Skocz do zawartości
Forum

GosiaMiś81

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez GosiaMiś81

  1. Madzia masz rację, że dietą lepsza niż tabletki, ale ja już nie mam pomysłu jak podciągnąć. Jem wątróbkę, wołowe, pestki z dyni etc. ale jakoś samo leci mimo dobrego odżywiania... ;/ a waga dopiero +4kg ;/ kurna chata, co zrobić... ja ostatnio nawet koleżance zwróciłam uwagę, grzecznie to grzecznie, ale stanowczo, żeby nie komentowała mojej wagi... wiesz człowiek się w końcu ugina, gdy ciągle słyszy "o rety jaka Ty chuda". Choć mam dystans do siebie i staram się obracać to w żart, to ile można się pytam ;/ Taką mam sylwetkę apetyt miałam, mam i będę mieć, bo uwielbiam jeść. Długi czas trenowałam siatkówkę, później biegi, mam za sobą 3 półmaratony, ale przyszedł wiek, że odrobinę zwolniłam, a sylwetka pozostała, eeee szkoda gadać, przecież nie będę się wszystkim tłumaczyć... Zaczęłam myśleć o dietetyku, mąż się stuknął w czoło i pyta się po co, skoro dobrze jem... U mnie w tle rmf classic, trochę charczy, ale klimat jest ;D
  2. Madzia dzięki za przypomnienie, że jest stacja, która gra kolędy, dzięki, dzięki ;D
  3. U mnie płytki krwi 228, przy normie od 150-400 tak jak u Madzi. A hemoglobina 10,9, przy normie 11,2-15,7 i spada. Ndorka jak bierzesz żelazo to z wit. C czy z zespołem witamin, które przyjmujesz? Wiola cały czas trzymam za Was kciuki ;) musisz być dzielna, ściskam!!!
  4. Camilla ja też tak mam, że jak widzę filmiki o dzieciach w necie albo nawet zwykłe reklamy to od razu oczy mi się szkolą a po chwili już mam gluta w nosie ;) i też się zastanawiam, czy to aby normalne ;) mój mąż coraz częściej gada z moim brzuchem i widzę, że coraz bardziej emocjonalnie podchodzi do Maluszka ;) jednak te ruchy sprawiają, że namacalnie zaczął zdawać sobie sprawę, że jest jakiś lokator w środku... i mówi, że nie może się już doczekać, aja bym chciała żeby mi się po kościach rozeszło ;) i czasem to tak się boję, ajjjj
  5. Hej Babeczki ;) Przyjechała do mnie mama i zostanie już do świąt. Postałam ostatnio w kuchni i mam zapasów na parę dni więc można zwolnić tempo. Dziś chyba kupimy choinkę z mężem i zaczniemy ubierać, bo chcemy się nią nacieszyć wszyscy ;) prezenty w połowie zakupione. Super macie dziewczyny te przepisy na ciasteczka, może skorzystam. Od dziś zaczynam puszczać kolędy ;D Kwietniówka super, bo wyprzedaże masz na wyciągnięcie ręki ;) Kasik ja mam podobnie, ja to się muszę odpowiednio nastroić i najbardziej to lubię zakupy hurtowe, ale mąż mnie wtedy ostro hamuje ;) Madzia zazdroszczę wyników, super Ci ;) u mnie żelazo spada i mam to zakażenie, eeh... oby te witaminy i żelazo poprawiły krew, bo później to same problemy mogą być... Wiola to fajnie, że masz pomoc, w myśl zasady wyjątkowy stan wyjątkowe traktowanie ;) a powiem Ci, że ja też czasem drażliwa jak osa jestem... mąż przymyka oko ;) ja też nie mogę się doczekać świąt ;D idę włączyć kolędy, a co tam ;)
  6. A u mnie dziś pojawiły się czerwone swędzące plamy na lewej dłoni, prawa też delikatnie zaczęła swędzieć. Akurat byłam po zakupy (miałam kupić tylko m.wołowe i trochę salcesony z indykiem, a wróciłam z czterema siatkami ;D, ale nie o tym) i powiem, że się mocno zdziwiłam, bo niby od czego te plamy? Kupiłam wodę min. 1,5l, usiadłam na ławce i wypiłam połowę butelki duszkiem. Opanowałam rozrastający się lęk w mojej głowie "i co teraz" i przeszło. Jeszcze przyszło mi do głowy kupić wapń, ale jak przeszło to przeszło. Jak nie urok to przemarsz wojsk normalnie. ;) Czy to są już ćwiczenia poprawiające naszą ogólną cierpliwość i refleks na przyszłe sytuacje, którymi będą nas karmić Maleństwa, a potem duże dzieci? ;) Od trzech dni biorę antybiotyk o działaniu miejscowym na zakażenie w pochwie. Śniadanie zjadałam takie jak zwykle, więc co to u licha mogło być to nie wiem... normalnie sprawa dla reportera.
  7. Cześć Babeczki ;) gosia888 no powiem Ci, że aż mi ciśnienie wzrosło, gdy to przeczytałam. Twarda dziołcha jesteś, trzymaj się dzielnie ;) a co te nocki trzy ostanie nieprzespane, praca? Biskents mi pomógł czosnek, kilka ząbków wyciśniętych i przykrytych serem albo szynką, ewentualnie czosnek z mlekiem, serio pomaga. Raz na taki mocny natrafiłam, że myślałam, że mi wypali buziaka ;) Wiola fajnie, że przychodzą siostry ;) a impreza na pewno się uda. To wyjątkowy dzień dla Syna ;D nie może być inaczej Aisla bezpiecznego lotu ;) daj znać jak wylądujesz ;) Kasik81 inwestowanie w dzieci to nieustające wydatki, eeeh ta kasa... może św. Mikołaj przyniesie maszynkę do robienia pieniędzy ;)
  8. Wiola trzymaj się cieplutko Kochana!!! ;)
  9. aha i żelazo mi poleciało o kolejne 0,2 ;/ lada dzień dostanę w paczuszce ;)
  10. Cześć Kobietki ;) U mnie trochę się działo, ale już wróciłam. Myślałam o Was każdego dnia ;D Przeziębienie strasznie mnie zmogło, z czego dwa dni były jak wyjęte kartki z kalendarza, ale już jest ok. W weekend byłam na szkole rodzenia z mężem. Jestem zadowolona, że poszłam. Mąż przeżył, choć momentami był zielony. ;) Na początku tyg. miałam problemy z kompem/forum i taaaaaak zleciało ;) Niestety nie ominęło mnie zakażenie pochwy, wynik cytologii ;( lekarz kazał mi brać antybiotyk. Doprawdy nie wiem jak to się stało ;/ żadnych super objawów, no może ostatnio, kilka dni temu nieprzyjemny zapach i delikatne swędzenie, ale to na długo po tym jak robiłam cytologię. No, ale nic... trzeba zakasać rękawy i do przodu. I jeszcze jedna rzecz, lekarz mi powiedział, że mam duże łożysko, ale nie udało mi się dopytać o szczegóły o co chodzi. Spotkałyście się z takim tematem? Wybaczcie, że nie odniosę się do Waszych spraw, miałam do nadrobienia kilkanaście stron, nie było to proste ;/ Pozdrawiam Wszystkie fajne Mamusie i włączam się juz do dyskusji ;D
  11. przepraszam, że tylko o sobie... nadal się kuruję, jestem do niczego. Wczoraj miałam taką niagarę z nosa, że o matko jedyna ;o i niesamowity ból głowy, temp na chwilę podskoczyła do 37,4 st. a tak w normie, bół gardła powoli mija, kaszlu brak. A czosnkiem to ode mnie wali, że chyba na klatce schodowej czuć ;D nie dam się!!! Mąż nie nadąża z dostawą cebuli do domu na syrop ;) Dziś trochę lepiej, ale cholerstwo nie chce puścić... ale mnie złapało... damn it ;/ Pozdrawiam Was ciepło ;)
  12. u mnie słabo zatkany nos... kuruję się dalej ;( muszę sobie jak najszybciej sprawić inhalator, bo parówka nad miską gorącej wody odpada, brzuszek przeszkadza. Anita ja stosuję Pharmalun deodorant corporel veritable pierre d'alun dostałam od siostry, ale ten Twój też muszę obczaić ;) Trzymajcie się ;)
  13. cześć Babeczki ;) i mnie zmogło... w pt mąż zabrał mnie na randkę, nie pamiętam, żeby wychodząc ostatnio sam z siebie założył koszulę... było świetnie ;D dobre jedzonko i chwila dla nas ;) no, ale coś mnie zawiało i od wczoraj jestem w pozycji horyzontalnej z bólem gardła. Nie mam temp. płuczę gardziołko szałwią, piję hektolitry płynów, oczywiście pochłaniam czosnek, miód, cytrynę i dziś jakby trochę lepiej... tak sobie wmawiam... a i wygrzewam się... w końcu kiedyś musi mi przejść... prawda? Dziś u teściów spotkanie z Mikołajem, eeeh ;/ nie mozna mieć wszystkiego
  14. Ze specjalną dedykacją dla: CiezarowkaWawa marcowamama_23 WiolaBijan Zalotka1 kwietniówka1983 Madziak83 kania EWAlina Angie_33 Anutek Aisla Kari_nka Agusława ndorka Anitaa Camilla kasik81m gosia888 grazka72 Biskents
  15. Kochane jesteście superanckie, zawsze się uśmieję ;D a dziś jakoś u mnie apatycznie, ale już basta ;) Uwaga, oficjalnie otwieram śpiew z przepony/nie przepony/gardłowy/taki/śmaki. Mile widziane potrząsanie brzuszkami ;)
  16. Dzień dobry Mamunie ;) Wczoraj z mężem byliśmy w kinie na Krwawej Lunie. Bardzo mi się podobał, szczególnie gra aktorska głównej bohaterki i oczywiście Gajos ;D, uwielbiam, natomiast mój mąż wyszedł oburzony, ponieważ uważa, że opowieść odbiega od rzeczywistości... ale oprócz tego "detalu" również był pod wrażeniem, tak więc wieczór udany ;) U mnie szaro i buro za oknem, zdecydowanie mniej śniegu niż u Ciebie Biskents ;), więc pijąc kawę zastanawiam się jak przekuć to w dobry i udany dzień? ;) Madzia wyobraźnia oszustów przekracza ludzkie pojęcie, to straszne ;/ co do cukrzycy to u mnie w rodzinie brak. Mleka jeszcze nie mam, ale u mnie dopiero rozmiar 89, więc z deski nie poleci ;) Gosia888 no i już po wszystkim? ;) mnie "vibovit" bardzo smakował ;D Zalotka u nas podobnie. Cukier nie jest mile widziany, przez niego tworzą się grzyby, które to krzyczą o więcej. A później tworzą się stany zapalne. ;/ Mamy niekończące się zasoby miodu z pasieki teścia, więc dodajemy miodu. Żadnych soków ze sklepu, bleeeh, pijemy głównie wodę, lemoniadę i czasem sok malinowy od teściowej. Prawie wcale nie jemy smażonego, czasem wątróbka lub kotlet. Dużo warzyw, kasz. Mięso głównie na parze. Olej kokosowy rządzi. Moja koleżanka smarowała odparzenie u dzieciątka olejem i sukces ;) Ja przestałam używać reklamowanych antyperspirantów... a kiedyś używałam tzw. blokerów, boszszszsz... jak mogłam sobie tak szkodzić ;/ Im bliżej matki natury tym lepiej ;D Dobrze jest oczyszczać narządy, serwisować, ale ja jeszcze z tego nie korzystałam, choć nie ukrywam oczyściłabym się ;) Kasik też ostatnio chodził mi po głowie bigos, nawet zaczęłam skrzętnie zbierać składniki, ja to w ogóle kapustowa jestem, wszystko co kiszone smakuje o niebo lepiej dla mnie słodkie ;D a dodajesz powideł i wina czerwonego? Wiola pestki z moreli, zawierają cyjanek, który zabija chore komórki rakowe. Tak jak któraś z dziewczyn pisała trzeba wzmocnić cały organizm, bo on sam gdy ma dobrą odporność poradzi sobie z nieprzyjacielem. Ale ja nie będę wchodzić w rolę eksperta (wierzę w naturę i ostatnio Zieba mnie przekonał, że zależy Mu na zdrowiu Polaków).
  17. Wiola Kochana ściskam Cię mocno! ;) Ja od niedawna mieszkam w Krk, ale wiedz, że możesz na mnie liczyć. Jak coś to wal jak w dym. Tymczasem dbaj o siebie i oszczędzaj się, proszę Cię. Moja mam też jest chora, wiesz o tym. Ostatnio byłam u Niej tydzień. To był dla mnie za duży ładunek emocjonalny, musiałam wyjechać i wrócić do domu i męża, bo musimy też myśleć o naszych dzieciątkach. Teraz jedziemy po Nią już na święta. Trzymaj się cieplutko!!! Będziemy Cię wspierać!!! Będzie dobrze ;) dasz sobie radę!
  18. Wiola Kochana ściskam Cię mocno ;))) mieszkam w KRK od niedawna, ale wiedz, że możesz na mnie liczyć. Jeśli czegoś potrzebujesz wal jak w dym. Ruszę niebo i ziemię!!! Tymczasem trzymaj się cieplutko :) dbaj o siebie. Moja mama jak wiesz też jest chora i gdy u Niej ostatnio byłam, wytrzymałam tydzień, za duży ładunek emocjonalny, musiałam wyjechać i odpocząć. Bo musimy myśleć o naszych dzieciątkach ;) oszczędzaj się. Będziemy Cie wspierać!!! ;D
  19. Biskents ;) to jest całkiem do przejścia badanie ;) ja z założenia uznałam, że nic mi nie będzie i się przeliczyłam. Pojechałam na badanie trochę późno, bo spało mi się zbyt dobrze ;) i mimo, że pielęgniarka pozwoliła mi kupić wodę i wziąć kilka łyków, to ja nie skorzystałam z tej opcji, głupia ja ;) Będzie dobrze ;) daj znać, to naprawdę nic strasznego ;)
  20. Cześć Babeczki ;) Ja ostatnio często wypadam na kawę, a to z jedną a to z drugą koleżanką i dobrze mi z tym ;) Byłam dziś zrobić morf, mocz, krzywą cukrową. Po godzinie czułam się świetnie, później nie minęło 20 min. a mnie taka słabość ogarnęła (a Piksel mnie wtedy kopał jak oszalały, o rety, może był głodny? a może chciał matkę ocucić? ;)), że musiałam się położyć pod pokojem punktu pobrań i zasłabłam. Pamiętam, że podszedł do mnie pracownik szpitala i do końca już leżałam na kozetce w punkcie pobrań. Na tą chwilę czuję się bardzo dobrze ;) Zalotka jak samopoczucie? Ndorka Ty to masz parę ;) nie jedną elektrociepłownię byś zasiliła ;D Madzia czy wiesz może gdzie mogą być jakieś outlety z ubrankami dla noworodków? Gdyby Ci się obiło o uszy to daj znać ;) Wiola nasze Kruszynki mają sporo miejsca i czasem mogą się po prostu gdzieś przyczaić, nie martw się ;) a kiedy masz najbliższą wizytę?
  21. Jedna mama, którą znam, ostatnio wyjawiła mi swoją skrywaną przed światem tajemnicę, że wyparza trzykrotnie!!! butelkę dla dziecka ;/ a na moją reakcję (zrobiłam dziwny grymas twarzy, nikomu chyba jeszcze nieznany, dziw, że jeszcze nie złapałam się za głowę kręcąc na boki i mówiąc "ojojoj", choć byłam bliska, serio...) mimiczną i słowną... "cooooooo?" orzekła, "zobaczysz w szkole rodzenia tak mówią..." Odechciało mi się szkoły rodzenia, choć wywaliłam niemałe pieniądze na zajęcia weekendowe, zaczynają się za dwa tygodnie... jak żyć? ;/ eeeeh, co ja mogę wiedzieć, przecież ja nie mam dziecka, dostatecznej wiedzy, praktyki, ale... ale... ale... stooop... to naprawdę dziwne, delikatnie mówiąc. I jedno słowo ciśnie mi się na usto "co za popier...ona baba" czy to może hormony? To nie hormony. Koniec kropka
  22. Cześć Laski ;) Ja dziś przy książce ;) mąż w weekendy gotuje, ha, więc byczę się na całego ;) Śliczne macie brzuszki ;) Zrobiłam zdjęcie, ale mój brzuch wygląda na dużo mniejszy niż w rzeczywistości, mam już 94cm przy wzroście 171cm. Aisla, mój Piksel też ostatnio jest niezwykle aktywny. Sadzi mi takie kopniaki, że oczy wytrzeszczam. Czytałam, że to czas, gdy dziecię wykazuje największą aktywność ;) ma dużo miejsca, a jest jeszcze malusi. Ok. 22 tata z nim rozmawia, żeby już przestał kopać mamę i szedł spać ;D Witam ciepło nowoprzybyłe Mamusie ;) Madzia bardzo ładne poszewki, jak ze sklepu i ciuszki również ;) serio. Mi też coraz ciężej wstać z łóżka. Biskents zdrówka! Bierzesz magnez? Kasik tort córci rewelka ;) Zalotka trzymaj się ;) wszyscy dookoła narzekają na niemoc ;D odpoczywaj ile możesz ;) i super, że macie w pracy integracyjne zajęcia, to ważne! ;) Karinka nie daj się!!! ;) ja na potęgę wcinam czosnek, cytrynę, miód i cebulę i zaraz wstaję na równe nogi ;) CiężarówkaWawa moja kumpela, przy drugim dziecku również używa Jelp, jest bardzo zadowolona, a z prasowaniem to muszę podpytać. Gosia888 fajna sprawa z tym podwójnym płukaniem, w końcu wykorzystam tą f-cję w mojej pralce ;)
  23. Madzia nieśmiało umieszczam zdjęcie Piksla... Ten to ma żywot ;D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...