-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez mojra26
-
Maciejka2004 Nikita2007 Marcysia83 pofrunęły serduszka
-
Mart dla mnie ten artukuł jest realny, może skala problemu nie jest bardzo duża, ale to kwestia czasu. Myslę, że chodzi głównie o pieniadze - tak jak komentowała to ta babka. Jednak nie uważam, że w polsce musimy się tym problemem martwić - mamy za mały socjal i zwyczajnie nie jest to opłacalne, aby odbierać rodzicom dzieci, w Szwecji jak powszechnie wiadomo podatki wysokie i socjal na wszystko porządny. Poza tym uważam, że ta nadmierna tolerancja wobec wszystkiego i wszystkich doprowadzi nas do zguby, bo trzeba stawiać pewne granice. Podaję link do raportu, może trochę nietolerancyjnego (zaznaczam że rasistką nie jestem ;), ale jednak liczby nie kłamią, a są lekko przerażające. YouTube - Raport o upadku Europejskiej kultury
-
Aisha moja mama miała ze mną cesarkę bo sie ułożyłam twarzyczkowo, kiedyś znieczulali tylko całkowicie, a moja mama jest odporna na te znieczulenia i dawali jej podwójną dawkę. Podobno od tego miała ciemny, śmierdzący pokarm... Cliffi ano mam - niecierpię karaluchów :) mleczko jest i się cieszę, pewnie tez dzieki temu że karmię piersią to po tygodniu weszłam w swoje ciuchy, a teraz waże jeszcze mniej niż przed ciąża - miałam r. 36, a teraz 34/36. Zobaczymy co bedzie jak przestanę karmić - wróce na siłownię zapewne :) Gratulacje dla rozgadanej Aurelci. Mój Aleksiu teraz często z tych słów które można rozróżnić mówi: ja, ide, jade. Można się rozkleić gdy mówie do niego: Kto jest skarbusiem mamusi? - strzela usmiech i mówi: ja :) oczywiście świadome to pewnie jeszcze nie jest, ale słodkie. agula bardzo się cieszę że jest lepiej! czyli nie ma sytuacji bez wyjścia. Trzymam za Was mocno kciuki łasiczko no biedne te ząbkowe dzieciaczki pocieszam się że jak tyle wyjdzie na raz to jakiś czas może będzie spokój :) u mnie dwie ostatnie nocki lepsze bez pobudek i aż do 7! oby tak jak najdłużej drodko dobrze że takie wieści na temat Zuzi i nie ma paniki. Zapewne Zuzanka to mała księżniczka i zrobi wszystko jak nabierze ochoty, a nie jak od niej będą na już oczekiwać :) Jak jej się spodoba to jeszcze pierwsza zacznie chodzić :)
-
Pierwsza "podróż" maluszka - pytanie
mojra26 odpowiedział(a) na Maleństwo04 temat w Noworodki i niemowlaki
Ja rodziłam we wrześniu i było bardzo ciepło, więc synka ubraliśmy w body z dł. rękawem na to śpiochy i kaftanik oczywiście cienka czapeczka. Przewożę zawsze w foteliku, taki też jest wymóg prawny. U mnie akurat rożek się przydał przez pierwsze kilka tygodni, bo maly miał kolki i jak go tak w rożku usypiałam to się nie wybudzał, teraz spi rozwalony na kołderce :) -
Maciejko2004 dziękuję. po południu odzyskam serduszka i zagłosuję na Was :) PROSZĘ O GLOSY DLA ALEKSIA MOJEGO ANIOŁECZKA
-
Witam się i ja - majowa '82 :) mama 8-miesięcznego Aleksandra może nastąpi jakaś reaktywacja tego forum...byłoby fajnie pozdrawiamy
-
Powodzenia mamusie oby porody były lekkie, maj to piekny miesiąc na rodzenie dzieci - sama się w maju rodziłam :) i dużo wytrwałości po porodzie przesyła mama z 8-miesięcznym stażem
-
Seatibiza Slonce246 głosy oddane czekam na rewanż jutro będę miała 3 kolejne serduszka do rozdania - głosujcie na nas na pewno się odwdzięczymy
-
Agnieszko dziękuję za pamięć. Mama na szczęście zdrowa tylko te guzki chyba trzeba będzie usunąć, zobaczymy co powie endokrynolog. W każdym razie biopsja wyszła dobrze. Jeśli chodzi o problemy z jedzeniem to ja pisałam, że mam podobny problem, poprawa nastapiła po tym jak zmieniłam odstępy między karmieniami. Pierwsze trzy posiłaki zamiast co 3 podaję co 4 godziny i Aleksiu już coś zajada. Kaszki też nie ruszy, więc na śniadanie robię mu płatki owsiane z owocami lub płatki ryzowe z owocami i to mu nawet smakuje. Poza tym myślę, że u niego jak i u Mateuszka problem tkwi w ząbkowaniu. Gartulacje dla kolejnego kasowniczka Mart jest to możliwe, u nas może Cię to pocieszy podobnie. Aleksiu strasznie marudzi a idą mu obie górne jedynki i obie dolne trójki. Masakra jak te dzieciaczki się muszą nacierpieć Sekundko biedny Filipek i mamusia. Dziewczyny dobrze radzą, ja jeszcze ze swojej strony napiszę, że Aleksiu tak się budził z płaczem gdy zaczynał ząbkować, zanim jeszcze było widać że cokolwiek mu idzie. Łasiczko w takim tempie tycvh ćwiczeń to zaraz będzie z Ciebie niezła dżaga drodko oby katarek szybko minął Cliffi ja mojego baczusia dotychczas na 2h max zostawiałam, a w czerwcu wybieramy się na wesele to nie bedzie nas jakieś 30h i już się denerwuję, ale też i chcę się pobawić. kiedyś trzeba zacząć wychodzić. Ja też myślę dość ciepło o swoim porodzie. Skurcze straszne, ale parte miałam tylko trzy i już Aleksiu był na brzuszku :) Lekarz i polożna powiedzieli że jak na pierwiastkę to świetnie się spisałam i szybko poszło. Pytałaś wczesniej o karmienie piersią. Aleksander ssał pierś w 5 minut po porodzie i jedyny kryzys związany z nawałem pokarmu i bolącymi piersiami miałam w 3 i 4 dobie. Pomogła kapusta, a teraz nic nie czuję mój syn jest taki delikatny, że nawet ani razu nie poczułam jego ząbków, ale nos mi gryzie jak żyletka. No i jest bardzo szybki - najdluższe karmienie trwa 7 minut więc nie jest to dla mnie w żaden sposób uciążliwe. W mojej rodzinie nie mogą się nadziwić, bo z różnych powodów (brak, zatruty pokarm) ani moja mama nie karmiła, ani jej siostra, ani moja babcia, a umnie rzeka mleka Dobranoc...byle nie karaluchy!
-
qlczakmojra26, łasica, xmikusx poleciały głosiki. mbea Tobie zrewanżuję się jutro jest ktoś jeszcze komu nie kliknęłam??? Qlczak dziekuję i odwzajemniłam głosik :) Aleksander nadal prosi o glosy bedziemy się odwzajemniać
-
Dziewczyny jak dobrze że Was mam! Poczytałam wasze schematy żywienia i opracaowałam nowy dla Aleksia - dziś się sprawdziło mój synek jadł i płatki owsiane i zupkę i owoce. Mam nadzieję, że tak już bedzie, a wystarczyło zwiększyć odstepy miedzy karmieniami :) Oczywiście nadal muszę się naskakać i trwa to pół godziny, ale myślę że jak wyjdą już te gorne jedynki to bedzie jadł znowu ładnie. Mojemu bidusiowi wyszły dolne dwie na raz i górne też idą obie na raz łasiczko Agnieszko 100 lat dla naszych 8-miesięczniaków cliffi nie doczytałam tych komentarzy, ale widziałam ilość głosów...bez szans :) Waga Aleksa trochę mała bo jest na 25 centylu czyli aż 75% chłopców w jego wieku waży więcej. Dotychczas był prawie na 50 centylu z wagą. No ale mam nadzieję, że moje zmiany podziałają :) Mmadzia teraz się nie stresuj dodatkowo. Myśl o sobie i nastaw się pozytywnie na tą operację. A jak długo Cię z nami nie będzie. Agula podziwiam Cię że potrafisz się tak dostosować do tych nocek i jeszcze Oleńka u Ciebie na pierwszym miejscu jakiś medal Ci się należy :) Sekundko Aisha może jakieś czary odprawimy aby wyszło już to słońce. dzisiaj u nas zimnica i padało przez cały dzień, więc poszliśmy do kina na Robin Hooda. Aleksiu też już długo siedzi ładnie i sięga swobodnie po zabawki. Jak już pisałam u nas panuje kult siedzenia nawet w wannie nie da się go położyć, bo zaraz się podnosi do siadu. Byli u nas znajomi i nie mogą się nadziwić jak Aleks używa nóg, a w szczególności stóp. Bierze zabawkę, wkłada sobie między stópki i oglada obraca. Jak się nachylę to mnie po głowie stópką głaszcze. Moja małpeczka
-
Wiecie co nie pamietam takiego okropnego maja! Nic mi sie nie chce przez tą pogodę tylko spać i jakoś się nie mogę ogarnąć. Brak witamy d3 chyba...;) Ja też się gubię z tymi karmieniami chyba pójdę w środę do naszej lekarki niech ona mi powie. Sprawdzałam na siatkach wage Aleksa i jest na 25 centylu, a zawsze był blizej 50. :( cliffi głosik oddany. zazdroszczę Ci tego spania całonocnego u nas to chyba jeszcze tylko Filipek Pumy i Igorek Roxany tak śpi. drodko my kładziemy Aleksa o 19 spać - bo dłużej nie wytrzyma, budzi się ok 23.00 na cycusia i czasem ok 2 w nocy, a czasem nie. Też próbowałam go od tego odzwyczaić - dawać smoka albo wodę, ale jest tak jak u Ciebie wrzask potworny. No i teraz z tą jego niezadużą wagą się martwie trochę więc jak chce to mu daję. Tyle że ja karmię nadal piersią to moje mleko chyba bardziej lekkostrawne jest, a kaszki Aleks nie ruszy. Czasem zje rano płatki owsiane na wodzie z owocami, ale wtedy już nie chce na obiad zupki - zwariowac można. Łasiczko cieszę się że Natanek taki zwinny :) Mart fajnie że wszystko się udało załatwic. Co z tymi tramwajami? Dziś znowu w Poznaniu tram. wypadł z torów i wbił w mur samochód.
-
Dzięki dziewczyny. Ja na razie też nie mogę zagłosować na nikogo - nawet na tych co wczoraj nie głosowałam...Może muszą 24h upłynąć.
-
Mmadziu ja też dziś miałam gorszy dzień jak już pisałam Aleksander marudził i ja rąbnęłam się o uchwyt od zamrażalnika w jakby to okreslic "naddupie" ;) myslałam że się z podłogi nie podniosę. Ja zawsze sobie mówię, że jest jeden taki dzień w tygodniu i mamy go za sobą Łasiczko fajnie jest tak mieć przy sobie maluszka prawda? :) ja mam przerwę na krok miedzy naszym, a Aleksa łóżeczkiem, ale jak go kladę na łóżku to tak dosuwam dla bezpieczeństwa, a on się bierze za szczebelki ;) Co do aerobiku to fajnie tak się zgnębić prawda? :) Aha basen ekstra! Pogoniłam mojego M. do Auchan, ale siedział w pracy do 20.00 może w weekend sie wybierzemy i kupimy taki sam jak papugi :) Puma można oddawać 3 głosy dziennie. jutro sprobuję na Filipka zagłosować bo dziś już limit wyczerpany. Aisha dobrze wiedzieć, że Oluś też się rzuca na łóżeczko :) a jak siadasz z nim przy stole to też go gryzie? u mnie na całego Mart nie ma się co stresować tyle przygotowań, a tu myk i po chrzcinach :) Spokojnej nocki dla Was i maluszków
-
Cycusiowe mamusie proszone o kliknięcie na dwa linki. Dziękuje Aleksander karmiony piersią i jego mama :)
-
I ja poproszę o głosiki na dwa konkursy - już kliknęłam na Wasze
-
Ja tylko chwilkę bo Aleksiu marudny dzisiaj. Zagłosowałam i Was proszę o głosy na dwa konkursy. dziekujemy
-
Mam koleżankę, która urodziła się również w 27 tc. ważył ok. 600 g. Obecnie jest piekną, pewną siebie i odnoszącą sukcesy zawodowe kobietką. Wierzę, że z Szymonkiem bedzie podobnie. Trzymam kciuki z całych sił za niego i jego rodzinkę.
-
Dzięki Łasiczko Agula za pocieszenie ja już trochę zaczęłam się martwić, że może źle go karmię. T. mi ciągle gada, że on już powinien jeść prawie wszystko to co my tylko nie przyprawione...ja mam inne zdanie ale zaczęłam wątpić w swoją intuicję. Łasiczko wrzuć fotkę tego basenu też bym synkowi taki sprawiła :) Cliffi na basen chodzimy od kiedy Aleks skończył 4 miesiące, ale nie regularnie tylko jak jesteśmy u teściów bo tam jest aquapark. Ja szczepiłam Aleksia na rotawirusy. Mart straszny ten wypadek. Ja też raz jadąc tramwajem wypadłam z torów na jezdnię - to było zimą i na szczęście nie jechało obok żadne auto, a tramwaj się nie przwrócił, ale uczucie potworne. Sekundko koszmar z tymi lekarzami. Ja źle wspominam pobyt w szpitalu jako ogół, ale na opiekę medyczną i lekarzy i pielęgniarki nie mogę słowa złego powiedzieć. Ludzie z powolaniem i znający się na rzeczy. Mmadziu uśmiechnij się życie nie jest taaaakiew złeee.... lalalala Agula oby Ci szybko czas w pracy zleciał :) Dobra biorę się za robotę, bo dziś od rana leniuchuję, ale wczoraj sprzątałam i prałam cały dzień - to chyba mi się trochę należało jak to Łasiczka mówi poleżeć jajnikami do góry ;)
-
Roxanko bawcie się dobrze, opalajcie i wypoczywajcie
-
hej hooo mamunie! My [po weekendzie u teściów. Nie było źle w sobotę poszliśmy sobie do kina, a w niedzielę z Aleksiem na basen. Mój syn już umie nurkować!!! M. tak przed nim nurkował i on sam też hop główkę pod wodę - ja się zestresowałam, a on się cieszy, że mu wyszło sekundko ale się wysypałaś z tym paleniem ;) Ja poowiem, że też paliłam na studiach jak smok i uwielbiałam to robić i nikt by mnie nie przekonał żadnym gadaniem do rzucenia, dopiero jak zasłabłam w tramwaju i samej mi zaczęły przeszkadzać znane negatywne aspekty to rzuciałam z dnia na dzień i już. zreszta później jak się spotykałam z kumpelami to sobie dla towrzystwa pociagałam i nie ciagnęło mnie z powrotem. Teraz to jeszcze karmię więc odpada, ale od czasu do czasu... Dużo zdrówka dla Filipka, a może to przez ząbki? Aisha dobrze że trzydniówka. Ja Ci się nie dziwię, że do szpitala nie biegłaś. Wiadomo strach jest, ale szpital jest okropny, ja tez bym od razu nie pobiegła, bo mam złe wspomnienia. Aleks też w szpitalu katar załapał. łasiczko mi się wydaje że 100 to dużo na tydzień. Ja się zaczynam martwić o Aleksa, bo przez 2 miesiące przybrał tylko 800 ale sama nie wiem - waży teraz 8400 to chyba nie za mało? Agula cieszę się że chrzciny się udały i Oleńka taka grzeczna była. Aleks to wrzeszcał na cały kościół jak go ksiądz święcił ;) Mmadziu Sekundko gratki dla kolejnych kasowniczków Ja dziś od rana sprzątam - to teraz siedzę na kompie i odpoczywam, a synuś śpi :) Życ nie umierać.
-
Mart trzymam kciuki tak jak dziewczyny pisały zrobicie badania i będzie wiadomo co się dzieje. Łatwo mówić ale główka do góry i myśl pozytywnie. Przecież Lusia znakomicie się rozwija jestem pewna, że jest zdrowa jak rybka. A propos rybki ja podaję raz w tygodniu od 2 tygodni. Aleksiu bardzo lubi - tak jak i szpinak, a ulubiona zupka to krem dyniowy z żółtkiem. cliffi Aurelka świetna mój Aleksiu smieje się bardzo podobnie. Ładnie się urodziłaś w tym roku będziesz świętowała podwójnie bo jeszcze dzień mamy :) Jesli chodzi o Wrocław to go uwieeeelbiam! Miasto z sercem i blisko w góry. My wtedy byliśmy tydzień w Szklarskiej Porębie pojedzieć na snowboardzie i w drodze powrotnej odwiedziliśmy znajomych tylko na dwa dni. Na pewno tam jeszcze pojedziemy. Aisha no wampir wymiata drodka to znaczy że Zuzia ma już swój typ mężczyzn :) kokietka mała ;) łasiczko naprawdę Szczypiorek je dużo! Eh też bym się napiła pifffka Mnie dziś po 17 miesiącach odwiedziła czerwona ciocia. zapomniałam już jak to jest.
-
Dziewczyny przesłałam Wam wiadomość na maila ( te które podałyście na prywatnym forum) do fajnej stronki z markowymi rzeczami które można kupić dużo taniej. Często są perełki może któraś skorzysta - ja się już uzależniłam na szczęście więcej ogladam niż kupuję ;) Dla tych co maila nie podały wklejam link http://pl.buyvip.com/MemberInvitation.html?C02SIIQ3174330
-
Sekundko ja podaję już drugie danie. U mnie wyglada to tak że o 12 Aleks je zupkę - 120 ml to max i o 15.00 obiadek - jakieś 130 ml. poza tym tylko mleko i czasem deserki bo kaszek nie chce. :(
-
Madziu Aleks już pił z butelki moje mleko gdy wychodziliśmy z M. do kina i zostawał z teściami albo gdy ja wychodziłam i M. z nim zostawał. Teraz to już długo butli nie miał bo nie je tak często a poza tym nie tylko mleczko i nie wiem jak to wyjdzie przed spaniem zawsze jest cycuś... Mart ja też miałam wątpliwości, ale chcę się zabawić trochę w końcu ślub jest na 17.00 więc pół soboty spędzimy jeszcze razem, a w niedzielę wieczorem bedziemy już na kapanie i usypianie więc myślę że Aleksiu będzie dzielny. Tobie też doradzam tym bardziej że Lusia jest z Twoją mamą na codzień. Ale zrobisz jak bedziesz czuła :) Roxanko super! na pewno będziecie się dobrze bawić drodko aż miło się czyta Twoje posty. Widać że masz inny humor - tak trzymać :) Agula dużo zdrówka dla Oleńki i powodzenia na chrzcinach. To już w tą niedzielę? Pytałaś o prezent - myślałam nad tym, ale nie wiem co doradzić. Aleks dostał mimo wszystko od chrzestnego zloty łańcuszek, a od chrzestnej miśka giganta no i od moich rodziców krzesełko do karmienia, a poza tym dostliśmy pieniądze. Aisha później będzie mówił kolegom że go mama na wódce usypiała ;) Sekundko Aisha na pocieszenie dodam że u nas od kilku dni też z usypianiem masakra - zęby idą. Usypiamy go po 30 minut. Później budzi się ze dwa razy z płaczem co prawda na krótko, ale tak mi go żal. A spał nam już od 19.00 do 6.00.