-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez herbata
-
An13 bardzo mi przykro w związku z tym, co Cię spotkało, wielka tragedia. Co do TSH, to lekarz chyba będzie wiedział najlepiej czy to ok, czy nie. Jesteś pod opieką endokrynologa? Masz problemy z tarczycą? Ja miałam 1,08 około 9 tyg. Co do porodu, to zauważyłam, że wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma :P Ja chyba będę rodzić tam, gdzie córkę, mimo iż poród wspominam jak rzeźnię :P Mam nadzieję, że teraz będę miała więcej siły, by domagać się tego, na czym mi zależy ;)
-
Dzień dobry :) Mi najgorzej nad ranem, zawsze lubiłam ten poranny sen, a teraz już ostatnie godziny snu na półczuwaniu, beznadzieja. Z córką spałam jak suseł całą ciążę. Tyniaa mnie już jakiś czas krzyż boli przy schylaniu, polecam ćwiczenia "wzmocnij kręgosłup w ciąży" na YT. Miink ja też chyba wchodzę w II trymestr, wooow W środę mam wizytę, ale tylko przegląd i pogadanka, wyniki cytologii pewnie już będą.
-
O, skoro zdjęcia się odblokowały, to spróbuję wstawić swego Dzidulka :) Brzuszek wstawię, jak będzie coś oprócz oponki :P
-
I ja jak się gwałtownie zerwę to po bokach mnie ciągnie taki ostry ból, dla mnie trochę to nowość. Taka fajna pogoda, jesienna niedziela, a ja muszę pracować :( Najchętniej zapakowałabym się z rodziną i pojechała na pół dnia do lasu :P
-
mycha teraz też takie miałam, ale z córką inny lekarz sprawdził mi tylko NT i kość nosową stwierdził, że jest :P A teraz chodzę na NFZ, ale za te 3 podstawowe USG muszę dopłacać po 100 zł.
-
Wisienka super brzusio :) Mi w poprzedniej ciąży lekarz na NFZ zmierzył przezierność, sprawdził kość nosową. Ale teraz się dowiedziałam, że same te parametry nic nie mówią ponoć :P
-
Hihi poprosisz lekarza, to może choć kocykiem okryje ;)
-
Agataa herbata - Gratuluje córy :) Przedszkolak to już poważna sprawa! Dziękuję :) Tak to właśnie do mnie dotarło po dzisiejszym dniu, bo wcześniej w ubiegłym półroczu nie bywałyśmy na takich uroczystościach (zwykle wtedy chorowała albo jeszcze nie brała udziału, tylko obserwowała, nie czuła się pewnie, więc teraz to duża zmiana) :)
-
Acha i któraś z Was pisała o krwi po wymiotowaniu. Mnie mocno ciąga rano i wieczorem, zwykle nie mam czym wymiotować, mimo to krwi nigdy nie miałam. Może to podrażnia Ci przełyk, jakaś ranka od tego się zrobiła czy naczynko pękło? Ale zgłosiłabym lekarzowi, jeśli Cię to niepokoi.
-
Brzuszka u mnie jeszcze nie widać, ta fałdka co jest to pozostałość po pierwszej :P Wtedy brzuszek ciążowy wyszedł mi dopiero w 24 tyg, więc długo musiałam na niego czekać :/ Teraz może więcej się nim nacieszę ;)
-
Hehehehe, to się poukrywałyście z ciążą :P Ja miałam ambitny plan w tej ciąży być aktywna fizycznie, dla kondycji i łatwiejszego porodu, ale te pierwsze miesiące dały mi w kość. Jestem osłabiona, schudłam, boli mnie kręgosłup lędźwiowy, brzuszek mnie ciągnął, więc wolałam odpoczywać niż się gimnastykować :( Na ten kręgosłup tylko jakieś pilatesy uskuteczniam. Mam nadzieję, że niedługo wszystko przejdzie i będę miała energię, choćby na energiczne spacery z kijkami ;) W poprzedniej ciąży na tym etapie chodziliśmy po górkach w Ojcowie, a teraz- nie wyobrażam sobie :/ A że zadyszka, to normalne, bo zwiększa się u nas ilość krwi, którą serducho musi przepompować :) Dziś moja córcia miała w przedszkolu ślubowanie (bo w ubiegłym roku doszła do grupy w styczniu). Martwiłam się, że będzie rozkojarzona i nieogarnięta w tym chaosie, a tu przedszkolak pełną gębą- piosenki, tańce, stanie w rządku jak pani dyrektor pasowała :) I wszystko z uśmiechem na twarzy :) Jestem z niej bardzo dumna :)
-
Cześć dziewczyny:) Cieszę się z Wami z udanych wizyt i trzymam kciuki za kolejne :) Ja wstałam z bólem głowy, może to przez pogodę, bo ciepło się zrobiło i wietrznie. Wczoraj wieczorem strasznie mnie muliło i ciągnęło na wymioty, masakra, zamiast się polepszać, to jest jakby gorzej. Dziś zresztą od rana to samo, jem na siłę, ale nic to nie pomaga.
-
Witam, mam dziś problem z dodaniem zdjęć na forum, wyskakuje informacja o błędzie podczas ładowania. Inne użytkowniczki też mają problem.
-
I mi się też zdjęcie nie ładuje, jakiś błąd wyskakuje, a chciałam się pochwalić profilem Fasolinki..
-
Acha i ja dziś w nocy miałam sny po wizycie, miałam wrażenie, że cały czas ktoś mnie bada i uciska brzuch i już miałam tego dość ;)
-
O matko, taka ze mnie "patriotka", że nie skojarzyłam tak ważnej daty :P Mi się kojarzy tylko z urodzinami mego siostrzeńca i bardziej o tym myślałam :P W ciąży z córką zajadałam się "kwasiorami", kwaśnymi żelkami z lidla :P
-
Wczoraj lekarz smyrał urządzeniem prawie cały czas bardziej po prawej stronie brzucha, właśnie tam, gdzie kiedyś czułam motylki ;) Teraz się wsłuchuję, ale nie ma tak wyraźnych ruchów jak wtedy.
-
Hello, to ja wczoraj miałam randkę z maluchem Bardzo mile się zaskoczyłam, że USG było przez brzuch, trwało z 25 minut, lekarz wszystko pomierzył, posprawdzał, ja się napatrzyłam Malec ma 6 cm, jak się raz rozprostował, to nawet 6,32 cm pokazało ;) Więc wg OM ma 12tyg+1, wg tego wymiaru 12+5, w normie. Wszystko na miejscu, wymiary prawidłowe, ryzyko trisomii 21, 18, 13 znikome. Serce bije 158 ud/min :) Płci nie dało się określić, ze względu na ułożenie. Najpierw chyba sobie odpoczywało, a później już się ruszało, wyginało, rączkami jakby przecierało buźkę albo próbowało trafić do buźki :) Cudny widok :) Jak córka miała USG w 10 tyg, to ruszała się jak rozwielitka, a tu już te ruchy bardziej skoordynowane :) I dobrze, że udało się wcześniej przezierność zmierzyć, bo później pępowinę zawinęło na szyi, jak szalik na karku położyło :P Całe USG było w 2d, na 3d tylko raz na chwilę przełączył, żeby mi tą pępowinę pokazać. Też wydaje mi się, że w 2d więcej teraz widać. Zakażona może razem będziemy rodzić, bo mój termin na 10 kwietnia ;) Mua lekarz mi powiedział, że pojedyncze wymiary nic nie znaczą, że trzeba je zestawić ze sobą i z tego program mu wylicza ryzyko wad genetycznych.
-
Mi się nic nie chce, jem na siłę. Czasem wydaje mi się, że coś chcę, a za chwilę już nie mogę tego przełknąć. Niech to mija, bo pojadłabym coś z apetytem :P
-
Oznaczenie badania to też CMV :) Ja jestem z Podlasia, a teraz mieszkam na Kurpiach ;)
-
Są dwa oznaczenia, IgG i IgM, w zależności od ich poziomów można stwierdzić, czy chorowałaś (miałaś kontakt z wirusem), czy teraz chorujesz, czy wcale nie chorowałaś. Tak jak w przypadku toxoplazmozy czy różyczki, najlepiej, jak już jesteś po przechorowaniu, to znaczy, że masz odporność i mniejsze prawdopodobieństwo, że w ciąży zachorujesz jeszcze raz.
-
Hej :) Ja dziś na 16:15 jadę na USG Aaaaa, jest stresik, ale i duża radość, że to już 3 tygodnie czekałam ;) Pa_ula witaj :) Zapraszamy :) Chrzestnych poprosimy pewnie jak już dziecko się urodzi. Chyba, że musicie wcześniej "zaklepać", bo Wam ktoś z rodziny podbierze ;) Cytomegalię miałam robioną drugi raz, może to kwestia tego, czy masz już na nią odporność, czy nie. Mi teraz wyszło, że już ją przeszłam i mam nabytą odporność.
-
Allynka bardzo mi przykro :( trzymaj się, dużo siły dla was w tym ciężkim czasie :*
-
Liryczna ale super! Jak wrócisz, to opowiadaj nam szybko co i jak :) Brrr migreny pojawiły mi się po porodzie, okropność, zwłaszcza, że teraz nie możesz sobie niczym pomóc...
-
Agataa moja znajoma poleca do płukania zatok wodę utlenioną, rozcieńczoną z solą fizjologiczną. Raczej dopuszczalna w ciąży, ale do przyjemności pewnie nie należy ;)