Skocz do zawartości
Forum

aganiecha

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez aganiecha

  1. aganiecha

    Sierpień 2009

    Nikula zajrzyj za chwilę na ramkowe:)
  2. aganiecha

    Sierpień 2009

    Tylko czasem M. mi przypomina o tych przeklętych brylach.
  3. aganiecha

    Sierpień 2009

    Dzięki, ale ja ebooków nie mogę czytać, oczy strasznie od tego bolą. Mam problemy ze wzrokiem od dziecka, kilkanaście lat nosiłam okulary( na początki +4,5 później w okresie dojrzewania wada zaczęła się zmniejszać na szczęście), nadal powinnam, ale już mam ich dość. Zakładam czasem w domu czy do kompa. Myślę nawet, że w ciąży jeszcze pogorszył mi się wzrok i że ktoś powinien mi du... skopać za to, że nie idę do okulisty ale póki co nikt nie chce tego zrobić
  4. aganiecha

    Sierpień 2009

    ania 83, super, że do nas zajrzałaś, czekam z niecierpliwością na relacje z okresu Twojej nieobecności, ciekawa jestem bardzo dlaczego przeszliście na butlę WSPÓŁCZUJĘ UTRATY DANYCH Z KOMPA, JEŚLI NIE MIELIŚCIE KOPII NA PŁYTACH TO SZOK. JA BYM SIĘ ZAPŁAKAŁA.
  5. aganiecha

    Sierpień 2009

    Basiu, ja również myślę, że to seler jest przyczyną uczulenia u Małej. Aliss, może go przegrzałaś i to potówki(skoro tylko na buzi i główce). Sądzę że do jutra powinno przejść
  6. aganiecha

    Sierpień 2009

    NikulaferinkaNikulaidę na wychowawczy, do pracy od września ...mam nadzieję że podołamy finansowo bo kredyt na zżera :) a dziś niespodzianka miła:) dostałam kawalątek "trzynastej pensji" 212 złotych nie wiem dlaczego bo nie pracowałam w 2009 roku wcale, ale miło:) aha narzekacie na urzędniczki a ja nią jestem , co prawda nietypową ale jestem:) ale rozumiem bo i u nas sie zdażają osóbki które traktują wszystkich z góry... ty bedziesz wyjątkiem urzedniczki ktora lubie!! znam ten świat -u nas-nic sie nie robi tylko wiecej pierdzi w stolek. a moja siostra jest tego zywym przykładem pracuja do 15.30 ale o 15 już nic nie zalatwisz bo one sie zbieraja paniusie do domu. i nie mowie ze ze 2h popracuje a reszte na gg siedzi. az ja opierdzielam czasem. A kasiorkę za zbijanie bąków trzepie równą u mnie akurat jest tak że ja oficjalnie pracuje 7-15 a nie oficjalnie 7- 19, albo i dalej, spotkania po południami, projekty pisane w domu, szkolenia, wyjazdy , np. w 2008roku byłam cały lipiec i cały listopad w UK :( , ciągłe dokształcanie - fundusze unijne to nie jest nietety łatwy chleb, ale masz rację koleżanki z mniej "zapracowanych działów" 5 tzazdroszczą troszkę wyższych pensji w naszym wydziale ale od rana kwaka, potem o 15 trzasną drzwiami a ja segregatory pod pachę i dale do pracy:( teraz tyle się byczę ,że szok...koleżanka mi powiedziałam ,że jak mogę to mam iść na wychowawczy bo jest tyle roboty ,że szok ona czasem do 22 zachrzania to i siedzę w domku, bo dziecko bym widziała od święta. Aż się będę bałą wracać...a tak szczerze to powoli będę się rozglądać za czymś innym mniej absorbujacym ...ale wiecie jak to jest ...z pracą. Nikula, myślę, że taka mądra, zaradna i ambitna babeczka jak Ty na pewno nie będzie długo pracy szukać. Powodzenia.
  7. aganiecha

    Sierpień 2009

    Nikula, podpisuję się pod tym co mówisz, trzeba mieć oczy z tyłu głowy i ani na moment nie przestawać uważać. Ja już się też przekonałam - kilka razy Dawid zaskoczył mnie jakimś nieprzewidzianym ruchem, ma skubaniec tyle energii że chciałabym choć 25%tego. Współczuję Ci zdarzenia z Dominikiem, dobrze, że wszystko z nim dobrze.
  8. aganiecha

    Sierpień 2009

    Ferinka, ja dziś próbowałam Małego wcześniej do spania wyszykować i u mnie system nie zadziałał, Dziecię o 20:30 było w łóżeczku ale jęczało i się wierciło do 21:45. Może trzeba mu kilku dni żeby się przestawić. O kurde, włąśnie słyszę, że pojękuje znów, idę sprawdzić
  9. aganiecha

    Sierpień 2009

    ferinkaaganiechaferinkaLAski ! nie mialam pradu 30 min !! to było najgorsze 30 min jak w zyciu mialam! sama z dzieckiem i ciemno jak w pupie u murzyna !! poważnie nigdzie nie było pradu nigdzie!!!!!!!!!!!!!! Uwierzcie mi ze zapalilam mase swieczek ale to nie wyeliminowalo mojego strachu :(MamaMonika wszyyyyyyyyyystkeigo naj naj naj:) p.s. kochane zagłosuje wieczorkiem :) Cykor, cykor A tak na poważnie to czego Ty się Bidulo bałaś skoro świeczki zapaliłaś? ja sam z dzieckiem. mieszkam na parterze. Ciemno wszedzie jak u murzyna! cała miescina padła bez pradu :( poza tym wiesz ja mieszkam tu od niedawna w obcym miescie.... :( ale i tak cie lubie Dzięks Feri
  10. aganiecha

    Sierpień 2009

    ferinkaLAski ! nie mialam pradu 30 min !! to było najgorsze 30 min jak w zyciu mialam! sama z dzieckiem i ciemno jak w pupie u murzyna !! poważnie nigdzie nie było pradu nigdzie!!!!!!!!!!!!!! Uwierzcie mi ze zapalilam mase swieczek ale to nie wyeliminowalo mojego strachu :(MamaMonika wszyyyyyyyyyystkeigo naj naj naj:) p.s. kochane zagłosuje wieczorkiem :) Cykor, cykor A tak na poważnie to czego Ty się Bidulo bałaś skoro świeczki zapaliłaś?
  11. aganiecha

    Sierpień 2009

    mpearlWpadam na chwilę. Hania dzisiaj ma ciężki dzień, myślę, że to po tym szczepieniu, była płaczliwa rano, popołudniu troche lepiej - aktualnie śpi. Dobrze, ze to ostatnia ta szczepionka, bo żal patrzec że tak się dziciaczki męczą. I wzięłam ulotkę i rozdrażnienie, płaczliwośc i np brak apetytu (jak u Was Blondi) są bardzo częstymi skutkami ubocznymi szczepionek. Wcześniej nie sprawdzałam, bo Hani nic nie było:) mam nadzieję, że jutro będzie lepiej. Ania czekamy na Ciebie :) I chciałam jeszcze powiedziec, że pochłaniam drugą częsc trylogi "Mlillenium" Stiega Larssona- poprostu wciąga na maksa. dzisiaj skończę i tak se myślę czy nie czytac czegoś innego, żeby tą przyjemnośc czytania oststniej częsci zostawic sobie na później? hihi Cześć Mpearl, mój M. też przeczytał "O mężczyznach, którzy nienawidzą kobiet" z zapartym tchem(jak jeszcze byłam w ciąży, opowiadał mi wieczorami o tej książce). Teraz czyta tą drugą. Mimo iż ja jestem w tym domu humanistką, któregoś wieczora obejrzałam film na podstawie pierwszej części, ale może "O kobiecie która igrała z ogniem" przeczytam. Podoba mi się to co napisałaś o odłożeniu sobie tej przyjemności na później. Pozdrawiam
  12. aganiecha

    Sierpień 2009

    Dobra, zmykam, miłego dnia życzę
  13. aganiecha

    Sierpień 2009

    najbardziej mnie nudzi pieczenie tych nalesnikow. ronia a ty lubisz gotowac??
  14. aganiecha

    Sierpień 2009

    kurczaki, moj M. ostatnio ma zajawke na krokiety i dzis znow troche roboty przede mna, ale czego sie nie zrobi dla gadzinca swojego drogiego:)
  15. aganiecha

    Sierpień 2009

    boskie, ja od kilku dni nie moge sie powstrzymac i mowie do malego "kocham cie synku", czego wczesniej nie robilam bo wydawalo mi sie ze przeciez i tak nie kuma czaczy
  16. aganiecha

    Sierpień 2009

    to tak samo. jeszcze ostatnio na tapecie jest wychylanie łebka do tyłu i ogladanie swiata do góry nogami
  17. aganiecha

    Sierpień 2009

    ano sie trafiło i dobrze bo jak ostatnio zerknęłam na swoje stare fotki, to wolę nie porównywać z aktualnymi. matko takie mam worki pod oczami ze szok. pisze jak pisze bo dawid na cycku wisi. czy tobie tez parenting od kilku dni zamula? inne domeny chodza jak zloto, a tu trzeba sie naczekac. jejku od jakiegos czasu dawid filozofuje przy jedzeniu, rozglada sie, smieje. przedluza to strasznie karmienioe.
  18. aganiecha

    Sierpień 2009

    A tak w ogóle to się witam i chwalę że Dawisio Pierdzisio dał matce pospać i od 22 do 5:30 się nie obudził. SUKCES.
  19. aganiecha

    Sierpień 2009

    Melduję że również biorę udział w głosowaniach, tylko nie skłądam codziennych raportów na ten temat. Roniu, mnie się zdaje, że zagłosowałam 2 razy dziś na Olę więc miałaś rację, że się da.
  20. aganiecha

    Sierpień 2009

    roniawiesz co oblizałam łyżke O Ty chytrusie, lekarz zalecił Ci dawać Oli Twoją łyżkę do wylizania czy jedzonko do dziubnięcia więc postanowiłaś i jej podjadać...Żart
  21. aganiecha

    Sierpień 2009

    Mama_MonikaJa tez uciekam. Lelka spi na balkonie, a ja się biorę za doprowadzenie mieszkania do stanu używalności, bo może ktoś na torcika wpadnie ;P Pozdrawiam Hej Mama Monika, Wszystkiego dobrego z okazji urodzin, miłego dnia życzę(trż muszę siebie i mieszkanie ogarnąć).
  22. aganiecha

    Sierpień 2009

    basia681kasia001witajcie jakas dzis jestem przymulona,glowa pobolewa,czas kawe wypic :)madzia,ronia,basia,ferinka,aganiecha glos poszedl no najlepsza jest ja już 2 obaliłam i idę po trzecia Rano jak wstane to pierwsza kawa sypana z mleczkiem potem rozpuszczalna w pld i znów sypana a na koniec cappucinko Cały rytuał mam Ło matko, to Ty pewnie fruwasz po domu po takiej ilości kofeiny, nie lepiej byłoby Red Bula sobie strzelić
  23. aganiecha

    Sierpień 2009

    aga2515Hejka dziewczynki! Byłam wczoraj z małą u pediatry. Powiedziała mi że czasami jak dziecko posmakuje innego jedzenia to już nie chce jeść mleka. Mogę jej dawać dwa razy dziennie zupkę i deserek, mleka ile się da i sinlac( ale i to Julci za bardzo nie pasuje). Wczoraj przez cały dzień udało mi się dać jej 510 ml mleka. Zobaczymy. mam obserwować. Dzisiaj jesteśmy już po prześwietleniu kręgosłupa - lędźwiowo - krzyżowego bo przez zasinienie na plecach chirurg podejrzewa u małej: że taki jej urok, naczyniak lub utajony rozszczep kręgosłupa. NA 11 MAMY WIZYTĘ. TRZYMAJCIE KCIUKI!!!! Pozdrowienia dla wszystkich Trzymam kciuki i napisz co powiedział lekarz. Pozdrawiam ciepło.
  24. aganiecha

    Sierpień 2009

    roniaja tak po krótcea więc dzisiaj raczej ostatni dzień karmienia piersią był Olka już woli konkretniejsze rzeczy Na obiadek dostała jarzynkę z cielęcinką i powiem Wam pycha polecam palce lizać Z innej beczki mam problem z pazurkami u Olki konkretnie na tych najmniejszych paluszkach u nóżki takie są wywinięte twarde dziwne i nijak je obciąć nie wiem piłować czy jak ? Ale kurcze trzeba to zrobić umiejętnie żeby jej nie wrastały a ja chyba nie umiem A to Ola jadła tą jarzynkę z cielęcinką, czy Ty? Z tymi paznokciami to raczej łatwo nie będzie Ci wypiłować, lepiej zapytaj lekarza jak będziesz, a tymczasem spróbuj chociaż kawałek obciąć. JA miałam już przygodę z pilniczkiem, próbowałam Dawidowi u rąk wypiłować(już nawet nie pamiętam dlaczego ), ale skurkowaniec tak wierzgał, że masakra.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...