qarolina
Użytkownik-
Postów
922 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Treść opublikowana przez qarolina
-
My właśnie wyruszyliśmy. Ruch na drogach juz spory. Gosia właśnie zasnęła. Byliśmy dziś na ćwiczeniach i znowu był płacz. Tak jest odkąd wróciliśmy po chorobie. Chyba muszę przestać wchodzić z nią na salę. Tak też radzą rehabilitanci. Ach muszę spróbować w przyszłym tyg bo tak to bezsensu ram łazić skoro ona prawie nie ćw.
-
Halo dziewczyny? Żyjecie? Gośka sobie właśnie rozwaliła wargę górna wew o próg. Ma spuchnięte ta to jest udana!
-
Monmonka ja miałam cukrzycę ciążową a na początku wymioty i suma sumarum nic w ciąży nie przytyłam. Wychodząc ze szpitala już miałam -6. A resztę Gośka wyssała cyckiem ;) ale ja miałam nadwagę więc teraz wyglądam jak człowiek. Co do włoskiej kuchni to u nas też królują makarony ;) z tym że u nas gotuje mój. Ja najwyżej dziecku albo kotleta mogę zrobić : P Muszę się pakować a strasznie tego nie lubię. Gośka nie ułatwia. A jak zaczęłam myśleć co muszę dla niej wziąć to matko jedyna a połowy pewnie nie założy Sevenka jak Olcia? Jakie plany dziewczyny na długi weekend?
-
Hej dziewczyny ;) Mila mi mniam mniam jadłabym ;) Mind najlepsze życzenia z okazji rocznicy :* My byliśmy dziś w mojej pracy. Gosia oczywiście dusza towarzystwa. Najbardziej jednak chciała latać po podłodze a tego jej pozwolić nie mogłam. Tam wszyscy zachwyceni moją figurą no ale ja sprzed ciąży mam ok -12 więc różnica jest. Jutro jedziemy do moich rodziców i wracamy w ndz. Oby pogoda dopisała bo w czwartek planowany jest grill. Jeszcze w tym roku nie jadłam Wzięłam właśnie przedostatnią tabletkę a na noc ostatnią ;) ucho już dobrze ale będę się teraz pilnować bo dużo stresu mnie o kosztowało. Kurcze miałam już 3 razy okres i to w miarę regularnie a teraz nie ma. Przed ciążą też miałam takie jazdy :/ od razu uprzedzam że w ciąży na milion nie jestem. Mój J znalazł dziś taki ala portfelik a tam 250 zł ale brak dokumentów nic więc nawet nie ma jak oddać.
-
Ja tylko na moment bo lecę zaraz do pracy w odwiedziny. Byłyśmy już na spacerze w lumpie ale dziś lipa. Nic nie kupiłam. Ucho już ok także super a jutro rano kończę kurację antybiotykową. Co do dnia z makaronem to u nas akurat było ala bolognese, ale można np z pesto buraczanym. Chyba Charlotte Stasiowi robiła. Odezwę się wieczorem pa ;)
-
Maja a ile to trwa? Może zęby. Spokojnie...
-
Właśnie Manmonka pochwal się zakupami - swoimi i Zuzanny ;) może coś mnie zainspirujesz ;) ja jutro jak pogoda pozwoli idę na lumpa a w drugiej części dnia do pracy bo już kierowniczka o mnie się pytała :P Mój walczy z Gosią. Ona budzi się co godzinę a ja oczywiście po tabletce. Co do jedzenia to ugotowałam ancymonkowi penne i trochę jadła al dokarmiałam ją łyżeczką. Zauważyłam że ona po prostu szybko się nudzi. Aha wstawanie przy kanapie i w łóżeczku zaczyna być na porządku dziennym :)
-
Jeszcze zostało mi wziąć 2 razy w dzień i 2 razy na noc tabletkę. Gośka nie zasnęła po 9 na drzemkę a na 11 mieliśmy ćwiczenia więc zombi na maxa. Musiała Pani z 5 min szybciej skończyć bo płakała już. Zasnęła w aucie na chwilę a w domu chciałam ją przełożyć do łóżka i się ocknęła i płacz. Cycek dopiero o 13 możliwy. Dobrze że mój był i jakoś ja uśpił. Teraz czekam na kuriera więc na bank mi dziecko obudzi. Kupiłam puzzle na działkę. Ja chciałam kupić basenik dla Gosi, najlepiej z daszkiem ale mały żeby nie trzeba było dużo wody. Na działce nie mamy wody nadającej się do picia i musiałabym zanieść w baniakach i jakoś nie uśmiecha mi się taszczyć np 25 l. Jak coś znajdziecie dajcie znać. Może i taki pontonik nie był by głupi. Ale może lepiej coś jednak większego i mniej wody lać a będzie na przyszły rok. Już sama nie wiem ;) My wczoraj zamówiliśmy pizze bo mój na kacu to słabo. Musiałam dać Gosi rancik. Inaczej nie chciała mi dać zjeść. Wcinała jak szalona. W ogóle ona chyba lubi sama jeść. Ale jakiś boję się blw. Charlotte Ty dawałaś Stasiowi makaron penne i jak gotowałaś aldente? Czy miękko? Może spróbuję i zobaczę co z tego wyniknie.
-
Matko dziewczyny co ja wczoraj przeżyłam. Dałam Gosi cyca o 21.40 i wzięłam tabletkę. Po 22 przełożyłam ją do łóżeczka i się zaczęło. Obudziła się i w płacz a ja nie mogłam dać jej cycka. Ja próbowałam, tata no nic. Na chwilę się uspokajała i dalej w ryk. Myślałam że serce mi pęknie. O 24.10 się poddałam i jej dałam. Czyli troszkę wcześniej niż powinnam ale już po czasie max stężenia. Jestem nieprzytomna, mój to samo. Dziś zostawię ją u nas, nie będę ryzykować. Co innego przetrzymać ja godz a 2,5 dramat. Monikae to chyba na weekend wyjechała do znajomych. Ale jestem ciekawa jak podróż? Monmonka a ta mata do dużej wanny?
-
Agnees ja też zrobiłam mu śniadanie. A jak wczoraj zasnął to postawiłam wodę pod ręką. My sobie poszłyśmy na spacer i zaszłyśmy do galerii. Kupiłam sobie kilka szmatek w C&A a Gosi kostium kąpielowy w pepcko - hahahaha. Kupiłam też ten namiot w biedrze tylko jeszcze go nie rozłożyłam. My mamy działkę 10 min od domu. Niby w mieście a cisza i spokój ;) Co do pizzy to u mnie miszczem jest mój. Uwielbia pizzę a ja chętnie jem. Poniżej jedna z wielu ;)
-
Hej - sory za słownictwo. Mój wrócił wczoraj taki napierdolony po 1 że chyba dopiero 2 raz w życiu widziałam go w takim stanie. Miał wrócił ok 22 przynajmniej tak pisał o 21. Nie spałam przez niego prawie do 2. Byłam taka wkurwiona. Dobrze że chociaż ma kaca teraz i zdycha! Jeszcze chciał się kłaść w sypialni a waliło od niego jak z gorzelni. Gosia poszła w kime, ja się ogarniam i jak wstanie to idziemy na spacer bo szkoda takiej ładnej pogody na siedzenie w domu ;)
-
Ja dziś z Gosia tak się na spacer wybierałam że wyszliśmy akurat jak zaczęło padać. Ale godz pochodziłam z nią żeby się dotleniła. Jak wróciliśmy przestało padać ;) Mój dziś poszedł na imprezę zakończeniową dla pracowników w klubie w którym sobie dorabia świecąc. Ciekawe w jakim stanie wróci...aż się boję. Już mu powiedziałam żeby położył się na kanapie jak nie będzie w formie. Gosia mi 2 dzień kupy nie zrobiła bo wczoraj zrobiła małego bobka co ciężko nazwać kupą :p bączki puszcza ale to wszystko. Ostatnio robiła po 3 dziennie, rzadsze i plucha nie dawała rady a teraz tak. Gośka kima a ja idę sprzątać łazienkę bo robię to na raty dziś ;) Z dobrych informacji to powoli odzyskuję słuch i mogę normalnie funkcjonować ;)
-
Hej dziewczyny. Właśnie wzięłam druga tabletkę i jest już o niebo lepiej. W nocy niestety musiałam z Gosia 1,5 godz walczyć bo się obudziła ale przeciągnęłam ją tak że cycka dostała dopiero po 3 godz od wzięcia tabletki. Niestety dłużej ani ona ani ja już nie dawałyśmy rady. Życzę Wam spokojnej soboty :* PS Manmonka zawiodłam się :P ale czekam na foto Zuzi w stroju ;) PS 2 Manmonka Ty jesteś jedną nocny marek
-
Sevenka ale masz fajnie :) ja w sylwestra wypiłam trochę szampana i też mi było dobrze :P Ja oczywiście spać nie mogę bo się denerwuje a do tego pełnia nie pomaga. Tak czy inaczej będę próbować - dobranoc :*
-
Wzięłam właśnie tabletkę. Przekalkulowałam że może się teraz uda. Dałam cycka bo się przebudziła i teraz aby wytrwać do 24. Oczywiście strasznie się wierci ta moja mała ale chcę być dobrej myśli. Jak się obudzi będę lulać na rękach lub ew w wózku. 5 dni dam radę!!! Sevenka jestem w stanie dużo poświęcić dla tego gagatka. Miałam cukrzycę ciążową i udało się bez insuliny. Pilnowałam się strasznie aż się wszyscy że mnie śmiali. Ale teraz tak jak napisałaś ważna jest zdrowa mamuśka. Dobrej nocy laseczki. PS Charlotte też nie nawidzę tego pytania co na obiad...grr
-
Mind super ten namiot. Może jak by były u mnie jeszcze to też się skuszę. Monmonka pochwal się zakupami. Wiem że coś tam na bank kupiłaś ;) Ja dziewczyny jestem taka rozdarta. Jak psychiczna jakaś normalnie. To moje ucho niby nie boli bardziej ale poprawy brak. Boje się że jakaś krzywdę sobie zrobię zwlekając z tym antybiotykiem. A poza tym nie mogę tak funkcjonować i chyba wezmę tabletkę ok 23 a potem będę się modlić że Gośka min 3 godziny spała. Oczywiście wcześniej dam jej cyca nawet na siłę. Jak się obudzi wcześniej to będę ją zabawiać, przeciągać. Już nawet wzięłam probiotyk. Z milszych informacji to Gosia dziś stanęła kilka razy przy kanapie i w łóżeczku. A tak się śmiesznie wściekała jak jej nie wychodziło ;)
-
Nika chłopięce gaciorki są w pepcko. Agnees świetna kiecka. Pewnie że możesz w niej iść :) Sevenka mi Gośka ostatnio w pepcko wieszaki ściągała ;) Ja Gosi stroju nie kupuje. Nie wybieram się plażować. Nad morzem w sezonie ludzi multum a i tak jakość wody pozostawia wiele do życzenia. Jak będą upały to będzie się pluskać w baseniku na działce a tam może na golasa tj w pieluszce. chyba że mój pepckoholizm wygra ;)
-
Agnees ja bym się tymi pustymi cyckami nie przejmowała. Moje też wydają się puste a ten łobuz ciągnie. Mojej koleżanki córka też nie akceptowała mm. Więc koleżanka karmiła do roku normalnie. Potem już na noc i ew raz w nocy, a chodziło bardziej o tulaski niż karmienie. Ok 20 mc odstawiła całkowicie. Córka nigdy nie piła z butli i nigdy mm więc można. Ja chcę wytrzymać do roku a potem co ma być to będzie ;) Ja cały czas bez tabletki i chyba gorzej nie jest więc chyba jeszcze zaryzykuję raz kropelki o 19. Ale powiem Wam że na to prawe ucho głucha jak pień jestem. Mam takie sytuacje że nie wiem co robić bo z drugiej str wiem że jak tabletka zadziałała by szybciej...ach ja to zawsze mam dylematy ;)
-
Mind Lili słodziak :* U mnie to sama nie wiem. O 2 wzięłam ibuprofen bo bolało. Teraz jeszcze raz zakropiłam ucho ale jak ból się nasili to ok 11-12 biorę tabletkę. Już nie mam siły. Trochę obawiam się nocy bo Gosia mi się często budzi ale trudno. W nocy spociłam się jak szczur. Musiałam o północy przebrać piżamę. Powiem Wam że Gosia tak w nocy domagała się cycucha. Może pić jej się chciało ale chyba serce by mi pękło jakbym nie mogłam jej dać. Dziś ma być ciepło i ładnie więc mam nadzieję że pójdziemy na spacer.
-
Monmonka dzięki. Sprawdziłam i tam w ogóle jest ok. Chyba że coś nazwy pokręciłam. Jutro jeszcze sprawdzę na kompie bo na tel to tragedia. Żeby było śmiesznie to kropelki mają tą samą substancję czynną tylko w małym stężeniu bo 3 mg a tabletki 500 mg. Ale dziś to fatum jakieś. Jeszcze ataku alergii dostałam. Kichałam jak najęta. Nos mam cały obrobiony. Też jestem pepcoholikiem. A ostatnio i lumpkoholikiem :)
-
U mnie dupa zapalnie ucha z obrzękiem. Oczywiście dostałam silny antybiotyk którego wg pani doktor nie można przyjmować kp. Na moją prośbę dała mi krople z tą samą substancją czynną ale słabsze więc mam zobaczyć do jutra. Oczywiście poryczałam się już milion razy. I tu dziękuję Mila mi bo zadzwoniłam do tej babeczki co dziś pisałaś. Antybiotyk jest w grupie L3 i mogę go brać, tylko tak mam wycyrklować żeby zrobić ok 3-4 godz przerwy przed karmieniem. Także zaraz walne krople a jak rano nie będzie lepiej to niestety tabletki. No i powiem Wam że boli jak cholera. Pomaga ibuprofen ale jak przestaje działać to maskara.
-
Monmonka pokaż pazury :P Wczoraj Gosia jadła ładnie a dziś już nie i tak o :/ obiadu nie chciała ale flipsa teraz wcina.
-
Mila mi jakiś psikus bo str w przebudowie :) ale spoko nie dam się. Gośka mi tą kradzioną kromką chleba wysmarowała matę i stolik. Dobrze że babci już nie ma bo by na zawał zeszła ;) Byliśmy na ćwiczeniach po 2 tyg przerwie spowodowanej chorobą i moje dziecko 15 min spoko a potem skrzek i szukanie mnie wzrokiem bo jej się nie chciało robić tego co pani od niej oczekiwała ;)
-
Mila mi bardzo dziękuję. Nie czytałam tego. Liczę że trafię na dobrą lekarkę. Bardzo współczuję nocki. U nas też nie było kolorowo. Chyba Gosię bolał brzuch. Spała z nami i się mega rozpychała. Czytałam ten artykuł a Gośka mi kanapkę z talerza zabrała. Dobrze że ser pleśniowy jej spadł i zajęła się chlebem z masłem
-
Mind ta ryba pierwszy raz :( aż boję się dziś no ale muszę zobaczyć. Obiad zjadła ok 15 a wymioty były ok 20. Kurcze dziewczyny z uchem masakra. W nocy brałam ibuprofen. Spuchły mi nawet węzły chłonne przy uchu. Aby do 17. Mila mi ja właśnie nie chce przestać karmić i mam nadzieję że dostanę lek przy którym można kp. Na tym etapie karmienia ciężko będzie utrzymać mi laktację jakbym Gosię odstawiła np na 3 dni. Nie mówiąc już ze moje dziecko nie umie pić z butelki a zasypia tylko przy cycu.