Skocz do zawartości
Forum

agusia20112

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez agusia20112

  1. BettyyTak mogła ale ma jeszcze 2 dzieci w domu i musiała to jakoś podzielić i tak ją podziwam za taką odwagę Tu dom tu maleństwo i tak ponad 2 mies też podziwiam ale kobiety potrafią,w krytycznych sytuacjach potrafimy "stanąć na głowie"
  2. agusia20112

    Poszukiwanie pracy

    Daffodilagusia20112a jak jest u Was w miejscowościach? też pracodawcy nie chcą dawać umów? tak się zastanawiam,czy to tak w naszym rejonie nie potrafią sobie z tym poradzićniby kontrole są ,ale jeszcze nikogo nie ukarano większość rynku pracy to u nas po pensjonatach-wiadomo,uroki miasta turystycznego w takich małych to całkiem nikogo na umowę nie biorą a w większych hotelach czy restauracjach to tak pół na pół jest 2-3 osoby na umowie,a reszta na czarno zapitala ale cóż jak trzeba gdzieś pracować Przyznam, że wśród moich znajomych, krewnych mojego M. jeszcze nie spotkałabym się z tym, żeby ktoś pracował bez umowy, więc to raczej specyfika regionu. Znam jedynie dwa przypadki, że na umowie mają pensję minimalną, a do ręki dostają więcej, ale tak czy tak umowa jest. to widocznie faktycznie jest to nasza specyfika u nas nie ma żadnych firm produkcyjnych,reklamowych itp. praca to dwa banki,jedna poczta,urząd miejski i mzgl-to razem z 50 osób góra,a to raczej wszystko po znajomości a tak to kilka sklepów i pensjonaty i tak w okolicy to tam gdzie pracuje ex,zakład produkcji metaloplastyki,40 pracowników,umowy ma 7 w sklepie w którym pracowałam też umowy nie miało 4,cały czas ich zwodzono tam gdzie pracuje M,też kilku robi na czarno w dinoparku...połowa bez umowy i to nie tak,ze pracownicy wola wieksze zarobki,zamiast umowy zarobki sa takie same,po prostu pracodawca nie chce zatrudnić na biało
  3. agusia20112

    Poszukiwanie pracy

    a jak jest u Was w miejscowościach? też pracodawcy nie chcą dawać umów? tak się zastanawiam,czy to tak w naszym rejonie nie potrafią sobie z tym poradzić niby kontrole są ,ale jeszcze nikogo nie ukarano większość rynku pracy to u nas po pensjonatach-wiadomo,uroki miasta turystycznego w takich małych to całkiem nikogo na umowę nie biorą a w większych hotelach czy restauracjach to tak pół na pół jest 2-3 osoby na umowie,a reszta na czarno zapitala ale cóż jak trzeba gdzieś pracować
  4. agusia20112

    Poszukiwanie pracy

    kilka dni temu rozmawiałam z koleżanką rok szuka pracy,ma minimalne wymagania-umowa o pracę 8 miesiecy pracuje w sklepie osiedlowym ,bez umowy,na czarno rozsyła SV i nic jak słyszą ,że ma 4 letniego syna,dziękują...bo nie potrzeba im pracownika ,któremu dziecko bedzie chorować(z góry to zakładają), dodam,że w naszym mieście praca głównie bez umowy i tu poruszany też temat-przyszła emerytura nie tak łatwo znaleść pracę z umową,a stanowiska urzędowe obstawione od lat "starą ekipą"
  5. agusia20112

    Poszukiwanie pracy

    roritaza 1300zl ????? mając dzieci? śmiechu warte. Za dwójkę dzieci w żłobku i przedszkolu (prywatnie bo mój starszak do państwowego się nie dostał) 1600zl ! + moje dojazdy do i z pracy kolejne 600zl myślę jak nie więcej. Także pójdę za 1300zl i nie zarobie nawet na opiekę dla dzieci ,a gdzie reszta???? raczej to się nie kalkuluję i czasami lepiej posiedzieć w domu z dziećmi i w między czasie szukać czegoś odpowiedniego za "normalne" pieniądze niż iść byle gdzie żeby tylko pracować . Ja do końca września jestem na macierzyńskim i potem czeka mnie przeprawa z UP wiem ,że rok będę na pewno siedziała dlatego aby jakoś spożytkować ten czas idę dalej się kształcić ,nauki nigdy za wiele. dokładnie u nas w rejonie też duzo ludzi nie decyduje się na pracę ze zwgledu na drogie dojazdy do miasta (20 km) w jedną stronę bilet autobusowy to koszt ,9.70 a zarobki 1300 do tego opieka nawet dla jednego dziecka,to i tak by trzeba dobłacić a dojazdy rowerem ,jak któraś pisała -no cóz nie bardzo bo to by dnia zabrakło
  6. agusia20112

    Poszukiwanie pracy

    OtkaDziewczyny u nas w kołobrzegu po sezonie letnim 3/4 lokali i firm jest zamykane. Ja na temat poszukiwania pracy mam troszkę odmienne zdanie, bo jak ktoś chce pracować to pojdzie do pracy i za 1300 a nie bedzie siedział w domu na utrzymaniu MOPS-u,a w między czasie można szukać innej pracy. ja szukałam pracy 2 tygodnie i znalazłam pod warunkiem,że nie ma dzieci,którym trzeba zapewnić opiekę nie każda ma szczęście mieć gotową do pomocy babcie,a z przedszkolami jest różnie w większości trzeba najpierw mieć zaświadczenie z pracy aby zapisać dziecko...a aby iść do pracy trzeba miec dla dziecka opiekę i koło się zamyka a znaleźć opiekunkę za 1300 zł do np dwójki dzieci to też nie tak łatwo i takim to sposobem matka pracowała by tylko na opiekę-więc bez sensu
  7. agusia20112

    Nasze forum

    mi tez forum sie bardzo podoba i uważam,ze każdy może znaleźć cos dla siebie
  8. panna'emno to uwaga bo ja mieszkam z teściami juz prawie 3 lata!! i to nie w domu gdzie jedno z nas zajmuje dół a drugie góre....teściów mam w drugim pokoju za ścianą.....jak to sie smieje moja kumpela "kobieto Ty nawet orgazmu głosno nie mozesz przeżyć bo zaraz teściowa wleci do pokoju" jak jest? tragicznie ale pocieszam sie faktem, ze max do konca roku sie stąd wyniesiemy na własne kąty!!gdybym miala opisac jak mi sie mieszka to brakło by mi znaków które są do wykorzystania jejku.........podziwiam musisz miec nerwy ze stali ja najbardziej doceniam własne m...malutkie bo dwa pokoiki ,ale własne, na szczęście ominęło mnie mieszkanie z teściami,czy rodzicami
  9. właśnie byłysmy z Asią w przedszkolu,pobawiła sie i zadowolona u nas obowiązkowo trzeba tylko :kapcie,paste i szczoteczkę reszta dobrowolnie ja mam kupione kredki,farby,kolorowe papiery,bloki opłaty to 4 zł dziennie za wyżywienie i 30 zł rada rodziców za miesiąc i to wszystko angielski 4 lekcje w miesiącu 40 zł rytmika i muzyka darmowa
  10. wielkie gratulacje dla wygranych super mam....
  11. ja też kupiłam trochę letnich bluzek na przyszły rok,bo w wyprzedażach były z 70% rabatem i tym sposobem firmówki kupowałam po 15 zł najdrożej,a większość po 9.99
  12. też uwielbiam Wrocław,mam sentyment bo tam sie urodziłam a później spędzałam niezapomniane chwile z ukochana babcią,,,po za tym jakoś to miasto ma taki swój klimat,bardzo lubie tam jeździć,,,moje pannice też polubiły ,choć dla nich na razie najfajniejsze sa zoo,aqwapark i bawiska dla dzieci ja najbardziej lubie spacery w okolicy Katedry i ogrodu botanicznego,zwłaszcza w okresie jak wszystko tak pięknie kwitnie
  13. ja już zaczęłam zakupy jesienno-zimowej garderoby dla dziewczyn u nas zima jest długa i zaczyna sie ok października, teraz możną kupić ciuchy jeszcze z zeszłorocznych kolekcji i w całkiem konkretnych promocjach w internetowym sklepie kolorowemarzenia kupiłam starszej córce kurtkę zimową Mariquity za 50 %.do tego kilka bluzek z dł.rękawkiem, bluzy i spodnie i sporo taniej od cen katalogowych tak samo w C&A-internetowym w czasie akcji promocyjnej kupiłam sporo fajnych ciuszków dla dziewczyn....ubranka są dobre gatunkowo i nie tracą nawet po wielu praniach.. tak więc mam już sporo na okres chłodów
  14. MarianusiaelblagMari(...) Chociaż dalej mam żal i jestem zła, że to kobieta z większości rzezcy musi rezygnować, a facet w sumie niewiele zmienia w swoim życiu. Nie mogę po prostu powiedzieć wychodzę i tyle... a mąż może...A nie możecie się podzielić obowiązkami? Czegoś sobie ustalić? U mnie np było tak z pierwszym partnerem. A mój mąż zupełnie inaczej do tego podchodzi. Może porozmawiajcie o tym i dojdźcie do jakiegoś porozumienia korzystne dla obu stron ;) Oczywiście, że jestesmy podzieleni obowiązkami, ale on dziecka nie nakarmi i to ja muszę wstawać w nocy. I mi nie chodzi tylko o obowiązki, chodzi mi o rezygnację ze swojego życia. To kobieta zmienia je całkowicie, facet nie musi go aż tak zmieniać. Pracuje jak pracował, może wyjść z domu jak wychodził, nie on jest uwiązany karmieniem :] na pewno jest łatwiej jak się piersią nie karmi, wtedy kobieta ze swoim mężczyzną mogą na zmianę karmić dziecko, ale przy piersi, to kobieta z większości rzeczy rezygnuje. Nasz podzial obowiązków wygląda więc tak, że on przejął obowiązki domowe i kąpiel dziecka. Na tyle masz czas, bo mając wlasną firmę nie pracuje się od-do, tylko 24/24 i 7/7 :] tu się zgadzam karmienie ogranicza bardzo,ale mi dawało tez wiele radości najgorzej było na początku,jak mała jadła często....nawet na kontrole do gin.,jeździliśmy we 3....w czasie mojego badania M chodził z małą w nosidełku po dworze albo po poczekalni,bo w razie "w" cycek był blisko....u nas problemem było to,że córcia bojkotowała butelkę i nic po za cycem do buzi nie wzięła....przerobiłam mase różnych butelek ale żadnej nie zaakceptowała....jak zaczęłam ja dopajać to łyżeczka a potem kubkiem niekapkiem ...ale i tu dało się wypracować jakis plan..nie mogliśmy wprawdzie wyrwać się nigdzie we dwójkę ale za to w razie spacerów i odwiedzin u znajomych,zawsze było pod ręka ciepłe ,gotowe mleczko a z tym ,że to kobieta więcej zmienia w zyciu...tak to przyroda...nam zafundowała,ale to fakt,to my 9 miesięcy nosimy "brzusiu",my musimy dbać podwójnie o siebie,
  15. BettyyChociaż miałam pomoc największą mojej mamy bo była w domu ze mną i cały czas mi pomagała to jednak miałam takie chwile słabości że przepłakałam 3 noce pod rząd bo myślałam jakby nie mama to co ja bym zrobiła Jak ja w roli mamy dam radę i dałam ale teraz jakieś myśli mnie nachodzą pesymistyczne Mam nadzieje że to minie ... zawsze warto porozmawiać z pielęgniarką środowiskową która przychodzi z kontrolą moja pytała właśnie szczególnie o stan psychiczny,i w razie jakichkolwiek moich obaw co do samopoczucia miałam dzwonić.....
  16. agusia20112

    Odporność dzieci

    MultilacBrrr - wielkie tabletki, które koniecznie trzeba połykać - koszmar z dzieciństwa...Na dzisiaj mamy dla Was nowe pytanie. Jak ważne są dla Ciebie i Twojej rodziny ryby? Czy są obecne w Waszej diecie, doceniacie ich wartości odżywcze? A może nie przepadacie za rybkami? u nas rybka smażona jest bardzo lubiana i jedzona ze smakiem....w innej formie rzadko
  17. agusia20112

    Odporność dzieci

    Starsza córka odkąd umie połykać-każde lekarstwo połknie młodsza też nie robi cyrków....wszystkie syropy i krople ładnie połyka,a jak smak nieciekawy to podaję z jakimś sokiem ,albo dżemem co do tabletek to ja kruszę tłuczkiem do mięsa,albo rozpuszczam w płynie w zależności od tego jak zaleca lekarz
  18. Wszystkie fotki piękne,nie ma chyba ładniejszych obrazków niz mama z dziećmi...uważam,że każda jest "supermamą" dla swojego maluchasamo bycie mamą-jest suuuuuuuper
  19. ja też oglądałam "Galerię" i podobała mi się...ale tak urwali,a nie słyszałam,że ma być kontynuacja
  20. jestem za uczciwością ale uważam,że powinno głośno się mówić,że żle się dzieje a tak to każdy widzi,ale nic nie robimy wiem,że sam jeden głos nie wiele zdziała,ale może jakbyśmy powiedzieli politykom "dość" to by w końcu musieli zauważyć ,że to oni są dla ludzi a nie odwrotnie a u nas to na ogół kandydują ci co zawsze,i poseł to u ich stały zawód ale prawda taka,ze uczciwi mają małe szanse przebicia a my ciągle wierzymy w "gruszki na wierzbie"
  21. Helenaagusia20112nie wiem dokładnie jak to się nazywa ale wiele moich koleżanek które są w Angli,Holandii czy nawet w Niemczech dostaje na tyle wysokie zasiłki za opieke nad dzieckiem,że spokojnie mogą "przebidować"okres kiedy dziecko już podrośnie i pójdzie do przedszkola Agusia, zapytaj jakie maja podatki oczywiscie nie neguje,ze w zachodnich krajach europejskich rodzice maja lepsze warunki niz w Polsce-no ale skads te pieniadze musi miec panswto,zeby wyplacac obywatelowi wiem o tym tylko jestem zdania,ze u nas w kraju te pieniądze nie zawsze są wydawane z głową
  22. mam świadomość ,że wymienione kraje maja lepszą sytuację gospodarczą nie podoba mi sie u nas polityka "prorodzinna "i takie moje zdanie uważam,że duzo jest do zmienienia co do Angli,to znów zdania podzielone ,moje znajome wszystkie zadowolone,i prawie wszystkie mają lub planują mieć kolejne dziecko,może pomoc zależy od dochodów,nie jestem zorientowana ta tyle by się wypowiadać,wiem tylko że wszystkie te co znam,siedzą z dziećmi i tylko faceci pracują,nie brakuje im od wypłaty do wypłaty co do paragonów,chodziło mi o moje miasto,może u nas tacy"przekręciaże",ale ja na prawdę nigdy nie dostałam paragonu od prywatnego lekarza,ani za usługę co do powodów kryzysu w Europie to pewnie to nie tylko wina socjalu a patrząc na nasze państwo,na jego wydatki publiczne po prostu uważam,i znów to tylko moje zdanie-że lepiej zapłacić kobiecie która chce wychowywać dzieci niż np na biuro poselskie,w którym i tak nikt nie siedzi,czy za paliwo by rodzina Pana posła mogła za darmo podróżować wcześniej wkleiłam link do artykułu z którego znów wynika,że państwowe pieniadze są wydawane ja wybrane grupy społeczne ale nikt nie obiecywał ,ze jest sprawiedliwość
  23. marzen@Wiesz, moja mama była na tym "płatnym" wychowawczym, kiedy urodziła najmłodszą siostrę i były to stawki głodowe. I ciekawa jestem w jakim kraju jest dobrze płatny 3-letni wychowawczy. Co do sprowadzania turystów - chętnie wykupie ubezpieczenie gwarantujące mi powrót do Pl jeśli biuro upadnie, tyle że takich ofert ja nie spotkałam. Czytałaś kiedy WU do dodatkowych ubezpieczeń wycieczek zagranicznych?nie miałam okazji zapoznać się,ale uważam,że skoro jest to tak niepewny interes,biura upadają jedno po drugim warto by było wymóc jakąś formę ubezpieczenia coś na wzór ubezpieczenia przy udzielaniu kredytów(od utraty pracy,od utraty życia)niby nieobowiązkowe ale w praktyce bardzo rzadko można wsiąść kredyt bez ubezpieczenia-częstsze odmowy nie wiem dokładnie jak to się nazywa ale wiele moich koleżanek które są w Angli,Holandii czy nawet w Niemczech dostaje na tyle wysokie zasiłki za opieke nad dzieckiem,że spokojnie mogą "przebidować"okres kiedy dziecko już podrośnie i pójdzie do przedszkola Jeśli chodzi o Amber Gold - ministerstwo finansów wydało dawno temu ostrzeżenie, a że ludzie są na tyle głupi, żeby dawać pieniądze komuś kto obiecuje gruszki na wierzbie to niech teraz płaczą. Jeśli AG oferowało 14% podczas gdy lokaty bankowe czy obligacje, czyli instrumenty z gwarancją zysku, opiewały na 4-5% to się tym ludziom "czerwona lampka" powinna zapalić. dokładnie mam takie same zdanie żal mi starszych oszukanych osób,ale tak to juz jest ,że wszystko trzeba sprawdzić kilka razy Nie przypominam sobie kiedy ostatnio nie dostałam paragonu, pomijając oczywiście fakt zakupów na bazarku od rolników, bo oni takiego obowiązku nie mają. może to tak w małych miasteczkach jest....ja często mam taka sytuację,chodzi oczywiście o sklepy,a nie ulicznych sprzedawców zauważyłam,ze często tez w piekarni Pani w ogóle nie nabija na kasę ciastek i pieczywa
×
×
  • Dodaj nową pozycję...