Skocz do zawartości
Forum

MadziaK83

Użytkownik
  • Postów

    15
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez MadziaK83

  1. Magda zgapilam od Ciebie suwaczek i już też mam
  2. Asienka a jeszcze co do jedzenia to Filipek teraz je 4x dziennie, sniadanie, potem mus z natka pietruszki i owoce, obiad i kolacje, zaczyna o 8 i kończy o 16, potem przez 16 godzin nic nie je. Lekarze uważają ze to zle ale jemu tak dobrze, w dzień sam się domaga o jedzenie np po zjedzeniu ogromnej porcji na obiad po dwóch godzinach krzyczy o kanapkę, i zjada naprawdę dużo na raz, każdy się dziwi jak widzi jakie ma porcje. I ja to mam gdzieś co kto mówi bo jemu tak pasuje, spi spokojnie o ile nic mu nie zaszkodzi, i ma się dobrze. Po kolacji się kąpie i spi 13 godzin jednym ciągiem, czasem dłużej, rano wstaje i jeszcze godzinę się rozciąga w lozecsku, potdm idziemy na dół i przed 8 sam prosi o sniadanie. Takze mam gdzieś co twierdzą lekarze, ale wiem ze przy pierwszym dziecku zwłaszcza na początku człowiek się boi cokolwiek robić na własną rękę. Kasia to może nasze chłopaki uroda się trgo samego dnia ;) Kamilek w srode za tydzień wychodzi :) a w najbliższą srode też mam wizytę :) Skomplikowany ten Twój poród będzie czy SN czy cc, na pewno się tym wszystkim stresujesz ale lekarze wiedzą co robią i będzie dobrze.
  3. Asienka przy Filipku nauczyłam się jednego, zeby nie wierzyć lekarzom tylko sobie i własnej intuicji. Gdybym ich słuchała spędziliśmy parę uroczych dni w szpitalach na gastroskopii, tomografii i innych inwzyjnych badaniach które u takich maluchów robi się w narkozie i które nic by nie wykazaly. A skończyłoby się na kroplowkach bo nie przybieral i miał coraz gorsze wyniki. Więc Powiem Ci zebys go karmila tak często jak tego potrzebuje, tylko nie za dużo na raz bo rzeczywiście zoladek jest zbyt mały i albo będzie bolał albo będzie refluks. Zageszczacz powoduje ze jedzenie dłużej leży w brzuszku wiec nie będzie tak szybko głodny, może jednak spowodować zaparcia jeśli już robi twarde kupki, u Filipka było po nim ok, robił jedna plastelinowata kupe na dzień i to było ok na mm, z tym ze jak zaczęłam dodawać nutriton to najpierw mniejsza ilość zeby sie przyzwyczaił. No i też dzięki temu wolniej jadł bo było gestsze.
  4. A ja dla odmiany ochrzanilam w końcu męża, najpierw rano szalał po domu gdzie jego torba ze położył TU i na pewno mu schowalam. Mówiłam ze nie brałam jej i może w ktoryms aucie zostawił, na co on ze nigdzie nie jeździł, poszedł z domu zly bo na pewno mu schowalam, zadzwonil za 5 minut jakby nigdy nic ze torba jest w aucie na tylnym siedzeniu. I poprosił zebym znalazła sklep gdzie kupi jakieś rzeczy, znalazłam i wysłałam mu dane i powiedziałam ze juz tam jeździł, nie on nie jeździł on nie zna tego sklepu i zebyn mu nie wmawiala itd itp, potem oczywiście się okazało ze zna do czego sam się przyznał, a wiedziałam ze tam kupował bo kojarzyłam nazwę z faktur. Potem przyjechał do domu gdzie są klucze do ogrodzenia, mówię ze w skrzynce z kluczami, nie ma na pewno zabrałam, nie wiem po co skoro ja z nich nie korzystam nigdy, ale co się min narobił i nagadal to jego, były w skrzynce jak mówiłam, i się w końcu wkurzylam i opitolilam zeby sie zachowywał a nie robił miny i się rzucał nie wiadomo o co, bo sprawia mi przykrość a jestem w ciazy i tym bardziej powinien być w stosunku do mnie spokojny i cierpliwy. Zaraz zmienił ton chyba mu głupio było, mam nadzieję ze to pomoże. Wiem ze lata jak wściekły zeby wszystko podogrywac i pozałatwiać ale ja siedzę całymi dniami sama z dzieckiem, jeżdżę autobusami na zakupy i jakieś rzeczy załatwiać a przy tym sprzatam dom, piore prasuje i co dzień obiad gotuje, wiec nie lenie się całymi dniami tylko też coś robię, i jak same przyznalyscie całkiem sporo. Teraz jeszcze załatwia sprawy zobaczymy jaki będzie skutek gdy wróci, bo ostatnio taki zły chodzi ze jak jest w domu to nawet Filipek robi się nerwowy od razu, a jak jesteśmy sami to inne dziecko. Queen dobrze ze coś porobilas, też lubię jak się coś dzieje ;) Natuska nie dziwię się ze się stresujesz. Dziś będziesz rozmawiać z mężem? Trzymam kciuki aby się wszystko wyjaśniło.
  5. Dziewczyny wspolczuje problemów z zębami. Andiama tak jak Ewinka pisze raczej Ci nie wyrwa zęba, na byłam u dentystki tydzień temu wymienić plombe w martwym zebie to jak brzuch zobaczyła to od razu pytanie który miesiąc, nie wiem czy znieczulenie można dać w ogóle na tym etapie ciazy. Ale może by dali antybiotyk właśnie do srodka zebyctak nie bolało. No i też nie każdy bolacy ząb jest do wyrwania. Mozne leczyć lub kanały wypełnić i ząb zostanie.
  6. No ja akurat fizycznie czuje się swietnie, tył ze ostatnie trzy noce spałam po 4-5 godzin bo Filipek nie spał, no i mam tych stresów firmowych multum wiec psychika mi siada, a zawsze byłam słaba i bardzo zle znosilam jakiekolwiek problemy. Kurcze dziś zaczął się ostatni tydzień "sami we dwoje", ale dziś już nie jest mi smutno hihi ciekawe jak to będzie, oby tylko Filipek nie był zazdrosny bo jest straszny wrazliwiec i nie chciałabym zeby przeżywał pojawienie się brata. Queen no na tym zdjęciu taki balonik się zrobil, jeszcse mąż robił zdjęcie z dołu może dlatrgo nie wiem, ale w rzeczywistości jest malutki jak był hihi bo nie urósł ani o cm a nawet się skurczyl o 1, wrzucam inna fotkę :) no i u mnie brzuch zaczyna się na rzebrach, nic nie opada w dół, ale spokojnie mogę oddychać i się schylac więc nie narzekam ;)
  7. Queen kobieta zmienna jest, widać od poczecia hihi raz chcą wychodzić a zaraz się rozmuslaja hihi Asienka dobrze zrobiłaś ze przeszłas na mm zamiast się katowac. Mnie alergolog próbował namówić na KP drugiego, ze jednak lepiej zdrowiej itp, i wlasnie jako argumentu użył ze kobiety KP rzadziej maja depresję, a moim zdaniem to nieprawda, bo z laktacja jest jednak wiele problemów zwlaszcza na początku. Ja dawałam mm od pierwszego dnia i byłam spokojna i szczęśliwa ze mam swojego krolewicza. Co do ilosci jedzenia to może dawaj ciut częściej? Lub dodawaj troszkę nutritonu, to mączka z chleba swietojanskiego, nie jakieś lekarstwo. Filipek jak miał 3 tygodnie to wcinal na raz po 110-120 ml i potdm brzuch go bolał, do trgo jadł za szybko, bo w 3-4 minuty znikalo. Dr poleciła zmienić butelki na avent natural ze smockziemcdla wczesniakow i dawać nutriton i max 90 ml na raz, pierwsze dwa dni ciagle marudzil bo głodny i jadł częściej ale potem już się przyzwyczaił co mniejszej ilości i było ok. Może Kamilek był głodny przy KP i teraz próbuje nadrobić i dlatego tak mloci? Kurde mam jechać do rossmana po pieluchy chusteczki itp a leżę jak ten placek i nie chce mi się, pol godziny temu młody powinien zjeść mus i owoce i mu nie dałam jeszcze a on biega i się bawi więc korzystam i zalegam hehe
  8. Magda no właśnie, wasze nie chcą wylazic to oby mój nie wyskoczył znienacka hehe, choć w razie w szybko się spakuje, mąż ma listę suplementów i jedzonek które zabrać Filipkowi, wie co mu na obiad ugotować, a pasty do kanapek są w zamrażalniku, także w razie czego muszę tylko swoje szpeja pobierac i damy radę. Co do pomocy to mój mąż tez bardzo pomagal, w sumie on tego nie widzi nawet jako pomoc tylko jako własny obowiązek bo to też jego dziecko, i mimo ze mi nie wierzył ze Filipkowi ciagle coś jest bo ja mówiłam ze czuje jak brzuszek napina a u niego nie napinal, tak jakby tylko mi pokazywał ze mu coś dolega, to zawsze się nim opiekował, w nocy jak o 3 się zbudzil na mleko i już nie mógł zasnąć to go nosil czasem nawet godzinę do odbicia, także naprawdę nie mogę narzekać. A swoją drogą powiedziała nam dr ze zawsze musi odbić (przy mm przy KP nie wiem jak to jest) bo potem będzie miał wzdecia, no i nie wiem czy to przypadek czy nie ale Filipek nie miał kolek, ale zawsze był odbijany po każdym posiłku choć często długo to trwało.
  9. Magda współczuję trgo bólu, masakra tyle czasu, chyba po porodzie mąż będzie musiał zająć się mała trochę zebys odpoczelas w końcu bo calutka ciąże cos :( Ewinka na w srode 38 tc i ostatnia wizyta, też jestem ciekawa jak szyjka, tylko ze na liczę na informacje ze dobrze trzyma i nic się nie wydarzy do przyszłej środy ;) bo oczywiście jestem nie gotowa, nie spakowana itp :p Queen o kurcze miałam nadzieję ze piszesz ze malutka już wyszła a tu znów zmylka :/ kurcze cow te maluchy nie chca wychodzic uparciuszki. Sunflower Tadziu jest piękny :) i ma cudowne imię jak mój tata :) a z ciekawości taki noworodek podobny jest do brata? Zastanawiamy się z mężem czy chłopaki bda do siebie podobni z wyglądu i z charakteru czy zupełnie różni. Oby mu się przedstawiło z tym spaniem i w nocy spał a w dzień jadł. Bo jak się ma starszaka w domu to ciężko odsypiac w ciągu dnia.
  10. A jeszcze co do narzeczonego to niestety ale musi zrozumieć ze sama sobie nie dasz rady, Lilka jest wczesniakiem, bardziej wymagającym niż zwykle dziecko, on chodzi do pracy i może jest zmęczony, ok ale Ty pracujesz 24 godziny na dobę, więc nie może być takiej sytuacji ze wraca z pracy i zajmuje się sobą. Ty też musisz chwilkę odpocząć. U nas jak Filipek płakał z powodu zgagi i bolu brzuszka to mąż wchodził do domu i nawet nie jedząc nic bral go ode mnie z rąk zebym mogła odpocząć. W nocy też zawsze chciał wstawać i budził się jak Filipek się budził. Choć ja akurat lubiłam się nim zajmować i nie męczyło mnie to. Jedynie załamania miałam jak wydawało się ze jest lepiej a nie było, a ja nie wiedziałam jak mu pomóc, lekarze nie pomagali i robili ze mnie wariatke. To było bardzo ciężkie dla mnie, potrafiłam dzwonić do męża w nocy gdy był na wyjeździe i płakać ze już nie dam rady, ze nie spi i coś mu jest ale ja nie wiem co i nie wiem jak mu pomóc, ale wiem ze cierpi. Ale zeby nie było tak idealnie to mąż potrafił mi powiedzieć ze jest mały i widocznie nie jest spiacy., rzeczywiście takie sprawiał wrażenie ale ja i tak wiedziałam. Mam nadzieję ze teraz jest mu głupio za to że mi nie wierzył bo teraz sam widzi ze coś się dzieje i sam pyta co młody zjadł ze tak się zachowuje.
  11. Emilka jeśli potrzebujesz odpocząć od małej to umów się z koleżanką na kawę lub do kina na 18-19 gdy narzeczony wraca z pracy. Lub w weekend wyjdz gdzieś. Synek mojej siostry gdy dostawał sterydy zachowywał się tragicznie, naprawdę można było wyjść z siebie, albo gdy byli w szpitalu to kroplówka z immunoglobulin lub taka która płucze przez 12 godzin organizm po chemii, podpięta do pompy na krótkim kablu i do centralnego wklucia, a dziecko ma być grzeczne, spokojne i tego nie wyrwać to naprawdę porażka. To jak przyjeżdżał jej mąż to ona wychodziła do mamy, na obiad, lub do domu polezec chwilę w ciszy, wziąć kapiel itp. Jej to bardzo pomagało. Eh mi już dzisiaj lepiej, młody niestety znów płacze bez powodu, ale to pewnie dlatego ze jak nie trawi to magnez się nie wchłania, w dodatku wczoraj dostał tylko jedna tabletkę zamiast 3, bo rano na mu zapomniałam dać a wieczorem mąż, a u niego w 2 dni poziom spada na tyle zeby było po spaniu i byciu spokojnym. Takze dziś muszę zwiększyć zeby się organizm wysycil i mam nadzieję ze mu się szybko poprawi. W ogóle to usłyszał jak mówię mezowi o tym magnezie i poleciał do kuchni po niego zeby mu dać, ma pół szuflady suplementów których nigdy nie wyciąga, a tym razem poszedł i przyniósł właśnie magnez, co za mądry chłopczyk :) nigdy nic nie trzeba było chować przed nim bo zawsze był bardzo rozsądny.
  12. No ja zasnelam o 0.30 i 5.30 pobudka bo młody szaleje w lozeczku z zabawkami, coś opowiada pokrzykuje itp. Poprzednia noc spał od 20 do 3.50, wczoraj cały dzień nerwy i złości, i brak kupy, zawsze to i po śniadaniu, przed kolacja dałam mu czopek i ztobil wielka zielona, byłam pewna ze będzie spał to znów nie mógł zasnąć, padł o 20 w końcu, chodziłam do niego pytać co się dzieje to mówił ze jest zmęczony i nie może zasnąć, ale u niego to nie pełnia tylko widać nie wszystko wyszło z niego to co zaszkodziło czyli jak sądzę lizak z tej samej firmy co zelki, a w lizakach niby brak pszenicy. Aż go wysypalo na policzkach taka drobna kaszka, typowo uczuleniowa. Queen jak u Ciebie? Rozkręcilo się? Emilka o kurcze się obie z małą umeczycie. Oby jednak trochę pospala. A pytałam czy teraz już jest spokojna jak zmieniłaś mleko? Magda współczuję tego sikania, na coś wczoraj też często biegalam, ale w nocy jak już zasnęłam to te całe długie 5 godzin nie wstawalam. Natuska bidulko, jeszcze takie nerwy tuż przed porodem. Najprościej byłoby sprawdzić co pisze i z kim, zażądać zeby pokazal z kim tak pisze. A może też przeżywa poród i pojawienie się dziecka, pisze z kolegami lub na jakichs forach, na pewno się denerwuje jak to będzie. Domi to duża już dziewczynka, wszystko rozumie. Przy moim jeszcze mogę płakać i on się przytula ale się nie martwi jeśli powiem mu coś miłego, nie rozumie jeszcze ze mama taka smutna. Ale pewnie niebawem się to zmieni bo jest coraz większy, a również jest bardzo wrażliwy i wszystko przeżywa.
  13. Domi eh widzę ze i Ty się masz kiepsko, mam nadzieję ze dziś już lepiej? Ile ma Twoja córcia? Mój ma 2,5 roczku i jak płacze to mi chusteczki przynosi i przytula, kochany taki maluszek.
  14. Chyba rzeczywiście coś z tą pełnia jest nie tak :( Natuska a może tylko sobie wkrecasz, bo mąż dużo pracuje, nie możecie uprawiać seksu itp? Emilka a jesteś cały czas z Lilka czy wychodzisz? Podobno dobrze go i wyjście do rryzjera, na zakupy itp, a mąż niech sobie z małą posiedzi, bo jak patrzysz mu na ręce to wiadomo se wszystko robi zle, bo inaczej niz ty, Ty na pewno jesteś zmęczona choćby tym karmieniem co chwilę więc wszystko Cie drażni. Kasia mam nadzieję ze tym razem w szpitalu będzie ok. A brzuszek ma 96 cm, ta sukienka go podkreśla ale w ostatnich dniach zrobił się takicpelny to fakt. A ja to dziś mam mega doła, jest 23.30 a ja nie spie, leżałam ponad godzinę ale nie zasnęłam, zrobiło mi się duszno i gorąco więc poszłam do salonu, zjadłam kanapkę i oglądam film. Powiedziałam mezowi o moich dzisiejszych smutkach to stwierdził ze jestem nienormalna, sprawił mi przykrość i spowodował ze wcale się nie cieszę na drugie dziecko :( ostatnio wiecznie chodzi zły (z uwagi na pracę) i raz jest miły a za chwilę powie cos co może normalnie bym olala ale w ciazy jestem bardziej wrażliwa i przeżywam. W tej chwili myślę tylko o tym zeby być z Filipkiem i nie wyobrażam sobie zajmować się innym dzieckiem kosztem Filipka. Mam nadzieję ze mi to minie bo z depresja poporodowa skończę jak tak dalej pójdzie ;( a jeszcze 9 dni do porodu eh
  15. No to wrzucam ostatnio zdjęcie tylko we dwójkę :)
  16. Natuska na pewno będę kochać po równo, ale póki co to abstrakcja, myślę tylko co jeszcze chciałabym ztobic tylkcoz Filipkiem, czy nie ebedzie zazdrosny, czy maluch nie będzie go budził itd itp chciałam w Google poszukać czy ktoś ma tak samo, ale wszyscy mają odwrotnie, pojawia się maleństwo i starsze zostanie odsunięte na boczny tor, także nic mądrego nie znalazłam. Moj wcześniej chwilę poskakal aż mnie jelita znów kluly ale byłam w kibelku później i jest ok, a najlepsze ze nie mam zadnego zatwardzenia, widocznie mały gdzieś jelito uciskal i się zatkało heh
  17. Natuska slicznie wyglądasz :) a brzuszek okruszek hihi trzymam kciuki za pełnię :) Ja dzis też mam jakis zjazd, cały dzień chodzę ze lzami w oczach ze juz niedługo nie będziemy ja i Filipek tylko we dwoje, no jakas komedia normalnie heh :/ Dziś mąż zrobil mi z Filipkiem i brzuszkiem parę zdjęć to też coś później wrzucę, tylko muszę lapka odpalić bo robił aparatem.
  18. Kurcze w sumie fajnie wygląda :) ale masz szare sciany prawda? U mnie wszystkie białe to może dlatego tak pusto. A nie chce mi się już wszystkiego przemalowywac za 1-2 lata się przeprowadzamy więc nie kombinuje ;)
  19. Na mam rolety harmonijkowe to trochę jak zaluzje, ale okno bez firanek i zasłon jest dla mnie gole hehe a pokaż jak u Ciebie to wygląda bo ciekawa jestem. Na pewno jak nie ma szmat na oknach go pomieszczenia wydana się większe, ale jakoś tak biurowo wyglądają :p
  20. Też słyszałam o pełni i porodach, oby was ruszyło :) mnie niktn ie pyta czy już urodziłam, wszystkim powiedziałam ze 23 mam cc i nie będzie zadnych wcześniejszych akcji, no i nikt nie pyta hehe. Natuska ja się wczoraj dowiedzialam ze taki dalszy znajomy był z kobietą już dobrych parę lat, mieli 3letnia wtedy córeczkę i 1,5 roku temu odszedł od nich na zasadzie wyszedł po bułki i już nie wrócił, stwierdził ze małe dziecko wymaga dużo opieki i on nje ma czasu dla siebie i poszedł sobie, od tego czasu nie odebrał zadnego telefonu, nie widział dziecka na oczy, nie dał na nie ani złotówki. Jesteśmy z mezem w szoku ze tak postąpił, bo wydawało się ze to normalny facet. A tym bardziej ze ona chciała tylko zeby córeczka miała tatę, ze na opuścił to trudno, ale seby dziecko wiedziało ze ma ojca. Ale on nie zmienił zdania. Dobre, co? :/
  21. Emilka cudne zdjęcie, czekam na więcej :) a jak się ma Lilka na tym mleczku pepti? Już wszystko ok czy nadal boli brzuszek? Współczuję Ci z tym bólem, ale może teraz po dwóch dniach już się trochę podgoilo i będzie lepiej. Co do loczkow, Filipek miał falowane włoski, maz ma kręcone, a teraz ma proste jak drut jak ja, wyprostowaly się ok 7-8 miesiąca jak z takich miękkich zaczęły rosnąć już twarde dorosłe włosy.
  22. Heh jak to jest ze wszystkie straszenie wcześniejszymi porodami (oprócz u Emilki) kończą się przenoszeniem?? Ci lekarze to chyba tak gadają zeby gadać bo nic im się nie strawdza. Magda szkoda ze nie ruszyło. Widocznie jeszcze nie czas. Albo jesteś niezniszczalna tylko zeby Cie tak nie bolalo to byłby pełen sukces. Ewinka też myślę ze wszystko musi być gotowe choć czasem jeden seks czy zbyt intensywny dzień skutkuje porodem, ale tak jak mówisz to pewnie przypadek bo jak jest 1 poród na 10 seksow to każdy mówi ze seks przyspieszył, a reszta ze u nich się nie sprawdziło ;)
  23. Margaret ja mam wybiorczego fiola ale akurat okna i firanki muszą być czyste, a cisgle widzę jakieś kropki wid com a myje co 1-2 tygodnie a mam ich sporo w domu firanki w tamtym tygodniu pralam i prasowalam, pol dnia mi zeszło bo też ich sporo, no ale są czyste i moja dusza nie cierpi :p Ja chyba wszystko mam wyprane, oprócz ręczników bo leżą osobno i ciagle zapominam. A torbę spakuje dzień przed cięciem będzie akurat :) w ogóle to zostało mi 10 dni i mam lekka treme jak to będzie, jak starszy zareaguje, czy mały będzie do niego podobny i takie tam
  24. Natuska 4 godziny w dzień?? :o niezły wynik hihi na też wczoraj spałam w dzień, całe 10 minut bo dłużej jakoś nie umiem :p Patent ze stoleczkiem pod nogi to jeszcze z dzieciństwa znam, ale nie mialam potrzeby korzystać bo nic mi się nie dzieje nigdy, no i cała ciąże chodzę jak już muszę właśnie zeby nie pchać, od czas jak poszłam i trochę pchnelam i mi krew poszła z tych moich naczynek pekajscych na szyjce, teraz jakos tak jenorazowo się coś stało, i już na tyle mnie jelita draznily ze się zawzielam, teraz rano jest ok, zobaczymy co będzie później. A mój młody nie dość ze zasnął dopiero o 50 to zęby go zbudzily z płaczem o 3.50 i już nie zasnął, na zasnęłam jeszcze do 5 a jak się zbudzilam to się okazało ze zdjął spiworek, był zimny jak lod, mam nadzieję zs sie nie pochoruje :/ ale kawał zęba wylazl przynajmniej. Jak i am reszta dziewczyn? Te co już mają maluszki jak u was? Zdjęcia jakeis wrzuccie :) a te co nie mają może u którejś coś się ruszyło? Queen jak u Ciebie?
  25. O matko ale mnie zatkało od wczoraj, przy każdym ruchu czuje ucisk na jelita i klucie, nawet się zawzielam ze się uda coś wypchnac ale prędzej urodze chyba hehe w każdym razie wypiłam kefir i najadlam się jabłek i mam nadzieję ze rano pójdzie, nie wiem co to się stało no cała ciąże nic nie miałam takiego. Kasia sałatka wygląda bardzo ladnie :) Wspolczuje wam dziewczyny wszystkich dolegliwości, ale już niedługo i będziecie mieć swoje nagrody :) A u nas dziś była koleżanka, zrobiliśmy grilla, Filipek się super bawił i było bardzo miło, niestety rano zjadł lizaka z tej firmy co zelki z pszenica, lizak jej nie ma w składzie ale nie mógł zasnąć długo, i był mocno pobudzony na wieczór, wiec to na pewno poranny lizak zaszkodzil, bo u niego reakcja następuje 8-10 godzin po zjedzeniu tego co nie powinien. Kurde może lizaki też będę sama robić??!!??? Już naprawdę ręce czasem opadają co jest w tym jedzeniu i jak kłamią :/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...