
Eszel
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Eszel
-
Mloda_mama_25 wydaje mi się, że wyniki mieści się w normie ale w dolnej granicy, nie masz podanych norm na wyniku? Bo są różne w zależności od lab. Ja z ubrankami też długo czekałam, ale w sumie większość dostałam i bardzo się cieszę bo niektórych nawet nie zdążył may ubrać. W ostatnim mc trafiłam do szpitala i na szybko wózek kupowaliśmy przez net i niestety beznadziejny.
-
Badania są bardzo drogie niestety ja nawet nie pytam rodzinnej czy by ni dała bo od niej coś wyciągnąć to trzeba prawie błagać.
-
2dwójeczka ja poszłam zrobić wyniki 4 dni przed wizyta i niestety hiv i hpv nie zdążyłam odebrać bo u nas np tylko w piątki to robią czy gdzieś wysyłają. Więc zależy od lab. Millusia wiem, że nie jest łatwo i nie da się nie stresować ale mimo wszystko spróbuj bo to nie pomaga a może zaszkodzić. Ja czytam książki jedna za drugą, żeby tylko odganiać myśli. Tsh super, że zobaczyłaś dzidzię, leż i odpoczywaj to najlepsze co można zrobić.
-
Rzenka ja w pierwszej ciąży brałam do 8 mc luteinę, w 6tym jak zaczął mocno mi twardnieć brzuch miałam zwiększoną dawkę ale w sumie nie pomogło, jedynie magnez. Brałam od początku właśnie niby na plemienia i bóle brzucha mimo, że miałam badany poziom progesteronu i był ok. Teraz też od razu dostałam a mimo to zaczęłam plamić. Ja czytałam właśnie, że to trochę bezsensu brać jak ma się ok progesteron a zwłaszcza po 3 mc to już nie ma sensu no ale na wszelki wypadek biorę jak każą. Biorę też fragmin, w poprzedniej brałam do ok 5-6 mc. Wydaje mi się, że właśnie po nim przeszły mi plamienia ale kurcze koszt na miesiąc to ponad 300 zł;/ plus ta luteina do połykania 80 zł wizyty, badania to chyba zawnioskuję o 500+ na dziecko w brzuchu, pis tak chroni dzieci od poczęcia :)
-
Magda napisz sms jak coś to nie odpisze. A najlepiej podejdź do szpitala muszą Cię zbadać najwyżej na kłam, że Cię mocno boli. Generalnie brązowe plamienie nie jest groźne ale lepiej zawsze sprawdzić. Ja zawsze lubiłam kuchnię włoska czy indyjska a w ciąży mam ochotę na polską. Dziś teściowa zrobiła mi zapiekane canelloni a ja wolałam jeść ziemniaki z mizeria. W pierwszej ciąży dostałam obrzydzenie do gorzkiej czekolady niestety do dziś mi to zostało tylko mleczna wchodzi w grę:/
-
Gosia ja mam 23.05 wizytę też nie mogę się doczekać, niestety to nie będzie jeszcze genetyczne ;/ chyba po nim najbardziej można odetchnąć. Sel zapomniałam jeszcze, że w ostatnim tygodniu ciąży napadło mnie na mentosy miętowe. Potrafiłam zjeść co najmniej dwa dziennie i tak się ograniczałam. Mogłam być zęby godzinami taki miałam smak na miętę. Agnieszka nie chcesz brać l4? Domyślam się, że praca w Biedronce do najlżejszych nie należy. Rzenka ja w pierwszej ciąży poczułam dopiero ok 18 tyg w drugiej ponoć szybciej. Ja ciągle czuję bąbelki ale to chyba jednak jelita one przez powiększoną macicę zmieniają trochę swoje położenie.
-
Ja odpukać nigdy nie miałam opryszczki ale czytałam, że z takich naturalnych metod to można nakładać pastę z sody oczyszczonej i moja mama sprawdzila smarowanie olejkiem z drzewa herbacianego.
-
Rentaki ja też już przytyłam ok 2 kg a raczej wróciłam do wagi do tyle też schudłam na samym początku. Mi się zmieniły smaki mam ochotę na ziemniaki, pyzy, pierogi. Wcześniej prawie nigdy nie jadłam. Najgorzej, że co chwilę podgryzam paluszki bo pomagają mi w mdłościach. W poprzedniej ciąży przytyłam 20 kg o 5 za dużo bo dopiero przed drugą ciążą udało mi się wrócić do wagi z przed 1. Bardzo długo mi te ostatnie 5 kg schodziło. Dodam, że miałam ciążę leżącą więc prawie zero ruchu zero mięśni a apetyt był. Miałam taki jeden miesiąc, że jadłam czekoladę codziennie musiała to być milka jogurtowo truskawkowa nie wiem czemu, nigdy wcześniej i później mi nie smakowała. Ciekawe jak to teraz będzie.
-
Millusia ale z tego co rozumiem to było na dwóch różnych usg. Zresztą jak patrzę jak oni mierzą, ostatnio wyszedł mój dzidziuś, 1,28 cm ale tak naprawdę jak widzę na tym wydruku to mógł mieć trochę więcej lub trochę mniej. Zresztą mi w pierwszej ciąży taki stres zafundowali, wychodziło, że młody nie rośnie przez miesiąc prawie nic, miał być kruszynką a urodził się 3200g co przeżyłam to moje. Przykro mi, że masz takie zmartwienie chciałabym Cię pocieszyć ale to wszystko tylko nasze rozmyślenia co kobieta to inny przypadek. Ja trzymam kciuki żeby wszystko okazało się dobrze. Odpoczywaj to możesz teraz zrobić.
-
Renataki witaj! Patrycja, niczym się nie przejmuj ja codziennie mam takie fatalne samopoczucie. Millusia ja myślę, że może jednak miałaś owu trochę później dlatego ciąża młodsza? Obserwowałaś się jakoś? Ja z pierwszym dzieckiem starałam się na ovufriend i jak zaczęłam mierzyć temp to się okazało, że owu mam najwcześniej 18 dc a często 20 a wcześniej byłam pewna, że równo w połowie cyklu a miałam właśnie 30-31 dniowe. Teraz miałam znacznie później bo przez karmienie cykle miałam po 35 dni min. Mi lekarz dał kwas foliowy tej firmy co na karcie ciążowej:P Pytałam czy mogę coś brać bo mam jeszcze opakowanie vitamin mama plus i mówił, że ok ale jak zrobiłam wyniki krwi były super to przestałam. Ale teraz będę chyba musiała coś zakupić bo przez te mdłości i zachcianki na mniej zdrowe jedzenie może być gorzej. Ale i połykać tabletek nie mogę za bardzo bo mi się cofa. Jestem wegetarianką więc muszę trochę się pilnować bardziej.
-
Millusia współczuję, że musisz teraz w takiej niepewności czekać. Każde usg u innego lekarza robiłaś? A jak myślisz to możliwe, że to wcześniejsza ciąża? Moja jest młodsza o ponad tydzień ale mi się to zgadza bo owu miałam ok 23 dc. No i ta beta jeżeli by dziecko od tyg nie rosło to chyba by tak nie rosła już.
-
Sel super wieści, gratuluję. Czyli po prostu młodsza ciąża. :)
-
Ja mieszkam pod Zieloną Górą, będę rodzić w szpitalu w naszej miejscowość, jest to nowy szpital i ma dobre opinie przyjeżdżają tam rodzić kobiety nawet z innych województw. sale dwu osobowe z łazienką. Ja miałam pojedyncza, można odwiedzać cały dzień, tylko nie mają dobrej opieki laktacyjnej spierniczyli mi karmienie ale dałam radę tak, że skończyłam karmić dopiero jak zaszłam teraz w ciążę. Wiem, dziewczyny jak martwicie się tymi plamieniami, sama to przeżyłam ale tak jak mówił i gin do póki nie ma świeżej krwi mam być spokojna. No ale wcześniej sprawdził, że nie ma nic groźnego. U mnie to był porostu śluz w normalnej ilości tylko podbarwiony. Tak jak pisałam, w poprzedniej ciąży miałam drugi raz pod koniec 3 mc wtedy to z resztek kosmówki jest. Ta luteina raczej pomaga w plamieniach choć ja dostałam mimo, że już ja brałam od tygodnia. Mi skończyły się plamienia po 2 dniach brania fragminu. Mdłości mnie nie odpuszczają, wczoraj nie mogłam połknąć małej tabletki kwasy foliowego :(
-
Gosia ja nie mam posmaku ale jakby mi ślina napływa zwłaszcza wieczorem. Przechodzi jak jem ale jak skończę jest jeszcze gorzej. Już nie wyrabiam najgorzej przy polykaniu tabletek. Jeszcze jak na złość zaczęło mnie gardło i głowa boleć a w nosie kręci. Kurcze taka pogoda nie wiem skąd to. Oby dziecku nie zaszkodziło bo to pierwszy trymestr:(
-
Mój lekarz nawet nie pytał czy chcę tych prenatalnych czy nie on je po prostu robił. Wiem, stres ogromny, ja zresztą przed każdą wizytą taki mam.
-
Gosia ja mam straszne mdłości ale wymiotów nie. Ja jestem taka, że zrobię wszystko, żeby nie zwymiotować. Więc się tak męczę, najgorzej jest wieczorem, ciężko mi się nawet umyć bo zapach nawet delikatny żelu jest mdlący. Ja w obu ciążach dostałam kartę na pierwszej wizycie czyli ok 6 tyg nawet jak tylko pęcherzyk jeszcze był. To się przydało do wypłaty becikowego bo trzeba mieć udokumentowane, że było się pod kontrolą lekarza jeszcze przed 10 tyg ciąży. I tak położona środowiskowa wystawiła mi takie zaświadczenie na podstawie karty ciąży. Prenatalne między 12-14 tyg się robi ostatnio miałam w 13 tyg i już wtedy było widać, że to synek choć lekarz jeszcze mówił, że nie na 100% ale my sami z mężem zauważaliśmy nim nam powiedział tak super było widać w 4d.
-
Dorsi gratulacje! Jak byłam w 7t3d dzidzia miała 1,28 mm ciąża o tydzień młodsza niż z miesiączki bo miałam długie cykle. Wg usg termin na 12.12 ale jak cc to co najmniej tydzień wcześniej więc prezent na mikołajki może będzie:) Ja trochę pomarudzę, czuję się jakby ktoś po mnie przejechał nie mam siły wstać a jak wstanę to kręci mi się w głowie, mdłości jak były tak są. Jestem blada i wyglądam jak kupa:( Brzuch jak tylko coś zjem robi się jak balon i wyglądam na 6 mc. Pomóżcie coś!
-
Patrycjatbg ja w poprzedniej ciąży miałam bardzo mało lekko różowe/brązowe. Teraz miałam jakby ciemniejsze taki budyń czekoladowy. Też leżałam więc głównie to było widać jak szłam do wc. Lekarz podejrzewa, że to z drugiej części macicy bo mam z przegrodą. Taka ciemna wydzielina świadczy, że krew jest już stara utleniona. W ciąży te narządy mamy obrzmiałe i bardzo przekrwione więc może gdzieś po drodze ten śluz się barwi. Bo np miałam za jednym razem pół białe pół brązowe. Wiem jakie to dołujące leżeć i nie móc nic zrobić, ja z synem przeleżałam całą. Teraz leżę bo te plamienie mnie martwiły i mdłości nie pozwalają na wiele ale lekarz ogólnie pozwolił mi normalnie funkcjonować. Jeszcze w poprzedniej plamiłam po 3 mc też na taki brązowo brunatny kolor tłumaczył mi wtedy, że to z resztek kosmówki.
-
Dziewczyny mi plamienia jak na razie ustały, prawie dwa tyg miałam. Może ten fragmin pomógł albo zbieg okoliczności. Czuje się niestety fatalnie te mdłości mnie dobijają, nie mogę z synkiem się bawić bo nie mam siły. Ja w pierwszej ciąży od razu na l4 bo do szpitala w 7 tyg trafiłam. Teraz też chciał mi dać ale mam działalność i nie mogę tak z dnia na dzień, a i tak siedzę w domu bo nie daję rady nic robić.
-
Gratuluję Wszystkim mamą po wizytach:) Super wieści oby tak dalej. Ja też dopiero 23 wizyta kolejna. Gosia ja z tą luteiną też się męczyłam, brałam pod język ale na szczęście gin zamienił mi na lutagen to się tylko połyka ale tez mi nie dobrze. Mdłości najgorsze wieczorem choć dziś znowu rano wróciły.
-
Choco gratuluję! Dobre wieści. A z jakiego powodu bierzesz claxane? Ja mam fragmin to to samo, dostaje go profilaktycznie.
-
Malgocha, super, że masz dobre wiadomości. Ja na wizytę jeszcze poczekam bo mam 23 dopiero:< Ja na samym początku powiedziałam teściowej bo pomogła mi się dostać do lekarza i mamie. Bo w poprzedniej ciąży dowiedziała się w sumie też na początku ale w momencie jak trafiłam do szpitala, strasznie to przeżyła i się denerwowała. Wie też brat z bratową i szwagierka bo przez te mdłości wyglądałam strasznie i się martwili i dopytywali co ze mną. Powiedziałam też wspólniczce bo musimy jakoś się przygotować.
-
Zobaczcie sobie jak się nasz brzuszek zmienia i co się dzieje z wnętrznościami:P http://www.msichicago.org/experiment/make-room-for-baby/
-
A moja ciąża jest o tydzień młodsza niż ta z suwaczka.
-
Dziewczyny ja właśnie na początku prawie nie wchodziłam na fora bo ciągle gdzieś czytałam o stratach to nie na moje siły. Wczoraj fatalnie się czułam, mam takie lekkie kłucie/pulsowanie co jakiś czas po prawej stronie jakby na wysokości kości łonowej tam gdzie zaczynają się wargi sromowe. Miałam to chyba też w pierwszej ciąży ale oczywiście zaczęłam się denerwować. Na fb na razie nie chcę wchodzić bo się wszyscy dowiedzą:P W pierwszej ciąży też przeniosłyśmy się na fb i do dziś mamy kontakt mimo, że nasze dzieciaczki już po dwa lata mają. Ale mamy grupę tajną.