Kasia837
Użytkownik-
Postów
67 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Kasia837
-
Babeczqa85 to masz fajnie. Jeden stres odpada. Ja mam do swojego szpitala 50 km więc jeszcze muszę zdążyć dojechać jak coś się zacznie dziać:-(
-
Z tymi płucami MamaRobercika to bardzo trudny temat. U nas kurs sterydowy podaje się przy dużym zagrożeniu porodem przedwczesnym od początku 24tc (czasem nawet w 23 ale to poza standardem). A do kiedy to bardzo indywidualna sprawa. Czasem po kilku tygodniach powtarza się dawkę. Tak na dobrą sprawę matka natura sprawiła, że płuca dziecka są gotowe do samodzielnego funkcjonowania dopiero w terminie porodu. Dlatego czasem nawet w 37 tyg przed planowym cięciem cesarskim niektóre ośrodki podają sterydy bo takie dzieci nagle wyciągniętę na świat też mogą mieć zaburzenia oddychania. Płuca po prostu nie są gotowe. A czasem jest tak, że wcześniak z 34 czy 35 tygodnia radzi sobie dobrze.
-
MamaRobercika też pare razy miałam takie bóle podbrzusza. Może to nic strasznego... Weź no-spę, magnez i poleż. Mam nadzieję, że bedzie ok. Z Rhophylacjest faktycznie duży problem. Jest drogi i mało dostępny. W zeszłym roku w ogóle nfz go nie refundował pomimo tego, że jest w standardzie do podania między 28 a 30 tyg przy konflikcie. Na ogół mają go tylko poradnie i oddziały patologii ciąży.
-
MamaRobercika jak się dzisiaj czujesz? Lepiej coś?
-
Czekolada Kati8 witajcie! Fajnie, że do nas dołączyłyście.
-
Skórcze:-) uwielbiam autokorektę w smartfonach
-
Cześć Ewik4:-) MamaRobercika wiem, że to bardzo trudne ale staraj się tak nie denerwować i nie zadręczać rzeczami na które nie masz wpływu. Laurze to na pewno nie poprawia komfortu a nerwy bardzo nasilają skórcze i inne dolegliwości. Zaczęłaś się oszczędzać i dużo leżysz. Jedyne co jeszcze możesz zrobić dla małej to pozytywne myślenie.
-
Misia21 gratulacje i trzymam kciuki za małą:-)
-
Ja czekam jeszcze z zakupem wózka do przeprowadzki ale od dawna wiem, że będzie x-lander x-run.
-
Cześć Mimi88:-) Napisz coś więcej o sobie.
-
Ja muszę mocno hamować mój instynkt zlwicia gniazda bo teraz mogłabym tylko kupować i kupować....
-
Cześć kuleczki? Co u Was? Nikt się dzisiaj nie odzywa.... Misia napisz co u Ciebie jeśli możesz.
-
Super Kawa! Kawał człowieka:-) Kali autko bardzo ułatwia życie, zwłaszcza jak człowiek się już robi ociężały i niezdarny. Chociaż ma też minusy. Ja wczoraj załatwiłam myjnię, tankowanie, wymianę kół i już miałam dosyć swojego pojazdu. Uczuć kupić nie można ale czasem można je troszkę 'podgrzać' ;-)
-
U nas dzisiaj pogoda damatyczna więc też ciągnie do kołderki. Ja ostatnio dostałam w prezencie vocher do sklepu z artykułami dziecięcymi więc kupiłam różne drobiazgi do pielęgnacji, jakieś smoczki, butelki, pieluchy tetrowe, itp. Poza tym kupiłam śpiworek do spania Natulino. Wygląda bardzo fajnie. Zobaczymy jak się sprawdzi. No i jeszcze dostałam od kuzynki komodę przewijak.
-
Kali już po przejażdżce nowym autkiem?
-
Różnie w zależności od laboratorium ale nie dużo. Na ogół ze 20-30zł, czasem nawet 15.
-
Co gorsza mojemu mężowi też dobrze się śpi na mojej poduszcze i notorycznie walczy ze mną o jedną połówkę:-)
-
U mnie poduszka się sprawdza-mam taką dużą w kształcie U ale muszę się co jakiś czas przekręcić bo jak za długo leżę na lewym boku to boli mnie biodro i bark (to już miałam przed ciążą po starych kontuzjach) . Za to ratuje kręgosłup a u mnie to ważne bo mam przepukliny międzykręgowe po wypadku.
-
Babeczqa85 ja za to mam ciężkie noce. Nie dość, że kiepsko śpię to mój ukochany małżonek od 3 tygodni chrapie. Dzisiaj obudziłam się przed 3. O 5:30 poddałam się i wyemigrowałam na kanapę do salonu bo nie mogłam usnąć.
-
Cześć dziewczyny! Kati nie przyjmą takiego skierowania. Glukoza to glukoza a ogtt to zupełnie co innego. Ja właśnie po wizycie. Kluska waży 1230g. Bardzo nisko pcha się głową (też mi nowość-czuję to nie od dziś;-) ale szyjka ładnie trzyma więc jest ok:-)
-
Kali wszystkiego najlepszego i gratulacje:-)
-
To jesteście Misia21 w świetnych rękach. Neonatologia na Polnej super. Mają bardzo doświadczony zespół i dobry sprzęt. Co do Pepco to mam mieszane uczucia. Siostra trochę ciuchów kupiła w poprzednich latach i niektóre po 3-4 praniach wyrzuciła bo do niczego się nie nadawały.
-
Trzymam kciuki Misia21. Oby udało się jak najdłużej!
-
Mnie to jakoś uspokaja jak czuję, że brzuszkowa szaleje.
-
Z resztą to, że sie trochę komplikuje w to wcale nie znaczy, że sie nie uda donosić ciąży. Więc głowa do góry dziewczyny i pozytywne myślenie. Nie ma co zamartwiać się na zapas.