
Eszel
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Eszel
-
Mi pępek najczęściej wystaje ale czasami się chowa. A macie już tą czarną kresę? Mi się dopiero jasna pokazała, wydaje mi się, że w pierwszej ciąży miałam wcześniej, może teraz bardziej skóra rozciągnięta.
-
Dziewczyny kochane ja Wam tylko powiem przemyślcie sto razy jak chcecie cc na życzenie to poważna operacja, zwłaszcza jeżeli chodzi o kolejną ciążę zwiększa ryzyko. Ja nie miałam wyboru:<<br /> 2dwójeczka 2200g to mała? Moja w 32 tyg 1630 g:<<br />
-
Ja mieszkam na trzecim piętrze, są dni kiedy muszę trzy razy wejść to po padam a mój synek się śmieje i w biega wesoło. Ja właśnie od jakiegoś czasu te ruchy czuje inne są dalej w podobnej ilości ale jakby delikatniejsze albo wolniejsze. Dziś teściowej powiedziałam, to później dzwoniła i się martwila czym mnie też trochę zmartwilo. W czwartek jak będzie miała dyżur to podejde i zrobi mi ktg. Kornelia super, że wszystko ok i dadzą sterydy będziesz spokojniejsza ja w pierwszej też dostałam a urodziłam w terminie u CIebie też tak będzie. Megs ja poprzednio bylam mc przed porodem to jak wychodzilam to mąż torbę i kilka reklamówek wynosił bo się na zbierało na koniec dopiero synka; ) Teraz mam taką walizkę podręczna reszta zawsze w torbę jakąś można wrzucić. Ja tam do tego wagi nie przywiązuje.
-
Laktator powinien być na stanie w szpitalu i można też wypożyczyć oni najczęściej mają te dobre tylko końcówki trzeba sobie dokupić ale to nie jest drogie. Porządny laktator kosztuje trochę może nie będzie potrzebny więc po co wydawać kasę. Kornelia przykro mi z powodu wyników, na szczęście masz niewiele przekroczone na pewno dieta pomoże. Ja w tej ciąży odpukać mam mniej trudności ale doskonale rozumiem, w pierwszej jak ktoś mi mówił o pięknym stanie to miałam ochotę zabić na miejscu. Mój mąż to potrafi mnie z równowagi wyprowadzić. A jestem bardziej teraz wrażliwa. On w ogóle tak samo jak w pierwszej jakby jego umysł nie ogarniał, że dziecko jest w środku. Oczywiście się cieszył, był na usg itd ale jakoś chyba jak nie zobaczy nie uwierzy. Oni puszczą jednego plemnika i po sprawie. On jest optymistą ja się ciągle zamartwiam, że mogę urodzić wcześniej, że coś się może wydarzyć itd a on tego nie dopuszcza i mówi, że przesadzam wszystko będzie dobrze tylko jakoś mnie to nie uspokaja.
-
Hej dziewczyny, pół dnia trzeba żeby nadrobić Wasze nocne wpisy:P Agaa a przecież możesz mieć dwie przyczyny cholestaze i wysypkę. Ja pamiętam byłam w szpitalu to już był 9 mc i strasznie nogi mnie swędziały i ręce skóra taka sucha była mimo, że smarowałam się na potęgę. Zeszło zaraz dzień po porodzie to po prostu nadmiar wody i jakby skóra nie nadążała za rosnącym ciałem. Myślałam, że to też od tej pościeli szpitalnej bo przecież chyba piorą w czymś mocnym żeby zdezynfekować. Mi szyjkę bada ręcznie, ostatnio mówił, że trzyma i odwrócona jest do krzyża niby to dobrze. Ale w pierwszej ciąży mierzył mi usg bo nawet w karcie mam wpisaną długość. Nie wiem co się teraz zmieniło. Mi piersi w ogóle nie urosły w ciąży, żadnego mleka siary itd mimo, że przecież skończyłam karmić jak zaszłam. Ponoć najbardziej na obwisłość wpływa właśnie nie karmienie ale zmiany w ciąży.
-
Renataki jeżeli chcesz karmić piersią nie kupuj butelek (zawsze zdążysz jeżeli będziesz chciała) najlepsza butla zepsuje karmienie. Kobiety od początku świata karmily piersią i aventow nie bylo;) Początki są często stresujące i trudne zwłaszcza j ak życzliwi udzielają rad typu miękkie piersi chude mleko mało mleka. Masz jeszcze czas warto poczytać mądre porady. Polecam hafija.pl poczytaj co może Cię spotkać jakie są mity a jaka prawda. Ja przy synu nic nie wiedziałam i dałam sobie wmówić, że mały płacze bo głodny, że mam chudy pokarm dałam butlę i było tylko gorzej. Na szczęście walczyłam i się udało ale lepiej od początku mieć łatwiej.
-
Klodi ja jak najbardziej dalej jestem za tymi pieluchami wielorazowymi. Mam zamiar używać ich na zmianę z jednorazówkami najchętniej tymi eko, zobaczymy finansowo. Ale myślę, że zacznę od 2-3 mc, bo te wielorazowe newborn się nie opłaca kupować a te większe niby regulowane ale jednak moga być niewygodne dla malucha tak czytałam. Ja się jakoś nie boję już tego widziałam jak kuzynka używała i dawała radę, a myślę, że korzyści są spore. Mam plan żeby od gości którzy często pytają się co kupić prosić o te pieluchy lub wkłady. Może na gwiazdkę też kilka dostaniemy. Sama nie wiem jaka ilość wyjdzie w praniu zwłaszcza, że te jednorazówki będą w zapasie. Ja żałuję, że tej bazy nie miałam bo jednak te nosidełko ciężko mi było wpinać i wypinać. Piszecie o butach, ja czytałam, ze rozmiar w ciaży się zwiększa i zauważyłam to już w pierwszej ciąży i teraz znowu na szerokości jakby kości się rozeszły i tak zostało już:< W poprzedniej ciąży nosiłam głownie emu akurat zima była i jedyne które były super wygodne, tak po za tym to są najwygodniejsze buty na świecie:P
-
Jeszcze co do wyboru wózka, to polecam dokładne sprawdzenie właśnie spacerówki. Najczęściej skupiamy się na gondoli one takie ładne ale prawie zawsze się sprawdzają. Mój młody do dziś chudzinka ale spacerówka spora i spokojnie nawet na boku może do dziś w niej spać ale już nie chcę:P Za to nie zwróciłam uwagi na budkę która jest beznadziejna. Trzeba pamiętać żeby była wysoka i nie ocierała główki po starszego dziecka po rozłożeniu.
-
Dziewczyny co do wyboru wózka to temat rzeka, najgorzej, że nie wiemy jakie dziecko będzie. Ja mam temat z głowy bo będziemy mieć po synu. Mieliśmy 3w1 i spacerówkę do dziś używa i trochę ją zmaltretował więc dla córki tylko z gondoli będziemy używać. Brat kupił anex sport i uważam, że bardzo fajny wózek, leciutki zwrotny, bardzo duża gondola na najgroźniejszą zimę super. Minus, że nie jest składana trzeba mieć to na uwadze jeżeli chodzi o przewożenie ale tragedii nie ma. Agga ja też pomyślałam o cholestazie szkoda, że gin Cię tak zbył. I rozumiem Cię doskonale i współczuję. Ja od kilku lat walczę z uczuleniem na dłoniach (a co dopiero na całym ciele) cżłowiek nie zdaje sobie sprawy jakie to męczące swędzenie grudki, ja już mam skórę uszkodzoną czasami jak się zaostrza nie mogę reklamówki nieść, paznokci nie maluję od dawna. Trochę to zagoiłam ale muszę używać tylko łagodnych eko kosmetyków, umycie talerzyka zwykłym płynem do mycia naczyń kończy się wypryskiem. Ja zawsze piłam kawę z ekspersu z mlekiem żeby się obudzić, teraz jakoś mi się nie chce. Czasami jak mam ochotę na ten aromat albo do ciasta na imprezie. Piję herbatę czerwoną i zieloną zwłaszcza jak teraz zimno. Zgaga na szczęście rzadko dopada ale migdałów nie próbowałam, ostatnio woda z sodą mi pomogła dosłownie 3 łyki i taka ulga.
-
Gosia ja pisałam o tym buraku http://www.sklep-naturalna-medycyna.com.pl/wzmacniajace/1162-liofilizowany-i-micelizowany-burak-z-aronia-beta-cruenta-plus.html Oczywiście świeże są super, ale jest jeden minus musiałabyś codziennie jeść dość spore ilości co wiadomo nie jest takie łatwe. Ja ostatnio na szczęście mam ciągle ochotę na fasolę i soczewicę czerwoną która ma dużo żelaza, robię zupę rozgrzewającą akurat na jesień. Staram się dużo kasz jeść i do tego buraki właśnie.
-
Ewelinchien jak Cię niepokoi bardzo lepiej pojechać na izbę niech sprawdzą bo jak się będziesz denerwować dopiero coś może się stać. Mnie od wczoraj ciągnie z jednej strony w pachwinie zwłaszcza jak się przekręcam myślę, że to te wiązadła jak się przekręcam muszą trzymać tą piłkę. Ja ogólnie im dalej w dzień tym gorzej się czuję coraz więcej jedzenia w żołądku w jelitach itd coraz mniej miejsca. Jak mam pełny pęcherz od razu brzuch twardszy. Ja miałam cc w 39 tyg nie miałam wcześniej żadnych oznak typu czop, odejście wód więc dalej nie wiem jak to jest i się boję, że przegapię. Na ktg wychodziły mi skurcze ale ich w ogóle nie czułam.
-
Ewelinchien ja mam czasem taki ból jak miesiączkowy (ale ja zawsze mam mało bolesne) i najczęściej to jednak jelita wizyta w wc pomaga:p
-
Mi w ciąży nie pojawiły się hemoroidy, za to zaraz po porodzie. Na szczęście ustąpiły z czasem. Choć wydaje mi się, że to przez dietę którą kazała stosować durna położna przy karmieniu prawie tylko gotowane rzeczy to musiało się tak skończyć. Mi hemoglobina też za każdym razem coraz gorsza też muszę tego buraka wprowadzić przed kolejną wizyta mam badania. Wtedy mi z 10na 12 w dwa tyg skoczyła dzięki temu specyfikowi. Najgorzej jak zaleci lekarz żelazo po nim ponoć zaparcia co właśnie też powoduje hemoroidy. Z lozeczkiem u nas podobnie jsk u Peggi mały nocy tam nie spędził ale mamy to mniejsze z szuflada. Dla mnie ona może być leży tam zafoliowana jeszcze pościel; ) Tylko też mnie dziwi, że tak zbudowana, że się kurzy. I tu kolejny plus posiadania kota bo on tam wlazi i wszystko czyści swoją obecność; )
-
Dzięki dziewczyny, miałam się nie przejmować ale to silniejsze:( Oby wszystko było ok.
-
Ang mniej kość udowa na 30 t, brzuch 31 a głowa aż 34. Waga wyszła niby na 31. A ogólnie całość wyszło, że jestem 32 t. Martwi mnie ta głowa zwłaszcza, że coś tam przy przepływach się zastanawiał:< Synek też miał rozbieżności ale chyba nie aż takie.
-
A mnie nachodzą paskudne myśli, i wbrew temu co mówiłam zaczęłam analizować wszystkie wyniki i mnie martwi, że ma taką krótką kość udową i brzuch w porównaniu do brzucha, kość ma taką jak synek 2 tyg wcześniej. I ciągle mam w głowie ten sen o nie równych nogach:<< Boję się naprawdę.
-
Ang pępowinę wokół szyi zauważyli dzień przed cc ale nic nie przyspieszali. A węzeł musiał wcześniej zawiązać jak miał miejsce ale dopiero podczas porodu było go widać. Ja również nocka tragiczna ale to przez synka znowu skończyło się, że spał ze mną a wtedy już w ogóle nie mogę się wyspać tylko wstaje sikam piję i tak w kółko. Od rana mi jakoś źle, duszno i brak humoru. Ja jestem wegetarianką zawsze jem zdrowo itd ale niestety słodycze to moja zmora ciężko mi bez nich żyć. Ostatnio napiekłam synkowi pierników z mąki razowej z miodem i ksylitolem i sobie podjadam to trochę mi łatwiej ale nie ma to jak czekolada:<
-
Kornelia super piesek.Besziecie razem z wózkiem chodzić będzie pilnował żeby nikt się nie zbliżal obcy. Kot łatwiejszy w utrzymaniu sam się myje załatwia itd tylko karmić zmieniać żwirek i głaskać; ) Ja jak się wyprowadzalam to zabrałam ją z sobą miała rok i na początku była obrazona na moją mamę jakby to ona ja porzuciła ale teraz jest ok. Dla mnie to moje pierwsze dziecko i nic się nie zmieniło po urodzeniu syna. A koleżanka mi wmawiala że jak rodzi się dziecko to zwierzę schodzi na drugi plan albo się o nim zapomina. Wiadomo trzeba dzielić czas to tak jak drugie dziecko się urodzi ale uczucia przecież pozostają. Ang to rzeczywiście ładna waga, zazdroszczę; ) Wiem, że się martwisz cukrzyca i w ogóle jak my wszystkie. Ta pepowina jest do około dziecka. Mój syn mial ba szyi i na dodatek Węzeł prawdziwy.
-
makdalenga1990 no to u nas podobnie tyle, że z kotem. Właśnie mi przypomniałaś jak Stasiek uczył się raczkować za kotem i może dlatego tak długo nie chodził. Pamiętam jak koleżanki z forum kupowały takie zabawki typu żółwik to nauki raczkowania to u nas tą funkcję pełniła kot. Im dziecko starsze tym bardziej trzeba zwierzę chronić, jak zaczął się młody przemieszczać to musiałam miski z kocim jedzeniem przenieść na barek w kuchni bo młody chciał wyjadać. Jak przychodzą goście to trochę zdziwieni, że kot sobie je na barku jak król ale ma tam święty spokój:)
-
Megs może mały od małego przyzwyczai się do szczekania i nie będzie się bał, będzie to coś normalnego. Ja myślę, że zwierzak i dziecko super sprawa, mam nadzieję, że mniejsze ryzyko alergii i też uczymy od najmłodszych lat szacunku do żywego stworzenia. Pisałam o tej nawet przesadnej uwadze dla kota jak się syn pojawił bo u mojej ciotki w dużym domu był kot, który siedział na kanapie itd ale jak porodziły się wnuki kuzyn walnięty strasznie się bał i kazał go do piwnicy dać, piwnica duża ciepła jak część domu ale jednak został porzucony i później strasznie się dziwili, że zrobił się agresywny i dziki. Gosia też się boję mimo, że robiłam ten test ale jest tyle chorób których żadne testy nie pokażą. Każde zawahanie przy robieniu usg mojego lekarza to u mnie strach i panika. Staram się o tym nie myśleć bo nie mam na to wpływu ale bardzo się boję jak wy.
-
Ja przed pierwszą ciąża się na słuchałam od życzliwych że kot mi dziecko zagryzie, zarazi jakąś chorobą itd. Bałam się oczywiście jak zareaguje i na początku bardzo planowałam. Generalnie kot miak synka gdzieś, bardziej interesował ją fotelik i kołyska. Zwierzęta mają uczucia i czują kiedy się je odpycha. My wolałalismy ją na kąpiel małego, przebieranie itd. Jak karmiłam piersią to ba regału obok syna kicia się rozkladala. Mąż jak wracał z pracy najpierw glaskal kota. Moja jest raczej strachliwa jak jest hałas na klatce to się chowa. Jak mały płakał miał kolki albo teraz wpada w histerie to kicia biegnie do nas i za kostki nas podgryza tzn tak delikatnie żebyś coś z tym zrobili. Jemu nigdy nic nie zrobiła toleruje go i traktuje jak członka rodziny ale trochę się go boi bo on czasami przesadza z okazuwaniem jej uczuć; )
-
Ewelinchien nie bój się to Twoja Mała da im popalić:) A takim maluszkom nie przeszkadzają hałasy wręcz lepiej im się śpi. Aggaa super kociak, moja przysynku kładła mi się na piersiach albo pod brzuchem a teraz ładuje się na sam brzuch, jak kładę się na bok to ona zaraz na mnie jest, już mi ciężko ale ona tylko zobaczy jak leżę już jest ale grzecznie godzi się na spanie na nogach albo wzdłuż mnie. Bez mojej kici nie zniosłabym mojej pierwszej ciąży gdzie od początku musiałam siedzieć i leżeć w domu z nią było weselej mogłam się do kogoś odezwać a ona zadowolona bo jak ja ciągle leżałam ona miała ciepłe legowisko czyli mnie. Teraz tak nie mam za dużo czasu :<
-
Ewelinchien wiem, że teraz to już wszystko wkurza. Ale dokładnie niedługo się odwdzięczysz, niestety czasami nie da się uciszyć dziecka. Najgorsze są te zabawki samochodziki one dają taki dźwięk. Czasami dobie nie zdajemy jakie przedmioty niby ciche w domu dają sąsiadom taki pogłos, że szok. My mamy naprawdę ok sąsiadów bardzo tolerancyjnych ale raz nas zaczepiła bo sama była ciekawa co my codziennie ok 20 robimy, że taki hałas. A to mój mąż ćwiczył brzuch na takim kółku które po panelach toczył ale u nas prawie nic nie słychać a jej robił taki rajban. Zaczął toczyć na dywanie i po problemie.
-
2dwójeczka może te wymioty od tych farb itd? Ja dziś padam, cała noc nie przespana synek tylko do mamy i mamy płacze w nocy i na dodatek musi być ciągle wtulony gdzie mi strasznie nie wygodnie w pozycji którą wymusza. Nie wiem czy coś go bierze bo nos zapchany ale może to od tego płaczu błędne koło. Zawiozłam go do przedszkola, może będą dzwonić żeby go odebrać. A jak wracałam zajechałam do apteki i już mi auto nie odpaliło. No szlag mnie trafił, na szczęście blisko domu ale tak zimno brr. Idę spać póki mogę:P
-
Aggaa współczuję, do tego Ci żałośni lekarze większość się w ogóle nie doszkala i ciężarna tylko do ginekologa wysyłają. Polecam Wam w necie Laktacyjny Leksykon Leków tam jest wykaz leków z podziałem na bezpieczne i mniej w ciąży i podczas karmienia piersią. Magda moja kruszynka też taka mała w 32 tyg 1600g