Skocz do zawartości
Forum

kornelia27

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kornelia27

  1. Przy zmianie mleka warto pamiętać, że dla takiego maluszka to podobno rewolucja aż na 2 tygodnie w jelitach i tyle polecają dziecko obserwować po zmianie. U mnie większość koleżanek używa hippa i są zadowolone, ale wiadomo że trzeba sprawdzić co dziecku podejdzie. Mój młody też się wpatruje w tv, nie pozwalam mu ale czasem jest ciężko bo nasz pokój jest sypialnią salonem i wszystkim na raz, więc siłą rzeczy jak my coś oglądamy to on też widzi ale tak go układam żeby nie wpatrywał się w tv :) . Mój za to największe dyskusje prowadzi z żyrandolem
  2. Megs je bardzo różnie, ale od jakiś dwóch tygodni jada po około 10 minut, wypluwa i nie chce, jak próbuje mu jeszcze dać to płacze. Czasem po kąpieli powisi 40 minut i czasem w nocy possie dłużej ale zazwyczaj jest to 7-10 minut. Jeśli wierzyć że dziecko ściąga efektywniej niż laktator to się chyba najada bo ja w 10 minut ściągam ponad 100 ml.
  3. O tak stanowczo mój należy do tych high need baby a ja uprawiam rodzicielstwo bliskości właśnie śpi na mnie. A w nocy co ile się karmicie? Ja już przywykłam że jest jak jest tylko marzę żeby w nocy mi spał chociaż po te 3h ciągiem ale to nierealne i pewnie nigdy nie nastąpi. A latem cóż cyc na wierzchu i jazda albo marcheweczka w słoiczku.
  4. Maszkaron karmiliśmy się podobnie jak o 23, 1, 5 i 7 w nocy je co 2 godziny, więc ja wlaściwie nie śpię tylko czuwam a akurat jadł na leżąco to ja buszowałam po necie hehe. Szczerze to nie wiem skąd ja mam siłę sypiając tak mało i w takich warunkach . Megs ja już nie wierzę że będzie lepiej, tzn chodzi mi w sumie o spanie i karmienie. Bo ogółem to już jest mega postęp bo mogę go zostawić w łóżeczku i ogląda karuzelkę, wytrzymuje też już trochę w leżaczku i wózku, ale muszę ciągle do niego gadać. Z spaniem jest natomiast nadal beznadziejnie, w ciągu dnia śpi tylko na mnie, najczęściej je, odbijam i zasypia na poduszcze do karmienia a ja tak kwitnę razem z nim. Nadal odłożenie do łóżeczka = pobudka, już nie mam do tego siły :( no i to karmienie co 1.5-2 h. Padam na twarz i jakoś nie widzę żadnego światełka w tunelu. U nas spacery to zazwyczaj 40 minut, czasem zdarza się godzina i jest krzyk bo chce jeść. Nawet nie chcę wiedzieć ile on już waży....
  5. Magdalenga to Ty upasiona byłaś nie ma co ja tyle ważyłam chyba w gimnazjum. Tak ogółem moja waga oscylowała wokół 50 kg i nikt mi nie wierzy że naturalnie urodziłam tego mojego klocka
  6. Megs jest zagęszczacz, nie znam nazwy ale można go kupić w aptece, nam to groziło gdyby mały dalej tak chlustał. Tylko nie wiem czy go się używa też po to żeby dzieciaczka bardziej zapchać :) . Ang dokładnie jeśli na nabiał to możesz spróbować wyeliminować ze swojej diety, tylko że to bardzo trudne bo w wielu rzeczach jest a nawet człowiek o tym nie wie.
  7. Ang z asymetrią to najlepiej do fizjoterapeuty/rehabilitanta. Mój też sobie upodobał jedną stronę, póki co walczę sama zabawiam go z drugiej strony, układam na drugiej, jest lekka poprawa ale się wybieram do lekarza, żeby obejrzał go ktoś fachowo, może zalecą jakieś ćwiczenia. A te bóle brzuszka to jesteś pewna, że od Twojego jedzenia? Bo mleko to robi się z krwi i żeby aż tak strasznie na wszystko reagował? MoŻe zmień witaminę d, od tego może boleć brzuszek.
  8. Megs mój tak ma czasem, nie wiem od czego to zależy bo raz jest czerwone a raz nie. Nic z tego nie wypływa, a jak sobie chciałam dokładnie obejrzeć to mnie syn obsikał :). Myślałam nawet żeby go pokazać pediatrze ale akurat zeszło
  9. A u nas niestety łóżeczko parzy w dupkę mimo że jest dostawką do naszego łóżka. Nie wiem chyba brakuje mi siły i konsekwencji w odkładaniu :) bo przy mnie zasypia przy cycu i ja mam więcej czasu na sen a tak to musiałam go usypiać na rękach co przy karmieniu co 1.5-2 h mnie dosłownie wykańczało. Ale mnie trafił się pieszczoch, uwielbia się tulić i zasypiać przy głaskaniu :) korzystam z bliskości, potem już mnie nie będzie tak chciał . I śmieje się i gada jak szalony, to chyba ma po mamusi bo mnie się gęba nigdy nie zamyka U mnie po wizycie u diabetologa średnie wieści, krzywa wyszła źle ale narazie mam spróbować trochę lepiej się odżywiać i powtórzyć za jakiś czas. Małż nadal w niczym nie pomaga czyli bez zmian Megs ja nie stosowałam bo nie szczepię ale podobno mało to daje bo dziecko boli bardziej samo rozchodzenie się wstrzykiwanej substancji a nie ukłucie a te specyfiki działają tylko na to drugie. Renata mój się tak wierci że coś strasznego. Usypia tylko jak trzymam mu rączki, kupiłam tulik ale nie daje się w niego grubcio zapakować
  10. Magdalenga w miarę mamy stałe pory, na tyle na ile to możliwe. Kąpiel zawsze między 19-20, ze spacerami gorzej bo ostatnio u nas ciągle paskudna pogoda deszcz i wiatr, dzisiaj teraz dopiero się rozpogodziło to wyszliśmy na chwilkę niech się dotleni :) ptaszki śpiewają, może kiedyś w końcu przyjdzie wiosna bo można dostać depresji już. Ja jutro mam wizytę u diabetologa, mam nadzieję że cukrzyca sobie poszła :) bo mam już wystarczająco dużo innych zmartwień. Megs ja mam wrażenie, że mój syn od urodzenia ma jeden wielki skok
  11. Peggi minie bo go wyrzuce na zbity ryj z domu jak nic się nie zmieni. Nie wiem gdzie ja miałam oczy żeby wyjść za kogoś takiego mam go tak dość że aż sama się dziwię... ale cóż zasłużył sobie, ostatnio to nawet mamy podział kasy, czytaj ja płacę za wszystko a on za nic. Myślę że gdyby nie to że mieszkamy u moich rodziców i nie chcę robić awantur to bym go serio wywaliła, może by do niego dotarło coś. Ale się wyżaliłam :) od razu mi lepiej. U nas dopiero pierwsza mocniejsza drzemka, wymęczyła kupa, wymęczylan go ja tańczeniem (bardzo lubi jak się z nim tak bujam) i padł, oczywiście u mnie na rękach. U nas też leje od wczoraj i póki co nie zanosi się na poprawę
  12. Maszkaron on prawie w ogóle nie sypia i w dzień i w nocy :( w dzień je co 1.5-2 h w międzyczasie rzadko śpi, noce równie beznadziejne a ja ze wszystkim sama bo wspaniały tatuś ma wszystko w dupie. Renata ja jestem na takim etapie że mam ochote kazać mu oddać klucze i wypieprzać do mamusi... jest weekend więc tatuś sobie pojechał do mamy i zostanie tam Bóg wie ile. Idiota do potęgi, żałuję że mam z kimś takim dziecko....
  13. Maszkaron klade na boku ale on zawsze ląduje na plecach. Jak skutecznie przed tym zabezpieczasz? Ja kupiłam nawet tulik i kasa w błoto bo się tak darł że coś niesamowitego. Mam wrażenie że on nigdy niw zacznie normalnie spać :( dla przykładu wczoraj kąpiel 19:30 potem zjadł oczywiście nie chciał spać, ululałam na siłę na rękach to spał 30 minut. O 22 karmienie, zero spania do 12, znowu jedzenie, przysnął do 3, jedzenie, zero spania do 5, jedzenie i przysnął do 7. Dramat, ja nie zdążę zasnąć a on już jest obudzony. Megs mój też taki sam jak Twój, ostatnio go zwyzywałam bo coś tam gada i mówi nasz syn, ja mówię chyba ci się pomyliło ty go tylko zrobiłeś. Mam go dość, dziecka nawet na sekundę nie wezmie na ręce, nie przewinie, nawet wanienki do łazienki nie wyniesuw. Ostatnio ja się biorę za kąpanie a ten kretyn włączył sobie gre na kompie i miał nas w du .. . Myślę, że nasz czas już minął i chyba się rozejdziemy. .
  14. Ang81 już jest lepiej (odpukać), zdarza się że przez kilka dni nic się nie dzieje- nasz ostatni rekord to 6 dni. Z tym, że u nas wymioty zamieniły się w ulewanie, raz na jakiś czas mu coś z buzi poleci, tylko że on jest taki wiercipięta że nie umie uleżeć tylko ciągle kopie tymi nogami i sam sobie szkodzi bo się cofa jedzonko. Ja już wykupiłam mu debridat ale nie podaję, poczekam może faktycznie już mu samo ustąpi. Mam dość podawania tych kropelek i witaminek, a tego debridadu trzeba podawać dużo a u nas zawsze ryk jak muszę coś zaaplikować. Jeśli chodzi o szczepienie to Ci nie pomogę bo nie szczepiłam (i nie zaszczepie bo przy ulewaniu ta szczepionka to strata kasy a i chroni tylko przed wybranymi szczepami) ale może doczytaj czy to nie była żywa szczepionka? Jeśli tak to wydaje mi się, że biegunka jest całkiem normalna bo dziecko się tej szczepionki musi pozbyć. Renata zazdroszczę że Lilka Ci tak śpi. U nas te noce są kompletnie do du..y teraz np zjadł na śpiocha i co i tańczy po całym łóżku i wyje niewiadomo o co i tak pewnie będzie do 4-5. Można sobie strzelić w ryj...
  15. Megs a jak Twoja cukrzyca? Poszła sobie? :) Ja prawko zdałam za pierwszym ale sprzedaliśmy auto i mamy jedno mojego M. wielką krowę i nie daję rady nim jeździć. Chyba trzeba będzie kupić dla mnie jakiegoś grata bo też prosić się za każdyn razem to mnie cholera bierze bo on wiecznie nie ma czasu, zmęczony i śpiący. Ja za to kwitnąco .. Megs mówisz o czymś w stylu tuli? To trochę za wcześnie :) . A słyszałaś że podobno nie wolno podawać herbatki koperkowej, szczególnie chłopcom? Tak mi połżna mówiła ale ile w tym prawdy to nie wiem :)
  16. Hej dziewczyny, u nas też dziś zimno i wietrznie więc się tylko werandujemy. U nas nadal noce beznadziejne, sypiam po 2-3 h na dobę i chodzę już jak śmierć. Mamy chyba kolejny skok bo mały bywa nieznośny, wszystko mu nie pasuje. Dzisiaj jednak był mega dzielny bo został z moją mama a ja musiałam jechać na krzywą cukrywą, byłam mega zdygana bo moje dziecko gardzi butlą i smoczkiem, na wszelki wypadem mu jednak odciągnęłam mleko. Wracam a mama mówi że pięknie zjadł, chciał więcej ale dała mu smoczka i poszedł spać. Nie wiem jak ona to robi że pottafi go szybciej uspokoić, ululać i nawet nakarmić. Ma chyba do tego więcej dystansu a ja jestem już za bardzo zmęczona. Klodi ja póki co próbuję z chustą kółkową bo strasznie mi ciężko motać z tym moim grubaskiem :) Magda ja używam bepanthenu, a jak pupa czerwona to alantan :)
  17. Aga fajnie, że odpoczełaś :) ja jakoś nie mam sumienia tak mamy wykorzystywać i prosić żeby małego wzięła chociaż na godzinę w nocy bo wiem jak z nim jest, zero spania, a ona do pracy wstać musi :) chociaż nie ukrywam, że wiele bym dała, żeby chociaż jedną noc przespać spokojnie. A z tą witaminą d możesz spróbować tą w kroplach vigantol czy jakoś tak, ja sama będę chciała zalatwić na to receptę bo to lek a synek źle znosi te twist offy na olejach. W ogóle nie wiem czy wiecie ale właśnie witamina d3 powoduje u dzieci kolki ze względu na olej który jest strasznie ciężkostrawny. Tak gdzieś wyczytałam :) Asiusxx fajnie, że do nas zajrzałaś :) podziwiam za powrót do pracy, ja jestem tak ściorana że ledwo chodzę. A jakiej chusty używasz? Ja mam elastyka i zastanawiam się na kółkową bo nie ogarniam motania w kangurka czy kieszonkę.
  18. A na rękach śpi? Mój ma dwa miesiące i jest kompletnie nieodkładalny, śpi tylko na rękach ewentualnie z nami w łóżku i to trzeba leżeć przy nim. Na początku spał w łóżeczku bez problemu ale teraz nie ma szans. Nie walczę już i nie odkładam do łóżeczka, za bardzo jestem zmęczona walką z nim cały dzień :)
  19. Renata ja pracy nie mam więc zostanę póki nie znajdę nowej bo do starej nie wrócę :). Miałam propozycję pracy ale od maja a nie zostawię 4 miesięcznego dziecka, co to to nie :) chciałabym posiedzieć z rok z małym, potem by się nim zajęła moja mama a potem może żlobek. Wszystko będzie zależało od tego czy znajdę jakąś wartą uwagi pracę bo byle czego brać nie będę :). Mój klocek tydzień temu ważył już ponad 6300 i jest mi już bardzo ciężko go nosić. Megs ja właśnie padam na ryj, to już ponad moje siły ale cóż poradzić, muszę to jakos wytrzymać. Ja trądzik małemu s.arowałam pinafucinem i przeszło po jednym dniu chociaż byłam sceptycznie nastawiona :)
  20. Właśnie wczoraj była pierwsza taka zła noc od jakiegoś czasu bo normalnie owszem budził się co 2h na cyca ale przy nim zasypiał. Może pełnia tak na niego działa :) no i ciągle sadzi bąki i ładuje w pampersa i go to budzi. Powiem Wam, że tracę cierpliwość w takich sytuacjach i się wściekam niepotrzebnie. Chciałabym żeby przesypiał ciągiem chociaż ze 3-4 godziny ale mam wrażenie że to nigdy nie nastąpi. Jak tak dalej pójdzie to będzie ważył 10 kg zanim skończy pół roku. Renata to fajnie, że masz takie plany, oby się ziściły :). Ja kiedyś myślałam o podyplomówce, ale teraz jestem tak wyeksploatowana że mam wrażenie że już nigdy nie będzie lepiej :)
  21. Ogółem u maluchów temperatura 37.2-37.5 to jeszcze jest ok jeśli nic niepokojącego się nie dzieje :) Mam dość już tego wszystkiego, ten mały terrorysta dopiero zasnął od kąpiel, to jest przecież nienormalne :( przysypia na 5 minut przy cycku i jazda od nowa a ja zwyczajnie po ludzku padam na pysk. Zaraz odłożę i pewnie będzie jazda od nowa. Kiedy to się w końcu unormuje ;((
  22. A jeśli chodzi o te eozynofile to one przypadkiem nie świadczą ogółem o wielu chorobach i same w sobie jako jeden parametr niewiele dają? Bo ja mam to badanie zlecone od hematologa. I chyba je się też zleca przy wszelkich brakach odporności itp :) ale ręki sobie uciąć nie dam. Ten mój syn to jest udany, budzi się z zegarkiem w ręku co 2h na jedzenie, ciągnie 20-30 minut i jak matka ma.się wyspać? :)
  23. U nas usg z uwagi na to chlustanie, ale ja i tak chciałam mu zrobić tak dla pewności że wszystko ok. Aga to faktycznie go wybadają na wszystkie strony :) może to.i dobrze. A z tą skazą to sama prawda, ja jak pierwszy raz poszłam z małym z tym chlustaniem to od razu pani dr powiedziała że to może być skaza i odstawić nabiał jak niewiadomo co to od razu skaza albo alergia pokarmowa.
  24. Ang81 u nas jest jakieś widocznie swiatlo ukm i właśnie poszerzone kielichy i miedniczkę jednej nerki, tylko że nam kazali sprawdzić znowu po około 4-6 tygodniach. Z tego co czytałam w necie to właśnie zalecają kontrolne usg co około 3-6 miesięcy i ponoć to dosyć często się normuje do 2 roku życia. A kazali Wam robić badania moczu? Bo ja w sumie dostałam opis usg, lekarka do której chodzimy prywatnie kazała tylko powtórzyć usg i się nie martwić na zapas. A ja oczywiście już swoje musiałam się naczytać i nie wiem czy trzeba faktycznie robić co trochę ten mocz i zapisywać dziecko do nefrologa? A czy nie za wcześnie na testy na alergię? Wiem że moja siostra czekała do 3 roku żeby zrobić synkowi wiarygodne badania bo ponoć takim maluszkom często wychodzą alergie. U nas odpukać na razie odbywa się bez kolek, myślicie że to znaczy że już nie będziemy się z tym borykać czy może nas jeszcze dopaść?
  25. Współczuję Wam dziewczyny tych problemów skórnych, zawsze coś się musi dziać. Renata a wiesz już kiedy zjeżdżasz do Pl na stałe? Aga dobrze że z synkiem wszystko dobrze, a czemu tak chodzicie po tych lekarzach? My mamy za sobą usg główki które nie wykazało niczego niepokojącego ale niestety w usg brzuszka wyszło że coś jest nie tak z jedną nerką, musimy to co miesiąc kontrolować :/ . Jeszcze muszę umówić małego do neurologa lub fizjoterapeuty żeby zobaczyć czy nie ma jakiegoś napięcia lub asymetrii. Oczywiście wszystko prywatnie bo na nfz terminów brak. Jedynie kardiologa załatwiliśmy na nfz po znajomości, z serduszkiem wszystko dobrze ale musimy chodzić do kontroli i jak synek skończy rok to nas czeka echo serca i holter.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...