aganiecha

Ach, żebym w błąd nie wprowadziła, nie jem jeszcze orzechów i cytrusów (po mandarynce była masakra brzuszkowa). Madzia smacznego życzę. Tosia nie poddawaj się. Pozdrawiam ciepło. Na pocieszenie

Madzia, ja tylko na sekundkę, ale się wtrącę jeśli mogę. Jadłam ogórki konserwowe, świeże, pomidory, leczo nawet jadam i Dawidowi nic od tego się nie dzieje. W sumie to ja tylko mleka unikam, sera twarogowego, kapusty grochu i fasoli. Jadłam brokuła i kalafior i git. Zgodnie z tutejszymi zwyczajami nie ograniczam się zbytnio, na szczęście Mój Syn nie cierpi z tego powodu. Idę kąpać Małego, weszłam tylko przeczytać co tutaj się od rana pojawiło i się na sekundkę zalogowałam, papa. Dzięki za głosy

Musze na razie lecieć.

Roniu, raczej nie. Nie zauważyłam dużej różnicy. Ale pcha piąstki do buzi i jęczy przy tym.

Typowa kolejność pojawiania się zębów mlecznych: - dolne środkowe siekacze (6 miesięcy) - górne środkowe siekacze (6,5 miesiąca) - dolne siekacze boczne (7 miesięcy) - górne siekacze boczne (8 miesięcy) - dolne pierwsze zęby trzonowe (10 miesięcy) - górne pierwsze zęby trzonowe (14 miesięcy) - dolne kły (16 miesięcy) - górne kły (18 miesięcy) - dolne drugie zęby trzonowe (2 lata) - górne drugie zęby trzonowe (2,5 roku) W związku z powyższym mam OGROMNĄ nadzieję, że tylko przy pierwszych dziecko tak cierpi.

A czy to prawda, że pierwsze ząbki najboleśniej się wyrzynają, a później jest już mniejszy problem??

Wczoraj przeczytałam, że jednym z objawów ząbkowania mogą być zaczerwienione policzki, to dla mnie nowość.

marcysia_83Witam!!My juz po szczepieniu. Obylo sie bez placzu:) moj Klocuszek wazy 7,520. Zmykam dac mu jesc bo wlasnie sie obudzil. Milego dnia No to masz trochę kilogramów do noszenia Miłego dnia.

To nie ten miś, ale śpi mniej więcej tak

Mam pytanie. Co sądzicie o dawaniu dziecku maskotki do spania? Zauważyłam że Dawid bardzo lubi jednego misia i często w ciągu dnia z nim usypia, ale nie jestem pewna czy mogę wsadzać mu go na noc do łóżeczka(czy to bezpieczne jest).

Witam Mamusie. Blondi, Aga, to strasznie dziwne żeby dzieci nie chciały mleczka, niestety nie mam pomysłu co to może być, ale może rzeczywiście kubeczek by pomógł. Powodzenia. Blondi, napisz później co lekarz powiedział. My też się męczyliśmy pół nocki, nie wiem cholera o co chodzi, Dawid znów nie może się załatwić, budził się chyba co godzinę i nawet ze mną w łóżku nie chciał spać. Po tych ostatnich jazdach z kupką od przedwczoraj dawałam mu tylko cycka(chciałam zobaczyć czy będzie poprawa) i co....!!!!? I nadal problem, masakra. Oboje dziś jesteśmy śpiący i marudni (oj, biedny Tatuś Dawidka).

Tobie Marcyś też już mówię dobranoc, lecę.

marcysia_83A Wiktor to dzis spal od 12.30 do 14 i od 16 do 17.30 i przed 19 znowu sie ukladal do snu , ale przetrzymalam go do 21 takze ja na razie no moje dziecie nie moge narzekac Ło żesz, to jakiś superdzidziol Ci się trafił, nie dość że śliczny, to dobrze sypia

kasia001aganiecha to ci zaglosowalam :) a dzięki, dzięki, ja na Twój makijaż też głosuję

kurczę i ja idę bo Mały jęczy, pa Kasiu

Pa Blondi, śpij dobrze.

marcysiu, różnie to może być, mój 2 razy po szczepieniu był w miarę spokojny a raz masakrycznie marudny. w 6 tygodni to zapewne duuuuuużo przybrał na wadze.

Cześć Tosia, dobrej nocy.

Szkoda, że jeszcze nie może w nim siedzieć. Jak go na chwilę posadziliśmy, to wyglądał jak Mały Książę.

Aj, jakieś słabe to zdjątko, wstawiam jeszcze jedno Tylko obicie,(tapicerkę:) ma bardziej kolorową.

Witam wieczornie:) Ronia, Ola jest zachwycająca, Oczka ma śliczne. Na tym zdjęciu z bliska wyglądają jak czarne, no miodzio (apropo miodzia, to ja piłam już herbatę z miodem karmiąc piersią i nic Dawidowi nie było. Próbowałam nawet miodu palmowego przywiezionego z Teneryfy i git, ale wiadomo, że każde dziecko jest inne i nie zawsze tak samo zareaguje - przykładem mogą być te zupki o których rozmawiałyście). Miałam tę przyjemność oddać setny głos na Olę - wygrałam coś w związku z tym? Kasia001 może uśnie jak się wymęczył i da Ci pospać. Życzę Ci tego Bidulo. Blondi, nie przejmuj się, dziecko też człowiek i ma prawo mieć gorszy dzień. Zapewne jutro wszystko wróci do normy. Madziaas, widzę, że odważyłaś się i zaczynasz wprowadzać nowe pokarmy..., pamiętam że jakiś czas temu pisałaś, że Wy jeszcze długo poczekacie na inne jedzonko. Tosia, spoko krzesełko, Maja cała w skowronkach. Mpearl, a to Ci się trafił egzemplarz, dobrze że dało się go naprawić. Telefon dla córci śliczny, a mąż nie ma innych zajęć tylko zabawa komórką córki(i do tego psucie) Nikula, dzięki za przepisy, na pewno się przydadzą Justyna jak załatwiłaś kupkową sprawę, jest jakaś poprawa u Brusiątka?? Feri, fajny ciuszek na tym rexonowym konkursie, oddałam głos. A my również dziś zakupiliśmy krzesełko dla Dawisiątka. O takie:

roniabardzo dziękujemy także za głosiczki cioteczki ja jestem przeziębiona ale cóż Olka śpi ale jeszcze wstanie ;/ wiecie ostatnio przycięłam ją na tym że się sama buja w leżaczku skubana uderza prawą nogą w bujaczek jak leży i się kołysze A to mądra dziewczynka, brawo dla Spryciulki. Wracaj do zdrowia Cioteczka. A wiesz na czym ja ostatnio Dawida przycinam...za każdym razem jak zmieniam mu pieluchę to on się za jajeczka łapie. Jakby tego było mało, to on je ściska w łapce i ciągnie. Chłopak chyba czucia tam nie ma że go to nie boli. Mam nadzieję, że szybko wyrośnie z takich zabaw.

justynamularza sluchajcie czytalam gdzies o mydelku do pupy niemowlaka wiecie jaka ilosc?i jak to zrobic? Nie wiem jak to zrobić i chyba bym się nie odważyła. Położna tutejsza poradziła mi jeszcze zmieszać 150ml wody przegotowanej z łyżeczką soku ze świeżej pomarańczy, ale nie próbowałam.

justyna, ja wkładałam ostatnio, ale jak pisałam wcześniej, nie pomogło. Może z resztą nie robiłam tego dobrze bo miałam mega stresa. A zrobiłam tak - końcówkę termometru posmarowałam lekko kremem ( użyj tego, którym smarujesz pupkę, w moim przypadku był to Ojlatum), następnie uniosłam nóżki i wsadzałam bardzo powoli tą końcówkę i poruszałam w kółko tak bardzo delikatnie. Mam mi to poradziła, tylko, że ona powiedziała, że po chwili powinna być kupa, a nie było . Spróbuj rzeczywiście tak jak ktoś tutaj radził przegotowaną wodę dać do picia. JA również daję herbatkę koperkową Hipp (u nas w polskim sklepie można kupić), ale jak Brusiątko ma mega zatwardzenie to nie wiem czy zda egzamin. W ogóle to ja u Dawida zastosowałam: - herbatkę koperkową, - termometr - Infacol - Plantex (tylko, że mój Syn nawet 50ml tego nie wypije bo nie lubi, wciśnie w siebie koło 20ml i koniec) - surowe jabłko (myślę, że właśnie ono pomogło) Wniosek z tych zatwardzeń taki, że rzeczywiście nowe produkty mają ogromny wpływ na dzieciaczki i trzeba czekać jakiś czas zanim ich organizm zacznie je tolerować oraz pomagać w miarę możliwości zrobić tą kupkę. Myślę również, że dzieciaki karmione piersią( jak nasze) mają w tym przypadku trochę trudniej.

Masz rację, co dla jednego dzieciaczka jest dobre, nie musi służyć drugiemu. Tak zrobię, popróbuję jeszcze troszkę z tym, a tymczasem( borem lasem) lecę na spacer. Dzięks za rady Dziewczęta, miłego dnia