Skocz do zawartości
Forum

MadziaK83

Użytkownik
  • Postów

    15
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez MadziaK83

  1. Ewinka naprawdę jest tragedia z lekarzami, znaleźć takiego z powolania i z wiedzą graniczy z cudem. Mamy bardzo fajna Panią w przychodni ale ona sama powiedziała że te problemy to nie dla lekarza ogólnego tylko dla specjalisty, jednak gdy coś wykombinuje i ja spytam to mi doradza, dobiera dawki, wie ze Filipek nie może leków do brzuszka, wiec jak miał zapalenie ucha to co drugi dzień morfologia i crp, ibuprom w czopkach 4 razy dziennie i jakieś kropelki do uszka, no i się wyleczylo, ale w razie czego dała skierowanie do laryngologa gdzie wpisała że antybiotyk do ucha a nie doustnie. Takze naprawdę kobieta się przykłada i stara się pomóc a nie opowiada bzdur, nie wymadrza się bo z czymś się nie spotkała wiec to nie istnieje itp. A co do Twojego synka to sprawdzalas powiom wapnia i Wit d? Czy w ciemno zwiększyłas dawke i pomogło. Ja sama kupiłam wapno z koralowcow (czyste, bez dodatków) jak odstawilam mleko. Potem zaczęła lecieć hemoglobina, sprawdzilam b12, poniżej normy i kolejny suplement, potem wyczytałam ze przez omeprazol zelazo się nie wchłania i kolejna kombinacja zeby odstawić ale żeby nie miał zgagi. A dr z przychodni zawsze z wielkim zainteresowaniem słuchała co mówię, oglądała te produkty które podaje i widać ze jest pod wrażeniem i naprawdę wielkie wsparcie od niej dostałam bo była jedyna osoba która nie mówiła że sobie wymyślam i że dziecku krzywdę robię.
  2. Ewinka a z leczeniem to niestety ale lekarze się wkurzają że same cos sugerujemy, a z drugiej strony nic nie wnoszą i nie pomagają i musimy same wiedzieć co jest naszym dzieciom i jak im pomóc. Ja trafiłam na dwóch super lekarzy, byliśmy u Pani neurolog bo był niespokojny i ona mi powiedziała że myślała że jeszcze jakieś badania zleci ale widzi że wszystko już zrobiłam na własną rękę z krwi, moczu, kupe na wszystko co możliwe, testy alergiczne i na nietolerancje. Ale czy ktokolwiek z lekarzy zaproponował choćby zrobienie morfologii?? Jasne ze nie :/
  3. Ewinka pepti jest bez kazeiny, ma częściowo rozbite lancuchy białkowe i zmniejszona ilość laktozy, to mleko serwatkowe, a nutramigen jest bez laktozy, też ma rozbite łańcuchy białkowe ale zawiera kazeine. U nas po nutramigenie wymiotowal aż nosem szło :( także może u was był problem z laktoza? Trzeba próbować jedno, jak nie pomoże to potem drugie. No i jest jeszcze neocate, bez laktozy, same aminokwasy, Filipek jest pierwszym przypadkiem o jakim dr słyszała żeby dziecku coś było po tym, ale u niego to jest inna sytuacja. Tylko że ono kosztuje 160 zł a z recepta 3 zł to żeby lekarz mógł przepisać musi mieć sprawdzone że inne mleka nie pomogły, a najlepiej jak się ma od gastrolog zaświadczenie. Swoją drogą to mleko smakuje jak aspiryna, jest wyjątkowo obrzydliwe :/ już pepti i nutramigen są średnie ale to jest katastrofa, choć Filipek jadł ze smakiem. A Filipek zjadł śniadanie i potem już cały czas płakał z bolu dziąsła i niewysoaniw, dałam mu ibuprom i zasnął, właśnie się budzi ale dwie godzinki odespal, mam nadzieję że będzie się lepiej czuł.
  4. Asienka i nie daj sobie wmówić ze to nie dojrzały układ nerwowy i pokarmowy, że wyrośnie, że dzieci płaczą itp. Jesl itak bardzo płacze to cierpi, trzeba szukać przyczyny i mu pomóc.
  5. Asienka współczuję kochana :( a jakie macie mleko? Tak jak Emilce polecę wam bebilon pepti do spróbowania, zwykle winna jest kazeina, ono go nie ma i łatwiej się trawi. Filipek też wymiotowal właśnie kazeina. Jeśli lekarz nie przepisze to można kupić w aptece w pełnej cenie 33 zł za puszkę (z recepta 18 zł). I do mleka dodawaj nutriton. W razie czego można jeszcze podawać gastrotuss, zapobiega cofaniu się i osłania przelyk, w syropie jest zwykły i light to szukaj tego drugiego bo ma mniej cukru który z tego co wiem nasila refluks i powoduje wzdecia. Filipek bierze w tabletkach, wcześniej rozgniatalam i do mleka bo jemu te cukry bardzo pogarszalo stan, ale to lekarz musiałby a i wyliczyć dawkę, a pewnie nie będzie chciał bo tabletki nie są dla dzieci przewidziane. No i jak najwięcej nos w pionie. Niech śpi na czymś wyższym, Filipek spał w kokonie ale wkłada lam jeszcse płaska poduszkę i główke kladlam na brzegu kokonu a nie w środku więc był dużo wyżej. Bardzo to pomagało. Kasia współczuję snów :/ na też ostatnio mam jakieś głupie ale dotyczące męża a nie porodu, np że mnie zostawił (ostatnio się dowiedziałam że znajomy zostawił swoją partnerkę z dzieckiem), albo że nie mogę się dodzwonić do niego i się strasznie martwię i takie tam inne bzdury. Budzę się zmęczona po takim spaniu, a jak zasnę dalej to nie śni mi się od nowa tylko ciąg dalszy.
  6. Margaret współczuję chorobska, oby szybko minęło i obyło się bez antybiotyku. Ja dzis spałam od 23 do 4.30 i jestem wyspana, w sumie już 4 czy 5 noc z rzędu gdzie się budzę tak wcześnie przez Filipka ale nie czuje się senna na szczęście. A teraz właśnie zasnął po śniadaniu i ibupromie, siedział mi na kolanach i płakał biedny, nie wiem czemu tak go to boli zawsze przy zębach było w miare a ostatnie kilka dni to jest jakiś kosmos. Oby pospal z 2 godzinki bo na 12 jedziemy na wizytę i wolałabym zeby nie kręcił afer po drodze ani w gabinecie. Ciekawe jak tam Kamilek i ile waży :)
  7. Domi mówiła mi Pani z tych apartamentów że raz sir tylko zdarzyło zeby dla jakiejś Pani nie było miejsca. Mimo se połowa porodów to SN w ujastku a druga to cc. Więc widocznie nie są aż tak oblegane. W sumie cc też można miec przed terminem cięcia bo oni tną po 39 tc a może zacząć się wcześniej, bo już po 38 jest poród w terminie. Wiem zs im dłuższa przerwa tym mniejsza szansa że się coś stanie, ale tak mi napisali na skierowaniu bo coś wpisać muszą żeby nikt się nie doczepil że sobie na życzenie robia.
  8. Elena a ja bym spala to mnie starszak budzi bo sam się budzi o 3 bo ostatnie 5 mu wychodzą, górne, w połowie już są ale widać męczą go nadal, do tego uszy go swedza i nos mu zatyka, no więc się kręci wierci drapie aż się zbudzi. Mam nadzieję ze przejdzie do porodu bo będzie z nami w szpitalu całe trzy dni i na się wprowadzę jak nie będzie spał i będzie chodził taki zły jak teraz :/
  9. Emilka trzymam kciuki oby tym razem po zabiegu było lepiej i w końcu przestało tak bardzo boleć, spytaj jak to długo jeszcze będzie tak bolesne i czy to normalne i co robić w takiej sytuacji. Domi Ujastek tnie czy trzeba czy nie, i o ile obecnie jedno cięcie nie jest już wskazaniem do drugiego, tak w Ujastku nadal jest, ja mam na skierowanie na cięcie napisane że cc z wyboru, stan po cięciu, możliwość rozejscia blizny lub pęknięcia macicy. A możliwość bycia z dzieckiem to apartamenty które są przy oddziale, mąż będzie czekał z Filipkiem i ok 15 minut po cięciu zaniosa mu dzircko, a mnie po godzinie jak będą wiedzieli że jestem stabilna i nic się złego nie dzieje. Warunkiem jest donoszone zdrowe dziecko, bo apartamenty nie są na oddziale gdzie jest różny sprzęt, tylko w osobnym skrzydle. A minusem to że są odpłatne 900 zł za dobę, czyli 2700 po cięciu się płaci. A plusem że i 5 osób może być ze mną 24 godziny na dobę bo jestem tam sama. No i trzeba rezerwować je wcześniej, a miesiąc przed terminem opłacić. Magda mam nadzieję że już urodziłas i odpoczywacie z malutka. Czekamy tu wszystkie na wieści :)
  10. U mnie w obu ciążach jedyny objaw to zatkany nos i potworne zmeczenie od 4 do 8 tc
  11. Natka ale super gratulacje! Pięknie wyglądacie, choć dałabym Ci z 16 lat widzę że nastrój po porodzie masz na ja, miko rany w brzuchu mogłabym fruwac z radości, w ogóle tego bolu nie czułam taka byłam rozemocjonowana :) Dorotka Nick jest słodki, bidulek że taki słaby, byłas u lekarza spytać o to jego ssanie? Może trzeba specjalna butelkę albo jakiś masaż buźki? No i chyba przykładać jak najwięcej seby ćwiczyl buziaczek. Domi szpital Ujastek w Krakowie, a co?
  12. Dziewczyny przykro mi z powodu że miesiączki przyszły :( Hildegarda a może to jakiś problem hormonalny? Ponoć jak za długie cykle to ciężko z zajściem w ciaze. Dziękuję za wszystkie życzenia, na pewno będzie dobrze, i pochwalę się maluchem :) ciekawa jestem jak Filipek zareaguje, będziemy wszyscy razem w szpitalu bo ten w którym będę rodzic dane taka możliwość widc super bo bym się zaplakala bez niego ;)
  13. Myślę ze to naturalne że sobie nie wyobrażamy życia z dzieckiem, a potem nie umiemy sobie wyobrazić życia bez niego ;) Ewinka super że ok wszystko i dzidzia się przygotowuje do wyjścia :) z nóżkami na pewno jest dobrze, moj ma 3 tygodnie dłuższe i nikt się nie martwi. A na to wręcz wyglądam jak głowa na szczudlach mam krótki tułów i długie chude nogi więc chłopaki po mnie ;)
  14. Queen my mamy dziś 37+6 a wyświetla się +5. Andiama, Ewinka super ze wszystko ok po wizytach. Ciekawe jak jutro ja i Kasia. I jak mój sen hihi w sumie jakby się spełnił to i tak nic by się złego nie stało, przecież ciąża donoszona więc luz. Emilka fajnie ze spacerujecie sobie. Co do znoszenia wozka po schodach to jak mieszkałam na 2 piętrze to wozek garazowalam na kombi, a gondole na siedzeniu, wkłada lam Filipka w gondola, rozkłada lam stelaż i wpinałam go dole razem z dzieckiem :) Co do jedzenia to w teorii nie powinno się to powtórzyć. U Filipka jest to wynikiem niedobory igg i iga, organizm nieprawidłowo zareagował na jedzenie, gdyby produkty były wprowadzane później gdy immunoglobuliny byłyby wyższe to może by się tak nie stało. Drugi będzie tylko na pepti przez 6 miesięcy. A potdm do roku rozszerzenie diety o warzywa owoce i kasze, w międzyczasie sprawdzę poziom immunoglobulin żeby wiedzieć czy jest podobnie czy ma w normie, i po roku powoli będziemy rozszerzać o te produkty które Filipkowi szkodzą. A co do zazdrości, ja jem pizze a młody wsuwa kasze z makaronem i groszkiem i mówi ze pizza jest ble, chciałabym jednak zeby Kamilek jadł podobnie jak Filipek, a raz w tygodniu dorzucę mu jakieś jajo czy mięsko.
  15. Kasia rzeczywiście dzień w plecy pokazuje bo jutro równo 38 tc. Ale już nie kombinuje za tydzień zmienię na Kamilek ma 1 dzień Sliczny brzuszek, taka piłeczka :) W pl siedzi się dwie doby po SN i 3 po cc, choć na to widzę tak ze cc trwa chwilę a psn czasem i dobę wiec na jedno wychodzi hehe Ciekawe czy u Natuski i Magdy coś poszło bo się nie odzywaja.
  16. Andiama to współczuję Twojej mamie ze to przeszła. Filipek tak się darl ze był siny i się zanosil aż tracił przytomność i zadne dmuchniecie w buzię pomagało. On poza alergia pokarmowa miał refluks i zaparcia takie ze tylko po wlewce robił kupe. Takze full wypas :/ Daniel ma jeszcze parę dni do terminu, masz na 23.10 jak moja cesarka chyba? A mi się snilo ze jutro na wizycie ginka powiedziała ze się zaczyna blizna rozchodzic i zeby zrobić cięcie szybciej, no i dzwoniłam do mojej ginki od cc jej to powiedzieć i kazała przyjechać jutro wieczorem i w czwartek rano ze będzie cięcie hehe a ja tak ze spokojem no dobra to idę się pakować do domu i zadzwonić do mamy zeby brała na czwartek urlop zeby w szpitalu była z nami (chodzi o to zeby została z Filipkiem gdy mąż będzie musiał wejść na oddział), no i tak się szykowalam w wielkim spokoju i bez pośpiechu aż się zbudzilam
  17. Cześć dziewczyny. Moj maluch pojawi się za 8 dni to bardzo niedługo, nie wiem kiedy ta ciąża mi zleciała tak szybko. Dolegliwości nadal nie mam zadbych, nic mnie nie boli, nie mam zgagi, spie po 7 godzin bez siku także nie narzekam :) ostatnie trzy moce spałam po 5 godzin bo mi się starszak budził z powormdu brzuszka np. o 3.30 heh. A jak się zbudze o takiej porze to już nie zasnę no jestem względnie wyspana. Elena mówisz o gbsie? Jeśli tak to może wyjść dodatni, to jakaś bakteria z przewodu pokarmowego i jak za dużo się namnoży to może wyjść, np po antybiotykach czy przy spadku odporności. Na jutro się dowiem jaki wynik bo mam ostatnią wizytę, no i ciekawe jaki malutki już duży będzie. W ogóle mam ostatnio jakąś schize jak to będzie, przecież mam już mojego ukochanego chłopczyka, na pewno będę obu kochać tak samo ale póki co to jakaś abstrakcja dla mnie. Wrzucam wam swoje ostatnie zdjęcie z brzuszkiem, cale 96 cm szczęścia :)
  18. Magda współczuję trgo bólu tyle czasu, ale trzymam kciuki aby się jak najszybciej rozkręcilo i już szybko poszło.
  19. Dzięki dziewczyny, no ciagle się coś dzieje ale teraz to i tak jest naprawdę dobrze. Natalia właśnie dlatego i ja słuchałam lekarzy. Wierzyłam ze maja wiedzę i wiedzą co robią, a oni według szablonu, jeden lek, drugi lek, jedno mleko, drugie, trzecie, piąte, potem kolejny lek, nie działa to więcej tego samego leku, dalej nie działa to skierowanie do szpitala na inwazyjne badania, na które nie poszłam, było tak zle ze nosiłam go ne rękach a on się wyginal i płakał a ja razem z nim z tej niemocy. Nie był już noworodkiem bo miał 9 miesięcy więc jeśli płakał to z konkretnego powodu, a nie dla zasady i wyrośnie z tego. I w końcu coś we mnie pękło, odstawilam wszystko, mleko, leki, wszystko, jadl tydzień tylko kaszke jaglana na wodzie i magnez, i stał się cud bo był spokojny, nie płakał i spał, wtedy zaczęłam sprawdzać każdy produkt po kolei i w końcu udało się dojść do tego co i jak. Ale najwięcej szkód wyrządzili lekarze, twierdząc ze musi jeść mleko, ze za mały, ze będzie chory bez mleka, ze musi jeść jajko lub mięso itd itp, a ponoć w Japonii dzieci szybko przestaja jeść mleko i nabiału prawie wcale nie jedzą, w większości warzywa i owoce, ryby, a Japończycy to najzdrowszy naród na swiecie więc jednak bez mleka maluch nie umrze. Kasia mąż padł koło 4, młody o 5 uznał w końcu a ja już nie zasnęłam wiec nie się od 3.30, zeszła na dół i po robiłam trochę album, mam już połowę odzdobionego papierami, chciałabym przez porodem cały wykleić to będę miala na parę miesięcy miejsce do wklejania zdjęć. Natuska co u was??
  20. Natuska ojej w końcu ruszyło, trzymam kciuki i czekam na wieści. I zeby z mężem już wyjaśnić nieporozumienia na spokojnie. O porodówka pełna to może rzeczywiście w pełnię babeczki ruszyło. Kasia i ja nie śpię, choć padłam o 22 i spał abym do rana to Filipek znów mi się zbudzil, i coś bardzo glodno opowiadał ze i ja się obudziłam, swoją drogą ciekawe czymu znów nie spi biedak, może jeszcze kwestia tego magnezu, lub uczulenia na te dodatki w jedzeniu, zwykle 3 dni trwa u niego poprawa także zobaczymy co będzie jutro-pojutrze. Mąż zasnął o 20 na kanapie i go nie budziłam zeby szedł do lozka, a teraz byłam na dole to też nie spi, ogląda tv i mówi ze nie może spać, a jak go nie ma w lozku to i mi trudno zasnąć heh no ale głównie to nie zasnę póki widzę ze Filipek nie śpi, chyba ze padne nad ranem :/
  21. Ewinka to super :) Ja mam w srode ostatnia wizytę ale już badań nie robię. Trochę mnie dziś kluje w miejscu blizny po cc, mam nadzieję ze blizna się nie rozchodzi albo coś w tym stylu, czule też ze mi mały na jelita ciśnie więc może to stąd to klucie, tak sądzę. W srode się okaże. A propos pakowania torby, mówię mojej mamie ze wszyscy się dziwią ze nie spakowałam, a ona mi na to a co tu pakować, koszula recznik i parę kosmetyków haha u nas widać to rodzinne choć siostra spakowala się dwa tygodnie przed cięciem.
  22. Anella 22.10 na 18 mam być i 23.10 będzie cc z samego rana o 7.30 :)
  23. Pogoda Yahoo twierdzi ze już po pelni hmmm
  24. Kasia no jakoś wyjść musi ;) Magda mi mąż powiedzial jakiś czas temu ze pełnia trwa 2-3 dni, nie wiem czy to prawda ale wczoraj widziałam idealnie okragly księżyc świecacy jak zarowka.
  25. pAleksandra ja też miałam susz totalny i okazało się po wymazie ze mam mało flory, uzupełniam i sluz się pojawił, więc może sprawdź, bo mało flory może powodować ze będą się infekcje rozwijać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...