Alice85
Użytkownik-
Postów
36 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Alice85
-
Amanalka - u mnie im wiecej tych bóli tym bliżej porodu było lili jka - za pierwszym razem spedziłam 11 godzin w szpitalu, 40 rodziłam i trzeba było użyć próżnociągu bo młoda nie chciała wyjść Silvara - nie wiem ile zostawiłam wagowo, ale mąż jest przerazony, że znikły mi rece i nogi, tylko skóra wisi ;o Brzuch też flaczek ehh Dziewczyny ogromnie dziękuję za gratulacje Mały jest kurde siłacz główka macha jak jest na ramieniu i mi spierdziela! Pępek mu sie babrze bo w nocy go zasikał :/ milu - mała ma już smoka? mój nie chce złapać :(
-
milu - ja byłam u dziecięcego bo nas wysłali ze szpitala ze względu na niskie ph w krwi pępowinowej, nie wiem jak to jest ze zwykłym
-
Olalao - kurde współczuję, że będziesz sama. Trzymam kciuki aby wszystko wyszło jak najlepiej! Eleonora - i puścili was z żółtaczką? bo u nas też żółta gęba, w szpitalu nic nie mówili tylko, że mam dużo go karmić, teraz mi położna środ. zwróciła uwagę, żeby pilnować czy nie żółknie bardziej i iśc sprawdzić w razie czego Silvara to ile spadł z wagi, że dają mm? u nas sprawdzają tylko procentowo i jeśli jest w granicach normy to puszczają do domu. Młody spadł z 4120 do 3760 i puścili bez problemu. Dziś miał 3800.
-
Zawiszka - no moja uroda taka , że skurcze słabe, ale częste, mocne są dopiero po odejściu wód, więc już 2-gi raz nie byłam pewna czy jechać a tu proszę. Pierwszy poród 4 cm, drugi 6 cm, to jakbym się zdecydowała na kolejne to z 8 cm dotrę Albo z dzieckiem na rękach i pępowiną między nogami :P
-
Bati - spóźnione wszystkiego najlepszego na urodziny!! Ja przez tę akcję zapomniałąm o prezencie dla taty od Ani, ciasta też nie zrobiłam, a śmiać mi się chce jak sobie przypomnę, że mąż wcześniej pytał czy będzie sex urodzinowy Taa na pewno podczas porodu :P I powiem wam, że ja w sumei już powoli rodziłam jak robiłam pranie i ogarniałam trochę chałupę A jadąc na porodówkę wrzeszczałam do męża , że ma się cofnąć do domu i wstawić pranie do domu bo potem zapomni Amanalka - na starym forum gadam do dziś, wiec i tu może sie uda :) Olalao - muszę szybko doczytać jak się u ciebie rozwiązała sytuacja z CC, mam nadzieję, że dobrze
-
U nas trzeba mieć tylko swoje pampersy i chusteczki dla malucha. Daja nawet ciuszki dla dzieci w różnych rozmiarach. I powiem wam, że porcje obiadowe są fest duże. i 2 dania. Ale za to śniadanie i kolacja 4 kawałki chleba, jakies smarowidło i jakaś szynka. my szczepiliśmy 5w1, mieliśmy za darmo bo z przepisu neurologa. Na rotawirusy płaciliśmy, a pneumaokoki też od neurologa. Teraz też bede szczepić chyba skojarzonymi, ale zobacze jeszcze. Mąż pojedzie rejestrować młodego.
-
Mamacolin - dobrze, ze juz po dentyscie. my musimy isc na jakas wizyte adaptacyjna czy coś Kamka - ja szczepiłam i syna i córkę w szpitalu Isabelita - u nas są sztućce normalne, a żarcie mniej więcej co 3 godziny, tylko w nocy długa przerwa bo kolacja o 17 Ja mam baby bluesa :/ już 2 razy się dziś poryczałam bez powodu, a na młodą nakrzyczałam bo się drze biegając po domu i odmawia zmiany pieluchy :/ Ale i tak mam lepszy nastrój niż za pierwszym razem bo dużo więcej na głowie :) A zaraz kogoś zamorduję bo mój miał być w domu miesiąc, a teraz regionalny stwierdził, że nie da mu urlopu... bo nie. powiedziałam, że ja z nimi sama nie zostane w domu, ledwo z łóżka wstaję a dziś dostałam gorączki :/
-
Silvara - gratulacje!! Beti - współczuję długiego pobytu w szpitalu U nas super nocka!! Ania spała od 21 do 7:30z jedną pobudką, młody spał cła noc z małymi przerwami na cyca co godzinę-2, ale karmiłam na śpiocha na wyrze i zaraz padałam spać dalej. Co do porodów sn czy cc to babka z mojej sali zaczeła sn ale skończyło sie cc. Pierwsze godziny leżała głodna, bez wody, z cewnikiem i pod kroplówkami, nawet głowy nie mogła podnieść. I następnego dnia gadałyśmy co jest lepsze (obie byłyśmy jak połamane, ledwo ruchawe). No i mnie przeraziła wizja takiego leżenia i mówie że wole sn mimo że szwy ciągną, a ona że jednak cc jakby mogłą wybrać. Więc to zależy od kobiety. Wybaczcie, że tak na raty, ale brak czasu i sił jeszcze.
-
Spawareczka - do ciebie miałam pisac nie do Silvary
-
Amizka - nie wiem czy już był ten tema, ale są testy na obecność wód płodowych, można kupić w aptece i sprawdzić. U mnie wodnisty śluz to był czop jak nic. Córa mi walnęła dziś główką w cyca i myślalam, że umrę, teraz mnie boli i jest gorący pewno bedzie zastój :/ dobrze, że młody łądnie ciągnie. Dziś przespał cały dzień z przerwami na cyca :O A po porodzie tak jest, że pierwszy dzień dziecko dochodzi do siebie po trudach porodu, no i jeszcze nie czuje głodu, potem zaczyna się jazda
-
milu - słodki maluszek silvara - no dziecko zmienia całe życie :) ale nei jest powiedziane, że masz się z nim zamknąć w domu i przestawić wszystko na bycie mamą. Zmieniają się priorytety i dziecko zawsze stawiasz na pierwszym miejscu, ale przy odpowiedniej organizacji spokojnie mozna wychodzić do restauracji, do znajomych i rodziny. Można też jeździć na wakacje :) oczywiście dużo zależy od tego jakie jest to dziecko, ale moja była bardzo wymagająca na początku, a potem śmigałam z nią wszędzie :) To raczej znajomi się wykręcali, że pewno jak mam dziecko to nei mam czasu. Amanalka - mój był przy obu porodach, przy tym poszło sprawnie i szybko, ale przy poprzednim te 10 godzin jakbym miała siedzieć sama to bym chyba padła :( też dostał nakaz patrzenia na moją twarz, a potem tylko na dziecko bez zaglądania gdzie nie trzeba. :)
-
Córa blondyna, więc dla równowagi mam czarnego synka :) Straszny cycuch z niego, by jadł i spał tylko i w sumie spoko
-
Co do szpitali to mój jest spoko. Personel w większości też. Niektóre położne cudowne, niektóre wredne. Lekarze trafili mi się też fajni. Ten co był przy porodzie jak mnie zobaczył z korytarza następnego dnia to sam podszedł i zapytał jak się czujemy! A szedł do domu czy coś bo był po cywilnemu :) Nigdy wcześniej go nie widziałam :) Z paroma położnymi to można byłoby i cały dzień siedzieć i gadać a pomagały też we wszystkim. Dopisałam się do tabelki :) Ubranka zdążyliśmy przygotowac tylko na 56, bo jak była siostra mojego to nie było czasu, a kolejnego weekendu nie było już :P Kasiames, Zawiszka - to my nadal czekamy na decyzję kredytową, co chwila ktos przychodzi na budowe oglądać i wyceniać roboty, więc też sie dzieje. Dobrze ze posprzataliśmy przed porodem, ale jeszcze nas czeka troche roboty.
-
No właśnie różni lekarze nam robili USG bo ja byłam w środę, ona w czwartek. A wg mojego lekarza miał mieć koło 4 kg, ale w terminie dopiero. Toć w terminie by mial ze 4600!! Wyniku GBS nie miałam niestety, a antybiotyk podany był za późno, na szczęście młody zdrowy. Wynik wyszedł negatywny w końcu. A mąż dostał prezent na urodziny hehe. Teściowa się śmiała , że to taka tradycja bo on był na 17, a wyszedł 30 sierpnia :)
-
Młoda ślicznie zniosła czas bez mamy u babci i u cioci, tata też dał radę. Od mojego powrotu lata po chałupie i mama, mama a do braciszka ciągle KUKU i aja aja mu robi :) Mój największy sukces dziś to nr 2 :] szwy mnie ciągną i myślałam, że nigdy nie zrobie, ale co w domu to w domu.
-
Wybaczcie, że się nei odzywałam, ale mój tel jest bez internetu (odrobina wolności ), a kompa nie brałam, zresztą i tak byłam ledwo żywa pierwsze 2 dni, a potem odsypiałam Cyprian urodzi się 29.09. o 22:51 - o 20 byłam dopiero na IP a 1,5 godziny czekaliśmy spokojnie na pęknięcie pęcherza, żeby nie ingerować niepotrzebnie skoro tak dobrze idzie :)
-
Cześć dziewczyny. Nie wiem czy pamiętacie, jak w środę marudziłam, że mnie wszystko wkurza i boli. Po 19 postanowiłam jednak ruszyć się na IP, chociaż niechętnie, ale stwierdziłam, że lepiej puki młoda nie śpi. Na izbie się okazało, że mam 6 cm! Po wypisaniu papierów, przejściu na porodówkę i rozmowie z położną (razem ze 40 min) miałam już 10! Czekaliśmy tylko aż mi pęcherz pęknie, po pęknięciu 6 min i synek na świecie Więc też ekspres! Pękłam tak jak ostatnio 1 st. więc nie tak źle, urodził się duży i owinięty pępowiną, przez to było ciężko. Cały był siny i trzymałam go ze 2 min, potem zabrali najpierw do kącika noworodka, potem na intensywną. Jak mnie zszyli to mąż kangurował, ja leżałam sama na sali, myślałam, że umrę ze strachu i bólu. Na szczęście wszystko ok, jak tylko go dostałam to zaczął ssać jak opętany! A z ciekawostek USG w szpitalu wyszło nam 3500, tak jak sąsiadce po cesarce też 3500-3700. Mój synek 4120 i 59 cm, koleżanki córa 2200 i 48 cm! Pozdrawiam sierpniowo-wrześniowe mamusie. Sprawdzę co u was jak dojdziemy do siebie. I fotkę też później dodam. Dziś wróciliśmy dopiero.
-
bóle mi nie przechodza ;/ i sie zastanawiam czy jechac na IP. jakoś nie jestem gotowa aby rodzić, nie pasuje mi dziś :P Miał być jeszcze tydzień, oznak nie miałam takich jak ostatnio, ale długo mnie boli, tylko skurcze nie takie mocne. GBSu nadal nie mam :(
-
Milu - ślicczna dziewuszka Ja mojego zaraz zaj.... wiecie co własnie powiedział?? "chyba przytyłem".... Nosz k.... ze 2 cm w pasie a ja kuźwa to co? Już się nawet obracać nie mogę taka jestem gigantyczna grrr I mam doła i wk... cały dzień i jakieś bóle jak na okres i młody się rozpycha, chyba urodze zaraz żeby tylko wynieść się z domu !
-
milu - fantastycznie!! Gratulacje!!
-
Silvara - biore Mój się rozpycha :/ nie wierci ale pcha jakby mnie chciał rozerwać!
-
Isa - ogromne gratulacje!! Ja sie zastanawiam czy mojremu nie zrobie prezentu na urodziny bo ma jutro ;] Spawareczka - mnie to też wkurzało ;/ już miesiac przed terminem ciągle: urodziłaś już ? nosz k...
-
Milu - powodzenia! U mnie mega ostry ból gdzieś w kroczu czy pęcherzu jak się przewróciłam z boku na bok :/ jak skurcz łydki taki. A potem koszmary, że krwawię :(
-
Spawareczka - nieźle u nas podobnie, mój niedawno przekroczył 60 kg a wpierdziela wszystko, ja patrze na czekolade i rosne ;p Za to przy karmieniu mocno schudłam, teraz też na to liczę mimo słodyczy
-
Ale pycha racuszki mi - ciężarne na koncówce powinno sie chyba izolować dla bezpieczeństwa otoczenia ;] Ja na moją dziś nakrzyczałam, po prostu już wybuchamy bez powodu. Spawareczka - mój niw jadł słodyczy prawie wcale aż sie młoda urodziła, w nocy przez pierwsze miesiace wyrzeraliśmy cukierki na tony