qarolina
Użytkownik-
Postów
922 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Treść opublikowana przez qarolina
-
Mila pierwszy roczek miał Igorek Eosi a później bliźniaczki GreenRose. Manmonka u nas też koszuli brak. Powiem Ci że ja się ostatnio wkurzyłam na kilka rzeczy z pepco bo szybko mi się zmechaciły. Ale należę do grup na FB: pepco <3 i i love pepco i tam babki wrzucają kupione ciuszki dla małych dziewczynek i zawsze się nakręcę i lecę ;) jednak nie zawsze u mnie jest już ten asortyment. Pokaż lepiej co kupiłaś za portki Zuzi gratki za postępy nocnikowe. U nas niestety kupa pojawia się nagle więc jakoś ciężko mi się za to zabrać.<br /> Natuśka jeszcze raz naj naj dla Leosia :* Monikae daj znać jak manna ? Była na mleku kokosowym?
-
Moja małpka spała dziś na drzemce 30 min. Oczywiście jest marudą do kwadratu :/ Karola Wiktor wymiata ;) ale blondasek z niego. Dziewczyny mój J mam dziś zanieść podanie do żłobka. Ciekawe czy coś to da i ew jak szybko. Trzymajcie kciuki. My zaraz lecimy na spacer :)
-
Zapomniałam. Karola Gośka mi zleciała z kanapy i rozcięła sobie pod nosem a siedziałam obok. Nie obwiniają się. Nic się nie stało. Monikae uważam, że 500 zł jest ok. Napisałabym nawet 400-500 zł.
-
Monikae właśnie nie wiem o co chodzi tem dziecku. Tym niejedzeniem podcina mi skrzydła co do mleka kokosowego to najlepszy skład ma Real THAI - Tobie już pisałam ale może ktoś skorzysta. My też roczek robimy w sobotę i jesteśmy w czarnej d. Wczoraj po nocy myłam witrynę a'la barek. Ucierpiały na tym 2 kieliszki. Jeden zbiłam ja a drugi mój J. Do tego wczoraj dostałam @ i tak mnie na twarzy wysypało, że dramat. Gosia jak się wczoraj obudziła po 2 drzemce to tylko do mnie przyklejona. Już myślałam, że coś jej jest. Ale tylko pępek wciągała. Kupa była wczoraj 1, jeszcze nie 100% normalna ale niezła. Dobrego dnia :*
-
Monia a jak byś zrobiła Maćkowi zwykła mannę/jaglankę albo owsiankę na mleku roślinnym? Ew dosłodziła daktylem lub syropem daktylowych. Mleko kokosowe własnej roboty bo te kupne to słaby skład mają a z dobrym składem drożyzna. Kup wiórki kokosowe z Lidla najlepiej bo są bez siarczanów ;)
-
Mila moja Gosia nie chciała jeść zupki na piramidce z Lidla. Chyba za intensywna dla niej. Ja za to upiekłam jej wczoraj pasztet, pół wieczora byłam w kuchni, a ona woli chleb z masłem :/ leniwych też nie zjadła. Nie lubi ewidentnie twarogu. Za to parówkę chętnie opędzluje. Kupek do tego momentu nie było. Z nowych rzeczy to zjadła kilka borówek ale mogą iść również zęby. Oczywiście dziś trzeba było rano wstać na ćwiczenia to spała w najlepsze a w ndz pobudka o 6 była ;) Dziś mija rok jak pojechałam do szpitala na patologię i bez Gosi już nie wróciłam
-
Też mam wrażenie że mi hormony jeszcze świrują. Kp więc to raczej nie pomaga. Też się pocę jak ja to mówię jak szczur. W nocy potrafię się obudzić mokra aż leci mi między cyckami. Dodatkowo ostatnio mam problemy z cerą. Monmonka przykro mi że prowokacja nie po Waszej myśli. Calineczkamala ja też mam wahania nastrojów. Szybko się potrafię zezłościć na Gośkę - szczególnie jak nie chce jeść albo wieczorem przed spaniem. Myślę że chyba jednak czas wyjść do ludzi. Ja praktycznie od kwietnia 2016 siedzę w domu. I mimo że jestem typem domatora to chyba dojrzałam do powrotu do rzeczywistych. Wszystkim to wyjdzie na zdrowie ;)
-
Calineczkamala niby nic Gosi nie jest ale kupy jeszcze były 2 i nie do końca ładne. Zobaczymy jutro. Monmonka ale jaja z tymi strachami u Ciebie w mieszkaniu ;) Ja właśnie Gośkę próbuje uśpić ale walczy skubana a jutro ma ćwiczenia na 7.30
-
Monikae a gdzie ta piwnica strachu jest? Pytam z ciekawości bo raczej się tam nie wybiorę - hahaha. A artykuł ewidentnie ze względu na 20 rocznicę. U nas coś się kleksiki pojawiły w pieluszce niefajne. Najpierw wieczorem kwaśne a rano dziś że śluzem. Także obserwujemy. Teraz mój bobek śpi więc strzelę sobie kawę a potem jak pogoda pozwoli to pewnie pójdziemy na spacer :)
-
Hej. U nas pogoda dziś jak w kalejdoskopie. Ulewa, słońce a potem znowu burza, ulewa. Na jutro prognoza też do bani. Dziś bicie że spacerku. Byliśmy na zakupach w marketach i Gosi relax to lizanie wózków sklepowych Monikae - zobacz na co dziś trafiłam http://wyborcza.pl/7,75248,22273768,kto-zastrzelil-pare-studentow-na-szlaku-w-gorach-stolowych.html?disableRedirects=true
-
Cześć dziewczyny, My dziś dzień o 6 zaczęliśmy bo pieluszka nie wytrzymała i trzeba było się przebrać. Niby dużo siuśków nie było ale chyba przez te wiercenie Gosi musiała się podwinąć. Tak czy inaczej, Gosia ma już drzemkę ;) Pogoda w Gdańsku straszna? Od rana pada. Szaro, buro. Tak jesienne. Spokojnej niedzieli :)
-
Zapomniałam o jednej z opowieści. Gosia dziś siedzi sobie na macie. Patrzę a ona coś zajada. Zdjęła sobie skarpetkę a że miała nową grubszą to między paluszkami miała fuzle i to je sobie wydłubywała i ciach do buzi
-
Hej. Monia udanej zabawy. Zdjęcie zrobię jutro jak nie zapomnę. Szczerze to robiłam odrosty. Nic nadzwyczajnego ;) Mind my nawet z nocnikiem nie próbowaliśmy jeszcze. Krok w przód już jest bo go kupiliśmy - hahaha. Gosia zjadła dziś drugie pół słoiczka na obiad, więc albo wyjątkowo jej on smakuje albo jednak dorasta ;) no ale co tu się dziwić, w kolejny piątek stanie się oficjalnie dzieckiem a nie niemowlakiem właśnie zamiast spać robi porządki w pieluchach. Dziś dzień nam minął jak z bicza strzelił. Rano mój przyatakował okna. Później szłam do fryzjera a Gosia z tatą na spacer. Wróciłam to obiad i sprzątałam witrynki. Rachu cichu i prawie noc. Ogólnie byłam dziś świadkiem czegoś strasznego. Szłam na przystanek i jak przechodziłam przez jezdnię to Pan co stał na przystanku miał atak padaczki. Już myślałam z ludzie stojący na przystanku nie zareagują. Miałam wrażenie że każdy liczył, że ktoś inny podejdzie. Na szczęście podszedł młody chłopak a po chwili inny Pan już dzwonił po karetkę. Nie wiem jak to się skończyło bo musiałam wsiąść do tramwaju ale powiem Wam że idąc przez tą jezdnię zastanawiam się co mam zrobić. Strasznie paraliżują takie sceny :( Dobrej, spokojnej nocki kochane :*
-
Szczęściara napisz co tam się w pracy wydarzyło? Monikae jak samopoczucie? Gosi odwidziały się tubki. Jak matka wydała prawie 30zl na te wielorazowe to ona stwierdziła że nie będzie na razie z nich jadła?! Dziś zjadła trochę kaszki łyżeczką i uwaga pół słoiczka obiadku HiPP. Jeszcze nigdy tyle gotowego dania nie zjadła. Teraz pytanie: wypadek przy pracy? Aż tak jej smakował czy dorosła? Jutro idę do fryzjera bo już mam odrost niemiłosierny ;) Dobrej nocki :*
-
Monikae trzymaj się. Jeśli Cię to pocieszy to Gośka też nie zasypia w łóżeczku, a niekiedy przenoszona też płacze. W ciągu dnia jej w ogóle nie przenoszę. Mam nadzieję że jeszcze trochę i wyrośnie, będzie bardziej kumata to jej się wytłumaczy. A Maciej może ma chwilowy kryzys, może jakiś skok i ten lęk separacyjny. Zawsze po burzy wychodzi słońce. Mila fajnej że jednak nie masz tej zakrzepicy, a cholesterolem się nie przejmuj. Też miewałam z nim problemu, ale u mnie to chyba też genetycznie. Dietą nadrobisz i wiele nie uważam że słodycze Ci go podnoszą. Monmonka my też mamy już ozdoby i 1 zamówioną. Brakuje mi świeczki ale chcę zwykła bo na torcie będzie cyferka 1. U nastolatki to raptem 5 balonów, baner i świderki zwisy ;) co do balonów to pewnie w necie byś znalazła ale kurcze tam będziesz zmuszona kupić pewnie dużą ilość. Sevenka też nie chce wracać do pracy ale myślę że odetchnę a Gosia w żłobku zacznie jeść lepiej i trochę odstawimy się dzięki temu od cycka. Ja wczoraj zasnęłam z Gosią po 20. Tak mnie zmogło. Spiełam się z moim więc jakoś nie miałam nastroju i tak o. W weeeknd czeka nas już sprzątanie bo za tydzień impreza i pewnie na dniach teściowa przyjedzie :/ Dobrego dnia laski ;)
-
Podobna półka na zabawki z przysawkami jest w Pepco ;) fajna ta siatkowana torba z Ikea ale za duża dla mnie. Mila gdzie jesteś? Monmonka oczywiście że napiszę podanie, ale bez ściemniania w nim, tylko prawdę jak jest. Poza tym mam wrażenie, że dużo zależy tu od kierownika danego żłobka, no ale niby podania składa się do szefowej wszystkich żłobków. Jakby moja mama mieszkała bliżej to by ona mogła się ew zająć Gosią a tak dupa blada. Jeszcze cały wrzesień nie mam zamiaru się tym stresować a potem zobaczymy :) Moje dziecko już ma drzemkę. Pipka mała nie może dospać tylko wstanie skoro świt a po 1,5 godz tarcie oczu i marudki. Dziś na szczęście wszystko możemy robić swoim trybem bo nigdzie nie musimy być więc jak wstanie to pójdziemy na spacer. Dobrego dnia :)
-
Sevenka u nas rekrutacja jest cały czas. Na ten moment nie mamy żłobka ani nie wiemy kiedy dostaniemy. To jest najgorsze. Bo załatwię prywatny, wpłacę kaucję i co, będę dziecko zabierać po 1-2 mc. Na razie ew do listopada - grudnia mam czas i czekam! Mind ja używam elektroniczny i mierzę w tyłku. Odejmuje 0,5 stopnia od pomiaru i ok.
-
Ale dziewczyny mam dzień. O 9.30 wyszłam z Gosią z domu i wróciłyśmy przed 15. Byłyśmy w pracy mojej a potem byłam na badaniach okresowych. Gosia spała łącznie z 40 min i jak wróciłyśmy to padła na 2,5 godz. W pracy wycisnęła na mnie tubkę Gerbera. Było to przed wizytą u lekarza. Na szczęście w pracy były jakieś reklamowe t-shirty więc się przebrałam ;) W pracy była dziewczyna która ur 1,5 mc przede mną i dowiedziałam się że dostała żłobek od września (mimo że była 200 na liście oczekujących - Gosia jest 108) bo napisała podanie do kierowniczki. Tzw lanie wody. Nie zabrała nam miejsca bo to inny żłobek ale tak się tym wkurzyłam bo sory jak nie kombinujesz to Cię dymają na lewo i prawo! Tak mi to humor popsuło że płakać mi się normalnie chciało. Ach mówię Wam szkoda gadać, nigdy w tym kraju nie będzie dobrze! Monikae normalnie szok z tym mlekiem. Współczuję ale z ego najczęściej dzieci wyrastają więc luzik ;) Szczęściara oby ząbki odpuściły. Mind współczuję gorączki aby poszła w cholerę. Monmonka w sumie ja miałam 44 dni zaległego urlopu plus ten z tego i też wyszło 70 dni więc do 6 grudnia mogłaby siedzieć na urlopie ale z tego roku chciałam sobie trochę zostawić. U mnie opiekę wykorzystuje tatuś Gosi. Sory dziewczynki że do wszystkiego się nie odniosę ale wykończył mnie ten dzień. Na szczęście badania kontrolne i okresowe mam już z głowy. Mój J ma dziś urodziny ale jakoś nie ucztujemy, w tym wieku już nie ma z czego się cieszyć że kolejny rok do przodu
-
Ale u nas błyski za oknem... Poszłam z Gosia po 16 na spacer bo w ciągu dnia była na ćwiczeniach a potem zasnęła. I co, po 20 min lunęło. Szybko zakładałam foliak na wózek :) ale Gosia i tak sobie wystawiała głowę i ręce przez otworek Mila mój J też zawsze czyta wujka Google i ciocię Wikipedię i umierał już na raka trzustki, krtani itp. Więc nie gadaj głupot. Poza tym ja też uwielbiam czytać Twoje "wypociny" ;) Mind oby mąż szybko znalazł pracę. Co do opieki to mój też tak pitoli a później jak przyjdzie co do czego to da dziecko na chwilę pilota od tv żeby tyko odetchnąć. Ada z tymi butami to różne szkoły. Befado są z tych tańszych i niby polecane przez ortopedów, ale jak chodzisz na rehabilitację to zapytaj tam. Na pewno doradzą ;) jak chcesz wydać majątek to popatrz na firmę emel. Sevenka Gosia tak zaciekle jak Twoja Ola siatkę, dziś lizala bramkę zabezpieczającą co mam w kuchni ;) glonojady :) Monmonka jakby uchowałaś tyle urlopu - zazdro :) Witam też swoją imienniczkę i Wiktorka!
-
Monia to była szybka akcja. Wstałam chyba 6.12 a 6.36 jechałam już tramwajem. Ludzi nie było wcale więc z marszu weszłam do laboratorium i przed 7 już spowrotem w tramwaju byłam. A spotkałam jeszcze znajomą z pracy. Nie ukrywam że teraz muszę wypić kawę. U nas noc standard, dużo pobudek, spała praktycznie z nami i to w poprzek łóżka, wstała po 6 a teraz już śpi. Co do lęku separacyjnego. Ostatnio jak oddaje Gosię na ćwiczenia to popłakuje ale dosłownie chwilę, wejdzie na salę i już ok ;) Mila fajni się czyta twoje opowieści. Monmonka daj znać jak ten lovi 360 bo różne są opinie. Ja też ostatnio byłam w Pepco, po bluzę dla Maciusia i nic, a nic Gosi nie kupiłam. Przyznam szczerze, że poluje na koszulę w serduszka co Mind ją pokazywała ta al`a jeans, ale w Gdańsku ich nie było :/
-
Laseczki ja już wracam z laboratorium. Oj ciężko będzie wstawać znowu tak rano, ogarnąć siebie i Gosię. No ale jeszcze ponad 2 mc więc na razie bez stresu ;)
-
Szczęściara duuuuużo razy. Nie wiem nawet, robię to automatycznie. Takie porządne karmienia mam pewnie z 2 ale ile takich na pociumkanie.... kiedyś jak patrzyłam na zegarek to miałam wrażenie że co 2 godziny się Gośka budziła.
-
Monikae też mi się ten jeżyk podoba. Z tt też się obrazek ściera, bez przesady. Jeny jutro muszę z samego rańca jechać na badania tj na krew do badań okresowych. U mnie trzeba robić przed pójściem na zaległy urlop, co jest niezgodne z prawem ale nie chce mi się łazić po kadrach i wykłócać, no i tak bym w końcu musiała je robić. Tak czy siak rano muszę szybko obrócić coby J zdążył do pracy, bo nie będę dziecka ciągać po przychodniach. W środę jeszcze okulista i lekarz. Dziś uświadomiłam sobie że za tydzień w środę kończę oficjalnie macierzyński...kiedy to zleciało! Gosia śpi od 19.20. Mam nadzieję że grzecznie będzie dziś spać tj cycuś na żądanie i dalej lulu ;) Dobrej nocki :* Aha Monia super że mąż zostaje jednak dłużej w PL
-
Szczęściara ja też Gosi nie zostawiam ale za bardzo nie mam z kim. Mogłaby zostać z moim bratem i bratową ewentualnie ale jakoś nie czuję potrzeby. Też bym się martwiła bo przecież ona na cycusiu :) jedyna nasza rozłąka (nie licząc czasu gdy zostaje z J) to 30 min ćwiczeń na rehabilitacji. Prawda jest taka że mam niekiedy dość i poszlabym z moim do kina czy coś ale wiem że i tak bym cały czas myślała o Gosi. Nawet jak idę do głupiej biedry na szybki szoping to o niej myślę! Ale u nas się błyska i grzmi...
-
Dziś moje dziecko ćwiczy moja cierpliwość. Jeny jaka ona cały dzień marudna. Może zęby jej idą ale już 4?czy 3? Wczoraj poszła spać o 22 a dziś przed 7 już na nogach. I od rana muchy w nosie. Drzemki 2 mega krótkie ale za to teraz zasnęła więc znowu będzie zabawa! Jeść też dziś prawie nie chciała. Ach normalnie wymiękam. Lenuu nie kojarzę żeby ktoś pisał ospie. Co do FB to musisz podać swoje dane bo jedna z nas musi cię dodać do znajomych i wtedy dopiero możemy zaprosić Cię do grupy bo ona jest tajna ;) co do sprzedaży ubrań to ja raz się bawiłam na olx i FB i szło opornie, musiałam schodzić z ceny itp więc odpuściłam. Teraz mam komu to wydaje, tymbardziej że też dostaje. Do tego teraz bardziej się ciuszki niszczą i niektóre muszę po prostu wyrzucić - najczęściej z pepco. Ja kupiłam zaproszenia na roczek niespersonalizowane, ale bardzo mi się podobały. Szczególnie że dostać takowe wcale nie było łatwo. Muszę się jeszcze wybrać po dodatki tj serwetki, balony itp. Monikae jeszcze na Żabiance dmuchają balony - Subisława 26 - party frog, ale nie wiem jaka cenia. Ja osobiście wybieram się na zaspę bo mam najbliżej. Kupię 1 i od razu nadmucham. Spokojnego wieczoru Wam życzę :*