Skocz do zawartości
Forum

Eszel

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Eszel

  1. Eszel

    Grudniówki 2016

    Gratluję wizyt dziewczyny! Megs a dlaczego miałabyś być wcześniej w szpitalu, przez cukrzyce? Ja się uzależniłam od tych lumpów wczoraj przechodziłam znowu i musiałam zajść mimo, że byłam w dniu dostawy a mimo to wczoraj znalazłam najlepsze ciuchy te co szukałam pajacyki na 56 3 sztuki jak nówki, dwa body z krótkim rękawem, spodenki sweterek za całe 15 zł! I to prawda dla dziewczynek jest więcej zwłaszcza z tych większych rozmiarów są mniej zniszczone. Bo te malutkie to nawet ciężko zużyć. Trochę mnie wkurza, że wszystko głównie różowe. Ale bardzo mało body z długim jest więc tego dokupię ale już na 62. W ogóle te dzieci różnie rosną mój bratanek ma trochę ponad mc i nosi już ciuszki które mój syn dopiero jak 3 mc nosił. A urodzili się podobnej wagi i dł.
  2. Eszel

    Grudniówki 2016

    2dwójeczka czy ja dobrze zrozumiałam wstajesz specjalnie żeby męża do pracy wyszykować? OMG oby mój tego nie przeczytał:P PeggiSu widzę, że mamy podobnie mój syn też całą noc ze mną, o dziwo dziś się nie wybudzał ale za to rano znowu płakał, że nie chce iść do przedszkola nawet jeszcze chlipał w szatni a było już tak dobrze. A wieczorem opowiadał jak to fajnie było w przedszkolu. Ale pojechałam po zakupy i chyba pierwszy raz w tej ciąży jakaś młoda dziewczyna chciała mnie przepuścić pierwszą do kasy. Jednak są dobrzy ludzie. Tak to wszyscy udają, że nie widzą. Ja tam się nie wpycham bo ostatecznie nie muszę po zakupy chodzić. Najbardziej ta znieczulica mnie wkurza w przychodni czy laboratorium bo tam muszę chodzić n ie ważne jak się czuję. A niedługo muszę iść do spowiedzi przed chrztem u nas zawsze są duże kolejki, jestem ciekawa jak mnie tam pobożni ludzie potraktują:)
  3. Eszel

    Grudniówki 2016

    2dwójeczka może objawiło się przy drugiej ciąży już za duże obciążenie. Może też to kwestia, że dzieciątko bardziej naciska. Spróbuj poćwiczyć to nie zaszkodzi. Ja teraz też będę mieć cc, nie mam wyjścia przez tą przegrodę. I szczerze mówiąc nie chciałabym już inaczej bo przynajmniej wiem co mnie czeka mniej więcej.
  4. Eszel

    Grudniówki 2016

    Z tym tyciem to jednak chyba jakoś zaprogramowane. Ja jem zdrowo ale podjadam słodycze staram się kontrolować ale uwielbiam:< Ale zawsze tak miałam, że słodycze były obecne oszczęzam kalorie na normalnym jedzeniu nie jem tłusto tylko razowe produkty warzywa kasze itp. Mięsa nie jem więc prawie nic nie smażę, no może te placki ziemniaczane jak mnie mocno najdzie. Teraz zajrzałam w starą kartę ciąży i wychodzi, że jednak mniej ważę niż na tym samym etapie wtedy ale ważyłam się w gabinecie wizyty były popołudniu więc inna waga. A teraz w domu na czczo więc zawsze jest niżej. W dzień to nawet nie odważę się wejść na wagę. Ja do wizyty mam dwa tygodnie a jeszcze zdecydowałam się być tą chrzestną. Mam nadzieję, że nie wywinę im numeru i będę spokojnie mogła być. 2dwójeczka musisz ćwiczyć mięśnie kegla. Ja w pierwszej sobie odpuściłam bo wiedziałam, żę będę mieć cc a myślałam, że po sn się stają wiotkie. Niestety po porodzie ledwo do ubikacji dobiegałam. Jak mi się zachciało od razu musiałam sikać. Zaczęłam ćwiczyć najprościej po prostu jak oddajesz mocz to zatrzymywać co chwilkę jego strumień, na początku miałam trudności bo i tak leciało ale z czasem było lepiej. Teraz profilaktycznie tak sobie ćwiczę.
  5. Eszel

    Grudniówki 2016

    Kornelia nie wiem jak to dokładnie z tymi żylakami ale w sumie to wszędzie mogą być bo wszędzie żyły mamy na brzuchu mam całą mapę widoczną pod skórą. W pierwszej ciąży ok 20 kg przytyłam i te 5 strasznie ciężko było mi zrzucić. W ogóle waga wolno schodziła. Po samym porodzie od razu 10 a późńiej strasznie mozolnie. Każda inaczej tyje a ja właśnie najwięcej przytyłam wtedy w 7 i 8mc. I widzę, że będzie powtórka a miałam nadzieję, żę tak nie będzie bo teraz dużo się ruszam ćwiczę chodzę na spacery a wtedy nic nie mogłam robić;/ Ja właśnie w poprzedniej ciąży tak bardzo czekałam na kolejny tydzień po 30 jakoś odetchnęłam ale niestety to wcale nie jest jakoś super ten 30 tydzień. Oby do 37 wytrzymać, też się boję czasami taki nacisk czuję jakby zaraz miała wyjść i miałabym siku popuścić.
  6. Eszel

    Grudniówki 2016

    Podłamałam się znowu bo przez ostatni tydz przytyłam kg zaraz będę miała 10 na plusie;/
  7. Eszel

    Grudniówki 2016

    Kornelia może to te słynne żylaki. Opuchnięcie jest czymś normalnym w ciąży przecież to nawet jeden z pierwszych objawów. Ja tam specjalnie nie zaglądam bo już nic nie widzę przez brzuch. Ja w ciąży z synem właśnie ok 30 tyg bardzo się rozchorowałam tak jak opisujesz ledwo żyłam nie mogłam oddychać przypadło to na przełom roku, najgorszy sylwester w życiu. Antybiotyk nie pomagał ciągły katar, kichanie i kaszel. Sól fizjologiczna jedynie pomagała przepchać nos. Synowi nic nie było tylko było podejrzenie, że przez te kichanie się tak głupio odwrócił ale ja mam tą macicę z przegrodą więc Ty nie masz się co martwić jak mały będzie fikał. Zobaczysz w końcu przejdzie. Ja dziś znowu noc zarwana mały budził się z rykiem raz za mamą raz za tatą wędrował. Chyba to takie przypomnienie jak to jest z noworodkiem. Chyba dalej przeżywa to przedszkole choć rano całkiem spokojnie wstał i pojechaliśmy. Kruszka zaglądałam do tej pigułki, podziwiam, że komuś chciało się to pisać i zebrać.
  8. Eszel

    Grudniówki 2016

    A jeszcze pomyślałam może homeopatyczne one raczej bezpieczne. Teraz mój mały dostał cały zestaw na katar właśnie i na odporność. Zaczęłam czytać o pozostałych i patrze a tam na mdłości w ciąży też są szkoda, że nie wiedziałam. Zobaczcie sobie http://www.boiron.pl/wp-content/uploads/2010/07/vade.pdf
  9. Eszel

    Grudniówki 2016

    Jejku dziewczyny ja czytając o tym jak piszecie o zostawieniu pierwszego dziecka już mi łzy stają w oczach. Ja będę mieć c to ok 5 dni w szpitalu a ciągle się boję, że trafię tam wcześniej jak ostatnio. A jak na złość mały albo wyczuwa co się święci albo to dalej to przedszkole i przeziębienie ciągle chce do mnie w nocy przychodzi. Mąż nie może go opanować wpada w histerię a u mnie zasypia ale mi tak ciężko bo wtedy jeszcze gorzej mi się śpi a on potrafi wymusić pozycję w której ja śpię. Naprawdę bardzo się boję, a już myślałam, że nie będzie tak źle bo w momencie jak zaszłam odstawiłam go od piersi i żeby było łatwiej mąż go przejmował, usypiał i spał z nim a teraz nagle znowu się zmieniło a mi serce krwawi. Co do tego, że coś jest dla dzieci nie znaczy, że dla ciężarnej np ibuprofen. Z tymi olejkami trzeba bardzo delikatnie bo niektóre mogą skurcze wywołać. Trzeba czytać. Ja mam dla synka aromactiv od 2 roku życia i jest wyraźnie napisane, że nie dla kobiet w ciąży. Wiem, że można wodą z solą albo właśnie tą fizjologiczną normalnie można wciągnąć nosem jakby połknąć.
  10. Eszel

    Grudniówki 2016

    Na tym etapie mogą dzieci już główka w dół być ale jak nie to jeszcze mają czas. No jest coś z tą epidemia, przychodnia zawalona.Synek mi zdrowieje ale ja czuję, że znowu gardło zaczyna mnie boleć a ledwo co zaleczylam. Kornelia spróbuj może miskę z wodą zostawić i jakimś olejkiem ułatwiającym oddychanie albo sztyft do nosa jeszcze może pomóc.
  11. Eszel

    Grudniówki 2016

    Megs współczuję, ja w pierwszej ciąży miałam takie potworne wzdęcia od samego poczęcia. Teraz prawie wcale nawet jak się fasoli na jadłam. Też brałam wtedy espumisan. To chyba kwestia ułożenia dziecka musi w którymś miejscu mocno uciskac jelita. Kornelia a jak Twoja dzidzia ułożona już główka w dół bo właśnie syn był głową do góry do końca i pod same żebra głową uciekał nie mogłam normalnie siedzieć. A na zatkany nos może jeszcze inhalacje spróbujcie albo mi to ulgę przynosiło wciągnie nosem soli fizjologicznej jakby przeplukiwanie. Magda nie dziwię się ja posiedzę przy kompie już mi źle, dziś poodkurzalam pomylam podłogi i trochę sprzątalam i teraz tak mnie plecy bolą, że nie mogę znaleźć dobrej pozycji do leżenia nawet.
  12. Eszel

    Grudniówki 2016

    To moja teściowa odwrotnie ciągle się mną interesuje, jest położną to trochę myśli, że może więcej. Nie powiem jest czasami pomocna i w sumie mnie to jakoś nie męczy ale dostaję pytania typu czy plamię itd. Trochę ją znienawidziłam jak się synek urodził bo przez nią prawie straciłabym pokarm i kazała mi dokarmiać. Teraz wiem, że kocha nad życie wnuczka i robiła to dla jego dobra tzn wg niej. Teraz też truskawki, borówki malinki po równo najpierw dla mnie i synka później reszta rodziny aż się bałam żeby jej córka mnie nie znienawidziła. Jak karmiłam też miałam pierwszeństwo. To dla niej jedyne wnuki na razie bardzo wyczekane. Na szczęście słucha się mnie nawet jak się nie zgadza ze mną np w kwestii jedzenia syna bardzo mi zależało żeby jak najdłużej nie solić mu dań i nie dawać słodyczy to kręciła głową ale słuchała się i specjalnie gotowała osobne jedzenie. A teraz to nawet się chwali przed innymi, że tak długo nie jadł słodyczy, że je wszystkie owoce i warzywa, kozie i naturalnie jogurty, kasze itd. Ja poznałam co to zgaga w pierwszej ciąży mnie męczy jak zjem coś sztucznie doprawionego np kilka chipsów. Albo coś smażonego. Wczoraj skusiłam się na placki ziemniaczane tak za mną chodzą ziemniaki od samego początku. Wiedziałam, że będę cierpieć ale chęć była większa. Zgagi nie miałam ale mnie tak dziwnie suszy po takim jedzeniu muszę dużo pić a później sikać no to takie błędne koło noc zarwana. Ale placki były pyszne:P
  13. Eszel

    Grudniówki 2016

    Megs powiem Ci, że ja sama jakoś tak mniej przejmuję się tą drugą ciążą i mąż tymbardziej. Wtedy chodził na każde usg a teraz sama mu nawet nie proponuję był na jednym prenatalnym i teraz może jeszcze pójdzie. Może to też o to chodzi, że już czekam na dziecko całe a wcześniej sto razy przeglądałam zdjęcia z usg. Mój mąż mnie strasznie wkurzał w pierwszej ciąży też się bałam, że nie damy rady, że nie będę mogła na niego liczyć a jednak jak się syn urodził to stanął na wysokości zadania oczywiście musiałam go pokierować i czasami przypominać ale jednak nie powinnam narzekać. Mam nadzieję, że teraz też tak będzie. Kornelia Twój mąż też da radę, widzisz sam przyznał, że się boi czyli mu zależy. Każdy inaczej reaguje, nie ważne ile ma lat. Zobaczysz jak dziecko się urodzi zakocha się i sam będzie wiedzieć co robić. Przecież my matki też się boimy. Co do syropu ja robię z cebuli miodu i cytryny dużo soku wychodzi. Ja gdyby mój mąż sam kupił ciuszka dla dziecka bym go nie poznała. On w ogóle nie przejmuje się takimi sprawami, sobie też nic nie kupuje. Ciesze się w sumie bo nie ma za grosz gustu. Kiedyś kupił mi bluzkę:P masakra! On też trochę z domu to wyniósł. Strasznie zadowolony był, że w lumpie kupiłam ciuszki. Jego rodzice są strasznie oszczędni ale w taki pozytywny sposób czasami śmieszny, potrafią kupić 30 opakowań papieru toaletowego bo w promocji z czego wydać dzieciom połowę ale za to mają na wakacje w chinach. Kiedyś myślałam, że są biedni a oni tak wychowani. Teraz nam pomagają nawet finansowo, strasznie mi głupio no ale nie mamy wyjścia. Oczywiście potrafią mnie irytować ale i tak nie powinnam narzekać jak właśnie słyszę czasami historie innych rodzin, Dziewczyny zdrówka Wam życzę, ja się jakoś trzymam ale serce mnie boli bo mój maluch jakąś infekcję ucha ma w nocy strasznie płakał, dziś nie poszedł do przedszkola. Wydaje mi się, że on czuje jakieś zmiany opowiada o siostrzyczce jak widzi w tv dzidzię to mówi, że to Kaja ale wiem, że będzie ciężko.
  14. Eszel

    Grudniówki 2016

    Szaleństwo nas ogarnia powoli ja dziś jak wariatka do lumpa znowu ale się zwiodłam jednak ostatnio było szczęście początkującego teraz trafiły mi się raczej dla starszych dzieci. Niestety u mnie też nocki koszmarne jak właśnie nie odbija mi się całą noc obiad to siku to ból nóg. A dziś synek z 4 razy budził się z krzykiem, rano było ok ale po południu dzwonili z przedszkola, że skarży się na ból ucha i płacze za mną. Chciałam jechać do przychodni ale wpadł w taki płacz, że sama bym go nie ogarnęła. Teraz śpi po nurofenie czekam na męża może prywatnie pojedziemy albo rano. A jeszcze brat poprosił mnie na chrzestną dla synka za dwa tyg mam się zastanowić czy dam radę bo wtedy mój mąż byłby chrzestnym. Sama nie wiem z jednej strony bym chciała bo już na ich ślubie nie mogłam być świadkiem. Ale boję się, że nagle zacznę się źle czuć i im namieszam. No a druga sprawa to te durne przesądy niektórzy w nie wierzą i boję się, że będą gadać a po co.
  15. Eszel

    Grudniówki 2016

    Ewelinchien nie spasłaś się tylko brzuch z dzidziusiem urósł. Możesz wysłać zdjęcia do Chodakowskiej tylko na odwrót:P Ja zresztą tak samo. Marta dobrze, że już w domu. Współczuję też musiałam tak w pierwszej leżeć ale dasz radę leniuchuj i zbieraj siły na powitanie dzidziusia. Ja przeczytałam wszystkie zaległe książki i jeszcze na kilka lat do przodu. Megs to prawda przynajmniej jakiś plus super waga. Moja bratowa mc po porodzie jest szczuplejsza niż kiedykolwiek w życiu, zero brzucha mimo, że ma apetyt to mały wysysa z niej z mlekiem wszystko.
  16. Eszel

    Grudniówki 2016

    Megs masz nieznacznie przekroczone normy więc pewnie modyfikacja diety pomoże, powinnaś mieć glukometr i mierzyć godzinę po każdym posiłku i będziesz wiedziała czy dobrze jesz. Ja też mam problem co ubrać jak się zrobi naprawdę zimno. Mam takie płaszczyki swetrowe dość ciepłę ale to na większe zimno za cienkie. W pierwszej ciąży od mamy pożyczyłam kożuszek bo akurat taki krój miał żę brzuch wcisnęłam ale to z kolei na mrozy. W zeszłym roku była moda na luźniejsze kurtki i może coś w tym trzeba poszukać ja nigdy takich nie lubiłam więc nie kupowałam ale może warto zawsze później można nosić. Ja kupiłam rok temu taką puchową cienką ale krój taki sportowy raczej i na razie brzuch się mieści ale kurtka jeszcze za ciepła a późńiej mogę się nie zapiąć;/ Pozostałe mam dopasowane i nie ma szans na dopięcie już teraz.
  17. Eszel

    Grudniówki 2016

    Renataki może tak rocznik 84 ma z wagą:P Ale niestety jak sprawdziłam sobie kartę poprzedniej ciąży do najwięcej bo aż 10 kg przytyłam przez cały 7i 8 miesiąc, czyli teraz. Na razie mam o 2 kg mniej niż w tamtej ciąży wteyd przytyłam razem ok 20 kg. Najgorzej, że tak jak wtedy wzięło mnie znowu na słodycze. Wtedy zajadałam milkę jogurtowo - truskawkową (której normalnie w ogóle nie lubię:) a teraz mogłabym jeść tylko orzeszki w czekoladzie z lidla:<<br /> Co do wagi urodzeniowej mówi się, że waga podobna do rodziców i z synem by się zgadzało zobaczymy jak mała. Ale np moja mama urodziła mnie to ważyłam 3200 g a później mojego brata 4,5kg a jest niska ma 153 cm wzrostu i zawsze była drobna i mówiła, że strasznie się z nim umęczyła w ciąży. Też mi gin ostatnio mówił, że drugie może być większe ale nie wiem czy to żart:P Renataki super w jednej rodzinie dwie pary bliźniaków, niezłą jazdę mieli Twoi rodzice:P Jaka różnica wieku jest między parami?
  18. Eszel

    Grudniówki 2016

    Moja maluszka w 24 tyg miała 533g ale teraz dzieci szybko rosną mam nadzieję, że jest już dużo większa zresztą brzuch mocno mi urósł. Mam 8 kg na plusie. Ja się boję bo w przedszkolu panuje bostonka, boję się o synka ale też o siebie w ciąży obniżona odporność żebym tego nie złapała a dorośli ponoć gorzej przechodzą. Ja w nocy tak się wiercę nie mogę znaleźć pozycji. Dziś wstawałam na siku 5 razy mój rekord. I mała chyba mi na żołądek naciska bo całą noc czuje to co na obiad zjadłam, nie jest to zgaga ale takie dziwne uczucie trochę nawet jak kac.
  19. Eszel

    Grudniówki 2016

    Gosia współczuję:< Mnie właśnie powtórka badania powstrzymywała przed wymiotami. Następnym razem dodaj cytryny i weź butelkę z wodą i popijaj malusieńkimi łyczkami. Ale bardzo mało. Tylko tyle, żeby zmienić smak w ustach.
  20. Eszel

    Grudniówki 2016

    Kornelia w ogóle się nie przejmuj zwłaszcza, że wcale Ci na rękę nie idą i nie doceniają tego, że dalej przychodzisz. Wiadomo ciąża to nie choroba i jak są kobiety które nudzą się w domu to jak najbardziej mogą pracować ale im wyższa ciąża tym gorzej. Ja już jak siedzę za długo przy kompie brzuch mnie i plecy bolą a na pewno nie siedzę ciurkiem 4 h. Kornelia a z Ali kupiłaś taki puchaty czy bawełniany, ja wczoraj w jakiejś promocji kupiłam za grosze cienki zobaczymy co przyjdzie. Możesz wrzucić linka albo fotkę? Tak jeszcze myślę właśnie na tym z allegro, że ewentualnie nie trzeba kapturka zakładać tylko pod główkę włożyć. Fajnie, że ma nóżki bo może do fotelika też pasować. Chyba te zdjęcia są takie słodkie, że mi też się podoba właśnie.
  21. Eszel

    Grudniówki 2016

    2dwójeczka dzięki, właśnie też tego kapturka się obawiam, w różku jest pod główkę kawałek materiału ale do środka w tetry się zawija więc kupiłam też taki cienki otulacz bawełniany do środka. Ale słodkie te maluchy prawda? Niedługo takie będziemy mieć:P Dla synka miałam kołderkę poduszkę i dalej zafoliowane leży w szafie bałam się właśnie nakrywać. Spał w rózku przy mnie ew jeszcze przykryty kocykiem. Ja miałam bez usztywnienia rożek wtedy łatwiejna boczku kłaść a to dość ważne, żeby zmieniać pozycję żbey ładna główka była.
  22. Eszel

    Grudniówki 2016

    Megs powodzenia dasz radę jeszcze troszkę! Dziś w lidlu są ciuszki dla dzieci, mogę polecić bo w niskiej cenie a dobrej jakości, body nie odkształcają się itp. Tylko rozmiary zawsze zawyżone. Te 56 to raczej 62. A ja zamówiłam wczoraj otulacz taki cienki bawełniany ale chcę jeszcze jeden taki ciepły polarowy ale nie wiem na który się zdecydować z kapturkiem czy bez. Bo mam jeszcze rożek po synku. Wtedy nie wiedziałam o tych otulaczach. Który byście wybrały? http://allegro.pl/first-steps-cieplutki-kocyk-otulacz-nozki-2-wzory-i6427403462.html?reco_id=61346d17-7e39-11e6-b662-56847afe9799&ars_rule_id=201&ars_socket_id=30&ars_source=ars albo https://pl.aliexpress.com/item/Super-soft-flannel-parisarc-newborn-swaddle-blanket-baby-double-layer-Blanket-Swaddling-Warm-Winter-Autumn-Polar/1881833693.html?spm=2114.13010308.0.39.X324GJ
  23. Eszel

    Grudniówki 2016

    Ewelinchien super, że udało Ci się super zakup zrobić. Niestety z tymi wózkami tak jest kupujemy nim dowiemy się jaki nasz bobas będzie. Mój w gondoli płakał strasznie ale już spacerówka jest dobita bo do dziś chodzimy a ma 2,5 roku. Jak się mała urodzi to założymy gondolę ale już spacerówkę nową trzeba będzie kupić. Mamy parasolkę 4baby city ale jest straszna mąż wysoki obija sobie nogi moja mama niska miała problem żeby podjechać pod krawężnik, aż ją rana po cc po 30 latach zabolała. Brat kupił synkowi anex super wózek ale mały na razie też ma na niego focha. Kuzynki córka jeździła w gondoli do 10 mc tak jej dobrze się tam spało. Druga kuzynka zaraz będzie mieć drugiego syna i w ogóle wózka nie kupuje bo pierwszy w ogóle nie użyty sprzedała tak się młody buntował. Teraz kup wózek za 5000 zł i dziecko nie chce w nim siedzieć ale bym się wkurzyła a za 400 zł jakoś ujdzie:P Ja zamierzam kupić chustę do noszenia tylko najpierw wypróbuję czy mała będzie chętna (kuzynka ma mi pożyczyć i przeszkolić) i wtedy kupię bo też nie jest tania.
  24. Eszel

    Grudniówki 2016

    Olej kokosowy na zimno pięknie pachnie; ) Ja stosowałam na ciemieniuche małemu sobie do jedzenia albo na włosy albo mieszkałam z shea. On trochę za pycha więcej raczej nie do twarzy. Ja chyba jednak dla dziecka polecam ze słodkich migdałów nawet rafinowany na początek i troch do kąpieli trochę na skórę sobie zrobiłam mieszankę z masłem shea do ciała. Warto pamiętać żeby smarować na wilgotną skórę. Ewelinchien a pytałaś o te skurcze lekarza? To pewnie te przepowiadajace. Ja mam spięcia ale na ktg podczas takiego spiecia i twardnienia nie pokazało skurczu.
  25. Eszel

    Grudniówki 2016

    Ja jestem alergikiem, moje dłonie to tester substancji. Od czasu kiedy przestałam używać szamponów i żeli do kąpieli czy twarzy bez sls (najtańsze alterra z ross) używać naturalnych olejków i kosmetyków stan moich dłoni poprawił się zdecydowanie a miałam już takie rany, że nie mogłam reklamówki z lekkimi zakupami nosić. Jak macie zdrową skórę to tak negatywnych skutków nie odczujecie ale jednak te substancje szkodliwe odkładają się i kumulują w organizmie. A producenci dodają do osmetyków bo tak jest taniej dla nich. Na mróz super jest mało shea, wogóle kocham je na wszytsko na twarz włosy ciało. Mimo, że wydaje się tłuste nie zapycha a wręcz goi jakieś wypryski itp. Na pupę pod pieluchę też nim smarowałam, od czasu do czasu smarowałam tym babydream z tlenkiem cynku (coś jak sudocream ale lepszy skład) bo super goi jakieś odparzenia ale też już się naczytałam, że może wpływać na układ nerwowy dzieci ;/ Magda współczuję samopoczucia. Mi się udało jakoś wyzdrowieć, piłam syrop z cebuli z miodem i cytryną. Na gardło płukałam szałwią ale dopiero tantum verde pomogło. Trzymaj się ciepło!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...