Skocz do zawartości
Forum

agusia20112

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez agusia20112

  1. ja będąc za usunięciem ciązy ,w wypadku poważnej wady dziecka,nie myslę nawet jak mi będzie z tym dzieckiem,ale o tym,ze jako matka nie mam siły narażać go na cierpienie,na wegetacje,na bycie "warzywem"które po mojej śmierci wyląduje w domu opieki nie mogłabym co dziennie patrzeć na cierpienie w oczach na pewno nie było by tak ,że nie umiałabym kochać takiego dziecka ale nawet jak pies cierpiał,był bardzo chory,uśpiłam go -pozwoliłam mu zasnąć i mając na myśli dzieci upośledzone-nie mam na myśli tych z daunem ,bo one nie są wcale tak upośledzone,mam na myśli te rzadkie przypadki gdzie nie ma mózgu,albo innych narządów wewnętrznych, takiego dziecka bym nie umiała skazać na zycie ...oczywiście to mój punkt widzenia
  2. Insana bardzo dobrze że są takie hospicja,że dziecko może "zasnąć" w domu mi cały czas chodzi o strone duchową,piszesz o rozmowach,o przygotowaniu do smierci ale czy miałas takie przypadki w rodzinie? czy miałaś bliski kontakt z dziećmi co powiedzmy po kilku miesiącach życia umiera im rodzeństwo mi sie wydaje,że to nie takie łatwe i jakis ślad w psychice zostaje, po za tym jak odnajdują się w sytuacji kiedy brat/sistra nie ma kontaktu ze światem,nie ma kończyn,czy musi być karmione pozaustrojowo,jeśli wymaga codziennie zastrzyków,respiratora
  3. no właśnie w opisanym przez Ciebie przypadku (dziewczyny z bloga)uważałabym decyzję o dziecku za bardzo lekkomyślną oczywiście odnoszę sie do swoich odczuć,sama będąc tak poważnie chora,nie chciałabym takiego losy dla swego dziecka,wiem,że instynkt macierzyński zaburza czasem realne myślenie,Jenak nie wyobrażam sobie siebie tak ryzykującej po za tym mi zaraz nasuwa się pytanie-co teraz z tym dzieckiem??? chore,bez mamy?? hospicja te pokazane przez ciebie ,na pewno zapewnią godną śmierć dzieciom,ale co z tymi nie z Warszawy i okolic na prawdę bardzo trudno mi myślać o tym wszystkim co z dziećmi które rodzą sie jako kolejne,gdzieś na zapyziałej wsi i matka nie ma możliwości być blisko.....czy śmierć wsród obcych-bardziej boli?? i tu by się przydał nowy wątek....właśnie o życiu z dzieckiem umierającym,o rodzinie
  4. Szokujące nagranie ze żłobka w Starogardzie Gdańskim kolejny żłobek.....ciekawe ile jeszcze takich jest
  5. są fora internetowe o adopcji,przeglądałam pobieżnie ale są tam porady prawnicze,psychologiczne,i rady rodziców adopcyjnych
  6. Insana wnosisz duzo do tematu,dlatego nie wiem dlaczego tak zacięcie chcesz ucieć nikt tu nikogo na siłę nie zmienia a można wiele spraw obgadać
  7. i jeszcze jedna kwestia co mnie nurtuje jak w sytuacji dziecka chorego,odnajduje się jego rodzeństwo pisane tu było ,że dziecko umiera spokojnie na rękach matki....ok,matka jest na to gotowa ale czy da sie przygotować na to np rodzeństwo,czy one poradzi sobie za stratą,z tematem smierci i co w sytuacji dorosłych juz dzieci skrajnie upośledzonych?czy są obciążeniem dla rodzeństwa??
  8. InsanaTo wychowujmy dzieci do odpowiedzialnych postaw a nie w egoizmie. Najłatwiej wziąć córkę do ginekologa, dać tablety anty, zaszczepić na hpv i niech uprawia bezpieczny seks.. nie wiem ale potem są tego opłakane skutki. Jak dziecko się dowiaduje że mamusia usunęła chorego braciszka to ma szacunek do życia do swojej żony i do rodziców? To jest sedno sprawy. Nie musimy iść z prądem jaki proponują nam media i zachodnie społeczeństwa miejmy sami rozum żeby wiedzieć co jest dobre a co złe.A wiadomo, że mąż może sobie pójść - takie rzeczy dzieją się w większości małżeństw chyba każda z nas miała chociaż raz w życiu myśli o rozwodzie a nie przeżyła żadnej traumy gwałtu. Nie takie rzeczy ludzie potrafią zaakceptować ale wiem że to trudne . Niektórzy mężowie wybaczają żonom zdrady przyjmują je powrotem nawet jak mają już dzieci z innymi i takie są przypadki. Moim celem jest pokazanie że jak się ma podstawy w wychowaniu, wpojonych zasadach moralnych to można obrać inna drogę i mi to się bardzo podoba. A to źle że przybywa przeciwników aborcji? przypominam że badania zostały przeprowadzone przez CBOS a nie w kółku różańcowym ;) Właśnie a nikt nie mówił, że będzie łatwo w życiu. Podstawa przynajmniej dla mnie to "nie zabijaj" i to bez wyjątku ale może dziwna jestem nie chodzę co niedziela do kościoła, księża z mojego liceum mają dzieci i żony ale nie wyobrażam sobie przecież jako matka nie potrafiłabym zabić własnego maleństwa krwi z mojej krwi.. jakie by nie było I zgadzam się że rola ojca we współczesnych czasach jest znikoma- sama się wkurzam na swojego że mało się dziećmi zajmuje ale pracujemy nad tym. Bo niestety jak dziewczynka nie zazna miłości ojca to wcześnie rozpoczyna współżycie i szuka miłości gdzie indziej. Dobra teraz już serio nie będę pisać bo jak już przedstawiłam w zacytowanym artykule około połowa jest za reszta przeciw i mają do tego prawo to sprawa ich sumienia co myślą ale mam nadzieję, że jednak komuś to dało do myślenia i może4 zmieni zdanie jak nie teraz to kiedyś. Pozdrawiam i miłego weekendu to przeciwko wychowaniu seksualnemu też jesteś?? to żle ,że matka uświadamia corke,że służy jej wiedzą i pomocą i co do tego ma szczepienie???? wiadomo,że duża część populacji ma więcej niż jednego partnera w zyciu i nie czeka z pierwszym razem do slubu to dobrze,że chcesz przekonywać do swoich wartości swoje dzieci i dobrze jak Ci się uda kogos namówić do zmiany decyzji,jeśli ma wątpliwości
  9. agulkaDzień dobry, mam pytanie na temat płodności po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych "Asubtela". Ostatnią tabletkę wzięłam 04.10 , 5 tabletek przed skończeniem blistra, krwawienie z odstawienia dostałam 07.10, kochałam się z mężem bez zabezpieczenia 13 i 14.10. Jakie jest prawdopodobieństwo zajścia w ciążę lub ciążę mnogą i kiedy powinnam wykonać test? Dziękuję za szybką odpowiedź. Aga wszystko zależy od długości cyklu,test możesz robić w okolicach spodziewanej @ ja tylko moge napisać ,że w obie ciązy zaszłam po odstawieniu tabletek,w pierwszym cyklu
  10. IWA23Insana iwa też się zgadzam z tą pomocą państwa ale największą pomoc kobieta powinna dostać w swojej rodzinie- u rodziców którzy jej nie odtrącą i nie zmuszą do aborcji, w mężu który z miłością przyjmie nie swoje dziecko lub pomoże w decyzji o adopcji. itp i na to mamy wpływ wychowując nasze dzieci. Tak kobieta powinna dostac wsparcie w rodzinie ale nie tylko w kwestii nie zmuszania/podpowiadania jej do aborcji,mąz do zaakceptowania cudzego dziecka ale powinna wspierać kobietę w każdej jej decyzji nawet jak by chciała usunąć,bo to nie sztuka mówić wszystko będzie dobrze,mąż zapewniać że będzie kochał itp bo to kobieta będzie w ciąży ona urodzi i ona głównie będzie wychowywać i ona może to psychicznie znosić źle gorzej jak by usunęła. dokładnie i to musi być decyzja na całe życie,a nie,że po latach mąż zmieni zdanie i stwierdzi,że to nie jego dziecko i odejdzie,albo powie,że jednak nie chce poświęcać sie opiece nad chorym i zostawia kobietę....pewnie ,ze to nie reguła......chodzi o to ,że decyzja jest na całe zycie,a nie pod wpływem chwili i jeszcze jeden aspekt przy ciązy z gwałtu,że w razie jakiejkolwiek chory genetycznej ojciec nie znany na pewno jest to utrudnieniem....a drugi przypadek jak napastnik złapany i siedzi a potem wyjdzie na wolność,i jak wie ,że spłodził dziecko....a jak dziecko sie dowie ,że jest wynikiem gwałtu....oj zycie na trudne próby nas wystawia
  11. Insana artykuł brzmi optymistycznie,ale zauważyłam ,że wszystko zależy gdzie jest umieszczona informacja jedne źródła podają ,że więcej ludzi jest przeciw aborcji.a organizacje kobiece podają,że społeczeństwo jest za aborcją jeśli jest tak jak podaje artykuł,to powtórzę to co pisałam już,żadne ustawy nie będa potrzebne bo każdego będzie ograniczać sumienie co do wsparcia rodzin zgadzam się,chociaż ja jako jedyna(co przyznaje sie do ewentualnego usunięcia) oczekiwałabym wsparcia od rodziny w każdej swojej decyzji ja wiem,że nie mam warunków,mam dwoje dzieci,które najbardziej by ucierpiały jakby urodziło sie bardzo chore dziecko,nie mam pojęcia kto by sie nim zajmował(bo na siedzenie w domu za 580 zł) mnie nie stać,mieszkanie własne ale małe dwa pokoiki,dzieci i nasz już sama decyzja o drugim dziecku była długo dyskutowana,nim zdecydowaliśmy sie jednak na powiększenie rodziny i starania ,rodziny która by nam pomogła tez nie ma,oboje z M mammy tylko mamy,i żadna nie miała my możliwości pomocy ani finansowej,ani w opiece.....wiem,że sporo jest takich kobiet,w podobnej sytuacji i jescze odwoływanie się do choroby żyjącego juz dziecka,dla mnie(jest to tylko wyłącznie moje odczucie)jest to inna sytuacja,nie mam na to wpływu,nigdy nie wiadomo czy ktoś z rodziny nie zachoruje,czy sama nie zachoruję w przypadku wykrycia wady juz we wczesnej ciązy (ja) ten wybór mam możecie mnie uważąć,za pozbawiona moralności jednak ja nie mam Waszych przekonań jedno pewne nikogo bym nie namawiała i nie zmuszała do zabiegu wbrew woli,tak samo w drugą stronę nie wpływałabym na decyzje o aborcji
  12. Insana i tak jeszcze myslę,że to nie tylko kwestia kasy bo jakby tak było aborcja byłaby legalna,tylko nie refundowana(jak wiele zabiegów i leków),a kasa szła by do państwowej kasy,a nie do zachodnich klinik,czy lekarzy
  13. Insana Twoje zdanie rozumiem ale nie zgodzę się jeśli chodzi o podatki,a ja chcąc usunąć-nie mam prawa zrobić tego ze swoich składek też płacę podatki i z nich jest pomoc dla alkoholików,leczenie narkomanów jak by każdy decydował na co mają iść jego (i tylko jego) podatki byłby chaos zresztą się zgadzam że mając takie a nie inne podejście możesz próbować przekonywać do swojej racji
  14. Anyaagusia20112AnyaDokładnie. Ochrona obejmuje od 1 dnia ciąży. ale w każdym wypadku? jak ci sie umowa kończy przed 3 miesiącem ciązy -to też? Agusia napisałaś, że aby nie zostać zwolniona czekałaś do 3 miesiąca. Zerwać umowy przed jej upływem pracodawca nie może, ale nie musi przedłużać do porodu, jeśli wygasa przed końcem 3 miesiąca ciąży. Jeśli po 3 miesiącu, musi przedłużyć ją do dnia porodu. Zwolnić Cię nie może, po prostu może nie przedłużyć umowy. tak,żle się wyraziłam,chodziło mi o utratę zatrudnienia i brak umowy,a co za tym idzie macieżyńskiego
  15. Prawo pracy chroni kobietę od początku ciąży, tj. od momentu poczęcia. Istniejące niekiedy w świadomości kobiet przekonanie, że szczególna ochrona przewidziana przez przepisy prawa pracy przysługuje dopiero od trzeciego miesiąca ciąży, jest błędne. Podstawowy w tym zakresie akt prawny – Kodeks pracy (obowiązujący od 1 stycznia 1975 r.) zawsze obejmował ochroną kobiety w ciąży od samego początku. Szczególna ochrona kobiet w ciąży znajduje wyraz w szeregu regulacji prawnych, na które składają się m.in.: zakaz wypowiadania oraz rozwiązywania umów o pracę w okresie ciąży (art. 177 § 1 kp; dopuszczalne jednakże rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownicy oraz wypowiedzenie w razie ogłoszenia likwidacji lub upadłości pracodawcy); w przypadku terminowych umów o pracę oraz umów na czas wykonania określonej pracy - przedłużenie z mocy prawa czasu trwania takich umów do dnia porodu, jeżeli miałyby one ulec rozwiązaniu w czasie ciąży (art. 177 § 3 kp); zakaz zatrudniania w godzinach nadliczbowych i w porze nocnej (art. 178 § 1 kp); ograniczenie czasu pracy do 8 godzin na dobę bez względu na stosowany przez pracodawcę system i rozkład czasu pracy (art.148 kp), zakaz zatrudniania w systemie przerywanego czasu pracy bez zgody kobiety ciężarnej (art.178 § 2 kp); obowiązek udzielania pracownicy w ciąży zwolnień od pracy na zlecone przez lekarza badania przeprowadzane w związku z ciążą, jeżeli badania te nie mogą być przeprowadzone poza godzinami pracy - z zachowaniem prawa do wynagrodzenia (art.185 § 2 kp); prawo do wynagrodzenia w pełnej wysokości za czas choroby przypadającej w okresie ciąży (art.92 kp). Co do zasady, ażeby pracownica w ciąży mogła korzystać ze szczególnych uprawnień przewidzianych w przepisach prawa pracy, powinna dostarczyć pracodawcy zaświadczenie lekarskie stwierdzające stan ciąży (art.185 § 1 kp). Zaświadczenie takie nie musi odpowiadać żadnym szczególnym wymaganiom formalnych, ważne, żeby było wystawione przez lekarza i stwierdzało, że kobieta jest w ciąży, ewentualnie określało okres ciąży. Z punktu widzenia kobiety w ciąży niewątpliwie największe znaczenie mają zapisy zakazujące wypowiadania i rozwiązywania umów o pracę w okresie ciąży oraz przepisy przewidujące wydłużenie czasu trwania terminowych umów o pracę oraz umów na czas wykonania określonej pracy do dnia porodu. Z uwagi na rodzaj zawartej umowy lub na stan zaawansowania ciąży istnieją w powyższym zakresie pewne ograniczenia: Po pierwsze, zakaz wypowiadania i rozwiązywania umów o pracę w czasie ciąży nie dotyczy w ogóle kobiet, które z pracodawcą łączy umowa o pracę na okres próbny nieprzekraczający jednego miesiąca (art. 177 § 2 kp). Oznacza to, że kobiecie w ciąży, która ma zawartą umowę o pracę na okres próbny wynoszący np. 1 miesiąc pracodawca może na zasadach ogólnych wypowiedzieć umowę. Po drugie, nie ulegają wydłużeniu do dnia porodu umowy na czas określony zawarte w celu zastępstwa pracownika w czasie jego usprawiedliwionej nieobecności w pracy (art. 177 § 31 kp). Umowa o pracę z kobietą w ciąży wygaśnie w terminie, na który była zawarta, bez względu na stan zaawansowania ciąży pracownicy. Po trzecie, nie ulegają wydłużeniu do dnia porodu umowy o pracę zawarte na czas określony, na czas wykonania określonej pracy oraz na okres próbny przekraczający miesiąc, które uległyby rozwiązaniu przed upływem trzeciego miesiąca ciąży (art.177 § 3 kp). Czyli, jeżeli pracownica ma zawartą umowę np. do 1września 2009 r., a w połowie sierpnia dowiaduje się, że jest w 4 tygodniu ciąży, jej umowa o pracę ulegnie rozwiązaniu w pierwotnie określonym terminie, albowiem na dzień rozwiązania umowy, tj. 1 września stan zaawansowania ciąży pracownicy nie osiągnąłby wymaganych 3 miesięcy. Jeżeli zaś w połowie sierpnia pracownica dostarczyłaby zaświadczenie lekarskie stwierdzające, że jest w 12 tygodniu ciąży, wówczas ww. umowa o pracę z mocy prawa wydłużyłaby się do dnia porodu, tj. dopiero z tym dniem uległaby rozwiązaniu. Być może właśnie powyższa regulacja legła u podstaw owego przekonania, że szczególna ochrona przysługuje kobietom dopiero z upływem trzeciego miesiąca ciąży. Warto przy tym dodać, że obliczając upływ 3 miesięcy, pod uwagę bierzemy tzw. miesiące księżycowe. Przyjmuje się, że każdy miesiąc wynosi równo 4 tygodnie lub 28 dni kalendarzowych. Na zakończenie należy podkreślić, że przywołane wyżej ograniczenia istnieją wyłącznie na poziomie ochrony trwałości stosunku pracy. W pozostałym zakresie (przykładowo podanym na wstępie) ochrona kobiet w ciąży jest taka sama - bez względu na rodzaj zawartej umowy o pracę oraz stan zaawansowania ciąży i objęte są nią wszystkie pracownice od momentu zajścia w ciążę. te 3 miesiące mają znaczenie tylko w umowie na czas określony...tak było w moim przypadku
  16. AnyaŚwieżynka81agusia20112ja poformowałam dopiero jak skończyły sie 3 miesiące ciąży-abym nie mogła zostać zwolniona,kierownik i kierowniczka zareagowali ok,gorzej właściciele sklepu agusia a to nie jest tak, ze chroniona jesteś od samego początku ciąży? Bo wydaje mi się, że tak, chyba, że jesteś zatrudniona na okres próbny, ale tutaj nie do końca się orientuję. Dokładnie. Ochrona obejmuje od 1 dnia ciąży. ale w każdym wypadku? jak ci sie umowa kończy przed 3 miesiącem ciązy -to też?
  17. ja nie mówiłam od razu,bo miałam umowę terminową i pewnie by mi nie przedłużyli,a jak zaniosłam zaświadczenie od gina ,byłam w 14 tygodniu
  18. Ochrona pracownicy w ciąży (art.177) Zobacz artykuły na temat:pracownica w ciążyprawa pracownika Kobiety - pracownice w ciąży podlegają szczególnej ochronie. Pracodawcy muszą im stworzyć odpowiednie warunki zatrudnienia. Pracownicy w ciąży nie wolno bez jej zgody delegować poza stałe miejsce pracy ani zatrudniać w systemie przerywanego czasu pracy. Pracownicy w ciąży nie wolno bez jej zgody delegować poza stałe miejsce pracy ani zatrudniać w systemie przerywanego czasu pracy. Najważniejszym przejawem ochrony kobiet w ciąży jest zakaz ich zwalniania. Pracodawca nie może wypowiedzieć ani rozwiązać umowy o pracę w okresie ciąży, a także w okresie urlopu macierzyńskiego pracownicy. Jedyną możliwość zwolnienia kobiety w ciąży jest zaistnienie przyczyny uzasadniające rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia z jej winy. Reprezentująca pracownicę zakładowa organizacja związkowa musi wyrazić na to zgodę. Zakaz wypowiadania umowy o pracę pracownicy w ciąży nie stosuje się do pracownicy w okresie próbnym, nie przekraczającym jednego miesiąca. Zobacz: Urodzenie dziecka wymagającego opieki szpitalnej (art. 181) Umowa o pracę zawarta na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy albo na okres próbny przekraczający jeden miesiąc, która uległaby rozwiązaniu po upływie trzeciego miesiąca ciąży, ulega przedłużeniu do dnia porodu. Nie stosuje się tego przywileju do umowy o pracę na czas określony zawartej w celu zastępstwa pracownika w czasie jego usprawiedliwionej nieobecności w pracy. Rozwiązanie przez pracodawcę umowy o pracę za wypowiedzeniem w okresie ciąży lub urlopu macierzyńskiego może nastąpić tylko w razie ogłoszenia upadłości lub likwidacji pracodawcy. Pracodawca jest obowiązany uzgodnić z reprezentującą pracownicę zakładową organizacją związkową termin rozwiązania umowy o pracę. Pracodawca nie może zatrudniać kobiety w ciąży w porze nocnej lub w godzinach nadliczbowych. Są to zakazy bezwzględne, a zatem nawet jeśli kobieta na takie zatrudnianie wyrazi zgodę, to i tak wykonywanie pracy w takich godzinach jest sprzeczne z prawem. Ponadto, kobieta w ciąży nie może pracować dłużej niż 8 godzin. Pracownicy w ciąży nie wolno bez jej zgody delegować poza stałe miejsce pracy ani zatrudniać w systemie przerywanego czasu pracy. Zobacz serwis: Pracownik - rodzic Pracodawca jest zobowiązany udzielać ciężarnej pracownicy zwolnień od pracy na czas wykonania zleconych przez lekarza badań, jeżeli można je wykonać tylko w godzinach pracy. Korzystając z takiego zwolnienia, pracownica w ciąży zachowuje prawo do wynagrodzenia. Czytaj więcej na Wieszjak.pl: Ochrona pracownicy w ciąży (art.177) - Pracownik - rodzic - Kodeks pracy - Wieszjak.pl
  19. idaAle wracając do pytania, które sama zadałam to znalazłam przed chwilą fajny link, gdzie są podane różne powikłane przykłady naliczania dochodu przez mops, może przyda sie komuś jeszcze: Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej / Wsparcie dla rodzin z dziećmi / Świadczenia rodzinne / KOMUNIKATY DOTYCZĄCE ŚWIADCZEŃ RODZINNYCH / Zasady ustalania dochodu utraconego i dochodu uzyskanego tylko trzeba pamiętać ,że od tego roku (od listopada) zmieniło sie kryterium dochodowe na osobę w rodzinie i jest wyższe wyższe są też zasiłki rodzinne
  20. jesli szkolenie ,nie kolidowało by z Twoim stanem,to udaj się,fajnie umieć takie rzeczy upewnij sie tylko czy materiały używane do dekoracji sa bezpieczne dla ciężarnej
  21. UllaDziewczyny przede mną rozmowa z szefową o tym, że zaciążyłam. Chciałabym się was podpytać jak zaczęłyście rozmowę i jakie były reakcje na tą wiadomość?? ja poformowałam dopiero jak skończyły sie 3 miesiące ciąży-abym nie mogła zostać zwolniona,kierownik i kierowniczka zareagowali ok,gorzej właściciele sklepu
  22. Ullaa mój dzisiaj kolejny dzień zarobił by czarny medal....eh byle wytrzmać współczuję,dużo cierpliwości Ci życzę
  23. jadzikIwa- masz racje, nie da rady przekonać nikogo do swoich racji... Każdy ma swoje sumienie i według niego postępuje... Gorzej jak rodzina i otoczenia napiera do aborcji np po gwałcie, a matka nie chce, ale się godzi, bo wie że ciężko będzie jej żyć nie z tym dzieckiem, ale z otoczeniem, wiem ze jak zdeterminowana, to urodzi mimo wszystko, odetnie się od nieprzychylnych ludzi, ale do tego trzeba być silnym i pewnym siebie, nie każda kobieta jest.życie.Trudny temat i do porozumienia nie dojdziemy. Takie bo tu chyba nie chodzi o dojście do porozumienia w żadnym temacie,w żadnej spawie nie będzie 100% myślących tak samo jak na razie za ustawę odpowiada rząd i to politycy decydują większością głosów,i po głosowaniu widać jakie mają zdanie w tej kwesti ja bardzo sie cieszą ,że patrzymy na problem z różnych perspektyw,najważniejsze aby działać zgodnie z sobą,a nie jak pisałaś pod presją rodziny bo ani usunąć ani urodzić w brew sobie nie powinno się
  24. IWA23Ja jak już pisałam wcześniej chore dziecko bym urodziła,z gwałtu nie wiem na dzień dzisiejszy myślę że tak patrząc na moje dzieci jestem za urodzeniem nawet z gwałtu ale to myślenie jest w chwili obcenej ale nie wiem jak bym się zachowała gdyby mnie to spotkało w tedy mogło by dla mnie nie być życie we mnie tylko niechciany plemnik który wleciał,plemnik nie mojego kochającego partnera tylko zwyrodnialca który zaspokoił swoje żądze. Ja jako kobieta,matka nie mam PRAWA zamykać innym kobietom furtki ,bo jeśli inni myślą że jak zakażą aborcji całkowicie to nawrócą ludzi i zaczną myśleć o poczętej istocie jako o życiu a nie płodzie to się mylą. doskonale uchwycone
  25. idaagusia20112ale jak masz przyznany już to musisz zgłosić,bo będą cię ścigać za wyłudzeniaa ten dochód na osobę to wielki No ba- wiadomo, że każdy kto ma dochód na osobę powyżej 539 to prawdziwy bogacz tak sie tez teraz czuję !! Na szczęście odkręcać nie muszę, bo wcześniej nic nie braliśmy. Siostra męża mieszka w Anglii z mężem i dwójką dzieci. Mają takie (legalne) dochody, że stac ich na spłacanie domku i kupili sobie niedawno samochód- nowy VW z salonu. A pomimo to dostaja jeszcze od państwa profity na dzieci. Ja wiem- u nas 539 zł to prawdziwy majątek tylko my Polacy po prostu nie potrafimy oszczędnie dysponowac swoim "majątkiem" no bo ta chleb z margaryna...a Ty byś masło chciała
×
×
  • Dodaj nową pozycję...