GosiaMiś81

Karinka ja mam taką...

Wiola Tekst linka

Camilla a ten koleżanki mąż to kompletnie niedojrzały smarkaty egoista ;/ współczuję! Ania.r a co do depresji... teraz świat jest tak skonstruowany, że ludzie wrażliwi, a tych nie brakuje, chorują na depresję, każdy inaczej próbuje sobie z nią radzić. Ludzie często czują się przebodźcowani, kiedyś mózg przerabiał o niebo mniej informacji niż dziś... Nie przejmuj się, na pewno sobie poradzisz... Trochę więcej wiary w siebie ;) a związek to ciągła praca, nieustająca, ja mojego męża ciągle ugniatam i wciąż mi mało ;))) Ale to temat rzeka, więc nie będę nawet zaczynała. Jestem szczęśliwa, czuję się kochana i kocham, ale momentami bywa trudno, bo nikt nie jest doskonały. Nie ma idealnych związków. A gdy przychodzi choroba albo zmęczenie materiału to wiele wtedy się okazuje, ale warto walczyć.

Karinka ja kupowałam w rossmanie za jakieś grosze, kupiłam dwie jedną na rumianek a drugą na tantum rosa, Ndorka mnie zainspirowała.

Kasik życzę Ci wielu radości w życiu i zdrówka i dla Córci to samo ;) niech się spełni to co na dnie serducha ;D Wiola współczuję Ci sytuacji z Mamą, wiem jakie to trudne, bo moja Mama też choruje. Wiem, że też trudno jest uspokoić emocje, ale inaczej człowiek może zwariować. My się z siostrą bardzo wspieramy. Dużo cierpliwości i zdrówka. Trzymaj się dzielnie. Spokojnie. Będzie dobrze ;) Mój mąż hipochondryk miał wykonywaną bronchoskopię i jakoś dał radę, a po wszystkim pielęgniarka nie mogła wyswobodzić swojej ręki i prosiła Go, żeby już Ją puścił ;)))

Camilla na poprawę humoru, kiedys już widziałam ten filmik, ale dziś znowu gdzieś mi się przewinął, więc przesyłam

cześć Kobietki ;) ja właśnie po wizycie u lekarza. Wygląda na to czy wszystko w porządku z Pikselkiem. Szyjka w porządku. Pytał się czy biorę magnez 3 razy dziennie. Zrobił mi cytologię, zlecił kilka badań morf., mocz i krzywą cukrową. Wróciliśmy ze zdjęciem dla taty ;D Ndorka rozbawiłaś mnie ;D Camilla u nas debata trwa odnośnie imienia będzie Szymon/Tymon/Bruno/Marcel Mąż wypożyczył książkę z biblioteki ;) hihi Karinka, Kasik nie przejmuj się ja też jeszcze nie mam nic, oprócz wielorybka do kąpieli. Jest duży zapas czasu ;) Madzia odpoczywaj ;) biedna psina ;/ współczuję. Ode mnie też pogłaskaj olcia30 wow, to już masz wszystko, szybka jesteś ;) CiężarówkaWawa jesteś moją bohaterką, 4,5 kg szczęścia ;D to nie lada wyczyn!!!

Nie wiem jak u Was, ale u mnie Synek tak się rozbrykał, że rzeczywiście traktuje macicę jak salę gimnastyczną. Ostatnio tak mi wyciągnął skórę w okolicy pępka, że zdębiałam, podobnie mąż ;) zrobił się taki "namiocik" hihi ;) i powoli opadał, niesamowity widok ;D

Cześć Kobietki ;) z nowinek od kumpeli, która urodziła po raz drugi dziecię to poleca maść maltan na bolące sutki, zaś linomag różowy (nie ten z cynkiem, bo wysusza) do pielęgnacji pupy dzieciątka po umyciu. Na pewno też macie jakieś swoje sprawdzone, a ja się tylko dzielę wiedzą nabytą ;D

Hej Babeczki ;) Wróciłam w końcu do domku po długiej nieobecności ;) a tu się dzieje oj dzieje ;D jutro po kawce napisze parę słów. Miłego chrapania ;)

Cześć Babeczki ;) Ja to się ciągle zachwycam, oglądam filmiki z 21 tc jak bąbelki potrafią się ruszać/wiercić/kichać/ssać kciuka etc. Czytam z wielkim zainteresowaniem co mniej więcej dzieje się w organiźmie takiego bąbla, że kształtuje się ukł. odpornościowy, że doskonali ukł. nerwowy, że szpik kostny produkuje krwinki, że są już paznokietki. Coraz więcej mówię do Piksla, łapię się nawet na tym, że jak idziemy i słychać warkot samochodu lub tramwaju, to opowiadam o tym ;) dużo tańczę i śpiewam, śmieję się wniebogłosy, ale też zwyczajnie leżę w ciszy. Powiem Wam, że boję się tego wszystkiego jak jasna cholera, ale jest mnóstwo czasu na zapoznanie się z wieloma tematami. Jednak 9 miesięcy to odpowiedni czas. Matka natura najmądrzejsza z matek ;) Bardzo podoba mi się pomysł, żeby łóżeczko stykało się z łóżkiem rodziców. Dzięki ;) A czy któraś z Was myła dziecinkę w misce? Gabaryty wanienki niekoniecznie mi odpowiadają, więc czy można znaleźć jakoś argumenty, że ten przedmiot wcale nie jest taki niezbędny? Czekam na podpowiedzi ;D Jeśli będziecie w Krakowie w listopadzie to polecam ofertę Tekst linka Ja pędzę na kawę z koleżanką. Miłego popołudnia ;) i zdrówka dla wszystkich ;) Aha, w końcu przyszły mi witaminy+minerały prenatalne, więc od dziś zapodaję ;)

Wiola ja kupiłam w rossmannie tak jak pisałam, a u Ciebie pewnie psikawki do psipsiutki przyjdą z nową dostawą ;) i chodziło o roztwór t. rosa jaki się robi do przemywania

gosia888 przewiń do przodu, natkniesz się na żółciutkie autko Wiola cudne ciuszki ;)

Wiola na jakie rozmiary ubranek się zdecydowałaś?

gosia888 czy są wyczuwalne o wiele niżej?

Cześć Babeczki ;) usiłowałam od rana coś napisać, ale wolałam w pierwszej kolejności ogarnąć parę spraw. Bardzo pożyteczne, jako pierworódki, są dla mnie Wasze doświadczenia ;) fajnie, że się nimi dzielicie. gosia888 napisałaś, że szyjka ma 3-3,5cm i musisz się oszczędzać, czy w związku z tym czujesz jakoś bardziej ruchy dziecinki? Wiola aktualnie oprócz wielorybka nic dla Piksla jeszcze nie kupowałam (niech Mu się kojarzy z kąpaniem), jestem na etapie tworzenia listy, a chcę kupić wszystko za jednym razem... bo na tyle to mi starczy cierpliwości ;) i oczywiście zaliczyć ciucholand... chyba ndorka wspominała o rumianku i tantum rosa do zaaplikowania "w sprayu", więc zakupiłam owy plastik w rossmanie, a nawet dwa, może się przyda dla mnie do zastosowania. Camila kapitalna ta strzała ;) no bomba

Cześć Dziewczyny ;) Wisienka ;) fajnie, że do nas dotarłaś. Ja ruchy mojego Piksla zaczęłam czuć w 18/19 tc . Nie mogłam się oprzeć i pierwszy zakup za mną. Ujął mnie jego uśmiech ;D

Cześć Babeczki ;) Ania6824 fajnie, że jesteś z nami, miło mi Cię poznać ;) myślę, że Ci się u nas spodoba ;) witamy! Kwietniówka nie ma to jak udana impreza z dzieciakami, człowiek młodnieje z minuty na minutę ;) WiolaBijan u nas też nie zapowiada się na poprawę pogody, ale ja to mam w dupie, idę w świat ;) Kasik bardzo się cieszę, że wyniki badania ok. A dziewczynki to silne istotki ;) nie martw się, jesteś pod dobrą opieką ;) CiężarówkaWawa jak wspominasz szkołę rodzenia? ja właśnie w tym tygodniu będę się zapisywać. Byłaś z mężem czy sama? W jakim trybie tygodniowym czy weekendowym? A Wy Babeczki miałyście doświadczenia ze szkołą rodzenia, jakie są Wasze opinie? Warto? Ja wczoraj miałam doła, trochę się poryczałam... Zaczęłam sobie pisać listę "co jest do ogarnięcia" i tak się tym wszystkim przejęłam, że nie dam rady, że ja sama tu, że to mnie przerośnie (i tu powinnam napisać ze sto albo i więcej spraw, które kłębiły mi się w głowie). Popłakałam sobie, ehh... Mąż przyszedł z pomocą, jak dzielny rycerz, zaczął odpierać ataki gniewu i rozpaczy... skończyło się atakami śmiechu i przywróceniem równowagi emocjonalnej ;) Dziś w pełni sił i dobrego nastawienia, nawet jeśli chodzi o szarówę za oknem, zabieram swoje cztery litery i idę w miasto ;) Miłego poniedziałku ;D

Ndorka czy pora dnia o której pije się pokrzywę ma jakiekolwiek znaczenie? Może poprawiać albo pogarszać jej działanie? To miałam na myśli zadając pytanie ;) Ponieważ kiedyś pisałaś, że zestawy dla ciężarnych, które składają się z iluś tam witamin i pierwiastków, nie pozwalają między sobą na ich prawidłowe wchłanianie, "biją się", "wykluczają", "blokują" wchłanianie. Mam nadzieję, że teraz to lepiej wyjaśniłam ;) Więc idąc takim tokiem myślenia zadałam pytanie o pokrzywę ;)

Kasik trzymaj się dzielnie, zdrówka ;)

Czy stosujecie przedłużki do staników? U mnie zaistniała taka konieczność ;) klatka piersiowa mi się poszerza. Czytałam, że żebra się rozchodzą robiąc miejsce, też tak macie? ;)

Karinka ostatnio czytałam, że do 3 m-ca dziecię powinno być w pozycji embrionalnej, potem do 6 m-ca nóżki trzymać jak "żabka", a następnie owinąć nóżkami mamę (objąć). Czy rzeczywiście tak jest? Mnie chusty bardzo się podobają, bo kojarzą mi się z totalną bliskością mamuni z dzieciątkiem ;)

gosia888 tak mi się wydaje i to nie jest uwaga a komplement. Faktycznie nie znam Cię. Nie bierz tego personalnie. Też widziałam "Nice guys" odziwo dobra amerykańsko-brytyjska produkcja ;) uśmiałam się Ciezarówkawawa naprawdę zabawna, no i Ryan Gosling mmm... ;) trzyma poziom ;D

Zalotka ja też ostatnio rozmyślałam o porodzie, kogo zaangażować na ten czas i kogo po... też jestem tu sama i jako pierworódka mam parę dylematów. Rozmawiałam z moim mężem, oczywiście będzie, ale pewnie za drzwiami, bo jak to określił widok samej krwi mnie osłabia... i ja to rozumiem ;) znam Go i wiem, że uwaga byłaby skupiona głownie na Nim ;) ale żeby ktoś za rękę potrzymał, może siostra? Tylko wiesz, to może być szybka akcja i siostra może nie zdążyć, co innego jakby mieszkała blisko albo chociaż w kraju ;/ hmm... no jest to orzech do zgryzienia... ale nie martwmy się na zapas, czasem rozwiązania przychodzą same ;D a co do czasu po porodzie, to też fajnie mieć wsparcie kogoś kto zna temat i wie w czym rzecz ;) ale zobacz, gdy para przechodzi przez ten etap sama, to też ma to swoje plusy, wzmacniają się przez doświadczenia razem i osobno, hmm... będzie dobrze ;)

mmm... fryteczki ;D Madzia teraz jest przynajmniej na kogo zrzucić ;) ja powiem szczerze, że mi się zdarza w nocy albo nad ranem wstać i coś zjeść, bo mały ssak się przecież domaga ;) w ciągu dnia, gdy jestem głodna to mój mąż nawet schodzi mi z drogi, ostra jestem jak osa. A gdy zjem to już potulna się robię, bardziej... coraz bardziej i zapominam co wyrabiałam, gdy obudził się we mnie człowiek pierwotny ;)