
GosiaMiś81
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez GosiaMiś81
-
gosia888 wyglądasz mi na osobę, wymagającą, więc pewnie byle jaką komedyjką się nie zainteresujesz, także polecam Ci film, który ostatnio widziałam na spotkaniu filmowym pt. "Dobrze, się kłamie w miłym towarzystwie", już kiedyś wspominałam, bomba ;D
-
Kwietniówka skoro pokrzywa ma tyle właściwości (m.in. wzmacnia naczynia krwionośne i to jest jeden z wielu powodów dla których piję), w tym witaminy, minerały etc. to tak sobie pomyślałam, że może ma to jakieś znaczenie, jeśli chodzi o przyswajalność, ale tu czekam na podpowiedź ndorki ;)
-
-
Kasik zdrówka!!! i myśl pozytywnie ;) mam nadzieję, że mnie nie przeklinasz w myślach ;) Kwietniówka ja również piję pokrzywę, raz dziennie głównie rano albo później, a Ty kiedy, o jakiej porze i czy przed posiłkami? Cudne masz pierwsze dziecię ;D zazdroszczę takim mamom! Gdy one przeglądają się w swoich latoroślach, to muszą być zachwycone, że takie cuda wyszły od nich. Ja to bym się porównywała z tymi pięknościami-dziećmi. Kurczę, ale to moje dziecię cudne, to ja pewnie też taka jestem ;) bym sobie pomyślała ;D Film genialny pt. "Impuls", o tym co by było, gdybyśmy nie mieli hamulców w sobie, taki do rozkminki, daje do myślenia, skłania do dyskusji, niestety słabo oceniany na filmwebie, może dlatego, że na początku wydaje się banalny... ale czasem oceny są tam nieadekwatne, wręcz b. krzywdzące ;/ a u Ciebie? ;)
-
hej Babeczki! ;) Kasik spokojnie, wiem, że to łatwo powiedzieć. IP albo lekarz rodzinny z pewnością Ci pomogą ;) będzie dobrze, zobaczysz, ;D Zalotka u mnie też ładnie słoneczko świeci, aż miło ;) Olcia no tak, reklamy świąteczne, świat zwariował, ot co ;/ Anitaa ja też jestem zwolenniczką nie przegrzewania organizmu, uważam, że mądre podejście sprzyja odporności ;) Słoneczko wyszło trzeba się iść z nim przywitać na dwór ;) Miłego przedpołudnia ;)
-
Cześć Kobitki ;) WiolaBijan ja dziś drzemkę miałam taką solidną 1,5h ;) i Pikselek nawet dziś jakby bardziej spokojny... Myślę sobie kiedy zwolnić/odpoczywać/relaksować się/w dupie wszystko mieć jak nie teraz? I wyrzuty sumienia minęły. Zasnęłam z książką w ręku. Po przebudzeniu kilka razy wyszło słońce, to aż się poderwałam... ale nie trwało to zbyt długo ;/ o nieee ;) Zalotka ale mi zrobiłaś smaka na barszcz, mmm... a u mnie dziś na tapecie były buraczki zasmażane, kalafior, ziemniaczki pieczone i żeberko, a coooo tam, czasem można poszaleć ;D nawet trzeba MadziaK83 szklaną butlę? Dla mnie bomba, oby się tylko nie tłukły ;) Kwietniówka1983 to prawda, przeboje były, oj były z płcią ;) ale my z humorem do tego podeszliśmy ;) miłego seansu ;) my też dziś wieczór filmowy, zresztą jesteśmy miłośnikami kina, więc u nas często projekcje filmów ;D Dzięki Laseczki za witaminki, na pewno coś wybiorę ;) wyniki mam dobre, co do witamin to taka była sugestia lekarza, powiem Wam, że ja to z dużą rezerwą podchodzę do jakichkolwiek suplementów, wolę czerpać z żywności, ale dałam się przekonać ;D
-
WiolaBijan śliczny brzunio ;)
-
Cześć Dziołchy ;) u mnie szarówa... dżdżysto, ciśnienie niskie a Piksel w brzuchu, jakby grał na perkusji ;D łobuzowanie od samego rana. Za 3 tyg. wizyta u lekarza, na szczęście puszczam projekcję sobie w głowie jak to niuniuś się gibie na wszystkie strony ;) Anitaa Nic jeszcze nie kupiłam, więc nie mam co odkręcać z tym zamieszaniem wokół płci... uff ;) a co do Twojej sytuacji z lekarzem to brak słów ;/ współczuję, ale to wiele pokazuje, niestety ;/ Karinka gratuluję udanej wizyty ;) to jest dopiero szczęście, gdy się słyszy same dobre słowa o dzięciątku ;D Do kiedy bierzecie kwas foliowy? A jakie jest Wasze zdanie na temat witamin dla kobiet w ciąży? Bierzecie? Jakie?
-
Cześć Babeczki ;) No u nas znowu niespodzianka... jednak chłopak, synek, łobuziak ;D dziś lekarz na prenatalnych potwierdził, że jak to się wyraził na 100% ;) chłopak ;) a my już nastawieni na córę, hihi, bo tydzień temu na słabszej aparaturze na usg, lekarz prowadzący orzekł, że prawdopodobnie dziewczynka... a jednak nie!!! Będzie Piksel ;) to Ci niespodzianka ;) byliśmy z mężem w szoku!!! badanie wyszło prawidłowo, wszystko w normie, ułożony był główką w dól i pleckami do lekarza ;) więc nie bardzo chciał dać się oglądać ;) i ruszał się jak oszalały, normalnie mały perkusista ;) mąż b.wzruszony, zaczął Go nawet brzuch boleć po wizycie, pytam się co się stało? No, że się b. denerwował, żeby wszystko było ok. WiolaBijan super, że wróciłaś ;D Zalotka trzymaj się cieplutko i dbaj o Was ;) gosia888 dzięki za to pytanie, teraz to mam wiele inspiracji na przyszłe obiadki ;) Kwietniówka1983 udanych zajęć i herbatki ;) A u Was też bąbelki takie ruchliwe? U nas już drugi lekarz powiedział, że bardzo ruchliwy bąbel ;)
-
Cześć Babeczki ;) Ja dziś przyssałam się do książki, dopiero co skończyłam, ale warto, kapitalna pozycja, może ktoś lubi reportaże to polecam Hugo-Badera "Biała gorączka". Widzę, że lista powoli się klaruje, no i super ;) dzięki, zacznę sobie modyfikować moją listę osobistą i będzie jak znalazł ;) w grudniu, przed świętami ceny pewnie wywindują w górę, więc albo koniec listopada albo styczeń ;) Wóz, rzeczywiście, to nie jest taka prosta sprawa, no ale jakoś trzeba ogarnąć temat ;D ania.r super, że czujesz się lepiej ;) w końcu możesz odetchnąć ;) MadziaK83 jak rybka w Ojcowie? A białe leżaczki to już zimują, hmm? ;) kasik81m jedną z metod motywacyjnych u mnie w domu jest kłótnia z mężem. Nie lubię, w sumie nie polecam, ale działa błyskawicznie. Podnosi ciśnienie w oka mgnieniu ;), bo ja jestem raczej niskociśnieniowcem ;) na szczęście nie zdarza się zbyt często ;D a tak na serio... ja często przeplatam obowiązki z czymś miłym, raz latanie na mopie, raz filiżanka herbatki z jabłkiem i śliwką, raz pranie raz, smaczna przekąska, raz mycie "patelni", raz spacer ;) Zalotka czekamy na Twoją listę ;) dziś miałam jakieś skurcze z lewej strony, ale trwały nie więcej niż minutę, dobrze się czuję, brak plamienia, hmm... może to skurcze Braxtona?
-
Cześć Dziołchy ;) Kwietniówka dobrze, że już masz trochę spokoju ;) tak trzymaj ;D miłej imprezy Karinka Jak urodzi się kolejne dziecię to będą bawić się razem ;) a jaka pogoda u Was? Olciai Ndorka gratuluję ;) Madzia i Zalotka dbajcie o siebie i mężów;) Ja wczoraj po targach (kupiliśmy 6 książek w tym jedną dla Pikseliny) pojechałam na urodziny rocznej siostrzenicy męża. Kupiliśmy prezenty, czapki urodzinowe i fujarki takie rozwijane i hałasujące ;) było wesoło i głośno, pewnie rodzice mieli nas już dość, ale dzieciaczkom się podobało, starsza siostra chciała z nami wracać do domu i nawet spać ;) obiecałam Jej, że jak nas odwiedzi to pobawimy się w ciuciubakę, bo nie zna tej zabawy jeszcze... super patrzeć jak dzieci się śmieją i są szczęśliwe ;) dziś leniwie w pozycji horyzontalnej ;D a dzidzia szaleje, mąż ciągle prowadzi z Nią rozmowy, śmiejemy się chyba wszyscy ;) aha, Ndorka, oczywiście chodziło mi o autyzm a nie zespół downa... Miłego popołudnia ;)
-
Czołem Babeczki ;) Ja w końcu piję kawusię i zaraz zabieram się do czytania, bo jutro idę na targi książki, a chcę tą książkę zamienić na inną (w cyklu zamiana książek z półki na półkę);) posporzątane, wczoraj mąż dosprzątał resztę, bo mamy zasadę "czwartek dzień sprzątania", uprane, pościel przebrana, jedzonko ugotowane, podzielone, zamrożone, chlebek wrzucony do karmika, hej ;) Dziś miałam sen, że koleżanka z pracy uczyła umnie jak karmić piersią, to były ćwiczenia praktyczne ;) i szło wszystko super, jak po maśle. Pod takim ciśnieniem mleko się lało, że bryzgałam wszystkich naokoło ;D Nie jest moją intencją straszenie, wyśmiewanie czy na siłę przekonywanie do swoich racji etc., ale ostatnio jak była u mnie znajoma to opowiadała o rozejściu się spojenia łonowego przy drugiej ciąży, co wiązało się z koniecznością wykonania cesarki. Wiem, że bardzo dużo dźwigała, podnosiła otyłą córeczkę, biegała po schodach z praniem, wiem, bo mi o tym powiedziała. Czy mogło mieć to bezpośredni związek na rozejście się spojenia? Kwietniówka tak pomyślałam sobie o Tobie, martwię się o Ciebie, ale tak po ludzku, bez nadęcia, uważaj na siebie i niech to zwolnienie przyjdzie do Ciebie migusiem ;) Ndorka czytałam wiele artykułów, o tym, że amisze nie chorują na downa, ponieważ się nie szczepią. Dzięki za info od Ciebie, zawsze dobrze coś więcej poczytać ;) Ja podobnie jak gosia888 nie mam jeszcze ciemnej kreski od pępka w dół, ale za to włosków na brzuszku mi przybyło, normalnie chyba zacznę je czesać ;) Fajnuśnego piątku ;)
-
cieszę się, że tu wróciłam ;D
-
Cześć Laseczki ;) Wróciliśmy 3 dni temu, było bosko - niech żyją promocje lotnicze, hej ;D - po czym wieczorem miałam delikatne plamienie, trochę się wystraszyłam, monitorowałam cały wieczór i noc. Następnego dnia miałam wizytę u lekarza, rano wszystko ustąpiło, lekarz mnie zbadał, kazał brać magnez, Piksel rośnie i uwaga... nic Pisklowi nie sterczy, żaden maszt ;) więc to chyba Pikselina ;D co za zaskoczenie!!! Mąż tak nazwał dzidzię i tak zostało, jako że się pupencją odwracało to nie było możliwości spr płci... w środę idziemy z mężem na drugie prenatalne, tam jest lepszy sprzęt ;) Czuję się zaopiekowana, położna poinformowała mnie, że gdyby cokolwiek się działo oni mnie na pewno przyjmą... uff Przez dwa dni tak mnie bolała głowa, eeeh... ale dziś jest super wróciłam do żywych ;D więc jestem... Szcczepienia, eeeh temat rzeka... wiem, że zawieszony, więc tylko jedno pytanie mi się nasuwa... dlaczego amisze nie chorują w ogóle na zespół downa?... Jestem za zdrowym rozsądkiem! My też będziemy kupować używany wózek. Myślę, że to najlepsza opcja ;D super, że można podejrzeć doświadczenia mam, które mają dzieciaczki, bezcenne ;D Ja dziś w szale sprzątania kuchni, nawet jedno okno umyłam od środka, tempo bardzo średnie, zgodnie ze wskazówkami męża ;) U mnie na stole placki ziemniaczane (ciasto jak na kopytka) z sosem i dyniowa ;) ndorka marzy mi się ognisko ;) zazdroszczę obcowania z naturą, uwielbiam ;) MadziaK83 3mam kciuki za popołudniowe wyniki Aisla super, że wszystko ok. ;) a patrzenie na bobo mogłoby nie mieć końca ;) ja to chyba zwariuję jak na żywo będę się przyglądać... ;D Kwietniówka uważaj na siebie!!! ;) Dobrego dnia Dziołchy, ja korzystam z przypływu energii i lecę dalej ;)
-
Cześć Laseczki ;) Olcia30 tak, tak, już za parę chwil hej przygodo ;) Kwietniówka, Karinka to fajnie, że ciuszki macie z głowy, zawsze to głowie lżej Ndorka dzięki za te ostatnie wpisy ;), tak się uśmiałam z piersiaczków, bo ja mam podobnie, hahaha ;D ale to prawda, ja też czuję się bardziej kobieco i mąż zachwycony, trzeba korzystać Madzia uwielbiam takie narzuty pachworkowe, kiedyś pod halą była taka jedna, cudna, kolorowa, ale b.droga ;/ Kasik, Zalotka ja do niedawna chodziłam z mężem na basen i nic mi nie było (uwielbiam ruch), mimo tej wstrętnej E.coli, której było i jest pewnie gęsto, wchodziłam na 25min, po czym szorowałam się jak nigdy i czułam się rewelacyjnie, ale powiem Wam, że środowisko wywarło na mnie taką presję, że zaprzestałam ;/ posłuchałam się, nie wiem czy słusznie... Czy to, że pokarm za szybko się metabolizuje i pewnie niecałkowicie trawi, może mieć bezpośredni wpływ na nieprzybieranie na wadze? Czy jedzenie zbyt dużej ilości surowych i gotowanych warzyw, ciemnego pieczywa, a mało słodyczy (i pewnie delikatniejszy żołądek w ciąży niż poza nią) może mieć na to wpływ? Kurna chata, jak sobie zadaję te pytania to przekonuję się coraz bardziej, że takkk! Jakie jest Wasze zdanie? Szalonego piątku ;D
-
Cześć Babeczki ;) byłam wczoraj u internisty, żeby mnie osłuchała, głównie ten lewy bok, który mnie bolał przy oddychaniu i okazało się, że to kolka międzyżebrowa ;) żadne tam płuco!!! Spionizowana i usmiechnięta wróciłam do domu prawie w podskokach. Bardzo lubię moją lekarz, zawsze po wizycie czuję się zaopiekowana ;D Chciałam się podzielić pewną kwestią, otóż wyrobiłam sobie kartę identyfikacyjną z grupą krwi, szczerze polecam, wiarygodnie zaświadcza grupę krwi ;) oby nam, się nigdy nie przydała, ale myślę, że warto! Zalotka super, że wyniki prawidłowe, a resztą się nie przejmuj, jakoś się ułoży ;) MadziaK83 ja czuję Pikselka głównie jak przyłożę rękę do brzucha i to najlepiej w pozycji horyzontalnej ;) Kasik dużo zdrówka, powiem Ci, że u mnie waga też stoi ;/ genialny pomysł na prezent, widać, żeś dusza artystyczna Olcia30 powodzenia i wytrwałości ;) Aisla dzięki za kciuki, pomogło ;D gosia888 chyba wezmę z Ciebie przykład a na pewno rozważę spakowanie chociaż torby do szpitala, hmm... Miłego dnia SuperMamusie i SuperPrzyszłeMamusie;)
-
Cześć Dziołchy ;) U mnie dziś na tapecie czosnek, miód, cytryna, imbir, sok malinowy i niestety ból w lewym boku przy oddychaniu... w weekend na targu chyba za długo wybierałam warzywa i inne rarytaski i prawdopodobnie mnie przewiało ;/ Nastrajam się pozytywnie i walecznie, bo mamy zaplanowany wylot w pt nad morze ;D ;/ ;( i kolejny raz sprawdza się powiedzenie Woodego Allena: "Chcesz rozśmieszyć Pana Boga? Powiedz Mu o swoich planach" ;))) eeeeh Zalotka biorę to za komplement ;) bądźcie zdrowe!
-
dzień dobry, mam pytanie, otóż czy stolec u kobiet w ciąży, jesli jest luźny (półpłynny) jest prawidłowej, że tak się wyrażę urody? Sytuacja trwa od kilku tygodni... a właściwie od 3 miesięcy, przy czym zbiegało się to z nudnościami i ogólnie złym samopoczuciem, więc składałam to na karb pierwszego trymestru (wcześniej nie miałam żadnych problemów z żołądkiem) czułam jakby mój żołądek był delikatniejszy, bardziej wrażliwy, zaś teraz nudności ustąpiły i nawet po jedzeniu nie czuję dyskomfortu żołądka. Dodam, że piję spore ilości płynów. Czy jest to prawidłowy stan? Czy konieczne są badania kału? Czy może to być podstawa tego, że moja waga stoi? Bardzo proszę o poradę. Dziękuję z góry i pozdrawiam ;)
-
Aisla powodzenia na wizycie ;)
-
Cześć Babeczki ;) Zalotka gratuluję wizyty, cieszę się, że wszystko ok. Olcia współczuję infekcji gardła, teraz to przesilenie nie pomaga kobietkom w ciąży, nie dawaj się ;) Inne SuperBabeczki dużo cierpliwości z dziećmi, mężami, trzymajcie się cieplutko ;) U mnie również wyostrzyło się czucie Pikselka, nie łaskocze mnie z lewej strony a dużo wyraźniej czuję ruchy, 4cm pod pępkiem... mój mąż też kładzie rękę na brzuchu i wyczuwa, a Jego mina jest bezcenna... Wiem, że nie są to ruchy perystaltyczne jelit i niesamowite jest to, że na bazie samych obserwacji jestem w stanie sama to stwierdzić ;) ha! to się nazywa intuicja ;D Kolejną wizytę mam w przyszły wtorek, a drugie badanie prenatalne 02.11. Mąż chce iść z nami. Dziś u mnie aktywność na poziome "zero". Zaspałam na jogę dla ciężarnych a mój odwłok wysunął się z łóżka ok. 11. Chociaż mówię sobie "masz wolne wypoczywaj" to druga strona kusi... "idź na dwór, spacer, pyszny żurek, biblioteki, do szmateksu, spotkaj się z koleżanką po Jej pracy"... Słonecznego wtorku ;D
-
Ndorka przypomniało mi się, że w jednym z wywiadów Emily Blunt mówiła, że była w ciąży jak grała w tym filmie ;)
-
Cześć Babeczki ;) Olcia życie jest trudne, ale i piękne ;) a z wiekiem ;) więcej rzeczy mnie cieszy ;D Ndorka czytałaś może książkę? daj znać jak zagrała Emily Blunt ;) to ziółko też się mu przyjrzę, a pokrzywę piję od wczoraj MadziaK83 super dzidzia ;D jaka uśmiechnięta ;) Kwietniówka dobrze, że się odezwałaś, współczuję mężowi bólu kręgosłupa, wiem coś o tym ;/ Miłego wieczoru, ja lecę pichcić ciasteczka, dobrej nocki ;D
-
MadziaK83 dzięki ;) haha, oczywiście to zimowa czapa
-
Camilla superanckie zdjęcie ;) widać, że maluszkowi u Ciebie dobrze Zalotka miłej pracy ;) Aisla kiedy przyjęcie urodzinowe ;) Kwietniówka jak tam urlop? Jeśli chodzi o ciśnienie to najwyższe jakie miałam do tej pory w ciąży to 117/80 i to po, jak szybko przebierałam nogami na wizytę do położnej ;), ale słyszałam, że po ciąży te parametry się obniżają i stabilizują. U mnie nadal łaskotanie w lewym boku, chociaż brzuszek ma tak jakby większy dziubek z przodu, najpewniej Piksel zmienił siedzibę ;) Wczoraj było buro i szaro, więc kupiłam kolorową czapę ;) no i wyszło dziś Słoneczko ;) Słonecznego piąteczku ;)
-
Zauważyłam u siebie ostatnio, że bardzo mocno się ślinię ;), i to nie na myśl o jakichś rarytaskach ;), a moje dziąsła są bardzo ukrwione i chociaż mam mięciuteńką szczoteczkę to czasami krwawią... ale słyszałam, że to normalne... często płuczę wodą utlenioną buziaka, czasami przemywam sodą oczyszczoną i skróciłam czas mycia zębów... a Wy jak sobie radzicie? ;D