koza1
Użytkownik-
Postów
135 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Treść opublikowana przez koza1
-
Iwona29 jestem w 23tc+3. Mnie jako tako same piersi nie bolą tylko same sutki od początku ciąży. W nocy czasem mam tak że jak się przebudzę to bolą tylko dlatego że piżama się o nie opiera.
-
My dziś też po wizycie, młody zaś miał nas dziś w... pupie i pokazywał tylko swoje pośladki :) ma już 621g i ok. 32 cm. Wszystko w porządku :) Ale przez moje bóle brzucha lekarz sugerował abym przemyślała powoli kwestie zwolnienia lekarskiego.
-
Ból bólem, na razie się staram tym nie przejmować. Bardziej się martwię, że nie zauważę że to już się zaczęło :)
-
Ja zastanawiałam czy nie wyregulować sobie brwi i zrobić henną, bo od czasu do czasu chodzę do kosmetyczki na to, ale jak mi koleżanka powiedziała że ona w ciąży jak sobie zrobiła hennę to jej wyszły fioletowe brwi to stwierdziłam ze to nie jest na mojej liście priorytetów :)
-
Ja też wczoraj zauważyłam u siebie te skurcze brzucha, trwają kilka-kilkanaście sekund i ustępują. Dziwne uczucie. Idę dziś na wizytę do ginekologa zobaczyć co tam słychać u młodego :)
-
MamaRadzia odpoczniesz trochę i będzie lepiej :) nie dołuj się niepotrzebnie. Ja dziś obudziłam się ze strasznym bóle głowy i dalej mnie trochę trzyma. Ja używam na noc oliwkę Babydream Mamas z Rossmanna, mąż mnie smaruje - taki nasz mały rytuał :) a rano przed wyjściem do pracy kremu Eco Mama Efektimy, bo nie jest tak tłusty. Ja wychodzę z złożenia, że jak będę miała mieć rozstępy to nie ważne jakich kremów bym używała to i tak będę mieć. Na razie nic nie mam. Kiedyś na ten temat pisała mamaginekolog :)
-
Zakochana mocno trzymamy kciuki! Dawam znać co tam u Was! U mnie jest jeden szpital, niestety z nie najlepszą opinia. Jeszcze niedawno był tam czysty PRL, już pod względem wyposażenia jest całkiem nieźle ale personel to porażka. Wylądowała niedawno na izbie przyjść (nie będąc jeszcze w ciąży) i lekarz nawet nie umiał zinterpretować podstawowych wyników. Ja mam plan rodzic w mieście obok, w prywatnej klinice.
-
Zakochana mocno trzymamy kciuki! Dawam znać co tam u Was! U mnie jest jeden szpital, niestety z nie najlepszą opinia. Jeszcze niedawno był tam czysty PRL, już pod względem wyposażenia jest całkiem nieźle ale personel to porażka. Wylądowała niedawno na izbie przyjść (nie będąc jeszcze w ciąży) i lekarz nawet nie umiał zinterpretować podstawowych wyników. Ja mam plan rodzic w mieście obok, w prywatnej klinice.
-
Położna twierdziła że z Conpolu artykuły higieniczne są w porządku, ale laktatory itp. odradza bo bardziej szkodzą niż pomagają. A w sudocremie i innych podobnych maściach jest tlenek cynku który szkodzi taki maluchom. To wszystko są tylko zapiski z tego co mówiła położna, nie twierdzę że ma rację czy nie :)
-
Wiadomo, każdy weźmie co uzna za stosowne :) no ja właśnie mam problem z jednym sutkiem, bo jest wklęśnięty i mam nadzieję, że nie będzie z nim za dużych problemów...
-
-
Ja w piątek robiłam krzywą cukrową i piłam roztwór z cytryną. Sam mi tak lekarz i położna poradzili. I nie ma co się tym badaniem specjalnie stresować, wszyscy w koło mnie tak straszyli, a bez problem przez to przeszłam. Ważne aby roztwór wypić na raz, a nie męczyć go. Gorsze jest to czekanie :)
-
Ja też miałam problem jaki wózek wybrać. Dużo czytałam na internecie opisów wózków i opinii ludzi. Stanęło na Rico Nano, kolor szary. Kupiliśmy 2w1 i do tego fotelik z Maxi Cosi z adapterami. Jakoś nie wierzę w te foteliki co są w 3w1. Jeszcze poważnie rozważaliśmy Coletto Florino.
-
Bożka śliczne ciuszki, szczególnie te śpiochy z Myszką Miki :) Katia, powodzenia! Ja od niedawna mam problem ze spacerowaniem. Przejdę kawałek i zaczyna mnie strasznie brzuch boleć i muszę usiąść na chwilę. Już nie mówię o jakiś dłuższych spacerach. Czasem boje się wyjść do sklepu. Myślicie że powinno mnie to martwić? W tym tyg mam wizytę u ginekologa to mu powiem o tym.
-
Patrycja, myślę że dzidziuś jest w środku dobrze ubezpieczony i nic mu nie będzie. Jakby działo się cos nie tak to myślę że organizm instynktownie by zareagował i zmienił pozycję. Właśnie wróciłam z second handu i wpadłam w szał zakupowy! Tyle pięknych rzeczy, większość firmowe typu f&f czy h&m, jakościowo fajne, w dobrym stanie, bez plam. I dałam za to wszystko 25 zł :) aż muszę się Wam pochwalić. Coś czuje że to nie ostatnia wizyta tam :))
-
bergamotka powodzenia, będzie dobrze! :)
-
Prenalen brałam jak byłam chora w syropie. Ale jakoś nie jestem przekonana czy to pomaga. W składzie jest czosnek, witamina C, sok z maliny itp. Wiec nie ma tam jakiś super składników. Mam wrażenie że te domowe metody bardziej na mnie działały.
-
Ja mam wypłatę ryczałtową co miesiąc ta sama. Na l4 ona mi się nie zmienia, tylko mi ucinają premię. Więc mi korzystniej teraz chodzić do pracy. A jak kiedyś próbowaliśmy w pracy dojść jak jest liczony macierzyński to jakaś magia. Niby bierze się średnią z 12 miesięcy, ale pomijając te na których było się na zwolnieniu i milion innych warunków. Więc ile faktycznie dostanę to się dowiem po przelewie. Moja koleżanka to się sądziła z ZUSem bo jej wstrzymali wypłatę twierdząc że oszukuje ich bo zatrudniona jest u męża w firmie.
-
Ja idę na rok na macierzyński potem wracam, może jeszcze wezmę miesiąc urlopu aby wykorzystać straty i nowy. I będę musiała gdzieś młodego do żłobka upchać bo dziadkowie pracujący. Moja kierowniczka już za mną płaczę :) od jutra mamy stażystkę za mnie więc muszę ja jeszcze poduczyć co i jak. A w maju dwa tygodnie urlopu :)
-
Mój tata ze swoją żoną, pomimo że to bardzo racjonalni i nie wierzą w pierdoły ludzie, uważają że nie powinniśmy nic jeszcze kupować bo to za wcześnie i przynosi pecha. Ja podobnie jak Wy wychodzę z założenia że lepiej się wcześniej przygotować i spokojnie czekać a nie w razie awarii latać za wszystkim na ostatnia chwilę. Dlatego kupuje różne rzeczy nic im nie mówiąc. A jak się dowiedziałam że jestem w ciąży, a było to bardzo szybko bo się staraliśmy to mieli nam za złe ze wszystkim gadamy (pierwsze dziecko to chcieliśmy się wszystkim pochwalić) bo nigdy nie wiadomo co może się zdarzyć, szczególnie z moim organizmem. W pewnym momencie tak mnie zdołowali ze naprawdę miałam obawy ze coś jest nie tak. Wiem że to trudne, ale naprawdę nie warto się innymi przejmować.
-
Patrycjaaa Monika ma rację, jeśli już miałaś kiedyś to nie ma powodów do zmartwień. Ja w ciąży już miałam kilka razy, ale ja się z tym mecze od lat. Pierwotne zakażenie jest bardzo niebezpieczne.
-
U mnie i mojego męża rodzinie długo oczekiwali dziecka z naszej strony bo już jesteśmy wiele lat ze sobą. Mieliśmy swój plan na życie i trzymaliśmy się go. U męża w rodzinie w sumie to pierwsze dziecko, z tym że przez przypadek trafiło się że moja szwagierka też zaciążyła. Z tym ze ona z szwagrem znają się niecały rok, a już są po ślubie, mieszkają (z teściową) razem i mają dziecko w drodze. Oni są jacyś oderwani od rzeczywistości, nic nie wiedzą ale uważają że są najmądrzejsi. Dlatego rodzina mojego męża uważa i oczekuje ze ja im we wszystkim pomogę, pokaże, wytłumeaczę. Unikam kontaktu z ta rodzina bo czuje presję i mam wrażenie że moja ciąża jest ważniejsza niż ich. A zaś ze strony mojej rodziny, tata z żoną są bardzo powściągliwi. Ja widzę że się cieszą, ale nie jest to zbyt przesadne. Może jak się urodzi to się zmieni, bo to też pierwsze dziecko :) A co do półpaśca to miałam, prawdopodobieństwo jest niewielkie ale moje wrócić. Ja też bym tylko skonsultowała to z lekarzem i obserwowała siebie. Tym nie tak łatwo się zarazić od kogoś.
-
A powiedzcie mi, bo mam wyniki moczu z dzisiaj, co może oznaczać podwyższone pH?
-
Zakochana nie przepraszaj, nie masz za co. Po to tu jesteśmy aby wysłuchać,pocieszyć, doradzić, a kto jak nie my Cię rozumiemy :) najważniejsze abyś dbała o siebie i maluszka, praca nie ucieknie. Ja też dalej pracuje i mi coraz ciężej. Waniliowa witaj :)