-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez aganiecha
-
Cześć Laninia. Z mojego doświadczenia(choć pewnie co mama to inne zdanie na ten temat): stanik do karmienia - dla mnie jak najbardziej przydatny (najlepiej dwa, lub więcej) koszule do karmienia - dla mnie zbędne (na noc piżama dwuczęściowa - bluzka i spodnie, a w dzień ja po prostu podciągam bluzkę do góry) ja miałam podpaski dla matek i zwykłe na noc (największe z możliwych). Uważam, że wystarczą te wielkie podpachy w dużej ilości. Ja pojechałam do szpitala z sączącymi się wodami więc już przed porodem (wszystko trwało około 24h) zużyłam prawie 2 opakowania, na drugi dzień po porodzie rodzinka dostarczyła mi trzecie. łapki niedrapki również się przydały - w moim odczuciu wystarczą jedne (miałam ich kilka par niepotrzebnie) tetra owszem przydatna (np. do podkładania pod bródkę w czasie karmienia - mnie mleko lało się ciurkiem i czasem jak Dawid wypluł cycka pielucha tetrowa była ratunkiem dla wszystkiego wokół. Z resztą jest pomocna w wielu sytuacjach, my mamy 5 tetrowych pieluszek i wystarcza) pieluszek z otworem na kikut nie używaliśmy więc się nie wypowiem poduszeczki pod główkę nie potrzebujesz dla noworodka, nie jest zalecana Pozdrawiam:)
-
Qlczaku, moc uścisków dla Twojego 5 - miesięcznego Synka
-
Hej Kasiu:) Oddałam już głosik. Powiesz mi jak to zrobić żeby było widać że mam galerię zdjęć( chodzi mi o tą ikonkę z aparacikiem)???
-
Jejku, sorki, że dopiero dzisiaj, ale... Wszystkiego dobrego, samych radosnych dni, bezbolesnego ząbkowania i czego duszyczka pragnie dla naszego pierwszego półroczniaka Natanka/B]
-
Blondi, czy Kuba jest nerwowy? Dawid ma ostatnio takie dziwne zachowania, jakby się wściekał, krzyczy przez zęby - na pierwszy rzut oka widać, że to nerw. Już się boję co to będzie gdy zacznie mi robić fochy jak podrośnie. A wczoraj to się ze mną normalnie kłócił, on siedział w leżaczku, ja robiłam obiad, a on po swojemu na mnie krzyczał (tyle dźwięków, co on z siebie wydał, to jeszcze mu się nie zdarzyło wypowiedzieć), ja mu odpowiadałam (gadałąm coś tam), a on jeszcze głośniej. A ile przy tym śliny upuścił. No kochany jest.
-
Blondi19hej dziewczyny kuba całe dnie sie smieje i gada do wszystkiego he he i je już normalnie Hej Blondi, to świetnie, że już wszystko z Kubusiem w porządku
-
Cześć Dziewczynki:) Ronia, miłego dnia nad dechą(ja nie lubię prasować, choć teraz jak jest Dawid to się przyzwyczaiłam, ale wcześniej to ograniczałam tą czynność do minimum) A dziś wiele z naszych Mamusiek obchodzi swój pierwszy Dzień Babci. Szkoda, że moja jest tak daleko, nie może uściskać swojego pierwszego wnusia, ach.
-
Tosia27aganiechaHej Tosia, wiesz, ja jakiś czas temu też miałam zawroty głowy i czułąm się bardzo słabo, badania krwi wykazały lekką anemię. Tabletki z żelazem brane codziennie przez miesiąc pomogły. Oby Twój przypadek też nie był groźny.niestety, ale zwlekę się i pojadę na te badania:) boję sie tylko czy wrócę jak mi tyle krwi pobiorą:( ale mój T ma dzisiaj na noc do pracy i muszę jechac sama:( Tosia, nie bój się nic, ja myślę, że pobiorą Ci ze trzy próbeczki krwi i każda będzie przeznaczona do kilku analiz. Trzymam kciuki. Ale bombę mi Syn właśnie zrzucił, idę ją posprzątać
-
Za to jak się na brzuch przewraca, to od razu zaczyna machać rękami i nogami jakby żabką pływał i cieszy się przy tym jak mały wariat. Ostatnio też coraz częściej dupkę podnosi do góry i jakby chciał na głowie stawać do czasu aż spadnie na bok i od nowa to samo (a się przy tym namęczy że aż mi się śmiać chce)
-
Właśnie Nikula, co do przewracania, to Dawid dopiero wczoraj pierwszy raz przekręcił się w drugą stronę, wcześniej tak jak Dominik tylko z plecków na brzuszek. W ogóle to mnie się wydaje że On się rozleniwił, bo odechciało mu się siadać, nie próbuje od jakiegoś tygodnia.
-
Hej Tosia, wiesz, ja jakiś czas temu też miałam zawroty głowy i czułąm się bardzo słabo, badania krwi wykazały lekką anemię. Tabletki z żelazem brane codziennie przez miesiąc pomogły. Oby Twój przypadek też nie był groźny.
-
AgathaAganiecha Ja nie karmię ale uwielbiam jak ze mną śpi. Rano jak się budzi na śniadanko o 5 to potem go już biorę do siebie i tak dosypiamy. Czasami dostanę w zęby tak macha łapkami ale co tam. Dla mnie to również wielka przyjemność, jednak od około 1:00 - 2:00 w nocy do rana praktycznie nie śpię, bo jak nawet mi się uda, to mam chore sny (bo śpię płytkim snem). Muszę pilnować żeby M. go nie zgniótł, to jest dodatkowy dyskomfort.
-
Kasia, to niezłą historia z tą zimną wodą i brakiem ogrzewania, najwyżej zrób dziś Małemu dzień traktorzysty(czyt. nie kąp go), a jutro rano się popluskacie:)
-
Dawidkowi też już się ostatnio trochę unormowała przemiana materii(przyzwyczaił się do mleczka które mu podaję wieczorami) więc dziś znów zaczęłam próbować oswajania go z marcheweczką i ziemniakiem (zobaczymy jaka będzie noc). Apropos nocy, to On ostatnio wziął się na sposób i przesypia pół nocki w łóżeczku, a drugie pół na cycku. JA strasznie lubię karmić i uwielbiam jak on obok mnie śpi, ale ni cholerki się wtedy nie wysypiam.A ten smykulec pociamka chwilkę i śpi, za godzinkę znów pociamka i śpi dalej. JAk daję smoczka to wypluwa go niezadowolony i marudzi. Przytulas jeden, muszę nad tymi nockami popracować w końcu mamuśka też musi odpocząć.
-
Za głosiki serdeczne dzięki:)
-
Aneta, pozdrawiam serdecznie, śliczną masz córeczkę
-
Maja, Antoś wszystkiego dobrego z okazji 5 miesięcy. ps. Oby Antoś odzyskał apetyt:)
-
roniaNikulaRonia głosuje regularnie, a słuchaj Ty nosisz Olkę w chuście jak ma już 9 kilo, dajesz radę? ja w nosidełku nie moge moje klopsa dłużej niż 15 minut:( Roniu nasz też bezzębny jeszcze a niedługo kończy 6 miesięcy ja podobno miałm 9 miesiecy, a póżniej jak wychodzą to podobno mniej boleśnie okaże się? A dajesz Olce witamine D bo duże te nasze klopsy ja daję 1 krople Devikapu tj. ok 500 j.m. Nikula własnie ostatnio mielismy przer w noszeniu i jakies 3 dni temu wyjęłam, żeby ją tam wsadzić no i z pewnością obciążenie większe ale idzie ją tak nieść :) To życze żeby wyszły mniej boleśnie ... tylko kurcze jak wprowadzać maluchowi inne potrawy jak nie ma czym gryźć ? Daje Oli witamine D 2 kropelki AgathaRoniu Przyszła paka. Dziękujemy z Antkiem z całego serca! fajniusio to korzystajcie tak przy okazji pary parami ... piszecie na nk że niby taka piękna ta Olka a ani jednego chłopa nie ma do pary chętnego ... to ja to jest ... strach przed ewentualną teściową czy jak ? No raczej przed teściową, bo kiedy my z Dawidem zgłaszaliśmy się po rękę Oli niedoszła Teściowa zapodała nam czarną polewkę
-
Wątek nieco zamarł, ale się wypowiem. Moje hity: pajace rozpinane od góry do dołu pieluszki Pampers pieluszki z Lidla(nie są złe, choć wolimy Pampki) chusteczki nawilżane Haggis (aloesowe) chusteczki nawilżane Simple baby(nie wiem czy w Polsce dostępne) sól fizjologiczna w ampułkach(do noska) frida infacol na problemy z odbijaniem powietrza Oilatum emulsja do kąpieli butelki Breastflow (BPA free) smoczki firmy MAM (BPA free) grzechoczące maskotki karuzela nad łóżeczkiem leżaczek bujaczek - nie wyobrażam sobie życia bez tego, jest bardzo przydatny w np. kuchni - kiedy ja gotuję, Mały się bawi łóżeczko turystyczne śpiworki najzwyklejsza pompka do odciągania pokarmu wkładki laktacyjne płyn do kąpieli Top to Toe J&J Buble Największy - chusta do noszenia Baba Slim (ODRADZAM WSZYSTKIM), jest bardzo niewygodna i dziecko nie chce w niej przebywać laktator Avent ręczny - nie działa w moim przypadku przewijak służył nam bardzo krótko chusteczki nawilżane J&J (mojego Synka uczulają) Więcej sobie nie przypominam.
-
Ja również około 18 tygodnia(to było cudowne uczucie)
-
Ja również po planowanym terminie czekałam aż Mały się uspokoi i wyciszy(sądząc że to będzie oznaczało zbliżający się poród), jednak nic takiego nie nastąpiło, szalał Rojber do samego końca.
-
Czść Mamulce:) Ahatha, dziękuję za dobrą radę, przyda się z pewnością:) Basia, wysypiasz się ze swoimi córeczkami?? Ja jak śpię z Dawidem, to tak czujnie że jestem później niedospana. Ja dziś też zdam relację: Feri, wyświetla mi się że głosowałam już na tą pracę( używam Opery i kilka razy już głosowałam więc nie wiem o co kaman). Basia, Madzia sad Hippowy nawiedzony (Dawid wystraszył się tego ćwierkania, strasznie płochliwy jest) Kasia, makijaż oceniony. Roniu, na Olę dopiero wieczorem mogę zagłosować, ale zrobię to na pewno(swoją drogą to nieźle natrzaskane na te pierwsze zdjęcia, rodzice chyba w jakichś biurowcach muszą pracować, nie mamy szans, ale nie szkodzi, jak nie tym razem to następnym) Jeszcze te Ferinkowe buziaki chyba... My poleżeliśmy niedzielnie w łóżeczku do....11!!!!!!!!!!, takie lenistwo, że aż wstyd. Wczoraj sprawiliśmy Małemu łóżeczko turystyczne ponieważ jego sypialnia jest na piętrze, a cały dzień spędzamy na dole. Do tej pory to nie był problem, bo on grzecznie leżał i bawił się na kanapie(odpowiednio zabezpieczony oczywiście), albo na podłodze(na macie czy kocyku). Jednak od kilku dni takie harce urządza, że kanapa nie wchodzi już w grę, boję się że spadnie. Łóżeczko przenośne przypadło mu do gustu(będzie służyło jako kojec, ale i spać w nim może w ciągu dnia), tak w nim harcował, że później gdy położyłam go do drewnianego na górze to chciał robić to samo i normalnie jak jakaś małpka we wszystkie strony się kręcił, wkłądał nóżki i rączki między szczebelki, w końcu usnął w poprzek, musiałam go przekładać, boski jest Smyk. Swoją drogą, to dużo kasy trzeba na dziecko wydać i tych jego gadżetów tak się z tygodnia na tydzień mnoży, że coraz więcej miejsca zajmują, a to dopiero początek Z resztą, chyba będzie trzeba leżaczek bujaczek sprzedać, bo jest do 9 kg.
-
Cześć Laski:) Tosia, Majeczka świetna jest i jaka ruchliwa. Ma piskliwy głosik, taka dziewczęca dziewczynka. Mpearl, mnie film na podstawie pierwszej części książki bardzo się podobał.Mam zwyczaj usypiać na filmach, a na tym się to nie zdarzyło, co o czymś świadczy Ja nie mam porównania z książką, ale M. ekranizacja również przypadła do gustu, tylko mówi, że scena w której Lizbeth rozprawi się z kuratorem na kartach powieści ukazana jest bardziej drastycznie. Ja sobie całkiem inaczej wyobrażałam gdy mój luby opowiadał mi treść, ale nie jestem rozczarowana, polecam filmik. Drugą część też mamy, jednak postanowiłam jeszcze jej nie oglądać, może zdecyduję się przeczytać:)))) Qulczaku, chciałabym Ci pomóc, ale jeszcze nie dawałam żadnego kleiku (kaszki z resztą również). Aliss, niezła ta Twoja kumpela, ja też mam jedną, która nie chciała się pogodzić z ciążą, ale to trwało tylko do trzeciego miesiąca, w końcu poszła do lekarza. Ona wszystkie objawy sobie na swój sposób tłumaczyła(nawet wymioty) i ostro twierdziła, że nie będzie mamusią. Dziś jej synek ma już 6 lat. W moim przypadku to było tak...w dniu, w którym spłodziliśmy Dawida po wyjściu M. do pracy ja zaczęłam szukać informacji o dzieciach na necie(nie mając zielonego pojęcia o tym, że właśnie wesoły plemniczek zmierza w stronę jajeczka i że za 9 miesięcy będę mamą). To chyba intuicja była. Nawet pamiętam, że obejrzałam wtedy filmik o tym jak uczyć dziecko odróżniać dzień od nocy oraz jak wydłużyć dziecku czas spania rano(tak by nie wstawało np. o siódmej). Podobnie było z płcią - od początku upierałąm się że to będzie chłopiec(no i jest).
-
Śliczne brzuszki macie Dziewczyny. Ja wspominam z sentymentem mój wielki brzuchol i już się cieszę na następny (za jakiś czas oczywiście).
-
Kurka, ja chyba trochę nudzę.Dobra, "idę" poprzeglądać inne wątki.