-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez agusia20112
-
jbioKażda antykoncepcja tak, jeśli tylko nie zabija zarodka. Są już pewne nowe srebrne spirale, które tak zagęszczą śluz, że nie dopuszczą plemników do jaja. Prezerwatywy, pigułki anty, czy te nowe spirale jak najbardziej. Aborcji stanowcze NIE bez względu na to czy dziecko jest chore.A jeśli chodzi o biblijny punkt widzenia, to Biblia nigdzie nie nakazuje chrześcijanom wydawać na świat dzieci. Polecenie: „Bądźcie płodni i stańcie się liczni oraz napełnijcie ziemię” Bóg dał pierwszej parze ludzkiej, a później rodzinie Noego, ale chrześcijanom już go nie powtórzył (Rodzaju 1:28; 9:1). Dlatego każde małżeństwo może samo podjąć decyzję, czy mieć dzieci, a jeśli tak, to ile i kiedy. Żaden fragment Pisma Świętego nie potępia regulacji urodzin. dziękuje za wyjaśnienie
-
jbio a możesz powiedzieć jak Tobie religia mówi na temat płodności ?czy dopuszczacie antykoncepcję?
-
jbiook, nie spieram się , ale to tak jakbyś nosiła na łańcuszku sztylet, czy pistolet- symbol narzędzia zbrodni Twojego przyjaciela, czy kogokolwiek. Ale to tylko moje osobiste zdanie. osobiscie bardziej podobaja mi sie obrazki swiete,niz krzyż
-
Insanarzeczywiście bardzo przemyslana ulotka ale składniki ma takie same więc i działanie. ale widzisz dlatego drążyłam temat....bo ty jedno a u mnie drugie
-
jbioMoże i racja Ivonne, ale zobacz jaką czcią ludzie otaczają krzyż, nawet niektórzy nosza wisiorki czy medaliki w tym kształcie . Nasuwa mi sie tu pytanie Jak byś zareagowała, gdyby twego najserdeczniejszego przyjaciela stracono na podstawie fałszywych zarzutów? Czy sporządziłabyś sobie przedmiot przypominający narzędzie egzekucji? Czy otaczałabyś takie narzędzie szacunkiem, czy raczej czułabyś do niego odrazę? daje do myślenia...
-
Insanaa jak si,e ten lek nazywa twoj ja naprawde musze spadac:) Logest-firmy bayer
-
Insanazaprośmy do dyskusji świadków jechowy bez urazy ale czepiasz się szczegółów odwracając uwagę od istoty. hi hi mam znajomą...fajna babka i czasem coś tam mówi,i tez mają wiarę i swoje racje a tu by trzeba znów wybierać która religia lepsza,właściwsza
-
InsanaTabletki antykoncepcyjne jednofazowe, dwufazowe i trójfazowe - Antykoncepcja - wszystko o zapobieganiu ciąży, yasmin, nuvaring, evra, postinor, depo-provera, cerazettetu jakaś stronka pierwsza lepsza z kolei wydaje sie niekatolicka masz to samo ok....no wiec u mnie tego nie pisze
-
Insanaw necie są dostepne wszyskie ulotki wiec kazdy moze sprawdzić mam ulotke przed sobą L....jest złożonym doustnym lekiem antykoncepcyjnym(lekiem-czyli nie środkiem poronnym,lekiem-czyli akceptacja komisji etycznej ...czy jak tam).Każda tabletka zawiera niewielka ilość dwuch różnych hormonów .Są to;gestoden i entyloestradiol.ze zwględu na małą zawartość hormonów,lek zalicza się do leków o małej dawce....tyle
-
ulotka ma 4 strony owszem pisze o powikłaniach o związku z rakiem o stosowaniu w różnych chorobach o dawkowaniu ale ani słowa o tym jak działa
-
Insana1. Co to jest lek C......i w jakim celu się go stosuje Lek Cil... hamuje wydzielanie gonadotropin w następstwie działania estrogenowego i progestagenowego etynyloestradiolu i norgestimatu. Podstawowym mechanizmem działania jest zahamowanie jajeczkowania. Do działania antykoncepcyjnego może przyczyniać się także zmiana właściwości śluzu szyjkowego, błony śluzowej trzonu macicy oraz motoryki jajowodów. Wskazania Doustnawikipedia Trzon macicy (łac. corpus uteri) stanowi grubszą i szerszą część macicy, wewnątrz której znajduje się jama macicy – miejsce gdzie dochodzi do zagnieżdżenia się zarodka i rozwoju płodu. Zbudowany jest z silnie rozwiniętej błony mięśniowej (tunica muscularis, myometrium) tworzonej przez komórki mięśni gładkich i tkanki łącznej. Od zewnątrz trzon macicy pokryty jest otrzewną określaną mianem omacicza. Na chłopski rozum: zmienia błonę wyściełającą macicę ze zapłodnione zjajeczko nie może się zagnieździć . na mojej ulotce tego nie ma napisanego......
-
jadzikagusia20112jadzikJa juz od dawna do KK nie należę i zapomniałam, że tak jest. W moim jest inaczej, jak człowiek studiując pismo/poznając przykazania boże uświadamia sobie, że coś jest grzechem, to pokutuje, czyli zmienia swoje postępowanie i już stara się nie popełniać danego grzechu... I tyle, nie robi się tak, ze ten grzech jest lekki i mogę sobie pogrzeszyć,a le za to nie robię czegoś tam innego... Dla mnie grzech to grzech, ja ich nie stopniuję, bo w Piśmie czegoś takiego nie ma, a nie polegam na słowach ludzi, staramy się z mężem weryfikować wszystko poprzez Pismo Co nie ukrywam jest trudne, ale taką drogę obraliśmy. nie obaź sie,bo to nie atak,tylko ciekawość ale to juz Twoja kolejna wiara,czemu tamta cie nie przekonała,czym ta jest lepsza pisałaś ,że Twój mąż zmienił wyznanie Nie chodziło o wyznanie, tylko o ludzi, społeczność zielonoświątkowców wyrzuciła moją teściowa, a co za tym idzie i całą jej rodzinę ze swojej społeczności, bo zaprzyjaźniła się z ludźmi z naszej obecnej społeczności, bo było to dla nich niewygodne... Ech I to nie moja kolejna wiara, całe moje życie wierzę w Boga ok....właśnie o to mi chodziło bo jakby nie patrzeć,ile Religi to bóg jeden
-
jbioAle odlot. Widzę, że temat początkowo dotyczył ustawy anty aborcyjnej, a teraz przerodził sie w wątek religijny. Takie jedno pytanko w związku z tym do wierzących dziewczyn, w szczególności do INSANY( ona wspomniała o tym) dlaczego jako wierząca kobieta uważasz, że Jezus umarł na krzyżu? przecież to absolutnie nie jest zgodne z Pismem Świętym , którym tak ładnie starasz się operować... wiesz dyskusja zyje i jest fajnie,ciężko zakładać co raz to nowe watki,skoro tu możemy wymieniać sie postrzeganiem świata
-
jadzikYvonetu ta różnica jest, ze w KK z grzechem lekkim po spowiedzi powszechnej można przystąpić do komunii, a z grzechem ciężkim nie. ale zgadzam się, ze grzech to grzech.U mnie nie ma spowiedzi, jedynie pokuta, czyli zmiana swojego postępowania. Bo ktoś może "ciężko" grzeszyć. Ale sie nawrócił i już tego nigdy nie zrobił i życie podporządkował Bogu, jego przykazaniom i w oczach Boga może być lepszym człowiekiem, niż ten co przez całe życie grzeszy "lekko" i swojego postępowania nie zmienił w ogóle... To takie moje przemyślenia jeśli dobrze rozumiem,to kazdy grzech mozna zmyć...naprawić postępowaniem?
-
jadzik a jak u Was z antykoncepcją-jak widzi to wiara? tez tylko naturalne metody ,czy wiara w to nie wnika
-
jadzikYvonejadzikJuż abstrahując od anty, ale jak ksiądz mógł powiedzieć,że są gorsze grzechy...??? Grzech to grzech, ich się nie stopniuje... Jeśli am się się świadomość że się grzeszy, to nie ma znaczenia jaki to był grzech... to nie chodziło o stopniowanie grzechów tylko o sam fakt, ze ludzie czasami skupiają się na mniej istotnych sprawach a gorszych przewinień nie dostrzegają jako grzechu. a swoją droga grzech grzechowi nie równy. sam kościół mówi o grzechach lekkich i ciężkich.. Ja juz od dawna do KK nie należę i zapomniałam, że tak jest. W moim jest inaczej, jak człowiek studiując pismo/poznając przykazania boże uświadamia sobie, że coś jest grzechem, to pokutuje, czyli zmienia swoje postępowanie i już stara się nie popełniać danego grzechu... I tyle, nie robi się tak, ze ten grzech jest lekki i mogę sobie pogrzeszyć,a le za to nie robię czegoś tam innego... Dla mnie grzech to grzech, ja ich nie stopniuję, bo w Piśmie czegoś takiego nie ma, a nie polegam na słowach ludzi, staramy się z mężem weryfikować wszystko poprzez Pismo Co nie ukrywam jest trudne, ale taką drogę obraliśmy. nie obaź sie,bo to nie atak,tylko ciekawość ale to juz Twoja kolejna wiara,czemu tamta cie nie przekonała,czym ta jest lepsza pisałaś ,że Twój mąż zmienił wyznanie
-
Insanapytanie agusi było konkretne dlaczego kościół uważa antykoncepcję za grzech stąd moja adpowiedź że mają działanie wczesnoporonne. a nikt wam nie zakazuje możecie stosować co się wam podoba ale mając taka wiedzę możecie się zastanowić czy to dobre czy może jest inna opcja bardziej etyczna. i tyle. tak i nadal chcę udowodnienia ,że tabletki zabijają przeczytałam teraz ulotke kilka razy i jedyne co pisze,to że hamuje owulacje,zapobiega zapłodnieniu.....czyli nowemu zyciu chyba że sam fakt zapobiegania nowemu zyciu to grzech-ale tu taki samo powinno sie traktować prezerwatywy
-
jadzikInsanajadzik a jak kwestia aborcji eugenicznej jest postrzegana w Twoim wyznaniu? to zielonoświątkowcy o ile dobrze pamiętam?Nie jesteśmy zielonoświątkowcami, jak poznałam męża to on był, ale się pozmieniało Aborcja to morderstwo, więc nie wchodzi w grę HelenaTeż miałam odesłać do księgo Hioba, jeśli o cierpieniu mowa Dopiero jak ktoś naprawdę zawierzy w Boga, to będzie w stanie zrozumieć, że cierpienie ma jednak sens, jak wszystko w naszym życiu! Na wszystko jest czas i na smutek i na radość, jak to jest w księdze Koheleta Więc warto samemu zagłębiać Pismo, a nie polegać na naukach kościoła... Trzeba je weryfikować, bo to Biblii jest podstawą, ona powinna uczyć nas jak żyć, jeśli chcemy zawierzyć Bogu. Zgadzam się, że nauczający, czyli w KK ksiądz, powinien mieć rodzinę. To jest nawet zapisane w piśmie św, że kapłan powinien mieć rodzinę i poprzez jej życie dawać dobry przykład, a potem nauczać, ale teraz nie jestem w stanie przytoczyć jaki to fragment... Pismo co nieco o tym mówi, kiedy kobieta jest "nieczysta" dla mężczyzny i nie może z nim współżyć, dokładnie podczas @ i jeszcze jakiś czas potem... Stosuję pieluchy wielo i uwierz mi że są o wiele tańsze niż pampki!!! agusia20112po za tym skąd wiadomo że bóg ma coś przeciw antykoncepcji??? to człowiek takia jak Ty,ja ustaliła takie zasady i to dopiero jak takowe środki powstały To kwestia interpretacji Pisma i przeniesienia jego praw na dzisiejsze życie. Poza tym tak jak napisała Insana, jak się należy do jakiejś społeczności, to poniekąd popiera się jego założenia Jeśli się nie popiera, to powinno się od niej odejść, a nie ja zmieniać na siłę... Jeśli nie popiera się tego, że KK zakazuje aborcji i tak się broni swoich racji, to jaki ma sens chodzenie na mszę, czy chrzczenie dziecka w imię takich przekonań mówiąc przy tym, że chce się wychować dziecko zgodnie z wiarą KK, jeśli w rzeczywistości sie tego nie robi. Robimy wtedy z siebie hipokrytów. Przepraszam za te słowa,a le tak jest... curry- ja jestem za oddzieleniem władzy państwowej od kościoła, jedni drugim nie powinni wchodzi w paradę,a le powinni się szanować Bo tak jak piszesz, nie każdy jest wierzący i nie każdy chodzi do KK duzo racji w tym co piszesz,ale to człowiek interpretuje to co zostało napisane wieki temu i jeden widzi tak,drugi inaczej i sami księża(prywatnie tylko ludzie) różnie patrzą na to samo słowo nie zamierzam zmieniać kościoła ,a zrozumieć i dla jednego księdza zgrzeszę pigułką ,dla drugie nie
-
Yvonemój znajomy ksiądz kiedyś a propo antykoncepcji powiedział: są gorsze grzechy. a anty w małżeństwie jest jeszcze akceptowalne. to usłyszałam od księdza. mądry ksiądz o to też właśnie chodzi,kazdy interpretuje słowo boze -inaczej
-
rozumiem podejście kościoła do aborcji,in -vitro(nie do końca),ale nadal nie wiem czemu tak upiera sie przy narzuceniu sposobu antykoncepcji...i przez to wiele katoliczek albo zataja ten fakt ,albo łamie przykazanie....i zamknięte koło
-
w czasach młodości mojej mamy popularne było też decydowanie za kobietę wiele kobiet,wieloródek ,alkoholiczek przy kolejnym porodzie sterylizowano ...pozbawiano wyboru nie opowiadam sie słusznie czy nie....ale dzic było by to nie dopuszczalne....
-
świeckie prawo nie nakłada na nikogo ograniczeń w stosunku do sfery intymnej
-
InsanaWiara mi nic nie narzuca- dużo czytam, interesuję się . Sama kiedyś używałam tabletki antykoncepcyjne( na studiach) bo myślałam że zapobiegają zapłodnieniu jak tu piszesz. I nie mam do nikogo pretensji bo to wynika raczej z niewiedzy niż złej woli. ale wszystko co przytaczasz ma podstawę w tym co wierzysz gdzie powołujesz sie na inne źródła,gdzie lekarz jako lekarz pisze o tym ,że tabletka działa poronnie jakieś naukowe potwierdzenia
-
InsanaWiara mi nic nie narzuca- dużo czytam, interesuję się . Sama kiedyś używałam tabletki antykoncepcyjne( na studiach) bo myślałam że zapobiegają zapłodnieniu jak tu piszesz. I nie mam do nikogo pretensji bo to wynika raczej z niewiedzy niż złej woli. poinformowałaś mnie ,choć nie przekonałaś,,,akurat do tego ,że tabletka zabija dziecko ale to teraz znaczy ,że moja świadoma decyzja -jest złą wolą...gdzie po za sferą religijną mówi sie o tym ,że tabletki są złe
-
HelenaInsanaHelenaprosze mnie nie obrazac! kim ty jestes do cholery!!!! ze tez osobie wierzacej takie obelgi moga przyjsc do glowy! chamstwo,i jeszcze raz chamstwo! jakie obelgi???????? a kim Ty jesteś że dla wygodnictwa pozbawiasz możliwości urodzenia się twoich dziec? że chcesz decydować kto ma się urodzić a kto nie? prawda w oczy kole ale nie denerwuj się bo nerwy działają zawsze na niekorzyść no chyba ja decyduje i moj maz ile chcemy miec dzieci! kto ma o tym decydowac? Ty?ksiadz?puknij sie w glowe obelga!-jakie ze mam gdzies zycie?! co to za bzdury piszesz,opanuj sie! ze wlasne dzieci zabijam bo mam spirale? jakie dzieci? co za brednie! prawda? jaka prawda w oczy kole? wez ty sie naprawde zastanow co ty piszesz dziecko to nie zabawka...to odpowiedzialność,obowiązek...pomijając fakt przeludnienia ziemi to dzieci powinny być przemyślaną decyzją...a nie przypadkiem(który ląduje na śmietniku) to chyba normalne ,że człowiek światły planuje swe zycie nie jesteśmy królikami