Skocz do zawartości
Forum

ana79

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ana79

  1. ana79

    Listopadowe mamusie :)

    witajcie!!!!!!!!jestem z grudnióweczek choć moje dziecie jest niecierpliwe i bardzo się śpieszy,ale mam nadzieję,że wytrzyma do grudnia,bo mam założony pessar i póki co jest dobrze,lecz dokuczają skurcze....wiem co czujecie ,bo ja swoją córę też przenosiłam,miałam termin na 28 grudnia a urodziła się 5 stycznia....a na dodatek leżałam w szpitalu od 18 grudnia i myślałam ,że zeswiruję gdy patrzyłam jak wszystkie się rozpakowują a ja ciągle czekałam....więc uzbrojcie się w cierpliwośc,bo może sie zacząć w każdej chwili Życzę Wam wszystkim wszyskiego naj...i lekkich porodów i zdrowych brzdąców...trzymam za Was kciuki
  2. Witam dziewczynki w ten piątek 13 i mam nadzieję,że szczęśliwy bedzie.... a ja ostatnio świruję i ciągle wsłuchuję się w swój organizm i szukam nie wiem czego,już w paranoję wpadam,dlatego leże coraz mniej i szukam sobie zajęcia.... dziś idziemy do pabu na urodziny koleżanki,ale mi przyjdzie tylko siedzieć jako jedyna trzeźwa,hihi....ale za to pojem sobie,chociaż w to to też wątpię,bo ostatnio nie mam w ogóle apetytu...boli żołądek i dopada mnie wciąż zgaga....miałam zajrzeć wczoraj do Was,ale tak mnie łupał kręgosłup,że myślałam że zwariuję i męczyłam swojego R,żeby mi go masował,a dzisiejsza noc w miarę dobrze przespana i budziłam się jedynie do picia i siusiu....muszę mieć cały czas wodę przy łóżku,bo bardzo dużo piję kochane już coraz bliżej i ciekawe która będzie pierwsza mój gin 8 grudnia zdejmie mi krążek i niech się dzieje co ma być...pytałam go ostatnio czy akcja moze trwać dłużej,to powiedział,że może się zacząc zaraz po zdjęciu jego,a na dodatek odstawie leki i zobaczymy jak to się to potoczy a może po nowym roku???????? w sumie też byłoby dobrze...zahaczyłabym jeszcze Sylwka,bo Koszalin wygrał konkurs na alegro,bo najwięcej ze wszystkich miast u nas kupują przez alegro,więc będzie wielka biba na żywo w tv Polsat...a z drugiej strony to po nowym roku zaczepiłabym się na dłuzszy o 2 tygodnie urlop macierzyński
  3. netka3dziewczynki ja juz sie pozegnam. zycze wam spokojnej nocki i pieknych snów. do juterka Świetnie ,że zajrzałaś i nie martw się ,bo im bliżej tym bardziej się stresujesz,zresztą my wszystkie też,bo nie wiesz jak to będzie,ale uwierz mi dasz radę...w czasie porodu wytwarza się taka andrealinka,że zapomina się o bólu
  4. cherry82A o to i moja zamowiona kolyska prześlicznakołyska, a córunia słodka
  5. AguuDzielę się serniczkiem :) u mnie z bananem i zieloną galaretką i wstawiam dzisiejsze zdjęcia brzuszka 35,4 tc śliczniusi,taki okrąglutki
  6. AguuHej hej :)a ja właśnie zrobiłam serniczek na zimno, tylko czekam aż galeretka się stęży... obym nie przegapiła powoli przechodzimy z życia studenckiego na bardziej rodzinne i zachwycam się właśnie urokami nowych nabytków - pralki automata i mikrofali aaaaach dużo seksiku dobre na poród mówicie trzeba korzystać póki można bo potem znów pościk ja też chcę!!!!!!!!!!!!!!!!!! ale niestety muszę poczekać aż zdejmą mi krążek,ale dopiero sobie dam czadu,bo potem faktycznie poscik
  7. patrycja`81majeczkano widziecie coraz lepiej nam idzie z wybraniem daty a znacie jaksi sposob na porod? wiecie co ja to mam takie schizy jak na przyklad jechalam wczoraj do miasta autobusem ze wody mi zaczynaja odchodzic:) albo na zakupach w centrum miasta:)) tez macie takei mysli? hehehe pewnei tylko ja warjatka:) hahaha duzo seksu tylko ja narazie nie mogedoleczam ta wstrecioche ja nic nie moge miesa mielonego tez,choc zapiekanka brzmi smakowicie-po miesie ostatnio mielonym mi jest be,ale i tak dobrze,ze juz wedliny chociaz sa ok ostatnio stwierdzilam,ze jak trafie w sklepie normalnym herbate z lisci malin to kupie,jak nie trafie-to nie bede zamawiac przez neta-bo to tez pomaga na porod ja nie wiem jak to jest jak wody odchodza,bo mi odeszly na porodowce ale mam za to wrazenie przy tym moim nieszczesnym kaszlu,ze mi cipeczke targa i dziecko wylatuje wiem jak się meczysz,bo mnie kaszel męczył prawie 2 tygodnie a teraz wrócił po poprzedniej grypie to od kaszlu szyjka mi się skróciła
  8. majeczkano widziecie coraz lepiej nam idzie z wybraniem daty a znacie jaksi sposob na porod? wiecie co ja to mam takie schizy jak na przyklad jechalam wczoraj do miasta autobusem ze wody mi zaczynaja odchodzic:) albo na zakupach w centrum miasta:)) tez macie takei mysli? hehehe pewnei tylko ja warjatka:) hahaha ja mam to samo,ciągle jakieś schizy,że czop mi odchodzi,że wody się sączą i w ogóle to już wariuje
  9. nie nie czytam juz bo wkręce sobie do głowy najgorsze idę się położyć,możeeeeeeeee się uda zasnąć...a Wam kochaniutkie kolorowych i słodkich snów życzę i udanego jutrzejszego dnia
  10. a ja włąśnie czytam co znaczą takie niteczki krwi na bieliznie,bo u mnie się pojawiły no i nabrałam stracha,bo to może być czop śluzowy,albo skurcze zaczynają rozwierać szyjkę.....już nie czytam więcej,bo co ma być będzie,a po co martwić zawczasu
  11. agula7777sandra1237ja jeszcze nie tule podusi i szybko jej jeszcze nie potule :(A cóż to?cierpisz na bezsenność?:-) Ja prędko nie zasnę,katar mnie dobija:-( hihi, ja też jestem i dołączam wam do towarzystwa .....kurcze glowa zaczyna mnie boleć
  12. witam ponownie ...a ja obejrzałam filmik,myślałam,ze się troszkę przymulę a tu nic...oczyska wielkie jak u sowy...a wszyscy już u mnie chrapią tylko ja zostałam nocny marek...a tu też widzę pustki
  13. dorotaiwikiSkurczy narazie nie mam,ale czesto czuje takie cmienie w dole brzuch i ucisk a tak to w miare ok hehhe jeszcze moge sama wiazać sobie buty ;) w sumie to już możesz rodzić a te objawy to może zwiastuny porodu
  14. yasmelkapa mamuśka.....ja tez ide lezec bo masakra...spanie mnie lapie znajac życie to i tak teraz nie zasne...pozatym moje dziecko kaszle i sie poklada...postawilam jej banki i zobaczymy...masakra na calej linii... mam nadziję,że córeczka lepiej się poczuję po tych bańkach,ale uważaj teraz,żeby ją nie przewiało
  15. panna-emdzien dobry widze że juz prawie każda z nas chciałaby sie rozpakować chociaz ja jak narazie troszke mniej bo chciałabym dlużej nacieszyc sie P co do oddychania to mi jak narazie ciężko oddycha sie tylko jak mi brzucho sie stawia. Nie zauwazyłam tez żeby mi opadł dla mnie to on zawsze był nisko musze wybrac sie do poloznej czy te wszystkie wyniki baan mi odda skoro zmieniam lekarza, bo przed porodem to i tak pewnie krew i mocz bede musiala miec robione. Nie wiem tez co mi powie ten nowy lekarz na temat odstawienia fenoterolu, troche sie boje bo juz 15 minut przed wzieciem tabletki brzuchol sie stawia i boje sie że szybciej sie rozpakuje, w sensie że wolałabym jednak na początku grudnia a z innej beczki to my dzisiaj z P od rana imienia szukamy dla dziewczynki z początku był przychylny takim jak ja podalam ale nagle mu sie odwidzialo i bedziemy....... losowali pomiedzy Nadią i Judytą które pierwsze ma być hardcory z Nas rozpisałam sie bo do P zadzwonił przyjaciel z wyspy i klachają o...... piłce nożnej a jeśli chodzi o torbe do szpitala to ja z dzidzią zmieszcze sie w jedną bo dla dzidzi potrzebuje tylko małej paczki pampersow, smoczka i chustezek nawilzonych, a ciuszki na wyjscie P przyniesie w dniu wypisu dla siebie spakowałam narazie 2 koszule, koszulke, szlafrok, 2pary majciochów, 2 pary skarpetek , kosmetyki, papier toaletowy (bo u mnie trzeba, nawet na tym oszczedzaja), dwa ręczniki i tyle. Musze kupic wkladki laktacyjne, podpaski te ogromne , duzo wody mineralnej z dziubkiem i znajome co juz rodziły mowia ze duzo jedzenia bo po porodzie bardzoooo chce sie jesc laktator mam z tommy tippee ale nie biore bo jak co to P przyniesie no i kapcie musze sobie kupic nowe a i przypomnialo mi sie że jeszcze klapki pod prysznic zapakowac musze nie bede przepraszac ze sie rozpisalam bo gosiaj nie kazała hehehe mi osobiscie podoba się Nadia,ale podpisuję się pod Yasmelką,że pasowałoby Judyta ...waleczna,ale z drugiej strony to nie ,bo to imię kojarzy mi się z osobą fałszywą
  16. cherry82hej babulki ja dzis z bolem glowy od wczoraj jade na apapah mam dusznosci i nerwowa do sszpiku kosci do tego poty mam napisalam maila do tych co zamowilam kolyske i inen towary ze czekam juz 2 tygodnie i keidy bedzie aoni mi dzisiaj odpisuja ze neistety nie umieja mi dostarczyc no qrw...cisnienie mi podskoczylo chhcieli bym jecscz eraz podala dokladny adres czaicie wioez dzwonie i mowie ze to moj adres nie amm innnego hahahah gdybym nie napisala maila chyba by sie nieodezwali no bo po co skoro kasiorke maja nie no. umnie jest taki problem ze niema domofonow tylko czujniki i zero nazwisk wiec jesli dojada do mnie to beda musieli najpåierw zadzownic ze sa pod klatka cholera i zas czekac 3 tydzien firma kurierska niezle co oj kobieto to ty się nastresujesz...nie daj sie i walcz o swoje
  17. majeczkaWitajcie!Ja w podlym nastroju.... noc nie przespana boze co sie wymeczylam!!! Jak mi bylo nie wygodnie!! Ja juz chce rodzic!! Blagam.... Jeszcze do tego pogoda podla leje, wieje, zimno i szaro..... poczytam was pozniej bo teraz ledwie widze na oczy.... ja mam to samo,brzuch mi uciska a łożko wydaję mi się być z kamienia
  18. patrycja`81witam Dziewczyny jak tak na szybciocha-po poloznej sie odezwe,a polozna mam pwczesnym popoludniem,al epozniej miacho i wogole ale chcialam Wam napisac,ze eko konkurs sie zaczal: tu link: Message - Galeria zdjęć Parenting.pl noi mojemu Eko dziecieciu przydaly by sie pkt jak sie Wam podoba,to mozecie oddac-3 pkt to najwyzsza nota Emilia "walczy" o spiochy dla najmlodszego ja już zaglosowałam na tę Twoja słodka i uroczą córeczke
  19. zosieńkahejka z rana ja dziś biegne zaraz do endokrynologa a potem do mojej babuni 90 letniej obiadek jej zrobić bo obiecałam że dziś wpadnę za wujka który codziennie u niej jesta potem do szkoły.Popytam mojej położnej jak jest z tą bakterią i jak to jest tym nisko już noszonym brzuchem. Ana u mnie jest ten problem że ja nie mam czasu na oszczędzanie siebie cały czas latam jak kot z pęcherzemi boję się aby sobie i maleństwu nie zaszkodzić ech a nawet nie ma mi kto coś do picia kupić więc sama dźwigam czasem to ledwo ze sklepu dojdę.No chyba że odwiedza mnie mama to mi przyniesie wczoraj przyniosła mi zakupy huraaaaaaaaaaaaaaa Ana ale damy radę do grudnia nie? wiesz ja też nie jestem taka posłuszna i nie potrafie tak przez pół dnia uleżeć...np.ostatnio zrobiłam ręczne pranie,bo mam parę takich rzeczy,że żal wrzucać w automat,a potem stękałam
  20. gosiajwitajcie we wtorek :-)co do herbatki, to ja tez chcialam, zeby mi siostra kupila i wyslala w paczce...poszla po nia do apteki i zapytala i jej dzialanie, ale podobno jej stanowczo odradzili ...nie mam pojecia dlaczego... za to od 36tyg w czwartki bede chodzila na akupunkture...bardzo ciekawa jestem jej efektu :-) mi sie brzuch jeszcze nie obnizyl...jest ciagle bardzo wysoko... ja mam juz laktator- medela mini electric. nie wiem czy dobry czy nie, ale siostra miala taki przy 3 dzieci i mi go polecila....a ja wyprobuje- jak bedzie potrzebny to K mi do szpitala przywiezie- w razie czego tam na pewno sa jakies laktatory na miejscu. no i lepiej ,że sie nie obniżył,bo niezbyt to przyjemne mieć ucisk na dwie dzirki, apoza tym to jeszcze masz czas conajmniej do 36 tyg
  21. już jestem! i po wizycie...podaczas ktg w ciągu 15 min miałam 4 mocne skurcze,a poza tym krązek się trzyma i nie spada póki co ...to ja bardziej panikuję..rozwarcia nie ma...a dzidzi rośnie super,lecz usg już mi nie robił,bo macica stawiała się za bardzo....mówi mo gin, ze oby do końca listopada,to bedzie ok...a połżna powiedziała,że 33 i 34 tydzien jest nie dobry na przedwczesny poród,lepiej 35 bo mniej komplikacji...chodzi o płucka i odporność dzidzi....a krązek zdejmie mi na początku grudnia chyba,że nie wytrzyma...a 24 znów idę na kontrol,bo muszę wyniki krwi i moczu zrobić,wreszcie chyba ostatnie...gin mówi ,że ta moja córunia jest duża i do końca miesiąca pewne 3 kilo bedzie mieć...już się martwię ,bo jednego kolosika rodziłam i zastanawiam się czy tym razem dam radę... no i jestem pocieszona,bo juz daruję sobie takie całodzienne leżenie...ale oczywiście nie będę przesadzać,bo lepiej nie ryzykować,bo musimy być wszystkie grudniowe
  22. dorotaiwikizosieńkaa kobitki czy wam też brzuszki już się opuściły bo mnie tak fakt łatwiej oddychać ale czy to nie zawcześnie?A i czy brać laktator do szpitala czy sobie darować najwyżej ktoś dowiezie?tez sie zastanawiam nad laktatorem,ale chyba odpuszcze i tak jak pisze ktos dowiezie a co do brzuszka mi chyba sie opuscił ja pierniczę,a Tobie zostało tylko 20 dni,w sumie to już lada chwila...JA TEŻ CHCĘ
  23. zosieńkaa kobitki czy wam też brzuszki już się opuściły bo mnie tak fakt łatwiej oddychać ale czy to nie zawcześnie?A i czy brać laktator do szpitala czy sobie darować najwyżej ktoś dowiezie? nie martw się,bo ja już chodzę tak ponad 3 tygodnie,poprostu musimy uważać,bo nasze dzidzi już zeszło nisko
  24. agula7777Patrząc na suwaczki,to zbliżamy się wielkimi krokami do końcaA co tam u Any?Dawno się nie odzywała.. jestem jestem,ale w weekendy cięzko mi się dostać do kompa,bo mój R rządzi,a poza tym jak ściąga filmy to nie chce mi się siedzieć przy takim przymulonym kompie...a dziś próbowałam się dostać na forum to nie mogłam bo tak ta strona muliła a co u mnie? w piątek moja starsza córa miała urodziny,więc wpadło trochę gości,a w weekend lezalam.bo brzusio spinał się dosyć mocno i często,że ze strachu zaczęłam pakować torbę...ale już jest lepiej,lecz ten zakichany krązek ledwo się tzryma,zobaczę co powie jutro mój gin.bo mam wizytę...no i chyba ...mam taką nadzieję,że zrobi mi usg.bo ostatnio nie chciał mnie męczyć,tzn.brzusia....a szczerze mówiąc im bliżej jestem końca to tymbardziej popuszczam sobie to leżenie,bo już mi gnaty wysiadją jak babulce
  25. cherry82a tak pozatym witam sie dzis nie zagladalam bo i w pracy bylam i po sklepach trochu a teraz jak zwykle padam na twarz i ogladam dalej wozki ja też wciąż oglądam i jeszcze nie zdecydowałam się konkretny,a czasu mało zostało a w sumie to i tak kupie dopiero po urodzeniu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...