Imbir

A w temacie diet i samoakceptacji to u mnie jest tak :

Melduję się ;) migrena powoli odpuszcza więc życie we mnie wraca: ) jej jaki ten wszystkowstret jest męczący: / Dzięki za wsparcie dziewczyny. Muszę powalczyć o zdrowie mojej córci troszkę sobie wyrzucam ale m mnie wspiera i tłumaczy ze przecież specjalistą ortopedii nie jestem- choc czuje ze powinnam;) no nic będę was informować jak to się potoczy. Piszecie ze mala poważna i coś w tym jest. M dziś stwierdził ze boi się kłaść spać bo co wstaje to jest większa i rozumniejsza. Czasowstrzymywacz pilnie poszukiwany;) Mind masz rację zadziwia mnie Ninka postepami, choć już jakiś czas temu wyluzowalam i nie porównuje. Musiałabym latać do pediatry co drugi dzień gdybym brała do siebie wpisy z forum. Nina np je dużo mniej niż czasami piszecie, prawie ogóle nie pije wody soków itp. Nie jest zainteresowana pokazywaniem oczka czy nosa ale dziś przylapalam ja ze robi to z premedytacją. Odwraca głowę żeby nie popatrzeć mi w oczy i podsmiewa się pod nosem... charakterek po tatusiu

Qarolina dzięki za podpowiedzi;)

A zamecze was a co wstawiam fotkę młodej z agroturysyki;) Czy wasze dzieciaki też tak piszczą ?moja to echo na pół osiedla niesie jak balkon otwarty czekamy aż ktoś zapuka co to się u nas wyprawia;) A i mialam zapytać jakie jogurty podajecie? Ja do tej pory tylko te z bebiko czy nestle ale kurcze dość drogie są.

Hej dziewczyny, ja próbuje czytać ale opornie idzie fb nawet nie otwieram bo 3 dzień migrena taka że ledwo żyje. Mój m zajęty na maxa a ja normalnie nie mam siły nawet Niny ogarniać patrzę więc tylko żeby bezpiecZnie było, Dziś 2 dzień obiad ze słoiczka bo nie jestem w stanie gotowgotowac:/ oj oby już przeszła.. . Mila mi mysle że nie rozleniwilas Igorka taki ma charakter i już czasem zadna stymulacja ba na nic się zda jak dziecko nie zainteresowane;) ale zakup dywanu to fajny pomysł bo i u nas się sprawdziło jak kupiliśmy inna mate i wymusiła od młodej trochę wysiłku. A tak nawiasem czytając twoje posty myślę że fajna babka z Ciebie z humorem i dystansem jak lubie:) Mind super laseczki z Lilka jesteście miałam już wcześniej pisać ze ubranka ma czadowe ale wiadomo gust idzie z góry od mamusi;) gratulacje dla Emi:) U nas w związku ciężko ostatnio była poważna rozmowa pół Bożego ciała przeplakalam , ale chyba coś trafiło do mojego m .. zobaczymy. U nas też za kilka dni rocznica:) Dzis przyszedł prezent na dzień taty koszulka i bodziak Boss Man i Mini Boss :) super sa jestem zadowolona zobaczymy czy m będzie? :) No z NFZ to temat do przemliczenia ... Ja właśnie dziś rejestrowałem prywatnie rehabilitacje tej stopki 100 zl godzina ale muszę sprawdzić bo już nie wiem czy w naszej przychodni sa kompetentne osoby, jak się pytałam od wiosny dlaczego mamy rzadziej wizyty to słyszałam proszę się martwić z dzieckiem ok już nie ma potrzeby a dziś słyszę że no jeśli dr zleciła orteze to oni się z tym zgadzają i może sproboja ja wcisnąć na ćwiczenia 2 razy w tygodniu żeby krócej ja nosiła. Pytam więc ile może ja nosić odp.: może pół roku może rok. Noz k... to gdzie byli wcześniej jak się dopytywalam jak można zapobiegać. Mogę mieć wyrzuty ze zaufalam teraz nie zmienię nic jedynie chce opinii kogoś zewnątrz. Kaśka wyjazd to trudna sprawa pamiętam ze jeszcze niedawno pisałaś że maz dużo pracuje ale super zarabia:/ mi marzyla się Irlandia- byłam turystycznie i teraz mam trochę wyrzuty ze nie zdecydowałam się spróbować i wyjechać. No ale pojechalabym z rodzina inaczej sobie nie wyobrażam. Sevenka super ze wyjechaliscie choćby na weekend zazdroszczę od nas morze za daleko. Oj ale namarudzilam ... to przez migrene:) jak dam radę odezwę się pozniej:)

Sevenko wysłałam na prośbę na priv:)

Kurcze Maja współczuje ci nerwów. Moja jak 3 dzień nie jadła to już wariowalam ale u nas nawet wody soków nie chciała. Mimo że objawy ząbkowania nie nasilily się to zaczęłam podawać camilie w desperacji i albo pomogło albo samo przeszło i jest dużo lepiej choć i tak było lepiej z jedzonkiem. Trzymam kciuki! No to może ja skorzystam z naszych forumowych czarów i faktycznie ortezy nie będą potrzebne. Postanowiłam ze jutro dzwonię i jeszcze prywatnie rehabilitanta zapytam jak to widzi. A z drugiej strony tak jak pisze Sevenka czasem mus to mus i może lepiej żeby jesień przechodziła tak a na kolejną wiosnę (bo tylko taką opcję zakladam) będzie już ok;) Emilka z yorkami- pewnie extra widok ;D moja tak namiętnie ostatnio przytuliła kota ze w sekundę 2 garście klakow mu wyrwala, bardzo ekspresyjne to moje dziecko

Hej dziewczyny u nas też brak czasu ciągle oczy dokoła głowy przy raczkujacym malcu. Jak by mi ktoś powiedział że przez 3 tygodnie Nina tak ruszy do przodu to przenigdy bym nie uwierzyła. Więc może i zatroskane mamy głowa do góry; ) wyobraźcie sobie ze że moja to był taki leń ze właśnie dopiero 3 tygodnie temu opuscilusmy łóżeczko z pierwszego poziomu od razu na dol!!! Wcześniej nawet nie raczyła złapać za szczebelki czy obrócić sie! No ale mam też swoje zmartwienie bo od urodzenia małej stopa ucieka do środka , rehabilitujemy się i byliśmy we wtorek na wizycie u lekarza stwierdził a ze nie obejdzie się bez pomocy ortopedycznej, zaproponowała orteze jak zacznie chodzić :( oj liczę je ze na cud jakoś źle mi się kojarzy. Ż apetytem średnio może przeczekamy. Maju jak twoja mala? zaczęła jeść, coś się wyjaśniło? Może to afty w buzce. Moja miał a taki epizod 3 dni butla na siłę przez sen ale owoce ze słoiczka choć trochę zjadla. Chyba się zlamie i tez na fb dołączę, tylko jak ja poznam tam kto jest kto

U nas pierwszą drzemka. Od dziś mamy 2 zabka, raczkujemy pełna parą i pod okiem nowe limo...skad nie wiem ani płaczu ani wywrotek a tu widzę że pod okiem śliwa rośnie. Chyba chce dorównać Zuzi: ) Karii ja też lubię taką pogodę na spacerku. Szczerze to upalnych dni nie znoszę, młoda się poci słońce razi i taka to meczarnia. A niestety koło mnie parków brak tylko kolejne 4 nowe osiedla buduja:( czy jest tu ktoś kto tez nie lubi chodzić na spacery? Mindtricks a jak się zabrać do nauki zasypiania jakiś patent może jest? :) U nas na pewno nie działa odkładanie do łóżeczka na razie nawet konsekwencja nie skutkuje.

U nas własnie juz chyba 3 burza przechodzi grzmoty walą a ja skonczyłam wieszać pranie na balkonie moi sasiedzi pewnie się w czoło pukają :P Szczesciara moja poci się okropnie w foteliku;/ w nocy tez przy zasypianiu głowka mokra. Ja przy młodej momentami wysiadam podciąga się wszedzie tylko ruchy jeszcze takie nieskoordynowane ze ciagle latam za nią a i tak srednio 2 razy na godzinę ryk. Monmonka zazdroszcze ze mozesz pobuszowac w necie , u nas wraz z umiejętnościmi nastapił koniec mojej wolności:) u nas równiez na topie stanie na kolankach , zabawy pod stolem, machanie drzwiami tylko dzisiaj postanowiła bawic się wkaładajac palce w zawiasy zgrozzza:)

Charlotte no współczuje takiej kumulacji zdarzeń. Wiesz ja też myślałam ze upadek z łóżka nas ominie aż do ostatniego piątku.. dobrze że nasze dzieciaki takie dzielne. Myślę też że praca jakoś się ułoży , czasami tak bardzo chcemy mieć wszystko poukładane i się nie udaje ale to nie znaczy że nie znajdziecie jeszcze wyjścia z tej sytuacji. Szkoda nerwów , ja pracę straciłam żłobka nie mam no i możecie pomyśleć ze glupia jestem ale liczę że będzie dobrze jakoś ;) Iwo moja mala długo była za dziećmi z forum. Nagle 2 tyg temu usiadła i zaczęła wstawać jak szalona- a wcześniej nawet tyłka nie uniósła, tak ze dzieci zadziwiaja:) Ja to może nie jestem nerwowa ale czuje się taka otepiala:( zmęczona rozkojarzona no i najgorsze brakuje mi słów w rozmowie z "normalnymi " ludźmi. Czuje że mam takie potoczne słownictwo i to mnie przeraża. Super że moja imienniczka Gosiaczek już zdrowsza:) Monmonka niezle ta twoja Zuzia wywija:) Dobrej spokojnej nocki!

Madzikcz super wózek wybrałaś- mój faworyt jeśli miałabym kupić. Tez zakochałam się w czarnymi białymi kółeczkami napisz moze kiedy jak się sprawuje i czy kolor na lato nie przeszkadza;) Maja ja mogę tylko zgodzić się ze słowami Mindricks apropo dziadków i opieki opieki nad wnukami . Widzę po moich rodzicach jak ogrooomna radością jest dla nich Nina. Wprost mówią ze zmieniła im zycie a nigdy nie byli aż tak wylewni. Cieszą się i sa dumni z każdej pomocy. W sobotę mama została z mala a my do kina. Oczywiście panna ostatnio zasypia tragicznie a wlasciwie nie zasypia. I cZas już naglil a ona oczy jak 5zl. Dzielna babcia zadeklarowała ze sobie poradzi i udało się nawet:) No właśnie u nas ostatnio zmiany... usypianie tragedia lata po całym łóżeczku szogun i nie wiem co tym zrobic. No i jak u Sevenki wszędzie mnie szuka a mi już łapki wysiadaja .

Monmonka, Qarolina dzięki za miłe slowa:* fakt nasze male mobilki ciężko upilnować Ja zawsze wychodziłam z takie założenia że nawet jak się poobija to nauczka na przyszłość ale wczoraj miałam wyrzuty ze może za mało opiekuńcza jestem itd. Ale stało się dziś dziecko zadowolone z mega guzem ; ) Mindtricks naprawdę nie miej wyrzutów za kp. Długo powalczylas a teraz to kwestia prób i znajdziecie mleczko. U nas kupki tez długo zielone ba teraz też nie ciekawe ale tak jak piszą dziewczyny bez innych objawów więc nie myślę o tym. U nas sprawdziło się bebiko pro. Mamo Joasi mi włosy dopiero odzyly po zaprzestaniu kp ale nie martw się jak zaczęły odrastac to jak szalone podwójną grzywke mam;)

Hej dziewczyny. Pisze ten post już chyba z 15 raz. A to błąd a to nie zapisałam przerwałam i przepadło. Czytam was zawsze , na fb nie pisze się bo postanowiłam.sie od niego uwolnić. Ciężko mi pisać bo czasu mało a i moje żale nikomu nie potrzebne. Milami nie tylko u Ciebie w głowie podobne dylematy. Moja Nineczka cudna siada z czworakow próbuje raczkowac i namiętnie zaczęła się wspinać. Mindtricks super ze Lilcia tak pokazuje gdzie misiu ma oczko itd. Moja tego nie ogarnia jeszcze. Jeśli chodzi o wózki to chyba tak już mamy ze dla dzieci co rusz jakieś pilne potrzeby się znajda albo same te potrzeby stworzymy. Ja ma xlandera i jestem bardzo zadowolona zwinny , 11kg, tylnie pompowane koła to niezły kompromis i tez nie zamierzamy zmieniać bo tak jak pisała Charlotte to już by była fanaberia. Zastanawiałam.sie czy to napisać ale w sumie odzywam sie bo mam czas siedząc przy łóżku młodej. Grochy mi lecą bo dziś pierwszy raz spadła mi.z łóżka. Jest guz płacz dość szybko.opanowany. nic nie wygląda podejrzanie. Ale ja darować sobie nie mogę i serce mi pęka. Chyba żałuję że nie pojechałam.do lekarza chociaż nic absolutnie się nie dzieje tylko moja głowa szaleje. Dobrej nocki wszystkim:*

Hej dziewczyny miała częściej się odzywać a nie podczytywać ale ciągle coś od dwóch dni dramat. Nina odrzuciła mleko nie i koniec. Jest na mm. Piła w nocy przed pierwszą drzemka i do spania. Teraz nie umie zasypiać 40 min płaczu nie wie co ze sobą zrobić. A już najgorsze jest ze nie chce też nic innego pić. Aft nie widać. Dalam tez camilue bo może to żeby. Ech ogólnie to mało piła kompocik lub wodę ale teraz mam drama boję się wyladujemy w szpitalu z odwodnieniem. Dzis dalam rozwodniony soczek Kubuś po 5 msc i trochę popila choć jestem wielkim przeciwnikiem bo boję się nic innego nie ruszy . Wogole to wydaje mi się wszystko ciągle źle robię. Przepraszam za smetki .

Milutka fajny przepis za pozno spojrzałam i u mnie właśnie babka żołądek w piekarniku;) młoda ma drzemkę ale jak się zbudzi to wychodzimy spacerowac;) dzisiaj mamy luksus bo jesteśmy na wsi u rodziców nie trzeba się stroic tylko wychodzimy przed dom oho koniec spania;)

Witam się sobotnie Ja też z nocnych markow jak za parę godzin młoda wstanie to będę niezywa pewnie;) Myślałam ze tylko mnie zdarzają się wpadki niedawno rzuciłam kabel z zasilacZem od laptopa na kanapę ale kawałek sobie zwisal no i Nina pociągnęła i zrzuciła sobie na twarz. Nawet takie małe limo pod oczkiem miała, jak mi wyobraźnia nagle ruszyła ze w oko mogła trafić to cały dzień przeżywałam baaardzo. Wogole uczę się teraz odkładać rzeczy i dbać o to co na podłodze.

Hej dziewczynki:) My właśnie też na spacerze u nas pogoda przeskok z 8 stopni na 20;) zwariować można. Razem z Ninka dziękujemy za życzenia , a Iwie za pamiec:* Kasiu gratuluję dobrych wiadomości! Mind myślę ze wciagna Cię hybrydki, dla mnie najgorszy jest tylko czas który trzeba poświęcić. Emka cudne butki , żałuję ze Nie potrafię w takich chodzić. Tak jak pisała Sevenka chyba czuje się jak wielka kłoda w butach na obcasie. Moja Ninka ostatnio też coś mniej je kaszki czy obiadku jakby apetyt traciła... Dziewczyny co podajcie na deserek, jakieś pomysły? Co do umiejętności to moja raczej z tych co są w tyle trochę kiwa się na kolanach, troszkę posiedzi jak się ja posadzi a za to uwielbia przełączać kanały w tv i walić w laptopa

Mind ja widzę związek między dietą w ciąży a maluszkiem. U nas właśnie ciężko z owocami a w ciąży miałam cukrzycę i dosłownie wariowala po owocach więc nie mogłam jeść dosłownie nic. No i teraz Nina z owocami jest na bakier, nawet jak smakuje to są wysypki itp.

.

Hej dziewczyny:) Co do pracy to zgadzam się ze wszystkimi: ) ja nie mam pojęcia co robić zostałam bez pracy więc mój plan wychowawczego nie wypali. Boję się ze że nie znajdę pracy że wpadnę z rynku a jednocześnie nie widzę tego ze zostawiam mala. Nasi rodzice jeszcze pracują. Najgorsze to ze widzę po sobie ze sie uwsteczniam:/ Iw a u nas chrzestny to ok 600-800 daje a to jest duzo. Milutka moja Ninka chodzi spać o 20. Wstaje mniej więcej tak samo niezależnie czy zasypia później. Wczoraj np wróciliśmy po 22 i nie spała do tej pory a i tak pobudka standardowo;) Kiedyś pisalyscie o przepisach . Ja polecam książkę U malucha na talerzu. Prosto fajnie i z pomysłem nawet dla takiego antytalencia jak ja. Dziś u nas zupka z buraczkiem zjedzona. Ja jak Calineczka robię podwójną porcję na kolejny dzień.

Mamo Joasi przysługuje ci wychowawczy do konca trwania umowy. W praktyce najpierw wykorzystujesz płatny zaległy urlop i następnie wychowawczy do 31.12. Jeśli przedłuża ci umowę to składasz kolejny wniosek o przedłużenie urlopu.

Weszłam na chwilę a tu takie miłe wieści od Was:) super że święta udane wypieki i koszyczki cudne:) na pozostały czas życzę Wam duuuzo radości ;)

Qarolina tez mam wątpliwości z sadzaniem . My czasem bierzemy małą do stołu bo uwielbia sobie trzaskac kubeczkami po blacie. Wczoraj na kontroli oczywiście zaprzeczalismy bo od razu lekarka wpadła w popłoch ze dziecko mogłoby być sadzane... Maag popieram twoje prozdrowotne zasady:) tylko u nas w rodzinie doswiadczenie zawiodło. Dzieci jedząc raz w tygodniu słodycze przy okazji np imprez rodzinnych w innym dniu dosłownie rzucaly się na czekoladę itp. Życzę żeby tobie się udalo;)

Ninka dziękuję za zyczonka:* Maag no musiałam pokombinować z ta wkładka do wózka bo x landery nie są do nich dostosowane:) klopot jest z tym gdzie zawiązać troczki , u mnie pod oparciem są takie plastikowe oczka i tam to zahaczylam. Jak to maz stwierdził dla upartego nic trudnego:P Monmonka zgadzam się z tymi bucikami. Nie wiem jak u Was ale Nina i tak zrzuca je z prędkością światła. Tylko jak spi to do zdjęcia się zalapia i to nie zawsze. Pamiętam ze Lilka Mindricks tez takie ma i chyba tez je gubi :) Co do ubierania dzieci to faktycznie hardcore na ulicach. U nas było krótkie body i bluza no i cieniusia czapeczka bo wiało, a my po katarze ledwo. Ale gondole to jeździły z pokrywami i budami postawionymi - saunarium te maluchy chyba mialy:/