Skocz do zawartości
Forum

aganiecha

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez aganiecha

  1. aganiecha

    Sierpień 2009

    roniaaganiecharonia ale tak sobie myśle że on jakby wiedział to by powiedział no nic trzeba go zmolestować i już o takie coś znalazłam dużo babeczek pisze że ma NOVA T 380 WKŁADKA ANTYKONCEPCYJNA 1 SZT. - Apteka internetowa - Domzdrowia.plRzeczywiście tania, napisz jak pogadasz z lekarzem co powiedział na ten temat (jeśli będziesz miała ochotę, of kors) najpierw musze sie zapisać ale jak coś bede wiedziała dam znać pochwale sie jakby co czy bede cos w sobie nosić czy nie :) Ronia, to będziesz musiała sobie zrobić dodatkowy suwaczek
  2. aganiecha

    Sierpień 2009

    roniaaganiecharonia jakiej mieszanki warzywnej ?Może coś pomyliłam, tylko się ze mnie nie nabijaj Ciocia Ronia, bo mogę mieć uraz do końca życia i wtedy co...???? ej no co ty czemu myślisz że sie bede nabijac wiesz kiedy sobie robie jajca to robie a kiedy moge doradzic to doradzam ale serio pytasz czy do np gotowanej marchwi możesz dodać kaszke np ? Nie chcę nikogo w błąd wprowadzać, postaram się na jutro (kurcze
  3. aganiecha

    Sierpień 2009

    roniaaganiecharonia tak czytam na wizażu że są różne ceny spiralek i że te tańsze też nie są jakieś dużo gorsze ... hmm chyba musze się udać do swojego gina zapytać porozmawiać czy on w ogóle zakłada co i jak co ja mam sie stresowaćNo pewnie, Kobieto, oczytasz się miliona stron i zaczniesz panikować, a tak fachowiec Ci wszystko wyjaśni. ale tak sobie myśle że on jakby wiedział to by powiedział no nic trzeba go zmolestować i już o takie coś znalazłam dużo babeczek pisze że ma NOVA T 380 WKŁADKA ANTYKONCEPCYJNA 1 SZT. - Apteka internetowa - Domzdrowia.pl Rzeczywiście tania, napisz jak pogadasz z lekarzem co powiedział na ten temat (jeśli będziesz miała ochotę, of kors)
  4. aganiecha

    Sierpień 2009

    roniaaganiechaQlczak, Madziaas, witajcie w klubie, ja się zastanawiałam czy jakąś kaszkę się dodaje do takiej mieszanki, czy jak.W sumie to chyba gdzieś o tym czytałam, ale nie wiem. jakiej mieszanki warzywnej ? Może coś pomyliłam, tylko się ze mnie nie nabijaj Ciocia Ronia, bo mogę mieć uraz do końca życia i wtedy co...????
  5. aganiecha

    Sierpień 2009

    roniamadziaasroniaa ja mam problem ze smoczkami do /Tommego T ;/ nigdzie we wsi nie moge dostac szybkich chyba mi alle zostanie no i kolejny problem to anty zaprzestałam brać tabsy nie wiem co dalej zero pomysłów a ja nie zamierzam mieć dzieciątka przez jakieś najbliższe 5 lat. Co robić? Czytałam gdzieś że o spiralkach że mirena rozkłada na raty czy jakoś tak wlasnie poszukam w necieJa też mam problem bo tabletek nie chce,spirala ta u mnie kkosztuje 1000 zł Ale coś sie u mnie zmieniło Nie chciałam mieć drugiego bobaska,ale zmieniłam zdanie już chce ale to też gdzieś za 5 lat,mam nadzieje że nie będe za stara oo to będziemy się może razem starać za 5l kto wie ale co z anty ja nie lubie gumek czytałam o tych ratach kurcze pogadam ze swoim co on na to bo tak tylko na prezesie polegać to ja dziękuje i tak mam dużo siwych włosów Mój M. też chciałby następne dziecko za jakieś 5 lat, a ja chyba wolałabym wcześniej(za jakieś 3). Wszystko jednak się okaże, nie wiadomo co nam ten 2012 przyniesie. Oby nic.
  6. aganiecha

    Sierpień 2009

    roniaaganiechaZastrzyk, to moim zdaniem jedno wielkie nieporozumienie - jeżeli będziesz się po nim źle czuła to trzy miechy z głowy, nic z tym nie zrobisz jak już wprowadzisz do organizmu. Kto to w ogóle wymyślił, ja nie wiem... A spirala, no cóż, może gdybym miała dwoje dzieci to też bym się zdecydowała, jak Ty. tak czytam na wizażu że są różne ceny spiralek i że te tańsze też nie są jakieś dużo gorsze ... hmm chyba musze się udać do swojego gina zapytać porozmawiać czy on w ogóle zakłada co i jak co ja mam sie stresować No pewnie, Kobieto, oczytasz się miliona stron i zaczniesz panikować, a tak fachowiec Ci wszystko wyjaśni.
  7. aganiecha

    Sierpień 2009

    Qlczak, Madziaas, witajcie w klubie, ja się zastanawiałam czy jakąś kaszkę się dodaje do takiej mieszanki, czy jak.W sumie to chyba gdzieś o tym czytałam, ale nie wiem.
  8. aganiecha

    Sierpień 2009

    roniaaganiechaDałam smoczka, może uśnie. Swoją drogą takie moje bieganie też pewnie wpływa na utratę wagi. Dawidek śpi u nas w sypialni na górze, kompa mamy na dole, korzystamy z niani elektronicznej i jak on zaczyna jęczeć to ja myk myk lecę na pięterko sprawdzić. Pomijam fakt że siedząc przed kompem zawsze coś słodkiego wcinam bo uwielbiam słodycze (po ciąży dopiero mi się to włączyło) wcinasz coś słodkiego a syn dbając o twoją linię jęczy żebyś się przebiegła a jesteś pewna że to nie małż mruczy ?> Małż może i mruczy właśnie pod nosem, ale to raczej brzmi mniej przystępnie dla ucha, bo on w robocie jest na nockę A w domu to on mruczy tylko kiedy ja jestem obok
  9. aganiecha

    Sierpień 2009

    Zastrzyk, to moim zdaniem jedno wielkie nieporozumienie - jeżeli będziesz się po nim źle czuła to trzy miechy z głowy, nic z tym nie zrobisz jak już wprowadzisz do organizmu. Kto to w ogóle wymyślił, ja nie wiem... A spirala, no cóż, może gdybym miała dwoje dzieci to też bym się zdecydowała, jak Ty.
  10. aganiecha

    Sierpień 2009

    Dałam smoczka, może uśnie. Swoją drogą takie moje bieganie też pewnie wpływa na utratę wagi. Dawidek śpi u nas w sypialni na górze, kompa mamy na dole, korzystamy z niani elektronicznej i jak on zaczyna jęczeć to ja myk myk lecę na pięterko sprawdzić. Pomijam fakt że siedząc przed kompem zawsze coś słodkiego wcinam bo uwielbiam słodycze (po ciąży dopiero mi się to włączyło)
  11. aganiecha

    Sierpień 2009

    Co do plam, macie rację. Ja kupiłam odplamiacz i jutro będę próbowała uporać się z kilkoma brudnymi ciuszkami. Szukaj Roniu, szukaj. Nie ma co ryzykować jeśli nie chcesz dziecka w najbliższym czasie. Ja Ci niestety nie mogę pomóc, bo o spirali nawet nigdy nie myślałam. O NIE, SŁYSZĘ ROJBRA, ISDĘ ZOBACZYĆ,ECH
  12. aganiecha

    Sierpień 2009

    Madziaas, nie daję regularnie, ale Dawid miał już do czynienia z surowym jabłuszkiem (kiedy szukałam sposobu na jego zatwardzenia) i smakowało mu bardzo, a do tego rzeczywiście wyśmienicie działa na kupkowe kłopoty(przynajmniej u mojego syna). Ja też ugotuję jabłko z marchewką, odgapię od Was
  13. aganiecha

    Sierpień 2009

    roniaroniamadziaasMyślałam,że pouciekały przede mną:) Zrobiłam dzisiaj małemu marchewke,ale sie zajadał:) gotowaną ? u mnie własnie się gotuje marchew i kompot maliny z jabłkiem jeszcze jutro dogotuje gruszke z jabłkiem i samo jabłko i będę kombinować w indyczka się zaopatrzyłam i ze 20 słoiczków mam wolnych Wow, Ronia, szalejesz. Że ja nie wpadłam na to by zostawiać słoiczki po dzieciowym jedzonku i w nie pakować to co ugotuję dla Rojbra, jej jak czasem ciężko wpaść na te najprostsze rozwiązania. W sumie to nic straconego, bo na razie jeszcze mu nie gotowałam, ale mam zamiar. On jest nieco w tyle z tym rozszerzaniem diety, bo tymczasem tylko słoiczki Hippa - marchew z ziemniakiem jada, ale kupiłam mu dziś szpinak z ziemniakiem i mix warzywny, a także deserek brzoskwiniowo-bananowy, będziemy powoli próbować.
  14. aganiecha

    Sierpień 2009

    spadam na spacer, pa pa Laski
  15. aganiecha

    Sierpień 2009

    ferinkaaganiechaNo właśnie Ferinka, Reksona to już chyba nieaktualna...mhm... Nie obrażaj się Kobieto, nie wypadaale ja żartowałam :):):):):) spoko przeżyłabym bez głosika :) nie to się w życiu liczy :) wiem
  16. aganiecha

    Sierpień 2009

    No właśnie Ferinka, Reksona to już chyba nieaktualna...mhm... Nie obrażaj się Kobieto, nie wypada
  17. aganiecha

    Sierpień 2009

    AgathaAganiecha A moze Dawidek za dużo w dzień śpi i potem nie jest poprostu zmęczony? Nie sądzę, on sypia mniej więcej 2 razy po godzince, to chyba nie jest wiele. No fakt, na spacerze czasem też śpi, ale kiedyś to było regułą, teraz już nie.
  18. aganiecha

    Sierpień 2009

    Cześć Laseczki:) Roniu, dzięks za wyjaśnienie jak utworzyć galerię, zaczynam próbować. Mpearl, powodzenia u doktorka, choć nie wiem jak może pomóc jeśli to rzeczywiście od śliwki, pewnie tylko stwierdzi fakt. Ale w sumie lepiej iść i mieć pewność. Qlczak, no dzięks za dwa głosy Agatha, mogę iść za Ciebie na ten koncert jeśli tak się zniechęciłaś Kasia, ja też tak mam, że zwykle dobrze się bawię jeśli idę gdzieś niechętnie. Madziaas, Ronia, Blondi, Agatha i inne Dziewczyny mające problem z dzieciakami - podczytałam nieco o tych naszych terrorystach(za chwilę napiszę co mnie do tego zdopingowało) i okazuje się, że pomiędzy 22, a 26 tygodniem życia dzieciaki przeżywają wielki skok rozwojowy (a do tego dochodzi ząbkowanie przecież). Ponoć dzieci w tym wieku zaczynają dostrzegać odległość jaka dzieli ich od rodziców i wtedy często pojawia się lęk. Jego objawami są -częste wybuchy płaczu nieśmiałość wobec obcych zmniejszenie apetytu sen przerywany krzykiem dzienne marudzenie protest gdy rodzice wychodzą z pokoju Nazywa się to lękiem separacyjnym, ale z tego co czytałam prawdziwe apogeum takiego lęku następuje w okolicach 8 miesiąca, kiedy to dzieciaki nie chcą ani na chwilę rozstawać się z mamą, podnosząc krzyk za każdym razem gdy zniknie im ona z oczu (więc Kochane, powinnyśmy się cieszyć stanem rzeczy który mamy teraz, bo BĘDZIE GORZEJ). Teraz o moim wczorajszym usypianiu Dawida. Próbowałam go od kilku dni przestawić na wcześniejsze chodzenie spać, ale jakoś mi to nie wychodzi. Efektem kombinacji i (jak sądzę) tego całego lęku było usypianie mojego Smyka chyba przez 3 (słownie trzy) godziny. Zazwyczaj po kąpieli i jedzonku kładę go do łóżeczka(które jest na wyciągnięcie ręki od naszego łóżka - może to błąd...mhm...), pokręci się chwilę, posłucha karuzeli, odmarudzi swój przedsenny koncercik i usypia. Wczoraj zaś zaczął z uporem maniaka odpychać się nogami tak, że trafiał w końcu główką na szczebelki i w płacz (tak dobrych kilka razy) przy czym cały czas na mnie zerkał (staram się czekać aż uśnie zanim wyjdę z pokoju - to pewnie też błędne zachowanie - uzależniam go od siebie). JA go przekładałam na środek łóżeczka, a ten z powrotem do końca. Po dłuuuuuuuuugim czasie postanowiłam dać mu cycka, który zazwyczaj działa nasennie (na niego i na mnie z resztą też - kiedy on ciągnie, ja się uspokajam), jednak i to nie zdało egzaminu. Nie chciał jeść tylko się wiercił i marudził. W końcu zawołałam M. żeby wymyślił sposób na uśpienie Smarkacza. Ten wziął go na ręce, zniósł na dół, zaczął się z nim bawić. Kiedy ja wyszłam na chwilę do kuchni, Dawid zaczął mnie szukać i jęczeć, jak wróciłam to prawie wyciągnął do mnie rączki żebym go wzięła. Poszłam z nim na górę i do rana spał ze mną na łóżku (M. musiał się pogodzić z samotną nocką na koszt terrorysty). Myślę, że Dawid zaczął odczuwać ten lęk separacyjny. Gratuluję wszystkim którym udało się doczytać do końca
  19. aganiecha

    Sierpień 2009

    Ło Matko, ale Gapa ze mnie Dla Oliwiera Dla Hani Rośnijcie zdrowo Słoneczka, sorki, że Ciocia nie napisałą wczoraj. Buziaki dla Was Dzieciaczki a dla Waszych Rodziców gratulacje
  20. aganiecha

    Sierpień 2009

    Lecę coś porobić:)
  21. aganiecha

    Sierpień 2009

    madziaasBlondi19hej dziewczyny kuba całe dnie sie smieje i gada do wszystkiego he he i je już normalnieTo super,że już je normalnie:) Roniu przelew poszedł Głosiki oddane Aganiecha głosik oddany,czy ty masz dzisiaj imieniny?? Kasiu u ciebie również głosiki oddane:) Rzeczywiście, mam imieniny, przypomniałaś mi o tym. To może z tej okazji do mnie jakiś przelewik też poleci
  22. aganiecha

    Sierpień 2009

    alisssaganiechaBlondi, czy Kuba jest nerwowy? Dawid ma ostatnio takie dziwne zachowania, jakby się wściekał, krzyczy przez zęby - na pierwszy rzut oka widać, że to nerw. Już się boję co to będzie gdy zacznie mi robić fochy jak podrośnie. A wczoraj to się ze mną normalnie kłócił, on siedział w leżaczku, ja robiłam obiad, a on po swojemu na mnie krzyczał (tyle dźwięków, co on z siebie wydał, to jeszcze mu się nie zdarzyło wypowiedzieć), ja mu odpowiadałam (gadałąm coś tam), a on jeszcze głośniej. A ile przy tym śliny upuścił. No kochany jest.Natanek czasem tak ma ale rzadko bo ogolnie to baaardzo radosne dziecko, zawsze sie smieje ze gdzie nie pojde to od razu sprzedany :) Nikogo sie nie boi, do wszystkich sie smieje, towarzyski chlopak po tatusiu :) Mój zazwyczaj też zaciesza, ale ostatnio pokazuje również inne emocje - w tym złość. Apropo śmiania się do obcych, to kiedyś jestem w Tesco, zastanawiam się nad wyborem czegoś tam,a w tym czasie Dawid wymienia uśmiechy z jakimś starszym małżeństwem - normalnie stali nad wózkiem i przeżywali bo on się do nich cieszył.
  23. aganiecha

    Sierpień 2009

    Blondi19kasia001aganiechaHej Kasiu:) Oddałam już głosik. Powiesz mi jak to zrobić żeby było widać że mam galerię zdjęć( chodzi mi o tą ikonkę z aparacikiem)???kurcze ale nie wiem o co chodzi.. :( chyba o to ze jak na forum się pisze to pod twoim profilem jest taka kamerka narysowana tam pod podziękowaniami Włąśnie o to, dzięks Blondi:)
  24. aganiecha

    Sierpień 2009

    alisssHej!!! Dzieki za zyczonka dla Natanka:) Od wczoraj maly jeszcze bardziej sie rozgadal, i nawet mmmmmmaaaa mmmmmaaa bbbbbaaa bbbbaa mu wychodzi albo jeszcze smieszniej mmmmmmmmaaaammmmmmmmbbbbbbbaaaaaa:) Az mi lezki w oczach stanely choc wiem ze to jeszcze nieswiadomie :) Ale milo mimo wszystko m:)Wszystkiego najjjjjlepszego Qlczak dla synusia!!!!!! Niesamowite uczucie, mój też wydaje takie dźwięki (zazwyczaj jak chce jeść, dlatego zastanawiałam się czy on mówi mama czy am am am, a ja sobie to tłumaczę po swojemu)
  25. aganiecha

    Sierpień 2009

    kasia001aganiechaHej Kasiu:) Oddałam już głosik. Powiesz mi jak to zrobić żeby było widać że mam galerię zdjęć( chodzi mi o tą ikonkę z aparacikiem)???kurcze ale nie wiem o co chodzi.. :( Chodzi mi o to że mam zdjęcia w galerii, ale tego nie widać, tak jak na przykład u Ciebie (pod Twoim awatarem jest taki mały czarno - biały aparacik, u mnie go nie ma, zastanawiam się jak to zrobić żeby był widoczny)?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...