Skocz do zawartości
Forum

Alice85

Użytkownik
  • Postów

    36
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Alice85

  1. Alice85

    Wrześniowe 2018

    Amanalka - u mnie im wiecej tych bóli tym bliżej porodu było lili jka - za pierwszym razem spedziłam 11 godzin w szpitalu, 40 rodziłam i trzeba było użyć próżnociągu bo młoda nie chciała wyjść Silvara - nie wiem ile zostawiłam wagowo, ale mąż jest przerazony, że znikły mi rece i nogi, tylko skóra wisi ;o Brzuch też flaczek ehh Dziewczyny ogromnie dziękuję za gratulacje Mały jest kurde siłacz główka macha jak jest na ramieniu i mi spierdziela! Pępek mu sie babrze bo w nocy go zasikał :/ milu - mała ma już smoka? mój nie chce złapać :(
  2. Alice85

    Wrześniowe 2018

    milu - ja byłam u dziecięcego bo nas wysłali ze szpitala ze względu na niskie ph w krwi pępowinowej, nie wiem jak to jest ze zwykłym
  3. Alice85

    Wrześniowe 2018

    Olalao - kurde współczuję, że będziesz sama. Trzymam kciuki aby wszystko wyszło jak najlepiej! Eleonora - i puścili was z żółtaczką? bo u nas też żółta gęba, w szpitalu nic nie mówili tylko, że mam dużo go karmić, teraz mi położna środ. zwróciła uwagę, żeby pilnować czy nie żółknie bardziej i iśc sprawdzić w razie czego Silvara to ile spadł z wagi, że dają mm? u nas sprawdzają tylko procentowo i jeśli jest w granicach normy to puszczają do domu. Młody spadł z 4120 do 3760 i puścili bez problemu. Dziś miał 3800.
  4. Alice85

    Wrześniowe 2018

    Zawiszka - no moja uroda taka , że skurcze słabe, ale częste, mocne są dopiero po odejściu wód, więc już 2-gi raz nie byłam pewna czy jechać a tu proszę. Pierwszy poród 4 cm, drugi 6 cm, to jakbym się zdecydowała na kolejne to z 8 cm dotrę Albo z dzieckiem na rękach i pępowiną między nogami :P
  5. Alice85

    Wrześniowe 2018

    Bati - spóźnione wszystkiego najlepszego na urodziny!! Ja przez tę akcję zapomniałąm o prezencie dla taty od Ani, ciasta też nie zrobiłam, a śmiać mi się chce jak sobie przypomnę, że mąż wcześniej pytał czy będzie sex urodzinowy Taa na pewno podczas porodu :P I powiem wam, że ja w sumei już powoli rodziłam jak robiłam pranie i ogarniałam trochę chałupę A jadąc na porodówkę wrzeszczałam do męża , że ma się cofnąć do domu i wstawić pranie do domu bo potem zapomni Amanalka - na starym forum gadam do dziś, wiec i tu może sie uda :) Olalao - muszę szybko doczytać jak się u ciebie rozwiązała sytuacja z CC, mam nadzieję, że dobrze
  6. Alice85

    Wrześniowe 2018

    U nas trzeba mieć tylko swoje pampersy i chusteczki dla malucha. Daja nawet ciuszki dla dzieci w różnych rozmiarach. I powiem wam, że porcje obiadowe są fest duże. i 2 dania. Ale za to śniadanie i kolacja 4 kawałki chleba, jakies smarowidło i jakaś szynka. my szczepiliśmy 5w1, mieliśmy za darmo bo z przepisu neurologa. Na rotawirusy płaciliśmy, a pneumaokoki też od neurologa. Teraz też bede szczepić chyba skojarzonymi, ale zobacze jeszcze. Mąż pojedzie rejestrować młodego.
  7. Alice85

    Wrześniowe 2018

    Mamacolin - dobrze, ze juz po dentyscie. my musimy isc na jakas wizyte adaptacyjna czy coś Kamka - ja szczepiłam i syna i córkę w szpitalu Isabelita - u nas są sztućce normalne, a żarcie mniej więcej co 3 godziny, tylko w nocy długa przerwa bo kolacja o 17 Ja mam baby bluesa :/ już 2 razy się dziś poryczałam bez powodu, a na młodą nakrzyczałam bo się drze biegając po domu i odmawia zmiany pieluchy :/ Ale i tak mam lepszy nastrój niż za pierwszym razem bo dużo więcej na głowie :) A zaraz kogoś zamorduję bo mój miał być w domu miesiąc, a teraz regionalny stwierdził, że nie da mu urlopu... bo nie. powiedziałam, że ja z nimi sama nie zostane w domu, ledwo z łóżka wstaję a dziś dostałam gorączki :/
  8. Alice85

    Wrześniowe 2018

    Silvara - gratulacje!! Beti - współczuję długiego pobytu w szpitalu U nas super nocka!! Ania spała od 21 do 7:30z jedną pobudką, młody spał cła noc z małymi przerwami na cyca co godzinę-2, ale karmiłam na śpiocha na wyrze i zaraz padałam spać dalej. Co do porodów sn czy cc to babka z mojej sali zaczeła sn ale skończyło sie cc. Pierwsze godziny leżała głodna, bez wody, z cewnikiem i pod kroplówkami, nawet głowy nie mogła podnieść. I następnego dnia gadałyśmy co jest lepsze (obie byłyśmy jak połamane, ledwo ruchawe). No i mnie przeraziła wizja takiego leżenia i mówie że wole sn mimo że szwy ciągną, a ona że jednak cc jakby mogłą wybrać. Więc to zależy od kobiety. Wybaczcie, że tak na raty, ale brak czasu i sił jeszcze.
  9. Alice85

    Wrześniowe 2018

    Spawareczka - do ciebie miałam pisac nie do Silvary
  10. Alice85

    Wrześniowe 2018

    Amizka - nie wiem czy już był ten tema, ale są testy na obecność wód płodowych, można kupić w aptece i sprawdzić. U mnie wodnisty śluz to był czop jak nic. Córa mi walnęła dziś główką w cyca i myślalam, że umrę, teraz mnie boli i jest gorący pewno bedzie zastój :/ dobrze, że młody łądnie ciągnie. Dziś przespał cały dzień z przerwami na cyca :O A po porodzie tak jest, że pierwszy dzień dziecko dochodzi do siebie po trudach porodu, no i jeszcze nie czuje głodu, potem zaczyna się jazda
  11. Alice85

    Wrześniowe 2018

    milu - słodki maluszek silvara - no dziecko zmienia całe życie :) ale nei jest powiedziane, że masz się z nim zamknąć w domu i przestawić wszystko na bycie mamą. Zmieniają się priorytety i dziecko zawsze stawiasz na pierwszym miejscu, ale przy odpowiedniej organizacji spokojnie mozna wychodzić do restauracji, do znajomych i rodziny. Można też jeździć na wakacje :) oczywiście dużo zależy od tego jakie jest to dziecko, ale moja była bardzo wymagająca na początku, a potem śmigałam z nią wszędzie :) To raczej znajomi się wykręcali, że pewno jak mam dziecko to nei mam czasu. Amanalka - mój był przy obu porodach, przy tym poszło sprawnie i szybko, ale przy poprzednim te 10 godzin jakbym miała siedzieć sama to bym chyba padła :( też dostał nakaz patrzenia na moją twarz, a potem tylko na dziecko bez zaglądania gdzie nie trzeba. :)
  12. Alice85

    Wrześniowe 2018

    Córa blondyna, więc dla równowagi mam czarnego synka :) Straszny cycuch z niego, by jadł i spał tylko i w sumie spoko
  13. Alice85

    Wrześniowe 2018

    Co do szpitali to mój jest spoko. Personel w większości też. Niektóre położne cudowne, niektóre wredne. Lekarze trafili mi się też fajni. Ten co był przy porodzie jak mnie zobaczył z korytarza następnego dnia to sam podszedł i zapytał jak się czujemy! A szedł do domu czy coś bo był po cywilnemu :) Nigdy wcześniej go nie widziałam :) Z paroma położnymi to można byłoby i cały dzień siedzieć i gadać a pomagały też we wszystkim. Dopisałam się do tabelki :) Ubranka zdążyliśmy przygotowac tylko na 56, bo jak była siostra mojego to nie było czasu, a kolejnego weekendu nie było już :P Kasiames, Zawiszka - to my nadal czekamy na decyzję kredytową, co chwila ktos przychodzi na budowe oglądać i wyceniać roboty, więc też sie dzieje. Dobrze ze posprzataliśmy przed porodem, ale jeszcze nas czeka troche roboty.
  14. Alice85

    Wrześniowe 2018

    No właśnie różni lekarze nam robili USG bo ja byłam w środę, ona w czwartek. A wg mojego lekarza miał mieć koło 4 kg, ale w terminie dopiero. Toć w terminie by mial ze 4600!! Wyniku GBS nie miałam niestety, a antybiotyk podany był za późno, na szczęście młody zdrowy. Wynik wyszedł negatywny w końcu. A mąż dostał prezent na urodziny hehe. Teściowa się śmiała , że to taka tradycja bo on był na 17, a wyszedł 30 sierpnia :)
  15. Alice85

    Wrześniowe 2018

    Młoda ślicznie zniosła czas bez mamy u babci i u cioci, tata też dał radę. Od mojego powrotu lata po chałupie i mama, mama a do braciszka ciągle KUKU i aja aja mu robi :) Mój największy sukces dziś to nr 2 :] szwy mnie ciągną i myślałam, że nigdy nie zrobie, ale co w domu to w domu.
  16. Alice85

    Wrześniowe 2018

    Wybaczcie, że się nei odzywałam, ale mój tel jest bez internetu (odrobina wolności ), a kompa nie brałam, zresztą i tak byłam ledwo żywa pierwsze 2 dni, a potem odsypiałam Cyprian urodzi się 29.09. o 22:51 - o 20 byłam dopiero na IP a 1,5 godziny czekaliśmy spokojnie na pęknięcie pęcherza, żeby nie ingerować niepotrzebnie skoro tak dobrze idzie :)
  17. Alice85

    Wrześniowe 2018

    Cześć dziewczyny. Nie wiem czy pamiętacie, jak w środę marudziłam, że mnie wszystko wkurza i boli. Po 19 postanowiłam jednak ruszyć się na IP, chociaż niechętnie, ale stwierdziłam, że lepiej puki młoda nie śpi. Na izbie się okazało, że mam 6 cm! Po wypisaniu papierów, przejściu na porodówkę i rozmowie z położną (razem ze 40 min) miałam już 10! Czekaliśmy tylko aż mi pęcherz pęknie, po pęknięciu 6 min i synek na świecie Więc też ekspres! Pękłam tak jak ostatnio 1 st. więc nie tak źle, urodził się duży i owinięty pępowiną, przez to było ciężko. Cały był siny i trzymałam go ze 2 min, potem zabrali najpierw do kącika noworodka, potem na intensywną. Jak mnie zszyli to mąż kangurował, ja leżałam sama na sali, myślałam, że umrę ze strachu i bólu. Na szczęście wszystko ok, jak tylko go dostałam to zaczął ssać jak opętany! A z ciekawostek USG w szpitalu wyszło nam 3500, tak jak sąsiadce po cesarce też 3500-3700. Mój synek 4120 i 59 cm, koleżanki córa 2200 i 48 cm! Pozdrawiam sierpniowo-wrześniowe mamusie. Sprawdzę co u was jak dojdziemy do siebie. I fotkę też później dodam. Dziś wróciliśmy dopiero.
  18. Alice85

    Wrześniowe 2018

    bóle mi nie przechodza ;/ i sie zastanawiam czy jechac na IP. jakoś nie jestem gotowa aby rodzić, nie pasuje mi dziś :P Miał być jeszcze tydzień, oznak nie miałam takich jak ostatnio, ale długo mnie boli, tylko skurcze nie takie mocne. GBSu nadal nie mam :(
  19. Alice85

    Wrześniowe 2018

    Milu - ślicczna dziewuszka Ja mojego zaraz zaj.... wiecie co własnie powiedział?? "chyba przytyłem".... Nosz k.... ze 2 cm w pasie a ja kuźwa to co? Już się nawet obracać nie mogę taka jestem gigantyczna grrr I mam doła i wk... cały dzień i jakieś bóle jak na okres i młody się rozpycha, chyba urodze zaraz żeby tylko wynieść się z domu !
  20. Alice85

    Wrześniowe 2018

    milu - fantastycznie!! Gratulacje!!
  21. Alice85

    Wrześniowe 2018

    Silvara - biore Mój się rozpycha :/ nie wierci ale pcha jakby mnie chciał rozerwać!
  22. Alice85

    Wrześniowe 2018

    Isa - ogromne gratulacje!! Ja sie zastanawiam czy mojremu nie zrobie prezentu na urodziny bo ma jutro ;] Spawareczka - mnie to też wkurzało ;/ już miesiac przed terminem ciągle: urodziłaś już ? nosz k...
  23. Alice85

    Wrześniowe 2018

    Milu - powodzenia! U mnie mega ostry ból gdzieś w kroczu czy pęcherzu jak się przewróciłam z boku na bok :/ jak skurcz łydki taki. A potem koszmary, że krwawię :(
  24. Alice85

    Wrześniowe 2018

    Spawareczka - nieźle u nas podobnie, mój niedawno przekroczył 60 kg a wpierdziela wszystko, ja patrze na czekolade i rosne ;p Za to przy karmieniu mocno schudłam, teraz też na to liczę mimo słodyczy
  25. Alice85

    Wrześniowe 2018

    Ale pycha racuszki mi - ciężarne na koncówce powinno sie chyba izolować dla bezpieczeństwa otoczenia ;] Ja na moją dziś nakrzyczałam, po prostu już wybuchamy bez powodu. Spawareczka - mój niw jadł słodyczy prawie wcale aż sie młoda urodziła, w nocy przez pierwsze miesiace wyrzeraliśmy cukierki na tony
×
×
  • Dodaj nową pozycję...