
Eszel
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Eszel
-
Renataki a jak u Was wygląda wynagrodzenie na zwolnieniu i macierzyńskim. I ile trwa macierzyński? Co do kosmetyków johnnson oliatum emolium to głównie parfina zapakowana w ładna butelkę i za dużą cenę. Parafina tworzy film na skórze która nie oddycha i się przeciwnie może wysuszyć. Dla noworodka naprawdę wystarczy trochę dobrej oliwki do wody nawet nie trzeba później smarować. Te wszystkie reklamy sugerują nam, że to jest konieczne te ich kosmetyki. Polecam z rossmanna tanie babydream a skład rewelacyjny w porównaniu z tymi reklamowanymi. Dla synka jak już był starszy używam żel od stóp do głów babydream tak mi przypasował, że sama się w nim kąpię i myję twarz. Rewelacja. Hipp też jest spoko, polecam Wam (już któryś raz sorry) stronkę srokao.pl.
-
Ja właśnie nie potrafię tak szukać mi się wydaje, że tam same szmaty są a później koleżanka mi pokazuje sukienkę którą tam kupiła i nigdy bym nie uwierzyła. Ale z tymi dziecięcymi łatwiej mi było. Mi lekarz generalnie też zawsze robił usg chyba teraz stwierdził, że nie ma sensu bo miałam ostatnio prenatalne i zaraz następne a ktg i badanie ok było więc to chyba tylko żeby sobie popatrzeć na dzidzie.Krew mam co druga wersja wizytę. A co do tyg ciąży to ja wiem, że tak się liczy ale ja podaje tydzień wcześniej bo tak z usg wychodzi a na suwaku mam wg om.
-
Ale mnie zainspirowalyscie z tym lumpeksem.Jechalam po syna do przedszkola i zaszłam do jednego. Nigdy nic tam nie kupiłam bo ja nie potrafię szukać ale dla dzieci o wiele łatwiej szukałam zwłaszcza tych najmniejszych 50 i 56 bo na tomi najbardziej żal kasy po 1 nie wiadomo czy się przyda a po 2 na bardzo krótko starczy. Ale kupiłam tez kilka większych. Prawie jak nowki 6 szt za 23 zł. Gdybym miała więcej czasu to bym tam wyszła z większą torbą. Śliczne ubranka dla starszych były też ale nie mam miejsca gdzie trzymać więc później będę zachodzić tam.
-
Marta powodzenia obyś szybko wyszła. Ja się zaczęłam martwić bo mój nie zmierzył jej na usg a z badania tylko stwierdził, że krótka ale zwarta i zamknięta. Jak zapytałam czy to normalne powiedział, że tak. Ja wg usg zaczynam jutro 29 tydz. Mi o wiele szybciej leci teraz czas niż w pierwszej ciąży. Wtedy tylko leżałam i się modliłam żeby dotrwać do lutego. Teraz chyba przez to, że mogę się ruszać mam już dziecko ten czas tak leci aż za szybko.
-
Co do ktg to mój gin robi od 25 tyg. U siebie w gabinecie ma sprzęt, tzn robią jego pracownice. Oczywiście nie za darmo, ale fajnie sobie posłuchać jak serduszko pięknie bije :)
-
Z tą szyjką to różnie bywa, mi gin w sumie nie zmierzył ile dokładnie ale powiedział, że już się skraca i to normalne w końcu zostało nie całe 12 tyg. Ale z synem miałam ułożenie miednicowe stópkowe i wszystko było ok.Najczęściej cc planuje się tydzień przed terminem ale i tak patrzą na usg. Ja z synem miałam termin na 03.03 a cc zrobili 25.02 długo wydawało się, że będzie za mały.
-
Ja też dziś po wizycie, niestety bez usg ale badał szyjkę i mówił, że jest już krótsza ale zwarta i zamknięta więc ok. Miałam dziś pierwsze ktg, zero skurczów i nawet jak spiął mi się brzuch to nic nie wykazało. Dalej muszę brać wszystkie leki i magnez. Następna wizyta 10.10. No i dziś gin mówił, że datę cc sobie ustalimy później ale raczej to będzie koniec listopada ale chyba mu się pomyliło bo mówił o terminie porodu 06.12 a późńiej przecież sam obok napisał wg usg 12 więc może jednak na grudzień się załapię zobaczymy za mc. No oczywiście jest ryzyko, że może zacząć się wcześniej.
-
2dwojeczka ja ciągle zmagam się z przeziębieniem jeszcze mam trochę katar i kaszel gardło długo mnie bolalo płakałam szałwia ale pomógł tantum verde. Te tabletki prebalen zawsze mnie podraznialy chyba przez barwnik. Ale syrop wydawał się ok. Robiłam też z cebuli syrop z miodem. W taki upał ciężko chorować trudno się oddycha i paradoksalnie ciężko się rozgrzać i wejść pod kołdrę czy koc.
-
Megs ja skończyłam karmić syna jak zaszłam teraz w ciążę(a karmiłam ponad dwa lata) i ani kropelki siary nie mam nawet próbowałam coś naciskać. Rozmiar też mi się nie zmienił. W pierwszej ciąży też mi nie urosły, wręcz schudły bo ja schudłam na początku. Dopiero przy rozkręcaniu laktacji się zwiększyły ale umiarkowanie. Ja zawsze miałam małe i nawet takie wolę. Rozmiar, czy siara w trakcie ciąży nie mają wpływu na późniejszą laktację więc nie ma co się martwić. Klodi czekaj na wizytę myślę, że wszystko jest ok. Ja teraz na czczo miałam 74 ale w pierwszej ciąży zawsze poniżej normy ale nikt się nigdy tym nie przejmował. Ale często mam tak, że jak długo nie jem to jest mi zaraz słabo i trzęsę się. Najczęściej co 3 h muszę jeść bo później mi słabo nawet jak nie burczy w brzuchu.
-
2dwójeczka ja nic za bardzo nie robię bo jedynie co mogę to masaż a wteyd się wkuzam jak to widzę. Myślę, że to taki wodny cellulit w pierwszej ciąży też miałam to większość jakoś zeszła. No ale zawsze coś tam miałam :< Miałam nadzieję, że w tej ciąży będzie lepiej bo wtedy musiałam prawie cały czas leżeć, a teraz ciągle na spacery chodzę, ćwiczę w domu i dupa;/ A jeszcze 2,5 mc! Pamiętam jak w pierwszej ciąży nie poznawałam tych nóg tak się zmieniły i jak na koniec cc byłam znieczulona i nagle widzę w powietrzu jakąś nogę, bo mi jakiś podkład podkładali i nogę podnieśli to jej nie poznałam. Bardzo nad kolanami brzydko mi się zrobiło nie mam ochoty nosić krótkich spódnic. Megs miałam tak samo, wstawałam polać nogi zimną wodą, wierciłam się strasznie prawie nie spałam. Już wolę jak jest zimno.
-
Hej Mamuśki, ja niestety mam zły nastrój, ciągle męczy mnie przeziębienie do tego ten upał oddycha mi się fatalnie. Czuję jak przez ostatnie 2 tyg urósł mi brzuch widzę to po ubraniach które jeszcze ostatnio miałam na sobie dziś już nie dam rady założyć. Skóra mnie nie ciągnie, smaruję się masłem shea i olejkiem ze słodkich migdałów na zmianę z kremem babydream fur mama. W nocy wiercę się strasznie wstaję z afro na głowie. Zaczynają boleć mnie nogi tzw ciężkie nogi. Zwłaszcza prawa i jak się rozbudzę i zaczyna boleć już nie mogę zasnąć. A od jutra mąż kończy urlop i czeka mnie odprowadzanie i odbieranie synka z przedszkola. Nie wiem czy dam radę bo rano strasznie marudzi a ja mam coraz mniej sił. Za to ochota na słodycze straszna nie mogę się opanować, przytyłam ponad 7 kg na nogach cellulit.:<<br /> Co do wyprawki to ja prawie nic nie mam ale zabieram się niedługo może w październiku. Ja przy synku miałam 5 tetrowych i 5 flanelowych i z tego co pamiętam starczyło. Chyba bardziej nawet przydatne te tetrowe. Głównie pod główkę, do ulewania itp. Latem do przykrywania w wózku i jak karmiłam na rękę i pod główkę bo bardzo się maluch pocił.
-
41 to jeszcze może zmajstrowac rodzeństwo:)) W tym roku żona kuzyna 43 lata urodziła i w tamtym druga w wieku 40 więc dzisiaj rozpiętość jest duża. Moja mama miała 50 i nie wiem czy żartowała ale mówiła że nie gotowa ba babcie. Została nią jak miała 55. Kornelia nie znam tych wózków, w ogóle teraz mam temat z głowy ale moj brat kupił anex bardzo fajny i solidny ale faktycznie gondola nie sklsdsns plus stelaż to trzeba mieć spory bagażnik.
-
Ewelinchien to Twoja mama jeszcze 40 nie ma? To się jej nie dziwię, czuje się za młoda na babcie. No wiadomo rodzice się martwią o swoje dzieci jedni to lepiej inni gorzej znoszą zresztą sama niedługo zrozumiesz i wtedy dla mamy będziesz miała więcej zrozumienia no tak to już jest; ) Mnie w pierwszej strasznie na koniec swedzialy zwłaszcza łydki takie suche były myślałam, że to od szpitalnej pościeli bo pewnie e czymś mocnym to piora ale zaraz po porodzie ustąpiło. Miałam dużo wody w organizmie i normalnie spuchnieta już byłam a skóra na ciągnieta i ten naskórek się tak luszczyl.
-
Renataki ja jestem z tych co wolą wiedzieć co je czeka i mimo, że ciarki mnie przechodzą na samą myśl tego bólu po to jest mi łatwiej bo wiem, że to minie. Ja wcześniej już wiedziałam, że będzie cc więc obejrzałam sobie nawet filmiki na yt jak przecinają wszystkie powłoki i wyciągają dzidziusia. Dużym plusem dla matki jest to, że po 5 min wyciągają dziecko i się już nim nie martwisz. Najgorzej jak znieczulenie puszcza zaczyna się ból no ale trzeba brać leki ja dostałam dwa razy morfinę. Po 12 h wstałam i musiałam zrobić siusiu najdziwniejsze uczucie na świecie. Pierwsze dni straszne w sumie mąż wszystko robił przy dziecku bo chodzenie jeszcze spoko ale siadanie masakra. Ale z każdym dniem coraz lepiej. Znam też dziewczyny po porodzie sn które cierpiały z bólu długo dlatego nie ma reguły. Ewelinchien nie dziwię się Twojej mamie pewnie sama się boi i nie jest gotowa na bycie babcią one też mają swój wiek kiedy do tego dorastają ale na pewno będzie się cieszyła. Najważniejsze, że Ty jesteś gotowa i to czujesz. Ja Brałam ślub w wieku 27 lat i wszyscy już na dziecko czekali a mi ani w głowie a już rok później chciałam mocno. Z drugim jeszcze bardziej instynkt macierzyński mnie dopadł nic nie było ważne pieniądze kariera itd. Ja znam jedną młodą dziewczynę która wpadła w wieku 19 lat ewidentnie nie była gotowa co najlepsze po roku znowu wpadła z tym samym facetem i teraz ma 24 lata i dwójkę dzieci którymi głownie jej rodzice się zajmują. Ona oczywiście ich kocha ale nie była gotowa. Przy starszych osobach możę łatwiej się przystosować. Jesteś w mniejszości dlatego pewnie wzbudzasz sensacje ale przecież sama wiesz jaka jesteś czego chcesz i będziesz pewnie lepszą matką od niejednej starszej:P Dziewczyny cieszę się, że z Waszymi maluchami ok ja wizytuję za tydzień trochę się boję czy wszystko ok bo tak mi mała siedzi a pęcherzu, że czasami wydaje mi się, że wypadnie.
-
Kornelia buraki też coś dadzą ale ciężko jeść je codziennie i to w sporych ilościach. Ten proszek dosyć drogi jest ale różne suplementy też nie za darmo atu muszę przyznać działa. Przynajmniej w moim wypadku. Piłam to na dwa tyg przed cc bo miałam hemoglobinę 10, dzień przed cesarką miałam już 12, dzień po znowu 10 dzięki temu miało z czego spadać bo wiadomo krew się traci itd. Jakby jakaś anemia się przypałętała musiałabym w szpitalu dłużej zostać. Gosia gratuluję córeczki, super, że w końcu się dowiedziałaś i jaka piękna waga! Zgagi na razie nie mam w ogóle w tej ciąży mam znacznie mniejsze dolegliwości ze strony układu pokarmowego. Niestety gardło mnie rozbolało i leje mi się z nosa. Chciałam imbir wczoraj kupić ale nigdzie nie było;/
-
Kornelia super, że z dzieciatkiem wszystko dobrze. Co do wyników mi też morfologia spada ale trzeba pamiętać, że w ciąży są inne normy. To ja pisałam o tym buraku http://www.sklep-naturalna-medycyna.com.pl/wzmacniajace/1162-liofilizowany-i-micelizowany-burak-z-aronia-beta-cruenta-plus.html naprawdę mi wtedy pomógł ja na razie wcinam gotowane, kaszę jaglana na śniadanie i próbowałam pić pokrzywe jak kiedyś ale mnie cofa jeszcze wspomnienia po mdloscisch ble.
-
Peggi faktycznie jakaś dziwna ta opiekunka. U nas też pierwsze dni za nami. Na początku nie było źle teraz trochę płączu rano i na koniec bo inne dzieci płaczą i się nakręcają na wzajem. Np jest jeden chłopczyk co cały dzień za mamą krzyczy. Każde dziecko jest inne. Dzieci rozklejają się też jak pierwsi rodzice przychodzą odbierać swoje maluchy to pozostałe boją się czy ich też odbiorą.Nam jak mały zaczął płakać rano to Pani szybciutko papa od nas zabrała i do sali. U mnie też ruchy różne. Ja to mam takie wrażenie jakby ktoś od środka mi głowicą usg jeździł. A mnie dziś chyba coś bierze, gardło boli i głowa:<
-
makdalenga1990 biedna :( współczuję ale poczekaj za kilka dni żołądek się skurczy i będzie trochę łatwiej, jeszcze 3 mc. To dla dobra maluszka pamiętaj. A Ty będziesz miała efekt uboczny brak dodatkowych kg! Trzeba szukać pocieszenia. Jak się urodzi to się najesz :)
-
Dziewczyny wiadomo punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia. Ja jestem na działalności, prowadziłam małą firmę niestety podatki i zusy są masakryczne, mnie nawet nie byłoby stać na pracownika. Niestety trzeba płacić zusy nie ważne, że w danym mc nie masz dochodu. Plus wszystkie inne opłaty, księgowe itd. To jest najśmieszniejsze, że państwo najpierw dowala podatki takie, że ludzi na to nie stać często oszukują a później dają za darmo przez rok 1000 zł. Ja właśnie też wyląduje na takim macierzyńskim bo inaczej się nie opłaca. Na zwolnieniu dostaję 300 zł akurat na chorobowe zostanie z 12 zł:) A księgową dalej muszę płacić, i jeszcze kilka innych zobowiązań. Najlepsze, że na macierzyńskim mogę normalnie pracować jak chcę i zarabiać na zwolnieniu nie mogę. Chory kraj co zrobić.
-
Kornelia przykro mi, że szef nie pomógł. Z tego co czytam to najważniejsze czy w ogóle płaci za Ciebie chorobowe bo tylko wtedy można myśleć o jakimś zasiłku. I rzeczywiście zasiłek tylko do czasu trwania umowy czyli po mc zostajesz na lodzie i macierzyński też. Może poproś go jednak żeby dał Ci umowę do porodu ile to jeszcze 3 mc już by mógł a Ty ns zwolnienie pójdziesz przecież on nie straci.
-
Mi wyniki krzywej wyszły super dobre na szczęście. Ale hemoglobina spadła jeszcze nie mocno ale od ostatniego badania znacznie. Najgorsze, że przez te durne mdłości obrzydzily mi się buraki które zajadalam robiłam zakwas itd. Jadłam z małym codziennie kaszę jaglana a teraz przrzucilam sie na owsianke. Muszę znowu się przestawić. ps. A mój synuś jutro do przedszkola pierwszy raz na cały dzień z wrażenia nie zasnę a w dzień chyba nie usiedze w miejscu; )
-
http://slodkiemamy.edu.pl/kalkulator/kalkulator/przykladowe-menu.php to ten link makdalenga
-
makdalenga1990 dzięki. Będziesz wybierała się do diabetologa? Bratowa korzystała z jakiejś strony też co przelicza fajnie wszystko, jak mi odpisze to dam Ci link. Ta dieta jest taka dziwna np rano nie mogła jeść nabiału przed snem zmusić się musiała zjeść kanapkę itd. Plus z tego wszystkiego taki, że nie ma zbędnych kg. Ale i tak się modlę o dobre wyniki. Megs super zdjęcie maluszka, moje dzieci jakieś takie niefotogeniczne w brzuchu:P Te ubranka są faktycznie małe. Wczoraj byłam znowu u bratanka ma 12 dni i naprawdę te dzieciątka takie tyci są :)
-
Marta tak mam z przegrodą macicę, poprzednio rodziłam przez cc i teraz też bo u mnie jakby nachodzi na szyjkę. Ale też czytałam, że czasami kobiety dowiadywały się już po porodach, że miały jakąś przegrodę. A ja głupia przy pierwszej ciąży czytałam tylko, że ciąża bardzo zagrożona większość kończy się w ok 20 tyg. Poprzednio donosiłam prawie do końca to teraz też mam nadzieję, ale jednak z tyłu głowy siedzi mi, dlatego cieszę się każdym kolejnym tygodniem. W pierwszej ciąży odetchnęłam dopiero po 30 tyg. Dziwię się, że mój synek jest taki żywy i radosny jak matka w ciąży była kłębkiem nerwów.
-
makdalenga1990 współczuję:< moja bratowa się namęczyła z tą dietą musiała ważyć każdą kromkę chleba i badać cukier po każdym posiłku. Po porodzie ważyła mniej niż przed ciążą ale z synkiem wszystko ok bo się łądnie pilnowała. Ja dziś właśnie robiłam tą krzywą na szczęście u teściowej w domu. Ledwo to wypiłam ale jakoś 2h przeleżałam i szybko minęło. Poprzednim razem łatwiej mi się piło gorzej czekało. Zobaczymy jakie wyniki. Co do tygodni to teraz nie ma co patrzęć na połówkowym jak każdą część ciała mierzył to wychodziła na inny tydz z synkiem to samo było więc teraz nie zaprzątam sobie tym głowy zbytnio. Musisz tylko uważać bo właśnie przez cukrzycę może dziecko dużo urosnąć ale jak pisałam pilnowanie diety i będzie ok.