słuchania stękania i sapania. Ostatnio w aptece byla długa kolejka, ja i kobieta z wózkiem byłyśmy niewidzialne dla kłócących się o kolejkę emerytów. Jest już nas tak dużo tutaj że zaraz zacznę się gubić kto, co, jak :)

Cobra mam dokładnie ten sam wózek tylko szary i z innym nosidełkiem. Też kupiłam używany w bardzo dobry stanie z paroma rysami :)

Dacie radę dziewczyny z glukozą, ja przebrnęłam przez to bez trudu to i Wy dacie radę :) a z cesarką to nawet nie dopuszczam jej do świadomości, choć wiadomo że jak nie będzie innego wyjścia to i tak będzie trzeba zrobić. Ale wolę myśleć że dzidziutek będzie na tyle zgrabniutki że go przepcham :) moja bardzo "odpowiedzialna" szwagierka która jest w 28 tc przytyła już ok 25 kg i lekarz jej powiedział że ma uważać co je bo nie tylko ona będzie mieć problemy ale i dziecko bo już jest stanowczo za duże. Ona stwierdziła że to wina teściowej (mieszka z nią) i ma to w nosie...

Zawsze mówiłam że babki to są superbohaterki i dziewczyny to potwierdzacie :) razem dotrwamy do sierpnia!

arlusiek też w poprzednich badaniach miałam podwyższone pH. Tak samo jak któraś z dziewczyn tu mówiła, ginekolog stwierdził ze nie ma co się przejmować tylko jeść kwaśne :) to masz już kawał baby :)

Kasiaaa88 cześć! :)) nasza grupa chyba jest najliczniejsza i najaktywniejsza. Super że akurat trafiłam na ten miesiąc :)

No, no niespodzianka niezła :) ja dziś mam jakiś gorszy dzień, w pracy zrobiło mi się słabo i przez większość czasu siedzę przy otwartym oknie. I w ogóle ostatnio słabo sypiam. A gdzie tam do końca... :)

Mi dziś też tak spuchły nogi że szok, pierwszy raz. Tak nie czułam ale jak chciałam usiąść w wannie na podwiniętych nogach to nie umiałam, tak mam spuchnięte łydki i uda... stopy nawet nie bardzo, tylko wyżej. Mówicie to że to może być coś poważniejszego?

Również Wam dziewczyny życzę Wesołych Świat! :)

My też na luzaka, jedziemy na gotowe :) tylko do teściowej muszę upiec szarlotkę bo odkąd znam mojego męża czyli 7 lat teściowa nie piecze nic poza sernikiem z brzoskwiniami. Przez pierwsze 3 lata był dobry, teraz już nie mogę na niego patrzeć... Z resztą nie tylko ja ;)

Mi cały czas cieknie z nosa, ale to raczej takie lejące się z domieszką krwi. Jak miałam zatkany to robiłam inhalacje z olejkiem Olbas. Irygacji nie jestem w stanie robić bo mam wrażenie że zaraz się utopie i się krztuszę. Przez cały tydzień w ogóle nie chodzę w nocy do toalety, a w dzień jakoś też tak mniej. Z jednej strony fajnie bo w nocy to co chwilę latałam, ale myślicie że to powinno mnie niepokoić? Czy może to się wszystko jakoś poprzesuwało do góry i tak nie uciska na pęcherz? Monikacz ale super dzidzia :)

To ja się czuję przy Was jak pączek, +8kg :) jem jak przed ciążą, może trochę treściwej. I nie mam żadnych smaków :)

Ja też się zastanawiam nad laktatorem z Lovi, ale jeszcze się zobaczy :) U mnie z remontami to jesteśmy w czarnym... lesie :) żeby zacząć remontować pokój dziecięcy to musimy wyremontować naszą sypialnie. A niestety mój mąż pracuje na 3 zmiany i słabo z czasem.

Iwona, z tego co czytałam to produkty z pasteryzowanego mleka można spokojnie jeść. Myślę że jak ma się smaczka to nie ma co panikować :) ja przede wszystkim unikam surowego mięsa i ryb. Bo to nigdy nie wiadomo co tam może siedzieć.

Bedi współczuję Ci... i to jeszcze w przedświątecznym okresie. Musiało być coś na rzeczy, że cała trójka tak postąpiła. Trzymaj się jakoś, pogrzeby to nic przyjemnego.

Dostałam taką samą wyprawkę tylko ciut bardziej okrojoną :) nasza położna powiedziała że wg nowych przepisów nie można promować kamienia mlekiem modyfikowanym co za tym idzie nie może na zajęciach o tym opowiadać (co jest głupotą wg mnie bo nie każda kobieta ma możliwość karmienia piersią) oraz rozdawać w wyprawkach butelek bo to zachęca do tej formy karmienia (kolejna głupota, te butelki też można wykorzystać do karmienia naturalnym mlekiem). Więc ona "przez przypadek" zostawiła te wyprawki przy wyjściu, a my "przez przypadek" je sobie wzięliśmy :)

My tradycyjnie w pierwszy dzień idziemy do mojej rodziny, a w drugi do rodziny mojego męża. U teściowej może być ciężko :) W ogóle moja przyjaciółka też teraz zaciążyła, ma termin na połowę grudnia. Tak się cieszę, bo będę miała z kim podyskutować na temat kupek :)) bo tak w sumie byłabym sama.

Bergamotka super wieści! Bedi bedna, a będą Ci wycinać ten drugi? Trzymaj się! Bławatek te nosidełka z kompletów 3w1 mają tylko Certyfikaty ECE R44-03 lub ECE R44-04 czyli totalne minimum które producet musi mieć aby wprowadzić produkt na rynek. Ale nie gwarantuje to bezpieczeństwa. Ja bym do samochodu kupiła fotelik od producenta który się tym zajmuje typu Maxi Cosi czy Aton. I poczytała o crash testach tych modeli.

Ja dziś odpoczywam. Wczoraj mi się cały dzień robiło słabo no i za dużo wzięłam sobie na głowę. Muszę przystopować już trochę. U teściowej na imprezce prawie odpłynęłam. I w nocy nie umiałam spać. Więc dziś na luzie :) miłej niedzieli, dziołszki.

Trzymamy i nie puszczamy! :) Ty też nie daj się!