Skocz do zawartości
Forum

maddalena82

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez maddalena82

  1. Misia-dobrze że z Mateuszkiem już w porządku :)miłego wieczoru z popcornem i filmem;) Sylwia-to dziecko każdej z nas powinno być zaniedbane bo siedzimy w internetach. A przecież marcówkowe dzieciaki to NAJSZCZĘŚLIWSZE DZIECI NA ŚWIECIE :)nie dziwię się że się wku%&*€aś na siostrę. Strunka,Tangoya-bardzo mądre rzeczy piszecie:)dokładnie macierzyństwo to i plusy i minusy (tak jak z większością rzeczy w życiu bywa)i dopiero jak się to dopuści do siebie to można się naprawdę cieszyć z bycia mamą bez wyrzutów sumienia że czasem wkurzam się na własne dziecko. Ja tak naprawdę to nie wiem czy chciałabym drugie...z jednej strony tak bo sama mam dwójkę rodzeństwa i wiem z doświadczenia że w "kupie fajniej",i fajnie byłoby mieć jeszcze jeden taki cud w domu. Ale z drugiej strony moje problemy z zajściem w ciąże,całą ciążę mega stres (tak naprawdę teraz z perspektywy widzę że to był czas ciągłego napięcia a radości oczekiwania było bardzo mało...),wiek...to wszystko powoduje że nie wiem czy zdecyduje się jeszcze raz. Chyba że decyzja zapadnie poza mną -gdzieś tam na górze ;) (Mateusz był takim naszym nieoczekiwanym darem z góry -śmiesznie to brzmi u kogoś kto kilka lat starał się o dziecko-i dlatego wybraliśmy takie imię -Mateusz-"dar od Boga":)
  2. Misia i jak Mati?Mam nadzieję że już lepiej...biedactwo... Ernesto widzisz -tak się martwiłaś a Paulinka jednak postanowiła Ci to szybko wynagrodzić :)u kardio ok skoro dopiero za pół roku na kontrolę? Jola88-Oliś to naprawdę zdolny chłopak:)brawo!
  3. ~kalae Miauczy kotek: miau! ... coś ty, kotku, miau? ... miałem ja miseczkę mleczka, teraz pusta jest miseczka, jeszcze bym chciał. Wzdycha kotek: o! ... co ci kotu, co? ... śniła mi się wielka rzeka, wielka rzeka pełna mleka, aż po samo dno. Pisnął kotek: piii.. - Pij, koteczku, pij ! .. skulił ogon, zmrużył ślipie, Śpi - i we śnie mleczko chlipie. Bo znów mu się śni. :):):):):)
  4. Co do rozkładu jazdy jedzeniowego to u nas wygląda to mniej więcej tak: *6.30 mm (180-210 ml) *10.00 kaszka (na 120 ml mm) *13.00 obiadek (jak zjadał ok pół słoika to nie dawałam mu już potem mm,a wczoraj pożarł ugotowaną przeze mnie cielęcinkę z marchewką i ziemniakiem objętościowo mniej więcej tyle co w tym słoiczku 125 więc już na pewno był to osobny posiłek) *16.00 mm (210 ml) *19.00-19.30 mm (210 mm) i spać :). Oczywiście to rozkład idealny a w praktyce to wiecie...różnie bywa;)
  5. Gratulacje dla Ani-akrobatki i dla Kacperka:)zdolne dzieciaki :) Ciąża-bardzo się cieszę że Mya bardziej do ogarnięcia jest:) Współczuje ciężkich nocy:(ale super że u niektórych (Nati91:)proste rozwiązania się sprawdziły:)do wypróbowania "w razie czego". A Misia z Matiego to niezły łobuziak jest:) Klaudia88-pamiętam i myślę o Tobie ciepło... A moje dziecko dzisiaj rano bawiło się samo przez pół godziny:)no dobrze-25 minut ale nawet nie musiałam się do niego odzywać. Ale po tym czasie dostałam książką po twarzy-"no dobra matka,koniec tego dobrego,możesz już uruchomić swoje talenty wokalno-taneczno-akrobatyczne";)
  6. Rednails super że macie już Wawrzka w domu i to z pompą :) Dziewczyny współczuje Wam tych pobudek:(Mateusz też wydaje mi się dość wymagającym dzieckiem,faktycznie cały czas trzeba go zabawiać i zapewniać rozrywki,być z nim ale przynajmniej śpi całe noce i drzemki w ciągu dnia też ma takie po 1,5 godziny. Byliśmy wczoraj na pierwszej wizycie u alergologa i powiem Wam że jak rzadko kiedy po wyjściu z gabinetu miałam poczucie że w końcu wiem za co zapłaciłam te ciężkie pieniądze (wizytę na nfz pierwszą po szpitalu mamy w połowie stycznia u tej samej pani doktor). Wizyta długa-dobrze ponad pół godziny,Mateusz dokładnie zbadany obejrzany,wywiad zrobiony bardzo dokładnie. No i przede wszystkim widziałam chęć pani doktor na odpowiadanie na nasze 1555 pytań nt rozszerzania diety,pielęgnacji skóry itp. Naprawdę super:) A co do jajka to mówiła nam to co wcześniej Rednails napisała -że pomimo nowych schematów że niby można całe to ona jednak zaleca wprowadzać osobno bo to są silne alergeny z różnych grup i w razie czego trzeba wiedzieć co uczula.Żółtko można dawać już teraz (po skończeniu 6 mż) a białko jednak dużo później -9-10 mż.
  7. A co do kaszek to nas przy alergii w grę wchodzą wyłącznie bezmleczne. Teraz je albo z hippa jaglano-kukurydziano-ryżową albo zwykły kleik ryżowy. Lilijka czym szczepiliście Anię na pneumo?My w poniedziałek Prevenarem (też razem z WZWB) i Mateusz nie miał żadnych objawów ubocznych czego i Wam życzę :)a z Ani duża i zdolna dziewcynka:) Też zastanawiamy się nad meingokokami i cały czas mam dylemat czy też na nie szczepić. Bo ospę na pewno będziemy robić.
  8. AsiaR ~Tangoyaa Dziewczyny, sorry za te moje elaboraty. Czasami jak już wyślę i widzę ile tego jest objętościowo, to zastanawiam się "czy komukolwiek chciałby się to czytać"?? D Mi mi mi!!! Ja zawsze czytam od deski do deski :-) Ja też,ja też :)i sama też piszę takie przydługie;)
  9. Z tego wszystkiego nie napisałam że bardzo się cieszę że z Maleństwem wszystko dobrze i Ty się dobrze czujesz:)zdrówka dla Starszaka!
  10. Alexann zdecydowanie zmień lekarza!!!Nosz co za babsko okropne. Niestety potwierdza moją teorię że lepszymi ginekologami są faceci...
  11. Sylwia jak ktokolwiek mógł się na Ciebie wirtualnie rzucić!!!Naprawdę nie rozumiem takich osób dla których internet służy tylko do wyładowania swoich frustracji poprzez gnojenie innych. Deprecjonowanie innych osób to chyba najgorszy z możliwych sposobów na podnoszenie własnej samooceny bo starcza na krótko...bardzo krótko i ciągle trzeba więcej i więcej żeby się czuć dobrze...bardzo to niebezpieczne
  12. Magdalenka u nas po tym nutramigenie puramino (Mateusz pije go już trzy tygodnie)widać znaczącą poprawę-kupki się uspokoiły,brzuszek nie boli,jest o wiele mniej bączków niż na pepti i o wiele mniej też ulewa. Krew w kale wyszła ujemna więc od soboty powoli i bardzo ostrożnie wróciliśmy do rozszerzania diety-na razie od nowa po trochu marchewki,dzisiaj była marchewka z ziemniakiem. Ale muszę Wam powiedzieć że jeszcze każda kupa wzbudza mój niepokój zanim nie zajrz do pampersa-czy przypadkiem nie ma krwi czy śluzu itp...ciekawe kiedy mi to minie... A co do kaszki to Mateusz na razie pożera na drugie śniadanie porcję kaszki na nutramigenie (120 ml). Ale jak zacznę mu dawać owoce to chce robić tak jak Kalae-kaszka na wodzie+przecier z owoców.
  13. Witaj ANikod:)ja tutaj też nie od tak dawna i wcześniej na żadnym innym forum się nie udzielałam (a jedno invitrive czytałam regularnie ale jakoś tam się nie odważyłam:) Super Madika że wracacie do ćwiczeń :)my też pewnie jeszcze z tydzień i wrócimy na rehabilitację bo na razie przez te srająco-szpitalne komplikacje zawiesiłam zajęcia. A po wczorajszym szczepieniu tfu,tfu,tfu wszystko dobrze i oby tak zostało:) Olija popieram że tv to zjadacz czasu-mój M. ogląda ale jak nie ma go w domu to ja nawet nie wchodzę do pokoju gdzie jest tv.
  14. Ja daję Mateuszowi takie długie kukurydziane chrupki -uwielbia je memłać bo chyba faktycznie fajnie masują mu dziąsełka. I po chrupku też zawsze dużo wody wypija. Z bułką jeszcze się wstrzymuję-jutro idziemy do alergologa to dopytam się czy już mogę wprowadzić mu gluten. A wracając do kupek czy u Waszych Maluchów często pojawiają się w kupach niestrawione resztki?
  15. Jola88 dzięki:)ja oprócz etatu jeszcze zawsze miałam drugą pracę popołudniami u mojego pracodawcy. Teraz mam na oku coś o wiele lepiej płatnego niż te moje dodatkowe godziny. A do tego co ważne przy dziecku-godziny pracy ustalam sama,są bardzo elastyczne i dużą część mogę robić w domu. Tyle że musiałabym zacząć od stycznia i dlatego zastanawiałam się czy w ogóle startować. Ale jak można na macierzyńskim to spróbuję :) Tangoya super z tym basenem :)powodzenia w nauce:)a gdzie będziesz chodzić? Mateusz też często po nowych rzeczach ulewa dopóki się nie przyzwyczai. Dzisiaj byliśmy na szczepieniu-zaczęliśmy pneumokoki. Oby noc była spokojna:)
  16. Dziewczyny które sobie dorabiają (pamiętam że Jola na pewno) pracujecie u swojego pracodawcy u którego jesteście na etacie? Bo zastanawiam się czy na urlopie macierzyńskim można pracować na umowę zlecenie u innego pracodawcy?
  17. Ann1ee wróciliście już ze Szczawnicy?Łaziliście trochę wyżej czy raczej spacerki nad Grajcarkiem? A co do jedzonka to jak Mateusz więcej jadł to ten sam smak z jednej firmy wchodził a z innej już ni chu chu...
  18. Dwieście następnych pół roczków dla Ani i Lilki:-* Dla chorowitków zdrówka :) Misia-odpocznijcie po wakacjach teraz:) My wczoraj wróciliśmy do rozszerzania diety -Mateusz pałaszował marchewkę aż mu się te jego odstające uszka trzęsły a ja mogłam mu dać tylko troszeczkę :( A dzisiaj byliśmy u teściów (ostatnio chyba w lipcu tam byliśmy). Oprócz stałych tekstów że gołe dziecko trzymamy (no owszem chłodniej dzisiaj ale body i bluza w zupełności na dwór wystarczy. No ale jak teściowa miała na sobie sweter,fartuch,kamizelkę i kurtkę na moje oko późnojesienną a i jeszcze zimową czapkę...)to wypaliła tylko do M. jak byli w kuchni że pewnie Mateusz ma alergię dlatego że Magda w ciąży za dużo serków jadła...wrrr...M.od razu ją ustawił a ona najbardziej zawiedziona bo nie będzie mogła Mateuszkowi dać jajecznicy na masełku....ale przynajmniej przywiozłam sobie trzy mendle eko jajek od kur wolnochodzących i wszystkożrących;)
  19. A dzisiaj tak sobie pomyślałam o tym jaką to perspektywę na to jak toczy się nasze życie po pojawieniu się dzieciaków mieliby nasi mężowie i niemężowie jakby się spotkali na takim marcepanowym forum???;)
  20. Madika dzięki za namiary:)M. po lekach odrobinkę lepiej ale już trzecią noc będzie spał na kanapie bo nasze łóżko jest teraz dla niego za wysokie i nie jest w stanie z niego zejść. A z kanapy na podłogę na kolana i dopiero z tej pozycji jakoś się gramoli. W poniedziałek idzie do neurologa i będzie nalegał na skierowanie na rezonans- to nie pierwszy raz ma takie problemy a poza tym nigdy tak długo go ten ból nie trzymał. Jak w MR wyjdzie czysto to pomyślimy o skorzystaniu z usług tego pana hiro coś tam:) Sylwia najgorsze już za wami- trzymam kciuki żebyś w końcu to słońce dla Ciebie zaświeciło:)kiedy rozprawa z wyrokiem? Misia- odpoczywaj:) Wszystkim chorowitkom małym i dużym zdrówka życzę:) Arwena super że o tym piszesz bo ja zawsze miałam duże opory przed kupowaniem drobiu sklepowego. Alexann z tymi okadami faktycznie- logiczne wytłumaczenie.
  21. A i dziewczyny wekujące-podziwiam:):):)i zazdroszczę własnych zapasów ale ja jakoś po przygodzie z jagodami nie mogę się zebrać żeby coś jeszcze spróbować...
  22. Misia spokojnej podróży i udanego wyjazdu:)pozdrów morze ode mnie:) Rednails współczuje konieczność przemeblowywania sobie czasu od nowa ale w takiej sytuacji niestety trzeba zacisnąć d...i do przodu.Dzięki Waszemu poświęceniu Wawrzek będzie miał ładniejsze cukry a przez to łatwiej pewnie będzie Wam go ogarnąć :)a Ty naprawdę silna babka jesteś :) A mój M. w pracy coś dźwignął i wrócił do domu zgięty w pół,ledwo może usiąść,po wielkich manewrach udało mu się położyć ale przewrócić się na łóżku już ni chu chu...już ze trzy razy tak mu coś strzeliło w kręgosłupie (ostatnio w zeszłym roku), był wtedy na rtg i niby wszystko w porządku,jakieś początki zwyrodnienia tylko (????). Jutro zawiozę go do lekarza (dzisiaj oczywiście już nie chciał,woli pomarudzić mnie) i pewnie bez l4 się nie obędzie. Więc teraz mam dwóch misiów do obsługi:)
  23. Strunka trzymam kciuki za tatę:) Aga jak Pawełek?Udało się opanować gorączkę? Mateusz też zaczął krzyczeć jak tylko coś mu nie pasuje...a głos ma donośny...a dzisiaj na spacerze przysnął,nie przypięłam go pasami a jak się obudził to pierwsze co zrobił na łokciach podniósł się prawie do siadu-gdyby nasza rehabilitantka to zobaczyła...;) Erneto Paulinka miała robiony panel alergologiczny z krwi? A my dzisiaj mamy rocznicę ślubu :)siódmą:)jak ten czas leci...wczoraj z tej okazji mieliśmy wychodne i Mateusz przez pół dnia był z moimi rodzicami. Pierwsze koty za płoty -był bardzo grzeczny i nie musieliśmy na sygnale wracać do domu:)
  24. Alesandra-radości miało być a nie jakieś radowla....;)
  25. Madika sto lat szczęścia i słodyczy niech teściowa więcej nad uchem Ci nie bzyczy:) A drugie gorące sto lat uśmiechu i radowdla Alesandry:) Dziewczyny kolejny rok do przodu:)no i jesteście o kolejny rok mądrzejsze i piękniejsze:) Lilijka-piękne morze :)odpoczeliście? Oijlia jak Nelka? Alexan-super że plemienia się uspokoiły. Pewnie to były uroki pierwszego trymestru a nie blizna. Przełamałam się i dołączyłam do grupy na fb ale jestem jakaś fejsbukowo nieogarnięta :(nie mogę się tam odnaleźć :(tutaj zdecydowanie prościej:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...