qarolina
Użytkownik-
Postów
922 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Treść opublikowana przez qarolina
-
Mind z tym jedzeniem to u nas dramat. Mi to się momentami płakać chce a z drugiej str mam taką złość na to moje dziecko. Jak dziewczyny piszą że dziecko je słoiczek 190/220g na raz to zastanawiam się co robię nie tak. Porady pediatry trzeba próbować to sobie między książki mogę wsadzić. Ja próbuje wszystkiego. Pory zmieniam, jak jest bardziej głodna czy mniej głodna, po spacerze, po spaniu. Nic, zje kilka łyżeczek i koniec. Nie wiem może raz jak cyca nie dostanie to zje. Mam takiego doła przez to. Oczywiście mojej zupy nie zjadła. Otworzyłam słoiczek dałam 70 g a i tak zostawiła. Za to cycka chętnie...
-
Monmonka a żal się ile chcesz, przecież od tego tu jesteśmy. Ja Gosi też jajka nie daje bo zawsze coś nie tak i się boję. Iwa ja myślę że to nie jest kwestia NFZ jako tako tylko chorego systemu. Kari brak mi słów. Ludzie to mają tupet. Z moim uchem wydaje się ok więc mam nadzieję z chwilowo spokój. Wróciliśmy z ćwiczeń i Gosia znowu była sama bez mamy na sali i było super mimo iż w koło dzieciaki płakały. Jestem z niej dumna. Teraz śpi a ja gotuję jej zupę kalafiorową. Oby tym razem zjadła bo już pomysłów brak. Jak wstanie to może spacer. Chociaż dziś jakaś dziwna ta pogoda.
-
Manmonka to jest kpina i to z małym dzieckiem. Nie można jakoś tego przyspieszyć? Ja byłam u lekarza. Jedno ucho lepiej, kropelki aplikować i jest na dobrej drodze. Drugie - zatkała mi się trąbka. Najprawdopodobniej od alergii. Coś tam ma to dostałam ale najważniejsze że mogę karmić.
-
Mind dzięki że pytasz. Kropelki chyba dają radę bo jest lepiej ale i tak idę do lekarza. Niech zajrzy co i jak. Tymbardziej że drugie po chorobie mam wrażenie przytkane. Mam znowu doła bo Gocha nic nie chce jeść. Cuduje a ona ew. tubkę z owocami zje i cyca. Normalnie odechciewa mi się a jeszcze mam full garów przez to do mycia! Ja mieszkam na osiedlu emerytów. Mało jest ludzi z małymi dziećmi. Ale o dziwo w bloku Gosia ma koleżankę ze swojego rocznika z końca listopada ;) która chodzi też na rehabilitację tam gdzie i my.
-
Sevenka jogurt oki jak najbardziej ;) Mila mi z uchem idę jutro na 16.15 do lekarza, nie jest tak źle jak ostatnio ale boli i nie chce czekać bo samo o raczej nie przejdzie. Gośka mnie dziś niechcący uderzyła w to ucho to myślałam że padnę.
-
Mind a z leginsami beka. Ja byłam dziś w jednym pepcko i w ogóle ich nie było. Mój po pracy był w galerii i kazałam mu sprawdzić to białych nie było rozmiaru tj przetrzepane a różowe aż tak mi się nie podobają :p może uda się upolować innym razem
-
Mind więc tak ją kupuje Milute, Bakoma rzadki i gęsty (gęsty mały bo duży ma skład zły), Piątnica ma też dobry skład. W Biedronce jest taki Tolonis grecki ale mały 150g 2% tłuszczu (uwaga jest też 0% a odtłuszczonych unikamy dla maluchów) i jest fajny bo nie spada z łyżeczki. Polecam też serek Bieluch (niebieski) bo też gęsty ale ciężko dostać. Jest w Tesco, Carrefour czy Piotr i Paweł.
-
Mind śliczne leginsy. U nas takich nie było...
-
Imbir ale dorosło Ninka wyszła na tej fotce ;) ja podaję naturalne jogurt i sprawdzam skład żeby było tylko mleko i bakterie mlekowe bez jakiś białek mleka czy mleka w proszku.
-
Natuśka a co studiujesz? Charlotte ja karmię na żądanie kp. Staram się tylko te stałe trzymać w ryzach. Niekiedy Gośka wytrzymuje 4 godz a nie raz już po 2 chce cyca. W nocy to w ogóle dramat ale chyba jej się pić chce i zęby dokuczają. Co prawda jak byłam u gastroenterologa i jak powiedziałam że karmię na żądanie to spojrzał na mnie jak na idiotkę i że dziecko powinno jeść w ciągu dnia mleko 5 razy. No i niekiedy tak wychodzi. Ale co ja mogę jak ona na mnie włazi i szuka...ach obiadu też wczoraj raczej nie zjadła. Ale ewidentnie górne jedynki jej dokuczają. Niby się przebiły ale ciągle łapka w buzi. Powiem Wam że ja też mam kryzys. Teraz to ucho mnie jeszcze dobija (jutro do lekarza). Dziś normalnie nie miałam siły wyjść z łóżka. Ucho, alergia czyli oczy zaklejone, nos czerwony. Monmonka jak ja to mówię idź pan w uj z NFZ. Jak masz możliwości po znajomości to korzystaj tymbardziej że to o maluszka chodzi.
-
Hej dziewczyny. No faktycznie ostatnio mało postów na forum chociaż dziś całkiem sporo. Dziewczyny rocznicowe najlepszego ;) Kaśka fajnie wam się wypad udał ;) Monikae koło Wejherowa jest jakieś muzeum militarne, chyba gryf się zwie. Natuśka powiedzenia na egzaminie ;) jeny ja chyba już bym nie dała rady się uczyć :p Monmonka Gośka też się rzuca przez sen jak nienormalna. A jak ją wezmę do siebie do łóżka to tak się rozpycha że nie mamy że starym miejsca. My na brzegu łóżka a księżniczka w poprzek i jeszcze się przemieszcza. Dziś byłyśmy na ćwiczeniach i Gosia poszła sama z panem na salę i nie płakała więc w pt spr czy to jednorazowy wybryk czy tak faktycznie lepiej. Ja mam załamkę bo zaczyna mnie tym razem lewe ucho boleć. Nosz cholera! Zapodałam kropelki i modlę się żeby przeszło. Na razie nie ma dramatu. Jak nie to w czw do lekarza :( Zrobiłam Gosi botwinkę ciekawe czy zje ;) Spokojnego popołudnia laski :*
-
Hej. U nas też ostatnio słabe noce a zasypianie dramat. W łóżeczku wytrzymuje godzinę a potem pisk. Co chwilę chce cycka. Ewidentnie zęby jej dokuczają. Zasypianie to na klacie i trzeba ją wyciszyć bo inaczej to ledwo żyję ale walczy. Charlotte szacun za to co robisz ;) Miala mi oby dywan spełnił Wasze oczekiwania ;)
-
Monmonka dzięki. Niestety dziś wieczorem był jeszcze tryb Włocławek :P jutro mam nadzieję już będzie lepiej. W ogóle ktoś mi dziecko ostatnio podmienił. Jęki, stęki, piszczki, płaczki. Nie wiem skok, zęby czy co ale mam kryzys - nie mogę już tego słuchać. Mamamamamamamama to ulubiony repertuar. Zrobiłam też dziecku dziś placki z jabłkiem i bananem plus bieluch, jajo i mąką ale pogardziło. Jednego zmemlała i finito. Resztę tatuś zjadł z syropem klonowym.
-
My od 11 już w domku. Sprawnie poszło. Już odkurzyliśmy i zmyliśmy podłogi. Wstawiłam pranie i powiesiłam ;) Gosia kima a stary pojechał na żużel. Jak Gośka wstanie to zje obiad i chyba pójdziemy na spacer. Dziecko mi obgryza łóżeczko i zżera farbę! Szalona :P
-
Monikae gratulacje ;) My właśnie wracamy i od jutra powrót do rzeczywistości...
-
Monmonka super że wesele się udało. Przykro mi że Zuzi wyniki nie są w 100% dobre ale mam nadzieję że wszystko się ułoży. Zuzia na tym zdjęciu w łóżeczku wygląda jak na dobrym haju Monikae gratulacje dla Maciusia. U nas wyszły 2 górne jedynki, jedna bardziej a druga troszkę mniej no ale mamy już 6 ząbków. Moje dziecko nie nawidzi leżeć - w grę wchodzi tylko siedzenie albo stanie. Jutro z samiutkiego rana wracamy do Gdańska bo tatuś na 14.30 idzie na żużel :)
-
Dafne krochmal możesz kupić tylko trochę mało to opłacalne. Ja kiedyś kąpałam w krochmalu Gosie i robiłam na podstawie tej stronki: https://m.tipy.interia.pl/artykul_8893,jak-kapac-dziecko-w-krochmalu.html
-
Sevenka wracamy w ndz z samego rana. Spróbuj podać syrop strzykawką zwykłą albo nurofen ma taką specjalną. A może przez ten kaszel te problemy? Gośka lubi jeść sama ale ja jeśli daje jej coś do rączki to i tak dokarmiam ja łyżeczką :p Szczerze to ja nie liczę nawet na państwowy żłobek. Mam zamiar o tym myśleć najwcześniej w połowie sierpnia.
-
Aha byłam dziś w pepcko i tu wielka lipa. Nic nie kupiłam. W sumie nie i lepiej
-
Sevenka jak Ola? Jak kaszel i te wymioty? Monmonka jak wesele opowiadaj. Jak Zuzia? Czekam na foty. My nadal u rodziców. Gośka niestety odwala takie cyrki z zasypianiem że mam dość. Mam nadzieję że jak wrócimy to się dziecko naprawi.
-
Madzikcz w gazetce było info o wyprzedaży :)
-
Natuśka podobno już wczoraj ruszyła wyprzedaż w pepcko. Ja oczywiście jutro się wybieram z mamą mą ;) Kurcze Gośka to się taka mamowa zrobiła że jak jest tylko trochę zmęczona albo coś nie po jej myśli to od razu do mnie. Dobranoc laski :*
-
My cały czas na Kujawach. Wszystko ok tylko strasznie rozregulowało nam się wszystko a szczególnie nocne zasypianie. Tu Gosia ma tyle bodźców że głowa mała. Imbir mam nadzieje ze obędzie się bez ortezy. A na grupie fb jest przypięty post z informacją kto jest kto tzn większości :) Monikae współczuję tej zmiany skórnej aby lekarz jakoś zdradził.
-
Gośka podróż zniosła ok. Spała godzinę. Pod koniec trochę marudziła. No ale my jechaliśmy raptem 2 godz 15 minut. Obudziła się jak do mc donald podjeżdżaliśmy - cwaniaczek ;) Monmonka udanej imprezy :)
-
Forum dziś umarło widzę. My dojechaliśmy cali i zdrowi :) Gosia na widok babci zareagowała płaczem ale po 5 min było już miodzio do tego stopnia że dopiero zasnęła jakieś 20 min temu. Bodźców tyle że oczadziała ;) kari na fb grupa jest tajna. Napisz do którejś z nas priv albo tu jak cię znaleźć to napraw dodamy cię do znajomych a potem do grupy ;)