Skocz do zawartości
Forum

maddalena82

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez maddalena82

  1. Misia w takiego bodziaka to musisz często Matiego stroić :) a co do twojego rozdrażnienia to może jesteś po prostu przemęczona a wtedy byle co nas wkurza. Jest jeszcze taki mechanizm że jak już tak się w nas zbierają różne rzeczy i emocje to podświadomie szukamy okazji do jakiejś"rozróby"żeby się wyładować i sobie ulżyć. Chyba przydałby Ci się jakiś resecik:)
  2. ~kalae mi się wydaje, że Tosia mało je, dziś od godziny 8.20 jak wstała zjadła: 50ml mm, 100 ml mojego mleka, 70ml mm, i 3/4 słoiczka obiadku i to wszystko, a jest 15.40 czarna.ana- większość dziewczyn które były tutaj udziela się na fb Ale pomimo tego że niedużo je to ładnie przybiera? Ile teraz waży?
  3. ~ANikod My wróciliśmy ze spaceru. Brrr rześko, ale dotlenienie niezłe ;-) Teraz zabieram się za eksperymentalne brownie jaglane. ;-) Mamusie ile razy dajecie jedzonko maluchom? Bo ja już zaczynam mieć wątpliwości czy dobrze robię tzn nie za mało (rano kaszka i owoc, popołudniu obiadek, czasem jakaś chrupka czy coś do rączki albo jak mało zje obiadku to trochę kaszki jeszcze pod wieczór). Rozmawiałam z dwoma koleżankami i one w 6 m-cu ostro zaczęły z 5 posiłkami od razu. U nas taka pogoda że nie ma opcji żeby wyjść... A co do jedzenia to ja daje podobnie-rano mleko,drugie śniadanie kaszka (robiona na jego mm),obiadek,16-mleko i po kąpieli mleko. Czasami chrupek kukurydziany na przegryzkę.
  4. Tangoya-dla mnie jak najbardziej godziny przedpołudniowe w tygodniu mogą być i do m1 łatwiej mi dojechać więc ja jestem na tak :)tylko ustalmy datę. Ciąża u Ciebie ja nie urok to...współczuje... A co do obcasów to ja przed ciążą chodziłam tylko w takich butach i kieckach,jak zdarzyło się że założyłam spodnie to wszyscy to zauważali i się dziwili;)a teraz-jensy,dresik,tenisówki i adidasy-najlepsi przyjaciele młodej mamy:)
  5. Termin listopadowy jak najbardziej ok:)tylko widzew to dla mnie koniec świata...no ale jak nie będzie innej opcji to się dostosuję. Trzeba na fb zapodać temat bo nie wiem czy dziewczyny jeszcze tu zaglądają
  6. Madika ja jak najbardziej chętna jestem na spotkanie tym bardziej że poprzednie mnie ominęło. Jakieś propozycje kiedy i gdzie?
  7. U nas też pogoda do d...bani...brrrr ... Rednails to wczoraj kuchennie poszaleliście:)uwielbiam kiszoną kapustę i ogórasy-mniam:) Jola88 robiłaś kiedyś Olisiowi frytki z dyni i batatów,dobrze pamiętam? Skrapiałaś warzywa olejem albo oliwą? Ile trzymałaś w piekarniku? Sylwia-to szalejesz Kochana:)a do Wiednia rodzinnie się wybieracie? Misia współczuje konieczność wystawiania nosów na tą pluchę :(
  8. ~strrrunka ~Lili jka Pobudki co około 1,5 h. Również przerwa w spaniu na 2h. Tak jest od kilku dni :( budzi się popłakując. Jestem wykończona... U mnie to samo, tylko pobudki częstsze :( chodzę przybita jak paczka gwoździ :( Łączę się z Wami dzisiaj-u nas też bardzo kiepska noc...częste pobudki i do tego prawie każda ze strasznym płaczem że uspokajał się dopiero na rękach...
  9. Alexann-super wieści:)trzymam kciuki żeby dalej było równie dobrze i spokojnie:) Dobrze że u Hanuli i Matiego katarek mniejszy:) Madika-bawiliśmy się super :)ślub był w klimatycznym maleńkim drewnianym kościółku,dawno nie widziałam też tak pięknej panny młodej,potańczyliśmy bo orkiestra fajna,pojedliśmy bo jedzonko dobre:)tylko do dzisiaj mnie bolą nogi bo ostatnio takie wysokie obcasy miałam przed ciążą na nogach;) Ciąża-super że Mya dała Ci trochę oddechu:)może dzięki temu trochę naładujesz baterie:)
  10. Zdrówka chorowitki małe i duże :)a kysz gorączki,katarki i wszystkie boleści!!! Nessquick-Starszak wymiata:) Ojilia,Ciąża dajcie znać co lekarze powiedzieli z tymi uczuleniami. Ja cztery dni temu wprowadziłam żółtko-na razie ok:) Liljka-nic dodać nic ująć :)pięknie napisałaś :) My byliśmy wczoraj z M. na weselu a Mateusz pierwszy raz został na noc z moimi rodzicami. Najbardziej chyba my się stresowaliśmy bo Młody jak usnął o 19 to obudził dziadków dopiero o 6:)
  11. Alesandra a badania profilaktycznie czy coś Was niepokoi? A jak nie jesteście zadowoleni z lekarza to może warto poszukać innego? Jednak chyba dla Maluszka to warto mieć kogoś zaufanego a przecież nie jesteśmy przywiązani do konkretnej przychodni. Ja kaszki z Hippa kupuję w rossmanie ale tam jest tylko ta jaglano- kukurydziana. Misia- jak wyniki Mateuszka? Strunka- niech Starszak szybko Wam zdrowieje i nie pozaraża wszystkich. A teraz faktycznie już nawet starszym dzieciom trzeba pakować na głowy czapki- bo to chwila moment i zapalenie ucha gotowe:( Sylwia- zdrowiej:)widać że M. się stara:)zaufanie trudno będzie odbudować (czy to w ogóle kiedykolwiek będzie możliwe?Mój tato nie pije już 14 lat!!!!!ale nawet po takim czasie cały czas gdzieś z tyłu głowy zarówno moja mama jak i ja mamy cień lęku...). A znalazłaś Martynce rehabilitację na NFZ? Madika- jak byśmy przeczesały teren to raz, dwa, trzy byśmy Cię znalazły:)dobrze że wszystko u Was w porządku:) Piszecie że Wasze dzieci dzisiaj przy takiej pogodzie senne- Mateusz wręcz przeciwnie...wstał o 6.30 i miał dwie drzemki, właściwie to drzemulki...w sumie niecała godzinka...padam...
  12. Lilijka- obiecany artykuł:) Jaki powinien być optymalny schemat podawania witaminy D3 dziecku i matce w okresie laktacji? Opracowała: lek. Katarzyna Anna Dyląg, Redaktor serwisu „Pediatria” Diagnostyka niedoboru witaminy D3 oraz konieczność jej suplementacji to jedne z najgorętszych medycznych tematów ostatnich lat. Aktualne wytyczne podkreślają konieczność suplementacji zarówno u niemowląt karmionych piersią, jak i u ich matek. Amerykańscy naukowcy przeprowadzili w związku z tym badanie, którego celem było ustalenie odpowiedniego dawkowania witaminy D3 u dziecka i matki w okresie laktacji. W badaniu z randomizacją wykazano, że suplementacja 6400 IU witaminy D3 na dobę u matki pokrywa zapotrzebowanie na tę witaminę zarówno matki i dziecka karmionego piersią. Do badania zakwalifikowano 334 pary matka-noworodek/niemowlę w wieku 4–6 tygodni, które losowo przydzielono do jednej z trzech grup. W pierwszej grupie zarówno matka jak i dziecko otrzymywali 400 IU witaminy D3 na dobę, a w drugiej i trzeciej grupie witaminę D3 podawano tylko matce w dawce, odpowiednio 2400 i 6400 IU. Mniej niż połowa (44,3%) matek uczestniczących w badaniu kontynuowała wyłączne karmienie piersią do 4. miesiąca życia dziecka, a jedynie ok. 28% z nich do 7. miesiąca życia dziecka. Największy odsetek kobiet, które przestały karmić piersią odnotowano w grupie otrzymującej witaminę D3 w dawce 2400 IU, dlatego nie uwzględniono jej w ostatecznej analizie. U kobiet oceniano stężenie 25(OH)D, witaminy D3, wapnia, fosforu w odstępach miesięcznych, a u dzieci te same parametry oceniano po 4 i 7 miesiącach od włączenia do badania. Zaobserwowano znaczne różnice w początkowym średnim stężeniu 25(OH)D w surowicy pomiędzy matkami i niemowlętami rasy czarnej (matki: 69 nmol/l [95% CI: 26,5–132,5], niemowlęta: 24,1 nmol/l [95% CI: 2,5–113,8]) a matkami i niemowlętami rasy białej (matki: 77,2 nmol/l [95% CI: 14,5–133,3], niemowlęta: 43,4 [95% CI: 10,5–106,5]). Zaobserwowano, że u matek karmiących piersią przyjmujących 400 UI witaminy D3 dziennie stężenie 25(OH)D w surowicy zmniejszyło się wraz z upływem czasu (o 10,5 nmol pomiędzy 1. a 7. miesiącem trwania badania), podczas gdy u kobiet karmiących przyjmujących 6400 IU witaminy D3 na dobę utrzymywało się na stałym poziomie. U niemowląt otrzymujących 400 UI witaminy D3 na dobę oraz niemowląt nieotrzymujących preparatu, ale karmionych przez matki otrzymujące witaminę D3 w dawce 6400 UI na dobę stężenie 25(OH)D osiągało zbliżone wartości. W odniesieniu do pozostałych parametrów laboratoryjnych (stężenie witaminy D3, wapnia, fosforu) nie obserwowano różnic pomiędzy grupami. W żadnej z grup nie odnotowano również zdarzeń niepożądanych. Na podstawie wyników przeprowadzonego badania można stwierdzić, że duże dawki witaminy D3 suplementowane matce w okresie laktacji zapewniają wystarczającą podaż tej witaminy zarówno dla matki, jak i niemowlęcia. Jednak dawki witaminy D3 były mocno zróżnicowane, a nieuwzględnienie w analizie grupy przyjmującej pośrednią dawkę witaminy D3 nie pozwala jednoznacznie stwierdzić, czy dawka 6400 UI na dobę jest dawką optymalną. Od Redakcji: Aktualne wytyczne omówione w Medycynie Praktycznej-Pediatrii 5/2016 ze względów bezpieczeństwa nie zalecają podawania dużych dawek witaminy D matkom karmiącym piersią w celu suplementacji u noworodków i niemowląt. Wytyczne opracowano przed opublikowaniem powyższego badania. Prof. dr hab. n. med. Janusz Książyk, kierownik Kliniki Pediatrii i Żywienia Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, podkreśla, że w ostatnich 3 latach ukazały się trzy znaczące prace odnoszące się do dawkowania witaminy D w pupulacji.1–3 Niezależnie od intencji autorów (zapobieganie krzywicy, wpływ na „jakość układu kostnego”) publikowane wyniki prac, które są różne metodologicznie (przegląd piśmiennictwa, badanie kliniczne z grupą kontrolną) mają bezpośredni wpływ na podejmowanie decyzji o zaleceniu suplementacji witaminy D przez lekarza, także w odniesieniu do granicznych wartości 25(OH)D (p. tab. 1.). A rozpiętość dawek jest ogromna: od 600 IU/24 h do 6400 IU/24 h dla kobiet karmiących piersią (p. tab. 2.). W najnowszej przekrojowej pracy2 zalecono podawanie matce 600 IU/24 h witaminy D, co będzie zaspokajać potrzeby kobiety a nie karmionego piersią dziecka. Ze względów bezpieczeństwa nie zaleca się natomiast przyjmowania dużych dawek witaminy D przez matkę. Natomiast z komentowanego artykułu Holis B.W. i wsp.3 warto przytoczyć jeden fragment: „Niemowlęta, dla których jedynym źródłem witaminy D była podaż z pokarmu matki (suplementowanej 6400 IU/24 h) nie różniły się od niemowląt, które otrzymywały w suplementacji doustnej 400 IU/24 h w wykonanych badaniach laboratoryjnych”. Wniosek praktyczny z cytowanych prac2,3 jest następujący: Matka karmiąca powinna otrzymywać 600 IU na dobę/24 h witaminy D, a jej dziecko 400 IU na dobę./24 h.
  13. No Madika nareszcie:)już chciałam zwoływać łódzkie i podłódzkie Marcóweczki i organizować misję poszukiwawczą po całym łódzkim wschodnim;)dobrze że wróciłaś :)
  14. Misia -wag Mateuszka się nie martw -jak dobrze się rozwija,nic mu nie dolega to może po prostu taka jego uroda że teraz zaczął przybierać mniej. A poza tym zobacz jak się intensywnie rusza-ma gdzie spalać to co zje. Mój Mateusz też czasami tak charcząco odkasłuje,osłuchowo jest ok i pediatra mówi że to od jedzenia. Co do kaszek to je tą kukurydziano-jaglaną z hippa,robię mu ją na jego mleku. Strunka:-*jak Starszak się czuje? Tangoya-a u Ciebie jak impreza Starszaka się udała? Kalae-Tosia usilnie goni lilijkową Anię:)gratulacje :) Madika??????Myślę że wszystkie mamy nadzieję że Twoja nieobecność jest po prostu związana z tym że miałaś nas dosyć i musiałaś zrobić sobie detoks od forum...
  15. Lilijka87 Chciałam poczytać o podawaniu witaminy D ale trzeba się zalogować. To potem spróbuję skopiować cały ten artykuł a jak się nie da to wieczorem zbiorę "samo gęste"i wrzucę:)
  16. Może kogoś zainteresują badania nt podaży witaminy D u karmiących piersią: http://www.mp.pl/pediatria/przeglad-badan/150507,optymalny-schemat-podawania-witaminy-d3-dziecku-i-matce
  17. Zapomniałam pochwalić naszego forumowego zdolniachę-Oliś wygląda na roczne dziecko:)i jakby ważył dużo więcej a nie był taką drobinką:)
  18. A mięsko jest suuuper:)nie dziwię się że Ania matkę poganiała;)
  19. Ernesto to co się pogorszyło w wynikach Miśki?Dobrze pamiętam że Paulinka była na zwykłym nutramigenie?czemu dostaliście neocate a nie puramino? Olija-z tą pracą no właśnie z jednej strony fajnie bo mało godzin można się jakoś zaadaptować po takiej długie przerwie a z drugiej i tak się nie chce;)ja jak coś to od nowego roku. Ann1ee-to Dawidek był łaskawy dla mamy:)za to mąż -długo się będzie musiał starać o wybaczenie po takim niedopatrzeniu;) Nati91-oby Iza polubiła jednak spanie jednym ciągiem:) A Mateusz dzisiaj z poobiedniej drzemki cały czas wybudzał się z takim rozpaczliwym płaczem...i spał raptem ze 40 min -jak na niego to bardzo mało...
  20. Tangoya wszystkiego najlepszego dla Starszaka:)sześć lat-duża dziewczyna Ci już wyrosła :)
  21. W Łodzi dzisiaj piękna pogoda i drzemka dzisiaj w parku:)i w końcu doszliśmy do etapu że nie muszę cały czas łazić żeby moje dziecko spało w wózku tylko mogę sobie posiedzieć na ławeczce:)
  22. Ciąża-trzymaj się,zobaczysz że będzie wszystko dobrze a Mya na pewno nic się nie stało. Obserwuj a w razie czego do szpitala:-* Misia-super że już po badaniach,wyniki też na pewno będą ok:)a Mateusz też od urodzenia ma wodniaka jądra,byliśmy na konsultacji u chirurga w maju i następnej już nie trzeba bo się ładnie wchłania. Ojlia-zdrówka dla mamy i powodzenia w pracy:)od kiedy zaczynasz?też się zastanawiam nad takim rozwiązaniem. Witam nową Mamusię :) Rednails-wielu wspaniałych wspólnych lat Wam życzę :)a z Wawrzka duży chłopak:)a co do córeczki-to jak teraz nie będzie Wam dane to życzę Ci dwóch cudownych synowych;) Kalae-Mateusz też od razu wybudza się jak podczas spania przekręci się na brzuszek. Często z płaczem:( Dziewczyny super że u niektórych nocka trochę lepsza:) A Mateusz wczoraj tak jak Michaś i Mya po drzemce przewrócił się na brzuch i jak chlusnął...całe łóżeczko do przebrania:( I nie pamiętam czy pisałam już Ernesto że cieszę się że u Paulinki kardiologicznie wszystko w porządku:)
  23. ~Tangoyaa ~syrunkaaa Halo halo!!! Jak tak piszecie o wieku to ja powinnam być stara i wpasc w kompleksy z tego tytułu. A kruca staro sie nie czuję, a prawie 35 na karku. Jak to brzmi! Te cyfry to jakas abstrakcja dla mnie. Kuchnia, stare na kolejne dziecko! W kabarecie pracujecie??? Nieważne ile macie lat, tylko na ile sie czujecie. Phi ja was jednak przebiję, bo w maju stuknęło mi 37 Jak ktoś mnie pyta o wiek, to tez doznaję rozdwojenia jaźni, bo odpowiadam z silnym poczuciem, że to nie może mnie dotyczyć Na szczęście równie zdziwiona jest osoba, która się tego dowiaduje hihihihi (i to mnie cieszy najbardziej) Ale w kwestii dzieci, to jednak jestem zdania, że ważniejsze jest ile mamy lat a nie to, na ile się czujemy. Za kilkanaście lat to poczucie może się spłycić, a ja chciałabym byc zawsze wsparciem dla dzieci, nigdy ciężarem. Żałuję, ze nie zdecywoałąm sie na dziecko wcześniej, przed 30stką. Ale do magicznej 3 z przodu to nawet do głowy mi nie przychodziły starania. Uważałam, że najpierw trzeba "pożyć", a dzieci tylko ogranicznają. To jak bardzo się myliłam wiem teraz, bo posiadanie dzieci to najwspanialsza rzecz, jaka może w życiu spotkać. Alexann, woow to już praktycznie masz pierwszy trymestr za sobą :) To teraz trzymamy kciuki za dziewuszkę :)) Tangoya to dobrze się konwersujesz ;)ja też uważam że z tym wiekiem to nie taka prosta sprawa-z jednej strony kobiety teraz coraz później rodzą i z reguły nie jest to problemem ale niestety bywa też tak że wiek okazuje się dużym ograniczeniem...
  24. Alesandra Ja też 35 skończone, ale co roku 18 obchodzę :) Często na pytanie o wiek muszę się zastanowić bo najwyraźniej nie dociera do mnie i z rozpędu mówiłabym mniej. Ciąża, Michaś ulewa od urodzenia, ale z wiekiem coraz mniej. Ostatnio zdarza mu się sporadycznie, choć wczoraj i dziś jakby więcej. Często jest to wynikiem jego ruchliwości, bo np nie mogę zapanować nad tym żeby się nie przekręcał na brzuszek po jedzeniu. Dokładnie Mateusz ma tak samo jak Michałek-ulewał od urodzenia,teraz to się bardzo zmniejszyło ale jak po jedzeniu zaczyna się wyginać,obracać,turlać to nie ma siły żeby jednak jakiś bełt (albo trzy:)nie poszedł -ostatnio po żarełku staram się go trochę potrzymać w bujaku ale on ma inne zdanie na ten temat... Wymioty u Michasia jeszcze się powtarzały czy już było dobrze?
  25. Strunka no ja to się czuję na osiemnaście;) więc nie wiem skąd u mnie też się wzięło już za chwilę 35:) Alexan super że z Maluszkiem w porządku :)a Starszak-może faktycznie mocniej śpicie i stwierdza że rodzice i tak się nie obudzą to trzeba spać dalej:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...