PeggiSu

Renataki ale dali ciala:/ mi na szczescie przyszlo wszystko kompletne. Ciekawe czy teraz bedziesz czekala znow 6 tyg na sruby...? Maz mi dzisiaj przepowiedzial,ze urodze miedzy 29 a 30 listopada. Ja jednak mam wrazenie,ze zahacze juz o grudzien. Jutro mam ostatnia wizyte a potem juz tylko ktg w szpitalu. Ciekawe jak dwojeczka,pewnie na dniach wyjdzie i zda nam relacje.

Magda ale masz wypasione sniadanie. Ja na takim bym z glodu umarla,bo rano jestem glodna jak wilk. Weszlam dzia na wage i jakie bylo moje zdziwienie,bo od ostatniej wizytu schudlam 2 kg. Wrzuce zaraz na poczte moje ostatnie ciazowo brzuchowe zdjecie i kacik dla dzidziusia,nastepnym razem mam nadzieje,pochwale sie kacikiem juz z dzidziusiem w lozeczku;-)

Megs ja biore bialego jelenia i z ziaji dla kobiet w ciazy i po porodzie. Megs ja tez sie stresuje tym porodem. Z jednej strony chcialabym zeby juz sie cos zaczelo,z drugiej mam stracha,ze jak sie zacznie to spanikuje:) chyba jednak wolalabym zeby mi wywolali tak jak ostatnio. Kornelia ja w lutym odstawilam antykoncepcje a w marcu nie dostalam okresu:-) a nie specjalnie sie staralismy o dzidziusia. W ogóle 3x bylam w ciazy i 3x zaszlam od razu w pierwszym cyklu:-) czyli mozna uznac,ze staran nie bylo nigdy;-) pierwsza niestety poronilam:/

Ewelinchien mi po porodzie zeszlo 6 kg z czego dziecko wazylo 4:/ potem po ok miesiacu po porodzie jeszcze spadlo z 4-5 kg i koniec. Ale ja przytylam wtedy 9 kg. Teraz mam 12 na plusie i mam nadzieje,ze do lata wroce do wagi sprzed ciazy. Z tego co tu piszecie to wiekszosc z was bedzie miala cc. Zawsze mozna sie jakos psychicznie nastawic. Przy porodzie naturalnym ta koncowka jest straszna:/ Eszel mi sie wydaje,ze takie spinanie brzucha to nie sa skurcze. Ja takie spinanie mam czesto. Skurcz to cie lapie i puszcza,tak jak skurcz w nodze tylko,ze boli w brzuchu. Nie raz boli mniej nie raz mocniej ale nie da sie tego przegapic,ze to jednak to. A jeszcze co do opadania brzucha przed porodem to ja w to nie wierze. Na porodowce widzialam mase dziewczyn z brzuchem wysoko,u siebie tez zadnego opadania nie zauwazylam. Tak samo nie wiem jak mialabym pistapic gdyby porod sie zaczal w domu,bo w pierwszej ciazy skurcze byly od razu co 2-3 minuty a po chwili to juz caly czas:-) ja to jak cos poczuje to chyba od razu pojade bo mi pelne rozwarcie zrobilo soe w ciagu paru minut doslownie i boje sie,ze teraz moze byc podobnie.

Renataki u mnie to samo,cala noc męcząca zgaga. Teraz mam ja nawet w dzien:/ na szczęście nie wymiotuje. Ale mam katar i kazda próba wysmarkania sie konczy sie mega bolem miesni brzucha,cos strasznego:/

Ja do gondoli mam zwykle bawelniane przescieradlo na gumce. Teraz zima i tak dziecko wloze do spiworka. Jezeli w ogole pogoda bedzie znosna a nie taka dupowata:/bo beda nici ze spacerow. Wiecej szykowania sie niz to warte. Powiem wam,ze syna urodzilam 27 lipca w najwieksze upalyi lepiej je znosilam niz ta pogode co jest teraz. W klapki wskoczylam i juz. A teraz mam problem,zeby buty ubrac. Rano jak szykuje malego do przedszkola i przychodzi czas ubierania,wpierw jemu buty potem sobie,potem go odwiesc na.przystanek to jak wroce to mam dosc:/ Kornelia ja jesli chodzi o ciuchy to wiekszosc rozowa,bo wybor dla dziewczynek jest duzy ale wiekszosc jednak w rozu. Ale cala reszta uniwersalna. Od szarosci,beze po miete.

Ja dzis tez jakas bez zycia jestem. Zaliczylam ktg w szpitalu. Zapis prawidlowy,nic sie nie dzieje:-) ostatnia wizyte mam w poniedzialek i to u innego lekarza bo moj ma urlop a potem to nie wiem chyba pozostanie czekac cierpliwie. Spakowalam w koncu torbe do szpitala,ale nadal mi ciezko uwierzyc,ze to juz tuz tuz...

Kornelia u mnie to samo z forum:// Musze wchodzic przez przegladarke chrome...

Aggaa25 dobrze,ze masz juz to za soba,a krzys sliczny:-) Dwojeczka w takim razie teraz trzymamy kciuki za ciebie i julke!

Aggaa25 wielkie gratulacje!!! I czekamy z niecierpliwoscia na zdjecia Krzysia:-) Ewelinchien nie ma nic gorszego jak nastawic sie na wczesniejszy porod. Teoretycznie to do terminu masz jeszcze 2 tygodnie a z tydzien mozesz przenosic wiec spokojnie:) Ciekawe ktora nastepna? Asiuxx mnie tez cos ciagnie,kluje,napiera ale to nie to wiec czekam cierpliwie na rozwoj wydarzen a jutro koncze 38 tydzien i kiedy to zlecialo?

Aggaa25 trzymaj sie dzielnie!! Kciuki zacisniete:-) Mamy termin na ten sam dzien a ja jeszcze nie spakowana. Licze,ze jednak jeszcze 2 tyg pochodze.

Aggaa25 pociesze Cie. Ja weszlam na porodowke bez rozwarcia po podaniu oxy po godzonie i dwudziestu minutach malu byl u mnie na brzuchu i raczyl sie posilic mlekiem:-) uwierz mi,ze jest to mozliwe! Moja siostra za to miala 3 proby z oxy i nic ja nie ruszalo. Ale mimo wszystko trzymam kciuki za szybki i w miare bezbolesny porod!! Ja mam w czwartek urodziny i fajnie by bylo jakby dzidzius zrobil mi prezent,ale raczej marne szanse. Od rana ogarniam dom. Robie generalne porzadki,zeby juz tylko spokojnie oczekiwac na narodziny nowego czlonka rodziny:-) 2dwojeczka daj znac co u Ciebie bo ty tez juz na wylocie. Jak zaczniemy sie rozpakowywac to jedna za druga:-) juz sie nie moge doczekac!

Eszel tez slyszalam o tej pelni ksiezyca. Moj starszak tez od miesiaca zakatarzony a maz mocno kaszlacy i to wlasnie powoduje,ze jeszcze nie chce rodzic,co by niemowlaka w to siedlisko bakterii i wirusow nie wnosic. Ale bedzie co ma byc. Nic mnie na razie nie rusza,jedynie po nocy mam straszny bol w pachwinach i biodrach. Mala rusza sie normalnie,jak zawsze ale ciagle siedzi po prawej stronie i zauwazylam,ze skora mi popekala mimo ciaglego smarowania:/// troche mnie to zalamalo. Niby mocno nie widac,ale pod swiatlo mam tam rozstepy:( i tylko po prawej stronie.

Marta sa jakies specjalne olejki czytalam kiedys o tym ale przy pierwszym porodzie to z reguly wszystkie ciezarnym sie nacina krocze. Mi lekarz powiedzial,ze lepiej naciaz bo mial przypadki,ze kobieta popekala az do odbytu i rana byla poszarpana,ciezko bylo zszyc. Niby teraz mi mowil,ze juz niekoniecznie mnie natna,ale to juz sie okaze przy porodzie. Marta faktycznie pamietam,ze po porodzie blagalam polozna,zeby mnie nakryla kocem mimo ze byl srodek lata,az mnie telepalo. Nie wiem czy z zimna czy z wysilku. Tez nie umialam wlasciwie oddychac,niby nic trudnego ale jednak. Za szybko lapalam powietrze i strasznie mi zdretwialy nogi i rece do tego uczucie mrowek masakra:// Maszkaron niedrapki moga sie przydac faktycznie. Pieluszki tez dopakuje. Wzielam jedna taka duza bambusowa,zeby przy wyjsciu na dwor calkiem zakryc fotelik i jedna mniejsza. Doloze jeszcze ze 2 flanelowe. Dzieki dziewczyny za rady!

Kornelia wlasnie dobrze,ze przypomnialas. Juz spakowalam,dzieki. Jeszcze musze siebie spakowac ale jakas taka rozkojarzona jestem ostatnio,ze chyba wpierw zrobie liste i potem z lista bede pakowala. Nie chce wziasc za duzo. W razie czego maz mi podrzuci. Nie orientuje sie czy w szpitalu jest teraz cieplo czy chlodno,bo nie wiem czy brac np.skarpetki. wszystkie kosmetyki kupilam w wersji mini. A tak w ogole dalej do mnie nie dociera,ze to juz blizej jak dalej:-)

O dzieki gosia,dopakuje.

Ewelinchien z ta aktywnoscia przed porodem to chyba bardziej dla dziewczyn co sie oszczedzaly cala ciaze albo lezaly. Tak mi sie wydaje. Na mnie raczej nie dziala. Zrobilam dzisiaj krok do przodu i zapakowalam torbe dla dzidziusia do szpitala. Na wyjscie wzielam body z dlugim rekawem,welurowy pajac,kombinezon,czapeczke,rekawiczki i cieply koc do przykrycia. Oprocz tego 2 pieluszki bambusowe,paczke chusteczek i pol paczki pampersow. Wlozylam tez smoczek,wczesniej go wyparzylam. No i to tyle. Oswieccie mnie jesli o czyms zapomnialam.

Ewelinchien nie stresuj sie. To,ze dziecko bedzie duze nie znaczy,ze porod bedzie tragiczny. Wszystko zalezy od tego jak rozwieranie szyjki bedzie postepowalo. Uwierz mi,ze mojego synka 4 kg wyparlam z siebie w 10 minut i nie mam traumy. Mi teraz szykuje sie miejszy dzieć,bo wedlug usg ok 3 kg ale jakby pochodzila jeszcze z 2 tyg to pewnie bedzie cos ponad 3 kg. Mam kuzynke,ktora urodzila dwojke dzieci powyzej 4kg i miala ekspresowe porody a sama taka chudzinka do porodu miala 60kg:-)

Megs trzeba bylo sobie kupic chusteczki przeciw farbowaniu. Ja ich uzywam i nic nie farbuje a tez nie raz wrzuce biale z kolorowym. Kornelia ja mam 2 paczki maxi podpasek a podkladow nie mam wcale bo szpital zapewnia. Nie biore tez ciuszkow ani rozka ani nic dla dziecka tylko ciuszki na wyjscie no i paczke chusteczek i pare pampersow. A ja po wizycie. Dzidzius wazy ok 3 kg i ma sie dobrze. Szyjka z 3,4 skrocila sie do 1,5 cm wiec cos sie ruszylo;-) poza tym gbs wyszedl ujemny,choc bylam pewna,ze bedzie dodatni jak w pierwszej ciazy. Za tydzien mam sie zglosic do szpitala na ktg a za 2 tyg na wizyte. I czekam juz coraz niecierpliwiej. Musze pomyslec o spakowaniu sie do szpitala bo narazie nie mam weny.

Megs ja Cie rozumiem,bo tez wolalabym urodzic tydzien przed terminem niz tydzien po. Ta koncowka jest meczaca i nie wiadomo kiedy cos sie ruszy. Niby czuje takie klucia na dole ijak chodze to mam wrazenie,ze to dziecko mi zaraz wyleci tak nisko je czuje i takie napieranie na krocze. Ale nie pociesza mnie to,bo identycznie mialam w pierwszej ciazy.

Kornelia ja piore wszystko na 30 stopni w plynie do prania Bobini. Nie uzywam zadnych plynow do plukania.

Megs ja wlasnie malemu smarowalam pempek normalnie spirytusem. Kupilam setke w monopolowym. Zadne tam octenisepty ani fiolety zwykly sprawdzony spirytus i patyczek do uszu. Asiuxx piekna waga! Jest co dzwigac. Ja ide jutro na wizyte,tez jestem ciekawa co tam slychac,bo ostatnia byla 4 tygodnie temu. Megs a jeszcze co do aktywnosci fizycznej przed porodem mnie w pierwszej ciazy nic nie ruszylo a robilam po 40 przusiadow,szorowalam podlogi i mylam okna. Teraz tez zamierzam sie poruszac ale ciagle mam wrazenie,ze przenosze jak w pierwszej ciazy.

Astre ja juz 2 tyg temu robilam na paciorkowca. Mi lekarz kazal do 37 tyg miec wynik. Ja w pierwszej ciazy mialam dodatni wiec teraz tez. Moja siostra mimo,ze przed porodem jej podali antybiotyk to zarazila dziecko i 7 dni byl maly na antybiotyku. Ja to sie boje tego dziadostwa bo slyszalam,ze czesto mimo podania antybiotyku wlasnie dziecko sie zaraza i dostaje sepsy,albo zapalenia opon mozgowych.

Gosia z tym przescieradlem to faktycznie dziwna sprawa. Ja nawet mojego nie probowalam wkladac na materac tez z allegro zamawialam. Przy 40 stopniach raczej nie powinno sie zbeiec. A co do recznika z kapturkiem to ja poszalalam i wzielam taki wiekszy i drozszy i tez jak pralam to mialam w praniu cos z rzepem i mi pozaciagal ten recznik koszmarnie:/ dlatego ja lubie kupowac w lumpeksie ciuszki,bo po praniu nawet nie widac ktore nowe,a ktore uzywane. Dzis znow wyskoczylam na łowy i znow kupilam pare rzeczy:-) A ja czekam do czwartku bo mam wizyte i ciekawi mnie ile ta moja dziecina juz wazy. O swojej wadze nawet nie wspominam bo zobaczylam pierwszy raz w zyciu 8 z przodu:/ niby lacznie 12 kg ale czuje sie strasznie duzaaaaa.

Gosia ja w calej ciazy tez ani razu nospy nie bralam. Rano tylko euthyrox a wieczorem zelazo. W sumie to od poczatku zadnych przykrych dolegliwosci nie mialam i nie mam. Nawet poziom tsh doprowadzilam do 1,3 a przed ciaza mimo lekow ponad 5.