agusia20112

o zmianie nie wiedziałam,ale probiotyki stosuję i to nie tylko przy antybiotykach podaję probiotyki również przy problemach z brzuszkiem,podawałam przy kolkach,działają osłonowo na układ trawienny na szczęście z podawaniem nie miałam problemów,a dla najmniejszych są w postaci kropelek

iszmaonaagusia20112używam BB Garnier i jestem zadowolonaczytałam opinie, że twarz mocno ise po nim błyszczy (choć to na pewno zależy od typu cery). Jak Agusia u Ciebie? wiesz w chwili smarowania,możę trochę ale za chwilę jest juz ok ja mam w odcieniu naturalnym i prawie nie widać ,ze to nie sam krem

Rzeczpospolita przywilejów - Onet Biznes - 1 strona-to tak w temacie wydawania pieniędzy z budżetu i sprawa głośnia od kilku dni Amber gołd-poszkodowani obwiniają państwo i chcą od państwa odszkodowanie.... na własne ryzyko dawali tam swe oszczędności,skuszeni wysokim oprocentowaniem a nie patrząc na ryzyko o którym była informacja.

w sumie to normalne,co osoba to inna opinia i zdanie inaczej było by nudno ja dwa razy jechałam do siostry i kupowałam ubezpieczanie-takie wycieczkowe,na wypadek jakiegoś zdarzenia,pobyty w szpitalu,oczywiście miałam tez odpowiednie papiery z Zusu o ubezpieczeniu zawsze też ubezpieczam mieszkanie i dwa razy korzystałam z odszkodowania po zalaniu wiadomo OC obowiązkowe,ale do tego zawsze bierzemy NW kierowcy i pasażerów(ostatnio nawet mamy opcję dla zwierząt HIHI) wracając do paragonów,to nie mam na myśli ,że sprzedawca odmawia wydania a raczej to,ze często nie dają,nie nabijają na kasę fiskalną mam taki warzywniak(korzystam w ostateczności),gościu jeszcze nigdy nie dał paragonu,a jak zapytałam to zrobił kwaśna minę i kazał oddać zakupy ,że musi jeszcze raz wszystko nabić

używam BB Garnier i jestem zadowolona

Helenaagusia20112słyszałam opinie -czemu państwo ma płacić za powrót turystów ,skoro stać ich było na wycieczkę to trzeba sie było dodatkowo ubezpieczyć to samo ze skutkami nawałnic,jeden buli na ubezpieczenie ,a drugiemu szkoda i chce zadość uczynienia od państwa a dlaczego nie? chyba do cholery placi sie te podatki,co? panstwo ma obowiazek sprowadzic obywatela do kraju-czasem pozniej z takimobywatelem sie rozlicza,a czeasem nie-wszystko zalezy od sytuacji ubezpieczenie prywatnei swoja droga a odszkodowanie w wypadku kleski zywiolowej swoja droga napisałam,ze spotkałam się z takimi opiniami w komentarzach pod artykułami o upadkach biur podróży,pewien pan pisał czemu niby on ma opłacać powrót kogoś kto pojechał do Egiptu,jak jego nie stać na wakacje...kazdy jedzie na własna odpowiedzialność i powinien ubezpieczyć się .nie znam szczegółowo jak jest to w innych krajach,ale moja siostra mieszkająca w Niemczech często podróżuje i wiem ,że zawsze kupują ubezpieczenie wycieczki nie jest to moja opinia,chciałam tylko zaznaczyć ,że każdemu coś sie nie podoba ,coś innego.....każdy płaci podatki(no prawie),i kazdy ma inną wizję ich zagospodarowania agusia20112 i dlatego kazda kobieta która chce opiekować się swoim dzieckiem powinna mieć przez te 3 lata płacone-bardziej na to zasługuje niz masa urzędasów pobierająca kasę za to tylko ,że siedzą na tyłku i maja odpowiednie koneksje 3 lata no bez przesady! chyba by wiecej niz 50% podatku musialo byc kiedyś było 3 lata urlopu wychowawczego płatnego

jeszcze jedno na zakończenie tematu uważam,ze państwo(każde) powinno zapewnić kobiecie,rodzinom jak najlepsze warunki do wychowywania dzieci.Kobieta powinna móc spokojnie poświecić sie opiece i wychowaniu dzieci(jeśli oczywiście chce i spełnia sie jako mama)opieka nad dzieckiem to praca i to nie łatwa,bez odpoczynku i wolnego,a niedoceniana.....a to w końcu matka kształtuje kolejnego obywatela,dzieci sa przyszłością choćby ze względów demograficznych i dlatego kazda kobieta która chce opiekować się swoim dzieckiem powinna mieć przez te 3 lata płacone-bardziej na to zasługuje niz masa urzędasów pobierająca kasę za to tylko ,że siedzą na tyłku i maja odpowiednie koneksje nie kazda z nas ma babcie na miejscu,opiekunki sporo sobie życzą,mam wiele znajomych mam i znam ich zdanie na temat macierzyństwa w naszym kraju...nawet jak dziecko zostanie przyjęte do przedszkola to nie daj borze jak zachoruje....dwie znajome zostały zwolnione bo brały zwolnienia na chore dzieci....oczywiście pracodawca nie przedłożył im umowy o pracę -i to jest chore

nie kradnę w hipermarketach,wyobraź sobie mnie stac na wychowawczy,a sa osoby co maja trudna sytuacje,a nie każdy może wrócić do pracy,bo żłobki i przedszkola nie są ogólnodostępne i czasem jest kilkoro dzieci na miejsce.Chyba ,że dzieci mogą mieć tylko osoby zamożne co do rankingu to był podany w "pytaniu na śniadaniu" i chodziło o kraje Europejskie. Nie popieram kombinowania,ale nie razi mnie to zbytnio razi mnie za to zatrudnianie za 1100 zł miesięcznie ciekawi mnie czy w sklepie jak nie dostaniesz paragonu to zwracasz uwagę sprzedawcy "że oszukuje państwo" i chcesz aby paragon Ci dał to samo w taksówce,i u lekarza.....wszyscy są tacy uczciwi i rozliczają swój dochód osobiście płace podatki,abonament za tv i uczciwie się rozliczam,ale szlak mnie trafia ,że ktoś te pieniądze bierze dla własnej korzyści słyszałam opinie -czemu państwo ma płacić za powrót turystów ,skoro stać ich było na wycieczkę to trzeba sie było dodatkowo ubezpieczyć to samo ze skutkami nawałnic,jeden buli na ubezpieczenie ,a drugiemu szkoda i chce zadość uczynienia od państwa a na emerytury to kazdy emeryt sam sobie wypracował a to ,ze pieniądze z zusu wyparowały to inna bajka

czekam z niecierpliwością na nowe odcinki Na dobre i na złe,M jak miłość i Barwy szczęścia ale i nowe chętnie zobaczę,zwiastuny wyglądają zachęcająco

zacząć od siebie...tak ładnie pięknie i co z tego,ja będę klepała biedę,za rodzinne i zasiłek wychowawczy całe 400 zł na miesiąc a politycy beda okradać i to nie 6 tysięcy a 60 i to mało te opisane qwaparki ,kina,teatry i prawdziwe parki rozrywki dla dzieci są prywatne i płatne za aqwqpark ,za 3 godziny ja,M i dwoje dzieci płaciłam 120 zł emerytury i tak będą głodowe,a za większość wizytyt lekarskich trzeba zapłacić,chyba,że chce sie czekac nawet kilka lat....termin teściowa dostała na 2015(jaskra) duzo by pisać pieniadze z podatków sa trwonione na utrzymanie darmozjadów w sejmie darmozjadów bo dostaja diete nawet jak nie ma ich na obradach,gdzie Kowalski musi tyrać by dostać za to zapłatę tablety dla posłów,bo biedaków nie stać by sobie kupili i jak widzę to bagno u góry nie razi mnie ,ze ktoś kombinuje by jako tako utrzymać rodzinę jesteśmy na przedostatnim miesjscu jeśli chodzi o wysokość zasiłków na dzieci i patrząc w około wiem,że uczciwie to tylko garba sie dorobić idzie

motylek 2007Witam, rok temu mój mąż założył tam konto. wtedy jeszcze nie słyszeliśmy o słynnym pobieraczku. podaliśmy dane adres prawdziwe.. przychodziły maila żeby uiścić opłatę za zawarcie umowy ( czy taka umowa przez internet bez podpisu jest wiążąca?) jest coś takiego że rejestracja darmowa i w ciągu 10 dni trzeba odstąpić od umowy inaczej oni na rok przedłużają. my odstąpiliśmy pamiętam że wysyłałam pismo ale później. to raz .a dziś przyszło listem - nie poleconym że do zapłaty 94,80... 7 dni na to inaczej kierują do sądu... dzwoniłam do urzędu ochrony konsumenta i pani mi powiedziała żeby nie płacić mnóstwo takich tel ma i sytuacji... że to oszuści i zignorować że nie mają podstaw prawnych żeby skierować to do sądu... chciałabym spytać może znajdzie się jakiś prawnik albo ktoś kto się na tym zna. płacić czy nie? na forum prawnym różne opinie ktoś płacił ( nawet koleżanka z pracy mówiła ze rok temu tak miała i zapłaciła) ktoś pisać że nie zapłaci. kolega napisał podobno maila do nich ze opłata uiszczona i ma spokój, jak najlepiej postąpić?? ostatnio była informacja ,ze Pobieraczek upadł....oszukali tylu ilu sie dało-naiwni i nieświadomi płacili,a wszyscy co nie zapłacili są do przodu,bo juz nie raz prawnicy mówili,że to to co właściciele pobieraczka wyrabiają jest bezprawiem

i moja Asiulka jest

też bardzo się boję przedszkola wiem,że nim organizm trochę się uodporni,to choroba za chorobą i tego niestety nie da sie tego uniknąć .a jeszcze dużo rodziców posyła zakatarzone dzieci(z musu i braku innej opcji) i epidemie sie szerzą

OlinkaJomiraGeneralnie dyskusja zeszla na boczny tor, bo o ile mozna by dlugo dyskutowac czy karac czy nie karac. Tak uwazam, za zbedne dyskutowanie czy dac klapsa, czy nie dac. Tak jak pisalam wczesniej, w Danii, Szwecji czy Norwegii za klapsy zabiera sie dzieci do rodzin zastepczych, praktycznie bez ostrzezenia. Nie dalej jak dwa lata temu byla afera w Szwecji z udzialem "porzadnej" rodziny lekarskiej, z ktorej zabrano dwoje dzieci. Nie bylo zmiluj. I slusznie. Ktos napisal, ze skoro sa kary, to widocznie w Tych krajach tez bija. Tak... tez bija, ale niestety glownie przyjezdni. Zaczynajac na naszych rodaakach, konczac na arabstwie. W Danii zakaz bicica dzieci wprowadzono ze 20 lat temu, wiec, "rdzenni" Dunczycy wychowani bez przemocy, nie bija, bo i bici nie byli. Tudziez bija, ale szybko takie bicie sie konczy - internwencja polcyjna i zabranie dzieci. Co do moich dzieci. Wlasnie je zapytalam, czy byly karane. Corka moja zapytala karane? My? Wiec chyba nie byly jakos tak dotkliwie. Natomiast zawsze sie w domu rozmawialo i rozmawia, nawet teraz, kiedy corka nie mieszka juz w domu. Uważasz, że odebranie rodzicom dzieci za to, że dali im klapsa jest słuszne? Dla mnie to już jest skrajność. Każdy rodzic ma prawo do błędu. Jeden klaps na pewno nie wyrządzi dziecku takiej krzywdy, która usprawiedliwiałaby zabranie go od rodziców. Chwila bezsilności rodzica nie może obligować Państwa do zabrania mu dziecka! Jestem absolutnie przeciwna aż tak drastycznemu prawu. Już z naszej rozmowy wynika, że kilku z nas powinny być w takim razie zabrane dzieci, bo zdarzyło się. Oczywiście, jeśli przemawia za tym więcej czynników, jeśli dochodzi do przemocy psychicznej i fizycznej, jeśli rodzina stwarza zagrożenie dla dziecka - należy dzieci zabrać, ale nie za klaps jak to bywa w przytaczanych przez Ciebie Jomiro Szwecji czy Danii. Być rodzicem człowiek się uczy, a nauka bez błędów się nie odbędzie. Nie wyobrażam sobie, żebym została odebrana rodzicom 2o alt temu za to, że dali mi klapsa. Absolutnie w żaden sposób nie wpłynął on na nasze relacje i nie czuję się w żaden sposób pokrzywdzona przez niego. Jasne - kontrola Państwa jest niezbędna - ale wszystko powinno mieć swoje - rozsądne - granice. Za chwile będzie się odbierać dzieci za to, że zjadły chipsy albo spóźniły się do szkoły. dokładnie mam takie same obawy....a co jeśli dojdzie do tego narzucanie rodzicom religii dla dzieci,tylko "słusznych" w świetle ustawy zachowań,albo obowiązku badań to zmierza do totalitaryzmu.... trzeba dbać o dobro dzieci,ale nie przesadzać w tym

OlinkaJomiraGeneralnie dyskusja zeszla na boczny tor, bo o ile mozna by dlugo dyskutowac czy karac czy nie karac. Tak uwazam, za zbedne dyskutowanie czy dac klapsa, czy nie dac. Tak jak pisalam wczesniej, w Danii, Szwecji czy Norwegii za klapsy zabiera sie dzieci do rodzin zastepczych, praktycznie bez ostrzezenia. Nie dalej jak dwa lata temu byla afera w Szwecji z udzialem "porzadnej" rodziny lekarskiej, z ktorej zabrano dwoje dzieci. Nie bylo zmiluj. I slusznie. Ktos napisal, ze skoro sa kary, to widocznie w Tych krajach tez bija. Tak... tez bija, ale niestety glownie przyjezdni. Zaczynajac na naszych rodaakach, konczac na arabstwie. W Danii zakaz bicica dzieci wprowadzono ze 20 lat temu, wiec, "rdzenni" Dunczycy wychowani bez przemocy, nie bija, bo i bici nie byli. Tudziez bija, ale szybko takie bicie sie konczy - internwencja polcyjna i zabranie dzieci. Co do moich dzieci. Wlasnie je zapytalam, czy byly karane. Corka moja zapytala karane? My? Wiec chyba nie byly jakos tak dotkliwie. Natomiast zawsze sie w domu rozmawialo i rozmawia, nawet teraz, kiedy corka nie mieszka juz w domu. Uważasz, że odebranie rodzicom dzieci za to, że dali im klapsa jest słuszne? Dla mnie to już jest skrajność. Każdy rodzic ma prawo do błędu. Jeden klaps na pewno nie wyrządzi dziecku takiej krzywdy, która usprawiedliwiałaby zabranie go od rodziców. Chwila bezsilności rodzica nie może obligować Państwa do zabrania mu dziecka! Jestem absolutnie przeciwna aż tak drastycznemu prawu. Już z naszej rozmowy wynika, że kilku z nas powinny być w takim razie zabrane dzieci, bo zdarzyło się. Oczywiście, jeśli przemawia za tym więcej czynników, jeśli dochodzi do przemocy psychicznej i fizycznej, jeśli rodzina stwarza zagrożenie dla dziecka - należy dzieci zabrać, ale nie za klaps jak to bywa w przytaczanych przez Ciebie Jomiro Szwecji czy Danii. Być rodzicem człowiek się uczy, a nauka bez błędów się nie odbędzie. Nie wyobrażam sobie, żebym została odebrana rodzicom 2o alt temu za to, że dali mi klapsa. Absolutnie w żaden sposób nie wpłynął on na nasze relacje i nie czuję się w żaden sposób pokrzywdzona przez niego. Jasne - kontrola Państwa jest niezbędna - ale wszystko powinno mieć swoje - rozsądne - granice. Za chwile będzie się odbierać dzieci za to, że zjadły chipsy albo spóźniły się do szkoły. uważam podobnie dla mnie to jest straszna skrajność w ten sposób patrząc to w naszym kraju powinno sie odebrać dzieci ponad połowie rodziców bo dali klapsa,bo nie dopilnowali i dziecko sobie cos zrobiło,bo zostawili same oczywiście ,nie popieram ani przemocy i domu,ani alkoholizmu ale nie uważam,że mama która wypiła piwo do obiadu a w tym momencie dziecko upadło i nabiło sobie siniaka jest już wyrodną matką jest sporo rodziców ,którym powinno sie patrzeć na ręce...a nawet odebrać dzieci....ale nie popadajmy w paranoję zabranie dzieci od matki,oddanie obcym im ludziom,jest na pewno większa trauma niż klaps w tyłek,czy danie po łapach

barbiexwitam wszystkie panie:) witaj,kolejna ślicznotko

BettyyTo jeszcze ja ,,sliczna

DaffodilHo ho ale ślicznotki mamy na forum :) Podglądam Was na bieżąco z komóry i napatrzeć się nie mogę :)A tu obiecane wakacyjne: jak zwykle piękna

Drastyczne skutki matczynej "miłości" - Wideo w Onet Wiadomości Kraków: Matka ugodziła nożem 1,5-roczne dziecko - Fakty w RMF24 - najświeższe wiadomości z kraju i świata coś w tym naszym kraju ie tak,że tyle krzywd sie dzieje gdzie rzecznik praw dziecka

KleopatraW większości przedszkoli drzemki już nie są obowiązkowe. U nas też nie. Idzie spać ten, którego rodzice tak chcą :) szkoda,że u nas inaczej ale to tylko w grupie 3-latków,na szczęście potem juz drzemek nie ma

ja miałam na pierwszym też bardzo bladą i cienką...ale kolejna gruba i ciemna

mi właśnie strasznie nie na rękę te drzemki w przedszkolu Asia juz od dłuższego czasu nie ma drzemek i ma w miarę systematyczny plan dnia,a te drzemki nam to zburzą...ale nie mam na to wpływu bo drzemki obowiązkowe prawda tez taka ,że im bliżej września tym nerwy większe-jak to będzie

a co do wątku ,to chodziło mi raczej o samopoczucie dzieci z rodzin dotchnietych skrajną biedą -a nie jak widzą je rówieśnicy jak w tym wszystkim czują sie sami domownicy

oj potrafią i to nie raz gorsze są od dorosłych mnie przeraża okrutność i bezwzględność między dzieciakami najgorsze to jak nagrywają dręczenie "ofiary" i wrzucają w neta.....już nie jeden słaby dzieciak przez takie dręczenie chciał pożegnać sie z życiem... ja przyczyny szukam w tym ,że wszędzie w otoczeniu epatuje przemoc,sex,zło jest popularyzowane .....coraz krwawże zdjęcia w gazetach i tv,coraz więcej przemocy,zabójstw i dzieciaki od małego chłoną ten mroczny swiat ja to nie moge uwierzyć w to co potrafią nieraz robić dzieci,zabójstwa i to w bardzo brutalny sposób.....straszne to

MultilacCzyli sposoby są różne :-) Olej z wątroby rekina stał się swego czasu popularnym środkiem na różne dolegliwości. Dobrze, że działa.Znacie jeszcze jakieś suplementy, stosujecie je. A może jesteście zwolenniczkami (chyba do tej pory pisały tutaj same mamy :-)) naturalnego wzmacniania odporności? Czosnek w diecie z pewnością podnosi odporność, podobnie cytrusy. Jednak nie wszystkie dzieci chcą jeść te produkty. moja starsza córka lubi czosnek i jest on zimą stałym elementem kanapak...oczywiście nie sa to wielkie ilości,ale ząbek czosnku na kanapkę