-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez aganiecha
-
Cd. na temat jedzonka: "Pokarmy zawierające miękkie cząstki oraz pokarmy do jedzenia paluszkami Dziecko należy zachęcać do żucia podając mu pokarmy zawierające niewiwlkie ilości wyczuwalnych miękkich cząstek.Większość dzieci zaczyna żuć miękkie cząstki, takie jak rozgnieciona fasolka w soku pomidorowym, deser ryżowy czy drobno posiekane mioęso, już od 6 miesiąca życia, nawet jeśli nie mają jeszcze ząbków. Niemowlęta lepiej radzą sobie z niewielkimi cząstkami jedzenia, jeśli zostaną one wprowadzone do diety wcześniej. Jest to bardzo ważne dla prawidłowego rozwoju mięśni aparatu mowy. Pokarmy do jedzenia palcami umożliwiają ćwiczenie żucia i kształtowanie umiejętności samodzielnego jedzenia. Można je podawać od 6 miesiąca życia. Do tego typu produktów zalicza się - pieczywo - chlebek pitta - obrane jabłko - banany - surową lub gotowaną zieloną fasolkę - pokrojoną w słupki marchewkę - kawałek sera Należy unikać sucharków i herbatników żeby dziecko nie przyzwyczaiło się do słodkich przekąsek" cdn.
-
Roniu, w porównaniu z Polską to żar tropików - teraz na zewnątrz jest 9 stopni na plusie. Ze spacerkami tymczasowo nie mamy żadnych problemów. Mnie denerwują wiatry tutaj, czasem mimo np.4 stopni na termometrze ten wiatr sprawia, że człowiek czuje się jak na Syberii. O deszczach już nie wspomnę, bo nie chcę nudzić(w Irlandii są dwie pory roku - deszczowa i bardziej deszczowa). Jest jednak coraz lepiej z roku na rok - kwestia przyzwyczajenia.
-
Agatha, ja również dawałam jabłko gotowane i surowe(w małej ilości), próbowałam również podać banana z brzoskwinią ze słoiczka, ale krzywił się i nie chciał. Feri, ja ostatnio obniżyłam łóżeczko, ale nie ze strachu że Dawid coś wymodzi, bo co mógłby zrobić nie siedząc i nie wstając jeszcze...? JA to zrobiłam, bo (pewnie za chwilę usłyszę jaka to nadopiekuńcza jestem)z tego poziomu miałam na niego lepszy widok leżąc w łóżku(co na to poradzę że się zakochałam w swoim Synku). Ale poszłam już po rozum do głowy i odsunęłam to łóżeczko od naszego łóżka tak że się nie widzimy.
-
O dziecięcych gustach smakowych rzeczywiście nie ma co dyskutować. JAk ostatnio nalałam sobie na język kilka kropel mleka z butelki mojego syna to aż mnie odrzuciło. Również ściągnięte z piersi mleko próbowałam(razem z M.), to dla mnie ma ono smak mąki z wodą,ble.
-
Cześć Dziewczęta:) Trochę tego jest, ale przepisuję - o wprowadzaniu pokarmów stałych do diety dziecka( zalecenia jakie dała mi położna środowiskowa). Wybieram tylko te informacje, które wydają mi się najważniejsze i traktujące o rzeczach o których jeszcze tutaj nie czytałam. Zaczynam: "Przykłądy pokarmów jakie można podawać na początku(tj od 6 miesiąca według tych zaleceń - przypis mój): - ryż dla niemowląt zmieszany z mlekiem - papka lub puree z marchwi, ziemniaków, rzepy lub kalafiora - papka lub puree z bananów, duszonego jabłka gruszek lub moreli z puszki(w naturalnym soku) - niesłodzony budyń z proszku - jogurt naturalny Czego nie należy podawać dziecku: sól cukier miód - miodu nie należy podawać dzieciom przed ukończeniem pierwszego roku życia, nawet do łagodzenia kaszlu. W miodzie często występują bakterie mogące wytwarzać toksyny w jelitachdziecka i powodować poważną chorobę(botulizm dziecięcy, inaczej zatrucie jadem kiełbasianym) orzechy - ze względu na ryzyko zakrztuszenia dzieciom poniżej 5 roku życia nie wolno podawać całych orzechów. Większość dzieci może bezpiecznie spożywać produkty zawierające orzeszki ziemne(arachidowe). Jeżeli jednak w rodzinie(tj. u rodziców lub rodzeństwa)występuje tendencja do astmy, egzemy lub kataru siennego, do 3 roku życia powinno się unikać produktów zawierających orzeszki ziemne. " cdn.
-
Kasiu, pytałaś jaką herbatę lubię. Otóż Earl Grey.
-
Feri, ładny suwaczek, spoko dobrane kolorki:)
-
A Dawid też dziś daje popalić, spał tylko raz przez 30min.
-
Jeszcze jedno, Aliss, dał radę dostarczyć Ci tą pracę kolega czy inaczej się rozwiązało??
-
Hej Sierpniowe Perwersiki:) Kasia koniecznie dawaj Maksiowi dużo picia żeby się nie odwodnił. Lekarka tutejsza powiedziałaa mi, że martwić należy się dopiero jak temperatura przekroczy 38 stopni. Mam nadzieję że jesteś zaopatrzona w jakiś paracetamol dla Maluchów (w razie gdyby dostał wyższej temp.). Zdrówka dla Maksia. Blondi, gdzie Kuba wciska to jedzonko, on taki drobniutki jest... Madziu, Dawid też ma kilka objawów które mogłyby świadczyć o skazie białkowej, ale daję mu mlesio modyfikowane i kaszkę mleczno - ryżową z Bobovity i nie ma problemu z kupką ani z brzuszkiem (znaczy unormowało mu się bo na początku miał, musiał się chyba przyzwyczaić do tej mieszanki)więc może wyciągnęłam pochopne wnioski o tej skazie. Tobie serdecznie współczuję, to jest duży problem zważając na fakt, że tyle produktów dla dzieci zawiera mleko. Tosia, a to tak - męża nie ma to się o bananach rozmawia z cioteczkami zboczuszkami, a jak wraca do domu to przykładna żoneczka do garów aga, oj biedna ta Twoja Niunia, ciągle coś, zdrówka jej życzę Również ode mnie serdeczne życzenia dla Zuzi, Kacperka i Wiktorka. Rośnijcie zdrowe dzieciaczki i bądźcie supergrzeczne dla Waszych Rodziców
-
Ło dzięks, Kochane, będziemy menadżerkami, hohho. Się pniemy po stopniach kariery dzięki naszym Łobuzom. Mój właśnie miał wielką radość (konkretnie to głośny brecht), bo zmieniając mu pieluchę mówiłam "Czarna wielka kupa". Ma poczucie humoru...specyficzne.
-
Cześć Dziewczyny:) Ronia, Qlczak, to widzę talenty się zaczynają ujawniać. Gdybyście potrzebowały kogoś do chórków, to zgłaszam Dawida, może w tle śpiewać "mama, ma-ma, mama-mmaaa". Agatha, bidulo, wracaj do zdrowia Aliss, moja reakcja po przeczytaniu tematu Powodzenia, szkoda 5 lat więc trzymam mocno kciuki żeby uwzględnili Twoją prośbę o inny termin. Mpearl, to Ci zapewne rozpieszczą Haniutkę podczas tych ferii, oj Miłego wypoczynku życzę. Kasiu, pociesz się, że u mnie ze żłobkami nie lepiej. Chyba powinnyśmy z testem ciążowym w ręce lecieć załatwiać miejsce dla dziecka w żłobku, kjatastrofa justynka, pozdrawiam serdecznie, zdrówka dla Brusowego psitasia Feri,Justyna ja nie uczyłam Dawida mówić mama. Dopiero jak zauważyłam, że mu coś takiego wychodzi, to zaczęłam z nim ćwiczyć. Myślę że on załapał to słowo przez to, że cały czas do niego mówię, komentuję wszystko co robię ("teraz mama zmieni Dawisiowi pieluszkę", "teraz mama będzie obierać ziemniaczki", "teraz mama da cycusia"itp.). Podejrzewam, że jego pierwszym zdaniem będzie "Mama przestań gadać, bo uszy więdną" A i jeszcze jedno - zawsze jak mu coś wyjdzie to bijemy brawo. Dzieci potrzebują tego, to pomaga im budować poczucie własnej wartości na długie lata, a przy okazji dopinguje do coraz większych starań. A co u nas? Po kaszce Dawisio przesypia prawie całą noc - znaczy tak do 4, czyli wielki sukces. Odsunęłam łóżeczko od łóżka tak że już mnie nie widzi jak usypia - pomyślałam, że za bardzo go od siebie uzależniłam, a skoro mpearl już zdecydowała się przenieść Haniutkę do drugiego pokoju to ja spróbuję choć trochę samodzielności nauczyć swojego Przylepca. Mojemu zasmakowały obiadki, jesteśmy na etapie eksperymentów, ale tak jak niektóre z Was, nie dajemy mu po kilka łyżeczek, tylko pół słoiczka od razu. Aż się Skubaniec Mały trzęsie do takiego jedzonka - ostatnio na tapecie jest serowy szpinak z ziemniakami Jeszcze jedno, czy Wasze dzieci też tak mają, że pełzają pokonując pewne odległości i jęczą przy tym jakby im ktoś krzywdę robił? Ja dziś muszę naszykować kilka potraw bo wieczorem mamy gości więc raczej nie zajrzę(kurcze, jak ja nie lubię gości - konkretnie to imprez w domu nie lubię, bo jakaś kuleżanka na kawusię - czemu nie). Pozdrawiam.
-
Poproszę o sosnę
-
lato
-
Teraz ja będę wygłaszać monologi. No świetnie
-
Lubię ten moment kiedy Rojber już śpi, a ja mogę zejść sobie do salonu na kubek herbatki (tej samej z resztą na którą w ciąży nie mogłam patrzeć, bo mnie odrzuciło).
-
Feri, a jak Wam się znajomość z Feri układa????? A tak na serio, to gdzie byłaś jak Cię nie było??? Aliss, mamy po prostu wchodzić na tą stronkę, tak???Nie musimy się logować, chodzi po prostu o ilość kliknięć na ten link(znaczy na oba ofkors;), dobrze rozumiem? Kasia, nie wiem o co biega, ale nie mogę od wczoraj głosować na Twój makijaż, ciągle wyświetla mi się nowy kod do przepisania, jak go przepisuję to następny i żadnej info. że głos został dodany...mhm...???
-
To tylko pogratulować Qlczkau takiego złotego Dziecka
-
To i ja zmykam
-
Tosia27hihihi ja dodaję dwie łyżeczki kaszki do karmienia o 23 i Maja na następne wstaje ok 6:)a to nasz mały szatan szalejący przed chwilą na macie Maji YouTube - IMGP2677.AVI Super, jak Maja wyrośnie z maty, to nie będziesz musiała się jej pozbywać - Wasz Mały Szatan najwyraźniej jest nią zachwycony.
-
Znaczy będę tak jak większość z Was dosypywać kaszki do mlesia. Czas najwyższy żeby moje dziecię zaczęło się najadać.
-
Tosia27Aganiecha u mnie też był problem z butelką Aventu a raczej smoczkiem który był strasznie twardy... korzystamy tylko z dr browns Czytałąm wiele pozytywnych opinii na temat tych butelek, też miałam zamiar je kupić, ale w końcu zdecydowałam się na inne bo ich smoczek bardziej pierś przypomina. Ich minusem jest jednak to, że smoki nie są wymienne i myślę że do kaszki się nie nadają, ale przekonam się dziś wieczorem bo kupiłam mleczno-ryżową z Bobovity - pomyślałam, że może dzięki temu Rojber dłużej pośpi.Oby
-
Mama_Monikaqlczak weź mnie z tym cycem nie oslabiaj, ale to tak jest, wiem po mojej starszej, że tyle ile się karmi piersią, tyle dziecko się w nocy budzi, u mnie to 2 lata trwało, jak odstawiliśmy to jak ręką odjął. A tak wogóle to czemu tak rzadko do nas zaglądasz, wpadaj częściej na pogaduchy ;)Moja waży obecnie 7400g i tez tylko ciuszki 74 , mniejsze nie mają szans! ;P Mój syn jest potwierdzeniem tego, że dziecię na piersi częściej się budzi. Po kąpieli dostaje butelkę i przesypia pół nocki, następnie daję mu pierś i co 2 godzinki do rana muszę do niego wstawać bo mu mało.
-
Basiu, ja myślę, że rozwiązaniem Waszego problemu powinna być zmiana butelek. Dawid z Aventowskich też nie umiał jeść i tak jak mówisz ulewało się bokami, zmieniłam na inne (tylko że w Polsce ich kurka nie ma, ale na pewno znajdzie się cosik odpowiedniego dla Twojej gwiazdeczki, może TT albo Dr. Browns) i pomogło. Teraz jak widzi butelkę to aż się trzęsie i krzyczy z radości(na cycka tak nie reaguje jak na modyfikowane). Spróbuj, powodzenia
-
Tosia27roniaTosia nie wiem mój przyniósł dwa dni temu przepyszne drożdżowe z wiśniami no nie Ronia jak mogłaś drożdżowe to moje ulubione ciasto... a najlepiej cieplutkie z rodzynkami:) mmm pycha w związku z tym ze go nie mam zeszłam do sklepu i kuipłam: melon, knopersy, czekolade, chrupiące kulki Milki i jakieś czekoladki kinder Nie, kto by pomyślał, że taka laska tyle słodkości jest w stanie pochłonąć