-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez aganiecha
-
Mama Monika, proszę porównanie cen Konsola NINTENDO Wii - porĂłwnaj ceny, sprawdĹş opinie i recenzje
-
MAma Monika, koszt Wii to około 800-900 zł, ale musisz się liczyć z tym, że co jakiś czas córka będzie chciała nową grę.
-
Mama Monika tą grę podłącza się do TV, w zestawie są różne akcesoria(podstawa to dwa pady - piloty i czujnik ruchu, który przyczepiasz nad tel. Grasz np. w jakąś sportową rozgrywkę(do zestawu jest dołączonych kilka gier, inne można dokupić) - załóżmy, że tenis - kiedy Ty poruszasz pilotem tak jakbyś odbijała piłkę rakietą postać na ekranie robi dokładnie to co Ty (dzięki czujnikowi ruchu). Można się na prawdę mocno zaangażować i uśmiać obserwując jak inni się wczuwają.
-
Mama_Monika nie myślisz że na laptopa za wcześnie...Mała będzie na nim przesiadywała całe dnie. Waszym wspólnym kompem musi się dzielić z rodzinką, a od swojego nie odejdzie. Będziecie z nią mieli mniejszy kontakt. Takie jest moje zdanie, ale oczywiście mogę się mylić bo nie znam Twojej Córci.
-
Mama_MonikaDziewczyny jakie macie pomysły na prezenty na Komunię? chodzi konkretnie o moją Córcię :) Zależy ile chcesz przeznaczyć kaski. Może grę Nintendo Wii...? Na prawdę spoko zabawa dla całej rodziny. Mamy takowe cudo w domku i czasem z moim Narzeczonem gramy:)
-
Hej Ronia, już głosuję.
-
Mama_Monikaaganiecha byłam w pęku rzeczywiście , ale tak rodzi sie samodzielność naszych dzieciaków, pod czujnym okiem ale w stresie ;) Właśnie moje biurko zostało zasypane papierkową robotą :/ A dzisiaj jeszcze pani Krysia z ksiegowości robi po cichu ;) imieniny więc sie na jakies ciasteczko 40% załapię ;) Oj, to "baw" się dobrze przy tej papierkowej robocie i przy "ciasteczku". Ja ostatnio zbyt wiele ciast i ciasteczek jadłam(tych z cukierni, nie 40%) i mi poszło w brzuch. Jednych spodni już nie dopinam. masakra.
-
Witam:) ania 83, to rzeczywiście sukces. Moja teściowa to miła i fajna kobieta, ale jak zacznie panikować nad Małym to muszę zagryzać wargi żeby być uprzejma. Mama_Monika ale czadzior z tą nóżką. Brawo dla Małej za samodzielność i dla Ciebie za odwagę Mój Malec po tym jak o 19 wczoraj usnął, dziś od....5:00! chciał się bawić. Na szczęście przysnął jeszcze na trochę po tym jak poszalał w łóżeczku i tak do 7:40. Teraz kombinuje w kojcu.
-
A, jeszcze wkleiłam zdjęcia na ramkowe. Jak mnie nie ma, to nie ma, ale jak już jestem to nie mogę skończyć
-
No to sobie baba pogadała, spadam Dobrej nocy.
-
Gdyby któraś z gotujących swoim dzieciom mam potrzebowała jeszcze więcej przepisów, to proszę link do strony gdzie jest tego całe mnóstwo Przepisy dla niemowląt Nikusiowo
-
Rojberek przespał porę kąpieli, czekam aż się obudzi, ale strasznie późno już nie wiem czy nie lepiej będzie pozwolić mu na spanie(pewnie po tej nieprzespanej nocce postanowił się wcześniej położyć - tylko mógł poinformować o tym matkę, wypluskałabym go wcześniej ).
-
Nie martw się Blondi, może będziecie mieć pierwszego ząbeczka:)
-
Mój Smyk przez ostatnie trzy tygodnie ciągle robił po kilka kupek dziennie i nieco się martwiłam, ale myślałam że to na ząbki i nie byłam u lekarza. Teraz sprawy kupkowe się uregulowały, a zębowe...no cóż...dziś w nocy chyba z 10 razy obudził się z płaczem. Dopiero jak posmarowałam mu dziąsła żelem na ząbkowanie (około 5 rano, że też wcześniej na to nie wpadłam)to usnął jak należy.
-
Zestresowałam się - mój Synek łyknął wody z płynem do kąpieli. Kąpał się z gumowymi piszczącymi zabawkami, jak go wyjmowałam z wanienki to trzymał w rączce jedną z nich i nawet się nie spostrzegłam jak przyłożył do buziaka i ścisnął, a tam woda z mydlinami(połknął). Mam nadzieję, że skończy się to jedynie rozwolnieniem, a nie jakimś bólem brzucha czy wymiotami. Moja wina
-
Cześć Laseczki:) Bardzo mi miło, że nadal na mnie (znaczy na Rojbra) głosowałyście mimo iż nie było mnie tutaj wieki. Rezygnuję jednak z tego konkursu bo już żadnych szans nie mamy, ale za to MOCNO TRZYMAM KCIUKI ZA OLESIĘ RONIOWĄ i głosuję Podczytywałam Was często. Pamiętam że była mowa o zainteresowaniu naszych dzieciaków klawiaturą od kompa. Mój ma to samo. Oprócz klawiatury jeszcze telefon, myszka - to czego nie może dostać do zabawy. Kupiliśmy mu zabawkowy telefon, ale ma go gdzieś choć udawaliśmy pierwszego dnia, że nie chcemy mu go dać(tak by czuł, że zdobył coś zakazanego), ale nie taki w ciemię bity nasz Syn - wyczuł podstęp i nadal bardziej zainteresowany jest np. pilotem od TV itp. Co się u nas zmieniło...Smyk zaczął pewnie siedzieć i tak jak Tosi Maja raczkować nieporadnie. Mamy dwa ząbki i całą stertę za małych ciuszków - urosło mi chłopisko nie na żarty. Zrobił się hałaśliwy, jak ma dzień to od rana słychać mama, baba, tata, giiii(tak mówi na poruszające się rzeczy, np. jak macham pieluszką). Niepewnie zaczyna robić papa, daje cześć, wyciąga rączki do każdego kto chce go wziąć. Mieliśmy niedawno trochę problemów z kupkami(ciągle albo pięć dziennie, albo zielone, albo to i to). Nie znam przyczyny, raczej nie od zębów, bo to się zaczęło w czasie gdy kiełki mu już wyszły, a następnych ani śladu. Nadal budzi mi się w nocy 2-3 razy na cycka i strasznie przytulaśny się zrobił. Jak jest na rękach to obejmuje moją szyję i kładzie główkę na mym ramieniu Żeby nie było za świetnie to jeszcze załapał, że płaczem można coś pozyskać i skurkowaniec potrafi tak histerycznie się rozwyć jak mu czegoś zabronię, że ciary po plecach przechodzą. ps. Postanowiłam być bardziej anonimowa(mam nadzieję, że nikt nie oskarży mnie o odgapianie). Jednak na ramkach będę wstawiać foty. To by było na tyle, lecę na spacer. Od dziś będę już regularnie.
-
Laseczki, ja wciąż w Polsce, ale podczytuję w miarę możliwości. Już niedługo będę znów pisać:) Bardzo dziękuję za życzenia dla mojego Szkraba. Trzymajcie się ciepło
-
Cześć Sierpniówki. Jestem teraz w Polsce, wyjazd z dnia na dzień nam wypadł, to było szaleństwo. ale daliśmy radę. Mieszkamy u teściów. Jak wrócę do domku za ponad tydzień to popiszę. Tymczasem staram się czytać jak mogę skorzystać z kompa i mam chwilę spokoju. Pragnę się pochwalić, że Dawidowi idą dwa ząbki njednocześnie. Nie wiem ile czasu trwa zanim będzie je widać,ale myślę, że już niedługo będzie wyglądał jak króliczek. Pozdrawiam Was serdecznie
-
Ronia, super Olusia wygląda, a te rzęsiska, ach;)
-
Jeszcze jedno, w takich sytuacjach potrzebna jest konsekwencja. Jeśli mówisz, że czegoś nie zrobisz to musisz się tego trzymać, bo jak nie wytrzymasz, to nie będą traktowali Cię poważnie i w tym i w innych przypadkach. Widzę, że zostałam sama więc spadam się pakować. Pa.
-
Kasiu, pamiętaj, że z facetami jest tak, że jak im nie powiesz w twarz to oni NIGDY nie domyślą się, że coś nie gra. Może teściu sądzi, że Ty nie widzisz żadnego problemu w tym, że jesteś ich służącą. Często dla nas - kobiet coś jest oczywiste, a mężczyźni potrzebują długiej rozmowy(albo nawet kilku), żeby sobie tą oczywistość uświadomić.
-
Kasiu, a gdybyś zorganizowała taką rozmowę z rodziną i jasno, spokojnie do wszystkich powiedziała, że czujesz się niesprawiedliwie traktowana, że skoro mieszka tam tyle i tyle osób, to wszyscy powinni sprzątać nie tylko Ty. Jeśli to by nie pomogło, to ja bym powiedziała, że nie mam zamiaru być czyjąś gosposią i od dzisiaj sprzątam co drugi dzień, a jak dzień przed Twoją kolejką nikt nie ruszy do roboty to zostaw i niech się potykają o własne śmieci, a Ty np. tylko Wasze naczynia i pokój posprzątaj. Mieszkanie na kredyt to bardzo trudna decyzja i z mężem musicie ją przedyskutować. Ja się boję kredytów, bo nigdy nie wiadomo co się stanie za kilka lat, czy będzie na tyle pieniążków żeby spłacać raty. Trzymaj się ciepło i powodzenia
-
Mój już się tak do cycusia nie cieszy, za to wierci się podczas jedzenia jakby miał owsiki nie powiem gdzie. Wszystko musi obejrzeć w pokoju kiedy wisi na cycku.
-
Izak, twój Synek wałkujący ciacho na faworki po prostu cudo. Mój M. też się zachwycił i od razu pyta "A ile ten chłopczyk ma lat? Kiedy Dawidek tak będzie robił?"
-
O, to super, będziemy próbować ponownie