-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Isia
-
U Mnie ok.Mała bardzo cieszy się z prezentu od Mikołaja:)Teraz cały czas wozi lalki autem do babci:)Troszkę tylko smutno jej było,że Mikołaj nie przyniósł też domku dla lalek,bo nie maja gdzie mieszkać.Myślała,że dzisiaj jej przyniesie,ale do wigilii, jeszcze troszkę muszą lalki poczekać na dom:)Ja i M nic nie kupowaliśmy sobie,bo pod choinkę drogie prezenty sobie wybraliśmy.U Mnie strasznie pada.Najchętniej poszłabym spać.
-
Panterko cieszę się razem z Tobą,że wszystko ok u maluszka:)To bardzo dobrze,że często będę robić Ci usg.Przynajmniej będziesz wiedziała,że jest wszystko dobrze.Bardzo fajne zdjęcie:)Ja niestety, już nie będę mieć więcej usg przez NHS:( Chyba,że coś by nie podobało się położnej.Jednak idę za jakiś miesiąc na 4D,a pózniej jeśli będę mogła normalnie rodzić(i się na to zdecyduje)około 36t też prywatnie pójdę,żeby sprawdzić czy Michaś za duży nie urósł:) Dziewczyny niebawem święta:)Nie mogę się doczekać:)Moja mama jeszcze jest w szpitalu,ale lekarz powiedział,że jak nic się nie niespodziewanego nie wydarzy, to spokojnie może lecieć:) Jak tam Mikołajki?Moja Isia strasznie zadowolona z prezentu(dostała auto,ubranka i 2lalki barbi)Cały czas wozi lalki do babci:)Mój M dostał grafik na nowy rok i nie potrzebnie popatrzyłam,bo wychodzi na to,że pierwszy tydzień jak Isia zacznie do przedszkola chodzić, Ja muszę Ją zaprowadzać(bardzo chciałam tego uniknąć)Jeśli chodzi o Nią to jestem strasznie miękka i boje się,że nie wytrzymam jak Mi się popłacze i sama się rozryczę.Wiem,że szybko będę musiała zaprowadzić Ją powiedzieć,że niedługo wróce i szybko wyjść(nie wiem czy dam radę).
-
Chcę powiedzieć,że będziemy mieć SYNKA:))) Jesteśmy bardzo szczęśliwi,bo będziemy mieli parkę:))
-
Nie pisałam jeszcze na tym forum,że w środę dowiedzieliśmy się,że będziemy mieli synka:) Także będzie parka:)Było to Moje ostatnie usg,bo więcej nie robią-chyba,że zajdzie taka potrzeba.Jednak za jakiś miesiąc idziemy sobie na 4D:) Anecia u Mnie nie lepiej,bo tylko 2 usg miałam i koniec na tym.Tylko wizyt u położnej mam więcej,bo co 1,5miesiąca.Wizyty u gin-ani jednej. Święta spędzam w Anglii,ale Moi rodzice przylatują(jak wszystko dobrze się ułoży,bo mama jest jeszcze w szpitalu i ma kłopoty ze zdrowiem).
-
Witam wieczorową porą. Niespokojna 100Lat dla Ciebie i córeczki!!! Życzę wszystkim udanych Mikołajków i trafionych prezentów:)
-
Hej dziewczyny. Isia przed spaniem stwierdziła,że jak usłyszy jakieś hałasy w nocy, to zapali światło,bo to na pewno będzie Mikołaj Jej prezent zostawiał:) Jutro będę robić pierogi,bo strasznie mam na nie ochotę.Niby zawsze robię ich dużo i zamrażam,ale nawet takie zamrożone szybko znikają.Zresztą wszyscy domownicy je uwielbiają,a póki brzuszek nie jest duży i nie przeszkadza to mogę je robić,bo za jakiś czas ciężko to widzę. Życzę udanych Mikołajków i trafionych prezentów.
-
Jaka fajniutka:)Tak ładnie widać buzię. Te zdjęcia z 4D są fajne,Ja dopiero po 26t będę robić,bo nie chcą wcześniej tutaj-głupie przepisy.
-
Witam w słoneczny piątek. Iza czekam na wieść po scanie:) Anecia Mój M tez planuje zakup gitary,ale na prezent kupił sobie już coś innego.Będę musiała kupić dużo korków do uszu po zakupie gitary:)hehe
-
Marta w trakcie się położna zapytała, czy chcemy znać płeć i co obstawiamy.Oczywiście oboje chcieliśmy i od razu pani nam pokazała, co tam maluszek ma:)Dokładnie było widać,że to chłopak:)Za jakią miesiąc będziemy szli na to 4D to poproszę o pokazanie Naszych malutkich jajeczek i ptaszka:)
-
To są zdjęcia z wczorajszego scana,a na nich Nasz Michałek:)
-
To są zdjęcia z wczorajszego scana,a na nich Nasz Michałek:)
-
kiki też bym chciała przez całą ciąże tylko 7kg przytyć.Faktycznie nie dużo Ci się przybrało,ale ważne,że dzieciątko zdrowe się urodziło.W pierwszej ciąży przytyłam 35kg,więc bałam się(nadal mam obawy),że będzie powtórka z historii.
-
Postaram się dzisiaj lub jutro zdjęcie z usg dodać.Kupiliśmy dzisiaj pierwszy komplecik typowych ubranek dla chłopca:)Nie umiałam się powstrzymać:)
-
ewelina spokojnie na pewno niedługo pojawi się pierwszy ząbek.Każde dziecko zaczyna inaczej ząbkowanie.Isia miała około 4miesięcy jak pierwsza jedyneczka się pojawiła,a pózniej to już ząbek za ząbkiem wychodził. Co do skorpionów to macie racje dziewczyny.Moja przyjaciółka jest skorpionem i nie radziła bym nikomu stanąć Jej na drodze.Mój M też skorpion i jego siostra i teściowa i wszyscy są takimi skorpionami jak piszą horoskopy:)
-
Lumanda faktycznie jak sobie przypominam to z małą miałam brzydka cerę,włosy jakieś matowe i łamliwe,słabe paznokcie-nie za ładnie wyglądałam,a teraz włosy i paznokcie mocne i ładne,cera ok-wyglądam całkiem dobrze.Może coś w tym jest,że córka urodę odbiera?U Mnie się to sprawdziło:)
-
Hej. Marta dasz radę z tym egzaminem.Zawsze możesz porozmawiać i w razie czego powinni Ci umożliwić zdawanie w innym terminie.Co do terminu porodu to z Isią 12dni(42tc) po terminie zaczęłam rodzić.Teraz chcę próbować naturalnie i jak by się udało, to bardzo chciałabym przed terminem urodzić:) Izabela Ja jestem też byczkiem,ale kwietniowym:)Moja Isia panna-wrzesień,mąż skorpion-listopad,Michał junior będzie-chyba baran-także każdy z innego znaku,ale będzie z kwietnia(mam nadzieję),więc jak Ja:)
-
Zonia jeśli chodzi o smaki to nie mam jakiś wymagań.Jem jak przed ciążą,ale słodkiego prawie wcale.Odrzuciło Mnie też od kawy,mleka i o połowę mniej jem mięsa.Z Isią w ciąży codziennie musiałam zjeść coś słodkiego i to w dość dużej ilość:)Mój mąż ma na imię Michał,więc będą dwa Michasie w domu:)Już ustaliliśmy,że synuś będzie-Misiu,a tata-Michaś:)Pewnie,że warto kupić dziecku coś wymarzonego(nawet kosztem rat).Ja już kupiłam-auto dla barbi, przez ebay i czekam aż listonosz przyniesie.Pod choinkę kupujemy Jej wielki domek z mebelkami(bo niby miała ale tato wpadł na niego i niestety trzeba było wyrzucić)Jest to też droga rzecz,ale porządnie i solidnie zbudowana,więc jak by tata znowu wpadł to nie powinno się nic stać:)Oczywiście z innymi członkami rodzinki, zawsze mamy problem co im kupić. Po za tym U Mnie bez zmian.Małą jeszcze kaszle i lekko katarzy,ale nie jest już tak zle.Michaś w brzuszku urządza sobie codziennie imprezy:) Życzę Wam wszystkim takiej płci maluszka jaką chcecie.Mi się spełniło:)Oczywiście jak się dowiecie to dajcie znać.
-
Izabelka współczuje tuż przed samymi świętami przeprowadzka.Jednak jestem dobrej myśli,że wszystko się ułoży i będzie dobrze. Moja mama jest nadal w szpitalu i robili jej badania między innymi w kierunku nowotworów,bo ma strasznie zle wyniki krwi i brakuje jej jakiś krwinek i głównie witamin z grupy B13czy B14(jak się nie mylę)Także z niecierpliwością czekamy na wyniki.Wiadomo,że ciężko powiedzieć, czy da radę do Nas na święta przylecieć,ale to jest mniej ważne niż Jej zdrowie.Najważniejsze by Ją wyleczyli i wróciła do normalnego funkcjonowania. Dziękuje wszystkim za gratulacje-synusia:)
-
Będziemy mieli SYNKA:)czyli parka.Jesteśmy bardzo szczęśliwi:)Wszystko dobrze z maluszkiem.Po konsultacji mam na dzien dzisiejszy 75% szans na poród naturalny.dokładnie na pewno około 34-36t będę wiedzieć jak będę rodzić.Wg wagi u położnej od 1ważenia do dzisiaj przytyło Mi się 0.900g,czyli nie za dużo.Jednak wyniki są dobre,więc mam się nie przejmować.A co u Was słychać?
-
Dziewczyny będziemy mieć SYNKA-MICHAŁKA:) Jesteśmy bardzo szczęśliwi,bo chcieliśmy parkę i się udało:) Mój mąż już chodzi dumny jak paw,że będzie synek.Wszystko dobrze z maluszkiem.Tak się wiercił,że nie można było go dokładnie zmierzyć,więc nie wiemy jaki jest długi:)Póki co wymiary ma w normie.Lekarz po konsultacji stwierdził,że mam na chwile obecną, 75% szans na naturalny poród.20stycznia mam kolejną konsultacje,więc wszystko się może jeszcze zmienić.Powiedział Mi,że tak na 100% to około 34-36t powiedzą Mi jakie mam szanse na naturalny,bo póki co to jeszcze dużo czasu i nie wiadomo jaki maluch urośnie.Także prawie do końca nie będę wiedziała jak urodzę.Póki co cieszę się,że będzie Michał junior i jest wszystko dobrze:)
-
To jest więcej frajerów,bo My też płacimy:)hehe Ewelina Isia jako niemowlak zawsze jak się Ją na wagę kładło siusiała,więc nie tylko Ci było głupio:)
-
Dziewczyny będziemy mieć SYNKA-MICHAŁKA:) Jesteśmy bardzo szczęśliwi,bo chcieliśmy parkę i się udało:) Mój mąż już chodzi dumny jak paw,że będzie synek.Wszystko dobrze z maluszkiem.Tak się wiercił,że nie można było go dokładnie zmierzyć,więc nie wiemy jaki jest długi:)Póki co wymiary ma w normie.Lekarz po konsultacji stwierdził,że mam na chwile obecną, 75% szans na naturalny poród.20stycznia mam kolejną konsultacje,więc wszystko się może jeszcze zmienić.Powiedział Mi,że tak na 100% to około 34-36t powiedzą Mi jakie mam szanse na naturalny,bo póki co to jeszcze dużo czasu i nie wiadomo jaki maluch urośnie.Także prawie do końca nie będę wiedziała jak urodzę.Póki co cieszę się,że będzie Michał junior i jest wszystko dobrze:)
-
Izabella też się pod tym co napisałaś podpisuje.Jednak koledze się należało wszystko,a nie widział wyboru i dlatego zrobił jak zrobił.Też mnie wkurza to,że Polacy biorą kasę,która im się tak naprawdę nie należy.Rozmawiałam z kilkoma anglikami i to ich najbardziej boli,że tutaj są też ludzie,którzy potrzebują pomoc(ciężko pracują za marne grosze),a taki Kowalski przyleci bierze kasę i do tego pracuje na czarno albo mieszka w Polsce. Fajnie,że napisałyście co zabrać do szpitala,bo też się nad tym zastanawiałam.Także dziękuje za podpowiedz:) Dzisiejsza noc minęła Mi już normalnie.Tylko dokładnie o godzinie 0:00(wampirek) Isia kaszlnęła z 2razy,ale nawet się nie obudziła.Za to od 6.30 już nie śpimy,a dla Mnie to bardzo wcześnie.Miłego dnia dziewczyny.
-
ita Ja jutro idę na scana i jak Mi maluch nie pokarze, co tam ma, to będę rozczarowana i to bardzo.U Mnie zimno.O 9 było -1 brrrr.Weronika już lepiej.Czasami trochę kaszle i katarzy tylko.Jednak chociaż na 10min muszę wyjść z Nią na spacer,żeby się przewietrzyła,bo od soboty nie wychodzi.Ubiorę Ją ciepło jak eskimoska i na spacerek:)
-
Witam w mrozny ranek. Izabella ciężko coś powiedzieć,bo nie byłam w takiej sytuacji jak Ty.Też mam znajomego,który żeby dostać duże benefity poszedł do Nich i płakał,że czuje się strasznie,bo jest w obcym kraju,nie ma na życie,a do Polski wrócić nie może i dali Mu bardzo duże benefity,mieszkanie socjalne.Jednak nie zawsze to działa i nie każdy ma tyle odwagi by iść i na litość barć innych. Dziewczyny jutro jak tylko maluch pokarze to poznam płeć.Strasznie nie mogę się doczekać.Najgorsze jest to,że musimy Isie wziąć ze sobą,bo jeszcze lekko katarzy i czasami podkasłuje,a nie chcę do końca nie wyleczonej koleżance dawać.Zwłaszcza,że mogłaby się Jej córcia zarazić.A inni,którzy mogliby Ją popilnować jak na złość pracują.Poszłabym sama,ale nie chcę.Zresztą M powiedział,że teraz na każdym usg chce być,bo jak z Weroniką chodziłam to praktycznie zawsze musiał być w pracy.Jestem ciekawa jak Isia zareaguje,widząc dzidziusia na monitorze?Jak byłam u położnej i słuchaliśmy serduszka to Isia stwierdziła,że nie bije,więc teraz wszystkiego mogę się spodziewać:) Przyjazd Moich rodziców na święta stoi pod ?,bo mama strasznie się czuła,że nawet do wc tato musiał Jej pomagać iść,więc wezwali pogotowie i okazało się,że stan zdrowia zostawia wiele do życzenia i zabrali Ją do szpitala.Póki co nic nie wiadomo dokładnie,bo robią cały czas badania.Najgorsze jest to,że nie mam teraz jak do Niej pojechać,a bardzo chciałabym pomóc.Zwłaszcza,że tato też ledwo co chodzi,bo korzonki Mu dokuczają.Z drugiej strony wiem,że już nie maja po 20lat i z wiekiem niestety trzeba się liczyć z różnymi chorobami.Moja mama ma teraz 60lat,a tato 70,więc młodzi już nie są.