-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez gosiaj
-
Yasmelko, wszytskiego najlepszego w dniu urodzin!!!! duzo szczescia i milosci i radosci z dzieciaczkow!!!
-
u mnie tez...ale fajnie sie czasem ponudzic...przynajmniej moglam nogi wydepilowac i z mama pogadac w spokoju na skypie...juz jej powiedzialamm, ze jak sie bedzie w moje wychowanie olivii wcinala, to sie wkurze na nia...ale jak nic nie bedzie mowila, to tez bedzie foch, ze jej w ogole nie interesujemy ;-) musi to moja mama bardzo dyplomatycznie rozwiazac hihihi
-
wiecie, ja mysle, ze T robi to z dobrego serca, bo chce pomoc...no i podzielic sie swoim doswiadczeniem...ale niestety jej doswiadczenie jest przestarzale i nie da sie tego odniesc do naszych czasow...wiec niech da mi wychowywac moje dziecko tak jak ja chce...i K...
-
hej, witam 1-majowo :-) mam nadzieje, ze gozdziki i tulipany macie w wazonach i obchodzicie dzien pracy pochodami z wozkami :-) ja w domu na troche, bo K do pracy pojechal cos tam mierzyc... normalnie chyba bym u tesciow nie wyrobila...juz mnie tesciowa tak wkurzyla, ze normalnie nie moge....zaczela mi przy sniadaniu gadac, ze powinnam jej latem dawac herbatke w butelce...wiec jej mowie, ze dopoki karmie to herbatka nie jest potrzebna, bo herbatke mam w cyckach... poza tym jak zaczne wprowadzac herbatki, to bede jej dawala w niekapku, bo z butelki i z tak nie pije...a ona , ze powinnam jej ciagle butelke proponowac, bo jakto butelki- z niekapka to jej dzieci sie krztusily...(pomijam fakt, ze kiedys chyba nie bylo takiego duzego wyboru kubkow niekapkow jak teraz) no i ze przeciez jak bede chciala gdzies wyjsc, to ktos ja bedzie mogl karmic... sorry, ale mi sie z Olivia nie nudzi i jak mam gdzies wychodzic, to z Olivia... potem stwierdzila, ze kaszki to najlepiej z butelki...wiec jej mowie, ze nie...ja bede kaszki i inne rzeczy od razu lyzeczka dawala, a nie butelka... no i ze to ja tak postanowilam i ze K tez nie ma nic przeciwko temu i ze tak bedzie...wiec K na koniec powiedzial, ze wszytsko bedzie ok, Olivia jest swietna, dobrze sie czuje, rozwija sie wspaniale i ze maja sie niczym nie martwic... ja jeszcze dodalam, ze jak nie da sie lyzeczka i kubeczkiem to oczywiscie sprobuje butelka, bo mam kilka schowanych w szafce, ale nie bede Olivi do butelki zmuszala skoro jej nie chce,... normalnie az mi sie nie chce tam jechac, bo mi na nerwy dziala...kurde nie ma nawet szans na to, zebym zrobila cos tak jak ona chce...bedzie tak jak JA chce (najwyzej po konsultacji z polozna i lekarzem).... jeszcze wczoraj jak wracalismy z griulla to Olivia ze zmeczenia cala droge plakala..i jak dojechalismy to chcialam ja jak najszybciej zaniesc do lozka zeby jej ulzyc...a ta sie uparla, ze sama wyciagnie swoim powolnym tempem moja torbe z samochodu ...normalnie az mnie cos bralo juz....bo bym ja sama 100 razy szybciej z tego samochodu wyciagnela niz ona...wiec w domu szybko jej ta trome zapralam i polecialam na gore...chyba troche focha strzelila...no ale jak widzi, ze dziecko zmeczone i spiace, to 3 osob nie trzeba do jej usypiania...czemu ona takich rzeczy nie rozumie...??? no ale ciasto piecze sie w piekarniku i niestety dzisiaj znow tam jedziemy na noc...ach....
-
cherry:a jak to bylo jak zaszlas w ciaze pierwsza w tak mlidym wieku? cieszylas sie? w szoku bylas? ciekawa jestem jak takie mlode dziewczyny sobie radza i co mysla...
-
my dzisiaj zapisalismy olivie do przedszkola na pazdziernik 2012 :-)albo najpozniej od stycznia 2013 heheh jeszcze musimy cos zalatwic ze zlobkiem bo strasznie ciezko cos dostac...
-
hej cioteczki.. Oliwlasnie spi mi na kolanach, musialam jej paznokcie obciac bo juz sie drapala na twarzyczce... no i moge troche naüpisac... @panna: wiesz co, ja nie wiem jaka ma kulke Maja, ale ja mam na szyji pod skora tez taka kulke, takie cos jak M&M i mozna ja przesuwac troche w prawa i lewa...mam ja od dziecka i nic sie z nia nigdy nie dzialo- to zwykly wezel chlonny powiekszony... @ana: no myslalam ze w Polsce mozna odciagac mleko w czasie pracy...tu w Nimeczech tak jest, ze jak kobieta krami piersia to musi miec mozliwosc karmienia albo odciagania mleka...zreszta nie wiem jak to jest jak sie zmniejsza karmienie ale mam kolezanke, ktorej coreczka ma teraz 11 miesiecy i ona karmi tylko w nocy...w dzien inne pokarmy, ale nie ma problemu z nawalem...ciekawe jak to jest... @mia: a ile Twoja kruszynka teraz wazy? @yasmelka: a jakiego filtra w kremie do opalania bedziesz uzywala? sa 50+? my musimy duis kupic... @patrycja: no ja jeszcze sie nie zajmowalam tak na prawde krzeselkiem... i tu pytanie do wszytskich: kupujecie krzeselka plastikowe czy drewniane? ja sie zastanawiam, bo : - plastikowe mozna latwo umyc - drewniane to drewniane- naturalne - drewniane mozna kupic takie,ktore sie pozniej przebudowuje d krzeselka i stolika ctyli i dla malego dziecka ai dla wiekszego...poleccie cos...
-
@ patrycja: gratulacje cyckow i wygi Benjaminka! @ana: a co stoi na przeszkodzie, zebys corenke karmila piersia tylko wieczorem i w nocy? w dzien moze jesc inne rzeczy, a ty nadal bedziesz cycowac... @sto lat dla Nikoli!!!! @agula: slicznie dzieciaczki wygladaja na hustawce! @yasmelka: swietnie napisalas o jedzeniu...mi sie wydaje, ze trzeba obserwowac swoje dzieci i reagowac na ich potrzeby...a wtedy samo sie wyjasni czy zaczynac im wprowadzac pokarmy po 4 czy 6 miesiacu.. @aguu: a czemu sie chcecie wyprowadzic? bo za male? @netka: no widzisz, nie trzeba za czesto wazyc dzieci, bo czasem przybieraja mniej a czasem wiecej, a waga Kacperka jest super! @panna: moja ledwo co 6kg wazy... juz dalej nie wiem co mialam napisac... w kazdym razie K jest w domu bo wczoraj sobie cos w plecy zrobil jak podnosil cos w pracy i musialam go do szpitala wiezc (tu moglabym opisac historie pobytu w szpitalu ale nie mam czasu), potem do ortopedy... no i K ma zwolnienie do konca przyszlego tygodnia i dzieki temu mam drugie dziecko na glowie (wiadomo przeciez jak to jest jak facet chory).-..jeszcze musze cala chalupe posprzatac bo sie znow nazbieralo, a K chce przez kilka dni u rodzicow nocowac, bo tak ogrod i las pod nosem...wiec nie ma sensu siedziec w miescie... mi sie ten pomysl nie podoba...no ale moze to dla Olivii lepsze... caluski ...bede was czytac i moize cos napisze bo zabieram laptopa!
-
panna-emgosiajbajaderkaDziewczyny, mam pytanie:) Dlaczego tak wcześnie rozszerzacie diety swoich maleństw? (pytam mam ktore karmia piersia). Z tego co wiem zalecenia sa zeby 6 miesiecy karmic tylko swoim mlekiem i nic nie dodawac.ja nie rozszerzam diety- czekam jak najdluzej... Gosiu najdłuzej to mozesz do 6-ego m-ca bo pozniej to juz raczej sie powinno rozszerzyc diete ale cycuj cycuj ojjjj ja ja bym chciala Maje dalej cycować Patrycja łłłoooo matko i córko i obie naroz wez Ty tez przyślij mi sie na jakis tydzien moze po Twoich cycu Maja chociaz 6,5kg bedzie wazyc ty to masz spust kobieto Yas wykład wysłuchany (wyczytany) plecak spakowany ale jeszcze posiedze no ja po skonczonym 5 miesiacu chce zaczac dawac jej cos powoli do jedzenia...ale "najdluzej" mialam na mysli ze jesli da rade to do do konca 5 miesiaca...a jak sie nie da to wczesniej...
-
ale rozumiem mamy, ktore daja...bo to z troski... i kazda mama robi jak uwaza- co jest najlepsze dla jej dziecka.
-
bajaderkaDziewczyny, mam pytanie:) Dlaczego tak wcześnie rozszerzacie diety swoich maleństw? (pytam mam ktore karmia piersia). Z tego co wiem zalecenia sa zeby 6 miesiecy karmic tylko swoim mlekiem i nic nie dodawac. ja nie rozszerzam diety- czekam jak najdluzej...
-
dorotaiwikiMiaWitam ;)Widzę, że część naszych dzieciątek poznaje nowe smaki Moja spróbowała jabłka oraz marchewki... Pluła niemiłosiernie... Woli cycka a babeczka z przychodni upiera się, by wprowadzać małej pokarmy, bo w nocy za często je cysia ;) Zasmuciła mnie wiadomość o Benjaminku. Patrycja dużo zdrówka dla Bena, wracajcie szybciutko do domu Wszystkim naszym dzieciaczkom, które pokończyły kolejne miesiące, życzę zdrówka!!! moja nic jeszcze nie jadla oprócz mleczka :) zdrowka wszystkim dzieciaczka zycze moja tez- mimo ze kruszynka :-)
-
hej grudniowki!zycze wam wielu cudownych chwil w ciazy, slicznych brzszkow, malo dolegliwosci w pierwszym trymestrze ciazy, latwych porodow!!! grudniowko-styczniowka 2010
-
AguuHej!My dziś po połowie szczepienia i poszłyśmy w chuście, bez wózka :) mała zaciekawiona światem, chusta obśliniona, a w drodze powrotnej zasnęła wtulona :) Co do ubranek to teoretycznie nosimy 68, ale w praktyce to i 62 i 74 dobre. Mam kilka bluzeczek 68 w które Aniela by dwa razy prawie weszła, rękawy dłuuugie, a inne 68 są w sam raz. gratulejszyn chusty!!!
-
no i zycze wam cioteczki milego i slonecznego dnia!!!! u mnie niestety dzisiaj jeszcze deszczowo.,..
-
cherry: ja bywam w domu, nie jest tak, ze ciagle jestem w biegu...ale praktycznie kazdego dnia jest co robic poza domem...dzisiaj mam raczej spokoj pomijajac obiad na uni z K i moze spacer z kolezanka o ile nie bedzie padalo... jutro masakra w czwartek i piatem raczej spokojnie :-) wiec jak widzisz nie jest zle :-)
-
moja Olivka nosi rozmial 62/68. Na dlugosc dobre, ale w szerz ma jeszcze duzo miejsca :-) moj kurczaczek :-)
-
cherry82co do zebow rok temu w dniu sylwetra popoludniu wyrwalam prywatnie 5 zebow na raz jeden byl pod ropa cholernie mi go szarpala az postzzrepila moje kosci wyszly na wierzch ale tak sie dran trzyma ze musiala moje kosci wygladaly jak gozdziki pokrecone ale jak juz wszytskie wyrwala szlam na przystanek cala zdretwiala na buzi hehehehe masakra nie umialam biletu kupic nieda sie normalnie slowa wypowiedizec bo jestes sparalizowana eehe spuchnieta ale trwalo to tylko 2 godizny zanim znieczulenie puscilo i poszlam sie bawic na sylwka popilam i nie bolalo hihi troszke goscie byli w sozku z eja wlasnie po wyrwaniu 5 zebow a musialam bo wyjezdzalam do szwecji z urlopu i tanszym kosztem a leczenie trwalo by troszke a niemialam czasu wiec se powyrywalam smierduchy o jesu......ale hard core cherry!!! normalnie wymiekam... ja chodze przynajmniej raz na rok na kontrole zebow, bo wole leczym mala dziurke niz wielka...ale zazwyczaj nie ma co robic...mam nadzieje, ze zeby Olivia bedzie miala po mnie, a nie po K, bo on to ma masakre...ciagle cos do robienia...a najlepsze to, ze jego mama i siostra to dentystki ;-)
-
yasmelkano dla mnie to jest dziwne...niemowle rozmiar 56 nosi około 2 tygodnie może 3...albo wcale..a tutaj 8 miesięcy... mi juz tesciowa wspominala, ze ta dziewczynka jest taka jak Olivia, tylko troche grubsza...ale myslalam, ze przesadza...ale na tych urodzinach ta dziewczynka miala dokladnie te same spodenki jak prawie 4 miesiace temu i dlatego zapytalam o jej rozmiar...normalnie az mi szczeka opadla...i probowalam to w zart obrocic, ze to oszczedne dziecko, bo na ciuchy nie trzeba wydawac... wiesz, ja Olivi tez bym mogla zalozyc jakies body 56, ale bym musiala je niezle uciagnac...ale kurde 8 miesieczne dziecko...to juz cos chyba nie tak... ale ja bym chyba po wszelkich mozliwych lekarzach chodzila zeby znalezc przyczyne tego malego przyrostu wagi i wzrostu...
-
yasmelkagosiaj...ale ta dziewczynka musi śmiesznie wyglądać taka malutka i sama siedzi...a lekarze mówią że ok? no 56 na 8 miesięcy to strasznie mało...no szok no ja siedzialam wmurowana i ciagle na nia patrzylam...normalnie szok...tak jakbym widziala Olivie juz siedzaca itd...z kromka chleba w buzi i zabkami... no podobno byla badac ta mala i wszytsko jest ok...jak byla na piersi, to strasznie leniwie cyckala i spadala z wagi...teraz jest na butli i dodatkach a i tak slabo rosnie...ta znajoma musiala prowdzic dziennik karmien i chodzic na wazenia...no i widac bylo przyrost wagi i lekarz powiedzial, ze ok...widac taka jej natura...ale ja jestem normalnie do dzisiaj w szoku i ciagle o niej mysle...bo to kurde dziwne strasznie... i nie chcialam juz dalej podpytywac...zapoytalam o wage tej charlotte, ale moja znajoma powiedziala, ze nie wie dokladnie....no skoro kontroluje wage (a mysle, ze i teraz tak robi) to w sumie powienna wiedziec...widac nie chciala o tym gadac....czemu sie nie dziwie..
-
wstawie jutro na priv fote z tymi szalikami na buzi...ale to jutro bo musze odpalic mojego laptopa...
-
yasmelkagosiaj i c wyrwałaś? wyrwalam...dostalam 8 zastrzykow - po 2 na kazdy zab...i zaczeli wyrywac...nic nie bolalo, tylko dziwne odglosy byly...i ciagneli strasznie mocno bo az mi glowa chodzila w ta i w tamta... ale ledwo wstalam z fotela, bo mi slabo bylo...potem dostalam kompresy na policzki...a w domu tony kostek lodu...wkladalam je w takie myjki i obwiazywalam szalikiem wogol glowy...taka zabawa byla przez 3 dni, a potem opuchlizna zaczela schodzic...a mowic nie moglam przez prawie tydzien.,...ale nie bylo tak strasznie...
-
my po weekendzie-jakos przezylismy...w sobote bylismy do poludnia na dzieciecych fohmarktach ...kupilam kilka body i lezaczek do tesciow...bo tam nawet nie ma na czym Olivi polozyc... kupilismy jeszcze babyphone, ale oddajemy spowrotem, bo strasznie drogie i kupimy na ebayu uzywane... potem bylismy u tescia na urodzinach takich wiekszych...byla jeszcze znajoma z dzieckiem urodzonym sierpniu (22) i jej coreczka nosi rozmiar 62 (a czasem nawet 56)...normalnie przezylam szok, bo ja sie martwilam, ze Olivia jest za mala, a ta Charlotte jest miniaturowa...moze troche ciezsza od Olivii, ale chyba nawet mniejsza (krotsza)...badania nie wykazaly jakichkolwiek odchylen, dziewczynka jest juz na mleku modyfikowanym, bo nie spijala mamie mleka i ta znajoma miala nawaly (tak mowila)...no i je juz rozne papki, chlebki itd...a ciagle taka maluska... w ogole dziwnie to wygladalo...bo wygladala na 4-miesieczne dziecko a siedziala sama, jadla, przewracala sie, probowala stawac...nie widzialam jak raczkowala, ale podobno tez umie...szok, ja bym chyba spac nie mogla ze zmartwienia... a Olivka slicznie i tesciow zasnela, slicznie spala... wczoraj wieczorem jeszcze bylismy na urodzinowym grillu... dzisij na 9:15 pojechalysmy na basen.zabralam ze soba kolezanke z corka ze soba, bo to miasteczku pod dreznem, wiec fajniej bylo nawet samochodem jechac... teraz Olivia spi, bo padla, ja juz posprzatalam, o 17 mamy spotkanie w zlobku zeby Olivie zapisac...a na 18:30 na cwiczenia... normalnie zmeczona jestem tym programem...
-
cherry82A ja dzis do dupy wnerwiona wrryyyyy dzieci dzisiaj nieposlusznee jeczace nathan to normalnie tak krzyczy jakby mnie opier...l nie chce pic jesc dziwnie je jakis taki jeczacy krzyczacy wczoraj sie zaczelo pojechlaam do pracy i normalnie zamiast sprzatac musialam sie nim zajmowac bo jeczal i jeczal bo to twarze nowe i sie bal oj dlugo mi w pracy dzien mijal potem zas do kumpeli na kawe poszlam i ten zas wyl mam nadziejej ze to chwilowka niezla jestes tak czy inaczej, ze bierzesz go ze soba do pracy...jak ty w ogole mozesz cos zrobic...kurde, ja ledwo co w domu cokolwiek ogarniam...poza tym to ostatnio chyba normalne, ze nasze dzieciaczki czasem marudza...sama mowilas, ze mialam w Polsce aniolak- wiec musi nadrobic :-)
-
agula7777Julia,Marika Wszystkiego naj,naj z okazji 4 miesiączka od cioci gosi tez wszytkiego najlepszego dla Julii i Mariki!!!!