Skocz do zawartości
Forum

agusia20112

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez agusia20112

  1. RedakcjaCzekam na minki!!! śliczne minki....cudne dzieciaczki
  2. ITruth Wszystkiego dobrego.....aby teraz dla odmiany było pasmo miłych wydarzeń
  3. ma-mmino to i ja sie chociaz raz udziele i bedzie to: Daffodil a dlaczego? - bo mam wrazenie ze to osoba o milym usposobieniu a pewnie,że miła i to bardzo....ale była już użytkownikiem miesiąca i teraz ma tytuł "przyjaciółki forum"
  4. Mama.WeronikiWitam, Może juz zaistniał ten wątek, ale wybaczcie, dziecko zajmuje mi wiele czasu i naprawde nie jestem w stanie tego sprawdzić. Ciekawi mnie co Wy myślicie na temat chrztu dziecka w wieku 2-3 lat? Wiem, że wiele z Was chrzciło dziecko gdy miało ono zaledwie kilka miesięcy. Także wiem, że uczynione to było albo tradycją, albo presją innych ludzi " bo co ludzie powiedzą ". Ja sama będę chrzcić córkę, właśnie przez ludzi. By inne dzieci w szkole mojej córki nie wytykiwały palcami. A teraz do rzeczy: Czy uważacie, że chrzest dziecka w wieku 2 lat to przesada? Jak Wy na to patrzycie? ja tez chrzciłam już starsze dziecko i nie zwracałam uwagi na ludzi,u mnie sytuacja była skomplikowana,ponieważ jestem rozwódka i zyję w nieformalnym związku,ale znalazłam księdza który nie robił problemu uroczystość była normalnie w niedziele po mszy ,rodzina i goście córka biegała sobie i dopiero na kulminacyjny moment chrzestna wzięła ja na ręce było ta inna uroczystość od "standardowych" ale ja byłam zadowolona chrzestni dopiero w tym terminie mogli razem sie zjawić córka była oczywiście wystrojona w białą sukienkę,biały płaszczyk i ażurowa ozdobna czapeczkę zaraz po chrzcinach pojechaliśmy do restauracji na poczęstunek i posiedzieć ....po godzinie mała poszła do domu z opiekunką a my dalej siedzieliśmy po za szampanem nie było alkoholu....obiad,tort,ciata
  5. Oopsy DaisyA ja to bym sobie kupiła dom, milion dała rodzicom, braciom , a resztę bym włożyła na konto :) ja też dom,samochód....rodzince,a z odsetek bym zyła jakiś biznes rodzinny może bym założyła
  6. Helenaagusia20112ale coś w tym jest,że "pieniądze szczęścia nie dają" tylu sławnych bogatych ludzi,u szczytu-pogubiło sie i skończyło w narkotykach,lekach i samotności...jak wielu popełniło samobójstwo,albo się zaćpało,zapiło....niby mieli wszystko,a tak na prawdę byli nieszczęśliwiz braku pieniedzy tez ludzie popelniaja samobojstwa,pija,cpaja,czasem zdarza sie ze i w glowie sie im psuje Wiem ,niestety wiem ale chyba bardziej rozumiemy biedaka,bo ma "powody" a bogaty wydaje sie ,że ma wszystko
  7. ale coś w tym jest,że "pieniądze szczęścia nie dają" tylu sławnych bogatych ludzi,u szczytu-pogubiło sie i skończyło w narkotykach,lekach i samotności...jak wielu popełniło samobójstwo,albo się zaćpało,zapiło....niby mieli wszystko,a tak na prawdę byli nieszczęśliwi
  8. iszmaonaAgusia no weź sięnie zachłysnij, jak samych odsetek miesięcznie masz około 200 tysięcy dlatego trzeba mieć "twardą dupę",bo zaraz rodzina sie powiększy na pewno nie łatwo sie oprzeć pokusie i wydawać,wydawać....no ale życzę zwycięzcy madrych decyzji
  9. iszmaonaCurry, jeśli choć jedna rodzina ma krowe to nie wieś! Teraz na wsiach nie ma krów! Dzieciom w książeczkach trzeba pokazywać. Wiej stamtąd gdzie pieprz rośnie ;) u nas niby miasto-prawa miejskie ma,a jest trochę krów i kury widziałam
  10. iszmaonaagusia20112a tak z innej beczki dziewczynki dziś można wygrac w lotto 50 milionów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!to by było,do końca zycia ustawić się idzie ,i siebie i rodzinę....ach pomarzyć,taka kasa jeśli któraś gra-to trzymam kciuki rozmawiałam własnie dziś z kumpelą z pracy o tym, i takiego ustawienia siebie, swoich dzieci, wnuków i prawnuków to ja nie chcę. Lenie z nich powyrastają, egoiści. Wolałabym 10 milionów :P bo to też trzeba być mądrym człowiekiem,aby umieć przyjąć taką kasę i nie zwariować,kiedys czytałam artykuł,że wielu z tych co wygrało kupę kasy,i tak bankrutuje,albo traci rodzinę trzeba umieć takimi pieniędzmi dysponować,nie zachłysnąć się
  11. curryDajcie spokój, ja się teraz na wieś przeprowadzam i zastanawiam się czy mi ludzie żyć dadzą jak nie będę chodziła do Kościoła. W mieście duża anonimowość więc inaczej, a inaczej na wsi. tak na wsi,to inaczej "czas płynie",co ksiądz z ambony powie to święte ale może nie będzie tak źle,i zaakceptują Ciebie jako osobą mądrą i życzliwa
  12. a tak z innej beczki dziewczynki dziś można wygrac w lotto 50 milionów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! to by było,do końca zycia ustawić się idzie ,i siebie i rodzinę....ach pomarzyć,taka kasa jeśli któraś gra-to trzymam kciuki
  13. Oopsy Daisy[HTML]tak w raczce lampka a walały się puste butelki po podłodze [/HTML][HTML]bo mu nie dałaś....sama piłaś [/HTML] A ja się zastanawiałam co on tak długo siedzi A myślałam że doszłam do ładu i składu z tym cytowaniem :( czarno masa ze mnie a widzisz księżulo czekał az go poczęstujesz,a Ty sama łoiłaś
  14. iszmaonafanatyków mozna znaleźć z kazdej strony, kazdej opcji politycznej, religijnej itp. Nie ma co sobie nimi głowy zaprzątać. a to w 100% prawda,fanatycy są wszędzie,a w rządzie są groźni ,bo mogą mieć wpływać na ustawy
  15. IWA23Wiecie co był u nas ksiądz co był fanatykiem spowiedzi,twierdził że ludzie nie umieją się spowiadać i jak raz spowiadałam się u niego to mi powiedział że na pewno nie wyspowiadałam się do końca z wszystkich grzechów bo J.P II spowiadając się co miesiąc miał wiecej grzechów niż ja teraz po 3m-cach. bo i to zalezy od księdza(czyli człowieka),jeden po łepkach raz dwa,a drugi drąży nie wiem czy mam do końca rację,ale słyszałam kiedyś fragment programu o Papieźu i on mówił o długiej spowiedzi-ale to była jego rozmowa z Bogiem ,i spowiadał się nawet z mysli,bo często rozumiał kogos jako człowiek,a jako ksiądz musial widzieć jego grzechy
  16. iszmaonaGratuluję gadułki Martek szybko policzyłam i wyszło mi, ze piszesz średnio 54 posty dziennie to juz napewno parentingoholiczka o matko.....to faktycznie sporo
  17. Oopsy DaisyiszmaonaOopsy DaisyOn mi mówi że mam wina nie pić- a sam podczas mszy to robi :) ej no to nie tak. Nikt Ci wina nie zabrania.Dorosła osoba przeciez moze pić, tylko z umiarem. A ksiądz pije krew chrystusa :) Jak nie- przecież jak mnie zobaczył w domu z lampka wina - to powiedział żem grzesznica bo mu nie dałaś....sama piłaś
  18. Nawet Papież Jan Paweł II (człowiek wielkiej wiary i jestem pełna szacunku dla Jego osoby) był otwarty na świat,był wierny przykazaniom Bożym ,ale szanował innowierców i potrafił rozmawiać z nimi potrafił wybaczyć zamachowcowi ,potrafił słuchać i cierpliwie tłumaczył i mimo ,iż jako Katolik nie mógł zgodzić się z wieloma rzeczami ,rozumiał ludzi i ich rozterki
  19. curryAgusia, Bo tak naprawdę trzeba oddzielić dwie rzeczy: wiarę od instytucji. I wtedy można rozmawiać. takie samo mam spostrzeżenie...bo wydaje mi się ,że Kościół -jako wiara Katolicka to jedno....a Kościół-społeczność to już inna bajka jednak co do umiaru,uważam ,że powinien byc we wszystkim ,nawet w nawracaniu bo owszem można podyskutować o wierze,o historii,ale na siłę przekonywać do swojej wiary to już za duzo
  20. Oopsy Daisy bo masz rację,to temat rzeka,księża to tacy sami ludzie,nie wolni od pokus i nałogów....tez są alkoholikami,nałogowcami,a nawet pedofilami... ale nie wiem jaki jest sens komus wierzącemu co chwila przytaczając,jak to jego wspólnota jest zła w historii kościoła jest na prawdę wiele "grzechów" od intryg,szantażów,cudzołożenia,,,,po morderstwa....a kasa Kościoła nie jest kryształowo czysta,
  21. jbio i o to chodzi ,by zyć zgodnie z zasadami wiary ,nie depcząc przy tym innych masz racje,że w kazdej społeczności wiernych i niewiernych są ludzie dobrzy i źli,bo to ludzkie,ze nie ładzimy ja Kś.Rydzykowi nie zaglądam do kieszeni,a jest on jednym z bogatszych Polaków(jako prywatna osoba),osobiście spotkałam na swojej drodze dwóch księży z powołania,chcących czynić dobro- bezinteresownie ,którzy dali mi wiarę w ludzi,w to,że są tacy którzy nie oceniają,nie krytykują ,a wyciągają pomocna dłoń nie znam osobiście Ś.J,ale szanuje ich wiarę jak każdą inną
  22. curryBo widzisz Agusia, według tej teorii kto nie jest z nami jest przeciwko nam.... dla mnie to nic innego jak fanatyzm...bo jak mozna być tak "krótkowzrocznym",dyskryminować za wiarę, wmawiać komuś,że jego wiara jest fałszywa,nie prawdziwa-to zaprzeczenie słowa "wiara" wierzyć można we wszystko ,jeśli tylko wierzy sie wystarczająco mocno....ale to nie znaczy ,że inni tez maja patrzeć naszymi oczami nie jestem Ś.J....ale mam gdzieś ile oni mają na kontach i na co wydają
  23. powiem WAM szczerze ,że coraz mniej rozumiem Insana,nie rozumiem tej jej chęci pokazania,że cały świat ,po za katolikami jest beeeee nauka jest zła,inne wiary to tylko kłamliwe sekty i dorabiają sie na biednych ludziach nic tylko sodoma i gomora i na prawdę zaczynam sie bać jeśli pomyśle sobie ,że takich zapatrzonych w swoją wiarę jest więcej to niebezpieczne Insana wkleja informacje dyskryminujące inne religie,a ciekawe ile wiadomości w necie jest o Katolicyzmie... zachowuje się jak uczestnik krucjaty,który musi cały czas nawracać ....może czas otworzyć sie na szerszy swiat
  24. jbioAGUSIA dzięki, ale nie przetłumaczysz niektórym osobom prostych rzeczy. Ja nie zamierzam odpowiadać. I jeśli dalej tak będzie, że ktoś będzie pisał bzdury o mnie czy o naszej Organizacji, ja zrezygnuję z pisania w tym wątku... mam nadzieję,że nie zrezygnujesz,po prostu ignoruj
  25. agusia20112

    Nasze wypieki

    ezelkaNo i upiekłam ciacho Jabłecznik z kokosową bezą ale smakowicie wygląda,aż szkoda,że nie mogę skosztować.... ale ta kokosowa beza.....musi być obłednie pyszna
×
×
  • Dodaj nową pozycję...