![](http://parenting-forum.wpcdn.pl/set_resources_3/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
qarolina
Użytkownik-
Postów
922 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Treść opublikowana przez qarolina
-
Monikae ale Wam zazdroszczę :) my z moim też byliśmy w czarnej górze w siennej. Wjechaliśmy wyciągiem a potem poszliśmy na Śnieżnik. Myślałam że umrę wtedy. Gorąco jak cholera było a i gdy wydawało się że szczyt tuż tuż ciągle końca nie było widać ;) a tam chłopaki na rowerach MTB wjeżdżali. Ale dla widoczków warto było. A potem zasuwaliśmy spowrotem żeby zdążyć na wyciąg w dół :) Co do płaczów żeby coś osiągnąć to tak jak monikae piszesz. Jak cel osiągnięty to uśmiech i nagle oczy suche Gosia z tatą pojechali na 8 na ćwiczenia, ja się wykąpałam, wstawiłam pranie i czekam na nich. Mój J wraca dziś do pracy więc taki smuteczek trochę. Monmonka i Mila spokojnej podróży. Miłego dnia laski ;) a wypoczywającym ładnej pogody :*
-
Miła tak włosy prezentują się jeszcze piękniej ;) oczywiście plażowicz też pierwsza klasa. Monmonka Zuza oczywiście super się prezentuje ;) Sevenka moja Gośka też umie robić sobie krzywdę. Ostatnio 2 razy mi w nocy spadła z łóżka. Raz w Świdnicy jak spala ze mną - przeturlała się i spadła ale najpierw zaliczyła materac na którym tata spał a dopiero potem podłogę. Drugi raz spadła w piątek w domu. Tata zasnął na kanapie w salonie a ja ją wzięłam standardowo na karmienie i została. Też coś się wróciła i wierciła. Odwróciła się w poprzek łóżka, przeturlała się i spadła między łóżko a regał z książkami. Na szczęście szpara za mała i się zaklinowała a tylko ręką leżała na podłodze. Powiem Ci że nawet za bardzo nie płakała wczoraj za to otworzyła szafie i przycięta sobie palce, ja chciałam jej pomóc a ona jeszcze sobie dociskała tą szafkę. Co do wymuszania to nawet nie pisze. Mam w domu urodzoną aktorkę. Jak coś nie po jej myśli to płacze, krzyczy, jakby ją ze skóry obdzierali. A jak wie że czegoś nie może, to patrzy w oczy, kokietuje a i tak robi. Dobrej nocy ;) mój diabełek jeszcze nie śpi!
-
Monikae to moi rodzice są koło Szczytnej. Wodospad Wilczki widziałam ale faktycznie w okolicy ciężko o fajną knajpę. My wczoraj byliśmy na działce posiedzieć ale tak z 2 godz. Gosia nadal na trawę nie chciała wyjść. Pokusy były ale niestety delikatne stópki wygrały ;) Dziś w nocy miałam wrażenie że Goska co chwilę cycka chciała a jeszcze obudziła się po 6 i nie dospałam. Dobrego dnia.
-
Jaskini niedźwiedziej w kletnie nie polecam. Chcą kupę kasy za wejście plus za robienie zdjęć a gonią przez jaskinie niesamowicie. Wyłączają szybko oświetlenie i nawet foty dobrze nie idzie zrobić. Widać że chodzi o masówkę. Byliśmy 2 lata temu i się zawiedliśmy. Za to polecam w Kletnie kopalnie uranu :) a w okolicy złoty stok, kopalnie w Nowej Rudzie, Twierdzę srebra góra, szczeliniec czy wypad do Czech do Adrspach do Skalnego Miasta. Dobrego dnia ;)
-
Monikae moi rodzice dziś pojechali w te rejony. Dokładnie w okolice Szczytnej. Ja też lubię te okolice. Z moim co roku jeździliśmy na Dolny Śląsk a i tak wszystkiego nie widzieliśmy. W tym i zeszłym roku, z wiadomych względów, odpuściliśmy. Poczekam aż Gośka podrośnie ;) U nas dzień dziwny. Gośka miała jedną drzemkę a potem zasnęła po 18 na 20 min i obudziła się z taką histerią że ledwo ją wykąpałam. Byliśmy na krótkim spacerku. Na szczęście pogoda daje żyć ;) Gdańsk to jednak to co lubię. AAA no i dziś w końcu trochę lepiej mała zjadła. Mila jak u lekarza? Dobrej nocki :*
-
Mila piękny kolor i pięknie się włosy prezentują. Szkoda że bez twarzy :P współczuję aft/pleśniawek :/ co do teściowej to ona tak ma, zebrać się do wyjazdu nie może. Musi zaliczyć wszystkich lekarzy, ogarnąć działkę itd oczywiście w jej mniemaniu. Do tego ma zawsze jedzenie podane, posprzątane - kto by tak nie chciał. Tylko niestety nie rozumie że siedzenie komuś na głowie po max 2 tyg robi się męczące i że nie może ciągle trząść się nad Gośka że się uderzy że to że sro...no ale muszę jakoś wytrzymać.
-
Monikae niestety z miesiąc to ona posiedzi na bank więc końcówkę mojego macierzyńskiego skończę na złoszczeniu się. Gośka też nie spała za dobrze na wyjazdach więc Maciek nie jest sam. Udanego wypoczynku :)
-
Mind Lila to działkowiczka pełna gębą :) Mili ładnej pogody we Władku. Pochwał się tymi włosami. Sevenka a co sobie Olcia zrobiła? Rozcięła coś w buzi? Czy tylko uderzyła się? No bo jest tak jak Karii pisała. Tylko "mamowe" ręce leczą.
-
Jak obiecałam - piszę ze swojego łóżka w Gdańsku. Obok Gosia ciumka cycka już prawie spiąć. Podróż minęła względnie. Nie wyjechaliśmy dobrze ze Świdnicy a Gośka spała. Niestety musieliśmy zatankować i jak tylko zajechaliśmy na stację koniec snu, czyli spała ok 20 min. Potem przez prawie godzinę się darła i piszczała, na szczęście zasnęła na godzinę. Po 11 przerwa i jakoś dojechaliśmy do Włocławka - oczywiście krzyki też były :) za to przespała całą trasę Włocławek-Gdańsk. Obudziła się praktycznie pod domem i nawet ulewa jej nie przeszkadzała w śnie. Jak tylko weszliśmy do domu poleciała do zabawek, a potem, ku naszemu zdziwieniu, zaczęła otwierać szafki. Wcześniej jakoś jej nie szło. Jutro muszę lecieć po jakieś zabezpieczenia. W ogóle wydaje nam się że ostatnio urosła. Co do wyjazdu to ok. Lepiej mi było u mamy ;) za to w Świdnicy parki, cisza, tylko ta temperatura no i teściowa. Jak pomyślę że za dwa tygodnie przyjedzie na Bóg wie ile to normalnie nerw mnie bierze. Jednak w domu to w domu. Tylko szkoda że nakurzyło nam się strasznie jak nas nie było. Zostawiliśmy uchylone okna i pełno pyłu więc jutro sprzątanie. Dobrej nocki kochane ;)
-
Ja chyba chciałam napisać to błąd na forum My właśnie wyjechaliśmy ze Świdnicy. Jedziemy do mojej mamy na obiad i chwilę odpocząć. Później jak damy radę jedziemy do Gdańska. Już chciałbym być w domu. Napiszę coś więcej wieczorem ze swojego łóżka :) Miłego dnia.
-
Hej laski. Ten upał mnie wykończy. Jednak wolę gdański klimat :) Gośka od kilku dni słabiej mi je znowu. Łudzę się ze to upał i zmiana otoczenia. Mam nadzieję że będzie lepiej jak do domu wrócimy. Jak nie to chyba zrobię badania. Agnees a Ty w końcu małej robiłaś? Masz wyniki? My wracamy w czwartek ale najpierw do Włocławka na obiad i jak damy radę to dalej do Gdańska a jak nie to w piątek z rana Gdańsk. Mila super że przeprosiła Cię córka R i że pogadałyście. Sevenka udanego działkowania. Monikae jak tam? A moje maleństwo dziś kończy 11 miesięcy. Pomyśleć że w zeszłym roku jeszcze jej nie było. Zaraz roczek. Nawet tort już zamówiłam. Spokojnego popołudnia kochane :*
-
Hej. Kari to fakt, ja nie zwyczajna do takich temperatur. Mila ależ słodki ten Twój synek. Monmonka oby Wam pogoda dopisała. Sevenka to mieliście basenową przygodę. Monikae jak koncert? Jak podróż? My wczoraj przyjechaliśmy do Świdnicy. Zrobiliśmy babci niespodziankę. Gosia taka zajarka nowym miejscem ze nie mogą zasnąć wczoraj. Jedyny minus to dostałam wczoraj @ i jakoś słabo się czuję a jestem mój rzep się od rana do mnie przyczepia. Dobrego dnia kochane :*
-
Hej. Tak na szybko. Melduję się z dolnego śląska. Upał masakryczny. Jutro postaram się więcej napisać. Dobrej nocki.
-
hej laski. cały czas czytam, ale napisać coś na telefonie to nie lada wyzwanie. Teraz dorwałam się do laptopa taty. U nas nic się nie dzieje. Gosia je jakotako, śpi jakotako. Zasuwa przy meblach. Gada po swojemu. Jak jest zmęczona to tylko moje ręce ją leczą. Wczoraj byliśmy u znajomych to się grzecznie bawiła. Tatuś wypił piwka i wróciliśmy. Jutro ruszamy na Dolny Śląsk a dziś jeszcze grill. Monikae już 5 tyg minęło szok. Szacun za włosy ja bym się nie odważyła. Co do alergii to aż nie chce się wierzyć że wychodzi dopiero po 4 dniach. To musi ktoś mądry się wypowiedzieć. Udanego koncertu dziś, no i całego wyjazdu. Mind ciuszki cudowne. Udanego pobytu na działce i pluskania w jeziorku. Agnees ja się cały czas cykam zrobić morfologii zrobić Gosi bo a nóż coś wyjdzie :/ co do włosów to z grzecznej dziewczynki teraz wyglądasz trochę bardziej niegrzecznie ;) Mila wróciła córka R? jak stosunki? Natuśka jak impreza? pozdrawiam z Kujaw :*
-
Ja właśnie uśpiłam małolatę. Ostatnio wszystko ją interesuje i wielki problem żeby zasnęła a u moich rodziców to już w ogóle dramat. Wyskoczyłam o 17 z mamą do galerii i co, w hm kupiłam spodenki dla Gosi na za rok - hahaha mam coś z głową! Ale podobały mi się juz dawno a teraz wyprzedaż i żal było nie wziąć a mac teraz to bez sensu bo ma tyle a pogoda do d...
-
hej dziewczyny u nas od rana była ładna pogoda, byliśmy się przejść nad Wisłę. Gośka całą wycieczkę przespała i to do tego stopnia że J z moją mamą wrócili autem a ja szłam z buta żeby jej nie budzić. Oczywiście doszłam do domu i po 5 min po spaniu ale drzemka trwała i tak 2 godz. Niestety teraz od 2 godz pada fest i dziecko też marudne :( Monikae ładnie w Gdańsku popadało. Widziałam w TV armagedon. We wt niby w całej Polsce mega upał ciekawe czy się sprawdzi. My chyba w ndz jedziemy z wizytą do drugiej babci - do Świdnicy. Chyba że mojemu się znowu coś odwidzi. Spokojnego popołudnia :*
-
Monikae czemu mnie to nie dziwi! Nfz, chociaż i w prywatnych są niekiedy też takie cyrki. Kari trzyma kciuki za terapię :) Mila współczuję serio tej sytuacji z córką R. Co za pinda! U nas pogoda znośna. Po południu nawet byliśmy na spacerze. Co prawda mój J mnie drażni i mieliśmy spięcie bo ku jak się go o coś pytam to mówi obojętnie, ja coś postanowię a potem mu nie pasi. Aaa szkoda gadać. Moja huba właśnie śpi wtulona we mnie. Dobranoc :)
-
Hej U nas podróż w miarę ale Gosia mało spała i troszkę pod koniec marudziła. Pogoda słaba bo deszczowo ale zdecydowanie cieplej niż w Gdańsku. Oby jutro było lepiej ;) Dobrej nocki laski, my właśnie cyckujemy :*
-
U nas praca dolna dwójka idzie także też ślinotok i marudki.
-
Cześć. Ja Gosię posadziłam tylko na chwilę bo rozmawiałam ze znajomą a ona nie chciała w wózku siedzieć. To był jej pierwszy raz i chyba podłoże inne i jakoś tak ją wmurowało ;) kocyk z makaszki. To była pierwsza rzecz jaką kupiłam dla Gosi w ciąży ;) Imbir ja mieszkam tu od 14 lat. Przyjechałam na studia. Ogólnie w sezonie to omijam morze w Gdańsku wielkim łukiem. Wynika to z tego że mój J nienawidzi stonki. Sama też nie mam parcia na opalanie. Ale ze znajomymi to bym poszła i posiedziała. W przyszłości z dzieckiem też zamierzam chodzić. Teraz to raczej tylko spacerowo i tylko w tygodniu bo w weekend to wózkiem nie ma jak przejechać. U nas dziś nocka na dwa razy. Oczywiście tak jak myślałam brzuszek przeszkadzał. Pogoda w Gdańsku barowa. Moje na tych Kujawach trochę cieplej będzie :P
-
Gosia zasnęła mi dziś w krzesełku do karmienia. Jedliśmy z J obiad a ona, żebyśmy mogli spokojnie zjeść, chrupka w krzesełku. Patrzę a ona gwoździa przybija i odjazd. Byłam też z Gosią na spacerze nad morzem bo moi znajomi byli na weekend w Gdańsku i byliśmy się pożegnać. Ogólnie miałam intensywny dzień i jestem lekko zmęczona. Jutro jeszcze Gosia ma ćwiczenia ale to jedzie tatą. Teraz już śpi, aczkolwiek kręci się coś. Chyba brzuszek bo 2 dzień bez kupy :( Spokojnej nocki laseczki.
-
Niestety nie pochwalę się zakupami bo kupowałam na prezenty i już spakowałam. Gosi kupiłam tylko body w hm bo od dziś dołożyli towar na wyprzedażach. Właśnie odkurzyłam, wymopowałam i brak mi mocy. Gośka jest bezsmoczkowa ale co z tego jak w nocy śpi z cyckiem w buzi ;)
-
Hej. Milami a jak w ogóle oko Igorka? Monmonka pająki masakra. Nie boję się ale brzydzę! Dobrej pogody i lepszych warunków mieszkaniowych ;) Monikae ja właśnie wybieram się do Manhattanu sama ;) tata zostaje z Gosią a ja zaraz pędzę na rowerze. Mam nadzieję że nie zmoknę. A jak Maciuś z tą wysypką? Idziecie do pediatry? Co z płatkami mydlanymi? Mind jak na działce? My jutro wyruszamy na Kujawy. Niestety prognozy są mało optymistyczne, no ale to zawsze zmiana otoczenia. Dobrego dnia :*
-
Imbir ja to daje nawet codziennie naturalny ale najczęściej nie więcej niż pół. Niekiedy Gośka nic innego nie chce jeść więc wspomagam się czym się da.
-
Karii trzymaj się. Nie wiem co Ci poradzić. Ja to miękka faja. Monikae nie ma tego złego ;) dzięki temu nie wydałaś za dużo kasy :p